Sierpnióweczki 2016!

[aniula83]

Napisane przez agus87

masakra, jak mnie to wkurza
w [pierwszej ciąż czyt. kilka alat temu nie było takie cudowania jak teraz

te wszystko badania, analizy, statystyki, domniemania
po co to komu
jeśli godzisz się być w ciąży musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze
reszta przypadków to działania natury
przypadki, złe połączenia
tego niestety wybrać sobie nie możemy, ale nic w życiu nie jest idealne

wierze, że dobro wraca, że człowiek dostaje to na co zasługuje

w zupełnosci sie z Tobą zgadzam

[natalia_23]

witam

Napisane przez zonamojegomeza

Taka mata wodoszczelna to by się przydała na nasze łóżko. Tak na wszelki wypadek, przed porodem.

Tego bardziej bałam się niż porodu, szczególnie gdzieś w miejscu publicznym, że wody nagle odejdą. Całe szczęście tak się nie stało, łóżka nie zalałam, auta też za to potop na porodówce na chwilę przed urodzeniem syna, wtedy nawet nie poczułam, że wody odeszły.


---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------


Orange Mój mąż też zadowolony .
W środę udało mi się kupić spodnie ciążowe w H&M z150- 30 zł przecenione Lubie takie zakupy.

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Specjalisty wymyśliły tę pozycję, więc im wierzę Raczej jak dobrze się zabezpieczy kocyk wtykając go pod materacyk to dziecko nie będzie miało tyle siły by go wyciągnąć. Rożek jest dobry na początek. Dziecko idealnie do niego pasuje i nie przykryje się nim. Ja akurat nie chce rożka. Za każdym razem jak brałam dziecko w rożku to go nie czułam. Dopasowane do wieku dziecka śpiworki też są bezpieczne. Otulaczki również. Po prostu chodzi o to by uniemożliwić dziecku przykrycie się tym pod czym leży.

Gdy dojdziemy do stałych pokarmów to już będziesz matka weteranka i dasz radę

a co Ty polecasz na początek do przykrycia? ja nie wiem jaka jest różnica pm rożkiem/otulaczem/śpiworkiem..czyli od rożka lepszy śpiworek lub otulacz? a najlepszy kocyk tj na zdjęciu?

Napisane przez Orange_tree1

A ja dzisiaj
Powiem Wam, że piersi mnie mniej bolą, mogę je nawet delikatnie ścisnąć, mdłości jakby lżejsze, dziś poraz pierwszy użyłam perfum do pracy od zajścia w ciąże i co?
Zamiast się cieszyć obawiam się czy wszystko ok z fasolką
Ehh taka natura

Pozdrawiam Wszystkie Was cieplutko

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------



Ja z 65c zamieniłam na 65F. Mąż nie może wyjść z podziwu ;p
Też muszę ruszyć do H&M bo już tylko w getry ze spodni mi brzuszek wchodzi, reszta ciśnie ;p

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------



O ja zeżarłabym te wafelki <3
Narobiłaś mi ochoty ;pp


Co do brando są dostępne w niektórych sklepach
Chrupki flipsy też bym zjadła ;p

napewno wszystko ok
oo brando widziałaś?? serio??


ps. już sobie wygooglałam rożek/śpiworek/otulacz i rzeczywiście rożek odpada...

[zonamojegomeza]

O ile zjeść mogę prawie wszystko o tyle mam problem z napojami. Po większości mam zgagę. Pół kubka Inki na mleku, sok marchwiowy wyciskany w domu, bobofruty, soki owocowe, herbaty, mięty. Mogę Pic wodę, Cole i mleko. Trochę to męczące. Mój ciepły napój to wrzatek, ewentualnie w miodem i kakao.
Marzę o herbacie chyba spróbuje jakąś czystą owocową z herbaciarni (suszone owoce).

[TinkerrBell]

Ja mam dziś dietetyka, ale jak będę tak dalej rzygać to raczej zbyt duża waga mi nie grozi

Wczoraj czułam się ok a dziś od rana znów jechana:/
Najlepiej jadłabym tylko zupy, owsianke. Nic co się gryzie. I wszystko śmierdzi... I wszyscy....

