..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[elffee]

Napisane przez AdelajdaG

W takim razie żegnam się z Wami, skoro nie umiecie rozmawiać z forumowiczkami i czepiacie się o słowka, powiem Wam że od prau miesięcy udzielam się w wątku Dieta MŻ-WR i nigdy, przenigdy nikt nie czepiał się o byle co!!!!! hihi jesteś wręcz niemiła, pewnie odreagowujesz swoją wagę i niepowodzenia życiowe na zwykłych dziewczynach z forum, no ale przykro mi ja nie będę Twoją ofiarą, bo szczerze mówiąc mam to gdzieś !!! Przykro mi, no ale trudno, będę mowić o swojej diecie na naszym wątku MŻ-WR bo tam przebywają osoby normalne a przede wsyzstkim miłe POWODZENIA

pewnie powiesz ze ja tez jestem nie mila bo teraz bede bronic hihi


nikt cie tutaj nie obrazal i nie byl nie mily.

wystarczy ze jak piszesz o czyms to pisz tak zeby wszyscy rozumieli bo jesli nazywasz morlinkami czy parowkami wszystkie wedliny to skad my mamy wiedziec o co ci chodzi. dla nas morlinki i parowki to parowki a nie kazda kielbasa. o to chodzilo, wiec zamiast sie dasac z byle powodu zapomnijmy io wszystkim. a my juz na przyszlosc bedziemy pamietac ze pisac o parowkach masz na mysli kazda kielbase.

[hihi]

Napisane przez elffee

pewnie powiesz ze ja tez jestem nie mila bo teraz bede bronic hihi


nikt cie tutaj nie obrazal i nie byl nie mily.

wystarczy ze jak piszesz o czyms to pisz tak zeby wszyscy rozumieli bo jesli nazywasz morlinkami czy parowkami wszystkie wedliny to skad my mamy wiedziec o co ci chodzi. dla nas morlinki i parowki to parowki a nie kazda kielbasa. o to chodzilo, wiec zamiast sie dasac z byle powodu zapomnijmy io wszystkim. a my juz na przyszlosc bedziemy pamietac ze pisac o parowkach masz na mysli kazda kielbase.

Uf!
Przestraszyłam się, że więcej osób postrzega moją prośbę o konkret jako bycie niemiłym.

[elffee]

aa i zamiast sie obrazac ze ci ktos zwrocil uwage ze popelniasz bledy w diecie to powinnas wysluchac tych ktorzy powiedzmy wiedza wiecej albo maja wiecej doswiadczenia.

Napisane przez hihi

Uf!
Przestraszyłam się, że więcej osób postrzega moją prośbę o konkret jako bycie niemiłym.

przygladalam sie tej debacie o parowkach ale nie odzywalam sie.

dla mnie parowka to parowka, a nie kielbasa. to tak jakbym nazywala wszystkie owoce bananami. albo wszystkie slodycze cukierkami.

ehh szkoda slow. i jak tu komus pomoc skoro na jakakolwiek rade czy pomoc ktos reaguje tak jakby go ktos atakowal. mamy sobie rpzeciez pomagac. wiadomo kazda jest bogata w jakies doswiadczenia, jedna popelnila takie bledy, druga inne ale jestesmy tu po to by wymieniac sie tymi wlasnie bledami, spostrzezeniami radami by inne nie popelnialy tych samych grzechow.

no ale przedew wszystkim trzeba tak pisac by ktos rozumial co ktos ma do powiedzenia a nie zeby potem wychodzily takie akcje jak z tymi parowkami.

[italiaanka]

AdelajdaG - także uważam, że nikt tutaj nie był niemiły i nie zwracał Ci uwagi z czystej, wrodzonej złośliwości. Ważna jest jasność przekazu, a nieporozumienie wynikło z tego, że w końcu nikt nie wiedział co miałaś na myśli Formułujmy jasno zdania a nie będzie takich problemów. I nie opuszczaj wizażu

Nie ma sensu kontynuować dyskusji, bo zrobi się za chwilkę niemiło, obniżamy temperaturę w wątku Temat dotyczy diety SB i piszmy już na temat.

