High need babies- narzekamy i wspieramy - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-15, 17:11   #121
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

U nas tez górne jedynki na tapecie i to juz od 3 tygodni. Namęcza się te nasze maluchy. Na siedem miesięcy oprócz ryku i jekow, mało jest innych odgłosów.
Co do stanu psychicznego, to różnie bywa. Najgorzej jest jak mały mnie budzi rano, ja nieprzytomna i jest ciemno za oknem. Moja pierwsza myśl po przebudzeniu jest taka, że czeka mnie conajmniej 14 godzin wysluchiwania jekow i ze nie dam dzisiaj rady. Im później, tym lepszy mam nastrój
Dzięki za patent z marchewka. Dzięki niemu zjadłam dziś ciepły obiad. Moje dziecko roztrzaskalo paletke cieni do oczu na beżowym dywanie. Próbowałam ratować, ale nadal kiepsko to wygląda. Możecie polecić jakieś dobre odplamiacze? Vanish i mydełko niet

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
She believed she could, so she did

Edytowane przez curly_g
Czas edycji: 2016-01-15 o 17:13
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 20:19   #122
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
U nas tez górne jedynki na tapecie i to juz od 3 tygodni. Namęcza się te nasze maluchy. Na siedem miesięcy oprócz ryku i jekow, mało jest innych odgłosów.
Co do stanu psychicznego, to różnie bywa. Najgorzej jest jak mały mnie budzi rano, ja nieprzytomna i jest ciemno za oknem. Moja pierwsza myśl po przebudzeniu jest taka, że czeka mnie conajmniej 14 godzin wysluchiwania jekow i ze nie dam dzisiaj rady. Im później, tym lepszy mam nastrój
Dzięki za patent z marchewka. Dzięki niemu zjadłam dziś ciepły obiad. Moje dziecko roztrzaskalo paletke cieni do oczu na beżowym dywanie. Próbowałam ratować, ale nadal kiepsko to wygląda. Możecie polecić jakieś dobre odplamiacze? Vanish i mydełko niet

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
U nas wychodziły trochę ponad miesiąc. Dowiedzieliśmy się, że wychodzą jak na izbie przyjęć w szpitalu lekarka nam pokazała. My zaprawieni w bojach z tym krzykaczem takiego wycia i pisku jeszcze nie słyszeliśmy. Przez jakiś czas prawie co wieczór ratowaliśmy się Nurofenem.
A jeśli chodzi o naturalne gryzaki to podobno por też dobrze się sprawdza, ale póki co nie próbowałam.
Ja codziennie odliczam czas najpierw do drzemki, a potem do powrotu męża. We dwoje zawsze łatwiej. Liczę że jutro rano po cichutku zabiorą się do salonu i dadzą mi odespać cały tydzień. Odżywam kiedy mój mąż cały weekend jest w domu.
Z dywanem niestety nie pomogę.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Tak w ogóle to zaczęliśmy dzisiaj dzień o 6:15, a mój synek padł na drzemkę dopiero o 12:30. Na drugą już mu nie pozwoliliśmy i o 19 poszedł spać. Oby tylko nie chciał się w nocy bawić.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 22:10   #123
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Oby jak najszybciej te żeby się przebily, bo strasznie szkoda mi dziecka. Widzę jak się wscieka i trze dziąsła. Zaopatrzylam się w pierdylion gryzakow, ale niewiele one dają. Marchew debest! Pora tez mam w lodówce, ale trochę się obawiam go użyć ze względu na smak i potencjalne sensacje brzuszkowe Mój S. Dzisiaj łaskawie dał mi pospać do 6:45. Dzień był niezły -mało buczenia i nawet kilka razy sam się zabawil na parę minut. Niestety, padł dopiero pół godziny temu. Ja jutro 'wypoczywam' na uczelni Miłego odsypiania!


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
She believed she could, so she did

Edytowane przez curly_g
Czas edycji: 2016-01-15 o 22:11
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-16, 11:19   #124
ladyinred85
Rozeznanie
 
Avatar ladyinred85
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez emily863 Pokaż wiadomość
U nas wychodziły trochę ponad miesiąc. Dowiedzieliśmy się, że wychodzą jak na izbie przyjęć w szpitalu lekarka nam pokazała. My zaprawieni w bojach z tym krzykaczem takiego wycia i pisku jeszcze nie słyszeliśmy. Przez jakiś czas prawie co wieczór ratowaliśmy się Nurofenem.
A jeśli chodzi o naturalne gryzaki to podobno por też dobrze się sprawdza, ale póki co nie próbowałam.
Ja codziennie odliczam czas najpierw do drzemki, a potem do powrotu męża. We dwoje zawsze łatwiej. Liczę że jutro rano po cichutku zabiorą się do salonu i dadzą mi odespać cały tydzień. Odżywam kiedy mój mąż cały weekend jest w domu.
Z dywanem niestety nie pomogę.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Tak w ogóle to zaczęliśmy dzisiaj dzień o 6:15, a mój synek padł na drzemkę dopiero o 12:30. Na drugą już mu nie pozwoliliśmy i o 19 poszedł spać. Oby tylko nie chciał się w nocy bawić.
Ja też tak odliczam czas, aż mi czasem głupio z tego powodu, mam takie myśli z tyłu głowy, że zajmowanie się Dzieckiem to powinna być przyjemność, chyba dużo robią media, ale też znajomi, rodzina...czy w Waszym otoczeniu też są same cudowne Dzieci? Same ćwierkajace Matki, jaki to cudowny czas, jakie Dzieci bezproblemowe.
ladyinred85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-16, 15:04   #125
unheeded
Raczkowanie
 
Avatar unheeded
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 187
Talking Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez ladyinred85 Pokaż wiadomość
Ja też tak odliczam czas, aż mi czasem głupio z tego powodu, mam takie myśli z tyłu głowy, że zajmowanie się Dzieckiem to powinna być przyjemność, chyba dużo robią media, ale też znajomi, rodzina...czy w Waszym otoczeniu też są same cudowne Dzieci? Same ćwierkajace Matki, jaki to cudowny czas, jakie Dzieci bezproblemowe.
Cudowne to może nie, bo nie zawsze cisza i porządek w domu idą w parze z innymi cechami, którymi matki lubią się chwalić. Ale mam dwa aniołki w bliskim otoczeniu. Jedna matka wysłucha moich jęków i pożartuje. A druga udziela "dobrych" rad.