Daleko jeszcze?😰

[Piernik Torunski]

Napisane przez TinkerrBell

Ja mam dziś dietetyka, ale jak będę tak dalej rzygać to raczej zbyt duża waga mi nie grozi

Wczoraj czułam się ok a dziś od rana znów jechana:/
Najlepiej jadłabym tylko zupy, owsianke. Nic co się gryzie. I wszystko śmierdzi... I wszyscy....

Daleko jeszcze?😰

ja już widzę poprawę, nadal gotuje przy otwartym oknie, ale jest lepiej niż było.. wierzę w przypływ mocy w IItrym czyli za dwa tygodnie.. jak dziewczyny , które są już w II trymestrze u Was? macie moc?

[zonamojegomeza]

Mi wchodzi wszystko co mączne- pierogi, kopytka, makarony. Chleb tylko biały, ser żółty, a od dwóch dni kanapki z żywiecką albo boczkien i musztardą.
I zaczynam reagować na zapachy. Zjem coś, jest pyszne a po jakimś czasie mnie cofa od zapachu.

[Orange_tree1]

napewno wszystko ok
oo brando widziałaś?? serio??


Wpisz sobie w google, firma goplana je "ma"
Są landryny itd na bank bo niedawno je pochłonęłam a kupiłam w lewiatanie

[TinkerrBell]

Napisane przez Piernik Torunski

ja już widzę poprawę, nadal gotuje przy otwartym oknie, ale jest lepiej niż było.. wierzę w przypływ mocy w IItrym czyli za dwa tygodnie.. jak dziewczyny , które są już w II trymestrze u Was? macie moc?

Ja w ciąży z Oliwka do porodu zwisalam ba kibelkiem....nawet e dzień porodu stałam w szpitalu nad toaleta i się zastanawiałam czy najpierw rzyg czy siku...Bo później w ciąży to wszystko puszcza jednocześnie w domu siedziałam na kabelku z miska...

No i w tym szpitalu stwierdziłam, że rzyg najpierw....i patrze i stwierdzam, na kurczaki, posikalam się...Ale leci i leci i leci....to wody były

Także do ostatniej minuty kibel 🚽

Miałam nadzieję, że każda ciąża jest inna ale się u mnie nie zanosi...

[Piernik Torunski]

Napisane przez Orange_tree1

napewno wszystko ok
oo brando widziałaś?? serio??


Wpisz sobie w google, firma goplana je "ma"
Są landryny itd na bank bo niedawno je pochłonęłam a kupiłam w lewiatanie

hehe będę na nie czatować

Napisane przez TinkerrBell

Ja w ciąży z Oliwka do porodu zwisalam ba kibelkiem....nawet e dzień porodu stałam w szpitalu nad toaleta i się zastanawiałam czy najpierw rzyg czy siku...Bo później w ciąży to wszystko puszcza jednocześnie w domu siedziałam na kabelku z miska...

No i w tym szpitalu stwierdziłam, że rzyg najpierw....i patrze i stwierdzam, na kurczaki, posikalam się...Ale leci i leci i leci....to wody były

Także do ostatniej minuty kibel 🚽

Miałam nadzieję, że każda ciąża jest inna ale się u mnie nie zanosi...

masakra jakaś... ja to się zaczełam zastanawiać czy nie zamieszkać w wc, ale przez sikanie - wczoraj byłam serio z 30razy napewno, a nie wiem czy nie więcej sikać.. widzę, że ciąza to taki ogólnie kiblowy okres...

[tija93]

Napisane przez natalia_23

W środę udało mi się kupić spodnie ciążowe w H&M z150- 30 zł przecenione Lubie takie zakupy.

Pochwal się jakie

Napisane przez Piernik Torunski

a co Ty polecasz na początek do przykrycia? ja nie wiem jaka jest różnica pm rożkiem/otulaczem/śpiworkiem..czyli od rożka lepszy śpiworek lub otulacz? a najlepszy kocyk tj na zdjęciu?


napewno wszystko ok
oo brando widziałaś?? serio??


ps. już sobie wygooglałam rożek/śpiworek/otulacz i rzeczywiście rożek odpada...

