|
|
#511 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Cytat:
---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ---------- Wykalacka jedź, będziesz spokojniejsza. |
|
|
|
|
#512 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Dzięki dziewczyny za rady. Kapie małego w emoliencie to może też nim buzię będę przemywac w końcu natłuszcza. I balsamem emolientem smaruje to i buzię może też mazne. Może to pomoże.
A u nas chwilowy postęp bo małego do piersi przystawiam bez nakładek i załapał odrazu szok ciekawe czy przy kolejnym karmieniu się uda. Jam zawsze w nocy od 2 do 6 nie spał bo brzuszek bolał a teraz po 15min werandowania śpi jak niemowle
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
#513 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Wykalacka jedz na ip i daj znac
__________________
Zosia |
|
|
|
#514 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6 617
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Mojemu to wszystko jedno z czego je. Dostanie cyca - je. Dostał butelkę -je. Baaa położyłam tacie na klacie do kangurowania to mu się do cyca przyssał od razu
Mało to to wybredne
__________________
26.01.2016 Witaj synku 04.09.2019 Drugie szczęście |
|
|
|
#515 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Cytat:
dobre ![]() co myślicie o takim materatu do lozeczka turystycznego? http://allegro.pl/materac-turystyczn...Materace-98752 ja to kompletny dureń w tych sprawach...
__________________
Zosia |
|
|
|
|
#516 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Cytat:
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
|
#517 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 362
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Pocytowalam na telefonie i mi wcięło... Masakra... Witam się po ciężkim, pełnym gości weekendzie..
Aninis, szalejesz z tym malowaniem normalnie.. 😁 Wykalacka pewnie, że jedz i sprawdź, teraz nie ma żartów.. Esorku, jak pierwsze dni Hani w domu? Widziałam zdjęcie i śliczna czarnulka 😊 U mnie szalony weekend.. A dzisiaj w nocy maly wyjątkowo miał ochotę na zwiedzanie mieszkania od 23.00 do 3.00.. Czuję się jak zombiak jakiś... A co do krwawienia to u mnie dzisiaj 3tyg. Od cięcia i czysto już jest i mam nadzieję, że jeszcze trochę spokoju będę miała 😁. Miłego popołudnia mamuśki |
|
|
|
#518 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Siemka
![]() Widzę, że Aga strzeliła opis ale u mnie chyba znacznie szybsza akcja: Około 21 zameldowałam Wam czopa. W sumie trochę się nakręciłam i ponieważ na następny dzień i tata i TŻ pracował zadzwoniłam wieczorem do mamy, że nie chcę od rana być sama więc niech przyjedzie. Staremu powiedziałam, żeby wystawił samochód bo chyba coś blisko jest- a my mamy głupie miejsce na parkingu, że sam wyjazd to ok 8 min. Wieczorem byłam zmęczona, zjadłam kolację- jakieś kanapki z parówką, zaczęłam tradycyjnie usypiać Małgosię ok. 23.40. Jak zwykle opowiadam bajkę i w którymś momencie zaczęłam kaszleć (bo mnie te moje przeziębienie już miesiąc trzymało). Kaszlę i aż na wymioty mnie wzięło. Biegiem do łazienki i czuję jak i z drugiej strony coś ciepłego leci... Strach mnie ogarnął. Krzyczę do M "Jest akcja, ubieraj się". Zaczęłam się cała trząść, wzięłam ręcznik między nogi i zaczęliśmy szukać podkładu. Byłam tak sparaliżowana strachem, że mówię TŻ-towi, że musi mi majtki założyć bo ja nie dam rady. I poczułam pierwszego skurcza. To była 23.47. Szybko się ubraliśmy i w windzie zadzwoniłam do rodziców, że jest akcja i niech któreś wyjdzie po Małą. W drodze do rodziców miałam 2 skurcze. Nie chcę nikogo załamywać ale to było takie jak na rozwolnienie. Potem od rodziców do szpitala miałam 3 skurcze. Wchodzimy do szpitala, dzwonek, otwiera położna "co się dzieje?". Mówię, że rodzę, że