Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

[201607040950]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Wiesz że chodziło mi o hendsomizm nosiciela duszy.

Yooo.
Ale jak się spotyka tru sołlmejta to to wygląda mniej więcej tak:
Sołlmejt1: Och!
Sołlmejt2: Och!
Sołlmejt1: (mógłby być przystojniejszy)
Sołlmejt2: (mogłaby być ładniejsza)
Sołlmejt1: (whatever)
Sołlmejt2: (whatever)
Sołlmejt1:
Sołlmejt2:
Sołlmejt1: ?
Sołlmejt2:
()

Jak się kończy na fazie drugiej, to znaczy, że to słabe mejty.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Kompletnie nie. Świetnie się ukrywam.

Oczywiście. Jesteś mistrzem kamuflażu, pąklusiu.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

A jak wyślę coś lepszego, to dostanę rewanż szybciutko?

Jak jesteś w stanie żyć ze świadomością, że K. już mnie miał...

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

A o jakie ech? Może i niepowitalne ale brzmi tak rozczarowaniowo, niezadowoleniowo.

"Ech" ma wiele znaczeń.
Może być "ech, szkoda" - chociaż powinno być "eee, szkoda".
Ale raczej:
Ech... ale ten to był ...
lub:
Ech, znowu trzeba będzie zdejmować majtki ...

[stewardesa]

pomyłka, źle zrozumiałam

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Ale jak się spotyka tru sołlmejta to to wygląda mniej więcej tak:
Sołlmejt1: Och!
Sołlmejt2: Och!
Sołlmejt1: (mógłby być przystojniejszy)
Sołlmejt2: (mogłaby być ładniejsza)
Sołlmejt1: (whatever)
Sołlmejt2: (whatever)
Sołlmejt1:
Sołlmejt2:
Sołlmejt1: ?
Sołlmejt2:
()

Jak się kończy na fazie drugiej, to znaczy, że to słabe mejty.

jak dobry mejt, to choćby był Quasimodo, to i tak jest najpiękniejszy ever.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez adeedra

Yooo.
Ale jak się spotyka tru sołlmejta to to wygląda mniej więcej tak:
Sołlmejt1: Och!
Sołlmejt2: Och!
Sołlmejt1: (mógłby być przystojniejszy)
Sołlmejt2: (mogłaby być ładniejsza)
Sołlmejt1: (whatever)
Sołlmejt2: (whatever)
Sołlmejt1:
Sołlmejt2:
Sołlmejt1: ?
Sołlmejt2:
()

Jak się kończy na fazie drugiej, to znaczy, że to słabe mejty.

Wolałbym pominięcie fazy drugiej, przynajmniej ze strony soulmetja. W tym wypadku, który podajesz zamiast będzie przyjaźniowanie.
Ale wizja bardzo ładna.

Napisane przez adeedra

Oczywiście. Jesteś mistrzem kamuflażu, pąklusiu.

Wystarczająco.

Napisane przez adeedra

Jak jesteś w stanie żyć ze świadomością, że K. już mnie miał...

On? No weeee. Ale nie martw się, nie mam z tym emocjonalnych problemów. To będzie wymianka?

Napisane przez adeedra

"Ech" ma wiele znaczeń.
Może być "ech, szkoda" - chociaż powinno być "eee, szkoda".
Ale raczej:
Ech... ale ten to był ...
lub:
Ech, znowu trzeba będzie zdejmować majtki ...

Mi tam to "ech" miało znaczenie pejoratywne. Tam na dole mam "ech"...

Napisane przez kahoko hino

jak dobry mejt, to choćby był Quasimodo, to i tak jest najpiękniejszy ever.

Wiem że najważniejsze być best dla najważniejszej osoby ale na moje samopoczucie nie najlepiej wpływa gdy inni mnie uważają za nieatrakcyjnego.

[201607040950]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Wolałbym pominięcie fazy drugiej, przynajmniej ze strony soulmetja. W tym wypadku, który podajesz zamiast będzie przyjaźniowanie.
Ale wizja bardzo ładna.

Uroda nie jest istotna, liczy się sex appeal, który czasem idzie w parze z urodą, a czasem przyćmiewa jej brak.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Wystarczająco.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

On? No weeee. Ale nie martw się, nie mam z tym emocjonalnych problemów. To będzie wymianka?

