Mamy marzec 2016 :) -cz. IX :)

[Bonku]

Gosiaczek dla mnie wybór jest oczywisty i psa bym oddala dlatego ze u nas nigdy w domu zwierząt nie bylo i nie bedzie w , sa przypadki ze psy gryza swoich właścicieli co prawda te groźniejsze ale jednak.. Kiedys bylo w tv ze amstaf pogryzl raczkujace dziecko... Nie wiem jak można tak sie narażać z takim groźnym psem.. Ale wielbiciele psów sa zdania ze pies to członek rodziny i nic nie zrobi, dla mnie to jest zwierzę które ma swoje instynkty

[moonunit]

Napisane przez _emma

A ja w kwietniu

kwietnia się obawiam najbardziej nie chcę rodzić w kwietniu a zwłaszcza pierwszego ale cóż życie pokaże jak to będzie

Napisane przez trzydziescidwa

Z drugiej strony emma ktoś musi wątek zamykać i dłużej będziemy na macierzyńskim, ha ha

no jest to jakieś pocieszenie ale obawiam się ze zacznę się denerwować, jak przyjdzie marzec, wszystkie zaczną się po kolei rozpakowywać a mi przyjdzie jeszcze miesiąc czekać

[_emma]

Napisane przez trzydziescidwa

Z drugiej strony emma ktoś musi wątek zamykać i dłużej będziemy na macierzyńskim, ha ha

Napisane przez Gosiaczek2507

nie wiem co zrobić a z drugiej strony mało kto chce wziąć dużego psa. co wy byście zrobiły??

Nie darzę zwierząt szczególną miłością ale w tej sytuacji obserwowałabym psa, jak zachowuje się w stosunku do dziecka. Jeśli byłby agresywny to zrobiłabym mu miejsce poza domem, w końcu to nie jest człowiek żeby za wszelką cenę trzymać go w domu.

[moooniaaaa]

Gosiaczek
ja to sie chyba nie wypowiem bo jak slysze "oddajcie zwierze bo bedziecie mieli dziecko" to niecenzuralne slowa mi sie cisną na usta. Skoro szkolenie nie pomoglo to znaczy, ze bylo ujowe i tyle. Idzie sie na inne albo do behawiorysty. I skoro sie bierze zwierze to trzeba sie z tym liczyc, tak jak z wydatkami na nie i poswieceniem mu czasu. Ale najlatwiej oddac, jak rzecz.

Napisane przez nieznajoma0

Nie, nie robili. Zwykłe ktg+ słuchanie serduszka mikrofonem i taka trąbką

Tak, tak powiedział, że może się zaczynać owijać... U mnie niektóre wyniki były: 88, 114, 98, 134, 172, 140, 175, 120, 92. W sensie duża rozbieżność. od skrajności w skrajność. Mała była wtedy wyjątkowo spokojna. Po prostu takie głupie dziwne uczucie mam, że coś jest nie tak... Staram się o tym nie myśleć, być spokojna, ale ciągle siedzi mi w głowie ta wrześniówka, której dzieciątko zmarło w brzuszku

Nieznajoma, ale dziecko tej wrzesniowki nie zmarlo z powodu owiniecia pepowina itp. Ona byla obciazona genetycznie o czym nawet nie wiedziala czy cos takiego. Nie chce pisac szczegolow bo nie pamietam dobrze, ale ta wizażanka była tak jak ja pm2014 i udzielamy sie razem na innym watku.

Napisane przez _emma

Do czego chcesz ich używać?

Ja kokosowego uzywam w kuchni
a ze slodkicn migdalow dodaje do kapieli albo wgniatam we wlosy.


Znajomi pojechali, a ja wyleguje sie w wannie

[misia880]

Lepiej oddac niz plakac nad pogryzionym dzieckiem.

Teraz jest czaś na jego szkolenie nie potem jak pojawi sie dziecko. Teraz idzcie do behawiorysty. Na szkolenie..

