Mamusie kwietniowe - część V :-)

[kejka90]

Justyna ... po prostu szkoda słów. Śmiertelność z powodu CC...szczerze mówiąc pierwsze słyszę. Fakt, może u nich to tak jest, bo oni się tam mnożą na potęgę i w krótkim czasie (a przecież blizna po CC musi się wygoić, wszystko dojść do normy), a służbę zdrowie mają na takim poziomie, że żal.pl

Tak myślałam, że do męża nie dociera, bo nikt mu tego wprost nie powiedział...a to logiczne, że kobieta nie będzie opowiadać, że nie trzyma moczu, bo co by o niej pomyślał? ahhh...

Nie potrafią zapewnić Ci krzty bezpieczeństwa wg mnie.. szukaj pomocy i zrób dziś dla siebie jakąś wielką przyjemność

velika piękny łup z nexta
a co do jedzenia, to mnie się podoba Twoja wypowiedź.. takie dwie indywidualności z Was super że pozałatwiałaś tyle spraw dziś

madziara kuruj się pod kocem

[Ineso]

Napisane przez patulinka94

Walentynki
Właśnie na fb wyskoczyła mi reklama szablonu serce do golenia szparki.
Normalnie Padlam! Nigdy bym nie pomyślała że wgl coś takiego istnieje....

W zestawie z trymerem, który kupiłam jest komplet tego typu szablonów - serca, gwiazdki, itp. Przed świętami sugerowałam tż, że może sobie świątecznie trzasnę gwiazdkę ale go przeraziłam

Napisane przez patulinka94

O fu :rzyga:
Masakra, w życiu bym tego nie zjadła! Tak samo nigdy nie tkne wątróbki.

Wątróbkę zjadam, ale unikam jej przygotowywania, fuu.
Czerniny nie miałam okazji, ale średnio mi to leży, myślę że mogłabym mieć kłopot ze spróbowaniem.

[Polinezyjka]

Napisane przez madziara889

Czernina- zupa z krwią z kaczki

Och nie! Istnieje coś takiego?
I jak takie coś się przyrządza? Krew się jakoś gotuje? Nie do wiary ale to chyba taki "rarytas" i raczej ciężko to dostać ? bo nigdy nie słyszałam

[patulinka94]

Napisane przez Ineso

W zestawie z trymerem, który kupiłam jest komplet tego typu szablonów - serca, gwiazdki, itp. Przed świętami sugerowałam tż, że może sobie świątecznie trzasnę gwiazdkę ale go przeraziłam

Patrz nawet inne opcje są. A ja zacofana nawet Noe wiedziałam ze cos takiego istnieje :P

[velika]

Napisane przez kejka90

velika piękny łup z nexta
a co do jedzenia, to mnie się podoba Twoja wypowiedź.. takie dwie indywidualności z Was super że pozałatwiałaś tyle spraw dziś

dzięki ja się boję, co będzie jak dziecko dorzuci swoje upodobania żywieniowe... ja jako dziecko byłam dużo bardziej wybredna niż teraz

Napisane przez Polinezyjka

Och nie! Istnieje coś takiego?
I jak takie coś się przyrządza? Krew się jakoś gotuje? Nie do wiary ale to chyba taki "rarytas" i raczej ciężko to dostać ? bo nigdy nie słyszałam

moja babcia gotuje taką zupę od święta niestety tajników nie znam i poznać nie chcę

[lucy111]

Napisane przez gosiulka22

powiedz mu że ja nie mam cc na żądanie i nie chcę jej mieć a wręcz przeciwnie zrobię wszystko żeby tylko naturalnie urodzić boję się panicznie cesarki i jak sobie pomyślę o rozcinaniu brzucha i o tych szwach potem to mi się nogi uginają. Więc rozumiem Twój paniczny strach bo Ty zapewne tak masz co do porodu sn. Nie wiem co Ci poradzić. Siostra mi ostatnio opowiadała o koleżance która poszła na poród oczywiście sn bo nie było przeciwskazań ale tak się go bała i panikowała że nie mogli nawiązać z nią żadnej współpracy, płakała nie słuchała położnych. Oni bali się o dziecko i zrobili jej cc

