Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II

[Aranka]

Zaba - ale masz cudne widoki za oknem! Normalnie typowo Bożonarodzeniowe! W sumie jak na listopad to nieźle was zasypało! Sople zawodowe - już wizę je oczami wyobraźni w horrorze jak przebijają spadając z góry człowieka niczym dzida...Aaaa ale mam wyobraźnię! Asia widzę uszczęsliwiona tym śniegiem była!

Co do policzków to jednak nie żaden rumień - ma widoczne gołym okiem popękane naczynka...buuu wredna matka jestem! Julkę kiedyś smarowałam właśnie tym Nivea "na każdą pogodę". Ale widziałam też taki chyba s Flos-Leku "Sopelek" - ma może któraś??? Byłoby jeszcze fajniej, gdyby nie to, ze Laury buzia to strefa niedotykowa - zaraz ryczy jak ją czy wycieram czy kremuję...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Aranka

Elu - to jaś ma niezłą "spodniową" wyprawkę!

Aranko z tej wyprawki to ja kupiłam 2 sztuki 86, a reszta to prezenty uzywane, nowe... rózne. Zresztą na dobrą sprawę ,gdybym przejrzała jego garderobę, to zdaje się ze do 4 lat goły chodzic na bank nie będzie
A krem... tez uzywam balneum, ale nic się nie dzieje...., Uzywam tez Bambino i nie rozsmarowuje calkiem. Nive mam ale jeszcze nie uzywana. A po Bambino to i ja często siegam
Laura jak zalotnie zerka
Zabo, ale zima

[Aranka]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;5802533]
Laura jak zalotnie zerka
[/quote]


Bo mi rośnie kolejna mała zalotnica, przytulak jeden normalnie co złapie w rączki to zaraz do piersi dociska, główkę do tego chyli i ukochuje...nawet pilota

[kasia191273]

Napisane przez maszka66

Niektóre z Was piszą, że podziwiają mamy pracujące, ja podziwiam te z was, które dzień w dzień całymi dniami siedzą z dziećmi w domu. Jak wy to wytrzymujecie? Kocham swoje dziecko, ale często zwyczajnie brakuje mi cierpliwości. Chyba jestem za stara

ja tez podziwiam takie mamy i tez chyba jestem za stara))

[Olif]

Napisane przez kasia191273

ja tez podziwiam takie mamy i tez chyba jestem za stara))

Tu nie ma co podziwiać tylko trzeba współczuć
Kocham ogromnie moją corcię ale tez czasami wysiadam. Szukam powoli czegoś na pół etatu, jak coś znajdę to zastanowię się nad żłobkiem.

[AnitaSuska]

Marti powodzenia w poszukiwaniach i w ogole

Maszko ja powiem więcej,czuje,ze czasami w pracy odpoczywammoge sie ogarnac,posmigac samochodem(co uwielbiam)zrobic zakupy przy okazji wszysto szyko,ale zawsze to troche inny widok i zajecie niz li tylko synus..oczywiste jest to,ze go uwielbiam i kocham(nie musze tego deklarowac)ale dobrze mi robi wyjscie do ludzi,do pracy ,ktora bardzo lubie,popracowac,poplotko wac,wypic kawe z kims doroslym i w ogole wyjsc do ludzi..w przyszlym roku mysle o podyplomowce i rozejrze sie za jeszczejakaimis miejscami pracy..

Olif praca to na pewno dobry pomysl,potrafi dac nowe emocje,kopniaka dod dzialania,zapewnia rownowage..Trzymam kciuki,zeby poszlo po Twojej mysli

A propos pracy itd,tociekawe jak Simonowe sprawy?daj nam znac

Zabko mala wyglada slodko w rozowym kombinezonie w snieguczyli ubranko ochrzczoneobie wygladacie fajowo!

Aranko swietne fotki,lubie tkaie portrety no i jeszcze swiatlo bomba,takie tez lubie,trudno na tkaie przeblyski trafic o tej porze rokumala sliczna!!!