Ogólnie przyjęło się chyba, że Matka Polka zniesie wszystko, chętnie wysłucha doświadczonych mam, dziecko wychowa tak, żeby dogodzic wszystkim, chalupę wyszoruje, obiadek dwudaniowy codziennie świeży na stół zapoda, uperze, uprasuje, a do tego ma eleganckie pazurki, perfekcyjny make-up, białą koszulę i nienaganną fryzurę. Nie zapominajmy o uśmiechu i radosnym usposobieniu!



A potem taka zmęczona matka po tygodniowym maratonie calonocnym z wrzeszcacym dzieckiem u boku ma ochotę skoczyć z dachu, bo jest zmęczona, przeżuta i wypluta. A przecież żadna dobra matka nie może mieć dość.

Każdy ma chwile słabości. Częściej, rzadziej, ale każdy. I każda z nas jest najlepsza

Edytowane przez unheeded
Czas edycji: 2016-01-16 o 15:05
unheeded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-16, 19:46   #126
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

A na tę białą koszulę dziecko zaraz rzuci wzorek z mleka czy marcheweczki, i od razu świat ukaże się we właściwych proporcjach
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-18, 08:19   #127
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Unheeded, dobrze napisane. Matka też człowiek, ma prawo być zmęczona i mogą puścić jej nerwy. Szkoda, że długo nie mogłam tego zrozumieć. Dziś kolejna pobudka przed 5. Moje dziecko śpi w nocy 7 godzin, czyli tyle co dorosły. Chyba to nie jest do końca normalne?

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-18, 16:18   #128
olsonn123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Unheeded, dobrze napisane. Matka też człowiek, ma prawo być zmęczona i mogą puścić jej nerwy. Szkoda, że długo nie mogłam tego zrozumieć. Dziś kolejna pobudka przed 5. Moje dziecko śpi w nocy 7 godzin, czyli tyle co dorosły. Chyba to nie jest do końca normalne?

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Cześć a ile dziecko ma lat?
olsonn123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-18, 20:58   #129
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Unheeded, dobrze napisane. Matka też człowiek, ma prawo być zmęczona i mogą puścić jej nerwy. Szkoda, że długo nie mogłam tego zrozumieć. Dziś kolejna pobudka przed 5. Moje dziecko śpi w nocy 7 godzin, czyli tyle co dorosły. Chyba to nie jest do końca normalne?

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Ja dzisiaj nad ranem między 4:40 a 6 nie spałam przez moje dziecko. Kolejna noc z taka przerwą. Wieczorem położyłam młodego o 19:35, a o 20:25 była już pierwsza pobudka. Zapowiada się kolejna cudowna noc...

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez unheeded Pokaż wiadomość
Cudowne to może nie, bo nie zawsze cisza i porządek w domu idą w parze z innymi cechami, którymi matki lubią się chwalić. Ale mam dwa aniołki w bliskim otoczeniu. Jedna matka wysłucha moich jęków i pożartuje. A druga udziela "dobrych" rad.

Ogólnie przyjęło się chyba, że Matka Polka zniesie wszystko, chętnie wysłucha doświadczonych mam, dziecko wychowa tak, żeby dogodzic wszystkim, chalupę wyszoruje, obiadek dwudaniowy codziennie świeży na stół zapoda, uperze, uprasuje, a do tego ma eleganckie pazurki, perfekcyjny make-up, białą koszulę i nienaganną fryzurę. Nie zapominajmy o uśmiechu i radosnym usposobieniu!



A potem taka zmęczona matka po tygodniowym maratonie calonocnym z wrzeszcacym dzieckiem u boku ma ochotę skoczyć z dachu, bo jest zmęczona, przeżuta i wypluta. A przecież żadna dobra matka nie może mieć dość.

Każdy ma chwile słabości. Częściej, rzadziej, ale każdy. I każda z nas jest najlepsza
Ja nie mam wokół siebie matek z małymi dziećmi, ale ze strony rodziny, głownie męża to się nasłuchałam "nasze tak nie płakał, nasze nie miały kolek, nasze już w tym wieku spały, dalej się tak budzi?". Chociaż ja to w ogóle przez niego jestem bardzo ograniczona towarzysko.
Wkurzyłam się ostatnio przeglądając taka lokalną mamową grupe na fb. Jedna dziewczyna napisała post, że jest noc, dziecko nie śpi, jest wykończona i już nie daje rady. Pojawiły się komentarze wspierające, opisujące własne problemy z nieśpiącymi dziećmi aż tu nagle wyskakują gwiazdy nie wiadomo po co z tekstami "mój spał o 2 m-ca, mój śpi od 21 do 8, mój sam bierze poduszeczkę i idzie spać". Tylko po co to? Żeby poczuć się lepiej, dopiec komuś? Bo na temat to nie było. W ogóle tam co jedna to bardziej idealna, empatyczna w swoim mniemaniu oczywiście i eko.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 08:35   #130
unheeded
Raczkowanie
 
Avatar unheeded
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 187
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez emily863 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj nad ranem między 4:40 a 6 nie spałam przez moje dziecko. Kolejna noc z taka przerwą. Wieczorem położyłam młodego o 19:35, a o 20:25 była już pierwsza pobudka. Zapowiada się kolejna cudowna noc...
My też mieliśmy taki okres, że Maluch rozpoczynał dzień ok. 3-4, a potem o 8 robił sobie pierwszą drzemkę. Wydaje mi się, że to się uspokoiło w momencie, kiedy zrobiliśmy dwie stałe drzemki w ciągu dnia. Wiem, że to wszystko zależy od dziecka, ale mój egzemplarz nigdy nie potrzebował książkowej dawki snu. A co odespał w dzień, to świrował w nocy.

Co do niespokojnych nocy - przedwczoraj zafundowałam nam nieprzespaną noc z własnej głupoty i lekkomyślności. Włączyłam TV na godzinę o 18, i do tego Maluch zjadł czekoladowego cukierka. No i noc z głowy. Dziś już było ok, bo wieczór spokojny. Nie twierdzę, że to działa w 100%, ale jeśli od obiadu nie ma szalonych zabaw, dzikich krzyków, ani nic słodkiego (nawet kaszka Bobovita działa pobudzająco...) to noce są znośne. Nie, nie śpi od 20 do 7 ale pobudki są rzadsze, bez pisków i rzucania się po łóżku.
unheeded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 08:39   #131
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez olsonn123 Pokaż wiadomość
Cześć a ile dziecko ma lat?
Hej! 7 miesięcy

Mam w swoim otoczeniu 2 mamy spokojnych maluchów. Na początku otrzymywałam genialne rady typu nie noś itp. Teraz juz wszyscy się przyzwyczaili chyba do wyjca. Chociaż niedzieciate koleżanki niechętnie nas odwiedzają. W sumie się nie dziwię wczoraj usłyszałam, że źle organizuję mój czas i dlatego jestem zmęczona. Dobrze, że nie miałam tepego narzędzia pod ręką wolny czas mam podczas drzemek, 1,5-2 h dziennie i wykorzystuje go na prysznic, jedzenie, gotowanie itp.
Dziewczyny, moje dziecko ostatnio bez przerwy ciągnie mnie za włosy, szczypie i gryzie. Zwracam mu stanowczo uwagę, odsuwam od siebie i tłumaczę choć pewnie niewiele z tego rozumie. Trochę mnie to niepokoi. Czy to normalne zachowanie u tak małego dziecka?


