Mamusie czerwcowe 2016 cz.2

[kanwa]

Ja też jabłuszko jem a dzidziol mnie smyra w brzuszku
Chyba lubi jabłka:P

[ania230]

Napisane przez kanwa

Ja też jabłuszko jem a dzidziol mnie smyra w brzuszku
Chyba lubi jabłka:P

Mnie dzidziola jeszcze nie smyra

[kanwa]

Napisane przez ania230

Mnie dzidziola jeszcze nie smyra

Jeszcze chwila i będzie

[Paula_ck]

Napisane przez ania230

ale mi zrobiłaś smaka ma kaszę jaglana z warzywami

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Dziewczyny a miewacie gazy

Mnie w pierwszym trymestrze męczyły bardzo i pomagało mi codzienne picie wody z cytryną. Teraz już na szczęście nie mam

Napisane przez ania230

I czy używacie jakiś kremów na cellulit? Bo o rozstępach pisałyśmy a o tym drugim potworze nie

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------


ja jak się wyprowadzę będę mogła gotować to co lubię

Ja nic nie używam, smaruję brzuch, uda i pupę Palmersem i jest ok

Napisane przez soffinka

Załącznik 6122024
A tez sie swoim brzucholem pochwale
W zeszlym tyg wylicytowalam nowy rozek na allegro za 2 zll ;p i dzis przyszedl jest bardzo ladny tylko zastanawiam sie czy nie bedzie za gruby zeby dzieciatko w szpitalu otulic... zaczelam szperac i znalazlam otulacze / piekuszki bambusowe
Co o tym sądzicie?

Fajny brzuszek Mój podobny. Muszę w końcu sobie jakieś zdjęcie zrobić

Dzisiaj zrobiłam pierwsze ciuszkowe zakupy dla maluszka Jakoś nie mogłam się przemóc do tej pory bo jeszcze nie wiadomo było czy to chłopiec na 100 procent ale po wczorajszej wizycie już mamy pewność Znajoma mojej koleżanki sprzedawała ciuszki po swoim synku po złotówce za sztukę więc wzięłam trochę bodziaków, koszulek, spodenków i bluz. Większość z długim rękawem ale myślę że się przydadzą. Dobre jakościowo te rzeczy nawet, coś z nexta nawet widziałam. Większość nie ma metek więc nawet nie wiem co to za rozmiary ale malusie takie niektóre Wrzucam zdjęcia niektórych

[ania230]

Napisane przez kanwa

Jeszcze chwila i będzie

powiem że tak od jakiegoś czasu leże sobie wieczorem, trzymam dłoń na brzuchu i mówię do Niego...ale dalej cisza nikt nie odpowiada.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez Paula_ck

) Znajoma mojej koleżanki sprzedawała ciuszki po swoim synku po złotówce za sztukę więc wzięłam trochę bodziaków, koszulek, spodenków i bluz. Większość z długim rękawem ale myślę że się przydadzą. Dobre jakościowo te rzeczy nawet, coś z nexta nawet widziałam. Większość nie ma metek więc nawet nie wiem co to za rozmiary ale malusie takie niektóre Wrzucam zdjęcia niektórych

Bardzo dobre cena a ubranka świetne.

A z wodą z cytryną muszę na nowo zacząć bo coś te gazy do mnie wróciły

[haneczkab92]

Napisane przez ania230

powiem że tak od jakiegoś czasu leże sobie wieczorem, trzymam dłoń na brzuchu i mówię do Niego...ale dalej cisza nikt nie odpowiada.

O, ja tez tak mam..
Cos mi sie wydaje, ze cos tam czuje, ale chyba sobie wmawiam.
Aniu, czekamy czekamy

[ania230]

Napisane przez haneczkab92

O, ja tez tak mam..
Cos mi sie wydaje, ze cos tam czuje, ale chyba sobie wmawiam.
Aniu, czekamy czekamy

Anuś aż się doczekamy

[kanwa]

Napisane przez ania230

powiem że tak od jakiegoś czasu leże sobie wieczorem, trzymam dłoń na brzuchu i mówię do Niego...ale dalej cisza nikt nie odpowiada.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------



Bardzo dobre cena a ubranka świetne.

A z wodą z cytryną muszę na nowo zacząć bo coś te gazy do mnie wróciły

Do mnie się odzywa też narazie rzadko

[kiara92]

Śliczne brzuszki dziewczyny

Ja startowałam z wagi 50/51 kg i przytyłam 2 kg, ale brzuszek mam już mocno widoczny.

Mnie też dzidziuś jeszcze nie smyra i chyba troszkę jeszcze na to poczekam, bo mam łożysko na przedniej ścianie.

