Mamy marzec 2016 :) -cz. IX :)

[_polly_]

Faith, to u nas jest tak, że wystarczy, że stęknę, jęknę, a mój Tż myśli, że już rodzę.

Słoneczko, dzieki mamy dwa takie fajne polarowe pajacyki w panterkę,to może akurat będą na wyjście.

[_Karolina_91]

Napisane przez sloneczko4477

Melduję się dziewczyny !
Wielowodzia nie ma U mojego gina waga wyszła 3200, na poradni 3100 a u tego lekarza co byłam dzisiaj na usg 2900 ciśnienie mi wyskoczyło dwa razy 140/90 dostałam receptę na lek obniżający ciśnienie, w razie w.mam wziąć i na szpital od razu. A jak będzie okej to za tydzień w poniedziałek przyjechać na ktg a w piątek 19 lutego przyjęcie do rozwiązania

Słoneczko to dobre wieści już niedługo maleństwo będzie z Tobą

Napisane przez _polly_

tylko nie wiem czy body z długim rękawem, śpiochy i kombinezon to nie będzie za mało.

też przygotowałam taki zestaw mam nadzieje że nie zmarznie, najwyżej jeszcze kocykiem otulę

Napisane przez kakusiana

Hej. Ją też jestem na etapie pakowania torby. Dziś zaplanowała pranie pieluchy itp, ale niestety sama nie mogę się z łóżka ruszać a mąż podszedł do sprawy strategicznie i zaraz po pracy zasnął. Ależ mnie teraz irytuje to chrapanie.. A tyle rzeczy do zrobienia..

Doskonale Cie rozumiem, też bym wolała sama wszystko zrobić A tak czuje się źle z tym, że tylko wydaje polecenia... TŻ jest zmęczony a ja go jeszcze poganiam. Staram się nie denerwować, jak coś zrobi źle, bo wiem, że się stara.

[Olgietka]

Napisane przez faithworkswonders

Dzisiaj w nocy do Tż dzwonił szef ze mają z całą ekipą dzisiaj jechać w inne miejsce niż było planowane i nie obudził się na telefon to go budzę, a ten jak wyskoczył z tego łóżka nie dopuścił mnie do głosy. I zaczął 'Boże i co my teraz zrobimy. Prosiłem Cię żebyś się spakowała' i lata po sypialni jak głupi. Był w takiej panice ze szok! już sobie wyobrażam co to będzie jak faktycznie się zacznie!

hahahaha

Mój póki co jest oazą spokoju.. ale jak zaczął zasypywać położną pytaniami na ostatniej wizycie, to byłam w szoku
Jeszcze trochę to gotów będzie osobiście odebrać poród

A tak serio, to ja jestem panikara i histeryczka - mój mąż jest bardzo opanowany... mam nadzieję, że podczas porodu nie wyjdzie z niego jego alter-ego

[milenujdka]

Napisane przez Olgietka

serio? już przed porodem ustala się dawki lewotyroksyny na po porodzie? Ja myślałam, że najlepiej się przebadać kilka tygodni po porodzie - huśtawka hormonalna może spowodować złe dobranie dawki... Tak mi się wydaje, ale ekspertem nie jestem... Też mam hashimoto
Dzidziusiowi też trzeba zbadać poziom hormonów... ale nie powiem Ci dokładnie kiedy najlepiej to zrobić

Dotychczas ja byłam ze swoim endokrynologiem na telefon. Zapisała mi leków na dłuższy okres czasu i mogłam je dawkować tak, jak mi mówiła przez telefon. Podczas ostatniej rozmowy zapytałam, jak to będzie po porodzie. Kazała przyjść na kontrolę i powiedziała, że szczegóły omówimy na wizycie. Podejrzewam, że zapisze mi takie dawki, że będę mogła nimi w domu manipulować np. brać po pół/półtorej tabletki i znowu będziemy na telefon Co do dziecka zapytam ginekologa na wizycie kiedy będzie musiało być zbadane.

