Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!

[marciar7]

Napisane przez NanaR

Ja budze się po 3-4 razy w nocy ale póki co zasypiam jak z toalety wrócę.
Marcia to pewnie już stres przed szpitalem ale nie martw się będzie dobrze

No pewnie i stres
;-)

Napisane przez Czarnooka_Paula

Prosze sie nie smiac ze mnie

od trzech miesiecy - czyli od kiedy siedze w domu to jest jedyny sens mojego wstania z łózka w dzien i zdjecia pizamy....

to jest cos na co sie czeka z niecierpliwoscia i pełna ekscytacja


a po tej krótkiej chwili w której słysze dzwonek domofonu i kroki na schodach nadchodzi nostalgia.... kiedy znowu nadejdzie ten moment...

wiec szybko wracam do kompa i wyszukuje co to by mi było jeszcze potrzebne do życia

dzisiaj padło na maszyne do szycia
pan maz obejrzał, poczytał i zaakceptował

bedzie kurier za tydzien

ehhh... życie jest piekne

Marcia my prawie na równi bedziemy krojone wiec wiesz, stałe łacze na fb bedzie

Ja tam sie nie smieje. W domu miesiąc siedze i świra dostaje :-P

[mamusiaczek]

Napisane przez agaczilla21

Ja juz w łóżku z moimi kropciami 😊 dobrej nocki wszystkim

No i żebym z rana doczytała ze Aga już razem z malutką 😊

Zazdroszczę...moi podobno stęsknieni już, a tu dopiero 1 dzień 😢

Zaczyna się tu jak u Lucy, że każdy gada coś innego. Wieczorem na obchodzie lekarka zdziwiona że miałam cc ostatnio a nie próbowałam rodzić sn pośladkowo 😒 i po co mnie zatrzymali skoro pęcherz trzyma (ale test paskowy wyszedł znowu niejednoznaczny). Ehh jutro ma być mój lekarz to zobaczymy co powie.

[marciar7]

Napisane przez mamusiaczek

Zazdroszczę...moi podobno stęsknieni już, a tu dopiero 1 dzień 😢

Zaczyna się tu jak u Lucy, że każdy gada coś innego. Wieczorem na obchodzie lekarka zdziwiona że miałam cc ostatnio a nie próbowałam rodzić sn pośladkowo 😒 i po co mnie zatrzymali skoro pęcherz trzyma (ale test paskowy wyszedł znowu niejednoznaczny). Ehh jutro ma być mój lekarz to zobaczymy co powie.

To najgorsze jak kazdy od siebie :-\ ale mam nadzieje ze jutro sie wyjasni:-*

[mamusiaczek]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Prosze sie nie smiac ze mnie

od trzech miesiecy - czyli od kiedy siedze w domu to jest jedyny sens mojego wstania z łózka w dzien i zdjecia pizamy....

to jest cos na co sie czeka z niecierpliwoscia i pełna ekscytacja


a po tej krótkiej chwili w której słysze dzwonek domofonu i kroki na schodach nadchodzi nostalgia.... kiedy znowu nadejdzie ten moment...

wiec szybko wracam do kompa i wyszukuje co to by mi było jeszcze potrzebne do życia

dzisiaj padło na maszyne do szycia
pan maz obejrzał, poczytał i zaakceptował

bedzie kurier za tydzien

ehhh... życie jest piekne

Hehe jesteś the best

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez marciar7

To najgorsze jak kazdy od siebie :-\ ale mam nadzieje ze jutro sie wyjasni:-*

Oby! :-*

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez mamusiaczek

Zazdroszczę...moi podobno stęsknieni już, a tu dopiero 1 dzień 😢

Zaczyna się tu jak u Lucy, że każdy gada coś innego. Wieczorem na obchodzie lekarka zdziwiona że miałam cc ostatnio a nie próbowałam rodzić sn pośladkowo 😒 i po co mnie zatrzymali skoro pęcherz trzyma (ale test paskowy wyszedł znowu niejednoznaczny). Ehh jutro ma być mój lekarz to zobaczymy co powie.

bez jaja robia z człowieka durnia... jedni jedno gadaja a przyjdzie drugi i zupelnie cos innego powie...