Gajko maly ma swietne hary

Taiko jesli cos wymodze z tymi szablonami to chetnie sie podziele,ale to moze potrwac,bo teraz mysle o robieniu ozdb do mojej nowej klasy i to mnie pochlania

A moze Wy macie jakies sprawdzone szybkie,pieken ozdoby swiateczne ,zebym mogla na sciane lub fioranke cyknac??

a ja jutro chyba bede miala dlugo nieporzadek w domu,maz do pracy,babcia ma wolnemoja mama w pracy,moze ogolnie ogarne i obiad,a potem sprzatanie..a ja tak uwielbiam od rana brac sie za robnote i pozniej cieszyc sie ta praca pic kawke...

[zora]

Ja tak jak Kasia i Maszka nie wyobrażam sobie siedzenia z dzieckiem w domu bez odskoku w postaci pracy. Ja pracuje w wolnym zawodzie i miałam mozliowść dogadać się z szefową, że po powrocie z macierzyńskiego będe pracować popołudniami, do 20. A żeby wyrobić limit godzin to takze w soboty od rana do 16. Do 15 zajmuje się Brunkiem, a potem przejmuje go mój mąż. Choć mam w robocie czasami niezły zapierdziel, to i tak jakoś w tej pracy wypoczywam. Jedyny problem to taki, że za kilka miesięcy mam bardzo ważny egzamin zawodowy, który zadecyduje o moim dalszym zawodowym losie i musze się jeszcze uczyć po nocach, co przy takim układzie zajęć jest wyczerpujące.

[fibian]

Zaba - ale u Ciebie napadało, widać,że Asia nie marznie w kombinezonie
Dawno nie wklejałam zdjęć Ciutki, dziś wrzucam 2

[schatzsi]

Napisane przez fibian

Napiszcie czy gotujecie specjalnie dla dzieci obiadki? Bo ja daję wyłącznie słoiczkowe , nie mam czasu na gotowanie oddzielnych obaidków dla małej, a my jemy bardzo pikantne potrawy.

Fibian my też jemy bardzo pikantne potrwy,ale ja gotuje tak, gotuje dla nas wspólnie jedzenie ale je lekko przyprawiam, potem odkładam porcję dla Colina do rondelka i doprawiam resztę.Zależy też co gotuję,jeśli robię zupę to gotuje jedną i poprostu doprawiamy sobie na talerzu,jeśli np:robie zrazy,to kawałek mięsa zostawiam dla Colina i w osobnym garnku robie mu ala bitki w warzywnym sosie(trwa to moze 5 min dłużej niż gotowanie dla nas), jak są na obiad kotlety z piersi,kawałek mięsa doprwiam słabiutko,zawijam w folie wysmarowana masłem i dla małego pieke w piekarniku(tak samo robie z rybą) A jeśli jemy coś takiego, co absolutnie się nie nadaje dla Colina ,to gotuje mu jedego ziemniaka,jak są już pól miękkie do tgo samego gara dodaje brokuła z kalafiorem lub groszek z marchewką, w tym czasie na patelni(bez tłuszczu) robie mu sadzone jajo(a właściwie jajecznice) i gotowe.Gotowanie dla Colina nie zabiera mi dużo czasu,bo wszystkie warzywa mam zamrożone,tak więc wyciągam tylko garśc czegoś tam i obiad gotowy(bo reszte, czyli mięsa,ryby Colin je takie jak my)
Aranko Laura poprostu boska,uwielbiam ją.Jeśli chodzi o krem na dwór,to my stosujemy Hipp Intensiw Crem Wiatr i Pogoda(w dosłownym tłumaczeniu)
Gajko ale super włosy ma Twoje dziecko.

Napisane przez Olif

Tu nie ma co podziwiać tylko trzeba współczuć
.