[Olgietka]

założyłam bardzo wstępnie, że ubiorę Helę tak:
body bez rękawów lub body z długim rękawkiem, na to pajacyk welurowy i na to misiowy kombinezon. Do tego spakowałam dwa kocyki minky - jeden cieplejszy, drugi cieńszy..



A teraz tak się zastanawiam czy jeszcze jednej warstwy nie dorzucić?

[milenujdka]

Ah i zapomniałam. Ja na wyjście przygotuję mężowi też 2 rozmiary 56 i 62.
Do każdego zestawu będą należały:
body z długim rękawem
skarpetki
śpioszki
czapka
szal
kombinezon
pielucha tetrowa
kocyk

[sloneczko4477]

Napisane przez faithworkswonders

Mam dziwne wrażenie że nie dotrwam do 21.03 Bartuś jest już nisko niby wszystko zamknięte, ale to się może raz dwa zmienić

Dzisiaj w nocy do Tż dzwonił szef ze mają z całą ekipą dzisiaj jechać w inne miejsce niż było planowane i nie obudził się na telefon to go budzę, a ten jak wyskoczył z tego łóżka nie dopuścił mnie do głosy. I zaczął 'Boże i co my teraz zrobimy. Prosiłem Cię żebyś się spakowała' i lata po sypialni jak głupi. Był w takiej panice ze szok! już sobie wyobrażam co to będzie jak faktycznie się zacznie!

Wszystkie mają takie przeczucie
Padłam biedny Twój TŻ, ale się musiał wystarczyć

[Szczeperka]

Napisane przez Olgietka

założyłam bardzo wstępnie, że ubiorę Helę tak:
body bez rękawów lub body z długim rękawkiem, na to pajacyk welurowy i na to misiowy kombinezon. Do tego spakowałam dwa kocyki minky - jeden cieplejszy, drugi cieńszy..



A teraz tak się zastanawiam czy jeszcze jednej warstwy nie dorzucić?

To jest bardzo dobry plan, pamiętaj że będziecie jechać samochodem a tam będzie ciepło. Lepiej przykryć grubszym kocem i ściągnąć go w aucie niż dodatkową warstwą zagotować Hele

[kakusiana]

A pakiecie do torby rzeczy dla taty do porodu? Mój od tygodnia myśli co sobie na szykować

[Szczeperka]

Napisane przez kakusiana

A pakiecie do torby rzeczy dla taty do porodu? Mój od tygodnia myśli co sobie na szykować

Ale to co on chce zabrać?

[Olgietka]

Napisane przez milenujdka

Dotychczas ja byłam ze swoim endokrynologiem na telefon. Zapisała mi leków na dłuższy okres czasu i mogłam je dawkować tak, jak mi mówiła przez telefon. Podczas ostatniej rozmowy zapytałam, jak to będzie po porodzie. Kazała przyjść na kontrolę i powiedziała, że szczegóły omówimy na wizycie. Podejrzewam, że zapisze mi takie dawki, że będę mogła nimi w domu manipulować np. brać po pół/półtorej tabletki i znowu będziemy na telefon Co do dziecka zapytam ginekologa na wizycie kiedy będzie musiało być zbadane.

Ale manipulowałaś dawkami po zrobieniu badań trójcy, rozumiem?
Czy warunkowałaś to swoim samopoczuciem?

Ja tu sama sobie dawki ustalam, bo mój konował (lekarz pierwszego kontaktu) to wie tyle na temat hashimoto, ile ja na temat życia seksualnego Turków Osmańskich
Od roku sama ustalałam sobie dawki i między innymi dzięki temu udało mi się zajść w ciążę... Kiedy zdiagnozowali u mnie hashi miałam tsh ponad 10 ft3 i ft4 też w cały świat... Rok "próbował" dobrać mi dawkę.. po roku wzięłam sprawy w swoje ręce i po sześciu miesiącach tsh spadło do 0,6 a ja zaszłam w ciążę

[kakusiana]

U nas na porodowce osoba towarzyszącą musi mieć całe ubranie na zmianę, łącznie z butami żeby zarazków nie wnosić z dworu

[Olgietka]

Napisane przez kakusiana

A pakiecie do torby rzeczy dla taty do porodu? Mój od tygodnia myśli co sobie na szykować

Mój bierze sobie tylko klapki, t-shirt na zmianę, spodnie od dresów, gatki i podstawowe kosmetyki.