To już wiem, że wiesz co czym jest Wiesz tak jak my będziemy w baardzo ciepłym miesiącu rodzić to myślę, że nawet pielucha flanelowa wystarczy. Ewentualnie cienki otulaczek, gdy dziecko będzie lubiło być skrępowane. Potem przy jesieni i zimie myślę, że postawię na śpiworek. Ale wiadomo, że wszystko zależy od preferencji dziecka

Napisane przez TinkerrBell

Ja mam dziś dietetyka, ale jak będę tak dalej rzygać to raczej zbyt duża waga mi nie grozi

Wczoraj czułam się ok a dziś od rana znów jechana:/
Najlepiej jadłabym tylko zupy, owsianke. Nic co się gryzie. I wszystko śmierdzi... I wszyscy....

Daleko jeszcze?😰

A nie myślałaś o lekach na te wymioty? Bo kurcze wykończysz się

Napisane przez TinkerrBell

Ja w ciąży z Oliwka do porodu zwisalam ba kibelkiem....nawet e dzień porodu stałam w szpitalu nad toaleta i się zastanawiałam czy najpierw rzyg czy siku...Bo później w ciąży to wszystko puszcza jednocześnie w domu siedziałam na kabelku z miska...

No i w tym szpitalu stwierdziłam, że rzyg najpierw....i patrze i stwierdzam, na kurczaki, posikalam się...Ale leci i leci i leci....to wody były

Także do ostatniej minuty kibel 🚽

Miałam nadzieję, że każda ciąża jest inna ale się u mnie nie zanosi...

Moja mama tak miała w ciąży z moim bratem. Całą ciążę wymiotowała. Masakra!

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

hehe będę na nie czatować

masakra jakaś... ja to się zaczełam zastanawiać czy nie zamieszkać w wc, ale przez sikanie - wczoraj byłam serio z 30razy napewno, a nie wiem czy nie więcej sikać.. widzę, że ciąza to taki ogólnie kiblowy okres...

Niedługo to parcie na mocz powinno trochę zelżeć. Macica pójdzie wyżej i nie będzie tak uciskać. No ale potem znowu zacznie dziecko uciskać

[zonamojegomeza]

Ja już mniej sikam. Tzn nadal jest to naście razu, ale jednak nie co 10-20 minut.

[Aniol1985]

chrupki flipsy kupuje nieraz w Auchan , andruty też mają.Mi brakuje wafelkow murzynków... niby z poprawności politycznej zamienili nazwe i teraz sprzedaja jako ,, teatralne,, ale to nie do końca ten smak...

Dzwoniłam i przeniosłam swoją wizyte usg z wtorku na środe do innego lekarza . Pisałam wcześniej o tym troszke ale chyba nie do końca wypowiedziałam sie jasno i zrozumiale chodziło mi o to , że jeden dr ma dobre opinie a drugi nie bardzo i ktoś skomentował że powinnam szukać dr wg. jego umiejetności i kompetencji a nie za to że jest miły. Zgadzam sie z tym , mi chodziło o to że jeden ma opinie że jest bardzo szczegółowy , cierpliwy wszystko pokazuje na badaniu i jest mily i tłumaczy a drugi ma niezbyt dobre opinie na zasadzie ze umiejetnosci ma ale ich nie pokazuje - chyba ze ma dobry dzien... ogólnie olewator wiec nic nie pokazuje , czesto jest wrecz nieprzyjemny nie daje badanym dojść do słowa a do tego jest bardzo niedelikatny. Nie zrozumcie mnie źle nie chodzi mi o to żeby ktoś traktował mnie jak królową i był super miły, ale niech bedzie kompetentny i profesjonalny. To moje pierwsze badanie tego typu ,chciała bym aby lekarz w razie jakiś moich lub partnera wątpliwości odpowiedział nam na pytania a nie był gburowaty i nas zbywał. Dochodzi do tego kwestia finansowa - jak wiekszość z nas tu , musze zapłacić za to badanie, nie wiem ile u was kosztowało u mnie 230zł badanie i 30zl płyta i foto, a skoro płacę za daną usługę mam prawo wymagać żeby była należycie wykonana. Ufff to sie wyzwierzyłam

Z tego co pamiętam dzisiaj ktoś z nas ma usg genetyczne prawda?? Przepraszam , że nie pamiętam po niku ale mam jakieś zaniki pamięci ostatnio. Życzę powodzenia na badaniu i trzymam kciuki!!!

