Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba! - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-28, 14:35   #151
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 265
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Cytat:
Napisane przez agataenfinbref Pokaż wiadomość
Cos ty Joan… Wiekszosc dziewczyn zagladajacych na forum intymne to po prostu chodzace idealy, ktorych wyobrazenie o zwiazku jest takie, ze para musi byc w siebie non stop wpatrzona, kryzysy istnieja tylko na innych planetach, zdrady to tez tylko jakies spaczenia powodowane trauma przezyta w dziecinstwie. No i milosc jest uczuciem szalenie prostym: jesli sie kochaja = wszystko musi sie ukladac, innych opcji nie ma. Juz sobie wyobrazam ich idealne rodzinki, idealnych chlopakow, mezow; dzieci dobrze wychowane i ulozone, pies w domu nie sika na pewno i pasuje do dywanu. To nie miejsce dla takich jak my: zwyklych, slabych smiertelnikow, u ktorych to sie roznie uklada.
Nie czytałaś tematu.
Jeśli czytałaś, to Ty też .
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 06:50   #152
agataenfinbref
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie czytałaś tematu.
Jeśli czytałaś, to Ty też .
Wytrwalam w lekturze gdzies do trzeciej strony i az zawialo mi "dulszczyzna".

Poza tym gadacie tak jakby zdrady byly takie proste, jakby zawsze wina lezala tylko po jednej stronie. Zwiazki milosne sa tu uproszczone do granic mozliwosci. Osoby, ktore tu szukaja wsparcia, prosza o rade lub chca sie po prostu wygadac kierujecie od razu na terapie. W ogole, swiat jest fajny - czarno-bialy, a wszystko to i tak wina pijanych rodzicow. W takiej sytuacji, nie wiem w ogole po co istnieje to forum.
agataenfinbref jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 09:25   #153
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 180
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ze tez Ci sie chcialo haha ale trudno sie nie zgodzić
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 10:17   #154
LisicaAnia
Raczkowanie
 
Avatar LisicaAnia
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 133
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Cytat:
Napisane przez agataenfinbref Pokaż wiadomość
Cos ty Joan… Wiekszosc dziewczyn zagladajacych na forum intymne to po prostu chodzace idealy, ktorych wyobrazenie o zwiazku jest takie, ze para musi byc w siebie non stop wpatrzona, kryzysy istnieja tylko na innych planetach, zdrady to tez tylko jakies spaczenia powodowane trauma przezyta w dziecinstwie. No i milosc jest uczuciem szalenie prostym: jesli sie kochaja = wszystko musi sie ukladac, innych opcji nie ma. Juz sobie wyobrazam ich idealne rodzinki, idealnych chlopakow, mezow; dzieci dobrze wychowane i ulozone, pies w domu nie sika na pewno i pasuje do dywanu. To nie miejsce dla takich jak my: zwyklych, slabych smiertelnikow, u ktorych to sie roznie uklada.
No w końcu ktoś sensownie napisał. czytam to i czytam i wyjść z podziwu nie mogę, jak wszyscy są tacy pewni co by w takiej sytuacji zrobili. Każdy ma też idealny związek i w ogóle jest alfą i omegą, prowadzącą idealne życie, żeby móc kogoś z błotem zmieszać. Bo związek z drugim człowiekiem to jak wymiana rękawiczek, nie pasują to w jednej chwili zdejmę i założę nowe