[_polly_]

Napisane przez _Karolina_91

też przygotowałam taki zestaw mam nadzieje że nie zmarznie, najwyżej jeszcze kocykiem otulę

Też myślałam, że w razie w otule kocykiem.

Olgietka, ja też panikara. Myślałam, że im bliżej porodu, tym bardziej będę w majty robić. A tu zonk, jestem taka spokojna, jak nigdy.
Nawet TŻ niedowierza.

[Szczeperka]

Napisane przez kakusiana

U nas na porodowce osoba towarzyszącą musi mieć całe ubranie na zmianę, łącznie z butami żeby zarazków nie wnosić z dworu

W sumie logiczne, u nas wystarczy że mąż kupi te śmieszne szpitalne kapciuszki i dostaje koszule rozpinana która zakłada i tak dopiero przy partych

[Olgietka]

Ah! Miałam Wam powiedzieć...
Wczoraj mój mąż zrobił mi masaż chustą
Poszukajcie sobie na yt masaż rebozo Mega odciążenie kręgosłupa, a do tego pomaga ustawić się dzidziusiowi w odpowiedniej pozycji. Uprzedzając pytania - nie, nie spowoduje przyśpieszenia porodu
Konsultowaliśmy się z moją położną - ona taki masaż praktykuje już na porodówce, ale była zachwycona jak powiedzieliśmy, że chcielibyśmy spróbować jeszcze przed porodem

[milenujdka]

Napisane przez Olgietka

Ale manipulowałaś dawkami po zrobieniu badań trójcy, rozumiem?

Najpierw robiłam badania krwi, dzwoniłam do endokrynologa i on mi ustalał dawkowanie. Sama nie ustalałam dawki Trochę to trwało zanim znalazłam dobrego lekarza. Teraz jest wszystko w porządku, dobrze się czuję. Wolę iść przed porodem na wizytę. Później może być trudno, a tak zawsze mogę zadzwonić i skonsultować wyniki badań i dawkowanie, a leki w domu będę mieć pod ręką

[kakusiana]

Aha i w szpitalu powiedzieli mi, żeby spakowac dla męża kanapki i batoniki, żeby miał siłę że mną rodzić

[_emma]

Słoneczko super, że znasz juz termin!!

[Olgietka]

Napisane przez _polly_

Też myślałam, że w razie w otule kocykiem.

Olgietka, ja też panikara. Myślałam, że im bliżej porodu, tym bardziej będę w majty robić. A tu zonk, jestem taka spokojna, jak nigdy.
Nawet TŻ niedowierza.

Ja cały czas powtarzam sobie, że było miliardy kobiet przede mną i ja nie jestem ostatnia. Natura pomoże... do tego jesteśmy stworzone

Ja tylko boję się, że wody mi nie odejdą a skurcze rozwierające pomylę z napinaniem się brzucha... a jak się zorientuję, że to TO, to będziemy biegiem pędzić do szpitala... a przypomnę, że mam tam 50km

[milenujdka]

Napisane przez Szczeperka

W sumie logiczne, u nas wystarczy że mąż kupi te śmieszne szpitalne kapciuszki i dostaje koszule rozpinana która zakłada i tak dopiero przy partych

Szczeperka, w którym szpitalu zdecydowałaś się rodzić? Świętej Rodziny czy jakiś inny? Mi po głowie chodzi cały czas Polna... ale sama nie wiem.

[sloneczko4477]

Napisane przez _emma

Słoneczko super, że znasz juz termin!!

