Allegro - okazje, ciekawostki, pytania, wątpliwości - wątek zbiorczy

[Pomadka]

Dziewczyny, a czy u was też roznoszą listy polecone osoby z zewnątrz, tzn. nie zatrudnione przez samą PP, a przez jakąś firmę, która z PP ma umowę?

Niestety u mnie jest taka sytuacja i to co się w ostatnim czasie wyrabia z listami poleconymi jest przegięciem. CI ludzie którzy nie są listonoszami, a tylko wykonują usługi dla poczty, robią co chcą z przesyłkami. Miałam już kilka dość nie przyjemnych incydentów, m.in to że się nie chciało zostawić awiza...

[ssue]

U mnie wszystkie listy ( i polecone i zwykłe) prznosi nas listonosz, tylko paczki jakis inny facet

[ilo16na]

Napisane przez Pomadka

Ja myslę Ilona że ten sprzedawca CI ściemnia i wcale ci tej książki jeszcze nie wysłał.
To chyba jakiś krętacz, lepiej mu napisz o swoich wątpliwościach i o tym, że czujesz się oszukiwana...

Dzieki ze staracie sie mi pomoc.
ALe chce mu wierzyc bo widzialam paczczke i na niej byly znaczki z pieczatka i ona lezala u niego nie u mnie.

Ochrzanilam go i mowilam ze do piatku ma dojsc

[ilo16na]

Napisane przez layla_lbn

Tak prawde mowiac, to Ilono masz racje.
Po pierwsze jesli wrocila to ma dowod "powrocenia" paczki.
Po 2 jezeli nie ma Cie w danej chwili w domu, listonosz zostawia awizo, jezeli przez ilesc tam dni nie odbierzesz, znowu Ci przynosi paczke, jezeli znow nie odbierzesz zostawia awizo i masz 2 tygodnie na odebranie (jezeli w ciagu 2 tygodni nie zglosisz sie po paczke wraca do nadawcy).

Wiec dziwililo mnie ze paczka nie znalazla sie u sasiadow jak to zawsze bylo- albo nie zostawil awiza- bo nie bylo nic a ja w ten dzien bylam w domu do 14 w domu a kurier z inna paczka przyszedl o 9.

Napisane przez ssue

U mnie wszystkie listy ( i polecone i zwykłe) prznosi nas listonosz, tylko paczki jakis inny facet

U mnie tez- ten inny to kurier pp(ostatnio z moja paczka byl nietrzezwy)


Kurcze a gdzie sa moje kosmetyki ktore byly wyslane w pon. piorytetem i mam potwierdzenia nadania z data pon 8.10.

Piorytet tak dlugo?

WIzazanki kochane nawet Wam moge fotke pokazac jaka on mi wyslal na meila i moze powiedzcie mi co wlasnie znacza te znaczki bo daty sie nie umiem dopatrzec.

Musialam nieco zmniejszyc w paincie bo za duze bylo.


Acha wydaje mi sie za faktycznie koles mnie sciemnial ze wyslal paczke(choc ma znaczki z pieczatkami) bo piszecie ze trzeba awizowac 2 tygodnie i wraca do nadawcy a u mnie ani nie bylo awizo ani tego kuriera badz listonosza z ta paczka - listonosz nas zna i zostawia u babci itd albo u sasiadow-kurier tez albo pisze awizo.

Dalam gosciowi czas do piatku bo jestem na niego wsciekla.

[bess]

Ilona jak bedzie sie tak denerowac paroma dniami opoznienia to na zawal zejdziesz nim dociagniesz do 100 komentarzy
U mnie nosi listy listonosz-tzw listowy,a paczki -listonosz paczkowy
Moze idz upewnij sie na poczte ,moze listy tyle nie leza w co watpie i pozniej napisz temu faciowi

[ilo16na]

Napisane przez bess

Ilona jak bedzie sie tak denerowac paroma dniami opoznienia to na zawal zejdziesz nim dociagniesz do 100 komentarzy

Dobre
Ale 1 raz mi sie zdarzylo by piorytet szedl 4 dni
Bo z kosmetykami ta Pani mowila ze juz jej sie czesto zdarza ze paczki piorytetowe od niej chodza 4 dni
MAm nadzieje ze dzis dojdzie- do 11 chodzi u nas kurier to jeszcze bede w domu pozniej bedzie babcia lub sasiadom dadza.

