Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz.9

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

a czy moze to miec jakis wplyw z niedojrzaloscia jelit i po jakims czasie to sie samo normalizuje? (moze niektore dzieci sa bardziej wrazliwe, maja delikatne trzewia? )

pewnie może, nie wiem kiedy będzie "normalnie", póki co D. niewiele je. jak widzę dzieci w jej wieku które podobno jedzą wszystko, przy mnie wsuwają wafelki i ciastka to D. daleko w tyle. chociaż na kolację wsunęła ok 150ml jaglanki z bananem na mleku ryżowym i nie była zadowolona, że już koniec.

brakuje mi pomysłów na posiłki dla niej, jakąś pustkę mam

___________

robiłam dziś z J. (i D. w pakiecie) ciasto marchewkowe. on się robi kopią tż najpierw mnie pyta czy robię surówkę, bo tarłam marchewkę, potem wymieszałam już ciasto a on do mnie: mamusiu co to za kupa wyszła już widzę jak jutro zje kawałek tego ciasta.....

[pani22ka]

Napisane przez Demeter

Okazało się, że ma poczatki infekcji, jak to lekarz stwierdził 'broni sie'.

Napisane przez moni_ka.g

a co byś zrobiła mając wybór: dieta albo pepti/nutramigen

jedząc nic i nic nie pomaga? raczej mm.

Napisane przez BYou

albo pozwalam pobuszować w moich kosmetykach/bransoletkach itp i jakoś mija

o rajuuuu, już się doczekać nie mogę

Napisane przez Moderna

M. ulepil kamien

brawo On!

Napisane przez BYou

Lubicie?:

jeżżżżuuuu, chia bardzo lubię. ale dzienną porcję pożeram w owsiance (chłop szykuje wieczorem, bo u nas - na mojej wiecznej diecie - jest wszystko ważone i on na chia mówi "mak" )
może w weekend zrobię?

Napisane przez Malpka

mi na dniu babcii dziadka też panie tak zachwalały Karola. Ja mowie im że KArol to taki łobuz, a one że gdzie tam że grzeczny i taki samodzielny i ach i och

hehe. ten sam dzieć?
jak przychodzę, to mówię "chodź Łobuzie!", a ciocie, że jakby w grupie były same takie łobuzy, to one nie miałyby co robić

Napisane przez BYou

Teraz już relaks

Napisane przez moni_ka.g

pewnie może, nie wiem kiedy będzie "normalnie", póki co D. niewiele je. (...) na kolację wsunęła ok 150ml jaglanki z bananem na mleku ryżowym

ooooo raju... 150 ml! tyle co Olka w dwa dni (przy dobrych wiatrach)... heh. jeszcze mi od dwóch dni cyca odmawia ;(
mam nadzieję, że to zęby...

[achna79]

Napisane przez pani22ka

hehhhh... jak w poniedziałek zasnął w żłobie, tak codziennie idzie spać o 23 i codziennie śpi w żłobie. od czerwca nie było takich akcji. nienawidzę. mam nadzieję, że w weekend go naprawimy.

a duży masz przedszkolny wybór?

Najbliżej mnie jest płatny 200 zł na miesiąc, reszta ciut dalej, autem by trzeba było podjeżdżać. Tyle, że o każdym słyszałam coś złego i mam zagwozdkę. Ale o naborach na razie cicho sza... W marcu się zaczną (jeśli w ogóle ))

Napisane przez BYou

O 18 brakło prądu u nas. Kolacja była przy świecach kąpiel krótka też bo Ona bez mycia spać nie idzieczytanie przy latarce i 19.10 już spała. I włączyli prąd. Włączyłam supernianię na nadawanie i poleciałam z psem. Teraz już relaks

Romantico Z Mikołajem by to nie przeszło, jak widzi zapaloną świeczkę to ma odruch dmuchania to silniejsze od niego
Podczas kolędy też nie wytrzymał i zdmuchnął, a na pytanie księdza co ma teraz zrobić odpowiedział: iść sobie już
I co miał biedny ksiądz zrobić )) poszedł sobie

Zorganizowana z Ciebie kobietka podziwiam u mnie zawsze chaos




A nad prezentami urodzinowymi też twórczo myślę i na razie pustka w głowie.
I też myślałam nad elektrycznym autkiem ale właśnie duuuużo miejsca zajmuje potem, a u nas garaż już i tak przepełniony

[Moderna]

Nocka z d... najdluzej spalam 2 godziny moze na raz
M. przez katar co chwile sie budzil, plakal, wiercil, nie mogl znalezc sobie miejsca...

