Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[Aninis]

Wiecie co ja dzisiaj wymiękam. Nie wiem co się dzieje z Lilką. Nie śpi od godz.11... no może z 5 razy jej się przysnęło na 5-10 minut przez ten czas.
Cycała o 11, 13, 14.40, 16.15, 18 za każdym razem po 30-40 minut.
O 19.15 wisiała na cycu 45 minut. Po pół godzinie znowu cyc przez godzinę... wyssała już chyba wszystko i zaczęła się oczywiście wnerwiać na cyce. Zrobiłam tak jak Ty Elena - podałam jej 30ml MM... rzuciła się na butlę jak głupia i mam wrażenie, że wypiłaby jeszcze więcej. Ale póki się uspokoiła to nie daję więcej. Tylko ona nie wygląda na śpiącą. Czy to możliwe??? Przecież nie śpi od 11. :/
I czy możliwe, że ona od kilku dni jest taka marudna, bo po prostu była głodna? Ja już prawie nic nie jadłam, bo bałam się, że może jej szkodzę czymś... a może przez to moje mleko jest jakieś lewe???

Ktoś ma jakieś pomysły? Na skok rozwojowy chyba za wcześnie? W środę będzie miała 3 tygodnie.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez ja :)

U nas konsystencja wydaje sie tez ok a strzela? No jak kula z armaty po uprzednim prężeniu niestety


Sent from my iPhone using Tapatalk

Moja może nie strzela ale bulgocze, bo zawsze kupa idzie z bąkami. A czasem to jest taki odglos drzystnięcia ...jakby razem z tą wodnistą kupą powietrze szło.
Generalnie zawsze słyszę, że poszła kupa... a najczęściej też czuję pod ręką, bo z reguły kupa idzie jak karmię albo chwilę po.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[NanaR]

Napisane przez Aninis

Wiecie co ja dzisiaj wymiękam. Nie wiem co się dzieje z Lilką. Nie śpi od godz.11... no może z 5 razy jej się przysnęło na 5-10 minut przez ten czas.
Cycała o 11, 13, 14.40, 16.15, 18 za każdym razem po 30-40 minut.
O 19.15 wisiała na cycu 45 minut. Po pół godzinie znowu cyc przez godzinę... wyssała już chyba wszystko i zaczęła się oczywiście wnerwiać na cyce. Zrobiłam tak jak Ty Elena - podałam jej 30ml MM... rzuciła się na butlę jak głupia i mam wrażenie, że wypiłaby jeszcze więcej. Ale póki się uspokoiła to nie daję więcej. Tylko ona nie wygląda na śpiącą. Czy to możliwe??? Przecież nie śpi od 11. :/
I czy możliwe, że ona od kilku dni jest taka marudna, bo po prostu była głodna? Ja już prawie nic nie jadłam, bo bałam się, że może jej szkodzę czymś... a może przez to moje mleko jest jakieś lewe???

Ktoś ma jakieś pomysły? Na skok rozwojowy chyba za wcześnie? W środę będzie miała 3 tygodnie.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Możliwe ze się nie najadała mój prawie za każdym razem zasypia przy cycu co prawda potem go odbijam i się rozbudza :p

[butterfly20]

Aninis jak CIę czytam to tak jak u nas jest od piątku i u nas to na 100% skok rozwojowy. Młoda jest ciągle na cycu, nie śpi w dzień prawie nic, a raczej przysypia na 5 minut wtulona we mnie,, po czym się budzi. jest marudna.Tylko,że na noc zasypia mi ładnie i ładnie przesypia. No ale u każdego dziecia inaczej. Jedyne co mnie zastanawia to to,że Lilka ma 3 tygodnie, a ten pierwszy skok jest w okolicach 5 tygodnia.

[kaaasi]

Napisane przez ja :)

W ogole w takich chwilach żałuje powrotu z Kalifornii tam zawsze była ładna pogoda i ciepło i przez prawie 4 lata pobytu raz byłam lekko przeziębiona.. No ale cos za cos..