[trzydziescidwa]

Napisane przez Bonku

Gosiaczek dla mnie wybór jest oczywisty i psa bym oddala dlatego ze u nas nigdy w domu zwierząt nie bylo i nie bedzie w , sa przypadki ze psy gryza swoich właścicieli co prawda te groźniejsze ale jednak.. Kiedys bylo w tv ze amstaf pogryzl raczkujace dziecko... Nie wiem jak można tak sie narażać z takim groźnym psem.. Ale wielbiciele psów sa zdania ze pies to członek rodziny i nic nie zrobi, dla mnie to jest zwierzę które ma swoje instynkty

Ale amstaff to zupełnie inna rasa niż labrador poza tym każdy ma inne podejście do zwierząt. Ty byś nie tyle oddala psa co w ogóle go nie wzięła. Jak ktoś ma zwierzę jakiś czas to się do niego przywiazuje/kocha zwał jak zwał w każdym razie z wzajemnością. To jest duży stres dla zwierzęcia takie oddanie.. ono może juz nigdy nie zaufać innemu człowiekowi... warto próbować jednak zostawić to zwierzę, przynajmniej dać mu szansę.
Behaviorysta to super pomysł i wiadomo - dziecko zawsze pod nadzorem.

[Bonku]

Tzn nie oddać wyrzucić jak rzecz ale no na zewnątrz czy w piwnicy zrobic mu tam legowisko ja bym za wszelka cenę nie trzymala w jednym pomieszczeniu z dzieckiem jak byloby ryzyko jego skrzywdzenia

[Abii84]

Napisane przez _polly_

Ja ostatnio farbowałam włosy w marcu.

A ja godzinę temu :P przed chwilą skończyłam suszyć i idę do łóżka bo mi się oczy zamykają. Wycofali moją soczystą malinę i TŻ wziął czerwoną porzeczkę. Oczywiście wyszedł rudy bo jakże by inaczej, ale ja się jakoś specjalnie do koloru włosów nie przywiązuję, a i rudy nie raz robiłam celowo więc jest ok

dobranoc

[moooniaaaa]

Napisane przez Bonku

Tzn nie oddać wyrzucić jak rzecz ale no na zewnątrz czy w piwnicy zrobic mu tam legowisko ja bym za wszelka cenę nie trzymala w jednym pomieszczeniu z dzieckiem jak byloby ryzyko jego skrzywdzenia

I trzymalabys 25kg psa w piwnicy caly dzien?

to by jeszcze bardziej zdziczał. Jak te psy calymi dniami trzymane w kojcu czy przy budzie, ktore w zyciu na spacerze nie byly.
Pamietam jak maz mojej kolezanki szedl z lasu po wybieganiu z psem, pies duzy, na smyczy. Pijaczki pod sklepem "co zerwał sie?" bo to przeciez szok psa na smyczy prowadzic przez wies

[Gosiaczek2507]

nie w jednym pomieszczeniu by nie byli razem.. ja liczyłam się z kosztami szkoleń i wszystkiego.. na pewno na razie dam go na dwór albo właśnie do piwnicy i myślę że zobaczymy jak to będzie.
monia mnie też wtedy krew zalewa jak słyszę taką gadkę... no ale na razie zostaje i będzie miał poprostu inne pomieszczenie a czasu poświęcanego będzie miał jak dotychczas przecież na spacer mąż może zabrać psa a ja dziecko w wózku i każdy zadowolony a po za tym mąż lubi biegać pies również do parku nie mamy daleko więc mogą biegać

[Lewek]

Ja bym też poczekala i poobserwowala. Dzieci czasem mają specjalne fory. U moich teściów jest pies a mój młodszy do nich jeździ codziennie i może temu psu zabrać coś sprzed nosa a ten nic, nie daj Boże jakby ktoś inny tego próbował.

[_emma]

Napisane przez moooniaaaa

Pijaczki pod sklepem "co zerwał sie?" bo to przeciez szok psa na smyczy prowadzic przez wies

z jednej strony śmiesznie to brzmi, a z drugiej.. ma wsi psy służą do pilnowania podwórka, a koty do lapania myszy nie ma w tym nic nadzwyczajnego bo od zawsze były to tylko zwierzęta "podworkowe".

