Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!

[marciar7]

Napisane przez Elena_22

Może to potem ma nastąpić gdzieś za rok ?

Chyba tak :-D

[esor]

Napisane przez amb86

Ja po wizycie-globulki na infekcje dostałam, szyjka stanęła w miejscu, czyli bez zmian na dwa paluchy waga-2800, co w 39 tyg.nie jest jakimś szałem, ale już bliżej tej trójki z przodu

Kurcze, kto by się spodziewał! Jak te Dzieci są zaskakujące ja już dawno myślałam "Oho Amb zaraz będzie rodzić" a tu proszę Waga fajna, w normie, a dla porodu tylko lepiej ze bliżej 3 niż 4 z przodu

[Elena_22]

Napisane przez amb86

Ja po wizycie-globulki na infekcje dostałam, szyjka stanęła w miejscu, czyli bez zmian na dwa paluchy waga-2800, co w 39 tyg.nie jest jakimś szałem, ale już bliżej tej trójki z przodu

Nie wiadomo, ile jeszcze przypakuje do porodu, poza tym może byc błąd pomiaru . Super, że jeszcze szyja trzyma

[figa84]

Renata mam takie spostrzeżenia co do kota. U mnie nie chodzi po szafkach, nie sępi jak my jemy, ale jak byliśmy na wczasach to zawiozłam go do mamy. Sodoma i gomora... wszystko musiała z szafek pościągać bo zrzucał.. głośnik z wieży jego wielkości zrzucił...
Natomiast do wózka to miał słabość, bo łobuz go dostał jak jeszcze wózek stał w korytarzu. I on tam spał w koszu na zakupy. A potem łobuz go wsadził do wózka dla lalek i tak mu zostało... a później wyczaił lalkę w łóżeczku dla lalek i zaczął i to okupować. Efekt widać na zdjęciu powyżej... Jest jeszcze kilka dziecięcych zabawek, które lubi
Moja siostra twierdzi, że to przypadek nieuleczalny... za długo już się bawił dziecięcymi zabawkami :p

[marciar7]

Napisane przez wykalacka

mój robi tak samo, otwiera paczkę, a jak sięgam to "Ty nie możesz"


to kruszynka będzie

Chamy :-P

[figa84]

Napisane przez amb86

Ja po wizycie-globulki na infekcje dostałam, szyjka stanęła w miejscu, czyli bez zmian na dwa paluchy waga-2800, co w 39 tyg.nie jest jakimś szałem, ale już bliżej tej trójki z przodu

To teraz zależy czy jeszcze posiedzi czy nie, ale koło 3kg może mieć

[Elena_22]

Motylku, ja nawet nie wiem, jakie rady dawać, ale to prawda, że przedszkole/ zmiana otoczenia zmienia dzieci.
Moja akurat " siły" nie używała, ale zdarzały sie jakieś głupie teksty, odpowiadanie pytaniem na pytanie, czasem foch i nerwy bez powodu. Nie na samym początku przedszkola, tylko bliżej końca, co ciekawsze. Teraz chyba "zmądrzała" , wyrosła, da się normalnie wszystko wytłumaczyć i przedyskutować. A gaduła z niej okropna .

[lamia12344]

Hej dziewczyny... Jestem wkurzona jak nigdy... Moje łóżeczko oczywiście nie dotarło Żadnego info nie dostaliśmy i zdaje się że pójdzie adekwatny komentarz...
Byliśmy dzisiaj na kontroli u chirurga z Młodym. Obejrzała palec i mówi że ładnie się goi, paznokieć mu zejdzie na 100%. Obejrzała też siusiaka i co się okazało? Że maść którą nam przepisała lekarka na całodobówce, absolutnie nie może być stosowana, bo może powodować zrosty... Że siusiak wygląda super i absolutnie nie trzeba robić żadnego zabiegu, bo stulejki żadnej nie widzi I jak tu uwierzyć któremukolwiek lekarzowi?

