Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 11

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez cashmere

Haha
Wiesz co nie bylam na 100%pewna i bylam z małżonkiem, to już Cię nie ganialam po tym Rossmannie
I wiecie co, jakoś tak jednak dziwnie zaczepic kogoś kogo mozna powidziec ze sie zna, a jednak obcego. A może to tylko ja taki dzik jestem

jestes dzik

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez gosiak0512

GOSIP ja sie na takie imprezy nie pisze

Jutro jadymy auto ogladac. Prosze o kciuki

kciukasy!

[DomimaZet]

Napisane przez madzixx88

Cashmere-ja bym pewnie biegła za Majką w Rosie my z Malinką jeszcze w ciąży się przy kasie w Tesco spotkałyśmy i ja wypaliłam czy jesteś Malinką z wizażu czy jakoś tak? haha

Majka-współczuję kłopotów ze snem Jula:/ człowiek się do dobrego przyzwyczaja
najlepiej wyjść na spacer i wtedy sen murowany. U nas odkąd Ala raczkuje i wstaje to też gorsze usypianie, od razu cyk na brzuch, potem siada, wstaje i impreza
też kiedyś zasnęła na siedząco i pochylona na brzuch

kurcze czy ja odosobniona jestem z tymi wyjazdami z dzieckiem? Żadna z Was nie pojechała na jakaś imprezę rodzinną czy weekend i została na noc??

Ja wyjeżdżalam. I domowe imprezy u nas to tez jakaś norma - w każdym razie oprócz tego że ja się kiepsko czuje na następny dzień to wszystko inne kat z reguły spoko - nawet lepiej niż bez imprezy :-D

[madzixx88]

u nas wizyta u znajomych udana, objadłam się ciastem bananowym mmmm
oni starają się o dziecko ale póki co jakieś nieprawidłowości się pojawiły i wzdrażają leczenie, kurcze człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy z niektórych problemów, jak ich nie doświadczył :/ mam nadzieję, że się uda i bobasek się wkrótce pojawi, marzą o dziewczynce
Ala spała dziś na spacerze 45 min, potem w aucie usnęła jak jechaliśmy w jedną i drugą stronę, w sumie to już myślałam, że pójdzie tak spać na noc ale kupsztal był więc musiałam ją obudzić. Wykąpaliśmy i śpi od 20:30
Ja idę się pakować, jutro jesteśmy poza domem więc czasu nie będzie.

[blackberry89]

Dziewczyny jak wy piszecie o 8 zabkach to u nas abstrakcja nadal tylko 2szt

[madzixx88]

Napisane przez Majka232

U nas rodzina robi imprezy w dogodnych nam godzinach Wracamy najpozniej 21 i jest ok
U nas takie warunki że spacer=sanki więc srernio do spania na siedząco choc usnalby szybko.
Gdyby ktoś mi powiedział tydzień temu że tak sie ze snem pozmienia to bym nie uwierzyła bo ja juz się zastanawialam czy nie za dużo spi haha

czasem chce się dłużej posiedzieć, szczególnie u rodziny my byśmy musieli wracać koło 18/19 bo Ala już chce się kapąć i spać.
a wózkiem nie mozesz iść na spacer??

Napisane przez DomimaZet

Ja wyjeżdżalam. I domowe imprezy u nas to tez jakaś norma - w każdym razie oprócz tego że ja się kiepsko czuje na następny dzień to wszystko inne kat z reguły spoko - nawet lepiej niż bez imprezy :-D

a no właśnie, opowiadałaś, że Olafek lubi wyjeżdzać
mi się wydaje, że czasem dobrze zmienić dziecku otoczenie, jeśli ma oczywiście odpowiednie warunki do spania, nie chcę przyzwyczaić, że tylko będzie potrafiło zasnąć u siebie w domu i będą problemy gdziekolwiek indziej

[violka848]

Napisane przez cashmere

Haha
Wiesz co nie bylam na 100%pewna i bylam z małżonkiem, to już Cię nie ganialam po tym Rossmannie
I wiecie co, jakoś tak jednak dziwnie zaczepic kogoś kogo mozna powidziec ze sie zna, a jednak obcego. A może to tylko ja taki dzik jestem

Ja też podobna jestem jednak taka krempacja jest Jakbym się z którąś spotkała i rozpoznalybysmy się to pewnie takiego buraka bym strzeliła

Napisane przez siempre

150 km raczej w samochodzie jest grzeczny ale to roznie bywa.