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 11:20   #132
unheeded
Raczkowanie
 
Avatar unheeded
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 187
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
(...)wolny czas mam podczas drzemek, 1,5-2 h dziennie i wykorzystuje go na prysznic, jedzenie, gotowanie itp.

Dziewczyny, moje dziecko ostatnio bez przerwy ciągnie mnie za włosy, szczypie i gryzie. Zwracam mu stanowczo uwagę, odsuwam od siebie i tłumaczę choć pewnie niewiele z tego rozumie. Trochę mnie to niepokoi. Czy to normalne zachowanie u tak małego dziecka?
To i tak masz komfortową sytuację! U nas życie zamiera, jak Maluch zechce zamknąć oczy. Nie ma mowy o krzątaniu się po domu.

Co do ciągnięcia i szczypania - spotkałam się z opinią, że dziecko szuka kontaktu fizycznego. I to jest jeden z nieporadnych sposobów na bliskość. Można zwracać uwagę, tłumaczyć że boli. Ale psycholog zasugerowała, że warto po takich incydentach dziecko pogłaskać, przytulić, pocałować, zrobić cacy. Dla mnie to wyglądałoby jak pochwała "złego" zachowania, natomiast wg niej jest to utrwalanie pozytywnych wzorców.
unheeded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 11:39   #133
ladyinred85
Rozeznanie
 
Avatar ladyinred85
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez unheeded Pokaż wiadomość
To i tak masz komfortową sytuację! U nas życie zamiera, jak Maluch zechce zamknąć oczy. Nie ma mowy o krzątaniu się po domu.

Co do ciągnięcia i szczypania - spotkałam się z opinią, że dziecko szuka kontaktu fizycznego. I to jest jeden z nieporadnych sposobów na bliskość. Można zwracać uwagę, tłumaczyć że boli. Ale psycholog zasugerowała, że warto po takich incydentach dziecko pogłaskać, przytulić, pocałować, zrobić cacy. Dla mnie to wyglądałoby jak pochwała "złego" zachowania, natomiast wg niej jest to utrwalanie pozytywnych wzorców.
Hehe u mnie za to po 40 min snu Maly się wybudza i jak chcę żeby dłużej pospal to dosypiam ekhm na sobie także tego ;-) miał już takie fazy ze spał sam dłużej, ale teraz np na mnie kima.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Aa i mój też mnie ciaga za włosy.
ladyinred85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 12:59   #134
Gruzyinka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 70
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Mój Mały na szczęście śpi jak stary niedźwiedź i mogę nawet kotlety tłuc

Zastanawiam mnie to ciągnięcie za włosy i szczypanie.... Bo ja znowu słyszałam, że szczypiące dziecko najlepiej jest też delikatnie podszczypać, żeby wiedziało jak to jest.

Mój na szczęście nie szczypał i nie ciągnął, za to regularnie urządza z nami bitwy na łaskotki brrrr a tego akurat Mama nie lubi, ale czego się z miłości nie zniesie
Gruzyinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 20:16   #135
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez unheeded Pokaż wiadomość

Co do niespokojnych nocy - przedwczoraj zafundowałam nam nieprzespaną noc z własnej głupoty i lekkomyślności. Włączyłam TV na godzinę o 18, i do tego Maluch zjadł czekoladowego cukierka. No i noc z głowy. Dziś już było ok, bo wieczór spokojny. Nie twierdzę, że to działa w 100%, ale jeśli od obiadu nie ma szalonych zabaw, dzikich krzyków, ani nic słodkiego (nawet kaszka Bobovita działa pobudzająco...) to noce są znośne. Nie, nie śpi od 20 do 7 ale pobudki są rzadsze, bez pisków i rzucania się po łóżku.
A to jest warte zastanowienia. Ja praktycznie przez cały dzień nie włączam telewizora, bo mamy tylko to co z anteny, więc nic ciekawego nie ma i nie lubię telewizora jako tła. Np. u moich teściów chyba tylko podczas wigilii widzę tv wyłączony. Jednak jak mój mąż wraca to włącza. Przed 19 jest jednak wyłączony i po kąpieli już w pokoju jest tylko małe światło z nad kuchennego blatu, ale może warto by było wcześniej zacząć wyciszanie. I kaszkę też staram się podać wieczorem licząc na to, że będzie bardziej najedzony i dłużej pośpi.
Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Hej! 7 miesięcy

Mam w swoim otoczeniu 2 mamy spokojnych maluchów. Na początku otrzymywałam genialne rady typu nie noś itp. Teraz juz wszyscy się przyzwyczaili chyba do wyjca. Chociaż niedzieciate koleżanki niechętnie nas odwiedzają. W sumie się nie dziwię wczoraj usłyszałam, że źle organizuję mój czas i dlatego jestem zmęczona. Dobrze, że nie miałam tepego narzędzia pod ręką wolny czas mam podczas drzemek, 1,5-2 h dziennie i wykorzystuje go na prysznic, jedzenie, gotowanie itp.
Dziewczyny, moje dziecko ostatnio bez przerwy ciągnie mnie za włosy, szczypie i gryzie. Zwracam mu stanowczo uwagę, odsuwam od siebie i tłumaczę choć pewnie niewiele z tego rozumie. Trochę mnie to niepokoi. Czy to normalne zachowanie u tak małego dziecka?


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Mój też czasami ciągnie za włosy, ale myślę że to akurat robi każde dziecko, które ma taką możliwość. Nasz od jakiegoś czasu też szczypie, ale nie wiem czy to jest celowe. Raczej jak się po nas wspina. Czasami to nawet siniaki na rękach mieliśmy. Ostatnio chyba to się trochę uspokoiło, ale od grudnia nas gryzie. Czasami to wygląda tak, że dziecko się przytula i jest tak miło, a w tym momencie on gryzie np. w ramię. Tuż po tym jak zaczęło się gryzienie to wyszły górne dwójki, więc może to ze swędzeniem dziąseł jest związane, ale przyznaję że to wkurzające jak np. podczas zabawy zostaję ugryziona w brzuch.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 20:57   #136
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez unheeded Pokaż wiadomość
To i tak masz komfortową sytuację! U nas życie zamiera, jak Maluch zechce zamknąć oczy. Nie ma mowy o krzątaniu się po domu.