Gratuluje wszystkich wizyt Moja w poniedziałek rano, zobaczymy jak malutka urosła

Marcia powiedz TŻ że ciężarnej się nie odmawia mój nawet nie próbuje takich numerów już, bo raz go prawie pobiłam

Motyl nie martw się, Michał też miał różne akcje po pójściu do przedszkola. Po jakimś czasie mu przeszło chociaż nadal czasem zdarza mu się że mu odbija, ale na szczęście szybko przechodzi....

[marciar7]

Napisane przez lamia12344

Hej dziewczyny... Jestem wkurzona jak nigdy... Moje łóżeczko oczywiście nie dotarło Żadnego info nie dostaliśmy i zdaje się że pójdzie adekwatny komentarz...
Byliśmy dzisiaj na kontroli u chirurga z Młodym. Obejrzała palec i mówi że ładnie się goi, paznokieć mu zejdzie na 100%. Obejrzała też siusiaka i co się okazało? Że maść którą nam przepisała lekarka na całodobówce, absolutnie nie może być stosowana, bo może powodować zrosty... Że siusiak wygląda super i absolutnie nie trzeba robić żadnego zabiegu, bo stulejki żadnej nie widzi I jak tu uwierzyć któremukolwiek lekarzowi?

Gratuluje wszystkich wizyt Moja w poniedziałek rano, zobaczymy jak malutka urosła

Marcia powiedz TŻ że ciężarnej się nie odmawia mój nawet nie próbuje takich numerów już, bo raz go prawie pobiłam

Z tymi lekarzami to naprawde :-\ sam pacjent musi wiedzirc co dla niego dobre :-\
Haha dobra powiem tak jak cos:-D

[figa84]

Lamia masakra... skąd człowiek może wiedzieć co stosowac?

[lamia12344]

Wiecie ja bym jeszcze rozumiała pojedynczy incydent. Ci wszyscy pediatrzy, każdy mówi co innego, wszyscy najmądrzejsi a to już kolejny raz, kiedy kupiłam leki i mogę je do kosza wywalić Nie mówiąc już o tym że zupełnie nieświadomie mogłam zrobić mu krzywdę... I wtedy na bank skończyłoby się zabiegiem chirurgicznym...

[Elena_22]

Napisane przez lamia12344

Hej dziewczyny... Jestem wkurzona jak nigdy... Moje łóżeczko oczywiście nie dotarło Żadnego info nie dostaliśmy i zdaje się że pójdzie adekwatny komentarz...
Byliśmy dzisiaj na kontroli u chirurga z Młodym. Obejrzała palec i mówi że ładnie się goi, paznokieć mu zejdzie na 100%. Obejrzała też siusiaka i co się okazało? Że maść którą nam przepisała lekarka na całodobówce, absolutnie nie może być stosowana, bo może powodować zrosty... Że siusiak wygląda super i absolutnie nie trzeba robić żadnego zabiegu, bo stulejki żadnej nie widzi I jak tu uwierzyć któremukolwiek lekarzowi?

Gratuluje wszystkich wizyt Moja w poniedziałek rano, zobaczymy jak malutka urosła

Marcia powiedz TŻ że ciężarnej się nie odmawia mój nawet nie próbuje takich numerów już, bo raz go prawie pobiłam

Motyl nie martw się, Michał też miał różne akcje po pójściu do przedszkola. Po jakimś czasie mu przeszło chociaż nadal czasem zdarza mu się że mu odbija, ale na szczęście szybko przechodzi....

Ale w ogóle mają zamiar wysłać łóżeczko czy zwrócą kasę? Chyba już bardo długo czekasz...więc się nie dziwię, ze nerwy ponoszą.