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Nagralam chrapanie męża i przyłożyłam mu do ucha prawie zalałam łóżko od śmiechu On chrapie w najlepsze, a ja oczy jak 5 zlotych

[trzydziescidwa]

Napisane przez Lewek

Ja bym też poczekala i poobserwowala. Dzieci czasem mają specjalne fory. U moich teściów jest pies a mój młodszy do nich jeździ codziennie i może temu psu zabrać coś sprzed nosa a ten nic, nie daj Boże jakby ktoś inny tego próbował.

Właśnie! Z kotami podobnie, jakaś większa tolerancja. Gosiaczek może nic mu na razie nie zmieniaj, zobacz i wtedy zmienisz najwyżej. A tak to wyczuje ze coś jest nie tak...

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Lecę spać, dobranoc

[_emma]

Monia
woda jeszcze ciepła?? Zaraz się przyłącze to pokażesz mi działanie olejku migdałowego w kąpieli

[Gosiaczek2507]

ja też lecę spać dobranoc muszę iść po mleko jeszcze bo ta zgaga mi zasnąć nie da

[fasolka1987]

Gosiaczku musisz sama ocenić co dla pieska będzie najlepsze te całe szkolenia są bardzo drogie i nie wiem czy coś dają. Może zaczniecie przygotowywać psa do obecności dziecka. Nie wiem jakaś lalka może ubrana w śpiochy może przebierajcie ją, róbcie to co byście robili z dzieckiem i patrzcie co On na to Labradory są chyba łagodną rasą.

[moooniaaaa]

Napisane przez _emma

[/COLOR]Nagralam chrapanie męża i przyłożyłam mu do ucha prawie zalałam łóżko od śmiechu On chrapie w najlepsze, a ja oczy jak 5 zlotych

Wyszlam z łazienki i moj tez juz chrapie a na mnie marudzi, ze sie w nocy krece. Jasne, moje przewracanie z boku na bok to pikuś przy jego chrapaniu

[_emma]

Napisane przez moooniaaaa

Wyszlam z łazienki i moj tez juz chrapie a na mnie marudzi, ze sie w nocy krece. Jasne, moje przewracanie z boku na bok to pikuś przy jego chrapaniu

Fakt, ja przewracam się już jak foka ale on się nawet przy tym nie budzi najgorzej jak sobie drinka wypije, wtedy to już całkiem daje czadu!!

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Polly
zgaga mnie dopada..

[moooniaaaa]

To moj właśnie po piwku z kolegą tak daje
Jeszcze mała ma czkawkę (chyba bo to takie rownomierne ruchy), wiec ja nawet nie probuje zasnąć.

[moonunit]

Emma Ty to masz pomysły żeby chrapanie nagrywac haha usmialam sie
Mojego musze szarpnac czasem bo jak do niego mowie to zero reakcji ;-)

Idę spać
Dobranoc Spokojnej nocy

[Dorka__00]

ja też uważam że nie powinno się psa oddawać na wszelki wypadek. Dobry behawiorysta naprawdę jest w stanie pomóc - tylko faktycznie lepiej poszukać kogoś kto się zna.
Dziecka i tak nie będziecie zostawiać na początku samego z psem więc spokojnie zdążysz zobaczyć jego reakcję. Dzieci pachną mlekiem i psy to czują
A jeśli masz możliwość zorganizowania mu przestrzeni w innym pomieszczeniu to też warto spróbować. Ale ja bym to właśnie zrobiła przy behawioryście który powie wam jak to zrobić by pies nie poczuł się na wygnaniu. Wydaje mi się że teraz lepiej się tym zająć niż jak pojawi się dziecko - chociaż by dlatego że możecie nie miec czasu i siły zajmować się i dzieckiem i psem

[fasolka1987]

Dobranoc

[moooniaaaa]

Obczajcie styczniowki ... 4,5kg sn, o mamuniu aż mnie zabolało

[_emma]

Napisane przez moonunit

Emma Ty to masz pomysły żeby chrapanie nagrywac haha usmialam sie

Śmiał się jak mu to pokazałam. Predzej mówił, że przesadzam, a teraz "przecież wieeem"

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Napisane przez moooniaaaa

Obczajcie styczniowki ... 4,5kg sn, o mamuniu aż mnie zabolało

O bożeno

Moja ciocia ponad 30 lat temu urodziła sn syna 62cm i 4,8kg pośladkowo

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Dobranoc może jakoś zasnę..

