Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :) - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-11, 00:03   #121
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
ja juz zapomniałam o szczepieniach, dobrze, ze udało Wam się zaszczepić
co to za kontrola chodu?

Poważnie już 15 tydzień? ojej współczuje tych dolegliwości, kiedy masz wizytę następną? tzn kiedy płeć poznamy?
Ty lepiej nic się nie przemęczaj i nic nie rób w domu, okna nie zając mąż umyje

Brawo za ząbki, nam również wychodzą 3 i to 2 lub 3 na raz ale u nas nie jest już tak bezobjawowo

Kubuś ma już wszystkie ząbki?

hmmm zdecydujemy? no częściej o tym myślimy ale jakoś nam ciężko podjąc taką decyzję nie wyobrażam sobie jak można kochac druga istotkę równie mocno

Dawid już biega, szaleje jak zwykle tylko kaszle a jak się zakaszle mocno to wymiotuje, do jutra mamy antybiotyk, zobaczymy co dalej będzie, nigdy w życiu bym nie powiedziała, że dziecko ma zapalenie oskrzeli

Kurcze a wy nadal nie wiecie skąd te wymioty zostało wam jeszcze coś do sprawdzenia w tym temacie?
cieszę się, że już wam lepiej ale współczuję wymiotów bo to mocno męczy dziecko

ja wam w tym wszystkim zazdroszczę wieku.. bo ja jak się nie zdecyduje za 2-3 lata max to potem musiałabym się bawić w pieluchy koło 40-stki a tego bym nie chciała. Może ludziom podoba się taki pomysł na odmłodzenie ale to raczej nie moja bajka choć kto wie co przyniesie los
dziś tż powiedział, że rozpieszczam synka, a ja mu na to, że jak będzie jedynakiem to niech będzie gotowy na to, bo wcale nie zamierzam przestać

kochana lista do sprawdzania pewnie jest niesamowicie długa bo tak na prawdę to na razie wykluczyliśmy kila rzeczy ale jakiś szczególnych badań oprócz tych z krwi, testów na alergię (które równie dobrze mogły wyjść lub nie) ; prześwietlenia czy usg to nie miał nic więcej robione. Teraz będziemy w tym szpitalu robić eeg, rezonans i pewnie okulista go zobaczy - ale to raczej związane z wykluczeniem padaczek... każdy lekarz robi wywiad i wyklucza lub potwierdza swoje przypuszczenia. Jedni opierali się niestety tylko na wywiadzie. Moglibyśmy zrobić gastroskopię raczej się nie zdecyduje i szczególnych wskazań co do tego nie ma... teraz chcę pójść jeszcze tutaj do gp ale nie spodziewam się że coś wymyśli



Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Ale ze mnie świnia zapomniałam ostatnio dopisać że wielkie brawa Ci się należą za oceny
Ja to już wolę żeby Kuba mi po prostu nie przeszkadzał ale mąż co chwila powtarza żeby się młody szykował bo zaraz będzie z nim młotkiem tłukła
Mama do sanatorium jedzie a my na śniadanie w niedziele pewnie do cioci a na obiad i poniedziałek do męża rodziny pojedziemy wiec tylko wtorek w domku spędzimy ale ja to wole się włóczyć niż zalegać na kanapie

To masz powód do zmartwień z powodu szybkiego zaśnięcia Kacperka
Szkoda że nic mi nie podpowiesz z tymi ubezpieczeniami ale dzięki za chęci
Chyba w standardzie bo doktor zapytała sie od kiedy Kuba chodzi a jak odpowiedziałam to stwierdziła że według niej wszystko jest ok ale lekarz od bioderek na pewno nam mówił żeby sie pokazać za rok od drugiej kontroli
Ale jednak te wymioty są coraz rzadziej?

