Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rodzić :)

[Elena_22]

Nana, Justynka, Zonameza- nie wiem, co Wam napisac, zeby pocieszyć , chyba tylko to, ze z czasem będzie lepiej i wszystkie złe chwile miną

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez marciar7

Biedna :-( szkoda ze cje nikt odwiedzic nie moze. A co do samopoczucia miałam identycznie. Ale jutro bedzie juz lepiej tylko staraj się wstawacc ile dasz rade!:-* pokarm sie pojawi przystawiaj prYsyawiaj i ciagaj suty!!

Lucy super ze siedzisz :-D
Esor dziwie sie ze dopiero ktoś co o tym mówi. Jak zobaczyłam twoje zdjecie na fb to od razu pomyslalam o tej postaci :-D moglabys ja dublowac
Ja sie przespalam 2h twraz cycamy. Tz w wawie ten i następny tydzien a potem 2 tyg tacierzynskiego. Wiec cale szczescie ze lezaczek kupiliśmy i nianie elektroniczna bo dzis pojde z mala na dol do rodzicow wloze ja do leżaczka i ja nie bede sama siedzieć i nie bede sie martwic co z mala na gorze

Tez mam nianie i to taką wypasioną z monitorem kolorowym z głosem zoomem i trzemama kamerami


Tż dostał w pracy ( robi w samsungu )

[marciar7]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Tez mam nianie i to taką wypasioną z monitorem kolorowym z głosem zoomem i trzemama kamerami


Tż dostał w pracy ( robi w samsungu )

Uuuu to ty masz zawalista :-D ja mam zwykla :-D znaczy jeszcze czekam na kuriera haha Paula wiesz cos o tym?

[kaaasi]

Napisane przez Aninis

hahaha u mnie zależy od tego jak chrapie
Czasem sobie pochrapuje, to wystarczy go obudzić, żeby się przewrócił na bok i jest spokój. Ale czasem ma taką fazę, że w każdej pozycji chrapie jak niedźwiedź w jaskini... normalnie masakra. I nic wtedy nie pomaga. Ja go budzę, on się przewraca na bok i za 5 sekund zasypia i to samo... i tak można do rana się bawić. i dzisiaj tak właśnie było.

Dobra pojadłam i lecę Was nadrabiać.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------



A ja jak miałam załamkę po wizycie u gina 01.02. że nic nie wskazuje na poród przed 22.02. tak teraz mam nadzieję, że się to sprawdzi i że wytrwam w dwupaku do tego dnia, bo chciałabym w te 2 tygodnie wyćwiczyć się z balonikiem do 30 cm.
Tak więc 22.02. mogę najwcześniej rodzić a najpóźniej 29.02., bo chciałabym mimo wszystko urodzić w lutym.

Niestety zaprzestałam okładów z kawy i z balonikiem ćwiczę raz dziennie, a nie dwa razy. Miałam strasznie obolałą i czerwoną bożenę i nie wiem, czy od kawy jakaś reakcja uczuleniowa, czy zbyt intensywne tempo ćwiczeń.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



i kolejny słodki włochatek

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------



Mi się też marzy w ostatnim tygodniu urodzić

u mnie 21 cm więc jakiś efekt jest zobaczę ile przez ten tydzień się uda rozciągnąć nie rób nic na siłę skoro cos tam boli bo będzie gorzej niż przed

Napisane przez justynka333

Hej gratulacje dla kolejnych Mamuś my jutro wychodzimy, pokarmu tyle co nic dokarmiały mm. Czuje sie super, wczoraj jak lekarz zobaczyl jak siedzę po turecku to mu szczena opadła... Nadrobie wszystko w domu Buziaki dla Was i rada dla Tych co maja mieć cc po zabiegu jak tylko puści znieczulenie ruszajcie nogami, zmieniajcie pozycje jeden, drugi bok to lepiej sie wstanie

pokarm będzie zobaczysz

Napisane przez Lucy31

Siedzę na swojej poduszce z dziurką i aż się poryczałam ze szczęścia Ja mogę siedzieć Jeszcze nie całkiem bez bólu, ale siedzę!

no Moja Droga teraz posiedzisz z wrażenia całą noc super że taką ulgę odczułaś w końcu

Napisane przez NanaR

Dalej zakaz odwiedzin juz tu 8dni siedzę mam dość siedzę i rycze jeszcze dziś jedna pani chociaż do łazienki mi pomogła dojść do łazienki a jutro będę sama z moim małym ryczkiem jak ja wstać z łóżka nie mogę codopiero się wyprostować i go pzewinac

oby jutro było lepiej

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez marciar7

Uuuu to ty masz zawalista :-D ja mam zwykla :-D znaczy jeszcze czekam na kuriera haha Paula wiesz cos o tym?