[NanaR]

Napisane przez mamusiaczek

Zazdroszczę...moi podobno stęsknieni już, a tu dopiero 1 dzień 😢

Zaczyna się tu jak u Lucy, że każdy gada coś innego. Wieczorem na obchodzie lekarka zdziwiona że miałam cc ostatnio a nie próbowałam rodzić sn pośladkowo 😒 i po co mnie zatrzymali skoro pęcherz trzyma (ale test paskowy wyszedł znowu niejednoznaczny). Ehh jutro ma być mój lekarz to zobaczymy co powie.

Mam nadzieje ze jutro się coś wyjaśni jak Twój gin będzie bo taka niepewność i gadanie każdy co innego to najgorsze. Postaraj się przespać i odpocząć.

[Aninis]

Napisane przez wykalacka

w końcu opłaciło się to strojenie a sokowirówka wygląda zacnie, ja dostałam w pracy z okazji ślubu jakąś i użyłam chyba 2 razy, bo tak hałasuje, ze bałam się wybuchu jakiegoś ale może przytargam ją i spróbuje znowu cos ukręcić
Lola2828 wielkie gratulacje


ale świetna czapa w ogóle podobaja mi się szydełkoe rzeczy, chcialabym umiec coś na tym zrobić, kiedyś coś robiłam ale jak miałam naście lat


22.02 też fajna data mi się kazda podoba, bo i tak będzie to ta wyjątkowa


kciuki


teraz już ciepło jest to można chodzić w rozpietej

dostałam dzisiaj pakę z bebiko chyba taki album pierwszy dla dziecka (jak ktoś chce to za koszt wysyłki oddam ) i pudełko na pierwsze pamiatki

tak w ogóle witam się w skończonym 36tyg. cały dzień nie pisałam, bo teściowa była

Ja dostałam chyba z 4 lata temu sokowirówkę od mamy... leżała w pudle nieużywana. Na początku ciąży ją wyjęłam i raz zrobiłam sok marchewkowo-jabłkowy... i narobiłam takiego bałaganu w kuchni, nie mówiąc już o tym, że jak rozłożyłam sokowirówkę do mycia, to później nie wiedziałam jak ją złożyć jak tż wszedł do kuchni i zobaczył to tornado, to stwierdził, że nie ma sensu się w to bawić i już lepiej kupować soki wyciskane
I tak w sumie robię, że kupuję marwitki 1 dniowe, albo w takich litrowych butelkach wyciskane np. grejfrutowy, mandarynkowy, pomarańczowy, egzotyczny - one mają dłuższą datę ważności.

Może te nowoczesne sokowirówki są jakieś lepsze pod tym względem, tzn. łatwiejsze do mycia.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez Lola2828

Marta śliczny brzuszek ja dalej taki mam ale pusty czuję macice w w połowie brzucha albo wyżej jeszcze Trochę wam zazdroszczę nudy i oglądania filmów o których nawet nie myśle nie mogę na boku leżeć takze nic nie ogladam współczuje każdej zgagi ja już zapomniałam co to a miałam 8 miesiecy liczyłam na bujną czuprynke a Ninka łysa jak kolanko jak to się stało ? Ps laktacja się rozkręca jesteśmy na dobrej drodzę ale ból mam taki że jak małą dostawiam to widzę wszystkich świętych a w nakładkach nie chce jeść

z każdym dniem będzie lepiej
A może spróbuj odciągnąć i z butli jej podać

[siasia13]

Napisane przez Lola2828

Marta śliczny brzuszek ja dalej taki mam ale pusty czuję macice w w połowie brzucha albo wyżej jeszcze Trochę wam zazdroszczę nudy i oglądania filmów o których nawet nie myśle nie mogę na boku leżeć takze nic nie ogladam współczuje każdej zgagi ja już zapomniałam co to a miałam 8 miesiecy liczyłam na bujną czuprynke a Ninka łysa jak kolanko jak to się stało ? Ps laktacja się rozkręca jesteśmy na dobrej drodzę ale ból mam taki że jak małą dostawiam to widzę wszystkich świętych a w nakładkach nie chce jeść