No coooo. Dlaczego akurat z tym nie?! Próbuj.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Mi tam to "ech" miało znaczenie pejoratywne. Tam na dole mam "ech"...

To nie Ty decydujesz o tym jaką "ech" ma wymowę.
To posprzątaj w tej piwnicy.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Wiem że najważniejsze być best dla najważniejszej osoby ale na moje samopoczucie nie najlepiej wpływa gdy inni mnie uważają za nieatrakcyjnego.

Kto teraz? Kahoko, która Cię nie widziała w wypowiedzi traktującej o hipotetycznym podmiocie lirycznym obraziła Twoją urodę?

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez adeedra

Uroda nie jest istotna, liczy się sex appeal, który czasem idzie w parze z urodą, a czasem przyćmiewa jej brak.

Ciekawe, zanotuję sobie we łbie.

Napisane przez adeedra

No coooo. Dlaczego akurat z tym nie?! Próbuj.

Nie muszę być pierwszy, ważne aby było zaje-iście. Spróbuję. Jutro sobie strzelę fotkę.

Napisane przez adeedra

To nie Ty decydujesz o tym jaką "ech" ma wymowę.
To posprzątaj w tej piwnicy.

Nie ja. Ale nie wierzę w pozytywną czytając tamtą rozpiskę.
Nie da się. Musiałbym usunąć jedną czy dwie podpory a wtedy mogłaby się zawalić...

Napisane przez adeedra

Kto teraz? Kahoko, która Cię nie widziała w wypowiedzi traktującej o hipotetycznym podmiocie lirycznym obraziła Twoją urodę?

Nie obraziła. Nie oceniała przecież mnie, po prostu hipotetyczna uwaga o hipotetycznym wyglądzie.

[201607040950]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Ciekawe, zanotuję sobie we łbie.

Ciekawe? To Ty co? Nie zauważy tego nigdy?

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nie muszę być pierwszy, ważne aby było zaje-iście. Spróbuję. Jutro sobie strzelę fotkę.

Och, jaki uroczy kłamca
Ale to dobrze, że jesteś zmotywowany. Odpręż się. Tylko ćwierć wizażu się na nas gapi tutaj.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nie ja. Ale nie wierzę w pozytywną czytając tamtą rozpiskę.
Nie da się. Musiałbym usunąć jedną czy dwie podpory a wtedy mogłaby się zawalić...

To nie jest kwestia wiary. To podział formalny, interpretacje pozostają w gestii użytkowniczek, nie posiadaczy.
Poza tym czytałeś ją zdecydowanie zbyt często.
Co mają podpory do bałaganu? Ostatecznie: wstawiaj nowe, wywalaj stare.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nie obraziła. Nie oceniała przecież mnie, po prostu hipotetyczna uwaga o hipotetycznym wyglądzie.

No. A Ty i tak znalazłeś sobie tam jakiś powód, żeby się skulić jak solony ślimak.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez adeedra

Ciekawe? To Ty co? Nie zauważy tego nigdy?

Raczej zauważałem odpuszczenie atrakcyjności w celu związania się z kimś z rozsądku, bo on taki dobry. Takie coś to cienizna.
Ale masz racje czasami ludzie szaleją za tymi, którzy są według reszty świata nieatrakcyjni. O ile to nie jest dłuższe bądź krótsze zaćmienie mózgu...

Napisane przez adeedra

Och, jaki uroczy kłamca
Ale to dobrze, że jesteś zmotywowany. Odpręż się. Tylko ćwierć wizażu się na nas gapi tutaj.

Tu prawie nikt nie zagląda. Myślisz że nie wiem co za nieliczne osoby siedzą na niewidoku? Z rzadka jeszcze ktoś z grona, które już się tu wypowiedziało bądź randomy.

Napisane przez adeedra

To nie jest kwestia wiary. To podział formalny, interpretacje pozostają w gestii użytkowniczek, nie posiadaczy.
Poza tym czytałeś ją zdecydowanie zbyt często.
Co mają podpory do bałaganu? Ostatecznie: wstawiaj nowe, wywalaj stare.

Mhm, mhm, ta, ehe.
Czytałem ile razy trzeba było.
To nawiązanie do pewnego zabiegu. Ty o czym innym a ja znowu o tym samym.