Ja też czekam na kuriera

Zamówiłam maszynę do szycia

[kaaasi]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja też czekam na kuriera

Zamówiłam maszynę do szycia

ogarnięta jesteś w miarę?

[Aninis]

Esor przez Ciebie zaczęłam oglądać 5 sezon od początku, żeby sobie przypomnieć co i jak to nockę mam z głowy hahahaha

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja też czekam na kuriera

Zamówiłam maszynę do szycia

Ty to jesteś zakupoholiczką nie mniej jednak ucieszyła mnie wiadomość, że znowu czekasz na kuriera bo to oznacza, że doszłaś już do siebie

[agaczilla21]

Melduję się
Miałam ktg, skurczyki jakieś tam małe się pisały, a Patryś prawie całe ktg przespał...dopiero pod koniec się rozbrykał...leżałam ponad 40 minut..W moczu mi znów ketony wyszły ale gin stwierdził że to pewnie z wymiotów bo ostatnio dość często mi się to zdarza. No i jak dla mnie najlepszy news z dzisiaj- szyjka jeszcze twarda ale już z leksza skrócona i rozwarcie na centymetr Zawsze coś bo ani z Lilką ani z Mikołajem nie miałam rozwarcia na tym etapie Patryś urósł waży ok 3300 ale gin mówi że na tym etapie waga nie jest taka obiektywna bo dziecko się rusza i jest duża granica błędu...ale rośnie ładnie i czuje się dobrze
W tym tyg mam zrobić badania. W poniedziałek za tydzień ktg, a za 2 wizyta jak doczekam...

[Lucy31]

Napisane przez agaczilla21

Melduję się
Miałam ktg, skurczyki jakieś tam małe się pisały, a Patryś prawie całe ktg przespał...dopiero pod koniec się rozbrykał...leżałam ponad 40 minut..W moczu mi znów ketony wyszły ale gin stwierdził że to pewnie z wymiotów bo ostatnio dość często mi się to zdarza. No i jak dla mnie najlepszy news z dzisiaj- szyjka jeszcze twarda ale już z leksza skrócona i rozwarcie na centymetr Zawsze coś bo ani z Lilką ani z Mikołajem nie miałam rozwarcia na tym etapie Patryś urósł waży ok 3300 ale gin mówi że na tym etapie waga nie jest taka obiektywna bo dziecko się rusza i jest duża granica błędu...ale rośnie ładnie i czuje się dobrze
W tym tyg mam zrobić badania. W poniedziałek za tydzień ktg, a za 2 wizyta jak doczekam...

O troszku rozwarcie, to super

[marciar7]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja też czekam na kuriera

Zamówiłam maszynę do szycia

Oooo :-D to czekamy razem :-D

Napisane przez agaczilla21

Melduję się
Miałam ktg, skurczyki jakieś tam małe się pisały, a Patryś prawie całe ktg przespał...dopiero pod koniec się rozbrykał...leżałam ponad 40 minut..W moczu mi znów ketony wyszły ale gin stwierdził że to pewnie z wymiotów bo ostatnio dość często mi się to zdarza. No i jak dla mnie najlepszy news z dzisiaj- szyjka jeszcze twarda ale już z leksza skrócona i rozwarcie na centymetr Zawsze coś bo ani z Lilką ani z Mikołajem nie miałam rozwarcia na tym etapie Patryś urósł waży ok 3300 ale gin mówi że na tym etapie waga nie jest taka obiektywna bo dziecko się rusza i jest duża granica błędu...ale rośnie ładnie i czuje się dobrze
W tym tyg mam zrobić badania. W poniedziałek za tydzień ktg, a za 2 wizyta jak doczekam...

:Oklaski:
Widzisz nawet rozwarcie jesf :-D :-D

[agaczilla21]

Napisane przez Lucy31

O troszku rozwarcie, to super

gin mi mówi że z takim rozwarciem to mogę i miesiąc jeszcze pochodzić...ale mimo wszystko cieszy mnie że jednak coś tam się dzieje

[esor]

Napisane przez Aninis

rozbawiłaś mnie tym opisem. Ciekawe, czy wiedziała, żeby tipsy zdjąć, bo taka dziunia pewnie miała mega szpony.

