Sierpniowe mamusie 2015 - część 3 :)

[Kasiaaaa23]

Napisane przez mms_22

u nas dzisiaj taaaak cieplutko idziemy zaraz na spacerek czekam tylko aż zgłodnieje... i może uda nam się dłużej pospacerować niż godzinę, bo teraz je rzadziej

Widac widać , że głowa w powietrzu, ale silny!!! A przekręca Ci się już??
U nas też piękna pogoda byliśmy dwie godziny na powietrzu, Igusiowi się tak spodobało, że nawet jedzenia się nie dopominał, teraz usnął i śpi już trzecią godzinę

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez roxana_lu

Tylko ja sie obawiam ze to nie skok, ostatnio Wam pisałam ze Julia to nie to samo dziecko. Potem na jeden dzien był spokoj i potem zas...
Ona jest wesoła, szczęśliwa ale CIAGLE potrzebuje kompana. Spi tak mało bo staram sie ja odkładać do łóżeczka a wtedy sie budzi i jest ryk. Dzis np wzięłam ja i położyłam teraz sie razem do łóżka... I co? Spi juz 30 minut i nie zapowiada sie zeby sie zmieniło... Jej nic nje ma oprócz tego ze nie chce byc sama. Mówiłam babci to mi powiedziała ze tak sobie ja nauczyłam... Ale jak skoro zawsze sie potrafiła sama zabawić, ja mogłam wiele porobić w domu, zasypiała w łóżeczku itd... Z dnia na dzien...
A jak Adaś z jedzeniem dzisiaj?

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

lulla widziałam fotkę na fb i jak pierwsza marchewka?

Wydaję mi się , że po prostu potrzebuje obecności mamusi Igor od miesiąca jest taki sam i też dookoła każdy mi mówi, że nauczyłam go tak, guzik prawda

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

Tylko ja sie obawiam ze to nie skok, ostatnio Wam pisałam ze Julia to nie to samo dziecko. Potem na jeden dzien był spokoj i potem zas...
Ona jest wesoła, szczęśliwa ale CIAGLE potrzebuje kompana. Spi tak mało bo staram sie ja odkładać do łóżeczka a wtedy sie budzi i jest ryk. Dzis np wzięłam ja i położyłam teraz sie razem do łóżka... I co? Spi juz 30 minut i nie zapowiada sie zeby sie zmieniło... Jej nic nje ma oprócz tego ze nie chce byc sama. Mówiłam babci to mi powiedziała ze tak sobie ja nauczyłam... Ale jak skoro zawsze sie potrafiła sama zabawić, ja mogłam wiele porobić w domu, zasypiała w łóżeczku itd... Z dnia na dzien...
A jak Adaś z jedzeniem dzisiaj?

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

lulla widziałam fotkę na fb i jak pierwsza marchewka?

Ale ten skok trwa 4 tygodnie chyba . Wiec wiesz, musi się nauczyć. Nie sądzę by to było,, boś tak nauczyła,,. Bo sama pisałaś że malutka potrafi sama sie bawic itd... Pewnie jest przerażona bo właśnie zrozumiała że Julcia i mamusia to nie jedna a dwie osoby. A gdy wychodzisz to mozesz już nie wrócić.
Może mów do niej gdy odchodzisz kilka kroków. Masz salon połączony z jadalnia i kuchnię otwartą prawda? Może ukladaj ją tak by Cie widziala ze jesteś, nawet gdy odległość jest większa (dzieci tez dopiero teraz zaczynają widziec odległości)
Oczywiście bycie przy niej to najlepsze co może byc... dla niej. Ale też nie może się nauczyć że z mamą wszystko i wszędzie bo sama wiesz że to najgorsze. Np sikac z dzieckiem na kolanach bo inaczej jest ryk.
A Adaś dzięki ale bez zmian. Zjadl przed 5 180mleka, na sniadanie ze 130ml kaszki z owocem i o 13 marchewke ze sloiczka. Kupilismy większy smoczek do butelki 6+ ale nie zrobił na nim wrażenia. Ugotowałam zupe wiec za chwile jak wstanie to dam. Potem owoc i pojdzie spać na noc. Jeśli do polnocy uda mi sie mu wcisnąć 2 razy mleko to będę szczęśliwa.

[Jess922]

Napisane przez roxana_lu

Tylko ja sie obawiam ze to nie skok, ostatnio Wam pisałam ze Julia to nie to samo dziecko. Potem na jeden dzien był spokoj i potem zas...
Ona jest wesoła, szczęśliwa ale CIAGLE potrzebuje kompana. Spi tak mało bo staram sie ja odkładać do łóżeczka a wtedy sie budzi i jest ryk. Dzis np wzięłam ja i położyłam teraz sie razem do łóżka... I co? Spi juz 30 minut i nie zapowiada sie zeby sie zmieniło... Jej nic nje ma oprócz tego ze nie chce byc sama. Mówiłam babci to mi powiedziała ze tak sobie ja nauczyłam... Ale jak skoro zawsze sie potrafiła sama zabawić, ja mogłam wiele porobić w domu, zasypiała w łóżeczku itd... Z dnia na dzien...
A jak Adaś z jedzeniem dzisiaj?

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

lulla widziałam fotkę na fb i jak pierwsza marchewka?