Sent from my iPhone using Tapatalk

I dlatego inhalator nie był potrzebny i często na długie spacery chodziłas tak masz rację to raj

[butterfly20]

Kaaasi taki mam ponad 2 lata http://www.ceneo.pl/10847191

[marciar7]

Napisane przez butterfly20

a on te komentarze wygaszał przy osobach trzecich?



ech zazdroszczę,że u Was już lepiej. Bo u nas bez zmian, no ale co ja mogę?Inhalować, kropić nosek, kłaść na brzuszku, oklepywać.



a tam zapisują na godziny?Bo u nas tak jest i nie ma kolejek itp.
Do naszej przychodni łażą Guzikowa z mężem, ciekawe, czy do pediatry też będą chodzić z bliźniaczkami

Przy mnie ale ostro poszlo on nie chce ze mna gadac ja juz nie moge tego wytrzymac.. Nasluchalam sie niezle i tak sie na to wnerwilam ze mu powiedzialam ze te moje krwotoki to przez niego.. I całkiem sie obrazil i nie chce ze mna gadac. Boze moglam zostac lesbijka.

Napisane przez kaaasi

My na usg we wtorek Marcia zrób sobie coś dobrego do jedzenia i obejrzyj film i wyłącz myślenie i nerwy na noc o ile Zosia da obejrzeć

Mamusie a któraś mi podpowie jakie macie te inhalatory do dzieci ? nic nie mam takiego a chyba zakupie nie leży w razie czego w domu

Moze i da bo w sumie jak narazie odpukac spokoj ale nie chce mi sie nawet :-\

Aninis podobnie jak Motyl jak ciebie czytam to widze siebie przez ostatni tydzien. Jak dla mnie to skok rozwojowy. Mialam to tez w 3 tyg i teraz w 6. A do tego kryzys laktacyjny.

[Aninis]

Napisane przez marciar7

Przy mnie ale ostro poszlo on nie chce ze mna gadac ja juz nie moge tego wytrzymac.. Nasluchalam sie niezle i tak sie na to wnerwilam ze mu powiedzialam ze te moje krwotoki to przez niego.. I całkiem sie obrazil i nie chce ze mna gadac. Boze moglam zostac lesbijka.







Moze i da bo w sumie jak narazie odpukac spokoj ale nie chce mi sie nawet :-\

Aninis podobnie jak Motyl jak ciebie czytam to widze siebie przez ostatni tydzien. Jak dla mnie to skok rozwojowy. Mialam to tez w 3 tyg i teraz w 6. A do tego kryzys laktacyjny.

Ja mam chyba kryzys bo z cyów nic nie leci... albo mała wszystko wyssała. :/
Przed chwilą znowu cyc... po 5 minutach nerw. Sprawdziłam i zero mleka... ani kropelki nie wycisnèłam... podałam mm wypiła 20 ml.
Nakgorsze jest to, że nadal nie śpi.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

I nic nie działa? Suszarki i inne rzeczy?u nas zaczelo pomagac jak jej sje grubym.meskim glosem spiewa.
Ech współczuję ze az tak ostro to przechodzi Lilka.. U nas byl hardcore ale z twoich opisow gorzej to wyglada..
Mam nadzieje ze bedziedz sie dzielnie trzymac i przetrwacie.

[kaaasi]

Napisane przez Aninis

Ja mam chyba kryzys bo z cyów nic nie leci... albo mała wszystko wyssała. :/
Przed chwilą znowu cyc... po 5 minutach nerw. Sprawdziłam i zero mleka... ani kropelki nie wycisnèłam... podałam mm wypiła 20 ml.
Nakgorsze jest to, że nadal nie śpi.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Aninis a Ty pijesz wodę ? Zauważyłam że jak mniej pije to mniej pełne piersi mam może więcej musisz się nawadniac? Juz nie mam pomysłów

Motyl dziękuję

[butterfly20]

Dziewczyny to nie tyle kryzys laktacyjny co właśnie działanie skoku,bo to też skok wzrostowy,dzieci chcą więcej jeść,więc wiszą na cycach i zwiększają podaż



Marta no tak to jest z chłopami, o byle co się obrażają...

[marciar7]

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny to nie tyle kryzys laktacyjny co właśnie działanie skoku,bo to też skok wzrostowy,dzieci chcą więcej jeść,więc wiszą na cycach i zwiększają podaż



Marta no tak to jest z chłopami, o byle co się obrażają...

No mozliwe ty tu jestes spec :-*

Taa im cos powiedziec to tragedia a oni nam to przecież nic sie nie stało..