Ja to samo , nam wrażenie ze poród nie będzie mnie bolał tak jak później rana na brzuchu ☺

Napisane przez justyna_fli

Fajnego meza masz kejka moj nie chce zebym miala cesarke bo bede miala blizne na brzuchu przeciez tak czy srak bede miala blizne, jak nie na brzuchu to w kroczu A najbardziej mnie wkurza to ze on bardzo sie sugeruje opinia innych ludzi (bardziej niz moja) i dzis np ta polozna powiedziala ze moje nastroje szkodza dziecku to od razu podlapal i mi o tym gadal potem. I ja jej powiedzialam jeszcze odnosnie kleszczy ze w Pl sie nie stosuje bo robia cesarke. Ona na to ze wlasnie przez to jest duzy odsetek cesarek i ze za kilka lat bedzie duza smiertelnosc matek - no tylko ze nie wziela pod uwage ze w Polsce kobiety maja zazwyczaj 2 dzieci, rzadziej 3 a wiecej to malo ktora. A tutaj wiekszosc par ma co najmniej 3! To wiadomo ze z kazda kolejna cesarka jest wieksze ryzyko ale jak sie ma mniej dzieci to sila rzeczy mniej cesarek
Jest tu polska przychodnia i maja ginekologa i psychiatre nawet Zobacze jak tu sie rozwinie sytuacja jeszcze, w razie cos bede kombinowac . I tak juz prawie cala ciaze przeryczalam wiec jeszcze wytrzymam te dwa miesiace takiego nastroju. Chociaz mialam nadzieje ze po dzisiejszym troche sie uspokoje, no ale widocznie mi nie dane.
Dzieki wszystkim za pomysly i wsparcie

juz chyba nic nowego nuż dziewczyny nie doradzę, albo zaświadczenie od okulisty ewentualnie tak jak Kejka mówi może uda się znaleźć jakiegoś polskiego gina a jak nie to chyba zostaje tylko cc w Polsce

Mam nadzieje ze w miarę szybko się to wyjaśni i będziesz spokojnie mogła cieszyć się końcówka ciąży ☺

A co do CC, moja ciotka miała 3, ostatnia 18 lat temu wiec dość dawno i wszystko było ok

Napisane przez patulinka94

Walentynki
Właśnie na fb wyskoczyła mi reklama szablonu serce do golenia szparki.
Normalnie Padlam! Nigdy bym nie pomyślała że wgl coś takiego istnieje....

Widziałam kiedyś jakiś zestaw z różnymi wzorami w rossmanie, tez byłam w szoku

Teraz przy naszej ograniczonej widoczności okolic bikini nawet gdybyśmy chciały wzorkow nie porobimy

Napisane przez velika

jakbym słyszała mojego męża
W tematach jedzeniowych, to ja nie jem miliarda rzeczy poczynając od rosołu, schabowych, ziemniaków z wody, buraczków, podrobów, zresztą w ogóle z mięs to tylko kurczak, indyk, wołowina, gotowanych warzyw i mięsa, żadnych kaszanek, kiełbas, golonek itp. w ogóle za kuchnią polską nie przepadam poza kotletami mielonymi ;] U mojej teściowej też jak przychodziłam na początku na obiady/imprezy to jadłam tylko sałatki, zero mięsa, bo zawsze była wieprzowina. A z kurczaka/indyka tylko pierś, żadnych skrzydełek, udek bleee. Mój chłop podobnie (no kiełbasę z grilla lubi, tak samo rosół, schabowego, ziemniaki) od tego trzeba odjąć większość warzyw, czosnek, wszelkie ryby i potrawy mączne... no masakra najlepiej mu wchodzi chleb z serem i keczupem. Jak przeglądam przepisy i szukam czegoś nowego do ugotowania to 95% odpada, bo któreś z nas gardzi jakimś składnikiem
W dodatku lubimy ostre żarcie, więc to co jemy jest dla naszych rodzin niezjadliwe ;]
justyna wiesz co ja bym chyba na twoim miejscu jednak rezerwowała lot do Polski i miejsce w klinice na cc :/ tam ci nikt nie potrafi pomóc, nie masz żadnego wsparcia, nawet od męża, dla mnie to jakaś masakra. U nas chociaż można sobie zrobić cc prywatnie i jak poszukasz, to wcale tak drogo nie wychodzi.
kejka dobry obrazek
mam urlop, więc jak wyszłam z domu przed 11, tak wróciłam o 15, ale sporo pozałatwiałam. Byłam w ZUSie i na złożenie wniosku o roczny zasiłek jest teraz 21 dni potem w spółdzielni, w lumpach, ale u mnie w mieście słabe, koło roboty mam znacznie lepszy, pooglądać meble, lampy, w tesco, w biedronce (kupiłam lovelę do prania, ostatnie opakowanie proszku dorwałam!), a na koniec poszłam do szkoły rodzenia zadeklarowałam położoną i zapisałam się na zajęcia w tym tygodniu, w środę idę na jogę, w czwartek na zajęcia z kp. Poza tym miałam słuchanie serduszka i mi mierzyła ciśnienie, 103/60 masakara Położna mi mówiła, że na zajęcia najlepiej tak od 34 tc chodzić, więc akurat w marcu się może na jakieś załapię, jak już pójdę na zwolnienie.
i od godziny was nadrabiam!!!
dzięki za dyskusję o majtkach dorzuciłam do koszyka w gemini 4 pary tych wielorazowych.
mój jedyny łup z lumpa z dzisiaj

