Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 13

[DomimaZet]

Napisane przez blackberry89

A ile razy dziennie dajesz kaszke? Przyszly mi wlasnie kaszki nominal pierwszy raz. je mozna na mm i na wodzie robic? Mam owsiana i jaglana.








o widzisz. Ale sniadanko my kielkow nie jadamy jakos.









spoki wiem o tym ale jakos zapomnialam




3h u kosmetyczki mam nadzieje ze ciut zlapalas oddechu.
Co do kroczkow to sie obawiam tego ze pawel zrobi jak mnie przy nim nie bedzie juz wszystkim zapowiedzialam ze jak cos to niech mi nie mowia o tym bo do konca zycia sobie tego nie wybacze poki co pawel nie wyglada jakby na roczek mial zaczac chodzic

U nas kaszki rano i wieczorem - Olaf bardzo kaszki lubi - odpukać
A wczoraj faktycznie złapała oddech. Nie miałam co ze sia zrobić żeby gdzieś wyjść to ploty najlepsze. Brakuje mi ludzi... :-(

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aha Olaf je wszystkie kaszki te mleczne bv - zboża

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez boleczka93

O prosze spoko napewno nie dlugo zrobi kolejne i mama zobaczy
Nikola sie rwie do chodzenia strasznie ale nie ustoi jeszcze sama, musza ja trzymac za rece.


Dzien dobry wszystkim, my dzisiaj pobudka o 2 i o 6 i spalysmy do 9.
Wczoraj padalo a dzisiaj w ramach rewanzu jest piekne slonce i bezchmurne niebo, po drzemce pojdziemy na spacerek

He he zobaczymy jak to będzie bo póki co nie chce mi się w to wierzyć za bardzo :-/
Ale za ręce absolutnie nie. Młody nie chce. Musiałabym go ciągnąć he he - juz sobie to wyobrazilam he he
A jak w ogóle Boleczka u Was? Dobrze wszystko?
Piękna macie zimę to prawda - rozpieszcza Was ta pogoda i super

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Hellloł
Jak jazdy?

Dziewczyny musze to napisać ale jak widzę smutną buźke przy wypowiedzi o tym że dziecko je kaszkę na śniadanie i to w roznych wariantach (Domima) albo że nie będzie chodzic w rok (Black) to się zastanawiam skąd ten smutek. Zauważyłam że wizaż zrobił się wyścigiem i wychwalaniem które dziecko co potrafi. Taka szpila bo moje dziecko to umialo to juz dawno itd. Sorry musialam [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

No hello! Jazdy mam w pon. Nie chce mi się :P

Z tym wyścigiem racja. My też nie poczlapiemy w roku bo to już za chwilę, ale ja z tego powodu się nie smuce. Ba- nawet się nie smuce jak Jaś cały dzień je tylko cyca! Można komuś gratulowac, no nawet zazdrościć że ich dzieci szybciej coś zalapaly, albo że tak pięknie jedzą ale napewno się nie smucic. Mój Jas jast indywidualnościa. I nie zamierza go porównywać cieszy mnie każdy jego mały progress, bez względu na to czy to wczas, czy za późno. Dla mnie to akurat

[DomimaZet]

Napisane przez AgnieszkAA100

Troszkę oddechu złapałaś fajnie;-)
Brawo dla Olafka , jeszcze przy Tobie zrobi nic się nie martw;-)

:-*
Oj to prawda. Taki dzień raz na jakiś czas bardzo jest potrzebny - przynajmniej ja potrzebuje czegoś takiego

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez MaŁa_Sylwia

Cześć. Szczerze powiem, że nie wiem o co kaman, nie nadrobie machnelam dwie ostatnie strony

Cześć. Jak tam laska ?co tam u Was?