Co do poprawnej pozycji dziecka w łóżeczku to już w ogóle jakiś kosmos dla mnie, jest tyle rzeczy na ktore trzeba uważać. ehhh czuje sie mega niekompetentna .

[zonamojegomeza]

U mnie USG 250, nie wiem czy jest płyta z nagraniem.

[virginia]

Hej!
Wpadłam tylko na chwilę się przywitać. Kciuki za dzisiejsze wizyty!

[Orange_tree1]

Napisane przez zonamojegomeza

U mnie USG 250, nie wiem czy jest płyta z nagraniem.

Ja już byłam zdecydowana na badanie w jednej z moich klinik, cena również 250 ale Pani doktor wtedy jest na urlopie kiedy powinnam mieć robione badanie ... Zadzwoniłam do innej kliniki a tam cena 450+płyta.... No i teraz się już zastanawiam, nie mam żadnych wskazań do takiego badania poza swoim stresem i jestem w kropce czy rzeczywiście zapłacić tyle kasy na to badanie czy dać sobie spokój ....

[zonamojegomeza]

Tutaj gdzie a robię USG 250. Wyliczenie prawdopodobieństwa chorób 50 (na podstawie USG bez wyników z krwi). Test pappa 200.

[slo_nk_o]

Dzień dobry kobitki.

Dzisiaj zaczynam 11t0d.
Kolejny poranek kibelkowy. Czytałam o tym jak dziecko powinno w łóżeczku leżeć i jestem zielona. Chwilami się zastanawiam czy sobie poradzę, ale są mamy już doświadczone które na pewno doradzą.

Na razie leniuchuję. Miałam zamiar posprzątać trochę ale nie wiem czy mi wyjdzie. Pojutrze wizyta doczekać się nie mogę.

[shybuya]

Napisane przez Talantea

W lozeczku najlepiej zeby lezalo tylko dziecko nic innego. Mozna ewentualnie przykryc cienkim bawelnianym kocykiem, ale zeby byl powkladany w materac zeby nie zakryl przypadkiem twarzy maluszka.
Powiedzialam o tym mojej szwagierce jak zobaczylam pelno zabawek w lozeczku. Ciekawe czy zastosowala sie do mojej rady. Nie wiedziala tez jak odkrztusic dziecko jak sie czyms udławi to jej pokazałam.
Ja chyba jestem przewrazliwiona w tematach bezpieczenstwa, nie tylko dziecka.

Napisane przez tija93

To jest najbezpieczniejsza pozycja do spania dla dziecka. Dziecko nisko, dotyka stópkami szczebelek żeby nie mogło się schować pod przykryciem. Kocyk zawinięty pod materacyk. Dziecko leży prosto. Pokój wywietrzony. Żadnych zbędnych gratów w łóżeczku. I rodzice mogą chociaż trochę spokojnie spać



I w samochodzie

No i powiem, że zielona jestem w tych tematach, ale siostra mi dała mądre książki, może się trochę dokształcę. Byłam nastawiona na tę pościel, a tu zonk. Więc chyba zostanę przy kocyczku (sierpień będzie raczej ciepły), na śpiworek zdecyduje się pewnie na jesień, na razie nie będę kupować. Chyba, że macie jakieś inne opcje?
Czytałam też o czymś takim jak woombie. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, przeraża mnie jednak to, że dziecko jest całkowicie skrępowane ...

A słuchajcie, pytanie jeszcze mam - teściowa mu wkurzyła, bo ciągle mi trąbi o jakichś chorobach, że gdzieś tam dzieci się rodzą z małogłowiem od komarów, że grypa świńska znowu się mutuje itd.
W sumie nie pamiętam kiedy ostatni raz chorowałam (mnie to wychodzi zawsze na zewnątrz w postaci opryszczki), nawet głupiego przeziębienia nie miałam ze 4 lata. Ale z tą grypą się zastanawiałam. Szczepiłyście się? Jest sens się teraz szczepić? Grypa swoje apogeum osiąga u nas chyba mniej więcej w marcu ...