Co do ciągnięcia i szczypania - spotkałam się z opinią, że dziecko szuka kontaktu fizycznego. I to jest jeden z nieporadnych sposobów na bliskość. Można zwracać uwagę, tłumaczyć że boli. Ale psycholog zasugerowała, że warto po takich incydentach dziecko pogłaskać, przytulić, pocałować, zrobić cacy. Dla mnie to wyglądałoby jak pochwała "złego" zachowania, natomiast wg niej jest to utrwalanie pozytywnych wzorców.
Ja z kolei nic nie mogę zrobić jak Mały nie śpi, więc jak tylko zamknie oczy dostaję skrzydeł. Oczywiście nie ma mowy o takich szaleństwach jak zmywanie naczyń czy otwieranie szafek, bo moje dziecko budzi się nawet jak kot przebiegnie obok po panelach.
Hm, trochę nie rozumiem rozwiązania pani psycholog. Chyba że najpierw wytłumaczyć, a potem przytulić
Cytat:
Napisane przez ladyinred85 Pokaż wiadomość
Hehe u mnie za to po 40 min snu Maly się wybudza i jak chcę żeby dłużej pospal to dosypiam ekhm na sobie także tego ;-) miał już takie fazy ze spał sam dłużej, ale teraz np na mnie kima.[COLOR="Silver"]
Kurcze u nas 40 minut to rekord. Nijak się go nie da dospać. W sumie ja też nie potrafię zasnąć w dzień, niezależnie od tego jak jestem zmęczona. Chyba ze 3 razy mi się zdarzyło drzemać z młodym odkąd się urodził.

Co do wyciszania dziecka przed nocnym snem u mnie to nie działa. TŻ wraca o 18 i moje dziecko stęsknione zaczyna szaleć. Kąpiel to dodatkowe pobudzenie, bo S. uwielbia wodę. Po kąpieli szykujemy się do snu w sypialni bez TV i z przytłumionym światłem, a on i tak szaleje jeszcze przez 2 godziny
I moje dziecko też się na mnie wspina. Siniaków na razie nie mam, ale dzisiaj ugryzł mnie w nos
Ostatnia noc była traumatyczna. Czułam się jakbym w ogole nie spała. Dziecko non stop przy zbiorniku z przerwą na zabawę i marudzenie od 3 do 4:30. Do tego zaczęliśmy dzień lekko po 6. Dzisiaj padł o 20, ale była już jedna pobudka podczas pisania tego postu. Ja już przestałam wierzyć, że prześpię noc w ciągu kolejnych 18 lat
Dobrej nocki!
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 21:07   #137
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Ostatnia noc była traumatyczna. Czułam się jakbym w ogole nie spała. Dziecko non stop przy zbiorniku z przerwą na zabawę i marudzenie od 3 do 4:30. Do tego zaczęliśmy dzień lekko po 6. Dzisiaj padł o 20, ale była już jedna pobudka podczas pisania tego postu. Ja już przestałam wierzyć, że prześpię noc w ciągu kolejnych 18 lat
Dobrej nocki!
Współczuję nocy. Oby dzisiaj było lepiej. U mnie też już była jedna pobudka o 20:25 i tego najbardziej nie potrafię zrozumieć. Czemu on się budzi już po niecałej godzinie? To jedyna pobudka przy której nie karmię. Biorę na ręce, przytulam, bujam, śpiewam i odkładam.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 21:58   #138
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

U mnie też Zawsze jest pobudka po godzinie od zasniecia. Te pobudki są zapewne częściowo związane z cyklem snu, który u małych dzieci jest krótszy niż u dorosłych. Co 60 minut dzieci przechodzą w fazę plytkiego snu, co zwiększa szanse na wybudzenie, szczególnie jeśli naszym wrazliwcom brakuje mamy. Czym bliżej rana, tym ten cykl jeszcze bardziej się skraca.
Noc i u mnie zapowiada się hardkorowo ))
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
She believed she could, so she did

Edytowane przez curly_g
Czas edycji: 2016-01-19 o 23:09
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-22, 15:34   #139
olsonn123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Hej! 7 miesięcy

Mam w swoim otoczeniu 2 mamy spokojnych maluchów. Na początku otrzymywałam genialne rady typu nie noś itp. Teraz juz wszyscy się przyzwyczaili chyba do wyjca. Chociaż niedzieciate koleżanki niechętnie nas odwiedzają. W sumie się nie dziwię wczoraj usłyszałam, że źle organizuję mój czas i dlatego jestem zmęczona. Dobrze, że nie miałam tepego narzędzia pod ręką wolny czas mam podczas drzemek, 1,5-2 h dziennie i wykorzystuje go na prysznic, jedzenie, gotowanie itp.
Dziewczyny, moje dziecko ostatnio bez przerwy ciągnie mnie za włosy, szczypie i gryzie. Zwracam mu stanowczo uwagę, odsuwam od siebie i tłumaczę choć pewnie niewiele z tego rozumie. Trochę mnie to niepokoi. Czy to normalne zachowanie u tak małego dziecka?


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

jak najbardziej to normalny etap rozwoju Dziecko bada wszystko co go otacza, chce dotknąć, ścisnąć, sprawdzić jaki ma kształt, jaki jest w dotyku i w tym wypadku też Cię sprawdza - sprawdza co się wydarzy w takim wypadku jak złapie i pociągnie oczywiście nie zrozumie, że sprawia Ci to ból, ale może fajnym rozwiązaniem byłoby podrzucić mu do rąk jakiś inny przedmiot, zabawkę, którą mogłoby się zająć
olsonn123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-22, 19:34   #140
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Akurat moje dziecko nie jest zainteresowane żadnymi zabawkami Jedyne co go zainteresuje na dłużej to czytanie i oglądanie książek. Mam nadzieje, że ta miłość do książek mu zostanie
Olsonn, Ty też masz wymagająca pociechę? W jakim wieku?


O nocach wole nie pisać. Dziąsła na gorze są na maxa spuchniete, ale jeszcze nic nie widać. To już miesiąc się ciągnie.
Dzisiaj zaliczyłam kolejna nieudana próbę wyciszenia mojego dziecka przed snem. Od 14 nie było już tv, kąpiel o 17:30, bo był już bardzo zmęczony i ledwo patrzył na oczy. I co? Położyłam się z nim i przez godzinę było turlanie, śmiech, wstawanie na przemian z jedzeniem i noszeniem. On jest niezniszczalny Padł dopiero teraz w bujaku, ale nadal się kręci przez sen. W ogóle mam wrażenie, że im bardziej S. Jest zmęczony, tym rośnie jego aktywność.