A co do ksiazki gosc mowil ze dzis wysle i do jutra bedzie- jak nie to bede dzwonic ochrzaniac i napisze do allegro.

[bess]

no a ja dzis dostalam swoj 1 negatyw,nie mam kasy towaru za to mam negatyw

[agnique]

a u mnie jedna pani wylicytowała coś, milczala 5 dni,to napisalam jej emaila,dzis wchodze na jej profil ,ma z 16 pkt za komentarze w tym ostatnio zebrała dwa negatywy za brak kontaktu i co widze? konto zawieszone,i co teraz dac negatywa czy czekac, no wlasnie ale na co

[ilo16na]

Napisane przez bess

no a ja dzis dostalam swoj 1 negatyw,nie mam kasy towaru za to mam negatyw

Ja bym zatlukla.
Ten moj od ksiazki napisal mi smsa( ja napisalam 1) z pytaniem czy wyslal- powiedzial ze wysle potwierdzenia nadania. meilem- zobaczymy.

A kosmetyki kurierem chyba juz dzis nie przyjda bo chodzi kurier do 10 u nas- chyba ze sie spozni a listonosz chodzi kolo 14- moze on przyniesie- dowiem sie jak wroce ze szkoly kolo 17

A co kupilas na allegro i nie dostalas tego?pytam tak z ciekawosci.

[Pomadka]

TO się módlcie, żeby u was poczta nie wpadła na ten genialny pomysł i nie wynajęła firmy roznoszącej listy, bo u mnie tak jest od paru miesięcy i jest masakra z przesyłkami.

Listonosza u siebie w domu to już nie widziałam ze 4 miesiące. Chociaż tyle dobrze, że paczkonosz jest ten co zwykle, a nie jakiś obcy z firmy...


Edit:
Dziewczyny stał się cud, chwilę temu był u mnie listonosz z przesyłkami w tym jedną z Anglii, którą uznałam już za zaginioną.
Rany ale się cieszę.

[ilo16na]

Napisane przez Pomadka

TO się módlcie, żeby u was poczta nie wpadła na ten genialny pomysł i nie wynajęła firmy roznoszącej listy, bo u mnie tak jest od paru miesięcy i jest masakra z przesyłkami.

Listonosza u siebie w domu to już nie widziałam ze 4 miesiące. Chociaż tyle dobrze, że paczkonosz jest ten co zwykle, a nie jakis obcy z firmy...

A jaka roznica miedzy ta firma a nasza poczta?
Moze mi dzis te kosmetyki dojda.
A koles mi wyslal potwiedzenie nadania paczki z data dzisiejsza mam nadzieje ze jutro dojdzie.

[Pomadka]

Napisane przez ilo16na

A jaka roznica miedzy ta firma a nasza poczta?
Moze mi dzis te kosmetyki dojda.
A koles mi wyslal potwiedzenie nadania paczki z data dzisiejsza mam nadzieje ze jutro dojdzie.

U mnie tę różnicę widać.
Listonosz zawsze wchodził do mojego mieszkania z przesyłką. A z tej firmy ludzie nawet domofonem nie zadzwonią czy ktoś jest w domu, tylko rzucą awizo-albo i nie i idą dalej. Po prostu traktują olewacko swoją pracę, nie chce się im roznosić listów...
U mnie listonosze, z może 1 wyjątkiem, spisywali się dość dobrze i raczej nie miałam nigdy zastrzeżeń, do czasu...

[ilo16na]

PAczka -kosmetyki doszla->http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=232

Ale kolejny sprzedwca obedzie sie bez pozytywu- napisalam jeszcze do tej babki meila niech mi to wyjasni zanim jej dam komentarz.

[vilandra]

a czy można wycofać wystawiony kosmetyk?

[°Alchemia]

Napisane przez vilandra

a czy można wycofać wystawiony kosmetyk?