Dobrze, że synek zdrowieje , oj tak, często tak bywa- co lekarz to opinia, tylko szkoda, ze pacjenci wtedy na tym cierpią

[kaaasi]

Napisane przez marciar7

Tz przyjechal kupil se chipsy a mi zabrania jesc. To po co kupuje !?!?!😕😕😕

może dla Janka? ale mi to imię chodzi po głowie ostatnio

Napisane przez amb86

Ja po wizycie-globulki na infekcje dostałam, szyjka stanęła w miejscu, czyli bez zmian na dwa paluchy waga-2800, co w 39 tyg.nie jest jakimś szałem, ale już bliżej tej trójki z przodu

no pięknie rośnie mimo wszystko niech tam siedzi ma ciepło, jeść dadzą nie ma co się spieszyć

Napisane przez lamia12344

Hej dziewczyny... Jestem wkurzona jak nigdy... Moje łóżeczko oczywiście nie dotarło Żadnego info nie dostaliśmy i zdaje się że pójdzie adekwatny komentarz...
Byliśmy dzisiaj na kontroli u chirurga z Młodym. Obejrzała palec i mówi że ładnie się goi, paznokieć mu zejdzie na 100%. Obejrzała też siusiaka i co się okazało? Że maść którą nam przepisała lekarka na całodobówce, absolutnie nie może być stosowana, bo może powodować zrosty... Że siusiak wygląda super i absolutnie nie trzeba robić żadnego zabiegu, bo stulejki żadnej nie widzi I jak tu uwierzyć któremukolwiek lekarzowi?

Gratuluje wszystkich wizyt Moja w poniedziałek rano, zobaczymy jak malutka urosła

Marcia powiedz TŻ że ciężarnej się nie odmawia mój nawet nie próbuje takich numerów już, bo raz go prawie pobiłam

Motyl nie martw się, Michał też miał różne akcje po pójściu do przedszkola. Po jakimś czasie mu przeszło chociaż nadal czasem zdarza mu się że mu odbija, ale na szczęście szybko przechodzi....

może jeszcze u innego skonsultować

[marciar7]

Napisane przez kaaasi

może dla Janka? ale mi to imię chodzi po głowie ostatnio

no pięknie rośnie mimo wszystko niech tam siedzi ma ciepło, jeść dadzą nie ma co się spieszyć

może jeszcze u innego skonsultować

Moze Matiemu daj tak na drugie :-D

[mamusiaczek]

Napisane przez amb86

Ja po wizycie-globulki na infekcje dostałam, szyjka stanęła w miejscu, czyli bez zmian na dwa paluchy waga-2800, co w 39 tyg.nie jest jakimś szałem, ale już bliżej tej trójki z przodu

Hehe no widzisz, to identycznie jak u mnie Jeszcze urodzimy tego samego dnia Tylko moja ma ok 3100 g.

Napisane przez lamia12344

Hej dziewczyny... Jestem wkurzona jak nigdy... Moje łóżeczko oczywiście nie dotarło Żadnego info nie dostaliśmy i zdaje się że pójdzie adekwatny komentarz...
Byliśmy dzisiaj na kontroli u chirurga z Młodym. Obejrzała palec i mówi że ładnie się goi, paznokieć mu zejdzie na 100%. Obejrzała też siusiaka i co się okazało? Że maść którą nam przepisała lekarka na całodobówce, absolutnie nie może być stosowana, bo może powodować zrosty... Że siusiak wygląda super i absolutnie nie trzeba robić żadnego zabiegu, bo stulejki żadnej nie widzi I jak tu uwierzyć któremukolwiek lekarzowi?

Z tym łóżeczkiem to faktycznie jakaś porażka Co za ludzie
Ja miałam skierowanie do chirurga właśnie ze stulejką u starszaka. Inny pediatra kazał nam stopniowo dziennie naciągać i smarować hydrokortyzonem i powiem Ci, że zadziałało. Tylko trzeba pilnować, żeby znowu się nie zawęziło.

Napisane przez figa84

Lamia masakra... skąd człowiek może wiedzieć co stosowac?

Nooo a jak zaczniesz się "wymądrzać" u lekarza, to Cię zrypie, że słuchasz dr googla

[lamia12344]

Elena łóżeczko mieli wysłać po zakończeniu kontroli. Tak napisali w mailu z początku tygodnia. Wczoraj mieli mieć wyniki i niezwłocznie po ich otrzymaniu mieli nadać je kurierem. Od tamtej pory cisza. Zaraz sprawdzę czy nadal je sprzedają na allegro...