Widzialyscie takie ksiazeczki? mnie sie podobaja
http://www.maluszkoweinspiracje.pl/2...o-robic-w.html

a moze mi pomozecie ustalic tytuly pewnych zeszytow z lat 80-tych?

Pamietam, jak mama kupowala takie zeszyty, w ktorych byly wlasnie rozne labirynty, krzyzowki, kropeczki, ktore sie laczylo (po cyferkach) i powstawal rysunek itp. to byly lata 80-te, a zeszyt dla 6 czy 7-latka? (format A4)

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez moni_ka.g

robiłam dziś z J. (i D. w pakiecie) ciasto marchewkowe. on się robi kopią tż najpierw mnie pyta czy robię surówkę, bo tarłam marchewkę, potem wymieszałam już ciasto a on do mnie: mamusiu co to za kupa wyszła już widzę jak jutro zje kawałek tego ciasta.....

ja jestem wypalona jezeli chodzi o gotowanie, gotuje cyklicznie to samo, nie mam ochoty na wyprobowywanie nowych przepisow, czy smazenia pacuszkow

Napisane przez achna79

Podczas kolędy też nie wytrzymał i zdmuchnął, a na pytanie księdza co ma teraz zrobić odpowiedział: iść sobie już
I co miał biedny ksiądz zrobić )) poszedł sobie

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez pani22ka

jeżżżżuuuu, chia bardzo lubię. ale dzienną porcję pożeram w owsiance[COLOR=Silver] (chłop szykuje wieczorem, bo u nas - na mojej wiecznej diecie - jest wszystko ważone i on na chia mówi "mak" )

jestes na diecie?
chia ma porcje dzienna?

co to za owsianka, ktora przygotowuje sie wieczorem? (namaczana?)

[achna79]

Napisane przez Moderna

Nocka z d... najdluzej spalam 2 godziny moze na raz
M. przez katar co chwile sie budzil, plakal, wiercil, nie mogl znalezc sobie miejsca...

Widzialyscie takie ksiazeczki? mnie sie podobaja
http://www.maluszkoweinspiracje.pl/2...o-robic-w.html

a moze mi pomozecie ustalic tytuly pewnych zeszytow z lat 80-tych?

Pamietam, jak mama kupowala takie zeszyty, w ktorych byly wlasnie rozne labirynty, krzyzowki, kropeczki, ktore sie laczylo (po cyferkach) i powstawal rysunek itp. to byly lata 80-te, a zeszyt dla 6 czy 7-latka? (format A4)

Oj bidulko i biedny Marcelek Oby katarzysko poszło szybko precz.

Niestety ja nie kojarzę takich zeszytów ale sama uwielbiałam i uwielbiam nadal łączyć kropki itp.... mam chęć zakupić sobie taki fajny zeszyt. A teraz widziałam, że są takie mega grubaśne


Dziewczyny potrzebuje przepis na dobre mufinki.Mamy jutro gości, a moje lenistwo sięga zenitu i nie chce mi się babrać w plackach. A że dawno muffinek nie było .... ))



Coś mnie zaraz trafi wrrrrr. Mój szanowny małżonek znalazł sobie pasję .... warzenie piwa. To jest jakaś masakra. Nie dość, że nie wypije teraz zwykłego piwa ze sklepu tylko jeździ pod Poznań po jakieś piwska to syf w kuchni po takim warzeniu niewyobrażalny.... kuchenka się lepi, cała w brązowym "czymśtam" od podłogi też oderwać się nie idzie, kafelki na ścianie uje..ne noszz.... i powiedziałam dość. Nie sprzątam. Budzę jaśnie pana od godziny 8. Zero efektu. Nie sprzątnę. Jak on tego nie sprzątnie przed wyjściem do pracy więcej w tym domu piwa nie uwarzy.
Normalnie aż mnie nosi ze złości, a awantury przy Mikołaju zrobić nie mogę. Już szykuję zemstę

[Moderna]

Napisane przez achna79

Dziewczyny potrzebuje przepis na dobre mufinki.Mamy jutro gości, a moje lenistwo sięga zenitu i nie chce mi się babrać w plackach. A że dawno muffinek nie było .... ))

ja robie zawsze czekoladowe, z kawalkami czekolady, czy ze smartisami, milky way, tofiffe itd.

