|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1501 | |
|
perfumoholiczka
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
__________________
16.06.2015 dwie kreseczki 11.2016 30.12.2015 żona 26.01.2016 Michael Moje smrodliwości
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/5756/ |
|
|
|
|
#1502 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 838
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Rudziutka a próbowałaś karmić z nakładkami? Mój też samego sutka nie chciał złapać, a z nakładkami ruszyło od razu....
|
|
|
|
#1503 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
|
#1504 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.Małgosia 06.10.2013 r.
|
|
|
|
|
#1505 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 886
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Nursi jeszcze raz gratulacje !
trzymam mocno kciuki za rozkrecenie waszych laktacji ! Mam nadzieję że cierpliwość po płaci ) Rudziutka gdzie ten twoj maluch to mieści !?
__________________
Nasz aniołek 02.2015 25.01.2016 nasze słoneczko jest już z nami Ninka ![]() ![]() |
|
|
|
#1506 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
|
|
|
|
#1507 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
Podczas porodu pół godz przed urodzeniem Lilki dostałam dolargan i przez niego Lilkę mi od razu do inkubatora wzięli bo się urodziła sina i wyziębiona a po kilku godz jeszcze doszła żółtaczka z konfliktu 0-B...0 14.30 nic nie wskazywało na to że urodzę w najbliższym czasie a o 15.05 już było po.... |
|
|
|
|
#1508 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 616
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
![]() Paula nie zrazaj się i walcz! Co prawda ja jeszcze przed, ale też czytałam, żeby ewentualnie na początek łyżeczką jeśli dziecko nie potrafi ssać. |
|
|
|
|
#1509 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
Niezle !!!! To ładnie sobie podjada )Oby zdrowo rósł ![]() Mi robili badania właśnie i wszystko jest ok. Jutro wychodzimy do domku. ;-)
__________________
Mia i Tosia <3 |
|
|
|
|
#1510 |
|
perfumoholiczka
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Próbowałam nakładkami, nic z tego.. Coś mu nie pasuje... Butelki kupiłam trzy i też tylko z jednej pije, innych nie chce..
Nie mam pojęcia gdzie on to mieści, się śmieję że jak za 3 tygodnie pójdę z nim do lekarza na bilans to lekarz się zapyta, czy on rzeczywiście ma 4 tygodnie, a nie z 4 miesiące
__________________
16.06.2015 dwie kreseczki 11.2016 30.12.2015 żona 26.01.2016 Michael Moje smrodliwości
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/5756/ |
|
|
|
#1511 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Aagaciorek ćwiczę z balonikiem jak mówiłaś
2 dzień...deczko lepiej najgorsze to wypychanie..... ![]() Lola tak to ja o te kupy kiedyś pytałam ![]() esor Ty się tak nie spinaj że przenosisz no bez kitu my jeszcze mamy jakieś 3 tyg a Tż...hmmm...może to pępkowe niech przeniesie na późniejszy czas ? przecież to nie musi być od razu jak Hania się urodzi...może tydzień po porodzie jak się ogarniecie.... ja bym rodziców nie informowało że się zaczęło i jedziecie....widowni i stresu za drzwiami Ci nie trzeba w tym momencie lepiej skupić się na sobie Cytat:
coś boli ? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mamuśki nie smęcić mi tutaj myślimy pozytywnie też bym chciała mieć to za sobą ale no co poradzić czekamy cierpliwie
__________________
|
||||
|
|
|
#1512 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Ugotowałam żurek i usmażyłam racuchy bo Lilce znów się zachciało...już od wczoraj o "cuszkach" mówiła...Zaglądam tutaj a tu pustki...
|
|
|
|
#1513 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
No Aga straszne pustki. Akurat kiedy mam dzien luzu i nudzi mi sie. Ale wzięłam wlasnie lenia Wywalilam zza koszuli i ide na długi spacer
![]() Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
#1514 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
A ja wymiękam... całą noc mnie skurcze męczyły, ale takie ledwo ćmiące.. za to w efekcie, co 2h do wc, katar mi wraca... mam dość ogólnie... |
|||
|
|
|
#1515 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 022
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Oto opis mojego porodu, bo dotychczas nie napisalam dokładnie co i jak.