Uu to trochę drogi jest.
Ada nie lubi wieczorem jeździć jak ciemno, w dzien jest lux

Napisane przez madzixx88

Cashmere-ja bym pewnie biegła za Majką w Rosie my z Malinką jeszcze w ciąży się przy kasie w Tesco spotkałyśmy i ja wypaliłam czy jesteś Malinką z wizażu czy jakoś tak? haha

Majka-współczuję kłopotów ze snem Jula:/ człowiek się do dobrego przyzwyczaja
najlepiej wyjść na spacer i wtedy sen murowany. U nas odkąd Ala raczkuje i wstaje to też gorsze usypianie, od razu cyk na brzuch, potem siada, wstaje i impreza
też kiedyś zasnęła na siedząco i pochylona na brzuch

kurcze czy ja odosobniona jestem z tymi wyjazdami z dzieckiem? Żadna z Was nie pojechała na jakaś imprezę rodzinną czy weekend i została na noc??

Ty to odważna jesteś
Ja raz byłam na wiosce u rodzinki z Adką z noclegiem i nad morzem byliśmy 3 noce, a tak to w domu. Ja uważam że jeśli Ali to nie stanowi różnicy to niema się czym przejmować, można jeździć korzystać jak zapraszają

[blackberry89]

Gossip u nas dwa dolne ino zeby. Ale w natarciu nastepne.

[DomimaZet]

Napisane przez madzixx88

czasem chce się dłużej posiedzieć, szczególnie u rodziny my byśmy musieli wracać koło 18/19 bo Ala już chce się kapąć i spać.
a wózkiem nie mozesz iść na spacer??



a no właśnie, opowiadałaś, że Olafek lubi wyjeżdzać
mi się wydaje, że czasem dobrze zmienić dziecku otoczenie, jeśli ma oczywiście odpowiednie warunki do spania, nie chcę przyzwyczaić, że tylko będzie potrafiło zasnąć u siebie w domu i będą problemy gdziekolwiek indziej

Ja musze przyzwyczajać powoli bo my trochę jednak wyjeżdżamy i jeszcze myśl o wakacjach... nie chce żeby się później okazało ze noc poza domem to jakiś koszmar...a póki co te nocki wyjazdowe są o niebo lepsze... tfu tfu odpukać oczywiście... :-D

[violka848]

Napisane przez Majka232

U nas rodzina robi imprezy w dogodnych nam godzinach Wracamy najpozniej 21 i jest ok
U nas takie warunki że spacer=sanki więc srernio do spania na siedząco choc usnalby szybko.
Gdyby ktoś mi powiedział tydzień temu że tak sie ze snem pozmienia to bym nie uwierzyła bo ja juz się zastanawialam czy nie za dużo spi haha

Haha to masz nowy problem matka to ciagle coś sobie na głowę zarzuci

[DomimaZet]

Napisane przez Majka232

Uziemiona jestem
i rozbita przez to niespanie Jula







Julek tez nie jest gotowy. Chlebek ble







No no no






Nie to nie ja. Ja jestem szczuplejsza, wyższa i ładniejsza
Byłam biegiem w Białej. Mój tata byl z chłopcami a ja wpadlam po kilka rzeczy do Bi1, Roska i Lidla. Dlaczego mnie nie zaczepilas?







Będzie będzie zabawa, będzie sie działo







To Cash mnie widziała Zołza! Ja Jej nawet bym nie poznała po mikro-potrecie z fb







Ja na nocne imprezy nie chodze z dziećmi. Ze starszym na takie spotkanka do gora 21 zdarzaly się jako kilkulatek. Dłużej nie bo on zaraz spać chce. Z maluchem nigdy. Albo nie idziemy wcale albo bez dzieci






Od garnucha się odzajączkuj bo jest ok
Fajnie że domek się podoba

Ha ha no jak to byś Cash nie poznała? Takie wyraźne zdjęcie wrzucila :-D he he

[madzixx88]

Majka-u naszych dzieci po 8 zębów a grudek nie chcą jeść nooo
ogólnie stwierdzam, że mamy dość podobne dzieci, wspólny 27 jednak chyba coś znaczy
tzn ja dałam dziś Ali jajko w malenkich grudkach to coś zjadła, ale minę miała nie tęgą i myślałam, że zaraz wszystko zwroci..z chrupkiem, wafelkiem, kawałkiem jabłka, skórką od chleba za to nie ma problemu . dziwne

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Ojej biedna, mam nadzieję że już się wszystko naprostowało ksiądz męża wyświęcił i zgoda




My mamy 2 zębole od dwóch miesięcy prawie.
Ja na nic do znajomych nie jeżdzę i na wieczór z dzieckiem też nie. Jak gdzieś wychodzimy z Adką to po drugiej drzemce i czasem niepowiem nagniemy porę spania, wczoraj do 21 siedzielismy, ale nigdy dłużej się nie zdarzyło.