[mamusiaczek]

Napisane przez lamia12344

Wiecie ja bym jeszcze rozumiała pojedynczy incydent. Ci wszyscy pediatrzy, każdy mówi co innego, wszyscy najmądrzejsi a to już kolejny raz, kiedy kupiłam leki i mogę je do kosza wywalić Nie mówiąc już o tym że zupełnie nieświadomie mogłam zrobić mu krzywdę... I wtedy na bank skończyłoby się zabiegiem chirurgicznym...

A do tego żadnej odpowiedzialności za to nie ponoszą

[Elena_22]

Napisane przez lamia12344

Elena łóżeczko mieli wysłać po zakończeniu kontroli. Tak napisali w mailu z początku tygodnia. Wczoraj mieli mieć wyniki i niezwłocznie po ich otrzymaniu mieli nadać je kurierem. Od tamtej pory cisza. Zaraz sprawdzę czy nadal je sprzedają na allegro...

Ostatnio pisałaś o tym ateście, myślałam, ze już się wyjaśniło

[kaaasi]

Napisane przez marciar7

Moze Matiemu daj tak na drugie :-D

dałabym na pierwsze chętnie no ale wujek Tz tak się nazywa i nazywaliby się tak samo i na imię i nazwisko

Napisane przez lamia12344

Elena łóżeczko mieli wysłać po zakończeniu kontroli. Tak napisali w mailu z początku tygodnia. Wczoraj mieli mieć wyniki i niezwłocznie po ich otrzymaniu mieli nadać je kurierem. Od tamtej pory cisza. Zaraz sprawdzę czy nadal je sprzedają na allegro...

brak słów....

[Elena_22]

Napisane przez kaaasi

może dla Janka? ale mi to imię chodzi po głowie ostatnio

no pięknie rośnie mimo wszystko niech tam siedzi ma ciepło, jeść dadzą nie ma co się spieszyć

może jeszcze u innego skonsultować

ja miałam dziś takie głupie myśli, ze mówi się, że dziecko decyduje, kiedy ma się urodzić- ale jak ono decyduje- puka w macicy do szyjki, zeby zaczęła się rozwierać?dziurawi pęcherz płodowy, żeby wody odeszły? łączy sie telepatycznie z mózgiem, żeby dał znać dla całego organizmu, ze już chce wyjść? Nieźle musi być zsynchronizowane z ciałem mamy

[marciar7]

Napisane przez kaaasi

dałabym na pierwsze chętnie no ale wujek Tz tak się nazywa i nazywaliby się tak samo i na imię i nazwisko

brak słów....

E tam sie martwisz wujkiem :-P

U musialam pierscionki pozdejmowac bo jak zawsze jest luz to teraz az sie weznely :-P

[butterfly20]

Napisane przez marciar7

Tz przyjechal kupil se chipsy a mi zabrania jesc. To po co kupuje !?!?!😕😕😕

chciał Ci zagrać na nerwach

Napisane przez amb86

Ja po wizycie-globulki na infekcje dostałam, szyjka stanęła w miejscu, czyli bez zmian na dwa paluchy waga-2800, co w 39 tyg.nie jest jakimś szałem, ale już bliżej tej trójki z przodu

eee no, tyle było straszenia to teraz by sobie mogła ta szyjka darować.
Malutki faktycznie drobniutki, ważne,żeby zdrowy

Napisane przez esor

Ojej, serce pęka jak to przeczytałam Motylku, ale wiesz, że Tusia Cie bardzo kocha i jesteś jej całym światem To dziecko, jeszcze nie do końca wie, że tym i tym może zranić na poważnie, nie zna tak granic. A Ty i Twój mąż jesteście od tego by ją tego nauczyć Napewno będzie dobrze i pewnie tak, od kogoś podpatrzyla takie zachowanie i masz. :/

wiem kochana już mnie pościskała w łóżku, gadała mi po kilka razy,że mnie kocha, pokazywała że taaaak mnie kocha jak rozkłada ramiona i jak stąd do księżyca hehe także tak to jest z tymi dzieciakami.