30.01.2016 o 00.20 odeszły mi wody. Dobrze, że nie spalam jeszcze, to zareagowalam w porę, udało się nie zalać materaca. Szybko pobieglam do łazienki na kibelek, a tam się że mnie lalo, lalo, no końca nie było widać :-P TŻ w panice chciał od razu do szpitala jechać. Zdazylam się jeszcze na spokojnie ogarnąć, wykąpać, zadzwonić do szpitala, no i pojechalismy. Skurcze miałam delikatne i nieregularne. Położna zrobiła mi ktg, mały był bardzo leniwy. Kazała mi przez pół godz chodzić po szpitalnych schodach, zjadlam loda żeby Artus się obudził. Po kolejnym ktg wrocilismy do domu, mimo skurczy co ok 5 minut. Mieliśmy wrócić, gdy akcja się rozwinie, tzn. skurcze co 3 min. trwające min. 45 sekund. W domu mimo prób nie zmruzylam oka tak bardzo mnie bolalo, zwłaszcza krzyż. Do szpitala pojechalismy o 6. Skurcze co 2-3 minuty, trwające 45 sekund i więcej, ale na ktg nie pisały się mocno. Zostaliśmy w szpitalu w pokoju z podwójnym łóżkiem dla mnie i Tz, dostalam 2 tabsy przeciwbólowe i coś na sen. Udało mi się troszkę przysypiac między skurczami. Krzyże napitalaly tak, że nie wiedziałam co że sobą zrobić. TŻ mnie ostro masowal, dostalam gorące okłady na plecy i brzuch. O 13 rozwarcie na 6 cm i walczylismy dalej. Akupunktura, potem gaz, położne były bardzo pomocne, zaproponowały lewatywe, odciazyly TŻ w masowaniu pleców, on w tym czasie podawał mi gaz, bo ja nie dawalam już rady. Jakoś ok 15.30 miałam już rozwarcie na 10 cm. To dało mi dużego kopa. Nie mogłam jednak jeszcze przec, bo małemu brakowało parę centymetrów. To był najbardziej bolesny czas, miałam już podlamke, ale TŻ bardzo mnie wspierał. Faza parta trwała u mnie 55 minut. Najpierw parlam na krzeselku, potem przeniosłam się na łóżko, cały czas oparta o tz. Kierowalam się swoim instynktem kiedy przec, położna instruowala mnie tylko kiedy mocno, a kiedy delikatniej. Tutaj muszę dodać, że dzięki balonikowi Aniball wiedziałam, na jakich mięśniach się skupić i nie popekalam. Przerwy między skurczami miałam długie i dlatego tyle to trwało. Jak dotknelam dlonia glowki maluszka dostalam mega kopa i wstąpiły we mnie siły o jakie sie nie podejrzewalam :-D Artur urodził się o 17.54 z krzykiem, od razu został położony u mnie na brzuchu, a potem przystawilam go do piersi i zaczął pięknie ssac. Tak spedzilismy razem we trójkę poltorej godziny. Dostalismy soczek jablkowy w kieliszkach i kanapki. Ja poszlam się wysikac i wykapac, a w tym czasie TŻ asystował przy pomiarach naszego bobaska. Mnie nie bolalo absolutnie nic, czulam tylko delikatne zmęczenie. Po wszystkim udalismy się wszyscy do przyszpitalnego hotelu, gdzie dostalismy pokój z łazienka i lozeczkiem na kółkach. Razem z naszym szkrabem chodzilismy na posiłki na stołówkę, mieliśmy indywidualne spotkanie z położna w celu omówienia poszczególnych etapów mojego porodu, spotkanie z lekarzem i położna od laktacji, jak również naukę kapania Jeśli czegoś nam było potrzeba, np ubranek, pampersow czy maści na brodawki, szlismy do położnych. Cały personel był bardzo uprzejmy i wszyscy nam gratulowali synka. Po trzech dniach szczesliwi wrocilismy do domu.
__________________
|
|
|
|
#1516 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 419
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Witam. Ja dziś nie spałam całą noc do 5. Jak mąż pojechał do pracy to w końcu zaspałam Ale przed 8 pobutke zrobił mi teść. I jest niemoc.
chyba tylko mi się nie spieszy urodzić, jeszcze tydzień, tz juz nie może się doczekać. Nawet chyba zdanie zmienil i chce byc ze mną i trzymać za rękę. I jego tekst Ja jestem silny wszystko zniose... jakby to on miał rodzić hehe Ja planuję dzwonić do rodziców dopiero jak urodzie, po co mają się denerwować gdyby to długo trwało. Mi nic nie pomogą ą sami będą jak na szpilkach |
|
|
|
#1517 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
Cytat:
Ojj niestety nocki trzeba przezyc. U mie wczoraj pkropna mala w nowym.miejscu i spalam 2h. Ciagle na cycu i nie chciala sama spac w lozeczku.. Ale co zrobic. Cytat:
Nie przejmuj sie. Nawet jak przydjzie w. Odiwedziny o 11.. U mnie byly od 14... Trzeba jakos sobie radzic a pepkowe musi wypic :-P Cytat:
__________________
Zosia |
||||
|
|
|
#1518 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Ja Wam zazdroszczę, że możecie nie poinformować rodziny. My musimy gdzieś dziecko ulokować
|
|
|
|
#1519 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Basieku urodziła! O 11.03 urodziła sie córeczka 56cm 3270g.