Napisane przez adeedra

No. A Ty i tak znalazłeś sobie tam jakiś powód, żeby się skulić jak solony ślimak.

Nie skuliłem się, powiedziałem co sądzę.
Przyrządzałaś kiedyś winniczki? Brr. Wiem że w nich mózgu co kot napłakał ale jakoś mi tak przykro było...

[201607040950]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Raczej zauważałem odpuszczenie atrakcyjności w celu związania się z kimś z rozsądku, bo on taki dobry. Takie coś to cienizna.

Owszem, ale to przecież nigdy nie będzie Twój problem, bo Ty nie masz zalet.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Ale masz racje czasami ludzie szaleją za tymi, którzy są według reszty świata nieatrakcyjni. O ile to nie jest dłuższe bądź krótsze zaćmienie mózgu...

Jak nie zaćmienie mózgu to wyrachowanie. Nie sposób Cię zadowolić.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Tu prawie nikt nie zagląda. Myślisz że nie wiem co za nieliczne osoby siedzą na niewidoku? Z rzadka jeszcze ktoś z grona, które już się tu wypowiedziało bądź randomy.

Zaglądają. Toć to wystarczy raz zerknąć, żeby obczaić sytuację, nie trzeba śledzić dzień w dzień.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Mhm, mhm, ta, ehe.
Czytałem ile razy trzeba było.
To nawiązanie do pewnego zabiegu. Ty o czym innym a ja znowu o tym samym.

Do czego Ci to było potrzebne?
Zmiana toku myślenia to długi i żmudny proces.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nie skuliłem się, powiedziałem co sądzę.

Przyjmując pozycję cierpiącego ślimaka.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Przyrządzałaś kiedyś winniczki? Brr. Wiem że w nich mózgu co kot napłakał ale jakoś mi tak przykro było...

Nie. Lubię je. Towarzysko. Torturowałam bezmuszlowe.

[kahoko hino]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Wolałbym pominięcie fazy drugiej, przynajmniej ze strony soulmetja. W tym wypadku, który podajesz zamiast będzie przyjaźniowanie.
Ale wizja bardzo ładna.

faza druga, rozwijając, wygląda mniej więcej tak:

on: w sumie to ma trochę celulitu na udach i lekko perkaty nosek. ideałem nie jest, ale dla mnie jest piękna.

ona: zaczyna łysieć i ma kudłaty tyłek. w sumie to co z tego, i tak jest cudowny i mnie kręci.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Wiem że najważniejsze być best dla najważniejszej osoby ale na moje samopoczucie nie najlepiej wpływa gdy inni mnie uważają za nieatrakcyjnego.

nie jesteś w stanie podobać się wszystkim

Napisane przez adeedra

Uroda nie jest istotna, liczy się sex appeal, który czasem idzie w parze z urodą, a czasem przyćmiewa jej brak.

i pociąg fizyczny. można nie mieć ani urody, ani sexappealu, a działać na siebie magnetycznie.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Raczej zauważałem odpuszczenie atrakcyjności w celu związania się z kimś z rozsądku, bo on taki dobry. Takie coś to cienizna.
Ale masz racje czasami ludzie szaleją za tymi, którzy są według reszty świata nieatrakcyjni. O ile to nie jest dłuższe bądź krótsze zaćmienie mózgu...

to nie jest z rozsądku. z rozsądku jest (oraz dojrzałości) zaakceptowanie, że ludzie nie wyglądają lak lalka Barbie i Ken, że mają pewne wady w wyglądzie, ale że to nie czyni ich gorszymi ludźmi.

a miłość to jest jak zaćmienie mózgu.

[QUOTE=af096d25f0cf772bc51 ba27debbec984bc7420f7;575 34901]
Przyrządzałaś kiedyś winniczki? Brr. Wiem że w nich mózgu co kot napłakał ale jakoś mi tak przykro było.../QUOTE]

escargots!!!

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

faza druga, rozwijając, wygląda mniej więcej tak

Nie. W drugiej fazie jeszcze się owłosionych tyłków nie widuje, to przed - chyba, że to zauroczenie na plaży nudystów przebiega.

Napisane przez kahoko hino

i pociąg fizyczny. można nie mieć ani urody, ani sexappealu, a działać na siebie magnetycznie.

To nadal sex appeal.