Też się cieszę

[_emma]

Mojej Agatce wychodzi ząb-szóstka i musiałam dziś prędzej odebrać ją z przedszkola, jej pani dzwoniła. W domu dostała syrop przeciwbólowy ale po trzech godzinach ból powrócił. Tym razem dałam jej rozgrzany termofor z pestek wiśni i usnęła. Mam nadzieję, że szybko się ten ząbek przebije bo nie mogę patrzeć jak cierpi. Powiedziała mi, że ona nie chce tego nowego zabka

[nieznajoma0]

Napisane przez Olgietka

Nieznajoma, ja mam ekspres saeco exprelia. Mam go od jakiś 4 lat i super sie spisuje

:dziekuje-roza:

Napisane przez monicca1989

Od dawna marzy mi się ekspres i już wspomniała Tż że może mi kupić na urodziny za 2 miesiące.
Te które wkleiłaś bardzo mi się podobają jak się zdecydujesz pochwał się modelem.

Weźmiemy jednak delongi, tylko nie do końca wiem który- ostatecznie tz wybierze, bo jak dla mnie to one takie same są. Zastanawiamy się nad 146 (za 309 zł wychodzi w euro rtv agd), 190, 155

Napisane przez Darkanddark

Nieznajoma- super te ekspresy. W zasadzie jakoś znacząco się od siebie nie różnią, minimalnie tylko mocą i pojemnością.
Pierwszy ma duży pojemny zbiornik na wodę i ubijak do kawy - super sprawa.

no właśnie, im dłużej czytalam tym bardziej podobne do siebie mi się wydawały. Jedynie może design gdzieniegdzie inny

Napisane przez eeyesblue

nieznajoma i jaki wybralas ekspres? przegladnelam te ktore wrzucilas i ten ostatni Zelmer identyczny mial moj maz u siebie u rodzicow, zepsul sie po pol roku chyba, byl beznadziejny reszty nie kojarze

Zdecydowalam się na delongi, rozażam 3 modele - 146, 190, 155. Ostateczną decyzję podejmie tz

Napisane przez trzydziescidwa

nieznajoma szykuj wątek bo zbliżamy się do końca

Proszę mi tu wątek szybko wykańczać

----
Dzień dobry! Była u mnie rano położna słuchać serduszka, ale Mała się tak obróciła, że kobita nie była w stanie dobrze posłuchać tętna, odesłała mnie do przychodni gdzie chodzę do gina, że bez problemu mi posłuchają. Tiaa.. One nie będą słuchać. Jak chcę słuchanie to wiąże się to z wizytą u lekarza, bo one nie biorą odpowiedzialności . No to zostałam. Poszłam do innej dr (nie tej która mnie całą ciążę prowadziła, tylko do tej co byłam ostatnio w "awaryjnej sytuacji"). I powiedziałam, że chcę żeby mnie do końca prowadziła. Nie była zadowolona, że na koniec jej się zwalam (bo od początku musi poznać moją ciążę), ale też dobrze mnie traktowała.
Dostałam skierowanie na jutro na mocz i krew (jakieś dziwne coś tam) + skierowanie na konsultację do dermatologa odnośnie heviranu (skoro miałam półpaśca to zalecane jest od 36 tc branie) i plam na dekolcie 9takie jakby małe syfki. Chyba od nadmiaru magnezu. Bo jak odstawiłam magnez to plamki zaczęły znikać. Ale dekolt wygląda fatalnie.
w piątek z wynikami muszę się zgłosić znów do pani dr. I mam już drugą kartę ciąży. W tej pierwszej brakło rubryk na wizyty

Dobra, idę zakładać wątek. Proszę tę 10 część szybko wykończyć

[_polly_]

Dzisiaj cały dzień leżę w łóżku i opuchlizna ze stóp zeszła. Widzę swoje kostki.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

A TŻ mama próbuje mnie uszczęśliwić na siłę i chce mi wcisnąć fotel do karmienia. W sypialni nie mamy na taki fotel miejsca, a nie będę za każdym razem do salonu latać. cieszę się, że chce pomóc, ale nie zgodzę się. poza tym, nie będzie pasował nam do mebli.