Ty to dopiero jesteś wybredna :sly: no i dylematy z gotowaniem macie niezłe


Może i ja się spróbuje do szkoły rodzenia zapisać skoro u Ciebie mówią ze można i tak późno. U mnie niby najlepiej od 25 tc ale wtedy kompletnie nie miałam czasu, bo święta a później sesja.

Napisane przez Polinezyjka

MLEKO Z MIODEM
przypomniało mi się, ze o tym pisałyście
No więc jak byłam chora i kaszlałam w nocy bardzo to tato zawsze wstawał, robił mi mleko z miodem i przynosił i kazał pić. Pokochałam w końcu ten smak
I wiecie najlepsze jest to, że uspokajało mi się gardlo, nie wiem czemu.
Ale pare razy wcisnął do tego czosnek wtedy nei do wypicia!


Hehhe witaj Aniu no a co Ty w tym gniazdku robisz, że tak całkiem Cię nie ma hehe
Pokaż zdjęcia tego swojego gniazdka w takim razie

co to jest czernina? To czernice? Obstawiam, że nie bo one są za dobre hehehehe
Czyli to pewnie coś ze zwierząt?

O to śpij i grzej się mam andzieje, że Ci samo przejdzie

O no co Ty!!!??
Hahhah

Czernina to już wcześniej tu wspomniana zupa z krwi, o ile kaszanke lubię to to jakoś mnie brzydzi

[Ineso]

Pchnęłam w końcu to zamówienie w hubiworld Już jak tyle płacę to wszystko kupiłam, co potrzebowałam, nawet rożek - kompletnie w innych kolorach niż planowałam haha. I w proponowanych opcjach dostawy najtańsza to było 17,99zł, więc dobrze że do nich napisałam i zaproponowali ten Pocztex, zawsze to 4zł mniej. I jedziemy zaraz zadatkować wózek. W końcu mam poczucie, że coś pchnęłam do przodu

[justyna_fli]

Ineso hmm hiponoza to chyba nie dla mnie... Jakos nie przekonuje mnie grzebanie sobie w podswiadomosci
Poli ja biore tylko pod uwage porod ze znieczuleniem. Wyglada na to ze nie ma z tym problemow, z tego co dzis mowila. Tylko pytanie co jesli nie zadziala? Jest wiele takich 'a co jesli' niestety. Nie chce sie upierac przy tej cesarce ale chce zeby mnie potraktowali powaznie a nie takie pitu pitu.
kejka zezarlam chrupki bekonowe, liczy sie?