[Elena_22]

Napisane przez Aninis

Wiecie co ja dzisiaj wymiękam. Nie wiem co się dzieje z Lilką. Nie śpi od godz.11... no może z 5 razy jej się przysnęło na 5-10 minut przez ten czas.
Cycała o 11, 13, 14.40, 16.15, 18 za każdym razem po 30-40 minut.
O 19.15 wisiała na cycu 45 minut. Po pół godzinie znowu cyc przez godzinę... wyssała już chyba wszystko i zaczęła się oczywiście wnerwiać na cyce. Zrobiłam tak jak Ty Elena - podałam jej 30ml MM... rzuciła się na butlę jak głupia i mam wrażenie, że wypiłaby jeszcze więcej. Ale póki się uspokoiła to nie daję więcej. Tylko ona nie wygląda na śpiącą. Czy to możliwe??? Przecież nie śpi od 11. :/
I czy możliwe, że ona od kilku dni jest taka marudna, bo po prostu była głodna? Ja już prawie nic nie jadłam, bo bałam się, że może jej szkodzę czymś... a może przez to moje mleko jest jakieś lewe???

Ktoś ma jakieś pomysły? Na skok rozwojowy chyba za wcześnie? W środę będzie miała 3 tygodnie.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------


Moja może nie strzela ale bulgocze, bo zawsze kupa idzie z bąkami. A czasem to jest taki odglos drzystnięcia ...jakby razem z tą wodnistą kupą powietrze szło.
Generalnie zawsze słyszę, że poszła kupa... a najczęściej też czuję pod ręką, bo z reguły kupa idzie jak karmię albo chwilę po.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Aninis, nie mam pojęcia, moze to rzeczywiscie skok albo i kryzys laktacyjny sie razem nałozyły . Bo mój tak się zachowywał i nie spał, i był płaczliwy, ale jak dostał mm, to od razu spanie wróciło i cisza , czyli głód ewidentnie.

Zresztą ja widzę, ze Milan rosnie to na pewno więcej potrzebuje i mleka.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Ja na katar u małego pomogło wpuszczanie mojego mleka do noska, bo ono działa antybakteryjnie i nawilża. I do tego woda morska, inhalacje, a tego wyciagania nie za duzo, zeby własnie nie robić błędnego koła.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny to nie tyle kryzys laktacyjny co właśnie działanie skoku,bo to też skok wzrostowy,dzieci chcą więcej jeść,więc wiszą na cycach i zwiększają podaż



Marta no tak to jest z chłopami, o byle co się obrażają...

Wszystkie dzieci mają te skoki rozwojowe? ja jeszcze nie zaobserwowałam, ale usmiechów też ne ma ani głuzenia...

[Aninis]

Napisane przez kaaasi

Aninis a Ty pijesz wodę ? Zauważyłam że jak mniej pije to mniej pełne piersi mam może więcej musisz się nawadniac? Juz nie mam pomysłów

Motyl dziękuję

Piję tylko wode + te badziewne herbaty z kopru włoskiego i rumianku.
Aaa i rano do śniadania bawarkę.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Aninis a moze ten koper odstaw? U mnie czasem za dyzo gazow bylo po tych ziolach..

[kaaasi]

Napisane przez Aninis

Piję tylko wode + te badziewne herbaty z kopru włoskiego i rumianku.
Aaa i rano do śniadania bawarkę.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Pomysły mi się wyczerpały ale Motyl dobrze napisała

Marcia czasem te nasze chłopaki to jak ufo z innej planety

[Aninis]

Napisane przez marciar7

Aninis a moze ten koper odstaw? U mnie czasem za dyzo gazow bylo po tych ziolach..

Dopiero 2 dzień go pije. Położna mi powiedziała, że powinien pomóc małej na kolki.

Kurczę tak czytam właśnie o tych skokach rozwojowych i wyczytałam, że u dzieci urodzonych po terminie może się zdarzyć wcześniej niż w 5 tygodniu... więc może faktycznie to skok

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

A tż nosi Lilkę 40 minut... niby przed chwilą.zamknęła oczy.. ciekawe czy sie obudzi po odłożeniu :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Oby sie nie obudzila i dala wam pospac..

[Aninis]

Napisane przez marciar7

Oby sie nie obudzila i dala wam pospac..

Obudziła się 2 minuty po odłożeniu :-(
Wzgardziła nawet spaniem ze mną na łóżku... rozdarła się tak że masakra.
Tż ją wziął na rece i od razu spokój... ale musi ją nosić znowu.