Napisane przez Elena_22

Motylku, ja nawet nie wiem, jakie rady dawać, ale to prawda, że przedszkole/ zmiana otoczenia zmienia dzieci.
Moja akurat " siły" nie używała, ale zdarzały sie jakieś głupie teksty, odpowiadanie pytaniem na pytanie, czasem foch i nerwy bez powodu. Nie na samym początku przedszkola, tylko bliżej końca, co ciekawsze. Teraz chyba "zmądrzała" , wyrosła, da się normalnie wszystko wytłumaczyć i przedyskutować. A gaduła z niej okropna .

z mojej też gaduła, non stop nawija.albo śpiewa
ech zobaczymy, może to też taki etap,że wyczuwa rychłe pojawienie się "konkurencji"

Napisane przez lamia12344

Hej dziewczyny... Jestem wkurzona jak nigdy... Moje łóżeczko oczywiście nie dotarło Żadnego info nie dostaliśmy i zdaje się że pójdzie adekwatny komentarz...
Byliśmy dzisiaj na kontroli u chirurga z Młodym. Obejrzała palec i mówi że ładnie się goi, paznokieć mu zejdzie na 100%. Obejrzała też siusiaka i co się okazało? Że maść którą nam przepisała lekarka na całodobówce, absolutnie nie może być stosowana, bo może powodować zrosty... Że siusiak wygląda super i absolutnie nie trzeba robić żadnego zabiegu, bo stulejki żadnej nie widzi I jak tu uwierzyć któremukolwiek lekarzowi?

Gratuluje wszystkich wizyt Moja w poniedziałek rano, zobaczymy jak malutka urosła

Marcia powiedz TŻ że ciężarnej się nie odmawia mój nawet nie próbuje takich numerów już, bo raz go prawie pobiłam

Motyl nie martw się, Michał też miał różne akcje po pójściu do przedszkola. Po jakimś czasie mu przeszło chociaż nadal czasem zdarza mu się że mu odbija, ale na szczęście szybko przechodzi....

ja pitolę, tym lekarzom to w ogóle nie można ufać

[NanaR]

Napisane przez marciar7

E tam sie martwisz wujkiem :-P

U musialam pierscionki pozdejmowac bo jak zawsze jest luz to teraz az sie weznely :-P

Dokładnie to samo przed chwila zrobiłam posciagam pierścionki i obrączki bo juz na wieczór czuje ze wzynaja
A co u Lucy znów się cały dzień nie melduje. Chyba ze radio vox ja wciągnęło

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Aninis

eee tam nie słuchaj siostry
Daj mu do mikro łóżeczka wygodną poduchę, zawieś kocimiętkę, albo poduchę skrop kilkoma kroplami waleriany i masz kota z głowy





---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Jak się o 13 je śniadanie, to teraz jest pora obiadowa.
Zeżarłam spaghetti i popiłam (wiem niezdrową) colą (ale nie mogłam się oprzeć)... i zaraz pęknę z zachwytu

Trzeba teraz egzorcyzmy wykonać

Cola to zlooooo

Napisane przez marciar7

Tz przyjechal kupil se chipsy a mi zabrania jesc. To po co kupuje !?!?!😕😕😕

Podlosc ludzka nie zna granic
Ja tam jem wszystko - potem nic nie tkne

Napisane przez marciar7

E tam sie martwisz wujkiem :-P

U musialam pierscionki pozdejmowac bo jak zawsze jest luz to teraz az sie weznely :-P

Ja obrączkę zdjelam 2 tyg temu
Nie posiadam już palców - tylko balerony

Ja popływalam w wannie i czekam aż tż skończy kserowki x niemca i zaczniemy oglądać ten film co Aninis poleciła

A to tego filmu mam 5 rodzajów chipsów

A co będę sobie żałować

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

wiem kochana już mnie pościskała w łóżku, gadała mi po kilka razy,że mnie kocha, pokazywała że taaaak mnie kocha jak rozkłada ramiona i jak stąd do księżyca hehe także tak to jest z tymi dzieciakami.


z mojej też gaduła, non stop nawija.albo śpiewa
ech zobaczymy, może to też taki etap,że wyczuwa rychłe pojawienie się "konkurencji"