Muffinki mocno czekoladowe ze smartiesami, milky way, snikersem lub tofifee.

Składniki:
Składniki suche:
250 g maki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżki ciemnego kakao
175 g cukru pudru (można tez użyć normalny cukier, ja daje tez go troche mniej, tak na oko 150 g)
100 g grubo posiekanej czekolady (mleczna i biała)
ok. 50-100g mini smartiesow

Skladniki mokre:
250 ml mleka
90 ml oleju
1 jajko
odrobina wanilii (lub cukier waniliowy)

plus na wierzch alternatywnie mini smartiesy, mini milky way, mini snickers, toffifee

W jednej misce mieszamy suche składniki, w drugiej mokre. Następnie mokre wlewamy do suchych, mieszamy i ciasto wylewamy do formy muffinkowej wyłożonej papilotkami (ciasto powinno zająć ok. 3/4 foremki, mnie najczęściej zdarza sie ok. 4/5 ).

Muffinki posypujemy mini smartiesami, lub wciskamy do środka toffifee, albo do polowy wciskamy 1/3 mini milky way czy snikersa.

Pieczemy ok. 20 minut w temperaturze 200 stopni.

Oryginalny przepis mozna znalezc na tej stronie (moj zmodyfikowałam na swoje potrzeby ):
http://www.mojewypieki.com/przepis/c...e-chip-muffins

[achna79]

Moderna dzięki

[Sorceresss]

Heja!

Ja ozdrowiałam, ale jednak zaraziłam Zosię i ma katar (dzisiaj jakby jej słabł). Do tego Filip miał gorączkęi wymiotował. Wczoraj z taką dwójką byłam sama.
Dzisiaj w nocy Filip się budził co chwilkę przez co budził Zosię, więc musiałam ją udobruchać mleczkiem. Teraz marzę o kawie dożylnej!

Moderna, te muffiny wyglądają obłędnie!

[BYou]

Jeny tu od rana

Moderna jak teraz Marssel?

Sorce, o nie jesteś dzisiaj sama też?

Achna, no jakoś muszę dawać radę a jak Ty się czujesz? Już lepiej?

[Malpka]

hej

pochwale sie że moja waga pokazuje mi ostatnio 69 kg jeszcze tylko 7 -8 kg i będzie cacy ciesze się bo nie mogłam długo zejść poniżej 70 przez te przygotowania chrzcinowe porzuciłam ćwiczenia i wrócić do nich nie mogę

Napisane przez pani22ka

T. zjeżdża ze mną. jestem najgłośniejsza na całej górce. a T. najbardziej lubi, jak wpadamy na kretowiska mama wtedy krzyczy 3 razy głośniej

pozjeżdzałabym i ja chociaż ostatnio byłam na łyżwach i cudnie było

Napisane przez Sorceresss

Jestem zmuszona odpowiadać w myślach. "Umirom". Tak jest jak się wkłada za małą kurtkę i wystawia dupsko na śnieg
Kciukujcie, żebym Zofii nie zaraziła.
Która to, tak na marginesie, pięknie pije mleko czosnkowe

zdrówcia kup sobie kwas askorbinowy, ja zażywam odpornościowo ale przy chorobie większa dawka i stawia na nogi

Napisane przez BYou

Malpko, foty!!!!!

)

yyy
chciałam wam wrzucić na jednym zdjęciu całą trójce w wieku Wojtka ale nie wiem jak to zrobić może jak tż wróci to mi pomoże

Napisane przez kwiatuszekkk21

Wstawię Wam te moje łupy lumpkowe ale zdjęcia robione kalkulatorem więc słabo widać

fajny masz kalkulator
łowy super!

Napisane przez Villga

Kinia ma bal karnawałowy niedługo i nie mam pomysłu na strój... na pewno odpadają stroje gdzie trzeba coś na głowę założyć (opaskę, uszka) bo K. nie lubi no i nie wiem...