Mozna -> Zmiany -> Zakończ przed czasem

[ilo16na]

Dzis z 3 oczekiwanych paczek doszly 2 - i tak dobrze

TYlko ksiazki dalej nie ma
A powtwierdzenia nadania widzialam wiec znow poczta czy jak

[°Alchemia]

Taka refleksja mnie naszła (bo sytuacja sprzed chwili dosłownie), że ludzie na allegro myślą, że skoro to kupowanie przez internet, to nie obowiązuje (jakkolwiek to nazwać) jakaś ogólna zasada uprzejmości (szacunku nawet, ale o tym już nawet nie śmiem marzyć ). Zaraz wyjaśniam w rzym tkwi "problem" Oczywiscie - nie jest to regułą, ale niestety zdarza się nagminne, żeby nie powiedzieć często. Dodam, że sprzedaję często biżuterię H&M, moją własną, kupioną zwykle niepotrzebnie, nie noszoną. Widać, że głównie młodzież interesuje się tą marką i ni z tego ni z owego dostaję maila takiej oto treści:

"Witam
jaka jest wielkość tego serca?
Masz więcej biżuterii z h&m na sprzedaż a może coś z innych firm?
Czekam na info
Pzdr (nick)"

[I to jest "lajt", naprawdę, bo zwykle nie ma nawet "witam", ale kasuję na bierząco, wiec tylko taki przykad mam teraz]

Albo "Wlasnie kupilem u ciebie te okulary, czytalem zasady twoich aukcji i w sumie to chyba tyle, jak cos chcesz, to pisz" (ja? )

Zastanawiam się dlaczego owe osoby odnoszą się do mnie jak do koleżanki z podwórka Nie podaję w "O mnie" ile mam lat, nic nie sugeruje, że mogłabym mieć lat "naście"(już dawno nie mam, niestety ), więc przyznam szczerze, że troszki mnie irytuje to ciągle pisanie do mnie na "ty" w stylu szkolno-podwórkowym Bo ja tu zawsze na "pan/pani", ąę, profeska

A już pomiam, ze - standardowo - prawie nikt nie czyta zasad moich aukcji (mimo, iż w kazdej aukcji jest o to prośba) oraz otrzymuję pytania o rzeczy zawarte w opisie aukcji

Ale co zrobić, klient nasz pan

Zastanawialam się czy umieścic to tutaj, czy w wątku o nonsensach sklepowych, bo to wlasciwie dośc zabawne (jakby nie spojrzeć), tyle, że to ja jestem sprzedawcą

[ilo16na]

Napisane przez °Alchemia

Taka refleksja mnie naszła (bo sytuacja sprzed chwili dosłownie), że ludzie na allegro myślą, że skoro to kupowanie przez internet, to nie obowiązuje (jakkolwiek to nazwać) jakaś ogólna zasada uprzejmości (szacunku nawet, ale o tym już nawet nie śmiem marzyć ). Zaraz wyjaśniam w rzym tkwi "problem" Oczywiscie - nie jest to regułą, ale niestety zdarza się nagminne, żeby nie powiedzieć często. Dodam, że sprzedaję często biżuterię H&M, moją własną, kupioną zwykle niepotrzebnie, nie noszoną. Widać, że głównie młodzież interesuje się tą marką i ni z tego ni z owego dostaję maila takiej oto treści:

"Witam
jaka jest wielkość tego serca?
Masz więcej biżuterii z h&m na sprzedaż a może coś z innych firm?
Czekam na info
Pzdr (nick)"

[I to jest "lajt", naprawdę, bo zwykle nie ma nawet "witam", ale kasuję na bierząco, wiec tylko taki przykad mam teraz]

Albo "Wlasnie kupilem u ciebie te okulary, czytalem zasady twoich aukcji i w sumie to chyba tyle, jak cos chcesz, to pisz" (ja? )

Zastanawiam się dlaczego owe osoby odnoszą się do mnie jak do koleżanki z podwórka Nie podaję w "O mnie" ile mam lat, nic nie sugeruje, że mogłabym mieć lat "naście"(już dawno nie mam, niestety ), więc przyznam szczerze, że troszki mnie irytuje to ciągle pisanie do mnie na "ty" w stylu szkolno-podwórkowym Bo ja tu zawsze na "pan/pani", ąę, profeska

A już pomiam, ze - standardowo - prawie nikt nie czyta zasad moich aukcji (mimo, iż w kazdej aukcji jest o to prośba) oraz otrzymuję pytania o rzeczy zawarte w opisie aukcji

Ale co zrobić, klient nasz pan

Zastanawialam się czy umieścic to tutaj, czy w wątku o nonsensach sklepowych, bo to wlasciwie dośc zabawne (jakby nie spojrzeć), tyle, że to ja jestem sprzedawcą

Napisz w stronie "O mnie" ze prosisz aby zwracano sie do Ciebie z szacunkiem i tytulem"PAni".

