Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!

[Aninis]

Napisane przez kaaasi

błąd pomiaru wskazał 300g ale tu chodzi o całość i główka i reszta itd no stanęło na 34t i nic dalej ale zobaczymy

doczytała

sprawdź wózek jak zapakowany to niech się wywietrzy jeszcze o super będziesz miała pomoc

konsultacja 3.02 ( bo ma urlop niestety teraz) a normalna wizyta u mojej gin 11.02

kaaasi a jest możliwe, że tp masz później ? Może tutaj jest błąd

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez kaaasi

dobra akurat wszystkie zdążą napisać co i jak przez dzień

to co dziś pijemy ? też się czaję na jakąś ale póki co mam taką wyciskarkę

urośnie nie ma opcji

może na oczka okład z herbaty takiej zwykłej?

Mam w lodówce dwa buraki dwa jabłka kilka kiwi i marchewki

Będzie poezja smaków
A na kolacje mam przecież ogniste skrzydełka i frytki z sosem czosnkowym domowej roboty

To się za przeproszeniem posramy

[Aninis]

Napisane przez Elena_22

Tak, dokładnie takie uczucie piasku pod oczami
A z tą wagą to moze woda schodzi?

To pewnie zapalenie spojówek... przy tym myciu okien mogło Cię przewiać, bo to lubi przy przeciągach się "przykleić".
Uczucie piasku w oczach, oczy czerwone, mocno łzawią, jasne światło drażni - przerabiałam to tryliard razy
Idź do okulisty najlepiej, ewentualnie możesz zapytać w aptece, czy coś bez recepty na to dostaniesz. Zwykłe jakieś krople nawilżające typu sztuczne łzy (poplecam Systane Ultra) powinny pomóc złagodzić troszkę... ale jeżeli to faktycznie zapalenie spojówek, to bez wizyty i konkretnych leków się nie obejdzie (zawsze dostawałam jakieś tam krople na receptą i maść do oka na noc).

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Hahahha


Mam swoją sokowirowke

Był kurier

Ten sam co ostatnio?

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez agaczilla21

Takiego Gadziszcza jak mój to ciężko pomierzyć...gin juz nieraz gadal do niego "i gdzie już uciekasz" 😉

hahaha no widzisz, a później stresuje Cię jego wagą

[kaaasi]

Napisane przez Aninis

kaaasi a jest możliwe, że tp masz później ? Może tutaj jest błąd

właśnie wg OM wpisała mi czyli ten późniejszy a wg usg to już wogóle by był wg 33t no ale nic zobaczymy co dalej będzie

[Aninis]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Mam w lodówce dwa buraki dwa jabłka kilka kiwi i marchewki

Będzie poezja smaków
A na kolacje mam przecież ogniste skrzydełka i frytki z sosem czosnkowym domowej roboty

To się za przeproszeniem posramy

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez kaaasi

właśnie wg OM wpisała mi czyli ten późniejszy a wg usg to już wogóle by był wg 33t no ale nic zobaczymy co dalej będzie

Będzie dobrze zobaczysz
W końcu jego tata też był mały jak się urodził, z tego co pamiętam jak pisałaś, a teraz kawał chłopa

A nasza Lucy tak się martwiła, że jej bąbel jest malutki... a proszę 3004 g się urodził

[agaczilla21]

Napisane przez Aninis

To pewnie zapalenie spojówek... przy tym myciu okien mogło Cię przewiać, bo to lubi przy przeciągach się "przykleić".


Uczucie piasku w oczach, oczy czerwone, mocno łzawią, jasne światło drażni - przerabiałam to tryliard razy


Idź do okulisty najlepiej, ewentualnie możesz zapytać w aptece, czy coś bez recepty na to dostaniesz. Zwykłe jakieś krople nawilżające typu sztuczne łzy (poplecam Systane Ultra) powinny pomóc złagodzić troszkę... ale jeżeli to faktycznie zapalenie spojówek, to bez wizyty i konkretnych leków się nie obejdzie (zawsze dostawałam jakieś tam krople na receptą i maść do oka na noc).

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------







Ten sam co ostatnio?