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

ja mam dla Karola dynię. Kamizelka pomarańczowa z narysowaną dynią, do tego zielone spodenki. Już u Julki na zabawie w szkole strój testował, za tydzień bal w przedszkolu

Napisane przez Demeter

A poza tym nie wspominałam, że Z mi sama staje i idzie 2,3 kroczki

Napisane przez Demeter

Powiem Ci, że u nas już takie fajne relacje widać miedzy nimi.
Jak Z płacze to K ją głaszcze i mówi "Nie płacz Zuziu" albo czasem "Nie bój się Zuziu" A jak kaszle to ją klepie po plecach I jest zakochany, zawsze woła ją jak ze złoba przychodzi. I przytula, gada non stop


e.

u nas KArol głaszcze/całuje Wojtka i mowi "jaki słodziak"
A Wojtek na ich widok mało nie wyjdzie z siebie, śmieje się, gada, macha nogami

Napisane przez pani22ka

[COLOR=Silver]w ogóle wczoraj na spacerze T. uczył Olcię mówić:
T: Olusia powiedz: "siiiiii-lnik", Olusia powiedz: "Kaufffff-land", Olusia powiedz: "liść laurowy"
!

hehe

Napisane przez BYou

B z Roszpunką mają swoje tajne hasło jak B mówi do Niej: podaj hasło to Ona z dumąnomatopeja i wie co to znaczy, że naśladowanie dźwięków jak w lokomotywie albo ptasim radiu

cudnie

Napisane przez despa

U nas az takich slow nie ma, bardziej za Oli powtarza. I jak mowie nie wspinaj sie, jak wlazi na pralke to slysze- spoko mamo dinozarla, bede ostrozna.

u nas KArol jak miał katar to mu powtarzałam"tylko nie całuj Wojtka" i czasami podchodzi do Wojtka, ja patrze na nich, Karol patrzy na mnie i mówi "no co przecież go nie całuję" ja odwracam głowę a ten szybki buziak w głowę i zwiewa ze śmiechem

[Sorceresss]

Byou, tak sama dzisiaj Mało tego - wczoraj wybrałam się z dwójcą na usg bioder Zosi Czułam się jak samotna matka bo tylko ja nie miałam nikogo do pomocy, a jeszcze drugie dziecię było ze mną. Ale dałam radę!
Wczoraj Fi z temperaturą to był grzeczny:P Dzisiaj już bryka.

Malpka, kupię kwas bo się boję nowego choróbska. Brawa za wagę! Mnie cudem 1 kg zleciał też więc może ruszyło w doł

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

Nocka z d... najdluzej spalam 2 godziny moze na raz

współczuję i łączę się w bólu...
Jak Marsel????

choć ja dziś na własne życzenie. wzięłam sobie na noc apap extra zapomniałam, że tam jest kofeina w składzie
leżałam, i leżalam, i leżałam, i myslałam o Tobie BYou...
a, jak na ironię, dziecię spało jak zabite

Napisane przez Moderna

jestes na diecie?

od zawsze i raczej na zawsze ale zazwyczaj "od jutra".

Napisane przez Moderna

chia ma porcje dzienna?

Napisane przez Moderna

co to za owsianka, ktora przygotowuje sie wieczorem? (namaczana?)

hehe, my lubimy kleiste owsianki. płatki (wg mnie) są lepsze po takim moczeniu. a i chia łapie tą galaretkowatość

Napisane przez achna79

A teraz widziałam, że są takie mega grubaśne

noooo, też widziałam. kiedyś sobie kupię za jakieś 3 lata

Napisane przez achna79

Coś mnie zaraz trafi wrrrrr. (...) Budzę jaśnie pana od godziny 8. Zero efektu.

jesteś aniołem

Napisane przez Sorceresss

Ja ozdrowiałam

oby Twoje dzieci też

Napisane przez Malpka

pochwale sie że moja waga pokazuje mi ostatnio 69 kg

Napisane przez Malpka

A Wojtek na ich widok mało nie wyjdzie z siebie, śmieje się, gada, macha nogami

[kasia86bgo]

Ja nawet na wage nie wchodze bo Nadal.mam 9 z przodu ale zre bez opamietania wiec w sumie sie nie dziwie - skutek uboczny nie palenia.

Milus wrocil wczoraj z goraczka i kaszlem z przedszkola wiec dzis zostal.w domu. Ale to i tak dobrze ze starszna pogode mamy za okenm niby jestem ok 10km.od brzegu wody/morza a tak ☠☠☠☠zi i wieje i pada. No ale podobno od 15 am.byc jeszcze gorzej - Orkan Tor nadchodzi. Zdarzylam tylko 1busem pojechac na dol 10min zakopow i tym samym busem wrocic do domu.