Dziewczyny, czy Waszym dzieciom zdarzyło się kiedyś usnac bez niczyjej pomocy? Jeśli tak, to w jakim były wieku?


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-22, 21:18   #141
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Akurat moje dziecko nie jest zainteresowane żadnymi zabawkami Jedyne co go zainteresuje na dłużej to czytanie i oglądanie książek. Mam nadzieje, że ta miłość do książek mu zostanie
Olsonn, Ty też masz wymagająca pociechę? W jakim wieku?


O nocach wole nie pisać. Dziąsła na gorze są na maxa spuchniete, ale jeszcze nic nie widać. To już miesiąc się ciągnie.
Dzisiaj zaliczyłam kolejna nieudana próbę wyciszenia mojego dziecka przed snem. Od 14 nie było już tv, kąpiel o 17:30, bo był już bardzo zmęczony i ledwo patrzył na oczy. I co? Położyłam się z nim i przez godzinę było turlanie, śmiech, wstawanie na przemian z jedzeniem i noszeniem. On jest niezniszczalny Padł dopiero teraz w bujaku, ale nadal się kręci przez sen. W ogóle mam wrażenie, że im bardziej S. Jest zmęczony, tym rośnie jego aktywność.

Dziewczyny, czy Waszym dzieciom zdarzyło się kiedyś usnac bez niczyjej pomocy? Jeśli tak, to w jakim były wieku?


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
U nas wychodzą trójki. Jest masakra. Noce z pobudkami co godzinę. W dzień ze snem też słabo. Wczoraj nastąpiła kumulacja zmęczenia i dolegliwości związanych z ząbkami. Dostał wczoraj camilię, viburcol, a i tak się obudził po godzinie z wrzaskiem nie do ukojenia. Nie chciał piersi, a to rzadkość, więc dostał jeszcze Nurofen i dopiera ta kombinacja uśpiła moje dziecko do 1:30, a potem do 5:30. Nie pamiętam kiedy przespałam trzy godziny ciągiem. Nie chciałabym go dzień w dzień tak faszerować, ale ból i brak snu widać że go męczą. I nasze wyspane dziecko miało dzisiaj aż trzy drzemki. Już dawno to zauważyłam, że zmęczone dziecko źle zasypia, budzi się i tak w kółko. Oby dzisiaj też ładnie pospał Jak będzie kolejna kiepska noc, a tym samym marudne dziecko to zostajemy w domu, a mamy do mojej rodziny jechać.

Moje dziecko nigdy nie zasnęło samo. Dzisiaj około 30 minut na rękach, niestety moich, trzy podejścia do odkładania.

Pomyślałam dzisiaj o Tobie nosząc moje dziecko przed popołudniową drzemką . Znudziło mu się ostatnio nasze śpiewanie i puszczamy znowu z telefonu kołysanki. Są bardzo przyjemne i mój syn wycisza się przy nich. Zobacz jaka będzie u Was reakcja. https://www.youtube.com/watch?v=lzXGQ8g7fpY
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-22, 23:03   #142
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez emily863 Pokaż wiadomość
U nas wychodzą trójki. Jest masakra. Noce z pobudkami co godzinę. W dzień ze snem też słabo. Wczoraj nastąpiła kumulacja zmęczenia i dolegliwości związanych z ząbkami. Dostał wczoraj camilię, viburcol, a i tak się obudził po godzinie z wrzaskiem nie do ukojenia. Nie chciał piersi, a to rzadkość, więc dostał jeszcze Nurofen i dopiera ta kombinacja uśpiła moje dziecko do 1:30, a potem do 5:30. Nie pamiętam kiedy przespałam trzy godziny ciągiem. Nie chciałabym go dzień w dzień tak faszerować, ale ból i brak snu widać że go męczą. I nasze wyspane dziecko miało dzisiaj aż trzy drzemki. Już dawno to zauważyłam, że zmęczone dziecko źle zasypia, budzi się i tak w kółko. Oby dzisiaj też ładnie pospał rosi: Jak będzie kolejna kiepska noc, a tym samym marudne dziecko to zostajemy w domu, a mamy do mojej rodziny jechać.

Moje dziecko nigdy nie zasnęło samo. Dzisiaj około 30 minut na rękach, niestety moich, trzy podejścia do odkładania.

Pomyślałam dzisiaj o Tobie nosząc moje dziecko przed popołudniową drzemką . Znudziło mu się ostatnio nasze śpiewanie i puszczamy znowu z telefonu kołysanki. Są bardzo przyjemne i mój syn wycisza się przy nich. Zobacz jaka będzie u Was reakcja. https://www.youtube.com/watch?v=lzXGQ8g7fpY
Biedny maluszek. Widać już u Was te trójki na horyzoncie, czy jeszcze długa droga? 5:30 to początek dnia dla Was? U nas codziennie pobudka lekko po 5 i juz nie zasypia...
przed chwila tez miałam akcję z przerazliwym płaczem i paracetamol był w ruchu. Akurat jak jestem sama.
Mój S. Też nigdy nie zasnął sam. Raz w tygodniu odkładam go po karmieniu do łóżeczka, żeby sprawdzić, czy coś się zmieniło w tej kwestii, ale zawsze kończylo się to płaczem, a teraz wstaje. Głupia ja
Dziękuję za link. Przetestuje w ndz te kołysanki i zdam Ci relacje.
Miałam się dzisiaj uczyć do późna, ale mój mózg jest tak zlasowany, że moje neurony nic już nie przyjmują.
Trzymam kciuki, żeby Twój synek dał Ci troszkę odpocząć. Dobrej Nocy!


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-23, 11:09   #143
unheeded
Raczkowanie
 
Avatar unheeded
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 187
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Nasz zasypia sam na noc. Nie trzymamy się sztywnej godziny kąpieli, do wanny idzie jak już oczka trze. Po myciu smarowanie, ubieranie i mieszanie mleka. Ostatnio nawet sam biegnie do sypialni. Kładę do łóżeczka, daję butelkę (tzn muszę mu ją trzymać, bo Panicz wieczorem siły nie ma, a łóżeczko turystyczne nie sprzyja takim działaniom) i ostatnie łyki ściąga już na śpiocha. Jak skończy to się jeszcze przeturla ze 3 razy, wywala pupę w górę i śpi. Czasem godzinę, czasem cztery, a czasem do 3 nad ranem. Po pobudce nie ma szans na pozostanie u siebie, zabieramy do naszego łóżka.