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------







hahaha no widzisz, a później stresuje Cię jego wagą

Niby mówił żebym się nie martwiła bo łożysko, wody i serduszko ok...ale jakoś tak trudno się nie martwić...

[zonameza90]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Mam w lodówce dwa buraki dwa jabłka kilka kiwi i marchewki





Będzie poezja smaków


A na kolacje mam przecież ogniste skrzydełka i frytki z sosem czosnkowym domowej roboty





To się za przeproszeniem posramy

Eeee tam gadasz, wczoraj któraś po kapuście i fasolce nie miała przebojów to może i u Ciebie się obejdzie 😁

[lamia12344]

Kaaasi nie stresuj się Michał też w kółko wychodził im mniejszy niż by z terminu wynikało. Już pomijam że rozjazdy w wymiarach potrafił mieć 3 tygodniowe i wiecznie coś do obserwacji było W 41 tc wychodziła waga 2700, a urodził się normalny chłop z wagą 3500 g poza tym może to faktycznie jakiś błąd pomiaru.

Sokowirówka mi się marzy, ale brak miejsca w szafkach już

[kaaasi]

Napisane przez Aninis

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------



Będzie dobrze zobaczysz
W końcu jego tata też był mały jak się urodził, z tego co pamiętam jak pisałaś, a teraz kawał chłopa

A nasza Lucy tak się martwiła, że jej bąbel jest malutki... a proszę 3004 g się urodził

a skąd to ja byłam mała 2600

Napisane przez lamia12344

Kaaasi nie stresuj się Michał też w kółko wychodził im mniejszy niż by z terminu wynikało. W 41 tc wychodziła waga 2700, a urodził się normalny chłop z wagą 3500 g poza tym może to faktycznie jakiś błąd pomiaru.

Sokowirówka mi sie marzy, ale brak miejsca w szafkach już

[butterfly20]

Kaaasi a badała łożysko i przepływy?Po mojemu Mati po prostu jest drobniutki

Napisane przez Aninis

hahaha

Spoko mogę założyć nowy wątek jak przyjdzie czas. Jak mi się nie uda, to podniosę larmo i będę wołać o pomoc
Tylko na pewno nie zrobię top gaduł, bo nie wiem jak to się robi.
Ale to w sumie mało ważne, więc luzzz.

A już Ci piszę Jak wejdziesz na poczekalnię i zoaczysz nazwę naszego wąciu i w kolejnej tabelce po prawej stronie jest liczba napisanych postów, to klikasz w tę liczbę i w takim małym okienku otwiera Ci sie ile kto napisał postów

Napisane przez agaczilla21

Taaa....taki wyposzczony przez lekko ponad 3 tyg to wiesz 😉

3 tygodnie?co to jest?
Ja już nawet nie liczę ile u nas tygodni jest...

Napisane przez marciar7

Hmmm no to dobrze ze teraz za tydzien znow masz konsultacje. Moze naprawde taki twoj urok.. Zbadaja cie i bedzie ok







Hahahahha

Ja po ktg ktore bylo 'sliczne'. Chyba mnie panika zaczyna ogarniac i zaczynam.sie wahac czy moze nie powinnam rodzix tu na miejscu tu mnie znaja wiedza jakie mialam przygody i cc zrobia bez gadania..a tam.. Wszystko niepewne..
A chipsy kupilam. Oczywiscie nie obylo sie bez komentarzy typu wstyd zeby ciezarna kupowała chipsy :-D ale w dupie mam.
Jakies schizy mam ogolnie a to ze cos mi polecialo a to ze cos mnie zabolało Boże...juz sama nie wiem co myslec.

a kto CI tak powiedział?

Napisane przez Aninis

hahaha spoko
Tylko jak chcecie, żeby opisy porodów były podlinkowane, to proszę o instrukcję jak to się robi

to też Cię poinstruuję

Napisane przez Aninis

od razu zastrzegam, że wszystkie aktualizacje będą się odbywać porą popołudniowo-wieczorną

tego się właśnie spodziewałam

Napisane przez Czarnooka_Paula

Hahahha


Mam swoją sokowirowke

Był kurier

ooo super Byłaś zrobiona?