Bo juz jutro Mamcia przylatuje oby ta paskudna pogada przeszla i zdolala przyleciec bo inaczej bede w czarnej Du...pie hehe.


A ja dzis popelnima zaproszenia na telefonie na nasze wspolne urodzinki moje i Milusia ☺ pod koniec miesiaca bede wysylala

[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

Ja ozdrowiałam, ale jednak zaraziłam Zosię i ma katar (dzisiaj jakby jej słabł). Do tego Filip miał gorączkęi wymiotował. Wczoraj z taką dwójką byłam sama.
Dzisiaj w nocy Filip się budził co chwilkę przez co budził Zosię, więc musiałam ją udobruchać mleczkiem. Teraz marzę o kawie dożylnej!
!

mocno przytulam, oby dzisiejsza noc byla lepsza - i neich dzieciaki zdrowieja

Napisane przez pani22ka

współczuję i łączę się w bólu...
Jak Marsel????

choć ja dziś na własne życzenie. wzięłam sobie na noc apap extra zapomniałam, że tam jest kofeina w składzie
leżałam, i leżalam, i leżałam, i myslałam o Tobie BYou...
a, jak na ironię, dziecię spało jak zabite

hehe, my lubimy kleiste owsianki. płatki (wg mnie) są lepsze po takim moczeniu. a i chia łapie tą galaretkowatość

kofeina na noc

a ty tez chora?

to moj maz tak moczy sobie platki przez noc - ja jeszzce tak nie jadlam, ale nie wiem, czy by mi smakowaly zimne papkowate platki ?

Napisane przez BYou

Moderna jak teraz Marssel?

BYou , panika na razie tylko katar, albo AZ katar
w miare dobrze sie trzyma, ale marudny jest
ja tez - niewyspana i przez to wkurzam sie szybciej
boje sie polozyc na drzemke, bo zawsze wstaje marudna - to bylaby chyba mieszanka wybuchowa

Napisane przez Malpka

pochwale sie że moja waga pokazuje mi ostatnio 69 kg jeszcze tylko 7 -8 kg i będzie cacy ciesze się bo nie mogłam długo zejść poniżej 70 przez te przygotowania chrzcinowe porzuciłam ćwiczenia i wrócić do nich nie mogę

brawa i kciuki za kolejne sukcesy

[pani22ka]

Napisane przez kasia86bgo

nie palenia.

klask i:

Napisane przez Moderna

ale nie wiem, czy by mi smakowaly zimne papkowate platki ?

rajuuuu, ale dlaczego zimne? zawsze na ciepło. chyba, że mi dzieć nie da zjeść na ciepło. mój ojciec robi sobie gęstą masę, tak, że można kroić. rano je pół, a potem dolewa mleko, podgrzewa w mikrofali i też je po treningu, żeby szybko było.

papkowate - fakt

Moja owsianka to moja świętość mix płatków (50 g - w przewadze owsiane górskie + żytnie + orkiszowe + takie jakie akurat mamy), siemię lniane, chia (w sumie max. 60 g suchej "treści"), no i owoce: dosypujemy morwę białą albo goji. a rano tylko dodajemy świeże owoce (dziś akurat jadłam bez świeżych).

mój brat też na słono przyrządza (papryka chilli, suszone pomidory), ale to wtedy na wodzie.

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

rajuuuu, ale dlaczego zimne? zawsze na ciepło. chyba, że mi dzieć nie da zjeść na ciepło. mój ojciec robi sobie gęstą masę, tak, że można kroić. rano je pół, a potem dolewa mleko, podgrzewa w mikrofali i też je po treningu, żeby szybko było.

papkowate - fakt

Moja owsianka to moja świętość mix płatków (50 g - w przewadze owsiane górskie + żytnie + orkiszowe + takie jakie akurat mamy), siemię lniane, chia (w sumie max. 60 g suchej "treści"), no i owoce: dosypujemy morwę białą albo goji. a rano tylko dodajemy świeże owoce (dziś akurat jadłam bez świeżych).

mój brat też na słono przyrządza (papryka chilli, suszone pomidory), ale to wtedy na wodzie.

a nie wiem, maz je na zimno

czyli zalewasz woda (mlekiem?) i rano to gotujesz ?