[nessea]

Witam sie w nocy Strasznie duzo stron mialam do nadrobienia i wlasnie skonczylam Chyba z 20 ich bylo... Ostatnio jakas zamulona jestem. Dzisiaj na przyklad prawie caly dzien przespalam, nie wiem o co chodzi, bo potem w nocy spac nie moge. Wczoraj zaczelam prasowac ubranka. Jakos mi nie szlo i mysle sobie jak ja dam rade wyprawsowac ta sterte malych ciuszkow? Dopadly mnie tez mysli ze skoro z ciuszkami mam problem, jak wiec dam rade z takim maluszkiem. Synka urodzilam 6 lat temu i jakby o wszystkim zapomnialam Ale dzisiaj juz ogarnelam sie i prasowanie szlo calkiem sprawnie i przyjemnie. Mam nadzieje ze podobnie bedzie z zajmowaniem sie teraz juz dwojka dzieci... Dzisiaj jak spalam Tz mnie totalnie zaskoczyl, bo wyprasowal wszystko do kosza mojzesza i zalozyl na kosz, po czym wzial sie za prasowanie pieluszek tetrowych Tym oto sposobem mam troche mniej do prasowania Pokoik corci juz prawie gotowy, zostaly kosmetyczne sprawy i spakowanie torby. Dzisiaj przyszedl przewijak na lozeczko, jeszcze czekam na protector na materacyk do kosza mojzesza i termofor z pestek wisni, no i nie powstrzymalam sie i zamowilam tez opaski na glowke dla corci Nie wiem kiedy ich uzyje ale juz beda Zaraz sprobuje sie polozyc bo juz sie wykapalam, wysmarowalam i mam nadzieje ze niedlugo mnie sen dopadnie. Trzymam kciuki za te dziewczyny ktore maja zmartwienia, zeby szybko wszystko dobrze sie ulozylo. I zycze Wam milego weekendu, bo biorac pod uwage ilosc mojej energii ostatnio nie wiem czy uda mi sie wbic w rozmowe

[trzydziescidwa]

Ech kocham te pobudki

[eweokr]

Cześć dziewczyny. W końcu przespana cała noc!! Chyba klimat górski tak na nas działa

[Lewek]

Dzień dobry.
Emma dzięki za przepis. Może dziś wypróbuję.

[sloneczko4477]

Napisane przez Gosiaczek2507

Dziewczynki mam mały problem.. streszcze wam po krótce..

Oddałam niedawno królika, mimo, że nie byłam bardzo przywiązana do niego to do dzisiaj ryczę po kątach jak mi się przypomni nie oddawaj go! Spróbujcie szkolenia jeszcze raz a potem pilnie obserwuj.. Może akurat się okazać, że będzie się "troszczył" o dziecko i będzie potulny ja mam małą sukę i jest tak potwornie zazdrosna i roztrzepana, że też się obawiamy ale będziemy ją przyzwyczajać powoli i na pewno nie zejdzie na dalszy plan bo jesteśmy bardzo przywiązane do siebie

Napisane przez eweokr

Cześć dziewczyny. W końcu przespana cała noc!! Chyba klimat górski tak na nas działa

Klimat górski ? Gdzie jesteś? Wybraliście się na weekend bo kojarzę, że Ty z Katowic chyba jesteś ?

Dzień dobry ! Wyspałam się tylko dwa razy wstawałam na siku
Tata zjechał na tydzień do domu więc zaraz wstaję się przywitać i wysłuchać jaka jestem okrąglutka bo miesiąc mnie nie widział
Miłego dnia !

[_polly_]

Napisane przez Gosiaczek2507

32 tak chyba zrobię tym bardziej że chcę poprosić behawiorystę żeby przyszedł jak wyjdę z małym ze szpitala żeby pies mógł powąchać dziecko i wogóle

Weź do szpitala więcej np. Pieluszek i Tz niech przynosi psu żeby przyzwyczaił się do zapachu.

Napisane przez _emma

Polly
zgaga mnie dopada..

ja wczoraj miałam zgagę nawet po bananie.