Tak w ogóle to ja już po wizycie. Dzidziuś ma 171 gram, więc chyba jak na jego wiek nieźle. Nie wiem ile ma centymetrów długości, bo pani doktor powiedziała, że na tym etapie już się jej nie mierzy, ale za to długość kości udowej, długość ciemieniową, obwód główki i obwód brzuszka. Łożyska mam nadal nisko, więc mam się oszczędzać. Niestety na macicy pojawił się też mięśniak, ale mam się tym na razie nie przejmować, bo ponoć może jeszcze w czasie ciąży zniknąć. Po 19 tygodniu ciąży mam zacząć odstawiać luteinę. No i wygląda na to, że Feluś nadal jest chłopczykiem

[ania230]

Napisane przez kiara92

Tak w ogóle to ja już po wizycie. Dzidziuś ma 171 gram, więc chyba jak na jego wiek nieźle. Nie wiem ile ma centymetrów długości, bo pani doktor powiedziała, że na tym etapie już się jej nie mierzy, ale za to długość kości udowej, długość ciemieniową, obwód główki i obwód brzuszka. Łożyska mam nadal nisko, więc mam się oszczędzać. Niestety na macicy pojawił się też mięśniak, ale mam się tym na razie nie przejmować, bo ponoć może jeszcze w czasie ciąży zniknąć. Po 19 tygodniu ciąży mam zacząć odstawiać luteinę. No i wygląda na to, że Feluś nadal jest chłopczykiem

Dobrze że wszystko jest dobrze i jest Feluś

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Zmykam spać bo oczy mi się same zamykają.
Dobranoc

[fiazo]

Napisane przez misia880

A jaka dieta przy karmieniu?


Te leginsy z H&M sa super jakosci

Nie można cięzkostrawnych i wzdymających. Ogólnie to wszystko w granicach normy. Kolki to inna para kaloszy. Mój mały to miał do 6msc. Tu chodzi o bolący brzuszek
, problemy z kupkami. U mnie w SR połozna mówiła, że np możemy zjeść kalafior czy brokuł ale nie cały, tylko różyczke. Wszystko to zdrowy rozsądek i obserwacja reakcji u dziecka. Ja nie jadłam jałowych rzeczy. Od początku robiłam "normalnie" (kazdy ma inne pojęcie normalnosci, ja np. nie sole, nie słodze. U mnie podstawą są zioła.nie smaże na tłuszczu. Gotuje na parze) Miód oczywiście może uczulać ale nie każdego.

To tak samo jak rozszerzamy diete u dziecka. Nie dajemy od razu schabowego tylko wprowadzamy po 1 produkcie i spr przyswajalność.

Fajnie jak dziecko nie ma alergii, wtedy jest dużo łatwiej.

Napisane przez zebrah

Jeej prasowanie- nie cierpię. Na szczęście opatentowałam dokładne wieszanie i składanie prania i dzięki temu dużo mniej do prasowania, ale i tak na męskie koszule nie ma innego sposobu.
U nas góry prania zawsze-skąd tyle tego się bierze?

Spędziłam cudowny wolny dzień i odzyskałam siły do życia. Synek udawał wczoraj księdza i że chodzi po kolędzie Z dzieckiem nie można się nudzić

A ja mam sposób na koszule. Nie prasuje ich, tylko na wielkie wyjścia typu wesela. Hmm nie wiem jak wytłumaczyć. Wieszam na suszarce na tym otwieranym skrzydle jakby nałożoną. Mąż sie nie uskarża i na imprezy rodzinne zakłada i nikt nic nie powiedział ze żelazka nie widziała, a jego matka by zwróciła uwage.
Tylko mam na myśli koszule z jakimś wzorem/kolorem.

[haneczkab92]

Napisane przez ania230

Anuś aż się doczekamy

Pewnie ze tak)

Napisane przez kiara92

Śliczne brzuszki dziewczyny

Ja startowałam z wagi 50/51 kg i przytyłam 2 kg, ale brzuszek mam już mocno widoczny.

Mnie też dzidziuś jeszcze nie smyra i chyba troszkę jeszcze na to poczekam, bo mam łożysko na przedniej ścianie.

Tak w ogóle to ja już po wizycie. Dzidziuś ma 171 gram, więc chyba jak na jego wiek nieźle. Nie wiem ile ma centymetrów długości, bo pani doktor powiedziała, że na tym etapie już się jej nie mierzy, ale za to długość kości udowej, długość ciemieniową, obwód główki i obwód brzuszka. Łożyska mam nadal nisko, więc mam się oszczędzać. Niestety na macicy pojawił się też mięśniak, ale mam się tym na razie nie przejmować, bo ponoć może jeszcze w czasie ciąży zniknąć. Po 19 tygodniu ciąży mam zacząć odstawiać luteinę. No i wygląda na to, że Feluś nadal jest chłopczykiem

Czyli zostaje Felus)

[elaine-blath]

CIERPLIWOSC witaj mam nadzieje ze Cię rozweselimy

EWKA z Igim w 17tc, teraz w 13 poczulam ruchy.

