Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V. - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-07, 09:43   #1081
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

MimiKuku - wszystkiego dobrego I dla wszystkich dziewczyn!

Tak sobie pomyślałam, że niedawno pisałaś, że lubisz tą pracę mimo wszystko i ciężko będzie znaleźć coś na tym samym poziomie...czy za granicą miałabyś konkretną propozycję? Jeśli nie, to chyba bym nie polecała, bo może się zdarzyć, że wyjdziesz ze swojego zawodu kompletnie. A probowałaś zagadać do swojego przełożonego i szczerze mu się przyznać, że masz z tym problem i potrzebujesz terminów, konkretów, inaczej nie potrafisz się skupić? Możesz spróbować najpierw tego...może znajdzie się projekt, w którym mogłabyś uczestniczyć, a ma to czego szukasz
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-07, 17:04   #1082
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

U mnie wszystko leży i kwiczy bo jestem chora.
I tak od 2 grudnia. Do teraz.
W końcu dostałam antybiotyk.
Dziś pierwszy dzień bez wysokiej gorączki.
Najwyższy czas zrobić coś z sensem.
Muszę zrobić plan nauki na cały tydzień bo daleko tak nie dojadę.
No i robię listę postanowień na Nowy Rok.
I muszę sprzątnąć na kompie. Mam na pulpicie bajzel straszny.
No i w święta urwałam obcas w bucie, więc jak tylko wyzdrowieję muszę oddać buty do szewca.
Wszystkiego Najlepszego Wszystkim Wam w Nowym Roku, a szczególnie zdrowia bo sama teraz boleśnie odczuwam jakie to ważne.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-07, 21:07   #1083
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Hej Mimi, miło Cię czytać!
Tobie też wszystkiego najlepszego w nowym roku!

Myślę, że w pewnych zakresach nasze prace są podobne, dlatego zawsze z zainteresowaniem Cię czytam.

Ja miałam kilkuletni okres, w którym pro mnie pożerała całkowicie.
Potrafiłam cały dzień oglądać seriale lub czytać książki zamiast robić coś, co miało deadline i było dla mnie osobiście bardzo ważne.

Po czasie stwierdzam, że to były raczej bardzo silne mechanizmy obronne, wynikające z chęci ukrycia lęku, niepokoju, niepewności siebie, braku wiary - w związku z wykonywanym zadaniem.

Teraz (czyli już około 2 lata) jest inaczej, funkcjonuję inaczej.
Raczej bym powiedziała, że mam problem z organizacją pracy, bo mam bardzo dużo zadań i odpowiedzialności (co jest też moim "problemem" - wchodzę w wiele projektów, a potem się wszystko kumuluje i się wypalam) i z tym, że czasem mi się nie chce czegoś robić (bo nie lubię). Pro taka jak kiedyś pojawia się przy pracach twórczych.

Definiowanie celów samodzielne itp. - u mnie problem ten znika, gdy mam dużo do zrobienia w różnych działkach - po prostu naturalnie, intuicyjnie wychodzi obieranie priorytetów i skryptów działań. Pojawia się, gdy mam się skupić tylko na jednym "dziele".
To nie jest lekarstwo na pro, ale może warto przetestować siebie w warunkach wielozadaniowości. Gdy jest tylko "jedno" ważne coś, to naturalnie pojawia się jakieś "drobienie" w tym, rozwlekłość.

Ja też marzyłam o takiej pracy od do, ale zawsze gdy taki tryb się pojawia mam dość, duszę się. Tak miałam częściowo w grudniu, miewam tak zwykle w lipcu. Po kilku dniach czuję, że to jednak nie dla mnie.

Jest w Tobie jakieś ciążenie w kierunku zmiany, kilkakrotnie o tym pisałaś, więc może rzeczywiście trzeba rozważyć. Z drugiej strony jesteś w tym miejscu nie bez powodu - też o tym wspominałaś.
Więc może to ciągle etap docierania się...
dzięki za odpis.
może masz racje, może mogłabym się jeszcze dotrzeć z pracą. nie wiem. widze tez coraz więcej plusów w wyprowadzce w świat. obecnie wstępnie zdecydowaliśmy z mym partnerem że jedziemy. spróbujemy. jesteśmy jeszcze młodzi. ostatni dzwonek aby czegoś nowego spróbować.

choć się boję, że to zaprzepaści moją "karierę". która obecnie mnie męczy psychicznie. wydaje mi się że stoję. choc wiem że nie wykorzystuję swojej szansy......... w sumie zdecydowałam że chcę zmiany i właśnie teraz , jak to piszę, zaczęłam sie bać. nie wiem czego chcę. z jednej strony wiem z drugiej się boję. wiem, że zmiany zawsze są trochę straszne no nowe... ale jestem ciekawa co innego byśmy mogli mieć.

właśnie poczułam takie uczucie strasu/strachu wewnątrz klatki piersiowej. i już wiem że chciałabym pójść do mego faceta i wszystko odkręcić, że nie jednak nie jedźmi,

ja walczyłam z wieloma lękami. nadal walcze. miałam zerową pewność siebie. wszytsko dzieki mej matce.