To, ze jeden dzien miala ciezki, potem ok to wlasnie skokowe. Tak to moze wygladac. Potrzebuje bliskosci bo sie boi tego co sie dzieje wokol niej.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez dd1dd

Cześć długo mnie nie było ale chyba nikt nie tęsknił

Dwa dni siedziałam i nadrabiałam
Śliczne te nasze sierpniowe dzieciaczki
Temat mat - my mamy skip hopa różowo-brązową
Krzesełko mamy chicco polly magic i trochę mnie przestraszyłyście z tymi ząbkami nie czytałam opinii, w ogóle nie czytam opinii bo co człowiek to inne zdanie

Widzę, że większość dzieciaczków ciężko śpi w nocy. Moja też było tak, że wstawała równo co godzina .. Ale już wiem co było pewnie tego przyczyną.. Ząbek wczoraj się wyrżnął, dzisiaj stuknęłam łyżeczką leciutko i gra

A tak w ogóle to z mojej jest leń, ciężko jej się przewracać a na brzuchu w dalszym ciągu się wścieka...

Po niedzieli też zaczynam podawać warzywka

Hej myslalam o Tobie ostatnio

Moj tez leniuszek, nie przewraca sie, jedynie na bok.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[moniska139]

L

[Kasiaaaa23]

Napisane przez majka242007

Ale ten skok trwa 4 tygodnie chyba . Wiec wiesz, musi się nauczyć. Nie sądzę by to było,, boś tak nauczyła,,. Bo sama pisałaś że malutka potrafi sama sie bawic itd... Pewnie jest przerażona bo właśnie zrozumiała że Julcia i mamusia to nie jedna a dwie osoby. A gdy wychodzisz to mozesz już nie wrócić.
Może mów do niej gdy odchodzisz kilka kroków. Masz salon połączony z jadalnia i kuchnię otwartą prawda? Może ukladaj ją tak by Cie widziala ze jesteś, nawet gdy odległość jest większa (dzieci tez dopiero teraz zaczynają widziec odległości)
Oczywiście bycie przy niej to najlepsze co może byc... dla niej. Ale też nie może się nauczyć że z mamą wszystko i wszędzie bo sama wiesz że to najgorsze. Np sikac z dzieckiem na kolanach bo inaczej jest ryk.
A Adaś dzięki ale bez zmian. Zjadl przed 5 180mleka, na sniadanie ze 130ml kaszki z owocem i o 13 marchewke ze sloiczka. Kupilismy większy smoczek do butelki 6+ ale nie zrobił na nim wrażenia. Ugotowałam zupe wiec za chwile jak wstanie to dam. Potem owoc i pojdzie spać na noc. Jeśli do polnocy uda mi sie mu wcisnąć 2 razy mleko to będę szczęśliwa.

To może u nas też trwa skok, Igor też najchętniej cały dzień spędziłby u mnie na rękach, mogę jedynie coś zrobić jak mnie nie widzi, czyli zostawiam go w leżaczku , daję zabawkę i spadam do kuchni, dopóki mu się zabawka nie znudzi jest ok, później zaczyna marudzić ,a jak już do niego podejdę nie ma zmiłuj, żadna zabawka , nic, tylko na ręce.. mam nadzieję , że to minie

[Mirabelka_90]

My juz po dyni... maly tak sie krzywil i az Go momentami tak jakby dresszcz przeszedl;d ale.zjadl z 4 lyzeczki. Ja juz szczesliwa ze gladko poszlo i czysciutko i ostatnia lyzeczke chcial.wyrwac i poleciala dynia wszedzie;d ale sprala sie od razu.
U nas tez ciezko. Owszem Maly wrocil.do lozeczka ale budzi sie z placzem. Dzis zasnac nie mogl wiec znow w samochod i zasnal w dwie minuty..

[majka242007]

Napisane przez Mirabelka_90

My juz po dyni... maly tak sie krzywil i az Go momentami tak jakby dresszcz przeszedl;d ale.zjadl z 4 lyzeczki. Ja juz szczesliwa ze gladko poszlo i czysciutko i ostatnia lyzeczke chcial.wyrwac i poleciala dynia wszedzie;d ale sprala sie od razu.
U nas tez ciezko. Owszem Maly wrocil.do lozeczka ale budzi sie z placzem. Dzis zasnac nie mogl wiec znow w samochod i zasnal w dwie minuty..

Jeeny w samochodzie dopiero?
Bidne te maleństwa. Zamiast oczy zamknąć i spać to kombinacje trzeba robić hehe
U nas ze spaniem odpukać super od dłuższego czasu. Fakt faktem drzemki w wózku ale w minute dwie zamyka oczki i śpi po kilka godzin. Na noc też dobrze bo kładzie się ok 19:30 wstaje 7:30- 8:00.

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

Dzięki dziewczyny... Nie wiem juz co robic z tym krzesełkiem mi to sie w ogole nie podobają te wszystkie takie obszerne krzesełka, drewniane to mój ideał ale tak sobie teraz przeglądam ... I w sumie ten peg perego siesta jest całkiem... No nie wiem
majka leżaczka tez nie chce juz drugiego kupować bo jej sie to zbytnio nie podoba juz. Widze, ze drażni ja to, ze jest tak nisko i niewiele widzi jak np my siedzimy przy stole... Dlatego tak mi zależy na tym, zeby było juz cos wyższego...
mms tez podkładamy Julce pod glowke pieluszkę jak jest u nas w łożku a to ze wzgledu na higienę jednak tu junior wejdzie np prosto z ziemi i nogami wymachuje na każda stronę itd i to chyba jedyny powód dla którego kładę ja na pieluszce

Ten sam dylemat mam...
Zakochana jestem w Stokke no i do mieszkania mi fajnie pasuje
Jednak czekać jeszcze kilka mies.i karmić małego na poduszce do karmienia jakoś mi się nie widzi

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez majka242007

Roxi a takie...
Na bajka.net znalazlam. Regulacja siedziska, 8stopniowa regulacja wysokosci...