Tak jak pisałam Małgoś nie wiem co to za kontrola i nawet nie wiem czy warto go zapisywać
Teraz Wam 3 wychodzą? a 4 już są?
Kuba gdzieś od wakacji ma wszystkie do 4 i teraz pewnie 5 niedługo sie pojawią :/
Serio częściej myślicie o drugim? A jak mąż? Mama sie wczoraj mnie pyta czy chciałabym mieć dziewczynkę. Odpowiadam że tak a ona pyta dalej czy zamiast Kuby. No to mówię że nie zamiast tylko oprócz a czemu pyta. A mama, że jak powiedziałam że będzie Kuba to ona nie potrafiła sobie wyobrazić że ma być chłopak a nie dziewczyna ale teraz sobie nie wyobraża jakby młody jednak nią był nie ma to jak logiczne rozmowa
Cieszę sie że Didek lepiej się czuje ale kaszel faktycznie musi go męczyć
aa wy myślicie coś o drugim?

az boję się napisać, bo potem wszystko się odwraca na niekorzyść, ale rzeczywiście wymioty są rzadsze i lżejsze (krótsze)

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
4 juz mamy dawno a 3 wychodzą dopiero teraz
Oboje z mężem jesteśmy zgodni, że chcemy 2 ale nie możemy się zdecydować na ten krok, wcześniej bo marudny i ciągle płacze, potem trzeba go nauczyć spać, a teraz jak wszystko juz jest to jest nam wygodnie i po co znowu babrać się w pieluchach? ale jak jestem u znajomych i tam mają taką małą istotkę grzeczną kochaną i widzę, że Dawid też do niej lgnie to coraz mi bliżej do tej myśli ale strach, jak to będzie, jak sobie poradze nie daje spokoju, no i tak w kółko
może drugie będzie odwrotnością pierwszego?

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;57120016]Małgoś na urodziny zrobimy małą imprezkę tzn. dziadkowie i chrzestni. Upiekę tort, zrobie obiad. Połączony pewnie z 30 rocznicą ślubu moich rodziców, bo oni ją mają 19 kwietnia. W tym roku fajnie się składa, bo akurat ma urodziny w sobotę. Myślę cały czas nad prezentami. Mieliśmy jej kupić rower, ale stwierdziłam, że może dopiero dostanie go pod choinkę, bo narazie jest za mała. A chciałam jej kupić taki, żeby na parę lat posłużył a nie tylko rok. W zamian myślę, nad biegowym, ale sama nie wiem czy będzie umiała na nim jeździć. Od moich rodziców sama sobie zażyczyła lalę, a chrzestny dokupi jej do tej lalki spacerówkę. Chrzestna pisała, że może kupi stoli z krzesełkiem. I w sumie więcej nie mam pomysłów, bo raczej wszystko ma

Aldrin
wizyta przed świętami 21 marca i pewnie się dowiemy, kto tam siedzi Ja mam jakieś swoje przeczucia ale narazie nic nie mówię, zobaczymy czy się sprawdzą
Wiesz co ja też nie wiem jak dam radę drugie dziecko pokochać tak mocno jak Igę. Czasami sobie myślę, że przecież to jest niewykonalne. Przecież ja ją tak mocno kocham jak nikogo na świecie. Ale jak spytałam się mamy jak zdołała pokochać brata i czy mnie kocha bardziej od niego, to kazała mi się iść przebadać na głowę. Stwierdziła, że przez hormony coś ze mną nie tak I wogóle nie ma różnicy pierwsze, drugie czy piąte dziecko, bo każde kocha się tak samo mocno
Więc się nie zastanawiajcie tylko działajcie nad rodzeństwem dla Dawidka Ja miałam ten sam problem co ty, że teraz tak fajnie, Iga już duża i znów pieluchy. Ale szczerzę ci powiem, że gdybym się teraz nie zdecydowała, to mała została by jedynaczką. Bo później już całkiem nie chciałoby mi się pakować w to wszystko od nowa, gdy Igula poszłaby do szkoły
Chociaż u mnie bardzo dużym impulsem było to, że widzę jak Iga potrzebuje towarzystwa. Strasznie lgnie do dzieci. Wiem, że pierwsze 2 lata to będzie niezła jazda ale później to taka różnica 2,5roku myślę, że będzie odpowiednia i dzieciaki będą się fajnie dogadywać.

Prad
ja o kontroli chodzenia pierwszy raz słyszę. U nas w tym roku w pierwszy dzień przyjeżdża do nas rodzina K, a w drugi my jedziemy do moich dziadków.