[Agnjeska]

Moderna mogłabyś wysłać mi przepis na te muffinki na priv bo na tel nie mam jak (nie umiem?)skopiować a zrobiłabym takie na urodziny J 😄

[Demeter]

Moderna, wspolczuje nocki. Jak M?

Małpka, wow po 3 dziecku taka waga! No brawo!!!

[kwiatuszekkk21]

Hej
Nie wiem czy wczoraj jakaś pełnia była czy co... Nie mogłyśmy z Zuzienka zasnąć

Karol wrócił ze żłobka z plecami w krostach. Tylko plecy. Nie wiem ki czort się znowu przyczepil.

Dziewczyny co do mojej diety to ja nie unikam smazonego itd tylko jak nie można jajek, mleka i innych mogących uczulac produktow, to jednak sporo dań odpada. Zjadłam spaghetti, następnego dnia zupę pomidorową i juz Zuzia ma bardziej suche policzki i kilka suchych plamek w kolorze skóry. Kanapki jem w postaci suchy chleb i plaster wedliny, bo już nie mam jakiego warzywa na to położyć.

Moderna mała jest nadal powyżej 50 centyla ale była powyżej 75 a nawet w okolicach 90.

Dziewczyny spójrzcie na to świeżym okiem. Daję Z. cycka i je ile chce, potem np zasypia albo jak nie zasypia to po jakims czasie puszcza, śmieje się, no wygląda jakby juz nie chciała. Cycka ściskam a mleko dalej leci to chyba ma co jeść i sie najada? Do tego w ciągu dnia zachowuje się normalnie
Przepraszam, że Wam tak ciągle o tym smece ale prawie o niczym innym nie myślę

Byou napalilam się na ten pudding z chia i mlekiem kokosowym (kupiłam wiórki i będę sama robić) ale oczywiście musialam wyczytac, że chia nie można w trakcie kp bo to szałwia a tak bym zjadła
Kolacja przy świecach jak byłam mała to nawet lubiłam jak prąd wylaczali na trochę cisza, spokój, świeczki

Małpka za wagę. Za dużo nie chudnij, bo Ty i tak szczuplak

Moderna jak dziś Marcel? Nocka lepsza?

Achna tz posprzatal?

[pani22ka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Cycka ściskam a mleko dalej leci to chyba ma co jeść i sie najada? Do tego w ciągu dnia zachowuje się normalnie

Kwiatku, jeśli będziesz o tym myśleć, ściskać, zastanawiać się czy jest czy nie ma, to wpadasz w jakieś błędne koło.
jak dla mnie dziecko głodne, to dziecko głodne.
moich dzieci nie dało się oszukać. tak jak z posiłkami innymi niż moje mleko. jak są głodne i chcą jeść, to jedzą. a jeśli nie chcą, to nie ma (albo ja nie znam) sposobu, by coś zjadły.

a jak Karol przybierał na tym etapie???

Napisane przez kwiatuszekkk21

ale oczywiście musialam wyczytac, że chia nie można w trakcie kp bo to szałwia a tak bym zjadła

czuję się strasznie podle... wszyscy się zastanawiają dlaczego ta moja Olcia taka mała... a ja i chia regularnie, i goji regularnie.
boshe... to bym miała fontanny z biustu jakbym owsianki nie jadła ???

Napisane przez Moderna

czyli zalewasz woda (mlekiem?) i rano to gotujesz ?

hehe, jak już tak dokładnie piszemy, to mój chłop gotuje, a ja dojadam, jak opanuję dzieciową sytuację.

[klementyna1]

Tyle nacytowałam i szlak trafił..... Zaderoszczę wag i trzymanych diet...ja w związku z klasyfikacją, zebraniami itp nie miałam czasu na ćwiczenia, chłop w tym tygodniu tez jakoś nie współpracował.....wi ęc waga stoi albo rośnie....Nawet nie sprawdzam...a dzis jade do SPA do Nałęczowa i czilałt na maxa, impreza integracyjna, basen, zabiegi, nalezy mi sie reset- egoistycznie stwierdzam!Także sajonara miłego weekendu

kwiatuszku konsultowałas z doradcą laktacyjnym? Ostatnio nie byłam na bieżąco na forum, więc może nie doczytałam...
moderna a zapoznałaś się z pedagogiką Montessori bliżej? Myślę, ze jest bliska Twojemu "stylowi wychowania" chociaż....u nas w praktyce widzę, ze trochę odbiega praktyka od teorii.