Też dość dlugo lulaliśmy wieczorami. I bywało tak, że po godzinie odpuszczalismy i bawiliśmy się do 22. U nas sprawdziło się uregulowanie drzemek w ciągu dnia - odkrylismy optymalną długość, przy której zaczęło się robić znośniej.

A w ogóle dziecko mi się popsuło. Od mniej więcej tygodnia dostaje p.erdolca na sam widok papmersa albo ciuchów. Przebranie albo umycie pupy w pojedynkę graniczy z cudem. Rzuca się i drze, jakbym mu włosy z głowy rwała. Aaa i pazurów nie pozwala obciąć, a już było tak pięknie!
unheeded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-23, 17:28   #144
olsonn123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Akurat moje dziecko nie jest zainteresowane żadnymi zabawkami Jedyne co go zainteresuje na dłużej to czytanie i oglądanie książek. Mam nadzieje, że ta miłość do książek mu zostanie
Olsonn, Ty też masz wymagająca pociechę? W jakim wieku?


O nocach wole nie pisać. Dziąsła na gorze są na maxa spuchniete, ale jeszcze nic nie widać. To już miesiąc się ciągnie.
Dzisiaj zaliczyłam kolejna nieudana próbę wyciszenia mojego dziecka przed snem. Od 14 nie było już tv, kąpiel o 17:30, bo był już bardzo zmęczony i ledwo patrzył na oczy. I co? Położyłam się z nim i przez godzinę było turlanie, śmiech, wstawanie na przemian z jedzeniem i noszeniem. On jest niezniszczalny Padł dopiero teraz w bujaku, ale nadal się kręci przez sen. W ogóle mam wrażenie, że im bardziej S. Jest zmęczony, tym rośnie jego aktywność.

Dziewczyny, czy Waszym dzieciom zdarzyło się kiedyś usnac bez niczyjej pomocy? Jeśli tak, to w jakim były wieku?


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
a może wcale nie był taki zmęczony wiadomo, że dziecko szybciej zaśnie jeśli się trochę zmęczy, ale też nie można przesadzić i przedobrzyć, bo jednak po takiej "męczącej" zabawie musi przyjść czas na wyciszenie ja bym proponowała przed snem np spacer na świeżym powietrzu, ale nie przy jakiejś ruchliwej ulicy tylko w spokojnej okolicy większość dzieci już podczas spaceru zasypia
olsonn123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-24, 21:54   #145
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez unheeded Pokaż wiadomość
Nasz zasypia sam na noc. Nie trzymamy się sztywnej godziny kąpieli, do wanny idzie jak już oczka trze. Po myciu smarowanie, ubieranie i mieszanie mleka. Ostatnio nawet sam biegnie do sypialni. Kładę do łóżeczka, daję butelkę (tzn muszę mu ją trzymać, bo Panicz wieczorem siły nie ma, a łóżeczko turystyczne nie sprzyja takim działaniom) i ostatnie łyki ściąga już na śpiocha. Jak skończy to się jeszcze przeturla ze 3 razy, wywala pupę w górę i śpi. Czasem godzinę, czasem cztery, a czasem do 3 nad ranem. Po pobudce nie ma szans na pozostanie u siebie, zabieramy do naszego łóżka.

Też dość dlugo lulaliśmy wieczorami. I bywało tak, że po godzinie odpuszczalismy i bawiliśmy się do 22. U nas sprawdziło się uregulowanie drzemek w ciągu dnia - odkrylismy optymalną długość, przy której zaczęło się robić znośniej.

A w ogóle dziecko mi się popsuło. Od mniej więcej tygodnia dostaje p.erdolca na sam widok papmersa albo ciuchów. Przebranie albo umycie pupy w pojedynkę graniczy z cudem. Rzuca się i drze, jakbym mu włosy z głowy rwała. Aaa i pazurów nie pozwala obciąć, a już było tak pięknie!
Jakby mi się w końcu udało przestawienie na mm to też bym tak próbowała robić, żeby pił sobie w łóżeczku, ale nie wiem kiedy to u nas się w końcu uda.
U mnie też zmiana pieluchy to ostatnio szarpanina, kopanie, przewracanie na brzuch. Ubranie w kombinezon też łatwe nie jest. Śpiewam przy tym zawsze, ostatnio kładę coś na głowę żeby zwrócić jego uwagę i ubrać zanim się przewróci i ucieknie.
Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Biedny maluszek. Widać już u Was te trójki na horyzoncie, czy jeszcze długa droga? 5:30 to początek dnia dla Was? U nas codziennie pobudka lekko po 5 i juz nie zasypia...
przed chwila tez miałam akcję z przerazliwym płaczem i paracetamol był w ruchu. Akurat jak jestem sama.
Mój S. Też nigdy nie zasnął sam. Raz w tygodniu odkładam go po karmieniu do łóżeczka, żeby sprawdzić, czy coś się zmieniło w tej kwestii, ale zawsze kończylo się to płaczem, a teraz wstaje. Głupia ja
Dziękuję za link. Przetestuje w ndz te kołysanki i zdam Ci relacje.
Miałam się dzisiaj uczyć do późna, ale mój mózg jest tak zlasowany, że moje neurony nic już nie przyjmują.
Trzymam kciuki, żeby Twój synek dał Ci troszkę odpocząć. Dobrej Nocy!


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Obawiam się, że jeszcze trochę potrwa zanim te trójki wyjdą.
My zwykle dosypiamy do 7-8 po tych wszystkich nocnych pobudkach. ja bym chętnie nawet o 6 zaczynała dzień gdyby moje dziecko łaskawie przesypiało noce.
W weekend na szczęście dał odpocząć, ale i opieką dzieliłam się z mężem. I wczoraj i dzisiaj w gościach ładnie się zachowywał, jak nie nasze dziecko. Żeby jednak nie było zbyt idealnie to wczoraj w podróży powrotnej było oczywiście wydzieranie, obowiązkowy postój, aż był cały mokry jak go zaczęłam karmić. Przez okropne warunki jechało się dłużej niż zwykle, więc jak kolejny raz się obudził i zaczął płakać to wzięłam go na ręce, od razu na mnie zasnął i tak dojechaliśmy do domu. Nie powinnam tak robić, ale wcześniej jak ryczał to aż się porzygał, więc nie chciałam dopuścić do kolejnej takiej histerii.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-26, 10:22   #146
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez unheeded Pokaż wiadomość