MADZIA gratuluje dziewczynki!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[anuszka1984]

Jeju, ale naskrobałyście dużo


Co do zmiany płci z chłopca na dziewczynkę, to ja znam 2 takie przypadki. Jednej koleżance synek zamienił się w dziewczynkę tuż przed 30 tc, a druga znajoma do końca ciąży była przekonana, że nosi w brzuszku synka, a przy porodzie miała niezłą niespodziankę
Są to ciąże sprzed 3 lat, więc sprzęt do usg taki współczesny

Ale wydaje mi się, że takie przypadki nie zdarzają się często.


Mam nadzieję, że 28 zobaczę siusiaka na usg, bo Olek ma już dość pokaźną garderobę typowo "męskich" ubrań

Napisane przez sliweczka85

A w ogóle gdzie Kocuro? Czy dobrze kojarzę, że ona się nie zameldowała po wizycie? Mam nadzieję, że u niej i Jasia wszystko OK

No właśnie też ciągle o niej myślę Kocuro jeżeli to czytasz to daj znak życia i nie stresuj wizażowych koleżanek!!!


Kiara super wieści przynosisz Zaraz dopisuję Felusia do naszej listy


Paula piękne ciuszki


Dziewczyny śliczne macie brzuszki

[Paula_ck]

Napisane przez kiara92

Śliczne brzuszki dziewczyny

Ja startowałam z wagi 50/51 kg i przytyłam 2 kg, ale brzuszek mam już mocno widoczny.

Mnie też dzidziuś jeszcze nie smyra i chyba troszkę jeszcze na to poczekam, bo mam łożysko na przedniej ścianie.

Tak w ogóle to ja już po wizycie. Dzidziuś ma 171 gram, więc chyba jak na jego wiek nieźle. Nie wiem ile ma centymetrów długości, bo pani doktor powiedziała, że na tym etapie już się jej nie mierzy, ale za to długość kości udowej, długość ciemieniową, obwód główki i obwód brzuszka. Łożyska mam nadal nisko, więc mam się oszczędzać. Niestety na macicy pojawił się też mięśniak, ale mam się tym na razie nie przejmować, bo ponoć może jeszcze w czasie ciąży zniknąć. Po 19 tygodniu ciąży mam zacząć odstawiać luteinę. No i wygląda na to, że Feluś nadal jest chłopczykiem

Super że wszystko dobrze z Felusiem
Ja wczoraj po wizycie szukałam na wydruku właśnie ile ma centymetrów moje maleństwo i doszukać się nie mogłam to teraz wiem dlaczego
A co do wagi u mnie na razie 4 kg na plusie ale dr mówiła że to w normie więc się nie martwię

[anuszka1984]

Napisane przez misia880

Nam polozne gadaly ze zadna dieta

Mi w pierwszej ciąży siostra powiedziała, żebym absolutnie podczas karmienia nie stosowała żadnej diety typu "gotowany kurczak i marchewka". Ona rodziła dwie córki w Szwajcarii i tam nie istnieje coś takiego jak dieta mamy karmiącej
Rodziłam w 2013 r. i też wychodząc ze szpitala (Instytut Matki i Dziecka!) dostałam wytyczne czego nie mogę, a co mogę jeść!
Gdyby nie siostra to pewnie trzymałabym się tego schematu i zajadała się sucharkami.
Jadłam dosłownie wszystko, ale zdrowo. Nie smażyłam nic, ale piekłam i przygotowywałam na parze. Jadłam wszystkie warzywa, mięsa, kasze, pieczywo, piłam mleko, no dosłownie wszystko i Zuzia na szczęście nie miała kolek. Oczywiście zdarzały jej się gorsze dni w których strasznie płakała i przykurczała nóżki, ale ja nie zmieniałam diety. Po 4 miesiącach wszelkie dolegliwości brzuszkowe minęły.