Dlaczego one wszystkie na takich brzydkich kółkach są

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez roxana_lu

A mi wlasnie zależy na kolkach bo będziemy "spacerować" często z kuchni do salonu a ten tatamia to mi sie wcale nie podoba :P

Tż wlasnie kupił Julce skip hopa matę i mi dzwonił ucieszony, ze dostał. w smyku - 309zł czyli cena bardzo zbliżona do tych z Allegro a w sumie to i to samo bo na Allegro przesyłka jeszcze wiem, ze na oficjalnym sklepie była promocja ale mi te kolory nie pasowały w ogole, szkoda..

Czyli sa stacjonarnie w Smyku?!
Żałuję, że nie pojechałam dziś jeszcze raz spytać o nią
Jak pierwszy raz pojechaliśmy do Smyka to zapomniałam o matę spytać
A teraz właśnie przyjechaliśmy do domu
Jaki macie kolor?

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

mms, moj mały identycznie sie podnosi tylko nawet juz bez trzymania... Na jednym łokciu tak jakby

[natalia1011]

Molise ja czekam az maly skonczy 5 miesiecy mysle ze od lutego zaczne rozszerzac.

Napisane przez Mirabelka_90

Dziewczyny Wy wszystkie kupujecie mate skip hop? Jest jakas alternatywa?
A ma ktoras moze te puzzle piankowe z alfabetem? Czy one naprawde sa szkodliwe?

Ja kupilam zwykle puzle piankowe firmy trefl, dwa opakowabia. Nie chcialam puzzli z jakimis elemenrami w srodku. Puzzle nie smierdza i sa okej jak na razie ;-)

Napisane przez pikaso

Mój Iguś dostał takie na święta http://allegro.pl/puzzle-piankowe-dy...792907470.html , są bardzo fajne, nie śmierdzą, wygodnie mu się na nich leży. Myślę, ze są ok.

Oo te tez sa super szkoda ze ich nie widzialam ;(

Zrobilam dzisiaj gołąbki Majka mnie zainspirowala hehe i zrobilam ciasto wedlug przepisu kitsi, juz stygnie, zaraz bede wcinala pierwszy kawalek

[Nicole`_]

Dziewczyny przy wyrzynaniu ząbków Wasze maluchy miały tempkę? Kurcze u nas zdarza się nawet 38,0 Skacze mocno bo i 36,8 i 37,5 się zdarza i w sumie co godzinę inna temperatura, a że mąż chory i mnie też rozkłada to zastanawiam się czy mała mi się nie rozkłada Oprócz słabszego apetetu to w sumie nic się nie dzieje... pogodne i uśmiechnięte dziecko.

[MsLullaby]

Napisane przez roxana_lu

Tylko ja sie obawiam ze to nie skok, ostatnio Wam pisałam ze Julia to nie to samo dziecko. Potem na jeden dzien był spokoj i potem zas...
Ona jest wesoła, szczęśliwa ale CIAGLE potrzebuje kompana. Spi tak mało bo staram sie ja odkładać do łóżeczka a wtedy sie budzi i jest ryk. Dzis np wzięłam ja i położyłam teraz sie razem do łóżka... I co? Spi juz 30 minut i nie zapowiada sie zeby sie zmieniło... Jej nic nje ma oprócz tego ze nie chce byc sama. Mówiłam babci to mi powiedziała ze tak sobie ja nauczyłam... Ale jak skoro zawsze sie potrafiła sama zabawić, ja mogłam wiele porobić w domu, zasypiała w łóżeczku itd... Z dnia na dzien...
A jak Adaś z jedzeniem dzisiaj?

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

lulla widziałam fotkę na fb i jak pierwsza marchewka?

Trochę pluł bo konsystencja nowa, zjadł prawie pół słoiczka

[majka242007]

Napisane przez Kasiaaaa23

To może u nas też trwa skok, Igor też najchętniej cały dzień spędziłby u mnie na rękach, mogę jedynie coś zrobić jak mnie nie widzi, czyli zostawiam go w leżaczku , daję zabawkę i spadam do kuchni, dopóki mu się zabawka nie znudzi jest ok, później zaczyna marudzić ,a jak już do niego podejdę nie ma zmiłuj, żadna zabawka , nic, tylko na ręce.. mam nadzieję , że to minie

A nie masz możliwości wziąć lezaczka ze sobą do kuchni? Ja często Adama zostawiam samego, ide siku, zrobic kawe, nastawic pranie... Ale np gdy cos gotuję lub zmywam to nie zostawiam samego w pokoju tylko biorę ze sobą. Spróbuj, może będzie spokojniejszy i po Twojej krótszej nieobecności nie będzie domagał się rąk?
Ja mam wrażenie że Adam już jest nauczony że mamusia zołza nie nosi. Tzn potancze z nim, pochodzę chwilę po domu no ale nie daję rady bo jest za ciężki dla mnie i ręce mi mdleja. A jak Tz w pobliżu to krzyczy na niego i ręce wyciąga zeby pochodzić. Mi tak nie robi. Tylko rano jak go biorę z łóżeczka.