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez violka848

Ryczę właśnie, to okropne jak niewiesz jak pomóc swojemu dziecku 😓 Kręgosłup mnie boli i mam spięte plecy od stresu, ale to mało ważne, oby tylko wyzdrowiała.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Nie placz bidusiu. To taki okres chorobowy, przetrwacie

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Witam! U nas znowu noc się późno zaczęła może to nasza wina że o 18 jej nie położyliśmy, bo już taka senna była. Potem dostała Nurofen i się pobudziła usnęła z wielkim bólem o 21 na godzinę. Przez kaszel się obudziła i do 1 bal, na szczęście większość czasu pogodna w miarę była. Ale uspać nijak się nie dawała. Mleka nie smoka nie, na rękach tak do góry tuliła się i za chwile znowu się odpalała, na leżąco niema mowy, taki ryk. Huśtawka też nie. Przy następnym dziecku jeśli nie będzie chciała sama zasypiać, to będę na rekach lukać, huk tam z kręgosłupem, ale przynajmniej będzie jakiś sposób normalniejszy. Mam trochę wyrzuty z tą huśtawką, może przez to nie lubi się przytulać, bo tam samotnie usypiana była od pewnego czasu W końcu mąż uspał ją drastyczną metodą- płakała 20 minut, na szczęście nie jakoś przeraźliwie. Ciężko mi było, ale ona napewno senna była, mąż siedział przy niej włączyliśmy szum suszary głośno i śpiewał jej "lala la" jak ona głośniej to i on głośniej i jakimś cudem się udało. Ja się modliłam żeby tylko usnęła biedna 😪 bo nam już pomysły się wykończyły. Takie płacze nocą to masakra bo niewiadomo co robić ... Teraz śpi biedna

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

O kurde ale się rozpisałam.

:-( ojej... to faktycznie mieliście przejścia... ale Adka chorutka to niestety trzeba jej wybaczyć. Pewnie źle Jej :-( - nie martw się bo to zaraz przejdzie. Dzień, dwa i będzie lepiej. Musi swoje odchorowac :-( niestety... Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka :-*

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez DomimaZet

[/COLOR]
Cześć. Jak tam laska ?co tam u Was?

A mamy się dobrze, 8 ząb się przebił, ale paluchy pcha do tylu.

[DomimaZet]

Napisane przez Majka232

Ja robie na mm. 150ml wody
+ 5 miarek mm + kaszki 22-24g. To rano. Na podwieczorek robie z takiej ilości mm lub ze 120ml wody i wtedy kaszka kukurydz.lub kleik.






Hellloł
Jak jazdy?

Dziewczyny musze to napisać ale jak widzę smutną buźke przy wypowiedzi o tym że dziecko je kaszkę na śniadanie i to w roznych wariantach (Domima) albo że nie będzie chodzic w rok (Black) to się zastanawiam skąd ten smutek. Zauważyłam że wizaż zrobił się wyścigiem i wychwalaniem które dziecko co potrafi. Taka szpila bo moje dziecko to umialo to juz dawno itd. Sorry musialam

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Violka - dziś też kontrol?

:-*
No mi jest trochę smutno ze mi dziecko nie chce jeść innych rzeczy jak papki :-( - swoją drogą to sama mu nie daje bo jak kilka razy dalam i się zadlawil.. i jak widzę ten odruch wymiotny i oczy zalzawione to po prostu przestałam próbować. On nie chce i juz. I tylko to nie smuci. Chciałabym żeby się przekonywał powoli ... a my to akurat mizerny się ścigać tylko w jednej dziedzinie - "kto krócej śpi na dobę " : -) ;-)

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez violka848

Ryczę właśnie, to okropne jak niewiesz jak pomóc swojemu dziecku 😓 Kręgosłup mnie boli i mam spięte plecy od stresu, ale to mało ważne, oby tylko wyzdrowiała.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Majka dzisiaj nie mamy kontroli, po niedzieli... A może wczoraj się dorobiła przez tą wycieczkę do przychodni, już sama niewiem, ale jakiejś znacznej poprawy nie widzę, dalej kaszel i katar Jeszcze Ci lekarze którzy jeździli na wizyty domowe, to już nie jeżdżą, do siebie zapraszają, a tam tak samo siedlisko bakterii.