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Cytat:
Napisane przez joan941 Pokaż wiadomość
Hejka. Pisałam tu w listopadzie że mój facet ma jakąś inną laske na oku. Ogólnie to traktuje ten wątek jako możliwość wygadania się, dlatego czasem tu jeszcze wpadnę.
Jak pisałam wtedy że ma inną laskę na oku to wywnioskowałam to z jego rozmowy z kolega na fb, bo szły teksty typu "kusi mnie ta laska, może zagadam, usunę tylko historię" Na takim pisaniu się skończyło, nic z tym faktem nie zrobił. Ja jakiś czas temu kazałam mu zmienić hasło na fb, bo wiem że nawet jakbym odeszła to bym tam wchodziła i tylko się zadręczała.
Chciałabym pogadać z kimś tak bez oceniania z góry, bo ilekroć szukam tu rady, to zaraz jestem linczowana za swoją głupotę, a jak wiadomo, na forum całego życia nie opiszę. W obecnej chwili nie mam jakiejś ogarniętej życiowo kumpeli, z która mogłabym pogadać. Dwie przyjaciółki z lat szkolnych sa tak toksyczne że ucinam kontakt jak mogę. A reszcie nie mam ochoty się zwierzać.
Chodzi mi o to, czy mężczyźni się zmieniają? Od sytuacji przez która zaczełam wątek mineło juz troche czasu. Facet zmienił podejście, niby nic nie kręci, jest miedzy nami ok. Żałuje że wtedy nie odeszłam na dłuzej zeby pobyć sama, bo teraz znowu trzyma mnie to że wszystko układa się jak dawniej. Dochodzę do wniosku że jestem chyba od niego uzależniona. Prawda jest taka, że szukam tylko pretekstu zeby odejść, on mi go już nie daje, a bez takiego pretekstu nie umiem odejść. Po prostu nie umiem. Boję się, że będę żałowała rozstania skoro się zmienił. Już byłam o krok, wyprowadziłam się na dwa tygodnie, nie tęskniłam nawet jakoś bardzo. Czasem marzy mi się, żeby po prostu puścił mnie kantem raz a dobrze, wtedy nie miałabym rozterek czy zostać. Nie umiem kierować własnym życiem. Wszędzie trzymają mnie sentymenty, nie umiem się rozstać i iść dalej przed siebie. Sorry, musiałam się wygadać.
Skąd ja to znam - też nie mam ogarniętej życiowo kumpeli. A moje koleżanki są infantylne.
Powiem, tak: nic się nie zmieni tak po prostu. Faceci się zmieniają, ale muszą poczuć mega motywację - a zdarzyć to się może w sytuacji zagrożenia, lub dużego kopa w d...
Jeśli jesteś nieszczęśliwa, to sama siebie krzywdzisz. Wiem, że ciężko jest podjąć decyzje o rozstaniu, ale tkwiąc w nieszczęściu, nic sie nie zmieni a będzie jedynie coraz gorzej. Zastanów się co będzie dla Ciebie lepsze? I czy podejmując decyzję wykażesz się odwagą i będziesz Panem swojego życia! trzymam za Ciebie kciuki
__________________
Don't forget to love yourself
LisicaAnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 10:24   #155
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Cytat:
Napisane przez agataenfinbref Pokaż wiadomość
W takiej sytuacji, nie wiem w ogole po co istnieje to forum.
Żeby ludziom to uświadomić.
Cytat:
Napisane przez LisicaAnia Pokaż wiadomość
No w końcu ktoś sensownie napisał. czytam to i czytam i wyjść z podziwu nie mogę, jak wszyscy są tacy pewni co by w takiej sytuacji zrobili. Każdy ma też idealny związek i w ogóle jest alfą i omegą, prowadzącą idealne życie, żeby móc kogoś z błotem zmieszać. Bo związek z drugim człowiekiem to jak wymiana rękawiczek, nie pasują to w jednej chwili zdejmę i założę nowe
Jeśli niezdradzający i nieponiżający partner to dla Ciebie niewiarygodnie idealny związek, to współczuję.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Cytat:
Napisane przez LisicaAnia Pokaż wiadomość
Zastanów się co będzie dla Ciebie lepsze? I czy podejmując decyzję wykażesz się odwagą i będziesz Panem swojego życia! trzymam za Ciebie kciuki
I pamiętaj, żeby jeść warzywa!
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 10:48   #156
LisicaAnia
Raczkowanie
 
