|
|
#151 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
mój sposób na doła????
robię sobie terapię owocową....puszka ananasów, puszka brzoskwiń, siadam na kanapie i wcinam.... chwilowo pomaga......wypożycz kilka filmów, takich komedii i zawsze jakoś pomoże
__________________
Jest mi dobrze samej ze sobą. To ludzie mają ze mną problem
|
|
|
|
|
#152 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Pochlania mnie teraz wir nauki
hehe matura matura tuz tuz....
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
#153 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
No widzisz, nie ma czasu na marudzenie xD i bardzo dobrze ze sobie pojedziesz choc na dwa dni, może zdarzysz nabrac dystansu, ustabilizujesz swoje mysli i uczucia... tylko jak szykujesz sie o matury to nie stosuj sie do mojej rady o slodyczach bron Boże - moja siostra tak utyła przed maturą że teraz powoli zaczyna zrzucac brzuch (3 rok studiow) :P lepiej powcinac owoce jak radzi cc_chanel.
__________________
Czas na zmiany! (TŻ może zostać... |
|
|
|
|
#154 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
pimkie, odezwij się!
|
|
|
|
|
#155 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
hehe zwłaszcza przy mojej jak to lekarz powiedzial niedowadze (165cm 48 kg) (?) Wlasnie wrocilam z solarki rzucialm sie na 15 minut i od razu humor lepszy ale burak bede hehe
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#156 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
No i taka postawa jest prawidłowa!
niedowaga? może troszke, ja jestem chyba odrobine niższa (jakies 163) i waże koło 52 i nie czuje sie za gruba tylko moglabym być wyższa do mojej wagi. więc dziwie się że lekarz twierdzi ze to niedowaga. ale jesli nawet nie to i tak czekolada dobra rzecz kurcze moj tato poszedl do sklepu i zapomnial mnie spytac co ma mi kupic dobrego...:P
__________________
Czas na zmiany! (TŻ może zostać... |
|
|
|
|
#157 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Jestem nienormalna....naprawde mam jakies hustawki nastrojow...juz bylo w miare ok a teraz znowu dol....zaczal padac deszcz...zawsze gdy padalo byl u mnie TZ i patrzylismy na krople....normalnie paranoja
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
#158 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Nie paranoja tylko niestety tak już jest.... ale powolutku dasz sobie rade. nic na siłe, daj sobie czas. nie mozesz od siebie wymagac ze wszystko powinno byc w porzadku. bo nie jest w porzadku. Ale bedzie
__________________
Czas na zmiany! (TŻ może zostać... |
|
|
|
|
#159 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
tak bardzo tesknie...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#160 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Musze sie wyplakac
Wiem ze to zle ale obwiniam siebie o to ze rozstalismy sie....Gdybym ciagle sie nie kolcila o byle powod nie strzelala glupich fochow to teraz byli bysmy razem...jest mi zle...ciekawe czy pomyslal dzis o mnie choc raz...czy brakuje mu mnie...czy teskni...Skoro kocha to chyba tak. Ale czy naprawde kocha??
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
#161 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Jesli kocha to wroci. napewno. na miliard procent.
a jesli nie to jest bałwanem wiec mozesz go spokojnie olac i tu sie mozesz spokojnie powyplakiwac, rozumiemy to. i nie obwiniaj siebie! bo racja zawsze jest po dwoch stronach i nie jest tak ze to byla tylko Twoja wina. w rownym stopniu to byla jego wina tez. Zawsze tak jest ze zastanawiamy się co zrobilismy zle... a wcale nie musielismy tego robic zle.
__________________
Czas na zmiany! (TŻ może zostać... |
|
|
|
|
#162 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Ale gdyby kochal to by chociaz napisal jak sie czuje bo widzial ze dzis mialam kolejny atak...ciagnie mnie zeby puscic mu pika...ale nie..musze dac mu czas...co moge zrobic zeby bylo dobrze??
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
#163 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Nie myslec! najlepiej robic jakies odmóżdzające rzeczy (np uczyć sie do matury:P) albo obejrzeć naprawdę denną komedię. Albo poczytaj jakies tematy na wizazu o make-upie albo dietach albo plotki:P
A tak troche na serio to poczekaj. Daj czas jemu. a szczególnie sobie. Wczoraj J. do mnie napisal, po przyjacielsku. odpisalam to on tez. mam naszykowaną wiadomosc zeby dal mi dwa tygodnie spokoju... ze musze to sobie poukladac. narazie nie wyslalam bo on tez nie pisze. Może on tez musi sobie to przemyslec, przeanalizowac. Może sądzi ze to pogorszy sprawę (a to tez jest mozliwe). Czas jest najwazniejszy...