[saszulek23]

hej!
moim zdaniem ta wymiana zdan o parowkach czy kielbaach czy jak to tam jeszcze kto nazywa byla dosc bez sensu, bo z tego co sie orientuje to na 1 fazie takiego badziewia sie nie je.
Ale bede troszke bronila tej pani od parowek, bo u mnie w sklepie sa parowki:pyszne, dobre, jedynki, berlinki, berlinetki i jeszcze jakies tam, jedne sa krutkie inne dlugie i bardzo roznia sie w smaku, wiec pewnie w skladzie tez i dla mnie wiekszosc to parowki, bo nigdy nie wiem ktora jak sie nazywa.jednoczesnie odrozniam inne kielbasy od parowek:0

a co do SB to mozna jesc warzywa, ze tak powiem, ze sloikow??mam duzo przetworow(pysznych) i zal mi sie z nimi rozstawac. oczywiscie na poczatku to chyba takie przetwory bez cukru??

[hihi]

Napisane przez saszulek23

hej!
moim zdaniem ta wymiana zdan o parowkach czy kielbaach czy jak to tam jeszcze kto nazywa byla dosc bez sensu, bo z tego co sie orientuje to na 1 fazie takiego badziewia sie nie je.

No i właśnie o to chodziło - nie jemy tego, nie jemy parówek i koniec - a koleżanka upierała się, że to mięso, więc na SB można, i że witaminy, itd... To tyle jeśli chodzi o ścisłe trzymanie się diety I konkrety.
Warzywa ze słoika są różne - np. kiszone ogórki tak, ale konserwowe mają cukier, więc już nie, itd.

[nika21]

Ale dyskusja się tu rozpetała


Więc do do wagi,to ja mam w planach zważyć się dopiero jutro rano,więc dam znacale czuje się lżejsza.

Trzymam sie dietki ładnie,tylko dziś mam wielka impreze i bedzie alkohol,co mnie martwi,bo jedzenia juz bezproblemu odmówie więc może jedynie pić winko wytrawne,co?No nie wiem juz sama,czy może wcale nie pić

[hihi]

Napisane przez nika21

Trzymam sie dietki ładnie,tylko dziś mam wielka impreze i bedzie alkohol,co mnie martwi,bo jedzenia juz bezproblemu odmówie więc może jedynie pić winko wytrawne,co?No nie wiem juz sama,czy może wcale nie pić

Jak już naprawdę musisz i się powstrzymać nie możesz to właśnie wytrawne wino. Nie wiem (pojęcia nie mam) czy ma znaczenie czy będziesz piła białe, czy czerwone, ale ja bym się skłaniała ku czerwonemu (osobiście )

[saszulek23]

dzieki za odpowiedz wiedzialam ze przetwory z cukrem nie, ale ja mam mnogosc takich bez cukru i sie nad nimi zastanawialam
jeszcze raz dziekuje

[kaska87]

wracam na plażę

[hihi]

Napisane przez kaska87

wracam na plażę

Zapraszam serdecznie, będziemy się częściej mijać na różnych wątkach, jak widzę

[nika21]

W sobote sie rano wazyłam i schudłam 1kg ale nie dziwne,ponieważ w piatek zamiast winka piłam każdy chyba alkohol swiata i jadłam strasznie,hehe.Ale walczymy dalej

Zauwazyłam,że jak sie trzymam dietki,to jest ok i nie mam ochoty na niedozwolone produkty,ale jak tylko czyms zgrzesze,to potem juz leci wszystkono ale nic.Do konca listopada mam zamiar zrzucic wszystkie zbedne kg

[hihi]

Napisane przez nika21

W sobote sie rano wazyłam i schudłam 1kg ale nie dziwne,ponieważ w piatek zamiast winka piłam każdy chyba alkohol swiata i jadłam strasznie,hehe.Ale walczymy dalej

Zauwazyłam,że jak sie trzymam dietki,to jest ok i nie mam ochoty na niedozwolone produkty,ale jak tylko czyms zgrzesze,to potem juz leci wszystkono ale nic.Do konca listopada mam zamiar zrzucic wszystkie zbedne kg

To właśnie specyfika tej diety - jeśli trzymasz się zasad, to równowaga w organizmie nie jest zakłócana, więc nie masz napadów i ciągotek, a jak juz ową równowagę zakłócisz jakimiś słodkościami, czy innymi zakazanymi produktami to się sypie.