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
MimiKuku - wszystkiego dobrego I dla wszystkich dziewczyn!

Tak sobie pomyślałam, że niedawno pisałaś, że lubisz tą pracę mimo wszystko i ciężko będzie znaleźć coś na tym samym poziomie...czy za granicą miałabyś konkretną propozycję? Jeśli nie, to chyba bym nie polecała, bo może się zdarzyć, że wyjdziesz ze swojego zawodu kompletnie. A probowałaś zagadać do swojego przełożonego i szczerze mu się przyznać, że masz z tym problem i potrzebujesz terminów, konkretów, inaczej nie potrafisz się skupić? Możesz spróbować najpierw tego...może znajdzie się projekt, w którym mogłabyś uczestniczyć, a ma to czego szukasz
nie ma takiej możliwości, ale masz fajny pomysł. w mojej sytuacji to jednak odpada.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
U mnie wszystko leży i kwiczy bo jestem chora.
I tak od 2 grudnia. Do teraz.
W końcu dostałam antybiotyk.
Dziś pierwszy dzień bez wysokiej gorączki.
Najwyższy czas zrobić coś z sensem.
Muszę zrobić plan nauki na cały tydzień bo daleko tak nie dojadę.
No i robię listę postanowień na Nowy Rok.
I muszę sprzątnąć na kompie. Mam na pulpicie bajzel straszny.
No i w święta urwałam obcas w bucie, więc jak tylko wyzdrowieję muszę oddać buty do szewca.
Wszystkiego Najlepszego Wszystkim Wam w Nowym Roku, a szczególnie zdrowia bo sama teraz boleśnie odczuwam jakie to ważne.
dla ciebie równiez zdrówka i powodzenia w planach!
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-08, 16:23   #1084
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Mimi Kuku
Bliski mi jest Twój ton, Twoje brzmienie....
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-08, 20:11   #1085
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Mimi Kuku
Bliski mi jest Twój ton, Twoje brzmienie....


dziś czuję się dziwnie lekko, może dzięki podjętej decyzji?? mam kilka planów. wszystkie póki co wydają sie ciekawe, choc może niższych lotów niż moja obecna praca... ale może tak będzie dla mnie lepiej??
zaczęłam z tego wszystkiego ćwiczyć, dzis drugi dzień.
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-08, 20:18   #1086
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Jak bym chciała poćwiczyć.
Nawet już sobie 3 wyzwania na nowy rok znalazłam. Chcę robić na tyłek tzw. donkey kicks.
Ale na razie zdycham na antybiotyku. No i testuję Netflix.
Lenistwo wymuszone chorobą już rzuca mi się na mózg.
Ja chcę już wyzdrowieć i zająć się czymś sensownym.
MimiKuku, mam nadzieję, że Twoje życzenia pomogą.
Mam wrażenie, że Twoja decyzja o zmianach była słuszna.
Z nudów wypatrzyłam na woblink jakąś książkę dla kobiet o tym jak realizować cele.
Jeśli zostanie mi nadwyżka kasy na koniec miesiąca to może sobie kupię.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-09, 21:22   #1087
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Jak bym chciała poćwiczyć.
Nawet już sobie 3 wyzwania na nowy rok znalazłam. Chcę robić na tyłek tzw. donkey kicks.
Ćwiczę to często na zajęciach fitnessowych, nawet nie wiedziałam, że tak to się nazywa


Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
dzięki za odpis.
może masz racje, może mogłabym się jeszcze dotrzeć z pracą. nie wiem. widze tez coraz więcej plusów w wyprowadzce w świat. obecnie wstępnie zdecydowaliśmy z mym partnerem że jedziemy. spróbujemy. jesteśmy jeszcze młodzi. ostatni dzwonek aby czegoś nowego spróbować.