Napisane przez kahoko hino

to nie jest z rozsądku. z rozsądku jest (oraz dojrzałości) zaakceptowanie, że ludzie nie wyglądają lak lalka Barbie i Ken, że mają pewne wady w wyglądzie, ale że to nie czyni ich gorszymi ludźmi.

Bla, bla, bla

Napisane przez kahoko hino

escargots!!!

Mój ulubiony serial
"Nazywanie ślimaka escargot nie sprawi, że przestanie smakować jak słone smarki"

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Nie. W drugiej fazie jeszcze się owłosionych tyłków nie widuje, to przed - chyba, że to zauroczenie na plaży nudystów przebiega.

dobrze, to owłosione stopy.

Napisane przez adeedra

To nadal sex appeal.

nope.

Napisane przez adeedra

"Nazywanie ślimaka escargot nie sprawi, że przestanie smakować jak słone smarki"

jeśli escargots, które jadłaś, smakowały jak słone smarki, to powinnaś żądać wyjaśnień od szefa kuchni, bo spartolił robotę.

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

dobrze, to owłosione stopy.

Też nie.

Napisane przez kahoko hino

nope.

Yoo.

Napisane przez kahoko hino

jeśli escargots, które jadłaś, smakowały jak słone smarki, to powinnaś żądać wyjaśnień od szefa kuchni, bo spartolił robotę.

Cytat z serialu to był.
Ślimaka jadła nie będę, ale jeśli wiesz jak smakują słone smarki to wiesz...

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Też nie.

włosy w uszach?

Napisane przez adeedra

Yoo.

Napisane przez adeedra

Cytat z serialu to był.
Ślimaka jadła nie będę, ale jeśli wiesz jak smakują słone smarki to wiesz...

taaaa, bo Ty taka wytworna, że mając te 5 lat czy ileśtam nigdy smarka nie zjadłaś. ani glisty.

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

włosy w uszach?

Każdy ma, a jak są zbyt bujne, to nie kwestia niedoskonałości tylko zaniedbania.

Napisane przez kahoko hino

Napisane przez kahoko hino

taaaa, bo Ty taka wytworna, że mając te 5 lat czy ileśtam nigdy smarka nie zjadłaś. ani glisty.

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Każdy ma, a jak są zbyt bujne, to nie kwestia niedoskonałości tylko zaniedbania.

na tyłku czy stopach też.

Napisane przez adeedra

Napisane przez adeedra

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

na tyłku czy stopach też.

Nie. Na tyłku czy stopach to już prywatne preferencje. Ktoś sobie może lubić na kosmato.

Napisane przez kahoko hino

Napisane przez kahoko hino

Żeby pamiętać smak trzeba było degustować niedawno.

Btw. co do psychola - teraz już zauważyłaś co to za typ osobowości, czy nadal widzisz chętnego do pracy nad sobą i nic podejrzanego Ci się nie rzuciło w oczy ?

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Nie. Na tyłku czy stopach to już prywatne preferencje. Ktoś sobie może lubić na kosmato.

ale to też trzeba trymować. poza tym na pewno są amatorki włosów w uszach

Napisane przez adeedra

Żeby pamiętać smak trzeba było degustować niedawno.

są smaki, których się nigdy nie zapomina.

Napisane przez adeedra

Btw. co do psychola - teraz już zauważyłaś co to za typ osobowości, czy nadal widzisz chętnego do pracy nad sobą i nic podejrzanego Ci się nie rzuciło w oczy ?

wiedziałam, że to napiszesz tak, przyznaję, biję się w piersi. przypadek beznadziejny.

jak dla mnie on jest chory, i to poważnie. nie mówię tego potocznie ani w formie sarkazmu, serio - myślę, że ma jakieś poważne zaburzenie. jakaś forma dwubiegunówki czy ki czort wie, ale chory chłopak i jednego nie można mu odebrać - cierpi.

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

ale to też trzeba trymować. poza tym na pewno są amatorki włosów w uszach

Amatorzy też z pewnością istnieją. Ale strzyżenie bujnych kęp, wypływających z uszu idzie jeszcze obronić jakąś teorią o reprezentacyjnym wyglądzie. Autorytarne stwierdzanie, że trzeba trymować włosy na dupie to już zamach na wolność osobistą jest.

Napisane przez kahoko hino

są smaki, których się nigdy nie zapomina.