Pewnie tak, nawet nie zwróciłam uwagi Ale serio, wszyscy się na nią gapili z politowaniem, jeszcze gdyby była ładna, rozumiem, że chce się fajnie wyglądać, właśnie rzęsy, makijaż permanentny czy coś, wszystko dla ludzi, ale serio wyglądała jakby szła na imprezę tylko ze z brzuchem. W ogóle budzi we mnie właśnie politowanie jak widzę taka maszkare więc wymalowana gorzej niż tapety w moim mieszkaniu, serio nie jej wina ze nie jest ładna, ale takim ostrym makijażem tylko pogarsza sprawę bo podkreśla.
Z drugiej strony na poczekalni była też inna brzuchatka czekająca na cc, widać było po jej zachowaniu że się dobrze czuje, młoda, a ubrana jak stara babcia (nowe ciuchy, ale no strasznie skromne), zero makijażu, nieuczesane włosy w mysim kolorze w kucyki, nie była brzydka, ale serio pociagnelaby rzęsy tuszem czy ubrała jakiś fajny sweterek i kolczyki i już by wyglądała 100% inaczej. Też nie rozumiem takiego totalnego braku zadbania.
Ja tam też fatalnie wyglądałam po całej nocy rzygania, ale po to mam właśnie kreski permanentne na górnej powiece i henne na brwiach plus jakiś wesoły, a swobodny ubiór, żeby zawsze jakieś tam minimum zachować

Napisane przez NanaR

Dalej zakaz odwiedzin juz tu 8dni siedzę mam dość siedzę i rycze jeszcze dziś jedna pani chociaż do łazienki mi pomogła dojść do łazienki a jutro będę sama z moim małym ryczkiem jak ja wstać z łóżka nie mogę codopiero się wyprostować i go pzewinac

NanaR bidulko Bardzo mi przykro to czytać... obyś się poczuła lepiej po tej nocy....

Napisane przez mamusiaczek

Trzymam kciuki, żeby się udało!!
U mnie nie było szans na tego 16-go a 16go stycznia królewnie jeszcze było dobrze w brzuszku

Dzięki

W ogóle Marta ładne imię. Sama bym rozwazala je, ale mam tak na drugie i ma tak moja chrzestna więc odpadło.

Napisane przez lamia12344

Zonameza współczuję czasem sie zastanawiam czy ci lekarze mają mózgi, bo myślenie momentami przychodzi z trudem...

Też tak myślę jak czytam tu niektóre posty

Napisane przez Aninis

Esor przez Ciebie zaczęłam oglądać 5 sezon od początku, żeby sobie przypomnieć co i jak to nockę mam z głowy hahahaha

Hahaha O proszę sorry nie chciałam Milego oglądania!!! ostatnie dni laby mamy

Napisane przez agaczilla21

Melduję się
Miałam ktg, skurczyki jakieś tam małe się pisały, a Patryś prawie całe ktg przespał...dopiero pod koniec się rozbrykał...leżałam ponad 40 minut..W moczu mi znów ketony wyszły ale gin stwierdził że to pewnie z wymiotów bo ostatnio dość często mi się to zdarza. No i jak dla mnie najlepszy news z dzisiaj- szyjka jeszcze twarda ale już z leksza skrócona i rozwarcie na centymetr Zawsze coś bo ani z Lilką ani z Mikołajem nie miałam rozwarcia na tym etapie Patryś urósł waży ok 3300 ale gin mówi że na tym etapie waga nie jest taka obiektywna bo dziecko się rusza i jest duża granica błędu...ale rośnie ładnie i czuje się dobrze
W tym tyg mam zrobić badania. W poniedziałek za tydzień ktg, a za 2 wizyta jak doczekam...

Oooo widzisz Agata :klaski: a tak się denerwowalas że przenosisz ciążę a tu nic się nie zapowiada na to super!