[Szczeperka]

Napisane przez milenujdka

Szczeperka, w którym szpitalu zdecydowałaś się rodzić? Świętej Rodziny czy jakiś inny? Mi po głowie chodzi cały czas Polna... ale sama nie wiem.

Tak, w świętej rodzinie. Polna tylko jeśli byłby wcześniak lub zielone wody

[milenujdka]

Napisane przez Szczeperka

Tak, w świętej rodzinie. Polna tylko jeśli byłby wcześniak lub zielone wody

Sama nie wiem, co mam zrobić. Koleżanki rodziły w różnych szpitalach i na Polnej, w Raszei, na Lutyckiej i w Św. Rodzinie. Każda była zadowolona mniej lub bardziej, ale raczej dobrze się wypowiadały. Mam mętlik w głowie. Z drugiej strony mam lekarza z Polnej, ale czy to coś zmienia to nie wiem.. Opinie w internecie są skrajne o każdym z tych szpitali. Wcześniej na Polnej leżałam kilka razy i było ok tyle, że na innym oddziale Ty masz lekarza z tego szpitala czy kierowałaś się jakimiś innymi względami?

[MilkaPlus1]

Nie pytałam M. co planuje zabrać na poród, ale mój szpital ma listę dla taty Oto ona:
obuwie na zmianę
woda mineralna
aparat fotograficzny
coś słodkiego.

Napisane przez faithworkswonders

Dzisiaj w nocy do Tż dzwonił szef ze mają z całą ekipą dzisiaj jechać w inne miejsce niż było planowane i nie obudził się na telefon to go budzę, a ten jak wyskoczył z tego łóżka nie dopuścił mnie do głosy. I zaczął 'Boże i co my teraz zrobimy. Prosiłem Cię żebyś się spakowała' i lata po sypialni jak głupi. Był w takiej panice ze szok! już sobie wyobrażam co to będzie jak faktycznie się zacznie!

[misia880]

Napisane przez sloneczko4477

Melduję się dziewczyny !
Wielowodzia nie ma U mojego gina waga wyszła 3200, na poradni 3100 a u tego lekarza co byłam dzisiaj na usg 2900 ciśnienie mi wyskoczyło dwa razy 140/90 dostałam receptę na lek obniżający ciśnienie, w razie w.mam wziąć i na szpital od razu. A jak będzie okej to za tydzień w poniedziałek przyjechać na ktg a w piątek 19 lutego przyjęcie do rozwiązania

super ze juz znasz date

Napisane przez Dorka__00

super gratuluje terminu
( i jaki ładny ja mam urodziny 20.02 )

do mnie też przyszła paczka z Gemini - wstawiłam pranie ręcznikowo/pieluchowe i pomału zacznę pakować torbę szpitalną.
Dziewczyny jak to robiłyście - jedna torba dla was i dziecka czy 2? no i rzeczy na poród w jakiejś oddzielnej siatce czy jak?

zaraz wezmę się też za prasowanie.

ja mam dwie torby. dla siebie i dla dziecka
tzn walizki na kólkach mam

Napisane przez faithworkswonders

A co do szczepień to my szczepimy refundowanymi + rota i koło roku + pneumokoki. Z tym że nasz Bartuś od razu po macierzyńskim idzie do żłobka

nas Igor też po roku do żłobka idzie

Napisane przez kakusiana

A pakiecie do torby rzeczy dla taty do porodu? Mój od tygodnia myśli co sobie na szykować

mój bierze plecak. Bedzie mial klapki, dres koszulke na zmiane i jedzienie i picie


bylam na tym gbs.. powiedzcie mi bolało was to ? miałyscie wkładany jakiś wziernik doo odbtu czy patyczkiem takie kilanie tylko?

[sloneczko4477]

Kilanie tylko
Ja dziś wynik odebrałam, ujemny