pierwszy poród miałam szybki. I to była 00:15. Ta sama sala, ten sam fotel co dwa lata temu... wszystko mi się przypomniało. Kazała mi się rozebrać, a ja trzymam między nogami ten podkład i przepraszam, że się leje. Na fotelu okazuje się, że jest 8 cm. Myślę- fajnie, prawie bez żadnego bólu już takie rozwarcie więc zaraz będzie po wszystkim. Przebrałam się w koszulę i poszłam na salę do rodzenia. Mówię, że GBS dodatki. Tam na łóżko, położna mnie podpięła pod ktg ( nie miałam tego nigdy robionego do tego czasu więc byłam bardzo zaciekawiona i obserwowałam na monitorze co się dzieje... takie nowe doświadczenie w tym momencie Był pierwszy krzyk, położono go na mnie i jak już się nacieszyłam to spojrzałam na ich miny. Było nieciekawe. Znowu pękłam, znowu pęknięcie III stopnia. Poszło po starych bliznach i w nowym miejscu. Nie, żeby mnie bolało ale oni z 10 min. myśleli co ze mną zrobić i jak się za to zabrać. Zwołali 4 chirurgów z innego oddziału i zszywali moje 2 biedne dziurki. Mogłam mieć dzidziusia przy sobie ale tak mi coś zaczęło szumieć w uszach, że powiedziałam, że mają go dać w mydelniczce TŻ-towi bo bałam się, że może stracę przytomność. Zszywali 1,5 h, na sali byliśmy kolejne 2. Położna mnie przepraszała, że mnie nie nacięła bo myślała, że skoro główka ładnie przeszła to i reszta pójdzie. A mnie bark rozerwał. Z resztą jak mi powiedzieli, że Mały 3810 to ja byłam w szoku... przecież miało być nie więcej niż 3,5 kg. Bardzo się bałam 2 zrobić ale kiedy już ten sądny czas przyszedł- dobrze poszło więc chyba dobrze mnie zszyli. Co mnie zdziwiło- przy tym porodzie normalnie, najnormalniej na świecie oddychałam. Gdy na skurczu chciałam więcej zrobić oddechów to położna powiedziała, żebym siły zachowała na później... U Małej bardzo mi zwracano uwagę na oddychanie. Pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze- wręcz jak miałam na 2 doby sama pokój to odpoczywałam. Małego już od 3 doby naświetlali. Wczoraj byliśmy na kontroli. Żółtaczka nieznacznie wzrosła ale nie jest to poziom z którym mielibyśmy tam wracać. Także, nie wiem czy gdyby jakieś 3 dziecko się zdarzyło to nie zamieszkać w szpitalu bo może być jeszcze szybciej... Dzisiaj przeżyliśmy nalot położnej. Nalot- umówiliśmy się na wizytę wstępnie a ta za godzinę przyjechała. mamusiaczek- wszystkiego naj dla Martusi !!!
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.Małgosia 06.10.2013 r.
|
|
|
|
#519 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Badzia poród express
szkoda, że znowu tak peklas :/ A co do 3 ciąży to ja mam podobne obawy i chyba bym też zamieszkała w szpitalu skoro u mnie przepowiadacze bolesniejsz niż skurcze robiace 6 cm....
|
|
|
|
#520 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Badzia ale migiem!!! Patrzę jedna lepsza od drugiej tu u nas :-D
__________________
Zosia |
|
|
|
#521 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
|
|
|
|
#522 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Ja o takiej szybkości nawet nie marzyłam... A co do kolejnego dziecka na dzień dzisiejszy jesteśmy na nie. Za dużo nerwów kosztuje mnie przedluzajacy się pobyt w szpitalu...a ze przy kolejnym dziecku będzie tak samo jest w naszym przypadku pewne... |
|
|
|
#523 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Nana Zosi też wyszły jakieś pryszczyki na czole,przemywalam woda i smarowalam kremem specjalnym z emolium,po dwóch dniach zlazlo
__________________
|
|
|
|
#524 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
A ja melduję, że pomalowaliśmy 1 ścianę w pokoju. Za 2 godzinki robimy 2gą warstwę. Reszty pokoju chyba nie damy rady już ruszyć. Za dużo rzeczy do wynoszenia... a nie ma gdzie, bo to małe mieszkanko. Ale ta ściana była najgorsza do oklejania, bo dużo na niej pierdułek.