Dzieki dziewczyny za wypowiedzi. Z ta cesarka w Polsce to tez nie jest tak latwo, bo cala moja i meza rodzina jest przeciwna temu, chociaz jeszcze nic nie mowilam o czyms takim ale podejrzewaja cos tam Dla mnie idealna opcja by bylo jechac do Lodzi i zaplacic za naturalny ze znieczuleniem, a jakby cos bylo nie tak to nikt by mnie nie nie zmuszal do nacinania tylka na cztery strony swiata tylko cesarka i po sprawie. Ale oczywiscie to tez jest moja fanaberia albo po co skoro wszystko bedzie dobrze? (wersja zalezy od tego kto komentuje opcja pierwsza maz a opcja druga mama i tesciowa )

[Ineso]

Justyna - ale to chyba nie jest taka prawdziwa hipnoza właśnie, bo do takiej trzeba hipnotyzera. Tylko nagrania których sama słuchasz. O nawet jest o tym tutaj, a oni raczej szamaństwem się nie zajmują http://dziecisawazne.pl/hipnoporod-h...ciazy-i-porodu.
A to są te nagrania, o których pozytywne opinie czytałam: http://cud-narodzin.pl/hipnoporod-cud-narodzin/

[Smarrita]

Majtki wielorazowe- 2 sztuki mam i tyle wystarczy one ladnie sie piora i wysychaja w blyskawicznym tempie. Jednorazowych mam 2 opakowania z poprzedniego porodu bo nie zuzylam ani jednego.. wtedy tez mialam 2 wielorazowki i bylo wystarczajaco.

Antydepresantow chyba nie mozna nawet przy planowaniu ciazy a co dopiero w ciazy. Zalatwienie papierka od psychiatry bedzie najprostrzym rozwiazaniem! Trochę łez trzesacych sie rąk i wypisze. Sama l4 takie zalatwialam raz ale nie pytajcie czemu hihihi. Przykro mi że nie masz wsparcia w tz

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

[velika]

justyna kurcze ale to ty będziesz rodzić, nie oni, no normalnie wszystko się we mnie gotuje, jak czytam twoje posty. Co ich to obchodzi w jaki sposób wydasz na świat potomka? chcesz rodzić przez cc, twoja sprawa, to w razie czego ty się będziesz zmagać z traumą po porodzie sn, a nie oni... jedź do Łodzi i tyle, dorosła jesteś, masz prawo urodzić dziecko w jaki sposób chcesz. A już najmniej rozumiem twojego męża, bo on urodzić nie musi, nie powinien się w ogóle wypowiadać.
Mój to z kolei ma w drugą stronę, nie może ogarnąć, dlaczego chcę sn

[ania_mala]

Napisane przez Polinezyjka

Hehhe witaj Aniu no a co Ty w tym gniazdku robisz, że tak całkiem Cię nie ma hehe
Pokaż zdjęcia tego swojego gniazdka w takim razie

Wiesz, jak jest, kiedy zaczyna sie od zeraMyślałam,że łatwiej będzie mi ogarnąć wszystko, ale niestety doba zbyt krótka Prawie wszystko juz mamy ogólnie zrobione, ale ciągle wyskakuja nowe rzeczy. Nawet nie wiedziałam,że tyle nam się zejdzie z wyborem takich pierdół jak zasłonki, firanki, czy półeczki na ścianę A wycieczki po castoramach i innych marketach pochłaniają najwięcej czasu. No i na bieżąco trzeba sprzątać plus ciągle cos nowego. Ale to dobrze, bo czas szybciej mija, a i samej w domu mi się nie nudzi Pokoik małej mam w sumie nieruszony, ale w głowie już masa pomysłów, więc może się w lutym w końcu coś z nich wykluje Co do zdjęć, to mąż wrzucał zdjęcia na bieżąco na bloga (http://z500.pl/plac-budowy/Z177/1512...-i-karola.html), ale tylko z budowy, jak wykończymy to zaktualizujemy resztę

[Agnessssa]

U mnie raczej cesarka się szykuje, a mi szczerze to obojętne bo aby maly zdrowy się urodził.

Jutro do mnie przychodzi położna to sobie z nią pogadaj

Mam pytanie jak dziecko np urodzi się w 36t3d to jest urodzone w 36 czy w 37 tygodniu? Jak to lekarze respektuja?