:-( - Moja Kochana :-* - ściskam Cie mocno - musisz to przetrwać Mamusi :-* - domyślam się jakie to ciężkie bo też już kilka razy to przechodziłam... tule :-*

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez blackberry89

A ile razy dziennie dajesz kaszke? Przyszly mi wlasnie kaszki nominal pierwszy raz. je mozna na mm i na wodzie robic? Mam owsiana i jaglana.








o widzisz. Ale sniadanko my kielkow nie jadamy jakos.









spoki wiem o tym ale jakos zapomnialam




3h u kosmetyczki mam nadzieje ze ciut zlapalas oddechu.
Co do kroczkow to sie obawiam tego ze pawel zrobi jak mnie przy nim nie bedzie juz wszystkim zapowiedzialam ze jak cos to niech mi nie mowia o tym bo do konca zycia sobie tego nie wybacze poki co pawel nie wyglada jakby na roczek mial zaczac chodzic

ale czemu smutna minka, przed rokiem to niewiele dzieci chodzić zaczyna,chyba do 18miesiecy jak chodzą do spoko jest,a jednak im później tym mniej kłopotu z bieganie za brzdacem mojej już się samodzielne mroczki znudzily,woli z jezdzikiem, a właściwie to od kilku dni najlepiej jej pupe wozic,len ją ogarnął, mogła by chwilę poodpoczywac w ogóle to Hanka lubi zauważyła stopniowa napięcie,coś zrobi,chyba przez przypadek i potem zapomina. Te kiełki rzodkiewki i w ogóle kielki fajny pomysł,zapomniałam,że lubilam (niestety tylko ja,TŻ ble i fuj)

[gossip_girl21]

Hej, u nas ok. Głową mnie tylko boli aha no i kapcia mamy w opinie, tylko Pieron wie skąd....
Wcale bym się nie zdziwiła jakby znienawidzony sasiad nam coś zrobił bo garaż mamy wspólny, Amelka zaczyna prostować nogi jak ma się czego złapać więc może zacznie niedługo stawać i chodzić 😊

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Aha miałam pytać, serek wiejski możemy już dawać dzieciom?

[boleczka93]

Napisane przez violka848

Witam! U nas znowu noc się późno zaczęła może to nasza wina że o 18 jej nie położyliśmy, bo już taka senna była. Potem dostała Nurofen i się pobudziła usnęła z wielkim bólem o 21 na godzinę. Przez kaszel się obudziła i do 1 bal, na szczęście większość czasu pogodna w miarę była. Ale uspać nijak się nie dawała. Mleka nie smoka nie, na rękach tak do góry tuliła się i za chwile znowu się odpalała, na leżąco niema mowy, taki ryk. Huśtawka też nie. Przy następnym dziecku jeśli nie będzie chciała sama zasypiać, to będę na rekach lukać, huk tam z kręgosłupem, ale przynajmniej będzie jakiś sposób normalniejszy. Mam trochę wyrzuty z tą huśtawką, może przez to nie lubi się przytulać, bo tam samotnie usypiana była od pewnego czasu W końcu mąż uspał ją drastyczną metodą- płakała 20 minut, na szczęście nie jakoś przeraźliwie. Ciężko mi było, ale ona napewno senna była, mąż siedział przy niej włączyliśmy szum suszary głośno i śpiewał jej "lala la" jak ona głośniej to i on głośniej i jakimś cudem się udało. Ja się modliłam żeby tylko usnęła biedna 😪 bo nam już pomysły się wykończyły. Takie płacze nocą to masakra bo niewiadomo co robić ... Teraz śpi biedna

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

O kurde ale się rozpisałam.

Biedna Adeczka ale raz dwa i wszystko minie i bedzie zdrowiutka
I wgl dla wszystkich dzieciaczkow zdrowka

Napisane przez DomimaZet

U nas kaszki rano i wieczorem - Olaf bardzo kaszki lubi - odpukać
A wczoraj faktycznie złapała oddech. Nie miałam co ze sia zrobić żeby gdzieś wyjść to ploty najlepsze. Brakuje mi ludzi... :-(

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aha Olaf je wszystkie kaszki te mleczne bv - zboża

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------


He he zobaczymy jak to będzie bo póki co nie chce mi się w to wierzyć za bardzo :-/
Ale za ręce absolutnie nie. Młody nie chce. Musiałabym go ciągnąć he he - juz sobie to wyobrazilam he he
A jak w ogóle Boleczka u Was? Dobrze wszystko?
Piękna macie zimę to prawda - rozpieszcza Was ta pogoda i super

Hmm nie chce zapeszac ale ostatnio nawet niezle w pracy sie M uklada, miedzy nami tez jest dobrze, jedynie co to sprzety elektroniczne ostatnio sie psuja jedn za drugim :P hehe

Napisane przez MaŁa_Sylwia

A mamy się dobrze, 8 ząb się przebił, ale paluchy pcha do tylu.