Tak wogóle to coś mi dziś przyszło do głowy, że chyba moi dziadkowie w tym roku w kwietniu obchodzą 60 rocznicę ślubu, muszę porozmawiać z mamą bo pasuje coś im zorganizować

U nas ten rok jest pełen okrągłych rocznic. rodziców ślubu 30, nasza 5, teściowej 50 urodziny, mojej bratowej 40, K 30, szwagra 20 i bratanicy 10. Do tego w maju mamy komunię i chrzest, a w październiku wesele. Tak więc znów musimy się trzymać tylko za kieszeń [/QUOTE]
rzeczywiście sporo tych rocznic u was i super prezenty wymyśliłaś dla Igi.
Kurcze dopiero wymyślało się prezenty na roczek a tu już będzie 2 latka brzmi poważnie co?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-12, 10:47   #122
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;57120016]Małgoś na urodziny zrobimy małą imprezkę tzn. dziadkowie i chrzestni. Upiekę tort, zrobie obiad. Połączony pewnie z 30 rocznicą ślubu moich rodziców, bo oni ją mają 19 kwietnia. W tym roku fajnie się składa, bo akurat ma urodziny w sobotę. Myślę cały czas nad prezentami. Mieliśmy jej kupić rower, ale stwierdziłam, że może dopiero dostanie go pod choinkę, bo narazie jest za mała. A chciałam jej kupić taki, żeby na parę lat posłużył a nie tylko rok. W zamian myślę, nad biegowym, ale sama nie wiem czy będzie umiała na nim jeździć. Od moich rodziców sama sobie zażyczyła lalę, a chrzestny dokupi jej do tej lalki spacerówkę. Chrzestna pisała, że może kupi stoli z krzesełkiem. I w sumie więcej nie mam pomysłów, bo raczej wszystko ma

Prad
ja o kontroli chodzenia pierwszy raz słyszę. U nas w tym roku w pierwszy dzień przyjeżdża do nas rodzina K, a w drugi my jedziemy do moich dziadków.

U nas ten rok jest pełen okrągłych rocznic. rodziców ślubu 30, nasza 5, teściowej 50 urodziny, mojej bratowej 40, K 30, szwagra 20 i bratanicy 10. Do tego w maju mamy komunię i chrzest, a w październiku wesele. Tak więc znów musimy się trzymać tylko za kieszeń [/QUOTE]
Jej zaraz Wasza mała księżniczka będzie miała 2 latka
A rocznic w tym roku u Was jeszcze więcej niż u nas
Ciekawa jestem Co Wam powie lekarz na wizycie a co mówisz Idze o brzuszku? Choć mam takie same obawy jak Ty to dobrze Ci mama powiedziała :P
Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
dziś tż powiedział, że rozpieszczam synka, a ja mu na to, że jak będzie jedynakiem to niech będzie gotowy na to, bo wcale nie zamierzam przestać

kochana lista do sprawdzania pewnie jest niesamowicie długa bo tak na prawdę to na razie wykluczyliśmy kila rzeczy ale jakiś szczególnych badań oprócz tych z krwi, testów na alergię (które równie dobrze mogły wyjść lub nie) ; prześwietlenia czy usg to nie miał nic więcej robione. Teraz będziemy w tym szpitalu robić eeg, rezonans i pewnie okulista go zobaczy - ale to raczej związane z wykluczeniem padaczek... każdy lekarz robi wywiad i wyklucza lub potwierdza swoje przypuszczenia. Jedni opierali się niestety tylko na wywiadzie. Moglibyśmy zrobić gastroskopię raczej się nie zdecyduje i szczególnych wskazań co do tego nie ma... teraz chcę pójść jeszcze tutaj do gp ale nie spodziewam się że coś wymyśli

aa wy myślicie coś o drugim?

az boję się napisać, bo potem wszystko się odwraca na niekorzyść, ale rzeczywiście wymioty są rzadsze i lżejsze (krótsze)
Dobrze powiedziałaś Tżowi
Rozmawiamy o drugim dziecku ale nie umiemy się zdecydować...
Sporo jeszcze badań przed Wami ale mam nadzieję cały czas że wymioty same ustąpią i nie będzie trzeba nic sprawdzać
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-14, 22:33   #123
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Pradip - ja też mam taką nadzieję, że to przejdzie, ale dziś pojawił się znów śluz w kupce... ehhh