[ja :)]

justynka nie martw sie pokarm przyjdzie, juz u kazdej to przerabiamy tutaj i zawsze przychodzi

nana strasznie mi przykro ze tak zle znosisz i nie masz pomocy ale wierze ze z kazdym dniem bedzie lepiej!

zonameza, nie wiem nawet co napisac. to jakies nieporozumienie co sie tam wyprawia w tym szpitalu. jaja sobie robia, nie do pomyslenia..

agata super ze juz cos tam rusza Patrys duzy, ale to fakt ze granica bledu na tym etapie duza (ja tez w ten blad ciagle wierze )

[agaczilla21]

Napisane przez ja :)

[B]

agata super ze juz cos tam rusza Patrys duzy, ale to fakt ze granica bledu na tym etapie duza (ja tez w ten blad ciagle wierze )

no ja mam na wydruku +/- 506g tak że sporo...
to mój przystojniak

[ja :)]

Napisane przez agaczilla21

no ja mam na wydruku +/- 506g tak że sporo...
to mój przystojniak

ja na wydruku mam +-565g ale to na pozniejszym etapie ciazy niz Ty teraz jeste sbo z minionego czwartku
sliczny synek

[agaczilla21]

Gin mi powiedział że mąż może pomagać żeby dzieciątko raczyło wcześniej się na świecie pojawić...i że albo on albo niech zatrudni zaufanego przyjaciela

[butterfly20]

Nana bidulko to może poproś wiecej przeciwbóli i wtedy wstawaj?Musisz się rozchodzić. A poza tym skoro brak odwiedzin to piguły nie pomagają bardziej?
Ze mną na sali leżała dzewczyna, mówiłam jej,żeby szybko wszystko robiła,no ale i niej ciągle mąż i rodzice byli, wszystko za nią robili i efekt był taki,że ledwo chodziła i z wielkim bólem.
Ja chciałam pionizacji po 6 h, potem ciagle sama siadałam na łóżku, o 5 rano sama pod prysznic z drenem i cewnikiem w łapie, mejkap zrobiony i od soboty zero przeciwbólowych a teraz jestem w lepszej formie niż ostatnio.
Ale u mnie wszyscy zajmowali się Tusią i wiedziałam,że muszę liczyć głównie na siebie


Co do kikuta to nam w szpitalu kazali utrzymywać na sucho,po kąpieli psikać octeniseptem i wycierać do sucha,więc inaczej niż ostatnio

laskie a kiedy kąpiecie?
nie pamiętam jak z Tusią,ale Zosia po karmieniu zasypia to nie wiem jak mam odczekać e 30 minuy

[NanaR]

Napisane przez agaczilla21

Melduję się
Miałam ktg, skurczyki jakieś tam małe się pisały, a Patryś prawie całe ktg przespał...dopiero pod koniec się rozbrykał...leżałam ponad 40 minut..W moczu mi znów ketony wyszły ale gin stwierdził że to pewnie z wymiotów bo ostatnio dość często mi się to zdarza. No i jak dla mnie najlepszy news z dzisiaj- szyjka jeszcze twarda ale już z leksza skrócona i rozwarcie na centymetr Zawsze coś bo ani z Lilką ani z Mikołajem nie miałam rozwarcia na tym etapie Patryś urósł waży ok 3300 ale gin mówi że na tym etapie waga nie jest taka obiektywna bo dziecko się rusza i jest duża granica błędu...ale rośnie ładnie i czuje się dobrze
W tym tyg mam zrobić badania. W poniedziałek za tydzień ktg, a za 2 wizyta jak doczekam...

O super to już jakiś postęp czuje ze urodzisz wcześniej

[figa84]

Napisane przez agaczilla21

Gin mi powiedział że mąż może pomagać żeby dzieciątko raczyło wcześniej się na świecie pojawić...i że albo on albo niech zatrudni zaufanego przyjaciela

I co zadzwonisz po zaufanego przyjaciela?
No i widzisz, że tym razem jednak coś rusza

[NanaR]

Ogólnie juz trochę lepiej ruszam się dla Małego byłam się nawet umyć. Jak sie chodzi to.jest lepiej. Ale 3 godz temu minęła doba po operacji wiec powinno być lepiej jutro mam nadzieje. Wywalczyła więcej prochów przeciwbólowych chociaż to nie rana mnie tak boli bo to.do zniesienia ale ten pęcherz od cewnika to porażka. Mam nadzieje ze mi os na to dadzą to będzie już o wiele lepiej. Walczę z płaskimi sutkami bo maly chce załapać ale nie ma co :-( poprosiłam o dokarmienie bo mimo że nie chce do butli dostawiac to przecież musi coś zjeść. Dostałam strzykawki na wyciaganie sutkow może pomoże najgorsze ze niewyspana jestem strasznie. I jeść mi się nie chce przez co sił nie mam. Oby jutro już lepiej było.

[butterfly20]

Nana też mam płaskie i od początku w nakładach.przy Tusi też i git.polecam



Aga ooo to rozwarcie daje nadzieję na wcześniejszą akcje

[agaczilla21]

Napisane przez figa84

I co zadzwonisz po zaufanego przyjaciela?
No i widzisz, że tym razem jednak coś rusza

Poczekam do niedzieli to już niebawem....