Dokładnie,należy nam współczuc.Gdybym mieszkała w Pl, to po pierwszym roku Colina, poszła bym na pół etatu do pracy.
Zabo zazdraszczam śniegu i jeszcze raz zobacze takie widoki,to popadne w jakąs blokową depresje
Asia w rózowym kombinezonie na śniegu, poprostu świetna.
Taiko diblicę masz poprostu zawodową,fajne zdjęcia.

Co do ciuchów,to ja podobnie jak Ela dla Colina mam ciuchy aż do rozmiaru 110.Zresztą wogle od początku,nie zawiele sama dla niego kupiłam (a to kuzynka z angli przywiozła 25kg torbe,a to chrzestna,a to babcia i mi zostaje nie wielkie pole do popisu.

Co do wizyt u lekarza,to u nas wygląda to,tak samo jak u Kasi,Małgogaj i Garnuszki.Ciepły pokój z zabawkami w którym się czaka na lekarza(czasmi trochę długo i dlatego tak jak Małgogaj zostajemy w body)
EDIT:Widze Ciutkę,dawno jej nie widziałam,ale wyrosła śliczności.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez AnitaSuska

a ja tak uwielbiam od rana brac sie za robnote i pozniej cieszyc sie ta praca pic kawke...

tez tak lubię ... i jak pachnie płyn od podłogi i wywietrzone na fest mieszkanie.... i kawka.... Ale ostatnio sprzatamy tak na pół gwizdka, co drugi weekend wyjazdowy (jutro tez) , dzis odkurzyłam i umyłam okno w kuchni tak mnie jakos naszło...

Fibian, Anielke pamiętam z chrzcielnych zdjęć, a teraz jaka dziewczyna fiuu. I chyba tez macie kaczkę kwaczkę?
Aranka, zamponiałam dziś nasmarować Jasia na dwó i tez mamy rumience i różową brodę . jak zasnął posmarowałam kremem Bambino, jutro zobaczymy efekty.

Dzis na obiad ugotowałam Jasiowi dorsza z warzywami na parze + makaron świderki

Dziewczyny - głównie mamy córek ... byłam dziś w lumpku jest duzo fajnych sukienek na 1 -1,5 roku, niektóre z metkami nawet!! Komplety sukienka + bluzeczka, sliczne kolorki! Jesli kupujecie ubranka na allegro, to jesli oczywiscie chcecie moge wam kupic coś fajnego.
Dla córki kolezanki kupiłam bluzeczkę polarową kolor lila, u dołu gwiazdki naszyte. George, z orginalną metką za 12zł
Duzo spodni jeansowych było z hafcikami.

Widze ze podgląda nas mskladaczek wiesz ze myslałam ostatnio o tobie

[AnitaSuska]

Elu ja tez musze umyc okna,bo prawie na wszystkich syzbach mam male lapki Macka,lize szyby caluje,stuka macha,zaczepie,a matka ze szmata biega

Taiko przepraszma zapomnialam dopisac,taie wrzenie zrobila na mnie diablica,ze hej jest niemozliwa:0swietne fotki,zabawna obrobka

Fibian jakiprzedszkolak juz z ciutkisliczne ma pysia i rumience nanimuwielbiam te dwa dolne zebalki u dzieci,roztkliwiaja mnie tak jak bose stopki

[mskladaczek]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;5806124]
Widze ze podgląda nas mskladaczek wiesz ze myslałam ostatnio o tobie [/QUOTE]

Czasem zagladam zobaczyc co u Jasia
Jak ten czas leci, szok!

[sohf]

zabo u nas tez śnieg, ale chyba nie aż tyle, zresztą w mieście to troche inaczej wygląda Asia super misio polarny podobał jej sie śnieg??

fibian ja tez wygrałam tą bluzę chyba mieli mało zgłoszeń i każdy kto wysłał to wygrał ciekawe tylko w jakim rozmiarze będą te ciuszki. Ciutka jak zwykle prześliczna panienka. ależ ona będzie serca łąmać

Aranko ja też mam Nivea na każdą pogodę, ale z tamtego roku i jakis taki sie troche dziwny zrobił. nie wiecie czy on się jeszcze nadaje? date ważności ma jeszcze hoho. Laura tez pikna. zalotnica mała a z tymi kolczykami jest jej po prostu bosko.