Teraz rzeczywiście odchodzi się od tych diet dla karmiących i koleżanka, która rodziła w październiku w tym samym szpitalu co ja już karteczki z zaleceniami nie dostała

Także może miałam szczęście, ale tym razem też na dietę nie przejdę, chyba, że lekarz stwierdzi alergię na konkretny produkt.
Wydaje mi się, że większość kolek bierze się z niedojrzałość ukł. pokarmowego i gotowany kurczak nic nie pomoże. To trzeba po prostu przeczekać. Tak miała moja przyjaciółka, która z powodu kolek dzieci jadła ryż i kurczaka a dzieci dalej miały kolki. Po 3 miesiącach przestała karmić z nerwów i wycieńczenia i przeszła na mm i w kwestii kolek nic się niestety nie zmieniło Także to nie była wina jej mleka

[olinka012]

U nas Ola miała nietolerancję laktozy

[haneczkab92]

Witam siez rana
Wykrakalam, ze nie mam problemów ze snem ... Nie moglam usnac wieczorem, miedzy innymi dlatego, ze bolala mnie glowa:/w nocy budzily mnie koszmary, a na dodatek, jak wstalam do toalety, to brzuch mnie mocnooooo zabolal... Trwalo to chwile, ale nie moglam usnac poraz kolejny , bo sie wystraszyłam, czy z dzidzia wszystko ok... :/
A teraz obudził mnie bol kregoslupa:/
Przepraszam Was, za moje marudzenie od rana, oby dzien byl lepszy niz noc

Moj asystent ciążowy mówi mi, że zaczelam 20 tydzien

[201711281320]

Ja rodziłam pierwszy raz 8 lat temu i restrykcyjna dieta matki karmiącej wtedy była nie do podważenia. Nawet w żadnej książce nie znalazłam informacji, że nie wpływa na bóle brzuszka u dziecka. Poza tym byłam też bardzo młoda, niedoświadczona i nie miał mnie kto oświecić Chociaż jest pewien plus- po dosłownie 3-4 tygodniach po porodzie w ogóle nie było widać, że niedawno byłam w ciąży Dobrze, że rodziłam w zimie, bo nie kusiły mnie świeże owoce i warzywa. Pamiętam, że było tam napisane, że nie można jeść żadnych owoców pestkowych (włącznie z pomidorem) , warzyw strączkowych i wzdymających...Ograniczać nabiał- na wszelki wypadek, nie jeść słodyczy, potraw o intensywnym smaku, tłustszych, miodu, alergizujących produktów... Czyli właściwie NIC... Na Wigilii nawet nic nie zjadłam, bo to było 2 tygodnie po porodzie
Mam nadzieję, że tym razem dziecko nie będzie miało kolek i nie będę sobie wkręcać, że to pewnie przez to, że zjadłam coś nieodpowiedniego. Kolki to cholerstwo straszne- człowiek po kilku godzinach wrzasku przestaje racjonalnie myśleć i nerwy biorą górę. Nie życzę nikomu... To samo podobno z uczuleniami...

kiara gratulacje! A więc jednak nic się nie zmieniło i będzie Feluś

chudziaszek, soffinka piękne brzuszki!

Miałam się dzisiaj rano zważyć, bo wczoraj wieczorem miałam stracha ale mi wyleciało z głowy w pośpiechu. Tydzień temu na wizycie miałam + 2 kg. ale to było po południu. Może rano wyszłoby mniej

Mnie dzisiaj w nocy 2 razy dzieci obudziły. Przypominam, że to nie maluszki Najpierw syn przybiegł i chciał się wbić do łóżka ale powiedziałam mu żeby wracał do siebie, bo inaczej spać nie mogę, bo się rozpycha. A on na to że się boi ciemności i muszę go odprowadzić Po jakimś czasie obudziły mnie śmiechy. Patrzę na zegar: 2:30 , a Ci sobie nocne pogawędki urządzają Poszłam im powiedzieć, że do rana jeszcze daleko i mają spać. I zamknęłam drzwi. I tak obudzili się jeszcze zanim mi budzik zadzwonił. Jakaś dziwna noc to była...

Aniu, ja na cellulit nic nie stosuję, bo na szczęście nie mam i w poprzednich ciążach też się nie pojawił Brzuch i piersi smaruję masłem kakaowym lub oliwką bd.

Asiek, połówkowe nie musi być równo w 20 tc.

Dziewczyny już niebawem na pewno poczujecie ruchy maluszków Jeszcze troszkę cierpliwości.

Też się zastanawiałam czy tym razem na lato rożek będzie potrzebny i nie wiem. Chyba poszukam czegoś cieńszego. Widziałyście woombie?
Ja ostatnio na ten wynalazaek wpadłam przypadkowo i stwierdzam, że śmieszne to ale podobno świetnie się sprawdza i ma dobre opinie.

[Kociak85]

Napisane przez soffinka

Załącznik 6122024
A tez sie swoim brzucholem pochwale
W zeszlym tyg wylicytowalam nowy rozek na allegro za 2 zll ;p i dzis przyszedl jest bardzo ladny tylko zastanawiam sie czy nie bedzie za gruby zeby dzieciatko w szpitalu otulic... zaczelam szperac i znalazlam otulacze / piekuszki bambusowe
Co o tym sądzicie?