Śniło mi się dziś, że znowu krwawiłam :/

I kciuki za wszystkie wizyty, mamuśki

[justynkie]

Witam się po weekendzie!
Niestety w pracy nie dam rady nadrobić wszystkiego, przejrzałam tylko ostatnie wpisy.

Widziałam temat pościeli i rożków. Ja planuję kupić jeden komplet kołderka + poduszka-klin, do tego po 2 komplety pościeli. Na początku nie zamierzam używać pościeli, ale chcę to kupić od razu żeby mieć ten wydatek z głowy. Rożków kupować nie zamierzam, jakoś nie czuję w tym dziecka. Planuję za tą cenę zakupić dodatkowy kocyk. Będę też celować w bambusowe otulacze żeby owijac dziecko w naleśnik, ale nie jakies drogie, myślałam o otulaczach Motherhood albo jakichś innych, takich do 50 zł/szt. Rodzimy w środku lata więc pewnie będzie gorąco, nie chcę przegrzewać dziecka. Z kocyków to na pewno 2 sztuki grubych kocyków które mogą też robić za matę na podłogę, plus po 2 cieńsze. Liczę wszystko podwójnie więc zwróćcie na to uwagę

Dostałam w piątek paczkę spodni z Bonprixu, zamówiłam 6 sztuk z czego 4 modele bo z dwóch po 2 rozmiary. Jakościowo spodnie bardzo dobre, gruby materiał. Niestety nie do końca mi podpasowały bo ja mam dość grube łydki i nie lubię jak mnie coś tam obciska, a ciężko znaleźć luźne spodnie. Dziwnie też się nosi spodnie z ciążowym pasem, bo zapięcie jest pod brzuchem i jest uczucie spadających spodni, do tego brzuch jest jeszcze za mały na ten pas i nie ma się on na czym trzymać. Co prawda jest tam gumka regulowana, ale trzeba dość mocno ją ścisnąć żeby się nie zsuwał.
Zamówiłam te:
http://www.bonprix.pl/style/spodnie-...38454&source=1
http://www.bonprix.pl/style/dzinsy-c...78644&source=1
http://www.bonprix.pl/style/dzinsy-c...33748&source=1
Te zielone chyba sobie zostawię bo fajnie wyglądają. Dzisiaj jeszcze jadę do C&A zobaczyć co mają w swojej ofercie.


Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!!!

[Talantea]

Na szczęscie u nas jeszcze zima i komarów nie ma więc jestem spokojna o ten wirus co sie panoszy w Ameryce Poludniowej. Wspolczuje tamtejszym matkom, bardzo przezywam tragedie innych

Ja sie bardzo troszcze o bezpieczenstwo w moim otoczeniu, takze zrobie wszystko zeby moje dziecko nie bylo zagrozone. Poscieli nie mam zamiaru kupować, tylko wlasnie kocyki no i oczywiscie przescieradła i maty wodoodporne. Tak samo zadnych rozkow, spiworków do łozeczka. Jak jest cieplo w mieszkaniu to nie widze potrzeby opatulania dziecka w ten sposob.
Tija wytlumaczyla to lepiej ode mnie

Widzieliscie kiedykolwiek Finskie pudełka dla noworodków?
Tam do około 6 miesiecy zycia dziecka spią w specjalnych pudelkach wyscielonych materacykiem. Rząd wysyła takie pudełko kazdej spodziewającej sie mamie. W pudełku dostaje sie tez podstawowe produkty i ubranka potrzebne dla dziecka.
Dzięki temu pudełkowi jest tam najmniejszy procent smierci łózeczkowej w Europie.

Zrobilam sobie cukry glukometrem i sa ok. Okolo 20 tygodnia zrobie krzywa cukrzycowa dla pewnosci.

[zonamojegomeza]

Ja się nie szczepiłam, świadomie.
Nie wiem czy podaje się szczepionki przeciwko chorobom wirusowym cieżarnym.

[Juu_]

Napisane przez Aniol1985

chrupki flipsy kupuje nieraz w Auchan , andruty też mają.Mi brakuje wafelkow murzynków... niby z poprawności politycznej zamienili nazwe i teraz sprzedaja jako ,, teatralne,, ale to nie do końca ten smak...