[agolek]

Napisane przez nika21

W sobote sie rano wazyłam i schudłam 1kg ale nie dziwne,ponieważ w piatek zamiast winka piłam każdy chyba alkohol swiata i jadłam strasznie,hehe.Ale walczymy dalej

Zauwazyłam,że jak sie trzymam dietki,to jest ok i nie mam ochoty na niedozwolone produkty,ale jak tylko czyms zgrzesze,to potem juz leci wszystkono ale nic.Do konca listopada mam zamiar zrzucic wszystkie zbedne kg

ja nie zrozumialam chybapiszeszz,e schudlas bo sie pilas duzo alkoholu,ktory jest kaloryczny i jadlas duzo? O matko, to moze i ja na tak diete przejde

[lawenda99]

śmije się ja chudłam jak dużo alk piłam :/ ale chyba Nika ma na myśli to zę schudła tylko kilogram co?

[elffee]

kurcze dziwczyny wczoraj jakis obcy gosciu [co pawda pijany] powiedzial sie ze mam brzuch jakbym byla w ciazy ;( zalamalam sie ;( odchudzam sie

[nika21]

Napisane przez agolek

ja nie zrozumialam chybapiszeszz,e schudlas bo sie pilas duzo alkoholu,ktory jest kaloryczny i jadlas duzo? O matko, to moze i ja na tak diete przejde

Agolku, chodziło mi o to,że schudłam tylko 1kg,ponieważ grzeszyłam w piatek niemiłosiernie,ale i tak sie ciesze,bo wkoncu to kolejny kg w dół

Lawenda mnie zrozumiała

elfee,co ty sie przejmujesz jakimś pijanym kolesiem,olać go!

[elffee]

Napisane przez nika21

Agolku, chodziło mi o to,że schudłam tylko 1kg,ponieważ grzeszyłam w piatek niemiłosiernie,ale i tak sie ciesze,bo wkoncu to kolejny kg w dół

Lawenda mnie zrozumiała

elfee,co ty sie przejmujesz jakimś pijanym kolesiem,olać go!

no niby pijany ale jednak mnie zdolowal

[kaska87]

a ja po ostatnim zrzuceniu 3kg nie wytrzymalam i zaczelam jesc te okropne węgle chcę w końcu zobaczyć te 55kg na wadze
wszystko przez mojego TZ, który cały czas moze coś jeść a mimo to jest sczupły :/

[elffee]

tez chcialabym wazyc 55 kg czyli 10 kilo mniej

[nika21]

Napisane przez elffee

tez chcialabym wazyc 55 kg czyli 10 kilo mniej

JA też chce tyle ważyć i taki mam plan

[lawenda99]

ja też 10 kilo mniej buu... miałam dołek przez kłopoty na studiach, jest lepiej, jadłam za mało i źle - wracam na plażę, chudnąć dalej

[kaska87]

ja chcę schudnąć 6kg bo marzę o tych 55kg

[nika21]

Dzień dobrykolejny dzien przed nami chyba juz sie uzależniłam od codziennych omletów na sniadanie i o dziwo jeszcze mi sie nie znudziły bo codziennie inne dodatki,żeby nie było nudno

Wiekszosc z nas dąży do 55kg,to musi byc chyba jakas magiczna liczba

[dorinka30]

Napisane przez nika21

Dzień dobrykolejny dzien przed nami chyba juz sie uzależniłam od codziennych omletów na sniadanie i o dziwo jeszcze mi sie nie znudziły bo codziennie inne dodatki,żeby nie było nudno