[kasperka]

Dziewczyny, czy ktoras z Was miala albo bedzie kupować zabawke BeatBo F&P???
Moj Tż w Smyku widzial i mowi, ze zamawia ja dzis(nie kupił w Smyku, bo po niemiecku chciał)...
Ta zabawka jest od 9 mies.

[Mirabelka_90]

Napisane przez majka242007

Jeeny w samochodzie dopiero?
Bidne te maleństwa. Zamiast oczy zamknąć i spać to kombinacje trzeba robić hehe
U nas ze spaniem odpukać super od dłuższego czasu. Fakt faktem drzemki w wózku ale w minute dwie zamyka oczki i śpi po kilka godzin. Na noc też dobrze bo kładzie się ok 19:30 wstaje 7:30- 8:00.

No niestety. Nie wiem.czy to zeby czy skok. Tylko cycek pomaga...

Napisane przez natalia1011

Molise ja czekam az maly skonczy 5 miesiecy mysle ze od lutego zaczne rozszerzac.

Ja kupilam zwykle puzle piankowe firmy trefl, dwa opakowabia. Nie chcialam puzzli z jakimis elemenrami w srodku. Puzzle nie smierdza i sa okej jak na razie ;-)

Oo te tez sa super szkoda ze ich nie widzialam ;(

Zrobilam dzisiaj gołąbki Majka mnie zainspirowala hehe i zrobilam ciasto wedlug przepisu kitsi, juz stygnie, zaraz bede wcinala pierwszy kawalek

Tez robilam golabki. Praawie 60 sztuk;d
To ja chyba tez kupie jednak te puzzle.. choc te skip hop kusza..

[dd1dd]

Napisane przez Jess922

To, ze jeden dzien miala ciezki, potem ok to wlasnie skokowe. Tak to moze wygladac. Potrzebuje bliskosci bo sie boi tego co sie dzieje wokol niej.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------


Hej myslalam o Tobie ostatnio

Moj tez leniuszek, nie przewraca sie, jedynie na bok.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Ojej to miłe co u Was?

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez Nicole`_

Dziewczyny przy wyrzynaniu ząbków Wasze maluchy miały tempkę? Kurcze u nas zdarza się nawet 38,0 Skacze mocno bo i 36,8 i 37,5 się zdarza i w sumie co godzinę inna temperatura, a że mąż chory i mnie też rozkłada to zastanawiam się czy mała mi się nie rozkłada Oprócz słabszego apetetu to w sumie nic się nie dzieje... pogodne i uśmiechnięte dziecko.

U mnie nie było temperatury. Prócz tego że ciężko spała to nie było innych objawów.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez kasperka

Dziewczyny, czy ktoras z Was miala albo bedzie kupować zabawke BeatBo F&P???
Moj Tż w Smyku widzial i mowi, ze zamawia ja dzis(nie kupił w Smyku, bo po niemiecku chciał)...
Ta zabawka jest od 9 mies.

Chodzi Ci o Bebo? Ja pewnie później kupię
Kasperka zadowolona jesteś z fotelika do auta? Masz privię tak?

[kasperka]

Napisane przez dd1dd

Ojej to miłe co u Was?

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------





U mnie nie było temperatury. Prócz tego że ciężko spała to nie było innych objawów.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------





Chodzi Ci o Bebo? Ja pewnie później kupię

Kasperka zadowolona jesteś z fotelika do auta? Masz privię tak?

Tak, tak mam privie i jest super
Ty chyba tez ja masz, prawda???

W Pl nazywa sie Bebo

[majka242007]

dla zainteresowanych mata skip hop za 270zł nowa
http://olx.pl/oferta/mata-edukacyjna...tml#6efdb90fed

[dd1dd]

Napisane przez kasperka

Tak, tak mam privie i jest super
Ty chyba tez ja masz, prawda???

W Pl nazywa sie Bebo

Miałam u nas się w ogóle nie sprawdziła. Kupiliśmy jednak z bazą z której nie korzystaliśmy długo bo póki mała nie spała siedziała dobrze, jak zasnęła tak głowa leciała do przodu, normalnie brodę miała na klatce piersiowej więc ani to wygodne ani bezpieczne bez bazy też tak było ale podkładaliśmy taki wałek, żeby jednak ta pozycja była inna. No ale w razie wypadku to bezpieczne też nie było Kupiliśmy w tym tygodniu maxi cosi pebble i jak chciałam wiekszy fotelik recaro monza tak mąż powiedział, że nigdy więcej recaro a mówiłam mu od razu, żeby brać maxi cosi to się uparł bo privia najbezpieczniejsza no i wzięliśmy z bazą maxi cosi, zeby była też na większy fotelik..

co do bebo, to kupię w razie czego na all bo w smyku ostatnio widziałam cena 399

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

POCHWALĘ SIE I JA... Julka ciagle marudzi, spi po 15 minut w dzien (wczoraj tak spała 2 razy wiec od samego rana do 18:00 łącznie 30 minut spania). I to tylko na rekach!! Nie zostanie nawet na 5 minut sama, parzy leżaczek, parzy mata. A jak jestem z nią i np leżymy na łożku to i godzine tak leży i sie cieszy. Ktoś mi dziecko podmienil. Moze to skok, moze kij wie co ale nawet do toalety wychodzę z rykiem. Nie ma szans ugotować obiadu, dosłownie. Jedyny plus, ze spi cała noc w łóżeczku. Chyba... Obawiam sie, ze sie tak nauczyła, ze ciagle musze byc z nią.