A więc jednak nie było to przypadkowe pociągnięcie sprzed ćwierćwiecza, tylko zapadająca w pamięć degustacja.

Napisane przez kahoko hino

wiedziałam, że to napiszesz tak, przyznaję, biję się w piersi. przypadek beznadziejny.

Jakże mogłabym Ci odpuścić
Nie będę Ci spojlerować kolejnej niespodzianki, która już na Ciebie czeka w innym miejscu.

Napisane przez kahoko hino

jak dla mnie on jest chory, i to poważnie. nie mówię tego potocznie ani w formie sarkazmu, serio - myślę, że ma jakieś poważne zaburzenie. jakaś forma dwubiegunówki czy ki czort wie, ale chory chłopak i jednego nie można mu odebrać - cierpi.

A Ty sądzisz, że myśmy Ci potocznie albo sarkastycznie mówiły z kim masz do czynienia?
To nie jest dwubiegunówka.
Btw. o Twoim zaspokajaniu się koleżanką wyczytał w temacie Ślicznego, z którym dyskutował z trzech kont, nazywając swoje inne wcielenia kolegami. O "nabijaniu na pale" czytał tutaj, ale nie wszystko zrozumiał.
O kompulsywnym seksie przy okazji bitwy trójstronnej o kompulsywny seks, leczący z kompleksów, też zdaje się tutaj (ew. u Kreweta). Że on psychopata to jedno, ale czemu miały służyć Twoje "" pod każdą z wywleczonych przez niego informacji, przecież dobrze wyczytał.

[stewardesa]

Napisane przez adeedra

Nie będę Ci spojlerować kolejnej niespodzianki, która już na Ciebie czeka w innym miejscu.

Gdzie, gdzie?

Napisane przez adeedra

To nie jest dwubiegunówka.

A co?

Napisane przez adeedra

Btw. o Twoim zaspokajaniu się koleżanką wyczytał w temacie Ślicznego, z którym dyskutował z trzech kont, nazywając swoje inne wcielenia kolegami.

Gdzie

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Amatorzy też z pewnością istnieją. Ale strzyżenie bujnych kęp, wypływających z uszu idzie jeszcze obronić jakąś teorią o reprezentacyjnym wyglądzie. Autorytarne stwierdzanie, że trzeba trymować włosy na dupie to już zamach na wolność osobistą jest.

trzeba, żeby dobrze wyglądało. można nie trymować i wygląda średnio/przeciętnie.

Napisane przez adeedra

A więc jednak nie było to przypadkowe pociągnięcie sprzed ćwierćwiecza, tylko zapadająca w pamięć degustacja.

20 lat temu... do dziś pamiętam.

Napisane przez adeedra

Jakże mogłabym Ci odpuścić
Nie będę Ci spojlerować kolejnej niespodzianki, która już na Ciebie czeka w innym miejscu.

dawaj, bo u mnie się ostatnio tyle dzieje, że na wizażu się średnio skupiam.

Napisane przez adeedra

A Ty sądzisz, że myśmy Ci potocznie albo sarkastycznie mówiły z kim masz do czynienia?
To nie jest dwubiegunówka.
Btw. o Twoim zaspokajaniu się koleżanką wyczytał w temacie Ślicznego, z którym dyskutował z trzech kont, nazywając swoje inne wcielenia kolegami. O "nabijaniu na pale" czytał tutaj, ale nie wszystko zrozumiał.
O kompulsywnym seksie przy okazji bitwy trójstronnej o kompulsywny seks, leczący z kompleksów, też zdaje się tutaj (ew. u Kreweta). Że on psychopata to jedno, ale czemu miały służyć Twoje "" pod każdą z wywleczonych przez niego informacji, przecież dobrze wyczytał.

o zaspokajaniu tak, ale o wykorzystywaniu - nie. a cel był taki, że wiele z tego było poruszane w moich prywatnych wiadomościach z nim z innego konta i chciałam go sprowokować do takiej odpowiedzi, bo wkurzało mnie, że modki tak długo nic z tym nie robiły - więc chciałam dowodu czarno na białym, żeby w końcu dały bana.

[201607040950]

Napisane przez stewardesa

Gdzie, gdzie?

Na Ciebie nie czeka, podkręć sobie łatwowierność, to może następnym razem.

Napisane przez stewardesa

A co?