Brawo

[DomimaZet]

Zamówiłam fotelik wczoraj Joie Stages - dzisiaj Juz jest u mnie. Kawał fotelika - ten pierwszy fotelik to przy nim taka po.pie.rdolka :-D
Aha i zamówiłam sobie jeszcze płaszczyk. Chyba pod koniec miesiąca będziemy jeść same zimniory :-/ :-D

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Majka a jak mąż się czuje? - gorączka spadła? :-D

[violka848]

Napisane przez DomimaZet

Zamówiłam fotelik wczoraj Joie Stages - dzisiaj Juz jest u mnie. Kawał fotelika - ten pierwszy fotelik to przy nim taka po.pie.rdolka :-D
Aha i zamówiłam sobie jeszcze płaszczyk. Chyba pod koniec miesiąca będziemy jeść same zimniory :-/ :-D

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Majka a jak mąż się czuje? - gorączka spadła? :-D

Haha rozśmieszylas mnie ziemniorami i ciekawe jak ta gorączka właśnie he

[gosiak0512]

Napisane przez blackberry89

Wlasnie z pawelkiem mam o tyle klopot ze nie bardzo ma ochote mnie nasladowac. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale ostatnio po malu zaczyna jakies odglosy malpowac a tak to nic. Kiedys robil brawo i papa a teraz ma serdecznie w nosie.










spoko. U nas noc tez w miare. Zjadl o 3 a potem o 6 juz chcial. pol godziny sie pobawil i spalismy do 9




Ja wlasnie zjadlam kajzerke z szynka i dopijam herbatke. Kawka za chwile.


Ale sie tz stara. Nawet sam zupe schowal do lodowki bo ja zapomnialam. To szok jest. Smieci sam wzial. Czyli mozna ale sie nie chcialo wczesniej. Najlepiej udawac ze przeciez jestem niedomyslnym facetem, widzicie. Z wygody tak robia cwaniaki!

Dobrze niech sie stara

Napisane przez blackberry89

No u nas trwa to juz ponad miesiac gdzies a pawel jakby sie cofnal w rozwoju

Co wasze dzieci jedza na sniadanie?

chleb z maslem

Napisane przez blackberry89

A ile razy dziennie dajesz kaszke? Przyszly mi wlasnie kaszki nominal pierwszy raz. je mozna na mm i na wodzie robic? Mam owsiana i jaglana.








o widzisz. Ale sniadanko my kielkow nie jadamy jakos.









spoki wiem o tym ale jakos zapomnialam




3h u kosmetyczki mam nadzieje ze ciut zlapalas oddechu.
Co do kroczkow to sie obawiam tego ze pawel zrobi jak mnie przy nim nie bedzie juz wszystkim zapowiedzialam ze jak cos to niech mi nie mowia o tym bo do konca zycia sobie tego nie wybacze poki co pawel nie wyglada jakby na roczek mial zaczac chodzic

przestan to zaden wyznacznik ze roczek to ma chodzic.

Napisane przez Majka232

Ja robie na mm. 150ml wody
+ 5 miarek mm + kaszki 22-24g. To rano. Na podwieczorek robie z takiej ilości mm lub ze 120ml wody i wtedy kaszka kukurydz.lub kleik.






Hellloł
Jak jazdy?

Dziewczyny musze to napisać ale jak widzę smutną buźke przy wypowiedzi o tym że dziecko je kaszkę na śniadanie i to w roznych wariantach (Domima) albo że nie będzie chodzic w rok (Black) to się zastanawiam skąd ten smutek. Zauważyłam że wizaż zrobił się wyścigiem i wychwalaniem które dziecko co potrafi. Taka szpila bo moje dziecko to umialo to juz dawno itd. Sorry musialam

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Violka - dziś też kontrol?

Jak ja to napisalam pare dni temu to prawie mnie zlinczowano...



Machnelam z mala 2h drzemki. O mamo jak mi dobrze :P a on cisnie dalej..

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

DOMIMA fajnie ze ploty udane i odetchlas

MALA to ladnie 8 zebow u nas nadal 7 ale reszta w natarciu wciaz. nie gryzie Jas?