__________________
Czas na zmiany! (TŻ może zostać... |
|
|
|
|
#164 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Pod koniec tego tygodnia by nam minelo 7 miesiecy...zastanawiam sie czy tez nie napisac mu czegos...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
#165 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 281
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Robiłam identyczne rzeczy... tylko że nie uczyłam się do matury, tylko poświęciłam się projektom budowlanym (taki kierunek studiów) i powiem wam że projekty wychodziły mi idealnie - chociaż jedna zaleta tej sytuacji
__________________
edit 29 |
|
|
|
|
#166 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 44
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Hej, Dziewczyny. Yeah, nie bij za milczenie.
Fatalnie, fatalnie sie czulam przez ten weekend. Co prawda mialam mnostwo zadan domowych i niby rece mialam czyms tam zajete, ale w glowie tylko on. Tesknie przerazliwie. Yeah, napisalas niedawno, ze wiesz, ze tylko z nim (tym swoim ) mozesz byc, napisalas, za co go tak uwielbiasz. Tez tak mam. Tylko on z calego swiata sie dla mnie liczy.Tak strasznie mi zle. Nie mozna przeciez tak zyc, to wykonczajace. Jutro napisze wiecej, opisze wszystko i odpowiem na wszystkie posty, widze, ze watek sie rozrosl. ![]() Buziaki, Yeah, Czuczenka, Olbka, Michalewa, Sloneczko, Edit23, cc_chanel.
__________________
Gdzie jest groszek? On zielony, pełny, jędrny brzuszek ma...
|
|
|
|
|
#167 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
słoneczko powiem Ci wprost...
Od tamtego czasu minęło baaaardzo dużo czasu. Teraz jestem mamą 3 letniego TERRORYSTY, i kobietą kochaną (mam dopiero 22 lata). Miałam w wieku 18 lat poważny dół (brak akceptacji otoczenia, bo rodzice po rozwodzie, kłotnie z matką, zakończone wyprowadzką do ojca) Z tatą było siuper, ale rozwód go wykończył . Raz na jakieś trzy miesiące pił przez około dwa tygodnie dzień w dzień, a ja na to patrzyłam nie mogąc mu pomóc. W dniu moich 18 urodzin był kompletnie pijany, kazał mi się wyprowadzać, to była zima , styczeń ale tak zrobiłam. Pojechałam do koleżanki trafiły się akurat ferie.... po Feriach nie wróciłam juz do szkoły przerwałam w połowie 3 klasy.... poszłam do pracy jako goniec....wynajęłam mieszkanie i było ok. latem poznałam mojego obecnego Tż. Z ojcem kontakt się urwał chciałam zeby coś zrozumiał...Nadeszła zima ja mieszakałam w innym mieście z Tż, zadzwoniłam do swojej ciotki (siostry mojego ojca), z prośbą o numer do taty....TEGO NIE ZAPOMNĘ DO KOŃCA ŻYCIA.....powiedziała mi że tata nie żyje umarł....w pażdzierniku...nikt oprócz mojej mamy nie miał do mnie numeru...(pomimo że nie miałyśmy kontaktu słałam listy, kartki smsy)Moja własna matka nie powiedziała mi że jej były mąz a mój tata jest umierający. Ojciec umierał trzy miesiące i ciągle o mnie pytał...a ona nikomu nie dała numeru nie powiadomiła mnie to podłe. Tej nocy kiedy się dowiedziałam próbowałam podciąć sobie żyły, nie mogłam sobie zupełnie z tym poradzićobwiniałam się ze jestem złą córką (mam to do tej pory), widzisz nie udało mi się dzięki Bogu, ale do tej pory na prawej ręce muszę nosić grube bransoletki............ A teraz .....mam swój sklep z ciuszkami kochanego faceta, Terrorystę, i nawet psa boksera..... nie wiem po co To piszę....trochę sobie przy tym popłakałam, ale wiedz jedno NIE MA SYTUACJI BEZ WYJŚCIA!!!!!!!!!!!!! WIEM TO PO SOBIE A MOJ TATA W CHWILACH KRYZYSU MAWIAł"cO MNIE NIE ZABIJE TO MNIE WZMOCNI" Także bierz się w garść i zobacz ile masz bratnich dusz wokół siebie.....choćby w tym wątku
__________________
Jest mi dobrze samej ze sobą. To ludzie mają ze mną problem
|
|
|
|
|
#168 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
Dzis w szkole TZ ciagle na mnie zerkał....myslalam nad wszystkim i postanowilam ze napisze do niego. Wiem ze dostane od was ochrzan ale musze...Zobaczymy co odpisze...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#169 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