[madziara889]

Napisane przez Polinezyjka

Och nie! Istnieje coś takiego?
I jak takie coś się przyrządza? Krew się jakoś gotuje? Nie do wiary ale to chyba taki "rarytas" i raczej ciężko to dostać ? bo nigdy nie słyszałam :

U nas w regionie to bardzo popularna zupa. Gotujesz bulion na kaczce, później dodajesz krew i zaprawiasz mąką czy jakoś tak. Doprawia się octem i cukrem. Dla mnie sam widok jest nie do zniesienia, tż za to uwielbia.

[Smarrita]

Fuj!

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

[lucy111]

Napisane przez Ineso

Pchnęłam w końcu to zamówienie w hubiworld Już jak tyle płacę to wszystko kupiłam, co potrzebowałam, nawet rożek - kompletnie w innych kolorach niż planowałam haha. I w proponowanych opcjach dostawy najtańsza to było 17,99zł, więc dobrze że do nich napisałam i zaproponowali ten Pocztex, zawsze to 4zł mniej. I jedziemy zaraz zadatkować wózek. W końcu mam poczucie, że coś pchnęłam do przodu

Widzę ze konkretnie się wzięłas za zakupy, a jak już wózek będzie zaklepany to w ogóle czad.

Ja miałam trochę mniej rzeczy na hubi wiec załapałam się na tańsza wysyłkę poleconym ekonomicznym, nie ma jeszcze info ze wysłali ale liczę ze do końca tygodnia
może dostane.

Za to prześcieradła kerstin juz wysłane ☺

Napisane przez justyna_fli

Ineso hmm hiponoza to chyba nie dla mnie... Jakos nie przekonuje mnie grzebanie sobie w podswiadomosci
Poli ja biore tylko pod uwage porod ze znieczuleniem. Wyglada na to ze nie ma z tym problemow, z tego co dzis mowila. Tylko pytanie co jesli nie zadziala? Jest wiele takich 'a co jesli' niestety. Nie chce sie upierac przy tej cesarce ale chce zeby mnie potraktowali powaznie a nie takie pitu pitu.
kejka zezarlam chrupki bekonowe, liczy sie?

Dzieki dziewczyny za wypowiedzi. Z ta cesarka w Polsce to tez nie jest tak latwo, bo cala moja i meza rodzina jest przeciwna temu, chociaz jeszcze nic nie mowilam o czyms takim ale podejrzewaja cos tam Dla mnie idealna opcja by bylo jechac do Lodzi i zaplacic za naturalny ze znieczuleniem, a jakby cos bylo nie tak to nikt by mnie nie nie zmuszal do nacinania tylka na cztery strony swiata tylko cesarka i po sprawie. Ale oczywiscie to tez jest moja fanaberia albo po co skoro wszystko bedzie dobrze? (wersja zalezy od tego kto komentuje opcja pierwsza maz a opcja druga mama i tesciowa )

wkurza mnie tysiąc doradców i tłumaczenie ze tyle kobiet daje rade to czemu Ty masz nie dać i w ogóle takie porównywanie jednej ciąży do drugiej, kurde każda kobieta jest inna i inaczej wszystko znosi

To Ty najlepiej wiesz czy czujesz się na siłach czy nie

Napisane przez Ineso

W zestawie z trymerem, który kupiłam jest komplet tego typu szablonów - serca, gwiazdki, itp. Przed świętami sugerowałam tż, że może sobie świątecznie trzasnę gwiazdkę ale go przeraziłam

Wątróbkę zjadam, ale unikam jej przygotowywania, fuu.
Czerniny nie miałam okazji, ale średnio mi to leży, myślę że mogłabym mieć kłopot ze spróbowaniem.

Ciekawe jak by Ci ta gwiazdka wyszła tak po omacku

Dopóki pierwszy raz nie przygotowywalam watrobki nie wiedziałam że to takie obrzydliwe, ale mimo to nadal lubię

[lulka19]

Odebrałam wyniki krwi, i CRP mam już na poziomie 17. Wzrosło o 2 Nie miałam dziś wizyty, byłam tylko na chwilę, i dała mi antybiotyk. Muszę go brać co 12 godz, i powinno mi spaść. Ale nie czuję się źle


Nadrabiam

[duchaa123]

W pierwszej ciazy nie balam sie porodu tlumaczylam sobie ze nie moze byc az tak zle i tak przezyje . Teraz czytam rozne fora na temat czy drugi porod jest latwiejszy . Czernina fuu raz widzialam w tv jak babka o gotowala ohyda... watrobke i kaszanke jem nie wybrzydzam i duzo zelaza maja

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez Agnessssa

U mnie raczej cesarka się szykuje, a mi szczerze to obojętne bo aby maly zdrowy się urodził.