[blackberry89]

Napisane przez violka848

Witam! U nas znowu noc się późno zaczęła może to nasza wina że o 18 jej nie położyliśmy, bo już taka senna była. Potem dostała Nurofen i się pobudziła usnęła z wielkim bólem o 21 na godzinę. Przez kaszel się obudziła i do 1 bal, na szczęście większość czasu pogodna w miarę była. Ale uspać nijak się nie dawała. Mleka nie smoka nie, na rękach tak do góry tuliła się i za chwile znowu się odpalała, na leżąco niema mowy, taki ryk. Huśtawka też nie. Przy następnym dziecku jeśli nie będzie chciała sama zasypiać, to będę na rekach lukać, huk tam z kręgosłupem, ale przynajmniej będzie jakiś sposób normalniejszy. Mam trochę wyrzuty z tą huśtawką, może przez to nie lubi się przytulać, bo tam samotnie usypiana była od pewnego czasu W końcu mąż uspał ją drastyczną metodą- płakała 20 minut, na szczęście nie jakoś przeraźliwie. Ciężko mi było, ale ona napewno senna była, mąż siedział przy niej włączyliśmy szum suszary głośno i śpiewał jej "lala la" jak ona głośniej to i on głośniej i jakimś cudem się udało. Ja się modliłam żeby tylko usnęła biedna 😪 bo nam już pomysły się wykończyły. Takie płacze nocą to masakra bo niewiadomo co robić ... Teraz śpi biedna

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

O kurde ale się rozpisałam.

U nas tez byl bal ale od 20.30 do 21.30. Wspolczuje

Napisane przez Majka232

Ja robie na mm. 150ml wody
+ 5 miarek mm + kaszki 22-24g. To rano. Na podwieczorek robie z takiej ilości mm lub ze 120ml wody i wtedy kaszka kukurydz.lub kleik.






Hellloł
Jak jazdy?

Dziewczyny musze to napisać ale jak widzę smutną buźke przy wypowiedzi o tym że dziecko je kaszkę na śniadanie i to w roznych wariantach (Domima) albo że nie będzie chodzic w rok (Black) to się zastanawiam skąd ten smutek. Zauważyłam że wizaż zrobił się wyścigiem i wychwalaniem które dziecko co potrafi. Taka szpila bo moje dziecko to umialo to juz dawno itd. Sorry musialam

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Violka - dziś też kontrol?

chcesz sie bic? Mi nie chodzi o wyscig tylko o to ze po roku macierz sie konczy i pawel zrobi pierwsze kroczki jak ja bede w pracy


[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;56788411]Hejo
Kamilove, Black, Violka,MJka zdrowka dla Waszych dzieciaczkow. I dla tzta Majki,chory chuop tymczasem gorzej niż dziecko swoją droga ją też przy chorobie już gorączki nie mieszkańców,a czuje się czasie jak zmieta stowka,jak Domima MSWiA . Jak kilka lat temu w święta miałam 38 stopni to umierała. Black, ekstra,że TŻ się stara, wczoraj mojemu mówiłem,żeby może coś zbroil,bo coś się opuścił w obowiązkach domowych, obiadów w weekendy nie robil,j, musiała ostatnio odkurzac itp.
Hanka też papa zaczęła robić jakoś tak stosownie do sytuacji,jak wychodziły albo widzi,że ciotka się ubiera,to ją pogania :p za to brawo zapomniala, dziś jej biłam jak ładnie klocki składała jeden w drugi. Cały ranek przed drzemka przesiedziała prawie na podłodze się bawiąc,trochę szuflady spenetrowała i co chwilę mi coś podaje i się cieszy,jak mowie "kto daje i zabiera,ten się w piekle poniewiera"

Black, moja na śniadanie kaszki z owocami najczęściej,czasem do tego chlebem z pasta,jajkiem,wedlina. Trochę mi w tym warzyw brakuje hm... Ale do kanapki papryka czy pomidor surowy chyba jeszcze nie pora? Zresztą nie ma czym pogryzc 😜
DOMIMA, gratuluje odebrania prawa i gumowych kraweznikow życzę!😁 i gratki kroczkow Olafa.
O i już Hanka wstała z drzemki[/QUOTE]

Dzieki

Pawel niedawno usnal na drzemke.