Też dość dlugo lulaliśmy wieczorami. I bywało tak, że po godzinie odpuszczalismy i bawiliśmy się do 22. U nas sprawdziło się uregulowanie drzemek w ciągu dnia - odkrylismy optymalną długość, przy której zaczęło się robić znośniej.
Czy Twój synek sam się przestawił na samodzielne zasypianie? Jaki macie schemat drzemek? U nas jest dość ciężko o regularne godziny, ale zawsze są 3 po 30-40 minut. Ostatnia drzemka po 16 i tutaj się zastanawiam, czy nie stąd problemy z zaśnięciem i buszowanie do 22.
Cytat:
Napisane przez olsonn123 Pokaż wiadomość
ja bym proponowała przed snem np spacer na świeżym powietrzu, ale nie przy jakiejś ruchliwej ulicy tylko w spokojnej okolicy większość dzieci już podczas spaceru zasypia
Na pewno to wypróbuję bliżej wiosny Chociaż moje dziecko nie za bardzo lubi się z wózkiem.
Cytat:
Napisane przez emily863 Pokaż wiadomość

W weekend na szczęście dał odpocząć, ale i opieką dzieliłam się z mężem. I wczoraj i dzisiaj w gościach ładnie się zachowywał, jak nie nasze dziecko. Żeby jednak nie było zbyt idealnie to wczoraj w podróży powrotnej było oczywiście wydzieranie, obowiązkowy postój, aż był cały mokry jak go zaczęłam karmić. Przez okropne warunki jechało się dłużej niż zwykle, więc jak kolejny raz się obudził i zaczął płakać to wzięłam go na ręce, od razu na mnie zasnął i tak dojechaliśmy do domu. Nie powinnam tak robić, ale wcześniej jak ryczał to aż się porzygał, więc nie chciałam dopuścić do kolejnej takiej histerii.
Mój S. też urządza cyrk w samochodzie. W sobote wydzierał się ponad 30 minut i nic nie mogłam zrobić, bo byłam sama. I tak instaluję nosidełko z przodu. Wiem, że nie powinnam, ale inaczej zapłakałby się do nieprzytomności.
Pamiętam, że planujecie wymianę fotelika. Macie już coś na oku? Ja mam rozkminę życia i po egzaminach będę się zagłębiać w temat.


U mnie horroru ciąg dalszy. Przez ostatni tydzień spałam może po 4h na dobę. Dzisiaj zaczęłam dzień o 4:10. Nijak nie dało się go dospać Jestem na maksa nieprzytomna, aż wypadł mi dziś telefon z rąk i zakończył chyba swój żywot.
Moje dziecko nadal jest zainteresowane tylko wstawaniem i przemieszczaniem się. Właśnie się budzi z 20-minutowej drzemki
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-26, 11:22   #147
ladyinred85
Rozeznanie
 
Avatar ladyinred85
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Czy Twój synek sam się przestawił na samodzielne zasypianie? Jaki macie schemat drzemek? U nas jest dość ciężko o regularne godziny, ale zawsze są 3 po 30-40 minut. Ostatnia drzemka po 16 i tutaj się zastanawiam, czy nie stąd problemy z zaśnięciem i buszowanie do 22.

Na pewno to wypróbuję bliżej wiosny Chociaż moje dziecko nie za bardzo lubi się z wózkiem.

Mój S. też urządza cyrk w samochodzie. W sobote wydzierał się ponad 30 minut i nic nie mogłam zrobić, bo byłam sama. I tak instaluję nosidełko z przodu. Wiem, że nie powinnam, ale inaczej zapłakałby się do nieprzytomności.
Pamiętam, że planujecie wymianę fotelika. Macie już coś na oku? Ja mam rozkminę życia i po egzaminach będę się zagłębiać w temat.


U mnie horroru ciąg dalszy. Przez ostatni tydzień spałam może po 4h na dobę. Dzisiaj zaczęłam dzień o 4:10. Nijak nie dało się go dospać Jestem na maksa nieprzytomna, aż wypadł mi dziś telefon z rąk i zakończył chyba swój żywot.
Moje dziecko nadal jest zainteresowane tylko wstawaniem i przemieszczaniem się. Właśnie się budzi z 20-minutowej drzemki
Drzemki nie powinno rozpoczynać się po 16, to powoduje problemy z zaśnięciem na noc. Może spróbuj przestawić na 2 drzemki? Ja chyba jakoś kolo 8 m- ca przedstawiłem, teraz ma 1 ok 10 i druga ok 15. Zasypia oczywiście na rękach i jest masakra :-( rany jak ja się boję powrotu do pracy i co ja z nim zrobię :-( czy Wy Też nic nie robicie w domu? Ja mojego karmie sloikami i mam już wyrzuty sumienia. Przy nim nie daje rady zrobić nic, a jak śpi to nie man siły po prostu. W ogóle to mój ostatnio super śpi w nocy, za to w dzień daje czadu a ja psychicznie wymiekan i rycze. Jak noce były gorsze to nie wiem jak dawałam rade. Mam wrażenie, że ze mną coraz gorzej.
ladyinred85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-01-26, 19:26   #148
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Lady, wyeliminowałam mu ostatnia drzemkę i zasnął o 18:10, ale właśnie mamy drugą pobudke.
Jedyne co robię to zmywanie naczyń, mycie kibla, kurze i odkurzanie. Biorę go wtedy w nosidlo na plecy. Karmię pół na pół. Nie uważam, że słoiki to coś złego. Staram się 2 razy w tygodniu coś małemu przygotować w parowarze. Nie zajmuje to więcej niż 5 minut. Wracam do pracy w lipcu i juz się zaczęłam rozglądać za żłobkiem.
Tez jest mi cholernie ciężko i często poplakuje pod prysznicem jakoś nie mam odwagi rozmawiać o tym z Rodziną, czy znajomymi. Mój związek podupada. Małemu staram się nie okazywac smutku, bo w końcu szczęśliwa matka = szczęśliwe dziecko.
Na pewno robisz to, co możesz, żeby uszczęśliwić swojego dzieciaczka. Myślałas żeby z psychologiem pogadać? Ja byłam i trochę mi to spotkanie poukaladalo w głowie. Mocno ściskam i życzę dużo siły!
Emily, kołysanki chyba trochę uspokoiło S., bo dzisiaj przy karmieniu padł.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
O trzecia pobudka....
__________________
She believed she could, so she did

Edytowane przez curly_g
Czas edycji: 2016-01-26 o 20:05
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-27, 12:41   #149
unheeded
Raczkowanie
 