Jutro do mnie przychodzi położna to sobie z nią pogadaj

Mam pytanie jak dziecko np urodzi się w 36t3d to jest urodzone w 36 czy w 37 tygodniu? Jak to lekarze respektuja?

Wydaje mi sie ze 36 wpisuja

[patulinka94]

Melduję się po wizycie.
Przełożyłam wizytę usg z 24 na 16 lutego.
Powiedziałam że młoda strasznie ciśnie się na dół.
Gin badała mnie na fotelu i mówi że faktycznie główka nisko, ale nie powinno być źle i że sprawdzimy na usg jak z szyjka.
Na temat wyplywajacej siary mówi ze to normalne i że potem ważne żeby przystawić dziecko od razu do piersi to mleko będzie.
Szyjka w badaniu ręcznym w porządku.
Posluchalismy serduszka i to najlepszy dźwięk pod słońcem!

Napisane przez lulka19

Odebrałam wyniki krwi, i CRP mam już na poziomie 17. Wzrosło o 2 Nie miałam dziś wizyty, byłam tylko na chwilę, i dała mi antybiotyk. Muszę go brać co 12 godz, i powinno mi spaść. Ale nie czuję się źle

Nadrabiam

Trzymam kciuki by po antybiotyku spadło

[Ineso]

Napisane przez lucy111

Widzę ze konkretnie się wzięłas za zakupy, a jak już wózek będzie zaklepany to w ogóle czad.

Ja miałam trochę mniej rzeczy na hubi wiec załapałam się na tańsza wysyłkę poleconym ekonomicznym, nie ma jeszcze info ze wysłali ale liczę ze do końca tygodnia
może dostane.

Wózek z fotelikiem więc podwójny czad Dobrze, że jednak się ruszyliśmy bo pan nam powiedział, że najprawdopodobniej będą wycofywać ten kolor wózka, więc mogłoby się zdarzyć, że już nie będzie dostawy.
W hubi brałam też coś dla kuzynki, stąd taka kwota wyszła.

Napisane przez lulka19

Odebrałam wyniki krwi, i CRP mam już na poziomie 17. Wzrosło o 2 Nie miałam dziś wizyty, byłam tylko na chwilę, i dała mi antybiotyk. Muszę go brać co 12 godz, i powinno mi spaść. Ale nie czuję się źle

Biedna Przy takim crp antybiotyk to mus już, ale na pewno szybko da rezultaty.

[lulka19]

Próbowałam was nadrobić ale cytaty nie chcą mi działać


Minimonix ja też mam antybiotyk. Dostalaś jakiś probiotyk do tego?


Agnessssa na pewno liczą jako 36 tydzień


Justyna załatw sobie tą cesarkę. Najlepiej jakbys właśnie na ten czas przyjechała do Polski. Mam nadzieję, że dogadasz się jakoś z mężem


Patulinka dobra ta reklama

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez patulinka94

Melduję się po wizycie.
Przełożyłam wizytę usg z 24 na 16 lutego.
Powiedziałam że młoda strasznie ciśnie się na dół.
Gin badała mnie na fotelu i mówi że faktycznie główka nisko, ale nie powinno być źle i że sprawdzimy na usg jak z szyjka.
Na temat wyplywajacej siary mówi ze to normalne i że potem ważne żeby przystawić dziecko od razu do piersi to mleko będzie.
Szyjka w badaniu ręcznym w porządku.
Posluchalismy serduszka i to najlepszy dźwięk pod słońcem!