[DomimaZet]

Wymalowalam sobie 7 paznokci. Młody się obudził. Przypadek? Nie sądzę.

[blackberry89]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;56789606]ale czemu smutna minka, przed rokiem to niewiele dzieci chodzić zaczyna,chyba do 18miesiecy jak chodzą do spoko jest,a jednak im później tym mniej kłopotu z bieganie za brzdacem mojej już się samodzielne mroczki znudzily,woli z jezdzikiem, a właściwie to od kilku dni najlepiej jej pupe wozic,len ją ogarnął, mogła by chwilę poodpoczywac w ogóle to Hanka lubi zauważyła stopniowa napięcie,coś zrobi,chyba przez przypadek i potem zapomina. Te kiełki rzodkiewki i w ogóle kielki fajny pomysł,zapomniałam,że lubilam (niestety tylko ja,TŻ ble i fuj)[/QUOTE]

Juz napisalam dlaczego smutna minka.

Napisane przez gossip_girl21

Hej, u nas ok. Głową mnie tylko boli aha no i kapcia mamy w opinie, tylko Pieron wie skąd....
Wcale bym się nie zdziwiła jakby znienawidzony sasiad nam coś zrobił bo garaż mamy wspólny, Amelka zaczyna prostować nogi jak ma się czego złapać więc może zacznie niedługo stawać i chodzić 😊

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Aha miałam pytać, serek wiejski możemy już dawać dzieciom?

Juz sie nie dopatruj kapcia latwo zlapac. Wystarczy ostry kamien sie wbije wspolczuje. I brawa dla amelki zobacz jak ruszyla!

[violka848]

Napisane przez AgnieszkAA100

Ale nie płacz, coś Ty... Niestety tak jest jak dziecko chore, pomagasz jej najlepiej jak potrafisz , choróbsko musi odpuścić a widocznie w tym przypadku potrwa to trochę dłużej . To normalne że jest ci ciężko , ja też jak Filipek był chory czułam się bezradna i było mi go szkoda. Trzymaj się

Dzięki

Napisane przez Majka232

Rozumiem Twoj stres. Matka zawsze sie martwi. Tak szybko nie zawsze choroba ustąpi ale myślę ze dzień dwa i będzie lepiej

Mówisz? Ja myślałam że poprawa znaczna już powinna być, Uspokoiłaś mnie trochę ! dzięki
Te dzieci szkolne zawirusowane po 2 tygodnie w domach siedzą, siostra mi mówiła, to może taki wirus.

Napisane przez MaŁa_Sylwia

No hello! Jazdy mam w pon. Nie chce mi się :P

Z tym wyścigiem racja. My też nie poczlapiemy w roku bo to już za chwilę, ale ja z tego powodu się nie smuce. Ba- nawet się nie smuce jak Jaś cały dzień je tylko cyca! Można komuś gratulowac, no nawet zazdrościć że ich dzieci szybciej coś zalapaly, albo że tak pięknie jedzą ale napewno się nie smucic. Mój Jas jast indywidualnościa. I nie zamierza go porównywać cieszy mnie każdy jego mały progress, bez względu na to czy to wczas, czy za późno. Dla mnie to akurat

Ja też się raczej nie smucę, bo powodów to bym znalazła ujj Póki wszystko jest w normie niema co się zamartwiać, tylko cierpliwie czekać. Każdy ma swój czas. Pewnie że by się chciało niektóre rzeczy szybciej, ale nie jest to powód do zamartwiania.

Napisane przez MaŁa_Sylwia

Nie placz bidusiu. To taki okres chorobowy, przetrwacie

Dzięki

Napisane przez DomimaZet

:-*
No mi jest trochę smutno ze mi dziecko nie chce jeść innych rzeczy jak papki :-( - swoją drogą to sama mu nie daje bo jak kilka razy dalam i się zadlawil.. i jak widzę ten odruch wymiotny i oczy zalzawione to po prostu przestałam próbować. On nie chce i juz. I tylko to nie smuci. Chciałabym żeby się przekonywał powoli ... a my to akurat mizerny się ścigać tylko w jednej dziedzinie - "kto krócej śpi na dobę " : -) ;-)