Boziuuu przecież ona nie śpi od 11tej... to już prawie 13 godzin. :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Moze jej cos dolega.. A prpbowaliscie spiewania?u nas tylmo tonpomoglo jak caly dzien nie spala. W podobnej sytuacji tz wzial ja w pionie k zaczal śpiewać hymn legii i usnela w koncu.. Grubym gloswn.. Ech nie wiem.co ci poradzic :-(

[Aninis]

Marcia ona po tych 13 godzinach powinna już ze zmęczenia zasnąć.
Na rękach u tż zasnęła teraz w 2 minuty... ale weź ją odłóż :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[siasia13]

Ojj dziewczyny widze, ze dzieciaczki daja nam popalic Ja tez nie mam sily dlatego nawet nie pisze nic. Moja J nie urzadza mega scen ale tez ma swoje schizy. Wisi na cycku wlasciwie bez przerwy. W dzien jest troche lepiej ale w nocy spi zazwyczaj ze mna a ja z cycem na wierzchu bo inaczej w ogole nie ma spania.

Aninis przed chwila czytalam na jakiejs stronce, ze te skoki moga byc w 2-3 tygodniu a potem w 5-6. Ja tez juz nie wiem bo moja w dzien jako tako a pod wieczor zaczyna wisiec na cycu a w cycu juz nic nie ma

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Napisane przez Aninis

Marcia ona po tych 13 godzinach powinna już ze zmęczenia zasnąć.
Na rękach u tż zasnęła teraz w 2 minuty... ale weź ją odłóż :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Czasem jak dziecko zmeczone bardzo to nie moze zasnac. Ja swoja usypiam na klacie i dopiero po pol godziny ja odkladam. Albo wyciag w kuchni tez czasem dziala

[lamia12344]

Dziewczyny u nas w dzień dramat dzisiaj. Mała wyła non stop. Prężyła się jak nie wiem i zaczęła robić wodniste kupy. Żółte ale wodniste. Jak ją przystawiałam do cyca to było jeszcze gorzej. Z desperacji poleciałam do apteki i kupiłam znowu Delicol. I po 3 podaniach jak ręką odjął :-o nawet ulewać prawie przestała. I teraz nie wiem czy ja coś zjadłam czy to jednak laktoza winna. Obudziła się teraz na karmienie, zjadła w tempie ekspres, bez prężenia i wycia i spi grzecznie w łóżeczku. Nawet nie stęknie i aż co chwilę patrzę czy oddycha :-o

Amb ja bym spróbowała z Delicolem. Zuza dzisiaj zachowywała sie jakbym co najmniej jej kwas podawała a nie mleko. Aż się poryczałam. A teraz po kolejnym podaniu, opróżniła oba cyce i nawet nie jęknęła.

Aninis współczuję ale może to faktycznie skok.

Byliśmy dziś u mamy i akurat tata z mamą nr 2 był :P Zuza dostała taką cudna kieckę do chrztu że mi aż szczena opadła. Teraz dostosować chrzciny do kiecy bo to na 74 jest

[Aninis]

Napisane przez siasia13

Ojj dziewczyny widze, ze dzieciaczki daja nam popalic Ja tez nie mam sily dlatego nawet nie pisze nic. Moja J nie urzadza mega scen ale tez ma swoje schizy. Wisi na cycku wlasciwie bez przerwy. W dzien jest troche lepiej ale w nocy spi zazwyczaj ze mna a ja z cycem na wierzchu bo inaczej w ogole nie ma spania.

Aninis przed chwila czytalam na jakiejs stronce, ze te skoki moga byc w 2-3 tygodniu a potem w 5-6. Ja tez juz nie wiem bo moja w dzien jako tako a pod wieczor zaczyna wisiec na cycu a w cycu juz nic nie ma

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------



Czasem jak dziecko zmeczone bardzo to nie moze zasnac. Ja swoja usypiam na klacie i dopiero po pol godziny ja odkladam. Albo wyciag w kuchni tez czasem dziala

My też się staramy odkładać dopiero po jakimś czasie jak zaśnie, ale często i tak się budzi.

Zasnęła w końcu na moim brzuchu 40 minut temu. Przed chwilą ją odłoźyłam do łóżeczka i mam nadzieję, że się nie obudzi. 14 h nie spała :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Napisane przez lamia12344

Dziewczyny u nas w dzień dramat dzisiaj. Mała wyła non stop. Prężyła się jak nie wiem i zaczęła robić wodniste kupy. Żółte ale wodniste. Jak ją przystawiałam do cyca to było jeszcze gorzej. Z desperacji poleciałam do apteki i kupiłam znowu Delicol. I po 3 podaniach jak ręką odjął :-o nawet ulewać prawie przestała. I teraz nie wiem czy ja coś zjadłam czy to jednak laktoza winna. Obudziła się teraz na karmienie, zjadła w tempie ekspres, bez prężenia i wycia i spi grzecznie w łóżeczku. Nawet nie stęknie i aż co chwilę patrzę czy oddycha :-o

Amb ja bym spróbowała z Delicolem. Zuza dzisiaj zachowywała sie jakbym co najmniej jej kwas podawała a nie mleko. Aż się poryczałam. A teraz po kolejnym podaniu, opróżniła oba cyce i nawet nie jęknęła.