a jak leżycie razem, to tak spokojnie, czy się bawicie? bo może po prostu nudzi się sama? Z Igorkiem też się wydawało, że beze mnie będzie ani rusz, a wcale tak nie jest... jak się zajmie jakąś zabawką to w ogóle nie zwraca uwagi na to czy jestem, czy nie... ale jak nie ma ochoty się niczym bawić, to muszę być obok i już... zależy od humoru

Napisane przez Kasiaaaa23

Widac widać , że głowa w powietrzu, ale silny!!! A przekręca Ci się już??
U nas też piękna pogoda byliśmy dwie godziny na powietrzu, Igusiowi się tak spodobało, że nawet jedzenia się nie dopominał, teraz usnął i śpi już trzecią godzinę

tak, tak z dnia na dzień zaczął się przekręcać na brzuszek i na plecy, choć to nie udaje Mu się za każdym razem... ale na łóżku samego Go nie zostawie już i pełzać zaczyna ale to już jakiś czas

[ja1003]

Dzien dobry, a własciwie dobry wieczór.
U mnie dzis masakra. Juz nigdy wiecej nie pochwale mojego dziecka w nocy od 24 budzil sie co godzine, dzis nie chce jesc, pociagnie 2-3 razy i koniec, walcze z nim juz 4h zeby poszedł spać, a ten oczy ze ledwo patrzy, ale nie zasnie wszystko jest bee, tata tylko z odległości moze do niego gadac, aa i jeszcze nauczył sie wyciagac smoczek z buzi i nim rzucac. Pół dnia go szukałam A jak lezał na 5min sam na tapczanie to mu pampers przebrał i inie dosc ze tapicerka znowu do prania to Mały wyladował pod prysznicem bo jak mu body sciagalam to nieudolna matka nawet włoski mu zbrudziła, a zeby tego bylo mało Michał zapragnąl maseczki na twarz ze swojej kupy

[roxana_lu]

majka, mms wlasnie to jest tak, ze wystarczy, ze ja jestem razem z nią... Ona sie wtedy bawi zabawkami, szaleje i wcale nie musze jej "zajmować", po prostu musze byc. Jesli chodzi o to, zeby ja dac tak, zeby ona mnie np widziała w kuchni to tez wlasnie nie! Biorę ja do leżaczka, daje do kuchni i zaczynam gotować... 3 minuty i wrzask... A cały czas do niej mowie, zabawiam itd. Nie wiem co sie stało. Wszystko sie zmieniło całkowicie... Moze to i skok ale przeciez tak sie nie da funkcjonowac. Ok, jak zasypia to moge ja ululać na rekach ale zeby ona pozniej spała sama to nie, jak tylko zacznę odchodzić to wrzask... Jedynie co to na noc - kąpiel, jedzonko i zasypia w łóżeczku - SAMA ! I spi do rana... Ale cały dzien to tragedia jakas...

kasperka tez oglądaliśmy tego hipka w smyku ale chyba jeszcze to nie dla Julki... A jesli chodzi o te krzesełko to my po prostu rezygnujemy z niego. Inaczej byłoby gdybyśmy myśleli o nim od samego początku to wtedy byłby sens najpierw ten fotelik i potem przejść na normalne krzesełko no ale ja nie bede na chwile kupowała tego fotelika za tyle pieniędzy, zwłaszcza, ze mi sie wydaje, ze ten fotelik i tak byłby juz za mały... no ale to i tak ta opcja nie wchodzi w grę. Trudno, tez mi sie nie podobają te obszerne krzesełka no ale co zrobic... Juz meczy mnie karmienie na poduszkach

[majka242007]

Napisane przez ja1003

Dzien dobry, a własciwie dobry wieczór.
U mnie dzis masakra. Juz nigdy wiecej nie pochwale mojego dziecka w nocy od 24 budzil sie co godzine, dzis nie chce jesc, pociagnie 2-3 razy i koniec, walcze z nim juz 4h zeby poszedł spać, a ten oczy ze ledwo patrzy, ale nie zasnie wszystko jest bee, tata tylko z odległości moze do niego gadac, aa i jeszcze nauczył sie wyciagac smoczek z buzi i nim rzucac. Pół dnia go szukałam A jak lezał na 5min sam na tapczanie to mu pampers przebrał i inie dosc ze tapicerka znowu do prania to Mały wyladował pod prysznicem bo jak mu body sciagalam to nieudolna matka nawet włoski mu zbrudziła, a zeby tego bylo mało Michał zapragnąl maseczki na twarz ze swojej kupy

O to miałaś dzień, jej. Ale kupa wygrała wszystko :-* a ze smokiem to faktycznie będzie co raz lepiej. Adam też nie dość że rzuca to jeszcze pluje na odległość. Nie wiem jak on to robi ale... da się najgorzej mi w nocy jak ciepnie gdzieś smokiem a potem budzi sie w nocy do jedzenia, ja z wrażenia by sie nie rozbudzil szukam smoka oczy jak 5zl robie, mam je dookoła glowy i macam całe łóżeczko. Hehe ostatnio dostałam już szału a smoczek znalazł się... Na podłodze przy kanapie, jakies 1,5metra od łóżeczka.