Marti to baw się dobrze na chrzcinach

taiko bardzo fajne foty, lubię takie troche podrasowane

a garderobę tez kupuję juz na wiosnę. na teraz Kuba ma full wypas

[Anulka33]

słuchajcie a ja bede upierdliwa i poprosze o pomoc w sprawie perfumu [znowu],jaki jast ładny zapach?HUGO BOSS?bo mój mezulo chciał mi kupic z Francji srebrny ale mówi ze ]śmierdzi jak whisky ,jest jeszcze bordo ,czerwony i chyba biały ,jaki polecacie bo myslałam ze jest ty;lko jeden rodzaj a tu taki wybór !zABKO ,przepiekne zdjecia tyklko pozazdoscic takich widoków wsztstkie dzieciaczki bezspornie -piękne nie ma co odmienić bo wszystkie sa cudowne !ja siedze w domu na wychowawczym i nudze sie jak diabli [chociaz jak przy dwójce dzieci mozna sie nudzic ].Mam kolezanke która ma troje dzieci ,i przyszłam kiedys do niej a ona luzki ogląda telewizje ,dzieci sie bawia w pokoiku obok ,w salonie wylizane można jesć z podłogi ,ja tez tak chce bo ja mam zawsze bajzel w domu ,nawt jak posprzatam to i tak za 5minut jest bałagan ,a ona luzik totalny bez stresu ,w dodatku ma czas a wyszywanie,pieczenie dla znajomych ciast i tortów , kuzwa i taki porzadek w domciu ,jestem normalnie zazdrosna bo ja latam ze sciera pół dnia ia i tak efektu żadnego !

[fibian]

Sohf - te ubranka to mają rozmiar 86 ,czyli dla nas idelany
Schatzsi - dzięki za podpowiedź z tymi obiadkami , też tak zacznę robić w weekendy, bo w dni powszednie wracam do domu dopiero ok. 17, Anielka jest już wtedy dawno po obiedzie,a ja dopiwro zaczynam coś robić dla nas.
Anulka - a ja się zawsze zastanawiałam jak sobie radzą mamy trójki czy czwórki dzieci. Ale pewnie jest ciężko tylko do jakiegoś czasu, a potem dzieci zajmują się same sobą. No to u mnie będzie z tym ciężko bo w okolicy żadnego małego dziecka nie ma

[Aranka]

Jak jest kilkoro dzieci- to one same rewelacyjnie się ze sobą bawią - dzięki czemu mamy mają troszkę czasu dla siebie. A jeśli maluchy uczymy od małego, że nie należy zbytnio rozwalać po całym domu - wystarczy, że u siebie pobałaganią to często udaje się wychowac takie układne dzieci jak u koleżanku Anulki...Moje dwie dziewczyny świetnie się razem bawią - choć niestety wolą w mojej obecności - czyli miejscem głównym zabaw jest duży pokój...

Niedawno wróciłam z uczelni i mam wszystko gdzieś....

[Rzabba]

Dziewczyny podrzucam, bo wiem że macie dobre serduszka
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219649

[Anulka33]

laski gdzie jestescie ?tylko ja i Fibian tu zagladamy ?Arako ,żabko ELKA ANITKA i inne dziołchy oo kska a,co sie nie odzywacie ? o jestescie ?a ja was nie widziałam...

[Anulka33]

no własnie u mnie to samo Aranko ,moje dzieci bawia sie tylko w duzym pokoju przez co bałagan jast w całym mieszkaniu ,a ja myslałam ze dzieci beda sie grzecznie bawic w małym pokoju a ja haj lajfik i to mnie steruje bo przy tej mojej kolezance to wydakje mi sie ze ja nic nie umiem i ze jestem zła matka ,bo ona zawsze uśmiechnieta na spacer idzie i jak długo ja znam to nigdy nie krzyknela na swoje dzieci a mi co rusz nerwy puszczaja,ojjjj ...mam chyba nbardzo niską somoocene .A w sprawie tych perfum ,pomożecie ?