choć się boję, że to zaprzepaści moją "karierę". która obecnie mnie męczy psychicznie. wydaje mi się że stoję. choc wiem że nie wykorzystuję swojej szansy......... w sumie zdecydowałam że chcę zmiany i właśnie teraz , jak to piszę, zaczęłam sie bać. nie wiem czego chcę. z jednej strony wiem z drugiej się boję. wiem, że zmiany zawsze są trochę straszne no nowe... ale jestem ciekawa co innego byśmy mogli mieć.

właśnie poczułam takie uczucie strasu/strachu wewnątrz klatki piersiowej. i już wiem że chciałabym pójść do mego faceta i wszystko odkręcić, że nie jednak nie jedźmi,

ja walczyłam z wieloma lękami. nadal walcze. miałam zerową pewność siebie. wszytsko dzieki mej matce.
Dla mnie brzmi odważnie i pewnie mimo lęku!
Jaki kraj?
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-10, 12:29   #1088
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość

Dla mnie brzmi odważnie i pewnie mimo lęku!
Jaki kraj?
Dzięki. tak na prawde odwagi m nigdy nie brakowało. ale pozniej zawsze był problem z realizacją, lęków milion że i tak mi nie wyjdzie. to z dziecinstwa i dorastania wpojone. ale chce sie zmienić i byc znow odważna.. a co

kraj Deutschland. wiem dużo uchodźców ale wszędzie gdzie jest kasa będą i oni.

ja zaczelam 30dniowy czelendż plank i donkej kick.ciekawe
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-11, 13:40   #1089
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

  1. 3 treningi
  2. przeczytać 80 stron książki chyba ze 2o tylko
  3. fiszki x 4 zrobiłam raz
  4. umyć kuchenkę
  5. umyć piekarnik
  6. pójść do lekarza
  7. złożyć wniosek na aero
  8. podsumowanie filmowe
  9. pomalować paznokcie
  10. kupić suche jedzenie dla kota
Kiepski wynik. Teraz mam trochę nerwowy okres, więc może zmniejszę listę.


  1. fiszki x 4
  2. podsumowanie filmowe
  3. wniosek
  4. piekarnik
  5. budżet
  6. 4 treningi
Jakoś tak ciszej tutaj. Co u Was słychać, dziewczyny?
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-11, 16:36   #1090
letitiah
art at its finest.
 
Avatar letitiah
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

1. Przeczytać książkę.
2. Napisać dwie prace. Tylko jedna poszła.
3. Obejrzeć film na zaliczenie.
4. Obejrzeć co najmniej 4 filmy dla własnej przyjemności.

5. Poskładać ubrania.
6. Napisać list.

4,5/6 - nie jest źle

Na najbliższy czas:
1. Napisać zaległą pracę.
2. Obejrzeć kolejne filmy na zaliczenie.
3. Uczyć się.
4. Odpisać na wiadomości ws. pracy.
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है
þú ert engillinn efst á trénu mínu
letitiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-13, 14:57   #1091
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Lekko spóźniona lista na 2 połowe stycznia, ambitna ale niestety będzie intensywnie:

Naukowe:
1. Zadzwonić na uczelnię.
2. Ogarnąć temat pracy dyplomowej i zrobić plan.
3. Ogarnąć materiały do pracy.
4. Zrobić sobie powtórkę gramatyki z angielskiego.
5. Przeczytać pożyczone książki (4)

Towarzyskie:
1. Odwiedzić babcię.
2. Spotkać się ze znajomymi ze studiów w Krakowie.
3. Spotkać się ze znajomymi ze studiów w Warszawie.
4. Spotkać się ze znajomymi TŻ.
5. Zrobić imprezę pożegnalną mieszkania.
6. Spotkać się z kumplem.
7. Pójść z TŻ do kina.
8. Pójść z TŻ do muzeum.

Przeprowadzkowe:
1. Odebrać plecak.
2. Wystawić kolejne rzeczy na sprzedaż.
3. Wyrzucić z szafy rzeczy do oddania siostrze i do pozbycia się.
4. Znaleźć mieszkanie.
5. Wyjeść zapasy spożywcze.
6. Spakować kuchnię.
7. Spakować łazienkę.
8. Spakować biblioteczkę.
9. Spakować ciuchy i buty.
10. Zawieźć meble na przechowanie.
11. Zdenkować kosmetyki które się kończą

Inne:
1. Znaleźć w szmateksie ciuchy do nowej pracy.
2. Depilacja.
3. Odbiór rękodzieła.
4. Wcześniej wstawać by przyzwyczaić się do nowych godzin pracy
5. Ustalić nowy plan treningów.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-13, 20:07   #1092
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Powodzenia w realizacji list!!!