Avatar unheeded
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 187
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Czy Twój synek sam się przestawił na samodzielne zasypianie? Jaki macie schemat drzemek? U nas jest dość ciężko o regularne godziny, ale zawsze są 3 po 30-40 minut. Ostatnia drzemka po 16 i tutaj się zastanawiam, czy nie stąd problemy z zaśnięciem i buszowanie do 22.
Sami go trochę na siłę przestawiliśmy. Z 3 na 2 drzemki tak, żeby nie spał już od 17. Wtedy ok 20 kąpiel, flaszka i sen. Ale to też nie jest idealnie. W nd na przykład zasnął przed 21 z rykiem na rękach. Pierwsza pobudka była po godzinie, z płaczem. I przeniosłam go już do nas. I tak całą noc - trzepał się na łóżku z 15-20 minut i przysypiał na godzinę. W pn zamykałam oczy kiedy tylko mogłam, byłam nieprzytomna. Natomiast wczoraj położyłam go po 20, flaszka i sen w łóżeczku do 3. Później dospał z nami do 6. Nie wiem już sama od czego to zależy, bo nocne histerie nadal nam się zdarzają, choć już znacznie rzadziej.
Drzemki w dzień są albo dwie, po max 1h, albo jak nie chce się przytulić do 10, to przetrzymuję do 12 i śpi czasem nawet 2h.

Cytat:
Napisane przez ladyinred85 Pokaż wiadomość
czy Wy Też nic nie robicie w domu? Ja mojego karmie sloikami i mam już wyrzuty sumienia. Przy nim nie daje rady zrobić nic, a jak śpi to nie man siły po prostu. W ogóle to mój ostatnio super śpi w nocy, za to w dzień daje czadu a ja psychicznie wymiekan i rycze. Jak noce były gorsze to nie wiem jak dawałam rade. Mam wrażenie, że ze mną coraz gorzej.
Ja nie robię nic. Zdarzy mi się zetrzeć kurze albo zmyć gary, ale to musi mieć naprawdę świetny dzień. Z obiadami nie mam problemu - odkąd pojawił się Maluch w ciepłe posiłki zaopatruje nas moja mama. A jak zaczął jeść to co my, to i swoje gotowanie do tego dostosowała. Złota kobieta pod tym względem
unheeded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-27, 13:16   #150
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez ladyinred85 Pokaż wiadomość
Drzemki nie powinno rozpoczynać się po 16, to powoduje problemy z zaśnięciem na noc. Może spróbuj przestawić na 2 drzemki? Ja chyba jakoś kolo 8 m- ca przedstawiłem, teraz ma 1 ok 10 i druga ok 15. Zasypia oczywiście na rękach i jest masakra :-( rany jak ja się boję powrotu do pracy i co ja z nim zrobię :-( czy Wy Też nic nie robicie w domu? Ja mojego karmie sloikami i mam już wyrzuty sumienia. Przy nim nie daje rady zrobić nic, a jak śpi to nie man siły po prostu. W ogóle to mój ostatnio super śpi w nocy, za to w dzień daje czadu a ja psychicznie wymiekan i rycze. Jak noce były gorsze to nie wiem jak dawałam rade. Mam wrażenie, że ze mną coraz gorzej.
Ja myję naczynia i robię obiad, coś pochowam, pościeram, zmiotę w salonie i kuchni gdzie spędzamy czas w razie potrzeby. Dokładniejsze porządki robimy wspólnie w sobotę. Mam wyrzuty, bo mając raczkujące , wszędobylskie dziecko powinnam mieć czyściej w domu, a nawet poodkurzać udaje mi się w tygodniu tylko raz (dzisiaj jest ten dzień, jestem z siebie dumna). Jakbym chciała zrobić więcej to dałoby się, ale kosztem mojego odpoczynku w trakcie drzemek.
Jedzenie dla synka to tak pół na pół gotowane i to ze słoiczków. Nic w tym nie ma złego. To jedzenie przynajmniej jest z ekologicznych upraw, a moje warzywa z supermarketu i bez chemii na pewno hodowane nie były.
Mój macierzyński kończy się pod koniec marca, w połowie czerwca będę musiała wrócić i w ogóle sobie tego nie wyobrażam. Oprócz problemu z opieką nad dzieckiem to nie wiem jak ja będę w stanie funkcjonować przy nocnych pobudkach i wczesnym wstawaniu.
Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Lady, wyeliminowałam mu ostatnia drzemkę i zasnął o 18:10, ale właśnie mamy drugą pobudke.
Jedyne co robię to zmywanie naczyń, mycie kibla, kurze i odkurzanie. Biorę go wtedy w nosidlo na plecy. Karmię pół na pół. Nie uważam, że słoiki to coś złego. Staram się 2 razy w tygodniu coś małemu przygotować w parowarze. Nie zajmuje to więcej niż 5 minut. Wracam do pracy w lipcu i juz się zaczęłam rozglądać za żłobkiem.
Tez jest mi cholernie ciężko i często poplakuje pod prysznicem jakoś nie mam odwagi rozmawiać o tym z Rodziną, czy znajomymi. Mój związek podupada. Małemu staram się nie okazywac smutku, bo w końcu szczęśliwa matka = szczęśliwe dziecko.
Na pewno robisz to, co możesz, żeby uszczęśliwić swojego dzieciaczka. Myślałas żeby z psychologiem pogadać? Ja byłam i trochę mi to spotkanie poukaladalo w głowie. Mocno ściskam i życzę dużo siły!
Emily, kołysanki chyba trochę uspokoiło S., bo dzisiaj przy karmieniu padł.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
O trzecia pobudka....
Ja też staram się nie denerwować, nie płakać przy nim żeby go nie przestraszyć. Wstyd mi że moje dziecko powoduje u mnie takie emocje, ale ta bezsilność jest tak dobijająca. Ja wiem, że to małe dziecko, ale my robimy co możemy, cały czas się nim zajmujemy zapominając kompletnie o sobie i swoich potrzebach, zabawiamy, nosimy aż nam ręce z sił opadają, karmię na zawołanie (nawet wróciłam do tych dziennych karmień, bo zbyt duże były problemy z uśpieniem go i miał za mało snu w dzień), a nic się nie zmienia

Wczoraj moje dziecko raczyło zasnąć dopiero po 21, pobudka o 23, nakarmiłam go mlekiem modyfikowanym, wypił go aż 210 ml, a i tak od 1 pobudki co godzinę. Od 6 udało nam się dospać do 8:30, ale przez to drzemka dopiero od 12:30. Jak pośpi standardową godzinkę to będzie z nim problem późnym popołudniem, a nie będzie można mu już dać zasnąć.

Mój mąż ma 2 dni wolnego, więc najbliższe 4 dni walczymy z młodym razem
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-28 11:39:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.