[AnitaSuska]

Hej hej

Anulko dzieki za pamiec melduje sienie poradze Ci z perfumami,nie znam wszystkich zapachow hugo bossa..moze zdaj sie na wech meza i powiedz,zeby kupil ten ,ktorym chcialby zebys mu codziennie pachnialaa moze znajdz sobie wszystkie hugo na allegro i poczytaj mniej wiecej jakie maja nuty zapachowe,moze pokierujesz go z dalekaw sumie powinni wymyslec telefo z przesylaniem zapachu.

Fibian no to jak nie ma dzieci w okolicy to moze w domu zafundowac rodzenstwo?

A ja dzis jestem zadowoona .,bo udalo mi sie ogarnac halupine w miare sprawnie i wczesnie,o 13 mialam ciacho-piernik,posprzatane,nawet podlogi umylam jak maly spal,pranie rozwieszone i obiad konczylammaz byl pod wrazeniem..a tym pomocnym krasnoludkiem byla moja kochana mamuska,ktora przyszla na 1,5 godzinki z zajela sie Maciusiem,a ja biegalam ze sciera jak nakreconadokonczylam gdy maly spali bylo tak jak lubie potem wpadli osci,moja ulubiona kuzynka z mezem,tez milo spedzilismy czas..teraz w koncu WY"

[zaba21_22]

hej
Ja mam tylko jedną Asie, a zabawki porozwalane wszędzie, a największą ma radochę jak jej poukładam na półce pod ławą i może je z tamtąd zrzucać
Oj zasypało nas, zasypało, ja lubię taką zimę, ale tylko przez okno albo obok domu, bo w Krakowie to na drogach i chodnikach jest jedna wielka breja
Fibian, Anielka to wypisz wymaluj cała ty, śliczna z niej dziewczynka
Elu ja na co dzień używam do twarzy krem Bambino pielęgnacyjny i wg mnie to rewelacja, a mi nie było łatwo dobrać krem do twarzy
Sohf Asi się bardzo podoba śnieg i zima

[kasia191273]

Anulko na KWC jest masa recenzji perfum wszelakich. Z Hugo Bossa znam tylko Deep Red i Intense- oba podobne, zimowe, slodkie, ciezkie. Ja takie lubie, ale Ty kiedys pytalas o cos swiezego, wiec moze Davidoff Cool Water albo Light Blue Dolce&Gabbana? Swiezy jest tez np. Manifesto I. Rosselini, ale jednoczesnie dosc odwazny. Wszystkie ww. zapachy troche juz 'z broda' (stare, dosc oklepane), ale skoro to Twoje pierwsze perfumowe kroki, to moze warto zaczac od klasyki? Yves Rocher ma tez sporo swiezych perfum- to tak z nieco nizszej cenowej polki.

Zapachow sa naprawde tysiace. Ja mam niestety zboczenie i jak mnie cos trafi, musze miec natychmiast, mimo wielu flakonow w domu. Czesto wchodze i wacham.
Ale bardzo trudno cos doradzac na odleglosc. Zapach to sprawa bardzo, bardzo indywidualna i nawet szczegolowe opisy maja sie nijak do powachania na zywo, a nawet wyprobowania na sobie. Bo zapach sie zmienia na ciele i w czasie, w sklepie super, a po kilku godzinach migrena.

Moim zdaniem musisz sie wybrac do sklepu (Douglas itp.), powachac i to nie za duzo na raz (po trzech, czterech zapachach traci sie juz rozeznanie), a potem zlecic mezowi.