Ja w pracy staram sie ogarnąć i ruszyć do przodu. juz sie szef pyta co ja teraz robie.. jeszcze przez chwile moge naciągać.. ale juz nie długo i mam 2 dni na raport. miaąłm 2 tygodnie, wiec znów na ostatnia chwile.................. ahha

znów zastosowałam jedna sprawdzona metodę. staram sie rpacować w pomidorach. a jak rpacuje co chwila wpada mi cos do głowy, że musze cos koniecznie teraz sprawdzić na necie, albo jakąs wiadomość napisać itd..
więc mam specjalna karteczke na rzeczy które "muszę" i zrobie w czasie przerwy międyz pomidorami... ale tak naprawde nie muszę tego robić tylko sa takie wewnętrzne impulsy... i trochę sie ograniczyłam dziś.

no nic. dwa dni będa mega intensywne. jak zawczsze. zaczynamy nadrabianie..
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 00:53   #1093
grey_cat
Raczkowanie
 
Avatar grey_cat
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Hej dziewczyny,

znowu dlugo mnie nie bylo, znowu bujam sie po swiecie. Przeprowadzilam sie - przynajmiej tymczasowo - do Stanow. Robie staz na Zachodnim Wybrzezu. Placa bardzo fatalnie (czesciowo zyje z oszczednosci/pozyczonych pieniedzy), ale uznalalam, ze to jest naprawde swietna mozliwosc i dobra inwestycja w przyszlosc, wiec sie na to zdecydowalam.

Nie jest latwo, myslalam, ze po tym jak sama wyjechalam do UK w wieku 16 lat to przeprowadzka na drugi koniec swiata nie bedzie taka trudna. A jednak.

Umiecie pracowac, jak jestescie zmeczone? Bo mnie naprawde jest ciezko sie zmotywowac. Rotem sie stresuje, ze nic nie zrobilam i nie moge spac, wiec znowu niewiele robi i tak sie to kreci
grey_cat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 08:17   #1094
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

To chyba trudne dla każdego, jak mam zwiechę i spać mi się chce, to nie ma bata, żebym coś konstruktywnego zrobiła. A skąd to zmęczenie? Tyle pracujesz czy źle sypiasz?
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 08:31   #1095
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Hej, ja sie dawno nie udzielam, bo u mnie plany lezą i kwiczą, w ogóle to mam pecha, bo bawet jak usiłuję coś załatwić, to idzie tak pod górkę, że szkoda gadać - przykładowo miałam ubezpieczyć samochód -niby prosta rzecz - ale byłam w sumie w ubezpieczalni 3 x, bo 2x nawalił system komputerowy i tak jest ze wszystkim. Strasznie mnie to demotywuje do czegokolwiek.

Od swiąt mam megaproblemy zdrowotne - ledwo funkcjonuję, skupiam się na tym, żeby dzieckiem się zająć, żeby było w chacie co jeść i co czystego na d włożyć. W sumie tyle - jednocześnie dołuje mnie narastający z każdej strony chlewik. Oglądanie wiadomości też mnie dołuje, od września miałam iść do pracy, a córa do przedszkola - ale dzięki naszemu wspaniałemu rządowi prawdopodobnie nie będzie naboru do przedszkoli dla trzylatków w tym roku - na państwowe jako, że nie jestem samotną matką, rodziną wielodzietną, nie mam dziecka w przedszkolu i nie jestem niepełnosprawna i tak pewnie miałabym szanse bliskie zeru, ale jak dowiadywałam się w kilku sensownych prywatnych to też nie będą mieć naboru, bo ich sześciolatki pójdą jeszcze raz do zerówki i pojedyncze dzieci co pójdą do szkoły stworzą tak mało miejsc, ze nie będą robić naboru

Odechciewa mi się wszystkiego, chcialabym, żeby ktoś za mnie napisał plan co mam robić, myślałam, że przed pójściem do pracy ogarnę i zorganizuję wiele rzeczy w mieszkaniu, posprzedaję coś tam na allegro, zrobię remont w 2 pokojach (haha, ciekawe za co) i kiiiiicha....

Nie wiem co mam robić, co planować, za co się zabrać....

Przynajmniej se pomarudziłam, a co
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-01-15, 09:44   #1096
201606201259
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 217
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez grey_cat Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny,

znowu dlugo mnie nie bylo, znowu bujam sie po swiecie. Przeprowadzilam sie - przynajmiej tymczasowo - do Stanow. Robie staz na Zachodnim Wybrzezu. Placa bardzo fatalnie (czesciowo zyje z oszczednosci/pozyczonych pieniedzy), ale uznalalam, ze to jest naprawde swietna mozliwosc i dobra inwestycja w przyszlosc, wiec sie na to zdecydowalam.