Napisane przez roxana_lu

majka, mms wlasnie to jest tak, ze wystarczy, ze ja jestem razem z nią... Ona sie wtedy bawi zabawkami, szaleje i wcale nie musze jej "zajmować", po prostu musze byc. Jesli chodzi o to, zeby ja dac tak, zeby ona mnie np widziała w kuchni to tez wlasnie nie! Biorę ja do leżaczka, daje do kuchni i zaczynam gotować... 3 minuty i wrzask... A cały czas do niej mowie, zabawiam itd. Nie wiem co sie stało. Wszystko sie zmieniło całkowicie... Moze to i skok ale przeciez tak sie nie da funkcjonowac. Ok, jak zasypia to moge ja ululać na rekach ale zeby ona pozniej spała sama to nie, jak tylko zacznę odchodzić to wrzask... Jedynie co to na noc - kąpiel, jedzonko i zasypia w łóżeczku - SAMA ! I spi do rana... Ale cały dzien to tragedia jakas...

kasperka tez oglądaliśmy tego hipka w smyku ale chyba jeszcze to nie dla Julki... A jesli chodzi o te krzesełko to my po prostu rezygnujemy z niego. Inaczej byłoby gdybyśmy myśleli o nim od samego początku to wtedy byłby sens najpierw ten fotelik i potem przejść na normalne krzesełko no ale ja nie bede na chwile kupowała tego fotelika za tyle pieniędzy, zwłaszcza, ze mi sie wydaje, ze ten fotelik i tak byłby juz za mały... no ale to i tak ta opcja nie wchodzi w grę. Trudno, tez mi sie nie podobają te obszerne krzesełka no ale co zrobic... Juz meczy mnie karmienie na poduszkach

To wychodzi że musisz chyba przeczekać. Najwyraźniej potrzebuje cię i chce miec jak najwięcej.
A np Junior gdyby się nią zajął a odejdziesz to też jest wrzask?
Mi ten robot sie nie podoba. Nie wiem ja jakas chyba wybredna jestem. 400zl za taki piździk... To ja nie wiem on ma złote śrubki czy co? Wole szczeniaczka (po 100zl w auchan promocja jest teraz), i jakies inne fajne zabaweczki. Za te 400zl to mogę takiego robota prawdziwego zamówić u kuzyna no może trochę dołożyć bym musiała i mi przywiezie z Norwegii bo tam pracuje. Jego dzieci a raczej syn fascynuje się robotami. Odklada pieniążki, rodzice mu dodaja i kupują. Wypasione są. Pieski, roboty itd. Tylko że to nie dla tak malego dziecka jak Adam. Bardziej juz dla takich w wieku juniora i Mai.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Adam nie miał dziś 3 drzemki pierwszy raz i teraz nie wiem... Wykapalam i padl w sekundzie. Przed 19 chwilę. Ciekawe czy wstanie za godzinę :-/

[kasperka]

Napisane przez dd1dd

Miałam u nas się w ogóle nie sprawdziła. Kupiliśmy jednak z bazą z której nie korzystaliśmy długo bo póki mała nie spała siedziała dobrze, jak zasnęła tak głowa leciała do przodu, normalnie brodę miała na klatce piersiowej więc ani to wygodne ani bezpieczne bez bazy też tak było ale podkładaliśmy taki wałek, żeby jednak ta pozycja była inna. No ale w razie wypadku to bezpieczne też nie było Kupiliśmy w tym tygodniu maxi cosi pebble i jak chciałam wiekszy fotelik recaro monza tak mąż powiedział, że nigdy więcej recaro a mówiłam mu od razu, żeby brać maxi cosi to się uparł bo privia najbezpieczniejsza no i wzięliśmy z bazą maxi cosi, zeby była też na większy fotelik..

co do bebo, to kupię w razie czego na all bo w smyku ostatnio widziałam cena 399

My mamy recaro z bazą i super się sprawdza
Znajomi swoja córkę za wysoko układali w tym foteliku i za lekko przypinali i tez jej główka leciała fo przodu
Fotelik też później chcemy Recaro tylko jeszcze nie wiem który

W Smyku właśnie Bebo 400zl, a ja u nas dzis znalazlam po 49,95€ przeceniony z 59,95€ więc u nas taniej

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez roxana_lu

majka, mms wlasnie to jest tak, ze wystarczy, ze ja jestem razem z nią... Ona sie wtedy bawi zabawkami, szaleje i wcale nie musze jej "zajmować", po prostu musze byc. Jesli chodzi o to, zeby ja dac tak, zeby ona mnie np widziała w kuchni to tez wlasnie nie! Biorę ja do leżaczka, daje do kuchni i zaczynam gotować... 3 minuty i wrzask... A cały czas do niej mowie, zabawiam itd. Nie wiem co sie stało. Wszystko sie zmieniło całkowicie... Moze to i skok ale przeciez tak sie nie da funkcjonowac. Ok, jak zasypia to moge ja ululać na rekach ale zeby ona pozniej spała sama to nie, jak tylko zacznę odchodzić to wrzask... Jedynie co to na noc - kąpiel, jedzonko i zasypia w łóżeczku - SAMA ! I spi do rana... Ale cały dzien to tragedia jakas...