Eheeem to błysłam muszę sprawdzić Szczenię
Jak u nas znajomi są to ja lubię tak do północy max. I chodzę co 40 min włączam krolika na szumy, żeby Adce odgłosy wygłuszyć

Ale dziecko mi się metrowką zajęło, taką miękką mogłam nadrobić he zaraz kapanie i spać.

Bo najlepsze zabawki to te nie - zabawki

[Majka232]

Napisane przez madzixx88

czasem chce się dłużej posiedzieć, szczególnie u rodziny my byśmy musieli wracać koło 18/19 bo Ala już chce się kapąć i spać.
a wózkiem nie mozesz iść na spacer??



a no właśnie, opowiadałaś, że Olafek lubi wyjeżdzać
mi się wydaje, że czasem dobrze zmienić dziecku otoczenie, jeśli ma oczywiście odpowiednie warunki do spania, nie chcę przyzwyczaić, że tylko będzie potrafiło zasnąć u siebie w domu i będą problemy gdziekolwiek indziej

Julo jak pospal w dzień to mozna bylo do 20 siedzieć. Dłużej nie muszę. Tz tez wiec nam pasuje. Woke do siebie wrócić i soac w swoim łóżku niz 10min drogi od domu
Wyjezdzamy z dziećmi i śpią poza domem

[blackberry89]

Witam sie na rauszu
Byla u mnie kolezanka - moja swiadkowa ze slubu. Kontakt nam sie urwal ostatnio nieco. Ale doszlysmy do porozumienia na szczecie
Wypilysmy litr wina na pol
Bierze slub we wrzesniu, a najsmieszniejsze ze nic tematu nie bylo czy mnie zaprosi haha bo wprost nie padlo, myslicie ze zaprosi?
Ciesze sie ze sie dogadalysmy w koncu z nia,wiele nas laczy i dlugo sie znamy szkoda to zaprzepascic.

[DomimaZet]

Napisane przez Majka232

Jestem padnięta.
Szybkie zakupy. Teraz zupę Julkowi tworzę.
Powtórzę po raz kolejny ze nie wiem co sue porobiło ale Julo nie chce spać. Dziś ok.14 juz mialam w wózku bujać bo widze że zmeczony a nie myśli usnac. Włożyłam do łóżeczka i poszłam po wózek a on oczywiście cyk i siedzi i... usnal na siedząco glowa mu opadła to sie strzachnal i znow zaraz usnal. Nogi między szczebelkami. Glowa wisiala nw zwinietej koldrze. Nie mogłam patrzeć i go przełożyłam i został z dziadkiem. Zgadnijcie ile spał? Pół godziny! :banghead:
Jedyne co mi do głowy przychodzi to zęby.
Poza tym zasrajtolil sie po pachy i kolana dosłownie! Kwasna kupa. Może od mm? Dobrze że byl Tz i to przed kąpielą. Tz wzial go na kolana i mokre poczuł. Popatrzył na jego buzke i myślał że w kupie umazana a to byla suszona śliwka haha. Dziadek b.dobrze sobie poradzil. Nakarmil nawet
Spi od 19. Wypil 170ml mm. Już byla pobudka i smok nie dał rady. Dopiero dentinox i czuję twarda górkę chyba tam gdzie czwórki ale z tego wszystkiego to nie pamiętam z której strony. Chyba prawej na górze, albo i nie

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Julo znów bardzo wysypany. Nie mam juz na to pomysłu. Martwi mnie to. Nawet na dłoniach czerwone suche plamki

Jejku ciekawa sprawa z tymi plamami :-( - vel wysypka :-( - Bidus - ciekawe od czego to tak naprawdę :-(

[MaŁa_Sylwia]

MAJKA- ciekawe co temu Julasowi sie dzieje, ta kupa do tego, moze to te nieszczesne czworki jednak?