Ja mam taki otulacz bambusowa z Lamillou i choć był drogi kocham go miłością bezgraniczną. Na lato idealny trochę otula, gdy upał - chłodzi, pochłania wodę, więc przydał się też jak dziecię mi weszło na fontannę taką z podłogi i się pomoczyło a ja bez ręcznika. I mięciuteńki. Chyba będę musiała kupić drugi dla drugiego dzidziusia i zamierzam właśnie dokupić pieluszki bambusowe, bo przy Iguni nie miałam.

Napisane przez Paula_ck

Fajny brzuszek Mój podobny. Muszę w końcu sobie jakieś zdjęcie zrobić

Też muszę zdjęcie zrobić. W pierwszej ciąży to robiłam regularnie co miesiąc zdjęcia brzucha. Teraz już prawie na połówce a ja nie mam jeszcze żadnego.

A co do diety - ja jadłam wszystko, ale trochę ostrożniej ze smażonymi czy wzdymającymi potrawami. Ale jak się zorientowałam że mojej małej nic się nie dzieje, to już jadłam na co miałam ochotę. Trzeba obserwować jak dziecko reaguje i tyle. Ja się zdziwiłam, jak mi na moje pierwsze śniadanie w szpitalu panie przyniosły kakao ale u nas żadnych zaleceń dietowych nie było

[Cierpliwosc]

Hej! Hej!

Padłam wczoraj razem z córką

Napisane przez elaine-blath

CIERPLIWOSC witaj mam nadzieje ze Cię rozweselimy

EWKA z Igim w 17tc, teraz w 13 poczulam ruchy.

MADZIA gratuluje dziewczynki!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Cześć Dajecie radę, przeżyłam wczorajszy dzień bez płaczu, to naprawdę wielki sukces Dziękuję Wam:róża:

Napisane przez haneczkab92

Witam siez rana
Wykrakalam, ze nie mam problemów ze snem ... Nie moglam usnac wieczorem, miedzy innymi dlatego, ze bolala mnie glowa:/w nocy budzily mnie koszmary, a na dodatek, jak wstalam do toalety, to brzuch mnie mocnooooo zabolal... Trwalo to chwile, ale nie moglam usnac poraz kolejny , bo sie wystraszyłam, czy z dzidzia wszystko ok... :/
A teraz obudził mnie bol kregoslupa:/
Przepraszam Was, za moje marudzenie od rana, oby dzien byl lepszy niz noc

Współczuję nocnych przeżyć, oby dzień okazało się lepszy i nastroił Cię pozytywnie.
Też ostatnio mam koszmary, tzn takie bardzo dziwne acz realne sny. Aż się przez nie budzę :/

sofinka śliczny brzusio
paula nieźle łupy,w super cenie
Co do diety matki karmiącej, nam z kolei na sr mówili czego nie jeść,a położna środowiskowa kazała mi jeść wszystko i jeszcze ochrzan dostałam za pierś na parze. Teraz nie mam zamiaru się ograniczać Zresztą w szpitalu to miałam taka dietę że śnieg na sali: Truskawkowy jogurt (uczulają), pomidory(tez), brokuł (wzdymające) itp plus wszystko takie sztuczne, że sama bym sobie tego nie kupiła

Coś jeszcze myślal napisać... A wiem gratuluje udanych wizyt
A teraz biorę się do ogarniania domu, bo powoli przejść się nie da

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

sliweczka85a nie ma czasem pełni? Bo moja córka też się obudziła o 3:30 i nie spala prawie do 5, au niej to normalne nie jest. Zwykle ma problemy z snem w czasie pełni

[madzius90]

Napisane przez olinka012

U mnie bylo +20😁

U mnie było +22 kg
Ale to absolutnie nie z powodu obżerania się czy coś, tylko po prostu w ostatnich dwóch miesiącach strasznie woda mi się w organizmie zbierała i puchłam i przez to na wadze mi przybierało 2 kg na tydzień
Ale jak urodziłam o 01:35 to rano miałam już 10 kg mniej a reszta też jakoś szybko sobie poszłą

Teraz na razie mam +3,5 kg. W pierwszej ciąży na tym etapie miałam +5 kg.
Dziwne, bo wtedy pracowałam do 22 tyg. Do tego studia, więc byłóam ciągle aktywna, a teraz ciąża od początku zagrożona , dużo leżę a tu taki mały przyrost.
Co prawda teraz startowałam z 3 kg więcej niż w pierwszej ciąży

Napisane przez haneczkab92

Odebralam wlasnie wyniki moczu. Wszystko wyglada w porządku, tylko bakterie: 998,70 przy normie do 385,80...przyypuszczam ze to jednak za duzo.. Ale w poniedzialek wizyta, wiec zobaczymy

trzymam kciuki!
Ale lekarz powiniem powtórzyć badanie- najlepiej posiew moczu.
Miałąm tak w szpitalu w listopadzie. Pobrałam mocz do badania i wyszły mi liczne bakterie.
Od razu zlecenie posiewu i wyszło ok A wszystko przez to, że brałam wtedy luteinę i niestety musiało mi coś kapnąć do pojemniczka.