kasperka tez oglądaliśmy tego hipka w smyku ale chyba jeszcze to nie dla Julki... A jesli chodzi o te krzesełko to my po prostu rezygnujemy z niego. Inaczej byłoby gdybyśmy myśleli o nim od samego początku to wtedy byłby sens najpierw ten fotelik i potem przejść na normalne krzesełko no ale ja nie bede na chwile kupowała tego fotelika za tyle pieniędzy, zwłaszcza, ze mi sie wydaje, ze ten fotelik i tak byłby juz za mały... no ale to i tak ta opcja nie wchodzi w grę. Trudno, tez mi sie nie podobają te obszerne krzesełka no ale co zrobic... Juz meczy mnie karmienie na poduszkach

Ciesz się, że w nocy Ci śpi

I teraz ktore krzesełko kupisz?

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

O to miałaś dzień, jej. Ale kupa wygrała wszystko :-* a ze smokiem to faktycznie będzie co raz lepiej. Adam też nie dość że rzuca to jeszcze pluje na odległość. Nie wiem jak on to robi ale... da się najgorzej mi w nocy jak ciepnie gdzieś smokiem a potem budzi sie w nocy do jedzenia, ja z wrażenia by sie nie rozbudzil szukam smoka oczy jak 5zl robie, mam je dookoła glowy i macam całe łóżeczko. Hehe ostatnio dostałam już szału a smoczek znalazł się... Na podłodze przy kanapie, jakies 1,5metra od łóżeczka.







To wychodzi że musisz chyba przeczekać. Najwyraźniej potrzebuje cię i chce miec jak najwięcej.
A np Junior gdyby się nią zajął a odejdziesz to też jest wrzask?
Mi ten robot sie nie podoba. Nie wiem ja jakas chyba wybredna jestem. 400zl za taki piździk... To ja nie wiem on ma złote śrubki czy co? Wole szczeniaczka (po 100zl w auchan promocja jest teraz), i jakies inne fajne zabaweczki. Za te 400zl to mogę takiego robota prawdziwego zamówić u kuzyna no może trochę dołożyć bym musiała i mi przywiezie z Norwegii bo tam pracuje. Jego dzieci a raczej syn fascynuje się robotami. Odklada pieniążki, rodzice mu dodaja i kupują. Wypasione są. Pieski, roboty itd. Tylko że to nie dla tak malego dziecka jak Adam. Bardziej juz dla takich w wieku juniora i Mai.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Adam nie miał dziś 3 drzemki pierwszy raz i teraz nie wiem... Wykapalam i padl w sekundzie. Przed 19 chwilę. Ciekawe czy wstanie za godzinę :-/

Tak tez myśle, ze nie pozostaje mi nic innego ale znow strasznie sie boje, ze ona sie do tego tak przyzwyczai, ze słowa o wyjściu matki z dzieckiem na rekach do toalety u nas sie sprawdza !! a z drugiej strony... Co mam zrobic, pozwolić jej wrzeszczeć cały dzien?

Napisane przez kasperka

My mamy recaro z bazą i super się sprawdza
Znajomi swoja córkę za wysoko układali w tym foteliku i za lekko przypinali i tez jej główka leciała fo przodu
Fotelik też później chcemy Recaro tylko jeszcze nie wiem który

W Smyku właśnie Bebo 400zl, a ja u nas dzis znalazlam po 49,95€ przeceniony z 59,95€ więc u nas taniej

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------




Ciesz się, że w nocy Ci śpi

I teraz ktore krzesełko kupisz?

Nie wiem czy nie te per perego... Sama juz nie wiem a chcemy dzis zamówić....

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

Tak tez myśle, ze nie pozostaje mi nic innego ale znow strasznie sie boje, ze ona sie do tego tak przyzwyczai, ze słowa o wyjściu matki z dzieckiem na rekach do toalety u nas sie sprawdza !! a z drugiej strony... Co mam zrobic, pozwolić jej wrzeszczeć cały dzien?




Nie wiem czy nie te per perego... Sama juz nie wiem a chcemy dzis zamówić....

Ja dziś Tżtowi o tym Peg perego mowilam to jakos zachwycony nie był
I też nie wiem co teraz robić

Który kolor bierzesz pod uwagę???
Ile on kosztuje w Pl ?

[Jess922]

Napisane przez dd1dd

Ojej to miłe rzytul: co u Was?

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------



U mnie nie było temperatury. Prócz tego że ciężko spała to nie było innych objawów.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------



Chodzi Ci o Bebo? Ja pewnie później kupię
Kasperka zadowolona jesteś z fotelika do auta? Masz privię tak?

U nas dobrze, nie liczac tego, ze od kilku dni Alan zle spi w nocy. Najlepiej jakby spal do mnie przyklejony. Zebow ani widu ani slychu.

Napisane przez majka242007

O to miałaś dzień, jej. Ale kupa wygrała wszystko :-* a ze smokiem to faktycznie będzie co raz lepiej. Adam też nie dość że rzuca to jeszcze pluje na odległość. Nie wiem jak on to robi ale... da się najgorzej mi w nocy jak ciepnie gdzieś smokiem a potem budzi sie w nocy do jedzenia, ja z wrażenia by sie nie rozbudzil szukam smoka oczy jak 5zl robie, mam je dookoła glowy i macam całe łóżeczko. Hehe ostatnio dostałam już szału a smoczek znalazł się... Na podłodze przy kanapie, jakies 1,5metra od łóżeczka.