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez butterfly20

Nana też mam płaskie i od początku w nakładach.przy Tusi też i git.polecam



Aga ooo to rozwarcie daje nadzieję na wcześniejszą akcje

Motyl oby oby tak w porywach do 29 żeby urodzić to by było gites...22 pełnia tak że liczę na nią

[NanaR]

Napisane przez butterfly20

Nana też mam płaskie i od początku w nakładach.przy Tusi też i git.polecam



Aga ooo to rozwarcie daje nadzieję na wcześniejszą akcje

Mój nie chce w nakładach nawet złapać ale jeszcze sprobuje

[agaczilla21]

Pisałam Wam że idę na godzinę bliżej nie określoną...No i pojechałam przed 15, pozałatwiałam co miałam do załatwienia i poszłam do przychodni...było jakoś deko przed 16...No i gdzieś tak z 10 po weszłam do położnej i sie mnie pyta na którą miałam...to mówię że na żadną między 15 a 19...i mówi że jak mi zrobi ktg to powie dr i że mnie tam gdzieś pomiędzy weźmie...i potem to ktg i tak leże już z 15 minut może a gin przychodzi i się położnej pyta czy jestem no bardzo miło z jego strony zwłaszcza że byłam na końcu listy dopisana...

[marciar7]

Napisane przez esor

Pewnie tak, nawet nie zwróciłam uwagi Ale serio, wszyscy się na nią gapili z politowaniem, jeszcze gdyby była ładna, rozumiem, że chce się fajnie wyglądać, właśnie rzęsy, makijaż permanentny czy coś, wszystko dla ludzi, ale serio wyglądała jakby szła na imprezę tylko ze z brzuchem. W ogóle budzi we mnie właśnie politowanie jak widzę taka maszkare więc wymalowana gorzej niż tapety w moim mieszkaniu, serio nie jej wina ze nie jest ładna, ale takim ostrym makijażem tylko pogarsza sprawę bo podkreśla.
Z drugiej strony na poczekalni była też inna brzuchatka czekająca na cc, widać było po jej zachowaniu że się dobrze czuje, młoda, a ubrana jak stara babcia (nowe ciuchy, ale no strasznie skromne), zero makijażu, nieuczesane włosy w mysim kolorze w kucyki, nie była brzydka, ale serio pociagnelaby rzęsy tuszem czy ubrała jakiś fajny sweterek i kolczyki i już by wyglądała 100% inaczej. Też nie rozumiem takiego totalnego braku zadbania.
Ja tam też fatalnie wyglądałam po całej nocy rzygania, ale po to mam właśnie kreski permanentne na górnej powiece i henne na brwiach plus jakiś wesoły, a swobodny ubiór, żeby zawsze jakieś tam minimum zachować







NanaR bidulko Bardzo mi przykro to czytać... obyś się poczuła lepiej po tej nocy....







Dzięki

W ogóle Marta ładne imię. Sama bym rozwazala je, ale mam tak na drugie i ma tak moja chrzestna więc odpadło.







Też tak myślę jak czytam tu niektóre posty







Hahaha O proszę sorry nie chciałam Milego oglądania!!! ostatnie dni laby mamy







Oooo widzisz Agata :klaski: a tak się denerwowalas że przenosisz ciążę a tu nic się nie zapowiada na to super!

E tam ja w szpitalu lezalam niepgarnieta bez mejkapu a krost mam 150 :-P na pewno do porodu wymalowana nie jechalabym ale wiadomo umyta ubrana to tak :-D
Ps. Owszem Marta bardzo ladne imie :-P

Napisane przez NanaR

Ogólnie juz trochę lepiej ruszam się dla Małego byłam się nawet umyć. Jak sie chodzi to.jest lepiej. Ale 3 godz temu minęła doba po operacji wiec powinno być lepiej jutro mam nadzieje. Wywalczyła więcej prochów przeciwbólowych chociaż to nie rana mnie tak boli bo to.do zniesienia ale ten pęcherz od cewnika to porażka. Mam nadzieje ze mi os na to dadzą to będzie już o wiele lepiej. Walczę z płaskimi sutkami bo maly chce załapać ale nie ma co :-( poprosiłam o dokarmienie bo mimo że nie chce do butli dostawiac to przecież musi coś zjeść. Dostałam strzykawki na wyciaganie sutkow może pomoże najgorsze ze niewyspana jestem strasznie. I jeść mi się nie chce przez co sił nie mam. Oby jutro już lepiej było.