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

czy wam też nie podświetla w klubie jak są nowe wiadomości??
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-16, 14:58   #124
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Pradip - ja też mam taką nadzieję, że to przejdzie, ale dziś pojawił się znów śluz w kupce... ehhh

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

czy wam też nie podświetla w klubie jak są nowe wiadomości??
Kuba co i raz ma śluz i to chyba od tego wiecznie ma ten tyłek taki czerwony i biedny pediatra powiedziała że mam mu probiotyk kupić i chyba pójdę zaraz do apteki po niego

Już od dawna w klubie mi się nie podświetlają
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-17, 22:46   #125
Fikusek82
Wtajemniczenie
 
Avatar Fikusek82
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Bracknell, UK
Wiadomości: 2 083
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

E tam dziewczyny jak ja sobie daje radę z dwójką dzieciaków to i wy sobie dacie rade. To nie jest aż takie straszne. Jak dojdą do pewnego wieku to się ze sobą będą bawić, na początku na pewno ciężko jest ale z drugim już się człowiek tak nie piesci jak z pierwszym i sobie myśli czemu wcześniej tak nie robił a to już ułatwienie jest.
__________________
14.08.2010 - Ślub
05.05.2011 - Nadia

20.10.2013 - Daria



2014 - 55
2015 - 48
Fikusek82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 00:33   #126
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Kuba co i raz ma śluz i to chyba od tego wiecznie ma ten tyłek taki czerwony i biedny pediatra powiedziała że mam mu probiotyk kupić i chyba pójdę zaraz do apteki po niego

Już od dawna w klubie mi się nie podświetlają
dużo ma tego śluzu? bardzo jest widoczny?

Cytat:
Napisane przez Fikusek82 Pokaż wiadomość
E tam dziewczyny jak ja sobie daje radę z dwójką dzieciaków to i wy sobie dacie rade. To nie jest aż takie straszne. Jak dojdą do pewnego wieku to się ze sobą będą bawić, na początku na pewno ciężko jest ale z drugim już się człowiek tak nie piesci jak z pierwszym i sobie myśli czemu wcześniej tak nie robił a to już ułatwienie jest.
pewnie masz rację. Jednak doświadczenie robi swoje

Jak tam pogoda u was dziewczyny?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 21:40   #127
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Fikusek82 Pokaż wiadomość
E tam dziewczyny jak ja sobie daje radę z dwójką dzieciaków to i wy sobie dacie rade. To nie jest aż takie straszne. Jak dojdą do pewnego wieku to się ze sobą będą bawić, na początku na pewno ciężko jest ale z drugim już się człowiek tak nie piesci jak z pierwszym i sobie myśli czemu wcześniej tak nie robił a to już ułatwienie jest.
Kiedy mi się wydaje że ja już z Kubą się nie pieszczę to co drugie zamknę w szafie po urodzeniu?
Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
dużo ma tego śluzu? bardzo jest widoczny?

Jak tam pogoda u was dziewczyny?
Różnie, czasem nitki a czasem aż takie jakby (sorry za opis) gródki flegmy :/

U nas pogoda iście wiosenna w przeciągu godziny słońce, deszcz, wiatr i śnieg

Mąż nie dopilnował i nie mamy z młodym ubezpieczenia medycznego

Co tam u Was?
Fikusek dziewczyny zdrowe?
Aldi Didek wykurował się?
Małgos jak nocki?
Ewelika pamiętasz, że ja nadal czekam? jeśli nie na przyjazd to chociaż na telefon...
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-23, 11:21   #128
Fikusek82
Wtajemniczenie
 
Avatar Fikusek82
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Bracknell, UK
Wiadomości: 2 083
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Zdrowe jak narazie. Chociaż Nadia rano marudzila że ją ucho boli a Daria okiem się w sklepie na pręta nadziała. Powieka znaczy się ale i tak krzyku było. Oko obejrzane nic się nie stało więcej krzyku i strachu. Aż mi zasnęła teraz z tych emocji.
__________________
14.08.2010 - Ślub
05.05.2011 - Nadia

20.10.2013 - Daria



2014 - 55
2015 - 48
Fikusek82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 08:47   #129
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Witajcie
Zaniedbałam forum, widomo praca, święta, choroba i nie miałam czasu zajrzeć

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Kiedy mi się wydaje że ja już z Kubą się nie pieszczę to co drugie zamknę w szafie po urodzeniu?