ochrzan zalezy od tego, co napiszesz
__________________
Nadzieja umiera ostatnia... http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png Kasia |
|
|
|
|
#170 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 177
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
a do autorki cytatu wyżej....świetna rada,może to będzie także sposób dla mnie?? spróbuję,powinno pomóc. trzymajcie się obie...pocieszać nie będę, bo to tylko gorzej wkurza...życie toczy się dalej i na pewno ma jakiś sens... |
|
|
|
|
|
#171 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
__________________
Jest mi dobrze samej ze sobą. To ludzie mają ze mną problem
|
|
|
|
|
|
#172 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 177
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
|
|
|
|
|
#173 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 177
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
dobrze wiedzieć,ze nie jestem sama... pimkie dzięki,że założyłaś ten wątek, czytanie go bardzoooo mi pomaga!!!!!! przepraszam,że pisze tak kilka wiad. z rzędu zamiast w jednej to wszystko napisać,ale czytam i piszę na bieżąco jak mi coś wpadnie,boje się,ze potem bym coś pominęła |
|
|
|
|
|
#174 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Napisalam ze chyba musimy jeszcze porozmawiac bo nie mozna tak tego zakonczyc przeciez sie kochamy. Zobaczymy co odpisze...(pewnie wieoczorem bedzie na gg)
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
#175 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 177
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#176 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Słoneczko gratuluje, bo to tez wymagało odwagi. Napisz koniecznie jaka byla jego reakcja! niech sprobuje jakies fochy strzelac to mu pokazemy...;p i dobrze zrobilas odzywajac się do niego bo lepiej wiedziec na czym się stoi.
Cc_chanel po porstu zamarłam jak to czytałam... ale ciesze sie bardzo ze juz jest wszystko w porzadku i sie usmialam z tego Terrorysty małego![]() Evelllla a jak to jest z Tobą? jesli pisalas wczesniej to przepraszam nie powtarzaj sie (nie czytalam calego wątku). i Ty tez sie nie martw prosze dlugo jestescie po rozstaniu? Jak czytam te wszystkie smutne posty to czuje sie jakas zimna od srodka. przezywam rozstania innych a moje gdzies schowalam gleboko. a tak go kochalam... zonk.
__________________
Czas na zmiany! (TŻ może zostać... Edytowane przez Michalewa Czas edycji: 2007-10-09 o 16:47 Powód: dodałam coś |
|
|
|
|
#177 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#178 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Nie boj sie, jestesmy z Tobą. a bedzie co ma byc. (gosh sama sie zaczelam stresowac co z tej Waszej rozmowy wyjdzie! xD a gegra czeka..;/)
__________________
Czas na zmiany! (TŻ może zostać... |
|
|
|
|
#179 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
i ucz sie tej gieldy bo bede miala na sumieniu jak cos nie pojdzie Ci :PNie wiem co bym bez Was zrobiła....zawsze wysłuchacie i doradzicie (chociaz ja i tak zawsze musze zrobic po swojemu :P )
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#180 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie umiem poradzic sobie z rozstaniem
Cytat:
my mozemy tylko sobie pogadac;p a ja juz zaczynam się meczyc w samotnosci. nie zebym tesknila jakos strasznie do J. (przezwyczailam się do sytuacji ze widzimy się raz na 3 miechy) ale zaczyna mi brakowac faceta... w szkole same fraglesy a jak fajni to pozajmowani albo młodsi. eshhh... dobra spokojnie jeszcze sie znajdzie gdzies ten Mój. ![]() Giełdy? nie.... xDDD Dzięki Bogu to tylko głupie lodowce z geografi... chociaz moze giełda byłaby lepsiejsza? po co komu lodowce.... :PP
__________________
Czas na zmiany! (TŻ może zostać... |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:30.














) - znienawidzić 