No ja mialam taka zgage i M kudlata byla, teraz tez mam mega zgage i zobaczymy Oczywiscie wcale w to nie wierze
A probowalas smarowac tym kremem na brodawki? Lansinoh, taki jasno fioletowy czy wrzosowy, kosztuje okolo 10 funtow. Mnie bardzo bolaly brodawki jak karmilam M i smarowalam tym kremem po kazdym karmieniu i bylo lepiej. Jest calkowicie nieszkodliwy dla dziecka, nawet jak nie zmyjesz/wytrzesz to Nince nic nie bedzie

Napisane przez justynka333

Ola dałaś mi do myślenia pisząc o rozklekotanej miednicy :P Może znacie jakieś ćwiczenia, coś co sprawi że moja miednica chociaż te kilka cm się rozejdzie???
Sęk w tym że już powinnam chodzić inaczej bo kości się rozchodzą a u mnie nadal nic...

Nie kazda kobieta musi tak chodzic, ja w tamtej ciazy wcale tak nie chodzilam a w tej a i owszem

Ja dzisiaj przeszlam jakies 5km i myslalam ze zejde. Brzuch mi stwardnial, normalnie kamien, kosc lonowa to nie wspomne, myslalam ze mnie rozerwie Jak wrocilam do biora to chlopaki chcieli mnie na porodowke wiezc ale sie nie dalam
zaczely mi sie pojawiac krosty o ktorych zapomnialam od 2 trymestru, myslicie, ze to znak?

Kto rodzi? Widze, ze Mamusiaczek w szpitalu, trzymam kciuki
Nie idzie was nadrobic dziewczyny.

[Aninis]

Napisane przez butterfly20

ja nie siedzę, a leżę. BYłam jedynie u nas na chacie 2 godz. sprzątać.ALe mam prikaz leżenia, bo mi każą dotrwać do poniedziałku. A potem hulaj dusza



hehe no bo zgaga nie ma nic wspólnego
Ja poprzednio miałam 2 razy ledwo co i czupryna u Tuśki, teraz mam codziennie mega zgagi więc spodziewam się odwrotnie tak z przymrużeniem oka, bo nie wierzę w to



no pisałyśmy o tym filmie ze 2 tygodnie temu i kilka z nas oglądnęło, kajś ty była?:P

Udawała, że nas czyta a myślała o kurierze

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Aninis

Ja dostałam chyba z 4 lata temu sokowirówkę od mamy... leżała w pudle nieużywana. Na początku ciąży ją wyjęłam i raz zrobiłam sok marchewkowo-jabłkowy... i narobiłam takiego bałaganu w kuchni, nie mówiąc już o tym, że jak rozłożyłam sokowirówkę do mycia, to później nie wiedziałam jak ją złożyć jak tż wszedł do kuchni i zobaczył to tornado, to stwierdził, że nie ma sensu się w to bawić i już lepiej kupować soki wyciskane
I tak w sumie robię, że kupuję marwitki 1 dniowe, albo w takich litrowych butelkach wyciskane np. grejfrutowy, mandarynkowy, pomarańczowy, egzotyczny - one mają dłuższą datę ważności.

Może te nowoczesne sokowirówki są jakieś lepsze pod tym względem, tzn. łatwiejsze do mycia.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------



z każdym dniem będzie lepiej
A może spróbuj odciągnąć i z butli jej podać

no ja po pierwszym uzyciu tej mojej złego słowa nie powiem bo cichutko działa ( ciszej niz blender) , ma jakies tam "zaciskacze" ze nic nie chlapie i nie rozlewa po całej kuchni no i tz po wycisnieciu soku chwila moment opłukał sprzet i gotowe

warto było czekac na kuriera

[marciar7]

Napisane przez Aninis

Udawała, że nas czyta a myślała o kurierze

Hahahahah omg :-D nie moge z wamk :-D

[Aninis]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Pewnie czekalam na kuriera

wiedziałam

[Dzaasti]

Witam się po wizycie
Mój maluszek waży 2800g. Początkowo zrobiłam wielkie oczy, bo okazało się że od ostatniej wizyty dwa tygodnie temu przybrał tylko 118g, ale gin uspokoił mnie, że wszystko jest w porządku, że nie wszystkie dzieci muszą rodzić się i dużo ważyć.. do porodu powinien dobić do 3200g.
Za to ja przykoksiłam na wadze 1kg Na poprzedniej wizycie nie utyłam nic
Szyjkę mam skróconą, ale zamkniętą ale co najciekawsze... odszedł mi czop a ja nawet nie wiem kiedy, zauważyłam wzmożoną wydzielinę... więc u mnie czop wyglądał właśnie tak krwi żadnej też nie zauważyłam, najwidoczniej był przezroczysty i wodnisty.