[_totally_]

Internet zawdzięczamy Stanom Zjednoczonym, podobne jak ową bezpośredniość. Przystosowaliśmy angielskie you do naszych potrzeb.




(Rozumiem jednak PANI irytację. )

[°Alchemia]

Napisane przez ilo16na

Napisz w stronie "O mnie" ze prosisz aby zwracano sie do Ciebie z szacunkiem i tytulem"PAni".

To by mi nawet na grobie potem napisali "Pani" jak Piotrusiowi Rubikowi na tabliczce w Empiku

Napisane przez _totally_

Internet zawdzięczamy Stanom Zjednoczonym, podobne jak ową bezpośredniość. Przystosowaliśmy angielskie you do naszych potrzeb.




(Rozumiem jednak PANI irytację. )

Ano
[od razu się czuję jakbym miała z powrotem 14 lat , może powinnam odpisywac w tym samym stylu "jasne stary, fajny z ciebie kolo, ze coś u mnie zapodales na aukcji, pozro, nara "]

[_totally_]

Ja niedawno stałam na korytarzu w szkole, w której zdecydowanie SIĘ nie uczę, podszedł do mnie mężczyzna ze skrzynką bułek słodkich i zapytał "sorry, możesz mi pokazać gdzie tu jest sklepik?". Byłam zaskoczona, ale też...szczęsliwa. Miło wyglądać na licealistkę.

[°Alchemia]

A pewnie Mnie się ostatnio takie sytuacje nie zdarzają (postarzałam się chyba ), bo kiedyś to ciągle brano mnie za nastolatkę (choć nie zawsze byłam szczęsliwa, np. stojąc przy kasie z czteropakiem piwa na grilla i szukając na gwałt dowodu osobistego, oczywiście pod obstrzałem spojrzeń wątpiących w to, czy go w ogóle znajdę )

[amber2046]

Mój TŻ przez ostatni rok był na Erasmusie w dwóch zagranicznych uczelniach i tam wszyscy zwracają sie do siebie na ty wliczając w to najbardziej szanowanych i utytułowanych profesorów. Nie ma to nic wspólnego z szacunkiem po prostu inne zwyczaje. Najpierw była sceptyczna co do takich praktyk, ale gdy zobaczyłam jak to skraca dystans i ułatwia rozmowę z nowo poznanymi osobami to teraz opowiadam się za.
U nas na ulicy bym sie nie odważyła. Choć do osób w moim wieku, użytkowników allegro, oraz wizażu zwracam się zwykle na ty.

[calkiem-spoko]

Napisane przez °Alchemia

A już pomiam, ze - standardowo - prawie nikt nie czyta zasad moich aukcji (mimo, iż w kazdej aukcji jest o to prośba) oraz otrzymuję pytania o rzeczy zawarte w opisie aukcji

Bo ludziska są tępe
Jak chodziłam na kurs teorii na prawko, prowadzący mówił o światłach wstecznych, że włączają się automatycznie, gdy się włącza bieg wsteczny.
Na to jakaś pani: "Aha, czyli już nie musimy ich włączać?".
I co rusz takie durne pytanie, a mi się wtedy jeść i wyjść chciało.
Ta babka była starsza ode mnie, pracowała...pomyślałam se, że współczuję ludziom, którzy z nią pracują...no chyba, że wszyscy tam tacy rozgarnięci to luz
A w necie ludzie przeważnie nie myślą całkiem, bo po co, jak można gUpie pytanie tak łatwo i bez obciachu zadać.