Napisane przez misia880

No bo to nie od jedzenia podobno wiec i dieta nie pomoze

Nic o tym nie wiem, ale karmiłam syna piersią 11,5 m-ca i kolek nie miał. Nie wiem z czego to wynikało, ale mam nadzieję, że i przy drugim kolki nas omina
A z dietą to na początku uważałam na wzdymające produkty, ale pomału je wprowadzałam do diety.
Przez cały okres karmienia unikałam kofeiny, alkoholu wiadomo i surowego mięsa. Tyle.

Napisane przez soffinka

Załącznik 6122024
A tez sie swoim brzucholem pochwale

jaki brzuszek

Napisane przez Asiek121

Te połowkowe rowno w 20 tygodniu trzeba ?

między 18 a 22
ja będę miała w 19t4d

Napisane przez kiara92

Tak w ogóle to ja już po wizycie. Dzidziuś ma 171 gram, więc chyba jak na jego wiek nieźle. Nie wiem ile ma centymetrów długości, bo pani doktor powiedziała, że na tym etapie już się jej nie mierzy, ale za to długość kości udowej, długość ciemieniową, obwód główki i obwód brzuszka. Łożyska mam nadal nisko, więc mam się oszczędzać. Niestety na macicy pojawił się też mięśniak, ale mam się tym na razie nie przejmować, bo ponoć może jeszcze w czasie ciąży zniknąć. Po 19 tygodniu ciąży mam zacząć odstawiać luteinę. No i wygląda na to, że Feluś nadal jest chłopczykiem

super, że wszystko ok

[chudziaszek11]

Napisane przez haneczkab92

Witam siez rana
Wykrakalam, ze nie mam problemów ze snem ... Nie moglam usnac wieczorem, miedzy innymi dlatego, ze bolala mnie glowa:/w nocy budzily mnie koszmary, a na dodatek, jak wstalam do toalety, to brzuch mnie mocnooooo zabolal... Trwalo to chwile, ale nie moglam usnac poraz kolejny , bo sie wystraszyłam, czy z dzidzia wszystko ok... :/
A teraz obudził mnie bol kregoslupa:/
Przepraszam Was, za moje marudzenie od rana, oby dzien byl lepszy niz noc

Moj asystent ciążowy mówi mi, że zaczelam 20 tydzien

WoW Haneczka pierwsza połowa za Tobą Nie wiem dlaczego, ale zawsze tak jest, że jak się czymś pochwalisz to zaraz potem to się popieprzy A jak ciebie ten brzuch boli? Może się rozciąga tam, wszystko i dlatego? Mnie też tak wieczorami pobolewa, ale bardziej na zasadzie że mnie raz w jednym coś kłuje, boli a potem po równo w drugim. Mam blisko bioder te bóle, więc zwalam na rozrost tego wszystkiego tam

Napisane przez kiara92

Śliczne brzuszki dziewczyny

Ja startowałam z wagi 50/51 kg i przytyłam 2 kg, ale brzuszek mam już mocno widoczny.

Mnie też dzidziuś jeszcze nie smyra i chyba troszkę jeszcze na to poczekam, bo mam łożysko na przedniej ścianie.

Tak w ogóle to ja już po wizycie. Dzidziuś ma 171 gram, więc chyba jak na jego wiek nieźle. Nie wiem ile ma centymetrów długości, bo pani doktor powiedziała, że na tym etapie już się jej nie mierzy, ale za to długość kości udowej, długość ciemieniową, obwód główki i obwód brzuszka. Łożyska mam nadal nisko, więc mam się oszczędzać. Niestety na macicy pojawił się też mięśniak, ale mam się tym na razie nie przejmować, bo ponoć może jeszcze w czasie ciąży zniknąć. Po 19 tygodniu ciąży mam zacząć odstawiać luteinę. No i wygląda na to, że Feluś nadal jest chłopczykiem

Cieszę się razem z Tobą i Felusiem z udanej wizyty. U mnie też w sprawie smyrania cisza. Też mam łożysko na przedniej ścianie, więc się nie nastawiam, tak do 20 tc daje Wojtkowi czas, żeby podrósł nabrał siły i w końcu dał mamie znać, że jest tam w środku aa już się doczekać nie mogę

Napisane przez Paula_ck

Mnie w pierwszym trymestrze męczyły bardzo i pomagało mi codzienne picie wody z cytryną. Teraz już na szczęście nie mam