A moje dziecię ma gdzieś moje wygibasy... może z 3 razy mnie tam coś zabolało jak na okres i cisza. :/ nic z tego nie rozumiem Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk. |
|
|
|
#525 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Agata masakra z tym autem,musiałaś przeżyć chwilę grozy!
Justyna Zośka na sesji okupala 3 z 4 ubranek,które miała ubrane świetne to zdjęcie Kuby w słuchawkach ![]() ---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ---------- Moja Zosia też aniołek kocha być gola i kąpiele jedynie na ubieranie czapki protestuje![]() Esor masz opatrunek?mi zdjeli po jednym dniu. Kurczaki Kijowo się pisze z tel
__________________
|
|
|
|
#526 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Ja mialam opatrunek do wykscia ze szpitala a potem do zdjecia szwu kazali go zmieniac :-\ czego nie robiłam ofc tylko wietrzylam ;-)
__________________
Zosia |
|
|
|
#527 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Marciar ja kupiłam zwykły piankowy materacyk za jakieś 30 zł. I zawsze go dajemy na tą tylna półkę w aucie jak gdzieś jedziemy.nie wyobrażam sobie kłaść na tym twardym z lozeczka
__________________
|
|
|
|
#528 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 022
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Aga i Badzia, co za expressowe porody! Super, ze tak szybko doszlyscie do rozwarcia
![]() Moj maly tez ma kilka krostek na buzi, ale nie wiem czy to tradzik. I do tego skorke przesuszona na czole,to smaruje mu emolientem. Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
|
|
#529 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Motyl miałam wqrwa jak nie wiem...zawsze jak potrzebne to coś się z nim dzieje...
---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- A i jeszcze co do porodu - z Mikołajem oprócz nacięcia miałam jeszcze pęknięcie 2 stopnia...a teraz większe dziecko, brak nacięcia i delikatne pęknięcie 😊 Edytowane przez agaczilla21 Czas edycji: 2016-02-29 o 17:36 |
|
|
|
#530 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Podasz mi proszę nazwę kremu o ile pamiętasz?
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
#531 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 751
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Cytat:
Bylam u poloznej a potem musialam sobie poplakac i pospac i juz mi lepiej. Poszlam do niej z nadzieja, ze zrobi mi ten masaz ktory czesto wlasnie zaczyna akcje ale mi powiedziala, ze dziecko nie jest wstawione i nie moze ryzykowac ze mi wody pojda jak ona tak wysoko. Wiec kolejna wizyte mam na srode i moze wtedy sie uda a jak nie to w sobote bede miala wywolanie. Zachcialo mi sie ryczec, ale bylam twarda i rozryczalam sie dopiero w domu Potem sobie pospalam bo laze po nocach zamiast spac i troche mi lepiej. Jak leze to mam delikatne skurcze ale jak wstane to koniec. Czuje, ze sobota i wywolanie mnie czeka ![]()
|
|
|
|
|
#532 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Cytat:
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
|
#533 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 616
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Sisia pozostaje nam czekac. Co wlasnie czynię na IP. Powiedziałam, że od wczoraj czuję slabsze ruchy to na przyjęciu dostałam lekki opieprz dlaczego czekałam do teraz
Mam nadzieje, że tylko mały się leni i wszystko jest ok
|
|
|
|
#534 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Cytat:
w ogóle jakiś kult tego octinaseptu... |
|
|
|
|
#535 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Badzia wow szalenstwo
__________________
|
|
|
|
#536 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Cytat:
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
|
#537 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Nana no właśnie tak się on nazywa, krem specjalny
__________________
|
|
|
|
#538 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Ja octeniseptem przemywam.pryyszcze nawet :-P
__________________
Zosia |
|
|
|
#539 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
Aha hihi nie skumalam zaraz spojrzę i zakupie go
__________________
07.02.2016 |
|
|
|
#540 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3
U mnie tak samo jak u figi i te same zalecenia.
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:36.






Mało to to wybredne
dobre 





Potem sobie pospalam bo laze po nocach zamiast spac i troche mi lepiej. Jak leze to mam delikatne skurcze ale jak wstane to koniec. Czuje, ze sobota i wywolanie mnie czeka 