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------


:-( - Moja Kochana :-* - ściskam Cie mocno - musisz to przetrwać Mamusi :-* - domyślam się jakie to ciężkie bo też już kilka razy to przechodziłam... tule :-*

dzięki. Ja dam radę tylko pierwszy raz jest tak chora mocniej i się martwię, że coś przeoczę i w szpitalu wylądujemy albo coś. Tej pierwszej nocy nieprzespanej to już nie wiedziałam czy karetki nie wzywać

Napisane przez boleczka93

Biedna Adeczka ale raz dwa i wszystko minie i bedzie zdrowiutka
I wgl dla wszystkich dzieciaczkow zdrowka






Hmm nie chce zapeszac ale ostatnio nawet niezle w pracy sie M uklada, miedzy nami tez jest dobrze, jedynie co to sprzety elektroniczne ostatnio sie psuja jedn za drugim :P hehe








Brawo

Dzięki


Dziękuję bardzo jeszcze raz wszystkim, kochane jesteście, fajnie mieć taką grupę wsparcia! 😘😘😘

[blackberry89]

Napisane przez gosiak0512

Dobrze niech sie stara








chleb z maslem







przestan to zaden wyznacznik ze roczek to ma chodzic.






Jak ja to napisalam pare dni temu to prawie mnie zlinczowano...



Machnelam z mala 2h drzemki. O mamo jak mi dobrze :P a on cisnie dalej..

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

DOMIMA fajnie ze ploty udane i odetchlas

MALA to ladnie 8 zebow u nas nadal 7 ale reszta w natarciu wciaz. nie gryzie Jas?

Moj z maslem nie moze bo noe toleruje.
Napisalam o co mi z roczkiem chodzilo.

Napisane przez DomimaZet

Wymalowalam sobie 7 paznokci. Młody się obudził. Przypadek? Nie sądzę.

He he

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gosiak0512

MALA to ladnie 8 zebow u nas nadal 7 ale reszta w natarciu wciaz. nie gryzie Jas?

Mnie? Bo ogólnie to gryzie cyckow mi nie, tzn czasem jak przysypia przy piersi i mu cycka z budzi wyjmuje to na sucie mam dwa zeby odbite, ale nie boli

[DomimaZet]

Napisane przez boleczka93

Biedna Adeczka ale raz dwa i wszystko minie i bedzie zdrowiutka
I wgl dla wszystkich dzieciaczkow zdrowka






Hmm nie chce zapeszac ale ostatnio nawet niezle w pracy sie M uklada, miedzy nami tez jest dobrze, jedynie co to sprzety elektroniczne ostatnio sie psuja jedn za drugim hehe








Brawo

No tak. Jak juz się nieraz zacznie cis psuć to leci fala..... :-(
Ciesze się ze w końcu jest dobrze i odpukuje to od razu :-*

[violka848]

Córunia jeszcze śpi, a ja próbuję spać, ale nie dam rady, to sobie odreagowuję popłakując he Nie piszę tego żebyście mnie żałowały, tylko tak poprostu W nocy przy Adeczcd sobie nie pozwalałam na płacz, bo trzeba działać poprostu, a teraz wychodzi.

[madzixx88]

hej hej, dopiero do kompa usiadłam, ciagle coś..lecę ponadrabiać

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Haha rozśmieszylas mnie ziemniorami i ciekawe jak ta gorączka właśnie he

He he zimniory i kasza i makaron. Tego Ci u mnie pod dostatkiem :-D

[boleczka93]

Napisane przez DomimaZet

Zamówiłam fotelik wczoraj Joie Stages - dzisiaj Juz jest u mnie. Kawał fotelika - ten pierwszy fotelik to przy nim taka po.pie.rdolka :-D
Aha i zamówiłam sobie jeszcze płaszczyk. Chyba pod koniec miesiąca będziemy jeść same zimniory :-/ :-D

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Majka a jak mąż się czuje? - gorączka spadła? :-D

Pokazuj plasczyk

Napisane przez DomimaZet

Wymalowalam sobie 7 paznokci. Młody się obudził. Przypadek? Nie sądzę.

Hahahah no tak bywa. Wczoraj napisalam ze mala ma drzemke to za minute wstala 😒

[DomimaZet]

Napisane przez gosiak0512

Dobrze niech sie stara








chleb z maslem







przestan to zaden wyznacznik ze roczek to ma chodzic.






Jak ja to napisalam pare dni temu to prawie mnie zlinczowano...