[DomimaZet]

Napisane przez cashmere

Haha
Wiesz co nie bylam na 100%pewna i bylam z małżonkiem, to już Cię nie ganialam po tym Rossmannie
I wiecie co, jakoś tak jednak dziwnie zaczepic kogoś kogo mozna powidziec ze sie zna, a jednak obcego. A może to tylko ja taki dzik jestem

I ja taki dzik jestem więc możemy sobie piątkę przybic

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez blackberry89

Witam sie na rauszu
Byla u mnie kolezanka - moja swiadkowa ze slubu. Kontakt nam sie urwal ostatnio nieco. Ale doszlysmy do porozumienia na szczecie
Wypilysmy litr wina na pol
Bierze slub we wrzesniu, a najsmieszniejsze ze nic tematu nie bylo czy mnie zaprosi haha bo wprost nie padlo, myslicie ze zaprosi?
Ciesze sie ze sie dogadalysmy w koncu z nia,wiele nas laczy i dlugo sie znamy szkoda to zaprzepascic.

chyba powinna skoro u ciebie byla jako swiadkowa

[Majka232]

Napisane przez madzixx88

Majka-u naszych dzieci po 8 zębów a grudek nie chcą jeść nooo
ogólnie stwierdzam, że mamy dość podobne dzieci, wspólny 27 jednak chyba coś znaczy
tzn ja dałam dziś Ali jajko w malenkich grudkach to coś zjadła, ale minę miała nie tęgą i myślałam, że zaraz wszystko zwroci..z chrupkiem, wafelkiem, kawałkiem jabłka, skórką od chleba za to nie ma problemu . dziwne

Julo na jajko chleb czy wiekszy kawałek marchewki otwiera buzię szerokobi lekki odruch wymiotny wiec nic mu nie pasuje. Kanapki beda za rok haha
Mam nadz.ze Ali za jakis czas sie nie przedstawi ze snem jak Julowi :/

[DomimaZet]

Napisane przez madzixx88

może i racja z tą odległością zobaczymy jak to będzie jak będziemy mieć do siebie 3 km a nie 30


izzy easy
super sobie radzi, jestem bardzo zadowolona na wyboistym terenie nawet lepiej jest niż bez śniegu


dziękujemy
co tam w Ikei kupiłaś?



Do Zieleńca

dziękujemy
ale Nadia ładnie pojadła, pół kajzerki brzmi dumnie


super, że mąż się wykazał i że wspiera to pomaga w takich sytuacjach. Głowa do góry Kochana
jak tam jajko?




dziękujemy


a daleko masz?

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------


budzić i wracać w nocy to bym się na to nie pisała, ale jechać i zostać na noc jak najbardziej co z tego, że nowe miejsce, jeśli warunki byłyby ok tzn osobny pokój to nie widzę problemu
my parę razy jeździliśmy i zostawaliśmy na noc, Ala sobie szła spać o swojej porze i spała ładnie, tak jak w domu. Raz tylko kiepsko wyszło jak był ten duży zlot rodzinny z 8 dzieci co Wam pisałam ale przy mniejszej ilości dzieci było wszystko okej.




hehe to w Szczeniaczku jest o tym ciescie i prześladuje mnie ta piosenka
jakie masz zwroty po angielsku w domku?
u nas parę fajnych piosenek jest ale kurcze wstyd się przyznać nie rozumiem co ona śpiewa w niektórych momentach

:-*
Ano jajo o dziwo się przyjęło - tzn dalam przed obiadkiem i to niecałe żółtko - za dwa dni dam więcej i tak powoli będę zwiększać - zobaczymy...

[cashmere]

Napisane przez DomimaZet

Ha ha no jak to byś Cash nie poznała? Takie wyraźne zdjęcie wrzucila :-D he he

Spadowa, się uczepily
Mogę wrzucić je jeszcze raz, większe :P

[DomimaZet]

Napisane przez Majka232

U nas rodzina robi imprezy w dogodnych nam godzinach Wracamy najpozniej 21 i jest ok
U nas takie warunki że spacer=sanki więc srernio do spania na siedząco choc usnalby szybko.
Gdyby ktoś mi powiedział tydzień temu że tak sie ze snem pozmienia to bym nie uwierzyła bo ja juz się zastanawialam czy nie za dużo spi haha

No to może faktycznie kolejne żeby idą? Pewnie zaraz wszystko wróci do normy :-*

[cashmere]

Szymek dzis pierwszy raz dostał banana w rękę bez siateczki. Ale ładnie zajadal najpier dalam mu gotowana marchewkę i kalafiora, to za bardzo nie smakowalo :P

[madzixx88]

Napisane przez violka848

Ja też podobna jestem jednak taka krempacja jest Jakbym się z którąś spotkała i rozpoznalybysmy się to pewnie takiego buraka bym strzeliła




Uu to trochę drogi jest.
Ada nie lubi wieczorem jeździć jak ciemno, w dzien jest lux