Nie jest latwo, myslalam, ze po tym jak sama wyjechalam do UK w wieku 16 lat to przeprowadzka na drugi koniec swiata nie bedzie taka trudna. A jednak.

Umiecie pracowac, jak jestescie zmeczone? Bo mnie naprawde jest ciezko sie zmotywowac. Rotem sie stresuje, ze nic nie zrobilam i nie moge spac, wiec znowu niewiele robi i tak sie to kreci
W Stanach mało płacą? Jak Ci się tam podoba?

Podczytuje wątek a ze jestem pro to odkładam napisanie czegokolwiek "na jutro"...Mam nowego srajfona i tu bez problemu poruszam się w internetach dlatego postanowiłam się trochę uaktywnić. Idę niedługo do roboty nie chce mi się ale jutro wolne. Z pro zaczynam w tym roku walczyć i idzie coraz lepiej moja rada-nie zastanawiać się tylko robić im dłużej się odkłada tym wykonanie danej czynności jest bolesniejsze ze tak powiem. Pokonanie choć jednego zadania daje satysfakcję a zazwyczaj trwa to krócej i mniej skomplikowanie niż nam się wydawalo
201606201259 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 20:09   #1097
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez grey_cat Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny,

znowu dlugo mnie nie bylo, znowu bujam sie po swiecie. Przeprowadzilam sie - przynajmiej tymczasowo - do Stanow. Robie staz na Zachodnim Wybrzezu. Placa bardzo fatalnie (czesciowo zyje z oszczednosci/pozyczonych pieniedzy), ale uznalalam, ze to jest naprawde swietna mozliwosc i dobra inwestycja w przyszlosc, wiec sie na to zdecydowalam.

Nie jest latwo, myslalam, ze po tym jak sama wyjechalam do UK w wieku 16 lat to przeprowadzka na drugi koniec swiata nie bedzie taka trudna. A jednak.

Umiecie pracowac, jak jestescie zmeczone? Bo mnie naprawde jest ciezko sie zmotywowac. Rotem sie stresuje, ze nic nie zrobilam i nie moge spac, wiec znowu niewiele robi i tak sie to kreci
zmiany zawsze sa cieżkie. nie wiem ile masz lat. ale mam osobiście wrażenie że jak byłam młodsza łatwiej sie do nich dostsowywałam, miałam tez jakby mniejsze potrzeby i wymagania.

a jak jestem zmęczona - jesli to rpaca umysłowa - nie dam rady zrobić nic. dlatego często marnuje czas zamiast pracować. jesli praca fizyczna więcej zrobic. musze zjeść cos i się rozkręcę.

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Hej, ja sie dawno nie udzielam, bo u mnie plany lezą i kwiczą, w ogóle to mam pecha, bo bawet jak usiłuję coś załatwić, to idzie tak pod górkę, że szkoda gadać - przykładowo miałam ubezpieczyć samochód -niby prosta rzecz - ale byłam w sumie w ubezpieczalni 3 x, bo 2x nawalił system komputerowy i tak jest ze wszystkim. Strasznie mnie to demotywuje do czegokolwiek.

Od swiąt mam megaproblemy zdrowotne - ledwo funkcjonuję, skupiam się na tym, żeby dzieckiem się zająć, żeby było w chacie co jeść i co czystego na d włożyć. W sumie tyle - jednocześnie dołuje mnie narastający z każdej strony chlewik. Oglądanie wiadomości też mnie dołuje, od września miałam iść do pracy, a córa do przedszkola - ale dzięki naszemu wspaniałemu rządowi prawdopodobnie nie będzie naboru do przedszkoli dla trzylatków w tym roku - na państwowe jako, że nie jestem samotną matką, rodziną wielodzietną, nie mam dziecka w przedszkolu i nie jestem niepełnosprawna i tak pewnie miałabym szanse bliskie zeru, ale jak dowiadywałam się w kilku sensownych prywatnych to też nie będą mieć naboru, bo ich sześciolatki pójdą jeszcze raz do zerówki i pojedyncze dzieci co pójdą do szkoły stworzą tak mało miejsc, ze nie będą robić naboru

Odechciewa mi się wszystkiego, chcialabym, żeby ktoś za mnie napisał plan co mam robić, myślałam, że przed pójściem do pracy ogarnę i zorganizuję wiele rzeczy w mieszkaniu, posprzedaję coś tam na allegro, zrobię remont w 2 pokojach (haha, ciekawe za co) i kiiiiicha....