[figa84]

Napisane przez kaaasi

Witam Mamusie
Lucy ściskam z całych sił gratuluje
Wczoraj byłam na wizycie..ehhh...mamy z gin mały dylemat....synek 2400g przez 4 tyg urósł ale....jak do tej pory był wstrzelony idealnie w czas tyg tak teraz stanął na 34t a ja 36 skończyłam i 37 teraz....no i będziemy szukać przyczyny.... mam wizytę u innego lekarza w przyszłym tyg zobaczymy co on powie gbs pobrany, inne wyniki super także chociaż to dobre
zachciało mi się wić gniazda w kuchni nowa lodówka w tym tyg będzie muszę poczytać co tam u Was bo wczoraj przez tą wizytę jakoś głowy nie miałam

Kasia jak patrzę na siatki centylowe to on jest na 10 centylu dla 37 tygodnia. Lekarka patrzyła na centyle, czy tylko na średnią? Oni zwykle wszystko liczą do ostatecznej wagi 3,5kg.

edit
widzę, że dopisałaś wagę do reszty wag, ja tam nie widzę, żeby był mniejszy

[agaczilla21]

Motyl bo to trochę inaczej jak się nie może a jak się może a nie ma jak 😉

[Aagaciorek]

Napisane przez ja :)

Jestem na placu zabaw z młoda. Rano kazała sobie namalować wąsy zeby byc kotem i tak chciała wyjsć z domu. I teraz robi furorę wsród dzieci

Jaki fajny pomysł z tymi wąsami :-D Dzieci na pewno były zachwycone!

Napisane przez Czarnooka_Paula

i boli mnie dziaslo teraz - tak sie rozpulchniły teraz ze nawet głupi czips potrafi je przebic

dobrze ze mam w domu elmexa to umyje zaraz zeby i powinno pomoc w bólu

Niestety w ciąży często pojawiają się problemy z dziąsłami. Odpukać mnie ten problem ominął. Byłam 2 msc temu u dentysty, wszystko jest na szczęście ok i krwawień też nie ma.

Napisane przez agaczilla21

Moje sie bawią same od rana. Zjadły w biegu sniadanie i caly czas cos wymyślają do zabawy. Ja gotuje kompot i zrobiłam ciasto na racuchy 😊

Aga, fajnie, że dzieci się razem bawią i są zgodne. Pomiędzy mną i bratem jest rok różnicy i nigdy nie potrafiliśmy się dogadać. W dzieciństwie to była patologia, ciągłe bójki, rodzice na chwilę nawet nie mogli nas samych zostawić, ciągle wojna
[QUOTE=figa84;54613121]



Kurier do mnie przyszedł, a ja sierota z maską na głowie, glinką na twarzy i w szlafroku O dziwo nawet się nie roześmiał [COLOR="Silver"
/QUOTE]
Hihi, pewnie jest przyzwyczajony do takich widoków, niejedno już chłopina widział w swojej karierze zawodowej

Napisane przez ja :)

Ano różni sa rodzice i rożne opiekunki. No ale co zrobisz. Moja juz mało sie chce ze mna bawić.

Ja wczoraj wieczorem zrobiłam barszcz ukraiński na zakwasie z buraków ale pycha wyszedł! Wielki gar to bedzie na 2-3 dni a na drugie kasza gryczana z gulaszem wołowym który własne dochodzi i jakas surówka. Tez pełen gar gulaszu wiec do weekendu chyba mam spokoj z gotowaniem

To masz fajnie Mojej koleżanki córeczka ma 2 latka i 3 miesiące, nie za bardzo chce się sama sobą zająć i do zabaw wszelakich angażuje rodziców, ewentualnie wujków/ciocie. Jak się spotkamy czasem na kawce to ciężko jest nam pogadać
A taki barszcz to bym zjadła!

Napisane przez butterfly20

Booooshe, moja to jak założy jakiś nowy ciuch to potem paraduje od lustra do lustra, potem idzie się pochwalić babci czy dziadkowi, robi pozy jakby była na wybiegu, uśmiecha się

A ostatnio jak jej na bal zrobiłam różkę i taką opaskę z gwiazdką to stała przed lustrem, szczerzyła się i mówiła "rewelacja, wyglądam ślicznie"

Heh, prawdziwa kobieta

Napisane przez zonameza90

Trzymać kciuki. Jadę do lekarza i na ktg... Zobaczymy co mój wróżbita dzisiaj mi powie....