[kasia86bgo]

hejka

korzystając z okazji ze Milus śpi od 14.30 hehe i oby spal cala noc - no ale pewnikiem zmęczony bo nie dość ze wstał o 5.20 to jeszcze miał ciut wrażeń i zabaw z ''wujkiem'' hehe.
ale zupa ''wujkowi'' smakowała - ciasto smakowało udka z kurczaka ziemianki i mizeria ( wieżyc mi się nie chciało ze jadł to 1wszy raz w życiu haha ) tez smakowało - wiec wiecie miłość czuć w powietrzu hehe ( byle nie zapeszyć - ale jest dobrze i oby tak dalej )


czekam na mamę już leci - ale dopiero jutro będzie ew w pon to zależy czy jutro siostra zdoła się do końca przeprowadzić - po raz nie wiem chyba ze 15 już zmienia mieszkanie - jakoś nie ma szczęścia kobieta do mieszkań, szkoda jej mi trochę ale cóż może tym razem dłużej niż rok tam pomieszka

no i złożyłam zamówienie na Paczki sztuk 20 hehe we wtorek będę je odbierać - ale i tak rogalików sobie narobię a potem du....p....a mi pęknie z przejedzenia

ponieważ nie wiem jak będę jutro z czasem stała - a od pon zaczynam harówkę - wiecie mamcia już będzie to i szef da pełną zmianę dniówek wiec czeka mnie ciężki okres w pracy

to założyłam już nast watek

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post54822006

pozdrawiam was serdecznie

[Sorceresss]

Klementyna, ale Ci zazdroszczę spa! W końcu mogę iść na basen więc drżyjcie ratownicy i bywalcy pływalni! Nadchodzę!!!

Kwiatuszku, tylko spokojnie. Może taki okres. W nerwach szkodzisz i sobie i Zuzi.

Filip dzisiaj jeździł rowerem. Byłam w szoku jak śmignął - musimy mu siodełko podnosić. Niestety wróciliśmy wcześniej do domu bo Fifik zaliczył glebę w błoto i była rozpacz, że brudne ręce i kurtka. A tak wiosennie było

Siedzę teraz sama i prawie się relaksuję. Tż poszedł na pępkowe do naszych przyjaciół. Liczę, że wróci na dwóch nogach

[moni_ka.g]

u nas katar powoli mija, ale wszyscy zaczęliśmy kaszleć nigdy nie będziemy całkiem zdrowi


jakie wasze dzieci mają łóżka? chodzi mi o wielkość? i jakie pościele do tego? cały czas dumam nad urządzeniem pokoju, dodatkami, itp.

no i jeszcze jedno, szafa ma kolor jasnego drewna, łóżeczko troszkę ciemniejsze, takie naturalne bardziej, stolik też będzie jasne drewno, nie wiem co z resztą, chciałabym jakoś tak to połączyć żeby było też trochę bieli, np. białe półki, biało-drewniane krzesło przy stoliku, nie wiem jak z regałami i łóżkiem Jakuba, to będziemy dopiero kupować. jakie to trudne jeszcze na ściany nie mam pomysłu..

[despa]

Monika, ja zwariowalam na punkcie tego lozka, ktore ostatnio ladka na " wyzwaniu" pokazala. - szare w gwiazdki- marzenie. Ale musze kase przyoszczedzic, bo nie planowalam tak szybko kupic- obiecalam lozeczko kuzynce, Emila poza tymi 3 razy w nim nie spala, az u nagle ostatnio srwierdzila ze spi sama i lozeczko do lask wrocilo.
I Monia. Ja po tym co widze na fb- to zostawilabym jakis jeden odcien brazu a reszre bym malowala.

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Monika, ja zwariowalam na punkcie tego lozka, ktore ostatnio ladka na " wyzwaniu" pokazala. - szare w gwiazdki- marzenie. Ale musze kase przyoszczedzic, bo nie planowalam tak szybko kupic- obiecalam lozeczko kuzynce, Emila poza tymi 3 razy w nim nie spala, az u nagle ostatnio srwierdzila ze spi sama i lozeczko do lask wrocilo.
I Monia. Ja po tym co widze na fb- to zostawilabym jakis jeden odcien brazu a reszre bym malowala.