Bidulko. Przejdzie z kazda godzina lepiej mialam to samo :-*

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez NanaR

Ogólnie juz trochę lepiej ruszam się dla Małego byłam się nawet umyć. Jak sie chodzi to.jest lepiej. Ale 3 godz temu minęła doba po operacji wiec powinno być lepiej jutro mam nadzieje. Wywalczyła więcej prochów przeciwbólowych chociaż to nie rana mnie tak boli bo to.do zniesienia ale ten pęcherz od cewnika to porażka. Mam nadzieje ze mi os na to dadzą to będzie już o wiele lepiej. Walczę z płaskimi sutkami bo maly chce załapać ale nie ma co :-( poprosiłam o dokarmienie bo mimo że nie chce do butli dostawiac to przecież musi coś zjeść. Dostałam strzykawki na wyciaganie sutkow może pomoże najgorsze ze niewyspana jestem strasznie. I jeść mi się nie chce przez co sił nie mam. Oby jutro już lepiej było.

To może poproś żeby wyjeli to dziadostwo - ten cewnik. Ja pił nocy wylam z bólu przez ten cewnik aż wyjeli i od razu lepiej mi było !!!!
Lepiej na czworakach do wc iść niz ten cewnik mieć

[Dzaasti]

Napisane przez agaczilla21

Pisałam Wam że idę na godzinę bliżej nie określoną...No i pojechałam przed 15, pozałatwiałam co miałam do załatwienia i poszłam do przychodni...było jakoś deko przed 16...No i gdzieś tak z 10 po weszłam do położnej i sie mnie pyta na którą miałam...to mówię że na żadną między 15 a 19...i mówi że jak mi zrobi ktg to powie dr i że mnie tam gdzieś pomiędzy weźmie...i potem to ktg i tak leże już z 15 minut może a gin przychodzi i się położnej pyta czy jestem no bardzo miło z jego strony zwłaszcza że byłam na końcu listy dopisana...

Agatko ten Twój gin to bardzo o Ciebie dba :P tż może być zazdrosny hehe

[zonameza90]

Szymon przyszedl na swiat o 19.45. 4220 i 57cm.cc oczywiście. Straszna beksa z niego he he .

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez kaaasi

ogarnięta jesteś w miarę?

Haha z moimi cycami a la doda to nie pogadasz




[/COLOR]

Ty to jesteś zakupoholiczką nie mniej jednak ucieszyła mnie wiadomość, że znowu czekasz na kuriera bo to oznacza, że doszłaś już do siebie [/QUOTE]

Ja na serio jej potrzebuje
Będę szyć takie rożki i otulacze dla malej
No i rekwizyty na sesje

Marcia
Tez na maszynę czekasz ???

Ja juz smigam normalnie
Ale cycki mam tak twarde i ciężkie ze chodzę zgarbiona cały czas i boli mnie kregoslup - pewnie mała źle kładę do karmienia tyle ze jeśli to ja się nie pochyle to ona wypluwa sutka tego silikonowego i taka zgarbiona karmie ja. No i tylko z pod pachy pozycja. Inne odpadają. Może kiedyś się nauczy np na lezaco

Dzisiaj ja wykapalismy, posmarowalismy balsamem i taka pachnąca była minute bo zrobiła kupę jak tylko ja ubralismy

I od 18 praktycznie nie spala do 22 aż. Dopiero padla. Ale się kręci ciągle i pewnie zaraz będzie akcja cyc. A ja leżę juz w łóżku i staram się nie myśleć o bólu cycek

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez zonameza90

Szymon przyszedl na swiat o 19.45. 4220 i 57cm.cc oczywiście. Straszna beksa z niego he he .

Gratuluję! !!!
Ale kluska

Kurcze dziewczyny dopiero się zaczął luty a tu już prawie wszystkie pękniete

[wykalacka]

Napisane przez zonameza90

Szymon przyszedl na swiat o 19.45. 4220 i 57cm.cc oczywiście. Straszna beksa z niego he he .

Gratki

Dzisiaj z siostrą rozmawiałam jak jej poród. Pytałam czy czekala na skurcze co 5min nim pojechała do szpitala. Powiedziała, że miała 3 skurcze w odstępie 30min. a w szpitalu juz rozwarcie na 10cm czyli jakbg co to nie mam na co czekać tylko dylać do szpitala