Trzymam kciukaski!

Napisane przez Aninis

j
A jesteś już w stanie po tym tygodniu dołożyć ekhmmmm drugi palec na SR nam mówili, że nasze 4 palce, to 3/4 wielkości główki dziecka... no cóż moje 4 palce, to 3 palce tż

Ja już na lajcie wkładam 4 palce, a jak się odpowiednio rozciągnę to nawet więcej

Napisane przez kaaasi

Witam Mamusie
Lucy ściskam z całych sił gratuluje
Wczoraj byłam na wizycie..ehhh...mamy z gin mały dylemat....synek 2400g przez 4 tyg urósł ale....jak do tej pory był wstrzelony idealnie w czas tyg tak teraz stanął na 34t a ja 36 skończyłam i 37 teraz....no i będziemy szukać przyczyny.... mam wizytę u innego lekarza w przyszłym tyg zobaczymy co on powie gbs pobrany, inne wyniki super także chociaż to dobre
zachciało mi się wić gniazda w kuchni nowa lodówka w tym tyg będzie muszę poczytać co tam u Was bo wczoraj przez tą wizytę jakoś głowy nie miałam

Kaaasi, jak sama wiesz dzieciaczki rosną w różnym tempie, ale nie dziwi mnie Twój niepokój. Oby wszystko było ok, trzymam kciuki!

[Aninis]

Napisane przez kaaasi

a skąd to ja byłam mała 2600

to mi się coś pokićkało

ale byłaś drobinka 2600 wyobraź sobie mnie przy Tobie 4700 g

[agaczilla21]

[QUOTE=Aagaciorek;54622851]Jaki fajny pomysł z tymi wąsami :-D Dzieci na pewno były zachwycone!





Niestety w ciąży często pojawiają się problemy z dziąsłami. Odpukać mnie ten problem ominął. Byłam 2 msc temu u dentysty, wszystko jest na szczęście ok i krwawień też nie ma.





Aga, fajnie, że dzieci się razem bawią i są zgodne. Pomiędzy mną i bratem jest rok różnicy i nigdy nie potrafiliśmy się dogadać. W dzieciństwie to była patologia, ciągłe bójki, rodzice na chwilę nawet nie mogli nas samych zostawić, ciągle wojna

Napisane przez figa84

Kurier do mnie przyszedł, a ja sierota z maską na głowie, glinką na twarzy i w szlafroku O dziwo nawet się nie roześmiał [COLOR="Silver"


/QUOTE]


Hihi, pewnie jest przyzwyczajony do takich widoków, niejedno już chłopina widział w swojej karierze zawodowej





To masz fajnie Mojej koleżanki córeczka ma 2 latka i 3 miesiące, nie za bardzo chce się sama sobą zająć i do zabaw wszelakich angażuje rodziców, ewentualnie wujków/ciocie. Jak się spotkamy czasem na kawce to ciężko jest nam pogadać


A taki barszcz to bym zjadła!





Heh, prawdziwa kobieta





Trzymam kciukaski!





Ja już na lajcie wkładam 4 palce, a jak się odpowiednio rozciągnę to nawet więcej





Kaaasi, jak sama wiesz dzieciaczki rosną w różnym tempie, ale nie dziwi mnie Twój niepokój. Oby wszystko było ok, trzymam kciuki!

No fajnie...zobaczymy jak będzie później...one żyć bez siebie nie potrafią...Mikołaj zawsze jak cos ma to mówi "dzielić z Lilcia"

[justynka333]

Nadrobiłam
Boziu kochany jak mnie pali zgaga Brzuch mi sie nie obniża, a tu termin lada dzień... Pijemy malinki, jemy malinki i czekamy.
U nas to mam nadzieję że nasz Kurczaczek kochany nie będzie gigantem coby nam poszedł poród sn. W sumie to ostatni tydzień wolności mamy Bo po niedzieli zacznie się codzienne ktg i koło środy- czwartku pewnie mnie wezmą na oddział.
Jestem nadzwyczaj spokojna w odróżnieniu od męża i rodziny która przeżywa to bardziej niż ja chyba Robię ostatnie porządki i wyczekuję jakichkolwiek oznak że coś się zaczyna
Mnie też TŻ masuje tym wiesiołkiem :P ostatnio nawet stwierdził w żartach że sobie musi zrobić fotkę żeby mieć na pamiątkę jak mnie ewentualnie dzieć porozrywa w trakcie porodu Haha nie ma to jak chłop Cię pocieszy
A tak na serio to widzę że on się strasznie martwi i boi o nas....