[zaba21_22]

Anitko podziwiam za organizację, ja zabrałam się za porządki dpoiero ok. 13, ale za to z wielkimi chęciami i w ciągu niecałej godziny dzięki mojej córci (wchodziła mi pod nogi) nabiłam sobie konkretnego guza i wylałam prawie 1/2l octu na podłogę i chęci się skończyły, a zaczął kiepski dzień.
Piszecie że nie jest łatwo zjmować się cały dzień dzieckiem i z tym się zgodzę, ale mi do tego dochodzi jeszcze opieka nad 88 letnią babcią, a dokładniej cierpliwe wysłuchwianie po raz n-ty pwenych tekstów no i znoszenie jej humorów bez denerwowania się na nią. A niestety ten z marsa jest ostatnio myślami chyba na marszie bo nic do niego nie dociera, więc mam wszystkiego serdecznie dość. Obiecałam sobie że do pracy pójdę nawcześniej jak Asia skończy roczek, no i tak będę musiała zrobić bo nie wyrabiamy się ostatnio finansowo,...
Wogóle ostatnio strasznie mi ciężko i marzę o tym aby w końcu się skończył ten cholerny listopad i cieszę się że mam chociaż WAS, bo mam sobie z kim pogadać, bo wszyscy znajomi się jakoś dziwine wykruszyli...

[yaira]

a my z TZ musimy wziasc kredyt na chate....bo wynajem nas zje...zalamana jestem bo nie wiem jak damy rade bo na 300 000 wyliczyli nam 1900 raty ja nie wiem do jakiej pracy mam isc zeby to oplacic i zyc...bo do zadnego centrum handlowego nie ide bo tam praca albo dwa dni na dwa albo dzien na dzien...a jak znikne Zuzi na dwa dni...to po miasiacu to tesiowej powie mamo...pozatym podzial bylby na dwie babcie...wiec dziecko by zgupialo wogole

[zaba21_22]

Widziałyście:
Przeczytaj proszę
>http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=424706
>i podpisz petycje
>http://www.petitiononline.com/13031953/petition.html
>i przeslij dalej do jak najwiekszej liczby osób
>w tej petycji trzecie od góry to miasto a czwarte to kraj
Jestem w szoku.

Yaira Asię będzie czekał żłobek bo oja mam pracuje, a z teściową to różnie bywa, a zresztą ona mieszka prawie na drugim końcu Krakowa.
ja marzę o własnym domu na który i tak będziemy musieli wziąść kredyt, jednaj żeby zacząć działac musimy pospłacać obecne pożyczki

[Anulka33]

dzieki Kasiu ,tak zrobie

Napisane przez kasia191273

Anulko na KWC jest masa recenzji perfum wszelakich. Z Hugo Bossa znam tylko Deep Red i Intense- oba podobne, zimowe, slodkie, ciezkie. Ja takie lubie, ale Ty kiedys pytalas o cos swiezego, wiec moze Davidoff Cool Water albo Light Blue Dolce&Gabbana? Swiezy jest tez np. Manifesto I. Rosselini, ale jednoczesnie dosc odwazny. Wszystkie ww. zapachy troche juz 'z broda' (stare, dosc oklepane), ale skoro to Twoje pierwsze perfumowe kroki, to moze warto zaczac od klasyki? Yves Rocher ma tez sporo swiezych perfum- to tak z nieco nizszej cenowej polki.

Zapachow sa naprawde tysiace. Ja mam niestety zboczenie i jak mnie cos trafi, musze miec natychmiast, mimo wielu flakonow w domu. Czesto wchodze i wacham.
Ale bardzo trudno cos doradzac na odleglosc. Zapach to sprawa bardzo, bardzo indywidualna i nawet szczegolowe opisy maja sie nijak do powachania na zywo, a nawet wyprobowania na sobie. Bo zapach sie zmienia na ciele i w czasie, w sklepie super, a po kilku godzinach migrena.

Moim zdaniem musisz sie wybrac do sklepu (Douglas itp.), powachac i to nie za duzo na raz (po trzech, czterech zapachach traci sie juz rozeznanie), a potem zlecic mezowi.