Chrupki Flipsy! Nie jadłam ich sto lat chyba! Jak byłam dzieckiem to biegaliśmy do sklepu, kupowaliśmy Flipsy (najlepsze karmelowe!) i lizaliśmy te chrupki sklejając je do siebie i robiąc jak najdłuższe "linki"

Napisane przez shybuya

No i powiem, że zielona jestem w tych tematach, ale siostra mi dała mądre książki, może się trochę dokształcę. Byłam nastawiona na tę pościel, a tu zonk. Więc chyba zostanę przy kocyczku (sierpień będzie raczej ciepły), na śpiworek zdecyduje się pewnie na jesień, na razie nie będę kupować. Chyba, że macie jakieś inne opcje?
Czytałam też o czymś takim jak woombie. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, przeraża mnie jednak to, że dziecko jest całkowicie skrępowane ...

A słuchajcie, pytanie jeszcze mam - teściowa mu wkurzyła, bo ciągle mi trąbi o jakichś chorobach, że gdzieś tam dzieci się rodzą z małogłowiem od komarów, że grypa świńska znowu się mutuje itd.
W sumie nie pamiętam kiedy ostatni raz chorowałam (mnie to wychodzi zawsze na zewnątrz w postaci opryszczki), nawet głupiego przeziębienia nie miałam ze 4 lata. Ale z tą grypą się zastanawiałam. Szczepiłyście się? Jest sens się teraz szczepić? Grypa swoje apogeum osiąga u nas chyba mniej więcej w marcu ...

Śniło mi się dziś, że znowu krwawiłam :/

I kciuki za wszystkie wizyty, mamuśki

Ta epidemia od komarów to w Brazylii i Ameryce Południowej, do Austrii ostatnio babka przyleciała babka z tą chorobą (nie pamiętam nazwy) ale nie była ciężarna, a dorośli przechodzą zakażenie prawie bezobjawowo. W Europie podobno jest bezpiecznie, bo nie mamy po prostu takich komarów i nie powinna się rozprzestrzeniać. Na grypę nigdy się nie szczepiłam i nie zamierzam. Zauważyłam, że w pracy wszyscy, którzy latają na darmowe szczepienia, potem całą zimę smarkają i kichają i ogólnie więcej chorują Nie wiem jak ze szczepieniami w ciąży...

[kasia_ruda]

Ja polecam nie kupować za wiele na zapas są dzieci, które uwielbiają być ciasno owijane, wtedy otulaczki są super. Ale są takie, które dostają szału zawinięte, wtedy śpiworek się lepiej sprawdzi. Mój syn nie pozwalał się owijać, w śpiworze też się denerwował, więc na samym początku spał pod lekkim kocykiem, a z czasem przekonał się do śpiworków. Ze względu na problemy skórne przeszliśmy potem znów na kocyki (w śpiworze za ciepło miał). Prześcieradła i podkładki warto kupić. Ja też polecam poduszkę "klin" pod materac. Moje dziecko strasznie ulewało, myślę, że ta poduszka go ratowała przed zakrztuszeniami. Rożki mialam dwa, po wyjściu ze szpitala nue użyłam ich ani razu.

Zwróćcie tylko uwagę, żeby podkladki pod materac były z oddychającego materiału. Ja mam straszną schizę na punkcie śmierci łóżeczkowej i wszystkiego strasznie pilnowałam, miałam nawet monitor oddechu.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez shybuya

No i powiem, że zielona jestem w tych tematach, ale siostra mi dała mądre książki, może się trochę dokształcę. Byłam nastawiona na tę pościel, a tu zonk. Więc chyba zostanę przy kocyczku (sierpień będzie raczej ciepły), na śpiworek zdecyduje się pewnie na jesień, na razie nie będę kupować. Chyba, że macie jakieś inne opcje?

Czytałam też o czymś takim jak woombie. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, przeraża mnie jednak to, że dziecko jest całkowicie skrępowane ...



A słuchajcie, pytanie jeszcze mam - teściowa mu wkurzyła, bo ciągle mi trąbi o jakichś chorobach, że gdzieś tam dzieci się rodzą z małogłowiem od komarów, że grypa świńska znowu się mutuje itd.