Widzisz, nie masz powodu do zmartwień, wszystko zrozumiała i jesteś jej najkochańszą mamusią .
My z tym gadaniem to naprawdę mamy kłopot, wychowawczyni nawet zastanawiała się jaką ocenę za zachowanie wystawić, więc to nie przelewki . Niby grzeczna, zastrzeżeń nie ma żadnych, tylko to gadulstwo, nawet jak dyrektorka przychodziła do klasy i rozmawiała z nauczycielką, to ta już stała przy nich i miała najwięcej do powiedzenia. I tak to trwało kilka dni ( wtedy, co miała tę gorączkę, bóle wzrostowe, była wtedy taka "nieswoja"), myśleliśmy, że to może jakaś podświadoma zazdrość o małego, że moze chce zwrócić na siebie naszą uwagę, ale pogadaliśmy z nią, tłumaczyliśmy, ze jak ktoś rozmawia, to absolutnie nie można przeszkadzać i sie wtrącać, a nagadać się może na przerwach i minęło.Teraz nawet nam w rozmowie nie przeszkadza , choć nadal jest gadułą, ale temperujemy to.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Trzeba teraz egzorcyzmy wykonać

Cola to zlooooo




Podlosc ludzka nie zna granic
Ja tam jem wszystko - potem nic nie tkne





Ja obrączkę zdjelam 2 tyg temu
Nie posiadam już palców - tylko balerony

Ja popływalam w wannie i czekam aż tż skończy kserowki x niemca i zaczniemy oglądać ten film co Aninis poleciła

A to tego filmu mam 5 rodzajów chipsów

A co będę sobie żałować

O, na bogato widzę

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Elena_22

Widzisz, nie masz powodu do zmartwień, wszystko zrozumiała i jesteś jej najkochańszą mamusią .
My z tym gadaniem to naprawdę mamy kłopot, wychowawczyni nawet zastanawiała się jaką ocenę za zachowanie wystawić, więc to nie przelewki . Niby grzeczna, zastrzeżeń nie ma żadnych, tylko to gadulstwo, nawet jak dyrektorka przychodziła do klasy i rozmawiała z nauczycielką, to ta już stała przy nich i miała najwięcej do powiedzenia. I tak to trwało kilka dni ( wtedy, co miała tę gorączkę, bóle wzrostowe, była wtedy taka "nieswoja"), myśleliśmy, że to może jakaś podświadoma zazdrość o małego, że moze chce zwrócić na siebie naszą uwagę, ale pogadaliśmy z nią, tłumaczyliśmy, ze jak ktoś rozmawia, to absolutnie nie można przeszkadzać i sie wtrącać, a nagadać się może na przerwach i minęło.Teraz nawet nam w rozmowie nie przeszkadza , choć nadal jest gadułą, ale temperujemy to.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------


O, na bogato widzę

A co się będę czaic

E motylek

Widzę ze córą ogląda powiedz mi jak bardzo cie kocham )

[badzia987]

Napisane przez esor

Jak wszystkie to wszystkie Domek Hani w połowie 36 tygodnia

Śliczniasty

Napisane przez Vivien26

O rany ale robicie smaki: kaszotto,buraczkowa mniam.

A co tam chwale sie literkami szytymi dla corci

Bardzo mi się podobają

Napisane przez MamaKarolci28

z jaka bezczelnoscia i brakiem jakichkolwiek manier sie spotkałam dziś w biedronce, przechodzę wózkiem i nie mogę sie minąć z kobieta ktora miała koszyk, mówię do niej przepraszam a ona tylko wymieniła spojrzenie i zero reakcji na to ze nie mogę sie z nia minąć wózkiem, więc do niej juz podniesionym głosem "mogłabym przejść "? A ona do mnie " ale ja nie potrzebuje , moze sobie pani przejść naokoło " zzielenialam innowie do niej ale ja porrzebuje i jej wjechalam wozkien w ten kosz , co za bezczelny babsztyl

Trzeba było jej krzyknąć na cały głos "DZIĘKUJĘ"

Napisane przez marciar7

powiem wam dziewczyny ze tak lezałam na ktg a na oddziale wlasnie robili CC i uslyszalam w koncu placz dziecka... tak mi się miło zrobiło

Ja to jakoś nie mogę oglądać tv gdzie jest akcja z porodami. Jak już widzę, że te dziecko płacze to i ja płaczę i siara mi leci...I się ciesze i się boję, że za jakiś czas będę w tej samej sytuacji.