Avatar LisicaAnia
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 133
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

[QUOTE=stewardesa;54738716]Żeby ludziom to uświadomić.Jeśli niezdradzający i nieponiżający partner to dla Ciebie niewiarygodnie idealny związek, to współczuję.[COLOR="Silver"]

hmmm... nie napisałam czegoś takiego - czytajmy ze zrozumieniem
__________________
Don't forget to love yourself
LisicaAnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 14:43   #157
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 265
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Cytat:
Napisane przez LisicaAnia Pokaż wiadomość
No w końcu ktoś sensownie napisał. czytam to i czytam i wyjść z podziwu nie mogę, jak wszyscy są tacy pewni co by w takiej sytuacji zrobili.
I Ty piszesz o czytaniu ze zrozumieniem, taa?
To nie jest ankieta dotycząca tego, co by było gdyby w rzece rosły grzyby tylko tego co należy zrobić.
Cytat:
Napisane przez LisicaAnia Pokaż wiadomość
Każdy ma też idealny związek i w ogóle jest alfą i omegą, prowadzącą idealne życie, żeby móc kogoś z błotem zmieszać.
Ktoś tu pisał o swoim idealnym związku, idealnym życiu i mieszał autorkę z błotem? Nie zauważyłam.
Cytat:
Napisane przez LisicaAnia Pokaż wiadomość
Bo związek z drugim człowiekiem to jak wymiana rękawiczek, nie pasują to w jednej chwili zdejmę i założę nowe
Dokładnie tak. Jak nie pasują, to trzeba zdjąć i wywalić. Zwłaszcza, jak się okazuje, że są toksyczne i skóra od nich gnije.
Porządne, dobrze dopasowane rękawiczki latami można nosić.
Cytat:
Napisane przez LisicaAnia Pokaż wiadomość
Skąd ja to znam - też nie mam ogarniętej życiowo kumpeli. A moje koleżanki są infantylne.
Świadczy to tylko i wyłącznie o Tobie.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 15:47   #158
joan941
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 219
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Z tą terapia na wizażu to trochę prawda, ale ja zaryzykuje, może faktycznie Dzięki niej zrozumiem swoje błędy. Tylko czy terapeuta ogarnie co dla mnie dobre skoro ja sama nie wiem czego chcę? Wątpię. Zauważyłam też u siebie jedną trudną prawidłowość - im bardziej mnie kiedyś facet odrzucal w tych wszystkich kłótniach o których wam pisałam, tym więcej słowa kocham wychodziło z moich ust, czyżbym po prostu miała upodobanie do hustawek nastrojów? Czytałam gdzieś że to częsta cecha dda, nieswojo czują się w stabilnej sytuacji. Tylko ze z takim podejściem to ja związku nie stworze nigdy. Bo jak facet się stara to ja z kolei robię się coraz bardziej zimna. Jak teraz jest dobrze (z jego strony jak narazie jest) to ja już tak ochoczo mu miłości nie mam ochoty wyznawac. Wspomniałam w tym wątku też o facecie którego poznałam gdzieś tam po rozlace. Piciagal mnie dopóki bylo to niepewne. Kiedy już miałam się zadeklarować czy coś chce, ucieklam do starego związku, chyba tylko ze strachu przed nieznanym. Jak to się da wyleczyć to będę szczesliwa.
joan941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 17:23   #159
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Cytat:
Napisane przez LisicaAnia Pokaż wiadomość
No w końcu ktoś sensownie napisał. czytam to i czytam i wyjść z podziwu nie mogę, jak wszyscy są tacy pewni co by w takiej sytuacji zrobili. Każdy ma też idealny związek i w ogóle jest alfą i omegą, prowadzącą idealne życie, żeby móc kogoś z błotem zmieszać. Bo związek z drugim człowiekiem to jak wymiana rękawiczek, nie pasują to w jednej chwili zdejmę i założę nowe [COLOR="Silver"]
Jeżeli ty byś była z facetem, który doprawia ci rogi, z którym masz problemy od dłuższego czasu i który zachowuje się tak, jak facet Autorki to pozdro. Widocznie jesteś z tych, które sobie lubią życie komplikować i robić z siebie cierpiętnice.
Napisałaś o rękawiczkach i o tym, że nie pasują w jednej chwili - tu nie chodzi o jednorazową sytuację i jedną chwilę. Autorka od dłuższego czasu przychodzi tutaj z tym samym problemem i nic z tym nie robi oprócz tego, że cierpi na własne życzenie.