[marciar7]

Napisane przez Dzaasti

Witam się po wizycie
Mój maluszek waży 2800g. Początkowo zrobiłam wielkie oczy, bo okazało się że od ostatniej wizyty dwa tygodnie temu przybrał tylko 118g, ale gin uspokoił mnie, że wszystko jest w porządku, że nie wszystkie dzieci muszą rodzić się i dużo ważyć.. do porodu powinien dobić do 3200g.
Za to ja przykoksiłam na wadze 1kg Na poprzedniej wizycie nie utyłam nic
Szyjkę mam skróconą, ale zamkniętą ale co najciekawsze... odszedł mi czop a ja nawet nie wiem kiedy, zauważyłam wzmożoną wydzielinę... więc u mnie czop wyglądał właśnie tak krwi żadnej też nie zauważyłam, najwidoczniej był przezroczysty i wodnisty.

To w sumie gratko :-D na kiedy masz termin?

[Aninis]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Prosze sie nie smiac ze mnie

od trzech miesiecy - czyli od kiedy siedze w domu to jest jedyny sens mojego wstania z łózka w dzien i zdjecia pizamy....

to jest cos na co sie czeka z niecierpliwoscia i pełna ekscytacja


a po tej krótkiej chwili w której słysze dzwonek domofonu i kroki na schodach nadchodzi nostalgia.... kiedy znowu nadejdzie ten moment...

wiec szybko wracam do kompa i wyszukuje co to by mi było jeszcze potrzebne do życia

dzisiaj padło na maszyne do szycia
pan maz obejrzał, poczytał i zaakceptował

bedzie kurier za tydzien

ehhh... życie jest piekne

Marcia my prawie na równi bedziemy krojone wiec wiesz, stałe łacze na fb bedzie

padłam

[Dzaasti]

Napisane przez marciar7

To w sumie gratko :-D na kiedy masz termin?

Na 17.02
Chociaż przez ten mój czop to kto wie, czy dotrwam
Fakt, że skurczy póki co żadnych nie mam... ale teraz nie mam, a za chwile mogą być... więc będę trzymać się na baczności
Chociaż gin powiedział, że nie wróży mi porodu w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

[marciar7]

Napisane przez Dzaasti

Na 17.02
Chociaż przez ten mój czop to kto wie, czy dotrwam
Fakt, że skurczy póki co żadnych nie mam... ale teraz nie mam, a za chwile mogą być... więc będę trzymać się na baczności
Chociaż gin powiedział, że nie wróży mi porodu w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Czasem.czop duzo wczesniej odchodzi

[Aninis]

Napisane przez Dzaasti

Witam się po wizycie
Mój maluszek waży 2800g. Początkowo zrobiłam wielkie oczy, bo okazało się że od ostatniej wizyty dwa tygodnie temu przybrał tylko 118g, ale gin uspokoił mnie, że wszystko jest w porządku, że nie wszystkie dzieci muszą rodzić się i dużo ważyć.. do porodu powinien dobić do 3200g.
Za to ja przykoksiłam na wadze 1kg Na poprzedniej wizycie nie utyłam nic
Szyjkę mam skróconą, ale zamkniętą ale co najciekawsze... odszedł mi czop a ja nawet nie wiem kiedy, zauważyłam wzmożoną wydzielinę... więc u mnie czop wyglądał właśnie tak krwi żadnej też nie zauważyłam, najwidoczniej był przezroczysty i wodnisty.

oooo coś się zdecydowanie zaczyna dziać

[Dzaasti]

Napisane przez marciar7

Czasem.czop duzo wczesniej odchodzi

Gdzieś czytałam, że jeżeli nie jest podbarwiony krwią to można bez niego przechodzić kilka tygodni, ale ile w tym prawdy - nie wiem