Lucy gratulacje

[lamia12344]

A kuzynka mojego M na początku stycznia urodziła synka z wagą 2200g. I to w terminie, całkowicie zdrowego... Jakbym miała się sugerować szacunkowymi tygodniami ciąży z wymiarów, to dzisiaj mam już 40 tc


Wysłane z mojego MID1001 przy użyciu Tapatalka

[NanaR]

Napisane przez lamia12344

Kaaasi nie stresuj się Michał też w kółko wychodził im mniejszy niż by z terminu wynikało. Już pomijam że rozjazdy w wymiarach potrafił mieć 3 tygodniowe i wiecznie coś do obserwacji było W 41 tc wychodziła waga 2700, a urodził się normalny chłop z wagą 3500 g poza tym może to faktycznie jakiś błąd pomiaru.

Sokowirówka mi się marzy, ale brak miejsca w szafkach już

Mój mały był od początku tydzień do tylu z om a później przykoksił i był o tydzień do przodu z om czyli 2 tyg przegonił a teraz jest 2di przed terminem z om także nasze dzieciaczki tak różnie mają.

[kaaasi]

Napisane przez butterfly20

Kaaasi a badała łożysko i przepływy?Po mojemu Mati po prostu jest drobniutki

badała wszystko

Napisane przez figa84

Kasia jak patrzę na siatki centylowe to on jest na 10 centylu dla 37 tygodnia. Lekarka patrzyła na centyle, czy tylko na średnią? Oni zwykle wszystko liczą do ostatecznej wagi 3,5kg.

edit
widzę, że dopisałaś wagę do reszty wag, ja tam nie widzę, żeby był mniejszy

średnią liczyła i ten sprzęt tak wyliczył...jak wpisywałam to właśnie to samo pomyślałam że jest w miarę w normie 2100 na pewno ma nawet przy błędzie pomiaru a jeszcze jakieś 4 tyg myślę przed nami

Napisane przez Aninis

to mi się coś pokićkało

ale byłaś drobinka 2600 wyobraź sobie mnie przy Tobie 4700 g

no taki gigancik wyobraziłam sobie 5 kg cukru

[badzia987]

Napisane przez Aagaciorek

To masz fajnie Mojej koleżanki córeczka ma 2 latka i 3 miesiące, nie za bardzo chce się sama sobą zająć i do zabaw wszelakich angażuje rodziców, ewentualnie wujków/ciocie. Jak się spotkamy czasem na kawce to ciężko jest nam pogadać
A taki barszcz to bym zjadła!

To chyba o moim dziecku

Napisane przez Aninis

to mi się coś pokićkało

ale byłaś drobinka 2600 wyobraź sobie mnie przy Tobie 4700 g

A ja ważyłam 2400... to prawie 2 razy mniej niż Ty

[Aagaciorek]

Napisane przez agaczilla21

Jak tak to ja mogę od poniedziałku przyszłego...przez 2 tyg sama a potem M poproszę...moze się zgodzi...w końcu nie za darmo 😉

Haha, jak nie za darmo, to myślę że na pewno się zgodzi

Napisane przez Elena_22

Wczoraj wieczorem dzwoniła teściowa ponarzekać razem ze mną na moje samopoczucie , wspomniałam o czapeczce zimowej po córce,która mi się gdzieś zapodziała, to jeszcze po nocy poszła na strych jej szukać, choć mówiłam, żeby dała spokój, bo się nie pali. I zaoferowała pomoc, żeby po nią dzwonic, jak coś się zacznie, nawet w nocy, to przyjedzie , bo do tej pory nie rozmawialiśmy o tym .