Ja nic nie używam, smaruję brzuch, uda i pupę Palmersem i jest ok



Fajny brzuszek Mój podobny. Muszę w końcu sobie jakieś zdjęcie zrobić

Dzisiaj zrobiłam pierwsze ciuszkowe zakupy dla maluszka Jakoś nie mogłam się przemóc do tej pory bo jeszcze nie wiadomo było czy to chłopiec na 100 procent ale po wczorajszej wizycie już mamy pewność Znajoma mojej koleżanki sprzedawała ciuszki po swoim synku po złotówce za sztukę więc wzięłam trochę bodziaków, koszulek, spodenków i bluz. Większość z długim rękawem ale myślę że się przydadzą. Dobre jakościowo te rzeczy nawet, coś z nexta nawet widziałam. Większość nie ma metek więc nawet nie wiem co to za rozmiary ale malusie takie niektóre Wrzucam zdjęcia niektórych

Piękne ciuszki- gratulować zakupów

Napisane przez sliweczka85

Też się zastanawiałam czy tym razem na lato rożek będzie potrzebny i nie wiem. Chyba poszukam czegoś cieńszego. Widziałyście woombie?
Ja ostatnio na ten wynalazaek wpadłam przypadkowo i stwierdzam, że śmieszne to ale podobno świetnie się sprawdza i ma dobre opinie.

Kapitalny ten woombie - drogi ale śmieszny strasznie. Jak jeszcze się sprawdza to ja już jestem gorącą fanką choć nie mam jeszcze pojęcia co to kolki i nieprzespane noce
Ja w sprawie żywienia po porodzie zrobię jak Misia - będę słuchać tego co mi w szkole rodzenia powiedzą Pogonie Matkę i Teściową i będe się trzymać tego co tam usłyszę.
A czy Wy też myślicie o szkole rodzenia ? Kiedy planujecie się zapisać? Ja myślałam o 7-8 miesiącu, żeby jeszcze na świeżo mieć to w pamięci po porodzie

[201711281320]

Napisane przez Cierpliwosc

sliweczka85a nie ma czasem pełni? Bo moja córka też się obudziła o 3:30 i nie spala prawie do 5, au niej to normalne nie jest. Zwykle ma problemy z snem w czasie pełni

No właśnie nie... Dopiero ma być 24 stycznia

Napisane przez chudziaszek11

Kapitalny ten woombie - drogi ale śmieszny strasznie. Jak jeszcze się sprawdza to ja już jestem gorącą fanką choć nie mam jeszcze pojęcia co to kolki i nieprzespane noce
Ja w sprawie żywienia po porodzie zrobię jak Misia - będę słuchać tego co mi w szkole rodzenia powiedzą Pogonie Matkę i Teściową i będe się trzymać tego co tam usłyszę.
A czy Wy też myślicie o szkole rodzenia ? Kiedy planujecie się zapisać? Ja myślałam o 7-8 miesiącu, żeby jeszcze na świeżo mieć to w pamięci po porodzie

O, to właśnie to co też może nieźle namieszać w głowie. Wszelkie dobre rady doświadczonych mam sprzed 50 lat

Ja się nie wybieram do SR ale to moja 3 ciąża

[haneczkab92]

Napisane przez madzius90

Ale lekarz powiniem powtórzyć badanie- najlepiej posiew moczu.
Miałąm tak w szpitalu w listopadzie. Pobrałam mocz do badania i wyszły mi liczne bakterie.
Od razu zlecenie posiewu i wyszło ok A wszystko przez to, że brałam wtedy luteinę i niestety musiało mi coś kapnąć do pojemniczka.

:

mialam posiew jakos miesiac temu.. Lekarz nic nie powiedzial..
No zobaczymy, co teraz mi powie

Napisane przez chudziaszek11

WoW Haneczka pierwsza połowa za Tobą Nie wiem dlaczego, ale zawsze tak jest, że jak się czymś pochwalisz to zaraz potem to się popieprzy A jak ciebie ten brzuch boli? Może się rozciąga tam, wszystko i dlatego? Mnie też tak wieczorami pobolewa, ale bardziej na zasadzie że mnie raz w jednym coś kłuje, boli a potem po równo w drugim. Mam blisko bioder te bóle, więc zwalam na rozrost tego wszystkiego tam

)

No wlasnie w szoku jestem, no i czekam na ruchy
Wlasnie czesto mnie boli brzuch.. W zasadzie codziennie.. Wiem, ze wszystko sie rozciąga... Najczesciej po prawej stronie mnie klujee wlasnie.. A dzis w nocy to az mnie zgielo..o tym tez powiem lekarzowi w poniedziałek..
Pewnie tylko marudze