Machnelam z mala 2h drzemki. O mamo jak mi dobrze a on cisnie dalej..

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

DOMIMA fajnie ze ploty udane i odetchlas

MALA to ladnie 8 zebow u nas nadal 7 ale reszta w natarciu wciaz. nie gryzie Jas?

:-*
O jak Ci dobrze z taką drzemka - pewnie musi być to piękne uczucie

[boleczka93]

Napisane przez DomimaZet

No tak. Jak juz się nieraz zacznie cis psuć to leci fala..... :-(
Ciesze się ze w końcu jest dobrze i odpukuje to od razu :-*

[Majka232]

Sylwia - kciuki za jazdy i brak rowerzystów i gratki 8 zębów!

Napisane przez DomimaZet

Zamówiłam fotelik wczoraj Joie Stages - dzisiaj Juz jest u mnie. Kawał fotelika - ten pierwszy fotelik to przy nim taka po.pie.rdolka :-D
Aha i zamówiłam sobie jeszcze płaszczyk. Chyba pod koniec miesiąca będziemy jeść same zimniory :-/ :-D

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Majka a jak mąż się czuje? - gorączka spadła? :-D

Napisane przez violka848

Haha rozśmieszylas mnie ziemniorami i ciekawe jak ta gorączka właśnie he

Łamie go bo pije antygrypowce. W pracy jest

Napisane przez gosiak0512

Dobrze niech sie stara








chleb z maslem







przestan to zaden wyznacznik ze roczek to ma chodzic.






Jak ja to napisalam pare dni temu to prawie mnie zlinczowano...



Machnelam z mala 2h drzemki. O mamo jak mi dobrze :P a on cisnie dalej..

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

DOMIMA fajnie ze ploty udane i odetchlas

MALA to ladnie 8 zebow u nas nadal 7 ale reszta w natarciu wciaz. nie gryzie Jas?

Mnie dziś ta myśl naszła

Napisane przez blackberry89

U nas tez byl bal ale od 20.30 do 21.30. Wspolczuje










chcesz sie bic? Mi nie chodzi o wyscig tylko o to ze po roku macierz sie konczy i pawel zrobi pierwsze kroczki jak ja bede w pracy




Dzieki

Pawel niedawno usnal na drzemke.

Agresorek co?
Juz rozumiem skąd minka


Julo zdejmuje skarpetki i wklada ale jak! Kładzie na stopę i taki dumny hehe

[gosiak0512]

Napisane przez blackberry89

Moj z maslem nie moze bo noe toleruje.
Napisalam o co mi z roczkiem chodzilo.







He he

Doczytalam i rozumiem obawy

Napisane przez MaŁa_Sylwia

Mnie? Bo ogólnie to gryzie cyckow mi nie, tzn czasem jak przysypia przy piersi i mu cycka z budzi wyjmuje to na sucie mam dwa zeby odbite, ale nie boli

No cycki to dobrze ze nie boli

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Córunia jeszcze śpi, a ja próbuję spać, ale nie dam rady, to sobie odreagowuję popłakując he Nie piszę tego żebyście mnie żałowały, tylko tak poprostu W nocy przy Adeczcd sobie nie pozwalałam na płacz, bo trzeba działać poprostu, a teraz wychodzi.

Ja Cie doskonale rozumiem. Wyplacz się. To czasem naprawdę pomaga :-* i tak Cię ściskam :-*

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez boleczka93

Pokazuj plasczyk






Hahahah no tak bywa. Wczoraj napisalam ze mala ma drzemke to za minute wstala 😒

- he he płaszczyk taki

http://parisienneboutique.pl/p/4/42/...aszczyk-mintie

[violka848]

Napisane przez DomimaZet

Wymalowalam sobie 7 paznokci. Młody się obudził. Przypadek? Nie sądzę.

Hehe ale jednak większośc resztę schowasz jak będziesz zmuszona gdzieś wyjsć Ile pospał synuś?

Napisane przez DomimaZet

He he zimniory i kasza i makaron. Tego Ci u mnie pod dostatkiem :-D

Suchy prowiant jest! Przeżyjecie 😁
A i super że odetchnęłaś sobie ufff!
Moja mamcia ma wpaść jak Adka wstanie, to też coś ogarnę, teraz leżę i się nie ruszam