Fajna babeczka z tej Twojej teściowej z tego co piszesz. Nie każda z nas jest taką szczęściarą

Napisane przez marciar7

A chipsy kupilam. Oczywiscie nie obylo sie bez komentarzy typu wstyd zeby ciezarna kupowała chipsy :-D ale w dupie mam.

Niezły tekst Twojej mamy. Ale moja też czasami jak z czymś wyskoczy, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jak zaczęliśmy się z TŻ spotykać, to po paru tygodniach oznajmiłam mamie, że planuję go odwiedzić, to rodzicielka stwierdziła, że nie pasuje, żeby panna do kawalera chodziła

[kaaasi]

Napisane przez lamia12344

A kuzynka mojego M na początku stycznia urodziła synka z wagą 2200g. I to w terminie, całkowicie zdrowego... Jakbym miała się sugerować szacunkowymi tygodniami ciąży z wymiarów, to dzisiaj mam już 40 tc


Wysłane z mojego MID1001 przy użyciu Tapatalka

poważnie? no to mnie pocieszyłaś
wiem że i tak może być ale wiecie jak już mam iść na konsultacje to myślenie się włącza

[marciar7]

Napisane przez Aagaciorek

Haha, jak nie za darmo, to myślę że na pewno się zgodzi

Fajna babeczka z tej Twojej teściowej z tego co piszesz. Nie każda z nas jest taką szczęściarą

Niezły tekst Twojej mamy. Ale moja też czasami jak z czymś wyskoczy, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jak zaczęliśmy się z TŻ spotykać, to po paru tygodniach oznajmiłam mamie, że planuję go odwiedzić, to rodzicielka stwierdziła, że nie pasuje, żeby panna do kawalera chodziła

To samo kiedyś slyszalam :-D

[butterfly20]

Napisane przez agaczilla21

Motyl bo to trochę inaczej jak się nie może a jak się może a nie ma jak 😉

dla mnie zero różnicy skoro rezultat ten sam...

dobra ja już kończe ten temat bo znów mnie OSN łapnie, fak...byleby do wtorku, byleby do wtorku...


Chociaż i tak sobie myślę,ze skoro mała jest nisko, to może nic z tego nie będzie, może się wtedy nie powinno figo fago?

BOOOOOOZIUUUU jak pomyślę,że jeszcze miałabym znowu cały połóg czekaaaaaćććććććććć: mur:


Kaaasi no widzisz, sama byłaś drobinka
Moja córa też nie za wielka, ale patrząc na to,że wszystko inne wychodzi ok,że Tusia była 2650,że małż 2800 to moja gin kazała się nie martwić.

[lamia12344]

Napisane przez kaaasi

poważnie? no to mnie pocieszyłaś
wiem że i tak może być ale wiecie jak już mam iść na konsultacje to myślenie się włącza

Poważnie. Wybadali malucha na 10 stronę i nic nie znaleźli


Motyl to wyobraź sobie że u mnie od miesiąca nic i do końca połogu nici, bo mój TŻ, stanowczo odmówił jakichkolwiek działań...

Wysłane z mojego MID1001 przy użyciu Tapatalka

[kaaasi]

Napisane przez butterfly20

dla mnie zero różnicy skoro rezultat ten sam...

dobra ja już kończe ten temat bo znów mnie OSN łapnie, fak...byleby do wtorku, byleby do wtorku...


Chociaż i tak sobie myślę,ze skoro mała jest nisko, to może nic z tego nie będzie, może się wtedy nie powinno figo fago?

BOOOOOOZIUUUU jak pomyślę,że jeszcze miałabym znowu cały połóg czekaaaaaćććććććććć: mur:


Kaaasi no widzisz, sama byłaś drobinka
Moja córa też nie za wielka, ale patrząc na to,że wszystko inne wychodzi ok,że Tusia była 2650,że małż 2800 to moja gin kazała się nie martwić.

no wiesz możecie spróbować i tak już blisko Twojego Wielkiego Dnia ale to już sama musisz zadecydować czy jesteś na siłach wiem cały czas myślę o tym że mała byłam i Twojej Tusi

Napisane przez lamia12344

Poważnie. Wybadali malucha na 10 stronę i nic nie znaleźli

Wysłane z mojego MID1001 przy użyciu Tapatalka

czyli ten typ tak ma

[Aagaciorek]

Napisane przez badzia987

To chyba o moim dziecku

Jak trochę podrośnie to stanie się bardziej samodzielna na pewno jeśli chodzi o zabawy

[butterfly20]

Napisane przez lamia12344

Poważnie. Wybadali malucha na 10 stronę i nic nie znaleźli


Motyl to wyobraź sobie że u mnie od miesiąca nic i do końca połogu nici, bo mój TŻ, stanowczo odmówił jakichkolwiek działań...