Trzymam kciuki by po antybiotyku spadło

Super, ze wszystko ok i udało się zmienić wizytę Ja mam za 2 tyg, chyba jajo zniosę. Ale mój synek jest wysoko, bo mi tak ostatnio na IP napisali

[beth007]

Kejka90 sama się czasem zastanawiam jak ja funkcjonuje :-P ale juz tak mam i ciężko to zmienić. Czasem mi głupio jak jestem u kogoś lub z tz w restauracji i praktycznie nic nie zjem. A w restauracji patrze na menu dla dzieci... ale no zapytam się słodkim zazwyczaj wiec nie czuje potrzeby innych dań. Co odbija się oczywiście na wiecznej anemi, osłabieniu, wypadaniu włosów itd. Ale w tym wieku już ciężko coś zmienić


Co do majtek. Kupiłam 4 sztuki wielorazowych i 5 jednorazowych. Z tym ze jednorazowe kupowałam 2 razy bo za pierwszym razem wzięłam standardowy rozmiar i niestety były za małe. ..

[patulinka94]

Napisane przez lulka19

Super, ze wszystko ok i udało się zmienić wizytę Ja mam za 2 tyg, chyba jajo zniosę. Ale mój synek jest wysoko, bo mi tak ostatnio na IP napisali

No ja właśnie już jakiś czas czułam że mi tak naciska na dół i tak jakby gmerała tam rękami czy co. Zobaczymy co będzie na usg. Mam nadzieje że długość szyjki odpowiednia i nie będą kazali mi leżeć.

[valaria]

justyna_fli - dziewczyny tu mądrze piszą. Najważniejsze jest to, jak się sama czujesz i nie pozwól, żeby zrobili Ci wodę z mózgu. Ja też się panicznie boję porodu i odsuwam tę myśl jak najdalej. Boję się, że po prostu fizycznie nie dam rady. I co potem, w połowie powiem, że sorry ale dalej nie mogę i chcę iść do domu? Nie wyobrażam sobie tego i póki co usiłuję za bardzo się nad tym nie zastanawiać bo znając w siebie skończy się marnie. Nieprzespane noce, rewolucje w brzuchu i trzęsące ręce - jak zawsze, kiedy coś sobie wbiję do głowy. A po co mi to teraz.. Zostawię to na czas, jak już przyjdzie co do czego i jak już się dowiem, ile młody ostatecznie będzie ważył, bo póki co rośnie jak szalony i jeszcze nie wiadomo, co z tego wyniknie. Ale sama nie wiem, czy cc będzie lepsze do przeżycia... tak czy inaczej jest to ogromny stres i naprawdę nie ma się co dziwić. Raczej potrzeba wyrozumiałości i poczucia, że nie jesteś sama i że wszystko z Tobą okej, bo to naturalny strach przed nieznanym.

Właśnie mi przyszło zamówienie z hubi i zrobili mi prezent, bo zamówiłam paczkę z odbiorem własnym za 7,99, a tu pan z inpostu w drzwiach się pojawił

[sunshine1551]

Kurcze znowu zaległości jeden dzień mnie nie było- internetu nie było przez halny i nowa odsłona.
Justyna ja mam nerwice lękową i przed ciążą chodziłam do psychologa i byłam raz u psychiatry. Nigdy nie brałam żadnych leków na nerwicę bo miałam nadzieję że wyjdę z tego bez leków. Powiedziałam u psychiatry że leków nie zamierzam brać bo chce zajść w ciąże on mi powiedział że ok ale powiedział że nerwica może powrócić przed porodem bo kobiety które nerwicy nie mają myśl o porodzie w końcówce ciąży je przeraża a co dopiero u kobiet z nerwicą i mi powiedział że jak chce i będę bala się sn to mam przyjść do niego w 7 miesiącu ciąży bez problemu wypisze papier o wskazaniach do cc. Lekarz na NFZ. Ja nie byłam po temu u psychiatry. Mam nadzieje że nerwica mi nie powróci przed porodem a gin mi nie robi problemów z cc ze względu na ciąże zagrożoną i rozumie mój strach po tylu latach starań o dziecko.
Jak się boisz porodu naturalnego to spróbuj iść do psychiatry i powiedz że boisz się porodu naturalnego wypisze ci papier i po problemie.