Nie wiem co mam robić, co planować, za co się zabrać....

Przynajmniej se pomarudziłam, a co
scarlett mam nadzieje że ze zdrowiem szybko wyjdziesz na prosta. u mnie ze zdrowiem własnie lepiej. może daj sobie troche luzu - takiego psychicznego. nie wymagaj od siebie teraz wsyztskiego. rób co konieczne, jak piszesz-dziecko, ale plany itd zdrowo odłóż i się spróbuj zrelaksowac?

u mnie zmarnowany tydzień!!!! całkowicie. ale musiałam przetrawić poprzednie decyzje - sama sie usprawiedliwiam. wymyśliłam w miare genialny plan jak połączyć wszystko - pracę, wyjazd itd. oświeciło mnie. zobaczymy jak będzie z wprowadzeniem w zycie. dlatego teraz musze sie ogarnąć życiowo i zrobić w rpacy to co muszę.

a mianowicie
1. do środy - napisać raport, przygotować wykresy - 2 strony nie dużo., miało być gotowe na dziś - mój deadline. na czwartek mam deadline ustalony w pracy więc już nie będzie łatwo

2. potem od razu najlepiej pójśc za ciosem i mam 4 dni pracy i zacząć pisać artykuł który odkładam do wrzesnia. najlepiej jakby był gotowy maksymalnie do końca marca. tak całkiem. do końca lutego mniej więcej.
tutaj rozłożę sobie zadanie na mniejsze, ale i tak to u mnie nie działa. np mam w planach zrób wykres - no musze to przemyśleć, dobrać dane, itd roboty na około godzinę a i tak cały dzień kombinuję jakby tego nie robić...

tępa jestem i tyle.

zaczynamy wekend. w planach relaks, spotkanie z koleżanką, aktywność fizyczna itd.
w poniedziałek praca!!!!!!!!!!!!!!
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-16, 15:29   #1098
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Hejka.
U mnie tak sobie, dzień za dniem, perspektywy kiepskie jeśli chodzi o pracę, boję się, że jak staż się skończy znów zacznę kisić w domu, płakać na świat i pieścić myśli samobójcze...
Jest średnio.
Dużo we mnie złości na wszystko wokół, na innych ludzi, drażnią mnie.
Odcinam się, zostaję sama, śpię kilka godzin w ciągu dnia plus całą noc.
Nie mam celu, bo mam wszystkiego dość, bawienia się w plany i marzenia, które nie robią nic prócz przyczyniania się do mojej frustracji. Przy czym ja też nie robię nic z tym całym bałaganem, nie bo nie, bo nie ma sensu i tyle. Mam wsteczny do wszystkiego. Do życia i przede wszystkim do ludzi.
Nie znoszę ludzi.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-16, 16:56   #1099
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Nie znoszę ludzi.
I tak Cię znoszę

U mnie same zmiany, ważne decyzje, dużo stresu. I jeszcze operacja za kilka dni. I nie wiem jak będzie. Mam ochotę schować się pod koc i nosa nie wyściubiać.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-17, 17:00   #1100
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
I tak Cię znoszę

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
U mnie same zmiany, ważne decyzje, dużo stresu. I jeszcze operacja za kilka dni. I nie wiem jak będzie. Mam ochotę schować się pod koc i nosa nie wyściubiać.
Trzymam kciuki za pozytywny przebieg wszelkich przyszłościowych spraw.
I tez mam ochotę nie wstawać z łóżka.

Rozłożyłam książkę do czwartkowego egzaminu.
O 15 ją rozłożyłam.
Nic nie przeczytałam. Siedzę nad nią, bujam się, przeglądam FB, kręcę się po kuchni, bo czegoś mi się chce tylko nie wiem czego, czuję się beznadziejnie, a czas leci. Jakie to dobrze mi znane....
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-18, 00:38   #1101
grey_cat
Raczkowanie
 
Avatar grey_cat
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
To chyba trudne dla każdego, jak mam zwiechę i spać mi się chce, to nie ma bata, żebym coś konstruktywnego zrobiła. A skąd to zmęczenie? Tyle pracujesz czy źle sypiasz?
Pracuję sporo, ale to raczej z wyboru. Problemy ze spaniem mam od dawna, teraz jest już lepiej (zwłaszcza, jeśli pilnuję się z codzienną medytacją, chodzeniem 10K kroków, nieobżeraniem się). Problem w tym, że teraz jak zdarzy mi się gorszy dzień i się nie wyśpię, to potem cały dzień mam problem z motywacją, potem zaczynam się☠stresować, że nic nie zrobiłam, potem znowu nie śpię i wtedy takie błędne koło się kręci.