Koniec myśli głębokiej offtopującej

[°Alchemia]

Napisane przez calkiem-spoko

Bo ludziska są tępe
Jak chodziłam na kurs teorii na prawko, prowadzący mówił o światłach wstecznych, że włączają się automatycznie, gdy się włącza bieg wsteczny.
Na to jakaś pani: "Aha, czyli już nie musimy ich włączać?".
I co rusz takie durne pytanie, a mi się wtedy jeść i wyjść chciało.
Ta babka była starsza ode mnie, pracowała...pomyślałam se, że współczuję ludziom, którzy z nią pracują...no chyba, że wszyscy tam tacy rozgarnięci to luz
A w necie ludzie przeważnie nie myślą całkiem, bo po co, jak można gUpie pytanie tak łatwo i bez obciachu zadać.

Koniec myśli głębokiej offtopującej

Nigdy nie zapomnę aukcji, kiedy sprzedałam baleriny rozmiar 34 (wszystko zawarte w opisie aukcji, wielkie litery, aukcja 7 dni z licytacją, czasu jak marasu ), a po zakonczeniu dostaję maila od zwyciężczyni, ze ona myślala, ze licytuje rozmiar 38 [] i czy można to jakos odkręcic. Byłam nieugięta (wtedy pierwszy raz naprawdę sie zirytowałam).

Albo standardowo pytania (o buty) "mogę sobie przyjechac do pani je przymierzyć?" No ba, wszak codziennie przyjmuję w domu tabun obcych ludzi, którzy akurat zainteresowali się aukcją ach..

[ilo16na]

Napisane przez °Alchemia

Nigdy nie zapomnę aukcji, kiedy sprzedałam baleriny rozmiar 34 (wszystko zawarte w opisie aukcji, wielkie litery, aukcja 7 dni z licytacją, czasu jak marasu ), a po zakonczeniu dostaję maila od zwyciężczyni, ze ona myślala, ze licytuje rozmiar 38 [] i czy można to jakos odkręcic. Byłam nieugięta (wtedy pierwszy raz naprawdę sie zirytowałam).

Albo standardowo pytania (o buty) "mogę sobie przyjechac do pani je przymierzyć?" No ba, wszak codziennie przyjmuję w domu tabun obcych ludzi, którzy akurat zainteresowali się aukcją ach..

I co babka zaplacila za te balerinki?

[Aeterna]

Lol, szybko przyzwyczaiłam się do ziomali, lubię zwroty bezpośrednie, ale też nie zawsze, i nie wszędzie, przez internet - tak, raczej bez wyjątków; za to kiedyś mnie zamurowało jak na zakończenie korespondencji kolesiówa zaapelowała, abym zagłosowała na PiS i dodała notkę, dlaczego warto. Myślałam, że spadnę z krzesła.

Btw, rzecz, owszem, może i nieco kontrowersyjna, ktoś sobie nie życzy masowego spoufalania się, w sumie: ok, ale i tak duży plusik (a za tego teletubisia to już w ogóle :P) dla gości z wawego empiku
http://www.pudelek.pl/artykul/5746/r...eszony_zobacz/

[bassienkaw]

hej dziewczyny, zastanawiam sie na allegro nad kupnem tych bucików:
te fioletowe badzo mi się podobają
http://allegro.pl/item253476032_nieb...ry_hit_40.html
te ładnie na nodze się prezentują ale ani rusz mój kolor
http://allegro.pl/item253476065_koza...ielone_40.html
te by mi najbardziej odpowiadaly... czarne najprawdopodobniej
http://allegro.pl/item256219845_koza..._kolor_40.html
albo zamiast tych przed ostatnich te
http://allegro.pl/item256252481_najm...kolory_40.html
prawda jest, ze chodzi mi o jakies butki do latania, nie koniecznie super nieprzemakalne itd, bo w tym roku planuje poruszac sie samochodem w szegolnosci, a i tak im dalej zima bedzie tym mniej bede sie ruszac,ze wzgledu na ciążę co byscie poradzily

[Aeterna]

Basienko, zapraszamy z pytaniami o poradę na podforum Moda.

[bassienkaw]

aaa dzięki teraz już wiem gdzie podbijac myślałam, że to taki zbiorczy, ogólny
sorki