[misia880]

to zależy ile jest spotkan w szkole rodzenia. U mnie jest 12 niby po godzienie a siedzimy po 2-3 h haha ale jest tak fajnie a polozne tyyyle gadaja i chca ze wszyscy chetnie siedza
ja sie zapisałam w 25 tyg tego sie nie zapomina

[olinka012]

Dzis Ola pierwszy raz od mca poszla do przedszkola. A od pon maz będzie ja wozil. Mam nadzieje ze będzie ok. Ja leze do11 i zrobię naleśniki muszę więcej leżeć no brzuszek mi twardnieje. Przypominam sobie ze mam się położyć dopiero jak plecy mnie bolą

[Evelinke]

Hej

Napisane przez kanwa

Madzia,Evelinke,Veronique gratki wizyt i dziewuszek

Eve ja myślę że dr J już trochę przesadza z tym progesteronem.Bo byłaś w klinice?Dużo ludzi?.

Tak, byłam w klinice i to była już ostatnia wizyta dr J powiedział, że mogę już u siebie prowadzić ciąże, bo juź jest duża
Mam tylko kontrolować progesteron przy odstawieniu no i zmniejszam od dzisiaj Lutinusa do 3 x 1
Ale z luteiną jeszcze się nie żegnam
Ludzi nie było dużo, ale i tak weszliśmy z opóźnieniem, bo 1 para siedziała godzinę w gabinecie, a najlepsze jest to, że marudziłam, że tak długo, źe my to zawsze szybkie wizyty mamy nawet przy stymulacji a potem sami siedzieliśmy 50 minut

Napisane przez Madzia9999

Ja dopiero teraz czuje, że przytyłam Do 4 miesiąca jedynie 1 kg przytyłam, na początku wręcz schudlam

Jakiego masz pieska?

Mam suczkę yorka

Napisane przez olinka012

Dziewczyny w tamtej ciąży miałam +7, a teraz +2

U mnie stan na dziś 0 kg

Dziewczyny, bardzo dziękujemy za gratulacje
U nas raczej zostanie dziewuszka, bo było widać pipkę chociaż dr coś mówił, źe łechtaczka duża ale z drugiej strony powiedział, źe szparka charakterystyczna dla dziewczynki.
No zobaczymy we wtorek

[201711281320]

Napisane przez olinka012

Dzis Ola pierwszy raz od mca poszla do przedszkola. A od pon maz będzie ja wozil. Mam nadzieje ze będzie ok. Ja leze do11 i zrobię naleśniki muszę więcej leżeć no brzuszek mi twardnieje. Przypominam sobie ze mam się położyć dopiero jak plecy mnie bolą

Nawet jak znowu przywlecze coś z przedszkola to się nie przejmuj. Tak to już jest w pierwszym roku w tej instytucji A w ogóle to nie ma co się źle nastawiać na przyszłość. Będzie ok.
A jak Ola zareagowała na wieść o bracie? Zadowolona czy wolałaby siostrzyczkę? Imię już wymyśliła?
Mi tam nie trzeba przypominać żebym się położyła , Ty też odpoczywaj.

[chudziaszek11]

Napisane przez olinka012

Dzis Ola pierwszy raz od mca poszla do przedszkola. A od pon maz będzie ja wozil. Mam nadzieje ze będzie ok. Ja leze do11 i zrobię naleśniki muszę więcej leżeć no brzuszek mi twardnieje. Przypominam sobie ze mam się położyć dopiero jak plecy mnie bolą

Będzie dobrze nie stresuj się niepotrzebnie

Napisane przez Evelinke

Hej
Tak, byłam w klinice i to była już ostatnia wizyta dr J powiedział, że mogę już u siebie prowadzić ciąże, bo juź jest duża
Mam tylko kontrolować progesteron przy odstawieniu no i zmniejszam od dzisiaj Lutinusa do 3 x 1
Ale z luteiną jeszcze się nie żegnam
Ludzi nie było dużo, ale i tak weszliśmy z opóźnieniem, bo 1 para siedziała godzinę w gabinecie, a najlepsze jest to, że marudziłam, że tak długo, źe my to zawsze szybkie wizyty mamy nawet przy stymulacji a potem sami siedzieliśmy 50 minut

U mnie stan na dziś 0 kg

Dziewczyny, bardzo dziękujemy za gratulacje
U nas raczej zostanie dziewuszka, bo było widać pipkę chociaż dr coś mówił, źe łechtaczka duża ale z drugiej strony powiedział, źe szparka charakterystyczna dla dziewczynki.
No zobaczymy we wtorek

Super, że wizyta udana i dziewuszka Ci się trafiła. Najważniejsze, że już możesz powoli zacząć niektóre leki odstawiać.