I nie trzeba być alfą i omegą, by stwierdzić, że ten związek nie ma sensu. Jeśli ty masz inne zdanie to cóż - nie mamy o czym mówić, bo to tak jakbym rozmawiała z kimś, kto w ogóle nie myśli racjonalnie.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 17:38   #160
joan941
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 219
Dot.: Błagam o kilka rad, jestem załamana, facet mnie zdradza chyba!

Ğ
Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Jeżeli ty byś była z facetem, który doprawia ci rogi, z którym masz problemy od dłuższego czasu i który zachowuje się tak, jak facet Autorki to pozdro. Widocznie jesteś z tych, które sobie lubią życie komplikować i robić z siebie cierpiętnice.
Napisałaś o rękawiczkach i o tym, że nie pasują w jednej chwili - tu nie chodzi o jednorazową sytuację i jedną chwilę. Autorka od dłuższego czasu przychodzi tutaj z tym samym problemem i nic z tym nie robi oprócz tego, że cierpi na własne życzenie.

I nie trzeba być alfą i omegą, by stwierdzić, że ten związek nie ma sensu. Jeśli ty masz inne zdanie to cóż - nie mamy o czym mówić, bo to tak jakbym rozmawiała z kimś, kto w ogóle nie myśli racjonalnie.

Napisałam wam też, że od tamtego czasu facet zmienił się nie do poznania przez co ja mam wyrzuty sumienia że myślę o rozstaniu i nagle zaczynam panikować że chce wymiksowac się z cudownego związku który ma szansę przetrwać bo facet coś zrozumiał. Tego nie mogę sobie z bani wybić. Dzis mu Powiedziałam że od dłuższego czasu czuje znacznie mniej itd. Usłyszałam oczywiście że razem to naprawimy i jestem zrobiona. Pytałam o plany, pytałam dlaczego przed tamtą sytuacja nie powiedział mi że planuję ślub itd chociaż pytałam wielokrotnie. Powiedział że był głupi, że tak mówił ale oświadczyny planował od dłuższego czasu... I unikał tematu żebym niczego się nie spodziewała. Przy nim czuje się dobrze bo przypominam sobie dlaczego z nim jestem czy byłam. Ale jak go nie ma to czuje już inaczej. Jakbym musiała. Bo jak zerwe to już nikogo sobie nie znajdę. Ze to ideał chodzący który popełnił błąd. Chyba boje się teraz już tylko samotności.
Edit
Między nami koniec. Na sto procent. Dzięki za rady. Czuje ulgę. zerwał ze mną. Fakt faktem trochę go zdenerwowalam, bo spotkaliśmy dziewczynę od której zaczęłam ten wątek i rzuciłam tekstem, ale ze był pijany to nie chciał się uspokoić i wyzwal mnie. Oprócz paru innych kwiatków powiedział że w wolnej chwili się po mnie przebada bo pewnie się *****%*%%m na boku z innymi i boi się ze coś złapał. I inne takie. Jak chciałam cokolwiek powiedzieć to usłyszałam że mam zamknąć mordę i ruszać dupe bo on chce do domu szybciej dojść.
Ech...

Edytowane przez joan941
Czas edycji: 2016-01-31 o 01:54
joan941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-29 17:38:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.