Gratulujemy świeżej mamusi! ![]() Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
#1520 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
tzn nie ciesze się ze się naciepialas i mała Lilka tylko se jest danie jakaś nadzieja. Poki co czasem mam po balonik taki silny ból na okres aż pozycję zmieniać musze ale to rzadko raz na pół godz. Kurcze wczoraj jadlam tylko kolacje dziś 2 kanapki na śniadanie a przeczyscilo mnie w toalecie. Ciekawe czy obiad mi dadzą. Mam nadzieje ze coś się ruszy wszystkie położne i pielęgniarki trzymają za mnie kciuki ;-)
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
|
#1521 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
|
|
|
|
#1522 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
- mimo braku snu i akcji prawie na cały dzień miałaś siłę się jeszcze ogarnąć. Brawo dla TŻ-=ta, że tak dzielnie Cię wspierał .Cytat:
![]() Ja tam brokuła i lamy nie tańczę bo brzuch by mi z zawiasów spadł... ![]() Ale mam zaćmienie- włożyłam 3 swoje miśki z dzieciństwa do pralki bo od mrozów czekały na pranie. I zupełnie zapomniałam, że mają dziury. Z 2 mi wypełnienie do połowy wyleciało i mam zasyfioną pralkę w gąbce i styropianie. A 1 zdążył zafarbować
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.Małgosia 06.10.2013 r.
|
||
|
|
|
#1523 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Basieku wielkie gratulacje kolejna mamusia
mamy 5 luty a tu przez w sumie 1.5-2 tyg połowa rozpakowana. Pewnie dlatego mój Dominik czeka bo tyle już dzieciaczków wyszło poprawia statystyki
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
#1524 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 838
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Basieku wielkie gratulacje
|
|
|
|
#1525 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Dziady jedne dali wodę dopiero po 11ej, chwilę przed tym jak mąż przywiózł mi bańkę 3litrową wody, bo nie tylko pic sie chciało, ale ręce trzeba myć
.Ja- u nas katar w ciagu dnia, w nocy spokój, ale jak śpi, to niespokojnie . I to też jakoś śmiesznie etapami nachodzi.Figa- u mnie niestety też rodziny się nie da nie powiadomić dużo po fakcie, bo mam ten sam problem co Ty- starsze dziecko, tzn. zajęcie się nim .Aha, robiłam tę karpatkę, ale wyszła paskudnie z wyglądu, nie tak jak Twoja niestety , ale moze chociaz w smaku ujdzie. Na razie chłodzi się w lodówce. U mnie te blaty to miękkie wyszły, nie sztywne i najbardziej wyrosły góry przy brzegach .Basieku- gratulacje córeczki .Dziewczyny, które urodziły- kciuki za karmienie, by szło wam super |
|
|
|
#1526 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Cytat:
|
|
|
|
|
#1527 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
No i trochę krwi poszło z balonika może rozwarcie się trochę robi ale skurczy brak :-(
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
#1528 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
No u nas niestety nie da się tak żeby nikogo nie informować bo ktoś musi się dziećmi zająć...ale myślę że zadzwonię tylko do moich rodziców żeby mama albo siostra przyjechała do dzieci a tesciow poinformujemy juz po...
Basieku gratulacje 🎆 ---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ---------- Cytat:
Dobre i rozwarcie. Mnie tam przy baloniku nic nie bolało nawet jak na okres... |
|
|
|
|
#1529 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 419
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
No U mnie też nie da się, w końcu mieszkamy razem z teściami ale oni na pewno nie pojada do szpitala bo po co? A do moich jak juz będzie po.
A mam pytanie pralyscie rożki? |
|
|
|
#1530 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
Ja nie pralam bo jeszcze nie mam. Ale jak kupie to wypiorę 😊
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.







19.02.2016 r.






przecież to nie musi być od razu jak Hania się urodzi...może tydzień po porodzie jak się ogarniecie.... ja bym rodziców nie informowało że się zaczęło i jedziecie....widowni i stresu za drzwiami Ci nie trzeba w tym momencie lepiej skupić się na sobie 


, ale moze chociaz w smaku ujdzie. Na razie chłodzi się w lodówce. U mnie te blaty to miękkie wyszły, nie sztywne i najbardziej wyrosły góry przy brzegach
.