Wiekszosc z nas dąży do 55kg,to musi byc chyba jakas magiczna liczba

Ciekawe czy te marzenia wagowe dotyczą tego samego wzrostu

Ja pofolgowałam sobie na weselu, bo wiadomo że nie dość że wódeczka to jeszcze inne niedozwolone produkty....wprawdzie chleba nie tknęłam i przypisuje to sobie jako sukces
Ciasta ani tortu też nie tknęłam na weselu, za to na poprawinach tknęłam

Ale od poniedziałku ścisła dietka, mam już obsesję dietetyczną, bo np. po takim weselu wydaje mi się, że przytyłam a to raczej niemożliwe, tyle że człowiek jedząc produkty których wcześniej nie jadł po prostu czuje się ociężale.......czy tylko ja tak mam ????

[hihi]

Napisane przez nika21

Wiekszosc z nas dąży do 55kg,to musi byc chyba jakas magiczna liczba

Moim marzeniem nieziszczonym jest 52kg , ale przy mojej budowie i wzroście to bym nadal miała szerokie uda i biodra, a górną część ciała jak patyki
W ogóle to ważę teraz 57,5kg. Ważyłam się w piątek w mojej przychodni zdrowia na takiej ogólnodostępnej wadze - pierwszy raz od kilku dobrych lat (zawsze się bałam przeraźliwie tego co zobaczę), bo uznałam, że sama siebie oszukiwac nie będę...

[agolek]

Napisane przez nika21

Dzień dobrykolejny dzien przed nami chyba juz sie uzależniłam od codziennych omletów na sniadanie i o dziwo jeszcze mi sie nie znudziły bo codziennie inne dodatki,żeby nie było nudno

Wiekszosc z nas dąży do 55kg,to musi byc chyba jakas magiczna liczba

hello ja daze do tego co bylo przed hormonami czyli ok 51. Wzrost 165.

ja tez uwiebiam omlety! codziennie jem prawie. Raz na szynce z 1jajka+bialka i potem lyzeczka ketchupu light....mmm albo omlecik z lyzeczka dzemu bezcukrowego..mmmm

dzis 2 jajka na twardo z lyzeczka majonezu Hellmanns super light (tlusczu i wegli prawie nic a smak jak prawdziwy majonez) i pare pomidorkow

milego dnia dziewczynki. Buziaki!!

[MisQa]

ja od jutra wskakuje na SB, dzis zaszalalam ze sniadankiem wiec musze zaczekac do jutra. Czuje, ze poczatki znow moga byc ciezkie, ale dam rade

[dorinka30]

Napisane przez hihi

Moim marzeniem nieziszczonym jest 52kg , ale przy mojej budowie i wzroście to bym nadal miała szerokie uda i biodra, a górną część ciała jak patyki
W ogóle to ważę teraz 57,5kg. Ważyłam się w piątek w mojej przychodni zdrowia na takiej ogólnodostępnej wadze - pierwszy raz od kilku dobrych lat (zawsze się bałam przeraźliwie tego co zobaczę), bo uznałam, że sama siebie oszukiwac nie będę...

HIHI 52 kg z Twoim wzrostem chyba przegiansz , ja w swoich najchudszych latach ważyłam 53 kg i naprawdę nie wyglądałam dobrze, wyostrzyły mi się rysy i było widać tylko nochal
Figura pewnie była idealna ale znowu twarz nie, więc u mnie jak u większości ideałem jest 55 kg.

HIHI jaka była Twoja waga przed SB ?

[elffee]

Napisane przez dorinka30

Figura pewnie była idealna ale znowu twarz nie, więc u mnie jak u większości ideałem jest 55 kg.

widze ze wiekszosc z nas marzy o 55 kilo ;]

no to dziewczyny do roboty ja dzis na diecie. zalamalam sie tym tekstem kolesia ze wygladam jak w ciazy ;/