A czy ja lekarzem jestem, żeby takie tezy rzucać? Gdybym była, to bym go na tomografię wysłała, ale skoro "sztab specjalistów" nad nim pracuje, to na pewno już na to wpadli.

Napisane przez stewardesa

Gdzie

Ja mam to pamiętać do tej pory?
Najpierw ze swojego pierwszego konta dyskutował, potem jak zaczął dostawać bany, to wracał z innymi, z jednego podzielił się taką historią https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=837648

[stewardesa]

Napisane przez adeedra

A czy ja lekarzem jestem, żeby takie tezy rzucać? Gdybym była, to bym go na tomografię wysłała, ale skoro "sztab specjalistów" nad nim pracuje, to na pewno już na to wpadli.

Mnie zaintrygowała ta pewność, że nie biegunówka.

Napisane przez adeedra

Ja mam to pamiętać do tej pory?
Najpierw ze swojego pierwszego konta dyskutował, potem jak zaczął dostawać bany, to wracał z innymi, z jednego podzielił się taką historią https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=837648

To ja przez cały czas myślałam, że Śliczny to TG.

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

trzeba, żeby dobrze wyglądało. można nie trymować i wygląda średnio/przeciętnie.

To Twoja opinia.

Napisane przez kahoko hino

20 lat temu... do dziś pamiętam.

Napisane przez kahoko hino

dawaj, bo u mnie się ostatnio tyle dzieje, że na wizażu się średnio skupiam.

Nie dam.

Napisane przez kahoko hino

o zaspokajaniu tak, ale o wykorzystywaniu - nie

W kontekście wykorzystania koleżanki nie, ale wykorzystanie w kontekście szansy/okazji do zaspokojenia padło.

Napisane przez kahoko hino

a cel był taki, że wiele z tego było poruszane w moich prywatnych wiadomościach z nim z innego konta i chciałam go sprowokować do takiej odpowiedzi, bo wkurzało mnie, że modki tak długo nic z tym nie robiły - więc chciałam dowodu czarno na białym, żeby w końcu dały bana.

Nie było tam niczego, czego byś nie poruszała publicznie.
Btw. serio? Obłąkanego na punkcie seksu historiami ze swojego życia seksualnego częstujesz? Aż dziw, żeś sukcesu terapeutycznego nie odniosła.
Jeszcze będzie żałował, że nie przehandlował tej duszy póki kupca miał..

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez stewardesa

To ja przez cały czas myślałam, że Śliczny to TG.

No bo Śliczny to TG, i on z nim z różnych kont dyskutował.

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

ale escargots wcinam ze smakiem

Napisane przez adeedra

Nie dam.

oj nie dawaj się prosić. ja tu mam sweter do zrobienia na drutach, sprawy sądowe, przestępstwa podatkowe i pracę nad ED; na śledztwa wizażowe nie mam już pojemności.

Napisane przez adeedra

W kontekście wykorzystania koleżanki nie, ale wykorzystanie w kontekście szansy/okazji do zaspokojenia padło.
[/SIZE]
Nie było tam niczego, czego byś nie poruszała publicznie.
Btw. serio? Obłąkanego na punkcie seksu historiami ze swojego życia seksualnego częstujesz? Aż dziw, żeś sukcesu terapeutycznego nie odniosła.
Jeszcze będzie żałował, że nie przehandlował tej duszy póki kupca miał..

nie, nie częstuję obłąkanego historiami. po prostu padło kilka stwierdzeń na privie.

Napisane przez adeedra

No bo Śliczny to TG, i on z nim z różnych kont dyskutował.

ja już kiedyś mówiłam o tym na perełkowym wątku, w kontekście olkaszy - poproszę tabelkę z aktualizacjami, bo się gubię

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

nie, nie częstuję obłąkanego historiami. po prostu padło kilka stwierdzeń na privie.

Twoje przypadkowe stwierdzanie.

Napisane przez kahoko hino

ja już kiedyś mówiłam o tym na perełkowym wątku, w kontekście olkaszy - poproszę tabelkę z aktualizacjami, bo się gubię

Nie wolno. Za tropienie kolejnych kont olkaszy się punkty zbiera.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez stewardesa

Mnie zaintrygowała ta pewność, że nie biegunówka.

Pewność jak pewność. Pewne przeczucie.