W sumie nie pamiętam kiedy ostatni raz chorowałam (mnie to wychodzi zawsze na zewnątrz w postaci opryszczki), nawet głupiego przeziębienia nie miałam ze 4 lata. Ale z tą grypą się zastanawiałam. Szczepiłyście się? Jest sens się teraz szczepić? Grypa swoje apogeum osiąga u nas chyba mniej więcej w marcu ...



Śniło mi się dziś, że znowu krwawiłam :/



I kciuki za wszystkie wizyty, mamuśki

Ja się szczepiłam. Odkad co roku się szczepię, nie choruję w ogóle, a kiedyś non stop coś mi było. Nie wiem,mczy jest sens się teraz szczepić, lekarze niby twierdzą, że tak, ale ja uważam, ze chyba nue ma sensu. Unikaj dużych skupisk ludzkich, bo rzeczywiście jest mega epidemia jakiegos wirusa.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

A tesciowa niech się kopnie w łeb za straszenie cię!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[TinkerrBell]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja się nie szczepiłam, świadomie.
Nie wiem czy podaje się szczepionki przeciwko chorobom wirusowym cieżarnym.

Ja się również nie szczepiłam. Choć tutaj bardzo nalegają na szczepionki na krztusiec i na grypę.

Takiej prawdziwej grypy nigdy w życiu nie miałam, a ta szczepionka nie obejmuje zapalenia zatok, które niestety lubi się do mnie przyplątać - z reguły wirusowe - no co nawet nie ma antybiotyku czy leku.....

[kasia_ruda]

A i jeszcze odnośnie łóżeczek, to bardzo ważne jest, żeby dziecko spało na nowym materacu, nie po kimś, z wygniecionym srodkiem.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[TinkerrBell]

A ja już nie pamiętam dokładnie pod czym spała Oliwka jak była mała....
Ale w szpitalu przez 1,5 mca była owijana ciasno w rożek. Jakoś mi się to zbytnio nie podobało.


Wy lato zazwyczaj będziecie mieć ciepłe, moje mieszkanie jest bardzo zimne, no i sierpień już za ciepły też raczej nie jest - wiosenny. Więc muszę jakoś sobie to też rozplanować.

[kasia_ruda]

Co do kocyków, to te z bambusa (prawdziwe 100% tego włókna) są najgenialniejsze na świecie. Cienkie jak muślinowa pieluszka, mają własciwości termoregulacyjne, więc w upały chłodzą, nie dopuszczają do przegrzania. Ja u mojego synka ze względu na jego skórne problemy bardzo muszę tego pilnować. Można kupić takie z algami morskimi, one mają dodatkowo filtr uv. W lato mój synek śpi tylko pod tym, z resztą jeden kocyk musi mieć zawsze w łózeczku, bez niego nie zaśnie, bo okrywamy mu nim rękę, żeby się nie drapał. Naprawdę wam je polecam z całego serca, mimo że tanie nie są. Ale jak bedziemy rodzić w upały, to nie ma nic lepszego dla dziecka. Ja kupuję w lullalove.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[superhuman]

Wszystkim dziewczynom dziękuję za słowa otuchy otóż, objawy wróciły z kolejną nocą i to chyba z podwojoną siłą. Nie mogę od dwóch dni spać tak mnie bolą cycki z każdym przewrotem czy zmianą pozycji niemiłosiernie mnie ciągną i kłuja też muszę chyba przemyśleć kwestię jakiegoś sportowego lub na noc jakiegoś biustonosza.

Przy kaszleniu zaczęło mnie strasznie kłuć.
Wczoraj mnie zemdliło przeraźliwie po zjedzeniu szarlotki a właściwie pół jej zostawiłam bo się obawiałam dalszych kosnekwencji.
Odpycha mnie od wszystkich moich perfum niektóre w dodatku sama sobie wybrałam i to na gwiazdkę najchętniej niczym bym sie w ogóle nie psikała.

Dzisiaj w nocy miałam koszmar aż obudziłam się z krzykiem i w dodatku śniło mi się, że krwawię i że to koniec...


Jak czytam te wszystkie Wasze posty o śmierci łóżeczkowej itp itd to aż mnie dech zapiera. Ja jestem trochę ..albo i nawet troche bardzo bardzi panikarą a boje się, że po urodzeniu to już osiągnę szczyt dlatego póki co nie chcę o tym myśleć. Póki co odliczam dni do wizyty...

no i.. jak ja nie lubię poniedziałków!