To wychodzi że musisz chyba przeczekać. Najwyraźniej potrzebuje cię i chce miec jak najwięcej.
A np Junior gdyby się nią zajął a odejdziesz to też jest wrzask?
Mi ten robot sie nie podoba. Nie wiem ja jakas chyba wybredna jestem. 400zl za taki piździk... To ja nie wiem on ma złote śrubki czy co? Wole szczeniaczka (po 100zl w auchan promocja jest teraz), i jakies inne fajne zabaweczki. Za te 400zl to mogę takiego robota prawdziwego zamówić u kuzyna no może trochę dołożyć bym musiała i mi przywiezie z Norwegii bo tam pracuje. Jego dzieci a raczej syn fascynuje się robotami. Odklada pieniążki, rodzice mu dodaja i kupują. Wypasione są. Pieski, roboty itd. Tylko że to nie dla tak malego dziecka jak Adam. Bardziej juz dla takich w wieku juniora i Mai.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Adam nie miał dziś 3 drzemki pierwszy raz i teraz nie wiem... Wykapalam i padl w sekundzie. Przed 19 chwilę. Ciekawe czy wstanie za godzinę :-/

Ty jestes udana, juz wiadomo po kim Maja ma takie teksty

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Kasiaaaa23]

Napisane przez majka242007

A nie masz możliwości wziąć lezaczka ze sobą do kuchni? Ja często Adama zostawiam samego, ide siku, zrobic kawe, nastawic pranie... Ale np gdy cos gotuję lub zmywam to nie zostawiam samego w pokoju tylko biorę ze sobą. Spróbuj, może będzie spokojniejszy i po Twojej krótszej nieobecności nie będzie domagał się rąk?
Ja mam wrażenie że Adam już jest nauczony że mamusia zołza nie nosi. Tzn potancze z nim, pochodzę chwilę po domu no ale nie daję rady bo jest za ciężki dla mnie i ręce mi mdleja. A jak Tz w pobliżu to krzyczy na niego i ręce wyciąga zeby pochodzić. Mi tak nie robi. Tylko rano jak go biorę z łóżeczka.

Mam możliwość, ale właśnie chodzi o to , że jak mnie widzi od razu go wygina i chce na ręce, sam potrafi się zająć ale jak mnie nie widzi

[Jess922]

Napisane przez roxana_lu

Tak tez myśle, ze nie pozostaje mi nic innego ale znow strasznie sie boje, ze ona sie do tego tak przyzwyczai, ze słowa o wyjściu matki z dzieckiem na rekach do toalety u nas sie sprawdza !! a z drugiej strony... Co mam zrobic, pozwolić jej wrzeszczeć cały dzien?




Nie wiem czy nie te per perego... Sama juz nie wiem a chcemy dzis zamówić....

Musisz to przetrwac. Niestety nie moze zawsze byc kolorowo, troche musisz poczuc, ze masz dziecko przejdzie jej pewnie i wszystko wroci za chwile do normy

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

Tak tez myśle, ze nie pozostaje mi nic innego ale znow strasznie sie boje, ze ona sie do tego tak przyzwyczai, ze słowa o wyjściu matki z dzieckiem na rekach do toalety u nas sie sprawdza !! a z drugiej strony... Co mam zrobic, pozwolić jej wrzeszczeć cały dzien?




Nie wiem czy nie te per perego... Sama juz nie wiem a chcemy dzis zamówić....

Pewnie ze nie. Potrzebuje cię... Ponoc jak skończą 6 miesiecy wszystko wroci do normy. Ja mam nadzieje ze misiu bedzie usypial sam w łóżeczku.

Napisane przez Jess922

U nas dobrze, nie liczac tego, ze od kilku dni Alan zle spi w nocy. Najlepiej jakby spal do mnie przyklejony. Zebow ani widu ani slychu.

Ty jestes udana, juz wiadomo po kim Maja ma takie teksty

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

ze niby jakie teksty?

Napisane przez Kasiaaaa23

Mam możliwość, ale właśnie chodzi o to , że jak mnie widzi od razu go wygina i chce na ręce, sam potrafi się zająć ale jak mnie nie widzi

no to nie wchodź mu w oczy hahaha

Napisane przez Jess922

Musisz to przetrwac. Niestety nie moze zawsze byc kolorowo, troche musisz poczuc, ze masz dziecko przejdzie jej pewnie i wszystko wroci za chwile do normy

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, kiedys przejdzie i maluszki nauczą sie wszystkiego

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

Tak tez myśle, ze nie pozostaje mi nic innego ale znow strasznie sie boje, ze ona sie do tego tak przyzwyczai, ze słowa o wyjściu matki z dzieckiem na rekach do toalety u nas sie sprawdza !! a z drugiej strony... Co mam zrobic, pozwolić jej wrzeszczeć cały dzien?




Nie wiem czy nie te per perego... Sama juz nie wiem a chcemy dzis zamówić....

dobrze, że chociaż w nocy ładnie śpi.... bo uwierz mi, kilka na pół przespanych nocy z rzędu powoli wykańcza

czasami mam wrażenie, że mi nie dogodzi bo jak chodził spać późno, to narzekałam, chociaż budził się w nocy tylko raz...
teraz chodzi spać o 20, ale co godzinę się budzi... już nie wiem co gorsze