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Nie wolno. Za tropienie kolejnych kont olkaszy się punkty zbiera.

jak to?!

Napisane przez adeedra

Pewność jak pewność. Pewne przeczucie.

tak naprawdę to u niego ciężko przez internet coś powiedzieć, bo to bełkot straszny. jak dla mnie obsesja maniakalna u niego jest, są też huśtawki nastroju - ale co dalej, to niech wróżka wróży z tych jego wypocin...

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez adeedra

Owszem, ale to przecież nigdy nie będzie Twój problem, bo Ty nie masz zalet.

Fakt, całe szczęście!

Napisane przez adeedra

Jak nie zaćmienie mózgu to wyrachowanie. Nie sposób Cię zadowolić.

Są pewne sposoby.

Napisane przez adeedra

Zaglądają. Toć to wystarczy raz zerknąć, żeby obczaić sytuację, nie trzeba śledzić dzień w dzień.

Natknąłbym się na kogoś przecież.

Napisane przez adeedra

Do czego Ci to było potrzebne?
Zmiana toku myślenia to długi i żmudny proces.

Przypomnienia sobie.
O ile da radę.

Napisane przez adeedra

Nie. Lubię je. Towarzysko. Torturowałam bezmuszlowe.

A one czym zawiniły, prócz bycia szkodnikami?

Napisane przez kahoko hino

faza druga, rozwijając, wygląda mniej więcej tak:

on: w sumie to ma trochę celulitu na udach i lekko perkaty nosek. ideałem nie jest, ale dla mnie jest piękna.

ona: zaczyna łysieć i ma kudłaty tyłek. w sumie to co z tego, i tak jest cudowny i mnie kręci.

No już lepiej to brzmi.

Napisane przez kahoko hino

nie jesteś w stanie podobać się wszystkim

A ja mówię że wszystkim? Jednak ludzie są obiektywnie bardziej lub mniej atrakcyjni. Fajnie by było być trochę w tę pierwszą stronę.

Napisane przez kahoko hino

to nie jest z rozsądku. z rozsądku jest (oraz dojrzałości) zaakceptowanie, że ludzie nie wyglądają lak lalka Barbie i Ken, że mają pewne wady w wyglądzie, ale że to nie czyni ich gorszymi ludźmi.

Potraktowałaś mnie jak debila. Kompletnie nie o to mi chodziło. Chodziło mi o związki w których kobieta wiąże się z facetem bo uważa że to wartościowy człowiek, bardzo go lubi ale nie ma między nimi przyciągania, erotyzmu, nic.

Napisane przez kahoko hino

a miłość to jest jak zaćmienie mózgu.

Mhm.

[201607040950]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Fakt, całe szczęście!

Pozytywy przede wszystkim!

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Są pewne sposoby.

Komu by się chciało...

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Natknąłbym się na kogoś przecież.

No to się na kogoś natykasz.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Przypomnienia sobie.
O ile da radę.

No tak, to bezcenna wiedza.
Jak się bardzo nie chce, to efektów ni mo.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

A one czym zawiniły, prócz bycia szkodnikami?

Nie podobają mi się & lubię patrzeć jak umierają.

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

A ja mówię że wszystkim? Jednak ludzie są obiektywnie bardziej lub mniej atrakcyjni. Fajnie by było być trochę w tę pierwszą stronę.

Dobra, dobra, masz tę fotę?

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Potraktowałaś mnie jak debila. Kompletnie nie o to mi chodziło. Chodziło mi o związki w których kobieta wiąże się z facetem bo uważa że to wartościowy człowiek, bardzo go lubi ale nie ma między nimi przyciągania, erotyzmu, nic.

A jednak wylazła z Ciebie seksistowska świnia i buc. Dlaczego kobieta?
Mężczyźni się nie wiążą z wartościowymi kobietami, których nie pożądają ani nie pragną, ale wydedukowawszy sobie, że z jakiegoś powodu im się to kalkuluje?

Po pierwsze - Twoje lęki nie usprawiedliwiają takich syfiastych generalizacji.
Po drugie - nie masz się czego bać. Wartościowy człowiek by tym nie zasunał.

[beznadziejny123]

Widzę, że nic nie straciłem nie wchodząc tu przez niemal dwa miesiące. Zmieńcie nazwę wątku na "Pocieszanie Zeva"