Napisane przez butterfly20

Ale mam zły dzień, Tusia jest taka okropna dziewczyny, jak nigdy nie wiem co jej się dzieje, ugryzła mnie i uderzyła, wyobrażacie sobie?pierwszy raz w życiu nie wiem czy to nie wpływ przedszkola, przyuważyła chłopaków. A najgorsze,że jak widziała moje łzy to się śmiała...i nic sobie nie dała przemówić,że mi robi krzywdę...[COLOR="Silver"]

Nie wiem czy Cię to pocieszy ale u nas jak czegoś Małej zabraniam to też przy histerii macha rękami jakby chciała mnie uderzyć. I krzyczy "idź sobie" i wygania mnie z łóżka np. A nie chodzimy do przedszkola.

Moim zdaniem to próba sił.

[butterfly20]

Napisane przez Elena_22

Widzisz, nie masz powodu do zmartwień, wszystko zrozumiała i jesteś jej najkochańszą mamusią .
My z tym gadaniem to naprawdę mamy kłopot, wychowawczyni nawet zastanawiała się jaką ocenę za zachowanie wystawić, więc to nie przelewki . Niby grzeczna, zastrzeżeń nie ma żadnych, tylko to gadulstwo, nawet jak dyrektorka przychodziła do klasy i rozmawiała z nauczycielką, to ta już stała przy nich i miała najwięcej do powiedzenia. I tak to trwało kilka dni ( wtedy, co miała tę gorączkę, bóle wzrostowe, była wtedy taka "nieswoja"), myśleliśmy, że to może jakaś podświadoma zazdrość o małego, że moze chce zwrócić na siebie naszą uwagę, ale pogadaliśmy z nią, tłumaczyliśmy, ze jak ktoś rozmawia, to absolutnie nie można przeszkadzać i sie wtrącać, a nagadać się może na przerwach i minęło.Teraz nawet nam w rozmowie nie przeszkadza , choć nadal jest gadułą, ale temperujemy to.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------


O, na bogato widzę

faktycznie agentka

Ciekawe czy Tusia też taka będzie nadal. Jakby nie było ma to w genach- dziadek i mama dwie "papugi", a babcia (teściowa) gadatliwa z natury

Napisane przez Czarnooka_Paula

A co się będę czaic

E motylek

Widzę ze córą ogląda powiedz mi jak bardzo cie kocham )

"Nawet nie wiesz jak bardzo CIę kocham".
Tak

W ogóle to mam z czerepem.
Żal mi wydać 3 stówy na torbę dla siebie/ do wózka, ale dla młodej mam już przygotowane zamówienie na książki w Arosie za 280 zł

[wykalacka]

Napisane przez butterfly20

W ogóle to mam z czerepem.
Żal mi wydać 3 stówy na torbę dla siebie/ do wózka, ale dla młodej mam już przygotowane zamówienie na książki w Arosie za 280 zł

ja mam to samo torby jeszcze nie kupiłam, bo mi szkoda $, a do małego ciągle jakieś pierdy albo ciuchy

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

faktycznie agentka

Ciekawe czy Tusia też taka będzie nadal. Jakby nie było ma to w genach- dziadek i mama dwie "papugi", a babcia (teściowa) gadatliwa z natury



"Nawet nie wiesz jak bardzo CIę kocham".
Tak

W ogóle to mam z czerepem.
Żal mi wydać 3 stówy na torbę dla siebie/ do wózka, ale dla młodej mam już przygotowane zamówienie na książki w Arosie za 280 zł

Ja też gaduła, w szkole nawijałam tak szybko, że wszyscy słyszeli tylko końcówki wyrazów .

Ja bym wolała wydać kasę na książki,niż na 1 torbę