Ty to odważna jesteś
Ja raz byłam na wiosce u rodzinki z Adką z noclegiem i nad morzem byliśmy 3 noce, a tak to w domu. Ja uważam że jeśli Ali to nie stanowi różnicy to niema się czym przejmować, można jeździć korzystać jak zapraszają

ehhh szkoda, że Podlasianki takie nieśmiałe super spotkanie byście miały

Napisane przez DomimaZet

Ja musze przyzwyczajać powoli bo my trochę jednak wyjeżdżamy i jeszcze myśl o wakacjach... nie chce żeby się później okazało ze noc poza domem to jakiś koszmar...a póki co te nocki wyjazdowe są o niebo lepsze... tfu tfu odpukać oczywiście... :-D

no i super
a propos wakacji to dziś ktoś zapodał ten temat a mój mąż teorie głosił, że on nie pojedzie z dzieckiem do ciepłych krajów, no szok pytał mnie czy mam zamiar na plażę chodzić z Alą i czy wózek byśmy brali do samolotu..hmm chyba się bierze normalnie wózek a plażować nie trzeba w godzinach najbardziej słonecznych, poza tym są te namiociki dla dzieci. Dobrze mówię? Nawet się nie orientowałam jak wygląda taki wyjazd z trochę ponad roczniakiem..

[Majka232]

Napisane przez blackberry89

Witam sie na rauszu
Byla u mnie kolezanka - moja swiadkowa ze slubu. Kontakt nam sie urwal ostatnio nieco. Ale doszlysmy do porozumienia na szczecie
Wypilysmy litr wina na pol
Bierze slub we wrzesniu, a najsmieszniejsze ze nic tematu nie bylo czy mnie zaprosi haha bo wprost nie padlo, myslicie ze zaprosi?
Ciesze sie ze sie dogadalysmy w koncu z nia,wiele nas laczy i dlugo sie znamy szkoda to zaprzepascic.

Na slub powinna a wesele jak skromne dla rodziny
to niekoniecznie

Napisane przez MaŁa_Sylwia

MAJKA- ciekawe co temu Julasowi sie dzieje, ta kupa do tego, moze to te nieszczesne czworki jednak?

Nie mam pojęcia. Może chce zebym zatesknila za pracą hehe

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Julo na jajko chleb czy wiekszy kawałek marchewki otwiera buzię szerokobi lekki odruch wymiotny wiec nic mu nie pasuje. Kanapki beda za rok haha
Mam nadz.ze Ali za jakis czas sie nie przedstawi ze snem jak Julowi :/

u nas tez tak bylo. odruch wymiotny u dziecka to naturalny odruch bo jeszcze nie wie co i jak, udalo sie za ktoryms razem. kanapki na sniadanie wcina az milo, zupke woli gladka, ale grudek troche lyzeczek zje bez odruchu wymiotnego juz

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez cashmere

Spadowa, się uczepily
Mogę wrzucić je jeszcze raz, większe :P

juz myslalam, ze sie nigdy nie doczekamy, dawaj!

[DomimaZet]

Napisane przez cashmere

Spadowa, się uczepily
Mogę wrzucić je jeszcze raz, większe

He he większe zdjęcie a pewnie Ty będziesz w oddali - schowana za drzewem :-P ;-)

[cashmere]

Napisane przez DomimaZet

He he większe zdjęcie a pewnie Ty będziesz w oddali - schowana za drzewem :-P ;-)

Haha
W masce Zorro

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Nie mam pojęcia. Może chce zebym zatesknila za pracą hehe

stwierdzil, ze ma dosc juz tego udawania jakim to jest grzecznym chlopcem

[DomimaZet]

Napisane przez madzixx88

ehhh szkoda, że Podlasianki takie nieśmiałe super spotkanie byście miały



no i super
a propos wakacji to dziś ktoś zapodał ten temat a mój mąż teorie głosił, że on nie pojedzie z dzieckiem do ciepłych krajów, no szok pytał mnie czy mam zamiar na plażę chodzić z Alą i czy wózek byśmy brali do samolotu..hmm chyba się bierze normalnie wózek a plażować nie trzeba w godzinach najbardziej słonecznych, poza tym są te namiociki dla dzieci. Dobrze mówię? Nawet się nie orientowałam jak wygląda taki wyjazd z trochę ponad roczniakiem..

Ja się nie orientowalam ale pewnie wózek wezmę - napewno nie będziemy się plazowac w tych ostrych godzinach ale jak się dziec nawdycha morskiego powietrza to in plus