Aninis współczuję ale może to faktycznie skok.

Byliśmy dziś u mamy i akurat tata z mamą nr 2 byłZuza dostała taką cudna kieckę do chrztu że mi aż szczena opadła. Teraz dostosować chrzciny do kiecy bo to na 74 jest

Haha niezły numer z tą kiecką

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Aagaciorek]

Napisane przez Aninis

Obudziła się 2 minuty po odłożeniu :-(
Wzgardziła nawet spaniem ze mną na łóżku... rozdarła się tak że masakra.
Tż ją wziął na rece i od razu spokój... ale musi ją nosić znowu.

Boziuuu przecież ona nie śpi od 11tej... to już prawie 13 godzin. :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Aninis, u nas byl jeden taki dzien, kiedy maly nie spal 14 godz, tez bylam przerazona, bo i marudny wtedy byl. Na szczescie z tym brakiem snu to byl tylko incydent i na drugi dzien wrocilo do normy. Oby i u Ciebie tak bylo!

---------- Dopisano o 01:43 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ----------

Siasia, ja tez mialam jakis czas temu.kilka nocy, gdzie cyce byly na wierzchu! Nawet nie oplacalo sie ich chowac. I zasypial z piersia w buzi..

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[NanaR]

Aninis mam nadzieje ze mała dala Ci pospać i usunęła w końcu. Nam mały spał 5h nakarmilam ale jadł na spiocha myślałam że pp takim czasie się rzuci na cyca a teraz leży i stęka

[Aagaciorek]

Lamia, wspolczuje tego prezenia ale dobrze, ze Delicol pomogl i jest juz lepiej!
74 to juz spory rozmiar

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:46 ----------

My wlasnie cycaliamy i odlozylam malego do lozeczka, a nie do lozka naszego i na szczescie spi bez problemu Dzis chce miec wiecej miejsca, zeby sie porozciagac i wygodnie wyspac, bo jak Artus spi z nami, to spie jak struna, zajmujac jak najmniej miejsca

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[marciar7]

Moja gwiazda pospala 3h i wstala. Kazda noc inna i juz przyzwyczailam sie chyba...
Aninis mam nadzieje ze pospisz pare h!
Lamia wspolczuie..

[ja :)]

Aninis mam nadzieje ze Lilka sie zlitowała i spi troche..
Wspolczuje strasznie, nie wiem co jej dolega, nigdy mi sie takie jazdy nie przytrafiły.. Moja Lilka czasem pręży sie przez brzuszek, czasem nie moze zasnac ale takich hec nie było. Jak nie przejdzie za pare dni to skonsultuj z lekarzem moze jej cos dolega? Albo zrób badanie moczu - to nic nie kosztuje prawie a czasem infekcja ukl moczowego daje nieprzyjemne objawy u dziecka.

My wlasnie po pierwszym karmieniu. Katar niestety jest cały czas a mnie gardło tez caly czas boli.
No nic czas spac dalej sen to zdrowie podobno


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aagaciorek]

Ja spijcie i regenerujcie sie, a noz wstaniecie zdrowe jak rybki

My juz po drugim karmieniu. Maly fajnie w nocy je, tak spokojnie i nie krztusi sie wcale

Mialam piekny sen, bylam na imprezie i pilam wino

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[Lola2828]

Aninis mam nadzieję że śpisz i skorzystaj z rad ja zdają się sensowne ja mam za mało doświadczenia z takimi maluchami ale też pamiętam u nas takie dni co mała nie spała cały dzień ... Choć mnie się nie trafił egzemplarz małego ssaka o dzięki Bogu zje i wypluwa cyca jedzenie maks 10 minut . Ja spijcie dobrze i regenerujcie się dziewczyny Lamia wspolczuje dobrze że już ulżyło malutkiej i nie męczy się tak bo to chyba najgorsze... Agaciorek piękny sen haha choć ja bym wolała piwko