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Dzaasti

Witam się po wizycie
Mój maluszek waży 2800g. Początkowo zrobiłam wielkie oczy, bo okazało się że od ostatniej wizyty dwa tygodnie temu przybrał tylko 118g, ale gin uspokoił mnie, że wszystko jest w porządku, że nie wszystkie dzieci muszą rodzić się i dużo ważyć.. do porodu powinien dobić do 3200g.
Za to ja przykoksiłam na wadze 1kg Na poprzedniej wizycie nie utyłam nic
Szyjkę mam skróconą, ale zamkniętą ale co najciekawsze... odszedł mi czop a ja nawet nie wiem kiedy, zauważyłam wzmożoną wydzielinę... więc u mnie czop wyglądał właśnie tak krwi żadnej też nie zauważyłam, najwidoczniej był przezroczysty i wodnisty.

ooo to czop czopowi nie równy

[Aninis]

weszłam na styczniówki jestem w szoku ile tam CC

[marciar7]

Napisane przez Dzaasti

Gdzieś czytałam, że jeżeli nie jest podbarwiony krwią to można bez niego przechodzić kilka tygodni, ale ile w tym prawdy - nie wiem

Cos w tym jest mi wszyscy powtarzaja ze jak tylko cos z krwia zobaczę to stawiac sie do szpitala..

[figa84]

Ja w poprzedniej ciąży też nie wiem kiedy się czopa pozbyłam, nie zdziwię się jak teraz też to przegapię... ale to ja, chluśnięcie wód bym przespała, więc mną się nie ma co sugerować

Paula ja teraz jeżdżę po córę do szkoły, ale tak to miałam to samo. Jedynie dla kuriera się z wyra ruszałam

[Dzaasti]

Napisane przez Czarnooka_Paula

ooo to czop czopowi nie równy

W życiu nie domyśliłabym się , ze to był właśnie czop dalej wypatrywałabym go gdyby gin mi nie powiedział, że już po czopie

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez figa84

Ja w poprzedniej ciąży też nie wiem kiedy się czopa pozbyłam, nie zdziwię się jak teraz też to przegapię... ale to ja, chluśnięcie wód bym przespała, więc mną się nie ma co sugerować

rozwaliłaś mnie tym tekstem hehe

[Aninis]

Napisane przez Dzaasti

W życiu nie domyśliłabym się , ze to był właśnie czop dalej wypatrywałabym go gdyby gin mi nie powiedział, że już po czopie

ale jaja

ja już od dłuższego czasu mam upławy... chyba już z 2 m-ce. Ale gin mówił, że wszystko ok.
Mam nadzieję, że czop będzie innego koloru i że go zauważę

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

znowu mnie zgaga męczy
staram się ostatni posiłek zjeść przed 20tą a i tak zawsze około północy mam zgagę gigant

[marciar7]

Napisane przez Aninis

ale jaja

ja już od dłuższego czasu mam upławy... chyba już z 2 m-ce. Ale gin mówił, że wszystko ok.
Mam nadzieję, że czop będzie innego koloru i że go zauważę

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

znowu mnie zgaga męczy
staram się ostatni posiłek zjeść przed 20tą a i tak zawsze około północy mam zgagę gigant

W ciazy tez chyba moze byc wydzielina jakas..

[Dzaasti]

Mnie też zgaga męczy chyba muszę iść po moją przyjaciółkę Rennie

[figa84]

Napisane przez Dzaasti

rozwaliłaś mnie tym tekstem hehe

pisałam wczoraj jak tego dokonałam

[marciar7]

Mnie na szczescie nie meczy.. Ale na kanapke mam ochote..

[Dzaasti]

Napisane przez marciar7

W ciazy tez chyba moze byc wydzielina jakas..

Ja tam nigdy nie narzekałam na brak wydzieliny w ciąży - ale ta czopowata była taka jakaś inna... bardziej wodnista, jakaś taka świecąca

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez figa84

pisałam wczoraj jak tego dokonałam

Czytałam wczoraj
Ale powiem Ci, że ja też siusiam niemal na śpiocha, więc kto wie co to będzie;D