[tabaska25]

Napisane przez patulinka94

No ja właśnie już jakiś czas czułam że mi tak naciska na dół i tak jakby gmerała tam rękami czy co. Zobaczymy co będzie na usg. Mam nadzieje że długość szyjki odpowiednia i nie będą kazali mi leżeć.

Ja mam podobne odczucia, jakby mi wkładał raczki w pachwiny

[annihilate]

Valaria no ja tak właśnie gadałam przy 9 cm rozwarcia, że nie dam rady i chcę iść do domu. Teraz się z tego śmieję trochę nawet, żeby się pozytywnie nastawić Ehhh no poród boli tu nie ma się co oszukiwać, ale jest to do przeżycia. Pomyślcie tylko ile kobiet się decyduje na kolejne dziecko Ja bardziej niż samego porodu boję się szycia i tego, że znów przez tydzień na tyłku nie usiądę

[patulinka94]

Napisane przez annihilate

Valaria no ja tak właśnie gadałam przy 9 cm rozwarcia, że nie dam rady i chcę iść do domu. Teraz się z tego śmieję trochę nawet, żeby się pozytywnie nastawić Ehhh no poród boli tu nie ma się co oszukiwać, ale jest to do przeżycia. Pomyślcie tylko ile kobiet się decyduje na kolejne dziecko Ja bardziej niż samego porodu boję się szycia i tego, że znów przez tydzień na tyłku nie usiądę

Jak oglądałam filmiki to masa kobiet mówi że one już nie chcą że idą już do domu, że mają dość. Jedna się darla na męża że już ja na kolejne dziecko nie namowi.
Każda z nas się boi, każda na swój sposób. Jedne bardziej, a inne mniej.
Ja wierzę że będzie wszystko dobrze ☺

[MaLoS]

Napisane przez ania_mala

Wiesz, jak jest, kiedy zaczyna sie od zeraMyślałam,że łatwiej będzie mi ogarnąć wszystko, ale niestety doba zbyt krótka Prawie wszystko juz mamy ogólnie zrobione, ale ciągle wyskakuja nowe rzeczy. Nawet nie wiedziałam,że tyle nam się zejdzie z wyborem takich pierdół jak zasłonki, firanki, czy półeczki na ścianę A wycieczki po castoramach i innych marketach pochłaniają najwięcej czasu. No i na bieżąco trzeba sprzątać plus ciągle cos nowego. Ale to dobrze, bo czas szybciej mija, a i samej w domu mi się nie nudzi Pokoik małej mam w sumie nieruszony, ale w głowie już masa pomysłów, więc może się w lutym w końcu coś z nich wykluje Co do zdjęć, to mąż wrzucał zdjęcia na bieżąco na bloga (http://z500.pl/plac-budowy/Z177/1512...-i-karola.html), ale tylko z budowy, jak wykończymy to zaktualizujemy resztę

Śliczny domek macie! Gratulacje i niech sie dobrze mieszka

Kejka---> jeszcze raz dzieki za podpowiedz z Teną

[patulinka94]

Tez zamówie próbki Tena. Dzięki

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez ania_mala

Wiesz, jak jest, kiedy zaczyna sie od zeraMyślałam,że łatwiej będzie mi ogarnąć wszystko, ale niestety doba zbyt krótka Prawie wszystko juz mamy ogólnie zrobione, ale ciągle wyskakuja nowe rzeczy. Nawet nie wiedziałam,że tyle nam się zejdzie z wyborem takich pierdół jak zasłonki, firanki, czy półeczki na ścianę A wycieczki po castoramach i innych marketach pochłaniają najwięcej czasu. No i na bieżąco trzeba sprzątać plus ciągle cos nowego. Ale to dobrze, bo czas szybciej mija, a i samej w domu mi się nie nudzi Pokoik małej mam w sumie nieruszony, ale w głowie już masa pomysłów, więc może się w lutym w końcu coś z nich wykluje Co do zdjęć, to mąż wrzucał zdjęcia na bieżąco na bloga (http://z500.pl/plac-budowy/Z177/1512...-i-karola.html), ale tylko z budowy, jak wykończymy to zaktualizujemy resztę

Super domek! Taki w sam raz nie za duży i nie zbyt mały.
Trzymam kciuki za szybkie wykończenie