Cytat:
Napisane przez StillStunning Pokaż wiadomość
W Stanach mało płacą? Jak Ci się tam podoba?
Tak, płacą mało, bo jestem na stażu w startupie i pracuję w tematyce, z którą miałam niewiele styczności wcześniej. Miałam wybór: zrobić kolejnego magistra lub wziąć staż na pół roku i przeboleć kiepską kasę. Wybrałam to drugie, bo po studiach miałam serdecznie dosyć nauki. Podoba mi się tutaj bardzo (czego nie oczekiwałam), ale San Francisco to dość europejskie miasto jak na Stany.

shinypearl trzymam kciuki. Będzie dobrze

MimiKuku, za miesiąc skończę 24 lata. Chociaż mentalnie mam 18 i nadal mi się wydaje, że ja tylko udaję, że jestem dorosła.

Patri, ściskam
grey_cat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-18, 06:25   #1102
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Hej dziewczęta!

Patri czasem też tak miałam. popadnie sie w taki marazm ... powodzenia w wychodzeniu.
ja mam problem z za duzym dumaniem, mysleniem, przetrawianiem a za mało roboty......

Grey powodzenia! staż lepszy masz juz jakieś studia nie? nie wiele ludzi racuje w kierunku którym sie studiowało.

nowy tydzień pracy sie zaczyna... troche sie boję żę przebimbam go jak poprzedni... teraz nie mam wyjścia bo mam deadline na czwartek, roboty jest tyle że spokojnie powinnam pracować i zdąże, ale pewnie będe sie opierniczać a potem w środę przejdę przez załamanie nerwowe i zarwę noc... itd

postanowiłam za to że wracam do hobby które chciałam odstawić bo musze sie pracy poświęcic..ale nie. w domu nie będę nadrabiać pracy tylko robić swoje.
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 17:43   #1103
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

hahaha mówiłam!!!!!!!! nie zrobiąłm raportu.. dzis dopiero zaczęłam, pracowałam pilnie ok 3 godzin i niestety mam ledwo pół... pracy nie wiele ale miałam na to 2 tyg!!!! a odkładam masakrycznie. jutro musze skończyc. mam czasu 7godz. teoretycznie............ jutro nerwówka..
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-20, 09:55   #1104
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Mimi, powodzenia!
Widać cykl tych spięć i intensywnej pracy (znam!), zawsze się w końcu udaje, prawda?



Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
hahaha mówiłam!!!!!!!! nie zrobiąłm raportu.. dzis dopiero zaczęłam, pracowałam pilnie ok 3 godzin i niestety mam ledwo pół... pracy nie wiele ale miałam na to 2 tyg!!!! a odkładam masakrycznie. jutro musze skończyc. mam czasu 7godz. teoretycznie............ jutro nerwówka..
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-20, 11:24   #1105
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
scarlett mam nadzieje że ze zdrowiem szybko wyjdziesz na prosta. u mnie ze zdrowiem własnie lepiej. może daj sobie troche luzu - takiego psychicznego. nie wymagaj od siebie teraz wsyztskiego. rób co konieczne, jak piszesz-dziecko, ale plany itd zdrowo odłóż i się spróbuj zrelaksowac?
niestety nigdy nie wyjdę - może być tylko lepiej albo gorzej, stopniowo będzie z pewnością coraz gorzej - gdy moje dziecko miało pół roku padło podejrzenie przewlekłej i nieuleczalnej choroby, po kolejnych 2 latach mam to już czarno na białym... perspektywy nieciekawe, co zrobić, jakoś żyć trzeba, ale do tego trzeba dużo siły fizycznej i psychicznej - przede wszystkim psychicznej, żeby kopnąć się w d kiedy jest ten fizycznie lepszy dzień i wtedy robić ile wlezie... ale często z panów g wychodzi, gdy się okazuje, że akurat jest gorzej i wtedy to dołuje dodatkowo...

w weekend poprasowałam, teraz znów mam stertę, ale siedzę i lepię z plasteliny - idę, bo "mamooooooo, baw się!!!"
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-20, 12:14   #1106
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

uwaga uwaga!!!!!!!!!! Mimi skończyła przed czasem... robota która urosła do kosmicznych rozmiarów wykonana !!!!!!!!!!!!!............ ............. aż byłam zaskoczona że koniec... myslałam że zrobie trochę inaczej, ale stwierdziłam po co? jest dobrze.....
dwa tygodnie zbierałam sie by to zrobić i nie robiłam, nic nie robiłam tylko prokrastynowałam..a robota lezy i patrzy na mnie..................... ..
zrobienie tego raportu na dziś zajęło mi : dziś 4 godz wczoraj jakieś 6 w poniedziałek 2 i wcześniej może z 2. czyli w sumie jakieś 14 godzin!!!! roboty na dwa dni!!!! w dodatku nie jakieś ciężkiej........