[maszka66]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;5806124]
Fibian, Anielke pamiętam z chrzcielnych zdjęć, a teraz jaka dziewczyna fiuu. I chyba tez macie kaczkę kwaczkę?
[/quote]

Anielka zachwycona swoim zwierzyńcem. Super dziewczynka.
My też mamy kaczkę kwaczkę. Kupiłam ją Wikuni na dzień dziecka w CZD i jeden pielęgniarz kiedy przychodził to się nią bawił bo twierdził, że nie można koło niej przejsc obojętnie

Napisane przez sohf

fibian ja tez wygrałam tą bluzę chyba mieli mało zgłoszeń i każdy kto wysłał to wygrał ciekawe tylko w jakim rozmiarze będą te ciuszki. Ciutka jak zwykle prześliczna panienka. ależ ona będzie serca łąmać

a garderobę tez kupuję juz na wiosnę. na teraz Kuba ma full wypas

To mniej osób do losowania samochodu .
Ja też kupuję już z myślą o wiośnie. Uwielbiam zakupy dla mojego dziecka, jestem wręcz uzależniona.
I pytanie do mam głównie dziewczynek - jakie rozmiary ubranek noszą teraz wasze szkraby? U nas to jakoś tak cienko bo głównie 74, taki krasnal będzie z mojego dziecka?

No i popłakałam się na wieczór czytając historię Mateuszka. Napatrzyłam się już na różne przypadki, człowiek sam robi się bardziej chory, ale nie sposób się do tego przyzwyczaić czy zwyczajnie przejść z zimną krwią. Co się dzieje, że tyle dzieci jest chorych? Mi się wydawało, że to sporadyczne wypadki, ale chorych dzieci poprostu nie widać na ulicach dlatego wszystkim się wydaje, ze wszystkie są zdrowe i szczęśliwe, ale wystarczy wejść do pierwszego lepszego szpitala żeby zobaczyć ile jest nieszczęść. Mam nadzieję, że mamamatiego dostanie pomoc. Ja sama się przekonałam, ze w tym forum jest wielka siła, tak wielka, że mało kto mógłby to sobie wyobrazić. Miałyśmy szczęscie trafiając tu i myślę, że nie jestem odosobniona w takim przekonaniu.

[malgogaj]

Zabo ale cudne zdjecia! Asi widac sie podobalo. Uwielbiam taka pogode, niesety rzadko (nigdy?) taka mamy.
Ciutka pannica, piekna dziewczynka.
Nasza Laura wiadomo slicznotka jak zawsze.

A ja nadal przeziebiona, Olaf chyba podłapał cos bo miał 38 dzisiaj.
I gotuje pulpeciki cielęce Młodemu. Jak nie bedzie chciał jeść to trudno, powolutku musze go odzwyzajać od tych papek. Czy Wasze Maluchy jedza juz obiadki dwudaniowe? Tzn raz obiadek i raz zupkę warzywną?

[maszka66]

Wiktoria jada glównie jedzenie sloiczkowe, w weekendy sama coś jej gotuję i to też bardzo lubi. Którejś niedzieli chciałam jej dać prawie nasz obiad - ziemniaki, kurczaka, marchewkę, no i była tak zachwycona, że pluła i paluszkami wyciągała z buzi to co jej dałam do zjedzenia, tak więc wróciłam do dań "jednogarnkowych" dla niej. Na razie tylko 1 danie, zazwyczaj coś bardziej gęstego niż tradycyjna zupka.

[kasia191273]

Ja nigdy nie robie tzw. zupek. Sami nie lubimy zup i u nas tez tylko jednodaniowe obiady, wiec dziecko podobnie. Kiedys Nina jadla papki (zmisowane ziemniaczki, warzywa, mieso), teraz dostaje wszystko ugotowane w kawalkach na talerzu.

Anielka cudna!

Polacy pod kierownictwem Holendra wygrali z Belgami. Zabawne!