[tija93]

Zaczynam dzisiaj tłusty czwartek, kupiłam sobie pączka

Napisane przez shybuya

No i powiem, że zielona jestem w tych tematach, ale siostra mi dała mądre książki, może się trochę dokształcę. Byłam nastawiona na tę pościel, a tu zonk. Więc chyba zostanę przy kocyczku (sierpień będzie raczej ciepły), na śpiworek zdecyduje się pewnie na jesień, na razie nie będę kupować. Chyba, że macie jakieś inne opcje?
Czytałam też o czymś takim jak woombie. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, przeraża mnie jednak to, że dziecko jest całkowicie skrępowane ...

A słuchajcie, pytanie jeszcze mam - teściowa mu wkurzyła, bo ciągle mi trąbi o jakichś chorobach, że gdzieś tam dzieci się rodzą z małogłowiem od komarów, że grypa świńska znowu się mutuje itd.
W sumie nie pamiętam kiedy ostatni raz chorowałam (mnie to wychodzi zawsze na zewnątrz w postaci opryszczki), nawet głupiego przeziębienia nie miałam ze 4 lata. Ale z tą grypą się zastanawiałam. Szczepiłyście się? Jest sens się teraz szczepić? Grypa swoje apogeum osiąga u nas chyba mniej więcej w marcu ...

Śniło mi się dziś, że znowu krwawiłam :/

I kciuki za wszystkie wizyty, mamuśki

Pod koniec ciąży nasze dzieci będą miały ciasno w brzuchu. Po porodzie część dzieci to lubi, bo im się z brzuchem kojarzy

Mi się kojarzy, że na grupę to około jesieni się szczepi. Nigdy się nie szczepiłam i nie zamierzam póki co. Chyba nawet nigdy nie miałam grypy. A jak choruje to zawsze bez gorączki Nie przejmuj się gadaniem teściowej

Napisane przez justynkie

Dostałam w piątek paczkę spodni z Bonprixu, zamówiłam 6 sztuk z czego 4 modele bo z dwóch po 2 rozmiary. Jakościowo spodnie bardzo dobre, gruby materiał. Niestety nie do końca mi podpasowały bo ja mam dość grube łydki i nie lubię jak mnie coś tam obciska, a ciężko znaleźć luźne spodnie. Dziwnie też się nosi spodnie z ciążowym pasem, bo zapięcie jest pod brzuchem i jest uczucie spadających spodni, do tego brzuch jest jeszcze za mały na ten pas i nie ma się on na czym trzymać. Co prawda jest tam gumka regulowana, ale trzeba dość mocno ją ścisnąć żeby się nie zsuwał.
Zamówiłam te:
http://www.bonprix.pl/style/spodnie-...38454&source=1
http://www.bonprix.pl/style/dzinsy-c...78644&source=1
http://www.bonprix.pl/style/dzinsy-c...33748&source=1
Te zielone chyba sobie zostawię bo fajnie wyglądają. Dzisiaj jeszcze jadę do C&A zobaczyć co mają w swojej ofercie.


Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!!!

A rozmiarowo jak wypadają? Pokażesz na sobie?

Napisane przez Talantea

Widzieliscie kiedykolwiek Finskie pudełka dla noworodków?
Tam do około 6 miesiecy zycia dziecka spią w specjalnych pudelkach wyscielonych materacykiem. Rząd wysyła takie pudełko kazdej spodziewającej sie mamie. W pudełku dostaje sie tez podstawowe produkty i ubranka potrzebne dla dziecka.
Dzięki temu pudełkowi jest tam najmniejszy procent smierci łózeczkowej w Europie.

Zrobilam sobie cukry glukometrem i sa ok. Okolo 20 tygodnia zrobie krzywa cukrzycowa dla pewnosci.

Ale super!

Krzywa cukrowa jest obowiązkowym badaniem między 24 a 28 tygodniem

Napisane przez kasia_ruda

A i jeszcze odnośnie łóżeczek, to bardzo ważne jest, żeby dziecko spało na nowym materacu, nie po kimś, z wygniecionym srodkiem.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

O to to!