no nie ogarniam sama siebie.........

teraz mam do wykonania kolejne zadanie.
gorsze bo nie mam deadlina! a szef czeka. a ja przecież nie muszę........... a to jakby ciąg dalszy tego raportu więc mam zaczęte i właściwie wiem co mam zrobić... niby twórcze bo muszę napisac artykuł, ale duża cześć to po prostu klepanie tabelek i wykresów..
oraz muszę przygotować referat ustny ala wykład na 45min na luty..

no to były plany na przyszłość............... ......................... .........

scarlet w takim razie sił ci życzę i jak najwięcej tych dobrym chwil. myśl pozytywnie. jak nie masz mocy odpuść, nie wyrzucaj sobie. jak ejst lepszy czas, mobilizuj!



idę się dalej zadręczać własnymi ograniczeniami...
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-21, 11:42   #1107
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
uwaga uwaga!!!!!!!!!! Mimi skończyła przed czasem... robota która urosła do kosmicznych rozmiarów wykonana !!!!!!!!!!!!!............ ............. aż byłam zaskoczona że koniec... myslałam że zrobie trochę inaczej, ale stwierdziłam po co? jest dobrze.....


Wychodzę z marazmu, pooowolii, powoooli...
Chodź cały czas jestem jeszcze przed @, wiec powinno być coraz gorzej.
Nie jest na szczęście.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Mimi, powodzenia!
Widać cykl tych spięć i intensywnej pracy (znam!), zawsze się w końcu udaje, prawda?

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2016-01-21 o 11:40
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-24, 17:40   #1108
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Jutro odbieramy klucze do nowego mieszkania najbliższy tydzień będzie mocno przeprowadzkowy.

Naukowe:
1. Zadzwonić na uczelnię.
2. Ogarnąć temat pracy dyplomowej i zrobić plan.
3. Ogarnąć materiały do pracy.
4. Zrobić sobie powtórkę gramatyki z angielskiego.
5. Przeczytać pożyczone książki (4)

Towarzyskie:
1. Odwiedzić babcię.
2. Spotkać się ze znajomymi ze studiów w Krakowie.
3. Spotkać się ze znajomymi ze studiów w Warszawie.
4. Spotkać się ze znajomymi TŻ.

5. Zrobić imprezę pożegnalną mieszkania.
6. Spotkać się z kumplem.
7. Pójść z TŻ do kina.
8. Pójść z TŻ do muzeum.


Przeprowadzkowe:
1. Odebrać plecak.
2. Wystawić kolejne rzeczy na sprzedaż.
3. Wyrzucić z szafy rzeczy do oddania siostrze i do pozbycia się.
4. Znaleźć mieszkanie.
5. Wyjeść zapasy spożywcze.

6. Spakować kuchnię.
7. Spakować łazienkę.
8. Spakować biblioteczkę.
9. Spakować ciuchy i buty.
10. Zawieźć meble na przechowanie.
11. Zdenkować kosmetyki które się kończą

Inne:
1. Znaleźć w szmateksie ciuchy do nowej pracy.
2. Depilacja.
3. Odbiór rękodzieła.
4. Wcześniej wstawać by przyzwyczaić się do nowych godzin pracy
5. Ustalić nowy plan treningów
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 13:57   #1109
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Halo, halo żyje tu jeszcze ktoś?
Powiem Wam, że mi się powoli udaje walczyć z prokrastynacją, oczywiście nie w całości, ale czasem daję radę ją pokonać, jak nachodzi mnie myśl o lenistwie to już częściej umiem odgonić te myśli i po prostu zacząć działać. Może to trochę za sprawą zmiany stylu życia, a może po prostu postanowiłam się nie poddawać. Jednak nie mam do siebie podejścia tylko wykonawczego, jeżeli czegoś nie uda mi się zrobić danego dnia to nie mam sobie za złe, chyba że byłoby to coś niecierpiącego zwłoki. Piszcie co tam u Was?
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 14:01   #1110
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Ja ogarniam sie po przeprowadzce i przygotowuje mentalnie do nowej pracy, nie mam czasu na prokrastynację jest totalna mobilizacja.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-18 10:35:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.