Wysłane z mojego MID1001 przy użyciu Tapatalka

Tylko miesiąc?Zazdroszczę U mnie co najmniej dwa, ale nie wiem dokładnie

[Lola2828]

cześć wszystkim my już od wczoraj w domku co mnie ogromnie cieszy wolę dochodzić do siebie w domu choć nie mogłam narzekać na opiekę medyczną Pierwsza noc nie należała do lekkich ale jest dobrze . Mój tż jest takim tatusiem że jestem pod niesamowitym wrażeniem nigdy bym nie pomyślała bardzo mi pomaga ja jestem strasznie obolała ale ruszam się dużo Paula byłaś ciekawa jak cesarka pisałam ze szpitala ale post sie chyba nie dodał... Sam zabieg ok ogromny strach...znieczulenie mnie bolało ale do wytrzymania po znieczuleniu za jakieś 15 min mały krzykacz był już z nami płakałam jak bóbr... ze szczęścia ale jej krzyk piekny jak ją położyli na piersi spokój i cisza leżała ze mną do końca operacji jakieś 1h potem na salę pooperacyjną jakieś 3h odpoczywaliśmy , potem na ogólną i koło 21 pionowali mnie troszkę się przeszłam ale całą noc sama sobie radziłam wstawałam do małej do wc bo te diabły ściagły cewnik choć mógł być do rana ale bezboleśnie ! Zaraz po operacji mała dostała szczepionke i bardzo po niej wymiotowała ... cała noc nie spałam tylko patrzyłam na nią czy ok dzień przed nie spałam z emocji i w sumie bez snu 48 h i dzisiaj też bez rewelki Ale jesteśmy przeszczęśliwi i dumni ! mała jest najpiękniejsza

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Lucy i Rudziutka gratulacje :roz a: Cieszę się że maluszki zdrowe i z wami już

[kaaasi]

Napisane przez Lola2828

cześć wszystkim my już od wczoraj w domku co mnie ogromnie cieszy wolę dochodzić do siebie w domu choć nie mogłam narzekać na opiekę medyczną Pierwsza noc nie należała do lekkich ale jest dobrze . Mój tż jest takim tatusiem że jestem pod niesamowitym wrażeniem nigdy bym nie pomyślała bardzo mi pomaga ja jestem strasznie obolała ale ruszam się dużo Paula byłaś ciekawa jak cesarka pisałam ze szpitala ale post sie chyba nie dodał... Sam zabieg ok ogromny strach...znieczulenie mnie bolało ale do wytrzymania po znieczuleniu za jakieś 15 min mały krzykacz był już z nami płakałam jak bóbr... ze szczęścia ale jej krzyk piekny jak ją położyli na piersi spokój i cisza leżała ze mną do końca operacji jakieś 1h potem na salę pooperacyjną jakieś 3h odpoczywaliśmy , potem na ogólną i koło 21 pionowali mnie troszkę się przeszłam ale całą noc sama sobie radziłam wstawałam do małej do wc bo te diabły ściagły cewnik choć mógł być do rana ale bezboleśnie ! Zaraz po operacji mała dostała szczepionke i bardzo po niej wymiotowała ... cała noc nie spałam tylko patrzyłam na nią czy ok dzień przed nie spałam z emocji i w sumie bez snu 48 h i dzisiaj też bez rewelki Ale jesteśmy przeszczęśliwi i dumni ! mała jest najpiękniejsza

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Lucy i Rudziutka gratulacje :roz a: Cieszę się że maluszki zdrowe i z wami już

nareszcie jesteś mam nadzieję że szybko dojdziesz do pełni sił ale fajnie że już w domku