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

no i jeszcze jedno, szafa ma kolor jasnego drewna, łóżeczko troszkę ciemniejsze, takie naturalne bardziej, stolik też będzie jasne drewno, nie wiem co z resztą, chciałabym jakoś tak to połączyć żeby było też trochę bieli

to połączenie z mojego projektu brązowa sofa, fotel - kawa z mlekiem, białe półki, drewno i biel na szafie (pax). projektantka dodała jeszcze elementy drewna: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40152280/ i dwa stoliki: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70161320/
do tego czerwone zasłony i ten dywan: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...?query=jernved

Napisane przez despa

Monika, ja zwariowalam na punkcie tego lozka, ktore ostatnio ladka na " wyzwaniu" pokazala. - szare w gwiazdki

wstawisz linka?

[Villga]

Dziewczyny, rzuccie okiem na sytuację bo ja jestem w tym momencie tak skolowana, ze nie wiem czy myślę logicznie.

Mój Tz ma urodziny. Kupiłam mu prezent. Do prezentu dorzucilam kubek termiczny bo mu się stary zepsuł i wiedziałam, ze potrzebuje. Ostatnio w biedronce byly kubki fajnej jakosci ze star wars. Wybrałam taki bez napisów tylko z jakąś czarno -biala grafika lorda vadera.
Wiedzialam, ze Tz nie należy do wielbicieli tego filmu na zasadzie, ze go nigdy nie oglądał ale pomyslalam, ze to o praktyczność chodzi przede wszystkim. I teraz tak...
Obraził się na mnie.
Walnął fochem jak stąd na księżyc, ze jak po tylu latach mogłam mu kupić kubek z filmu, którego nienawidzi. Jak mu mówię,ze mi o praktyczność chodziło to on na to, żebym się takimi głupimi tlumczeniami nie pograzala... czy ja oszalalam czy on. Bo mi mega przykro teraz.

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

[moni_ka.g]

Napisane przez despa

Monika, ja zwariowalam na punkcie tego lozka, ktore ostatnio ladka na " wyzwaniu" pokazala. - szare w gwiazdki- marzenie. Ale musze kase przyoszczedzic, bo nie planowalam tak szybko kupic- obiecalam lozeczko kuzynce, Emila poza tymi 3 razy w nim nie spala, az u nagle ostatnio srwierdzila ze spi sama i lozeczko do lask wrocilo.
I Monia. Ja po tym co widze na fb- to zostawilabym jakis jeden odcien brazu a reszre bym malowala.

chodzi o to obite materiałem? jakieś średnio praktyczne wg mnie.. ale nie wczytywałam się w opis za bardzo.
brązu jako takiego nie ma, jasne drewno u nas głównie, w dziecięcym szczególnie. w malowanie średnio mi się chce bawić.. łóżeczko mniej lub bardziej służy nam 3 lata to jest sens teraz malować? dużo roboty z tym chyba by było.... a stolik pomalować? niby łatwiej ale jak potem to czyścić, wycierać na mokro? tak patrzę jak ludzie malują wszystko, meble kuchenne, płytki, dosłownie wszystko i zastanawiam się jak to się potem myje..

Napisane przez Villga

Dziewczyny, rzuccie okiem na sytuację bo ja jestem w tym momencie tak skolowana, ze nie wiem czy myślę logicznie.

motywu, którego zdecydowanie nie lubię bym nie chciała, ale bez przesady, czy to powód do focha?

[Demeter]

Napisane przez moni_ka.g

motywu, którego zdecydowanie nie lubię bym nie chciała, ale bez przesady, czy to powód do focha?

Villga, zgadzam się
Mysle, że byloby m przykro i pewnie bym się troche wkurzyła na TZ, że po prostu mnie nie zna i wie, że nie lubie, nie ogladam, nie przepadam. Ale czy obrażanie się? Troche dużo, zreszta ja sie nie obrazam raczej Poza tym z tego co piszesz to był tylko dodatek do prezentu.

[kasia86bgo]

Witam sie z drogi do pracy. Po orkanie ktory na szczescie przeszedl bokiem Bergen ( ale inni nie mieli tyle szczescia ) wzielo nas sniegiem zasypalo

Mamcia juz jest z nami i co Mlody jak reka odjol zaczol jesc na kolacje jajecznice z 3jajkow a jak sama mu chcialam dac to dziubal dziubal i nic prawie nie jaddl hehe.

Vilga yhmm no troszke pojechal tz po calosci tez mi byloby smutno. Ale moge tez go zrozumiec. Ale powinny sie liczyc checi.