Różnie, czasem nitki a czasem aż takie jakby (sorry za opis) gródki flegmy :/

U nas pogoda iście wiosenna w przeciągu godziny słońce, deszcz, wiatr i śnieg

Mąż nie dopilnował i nie mamy z młodym ubezpieczenia medycznego

Co tam u Was?
Fikusek dziewczyny zdrowe?
Aldi Didek wykurował się?
Małgos jak nocki?
Ewelika pamiętasz, że ja nadal czekam? jeśli nie na przyjazd to chociaż na telefon...

Jak nie macie ubezpieczenia medycznego? każde dziecko do 18 rz jest ubezpieczone na nfz czyba ze jakies inne dodatkowe

Tak Dawid się wykurował nawet szybko, bo w tydzień wszystko odpuściło a nawet nie było po nim widać, ze dziecie chore
Od tego czasu już zaliczyliśmy roczek chrześniaka, Dawid był w żywiole i wyciągnąć go z urodzin graniczyło z cudem, wracaliśmy do domu z jednym wielkim wrzaskiem

Pochwaliłam też młodego o nocniku i co? du.pa mamy totalny zwrot akcji

Małgoś
a co mi tam, nigdy wiecej się ta sytuacja nie powtórzy to się pochwalę Dzisiaj przespaliśmy pierwszą noc od urodzenia Dawida, całą, co prawda on tam się kręcił i sobie gadał, ja tylko otwierałam oko jak mi przyłożył w żebra z kolanka
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-26, 23:37   #130
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Na początek Wesołych Świąt dziewczyny!

Pradip - nasze nocki w sumie bez zmian... no cóż, może do 18-nastki się choć trochę się poprawi

no właśnie, jak to nie masz ubezp?

Aldrin - baaaardzo się cieszę, bo to znaczy że jest nadzieja i jest mały postęp. Życzę ci kochana, żeby coraz częściej się zdarzały

ja dopiero usiadłam... myślałam, że nie mam aż tyle sprzątania, ale tak mi zeszło... a teraz marzę o herbacie i książce bo aż mnie dziś plecy bolą co mi się raczej nie zdarza ...

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

A napiszę wam jeszcze, że byliśmy dziś na święceniu pokarmów. Kacper co chwilkę podchodził pod ołtarz i na głos oczywiście gadał, że to jego koszyk i pokazywał palcem (bo tutaj koszyczki ustawiało się na schodku pod ołtarzem) Ksiądz się aż z niego śmiał... na szczęście na czas modlitw był w miarę cicho..
z nowoście to tż zaczął częściej usypiać Kacpra a ten nawet nie oponuje za bardzo. Nie wiem czy powoli sam nie odstawia mi się od mleka, bo właściwie ostatnio w ogóle nie woła (jakiś czas temu wyeliminowałam to popołudniowe), a od kilku dni nic nie wspominał o tym na noc więc nie dawałam ..
Tylko w sprawach nocnikowych mały regres... bo coś przez ostatnie 2-3 dni kilka razy zrobił kupkę w majtki. Niektóre normalnie ida na nocnik a te kilka ... hmm no nie wiem. Czasem woła, że chce fufu ale jak chce go posadzić to się wygina i mówi, że już nie chce...no nic poobserwuje i zobaczymy.
A tak to nic nowego

A co u was kochane?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 07:23   #131
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Na początek Wesołych Świąt dziewczyny!

Pradip - nasze nocki w sumie bez zmian... no cóż, może do 18-nastki się choć trochę się poprawi

no właśnie, jak to nie masz ubezp?

Aldrin - baaaardzo się cieszę, bo to znaczy że jest nadzieja i jest mały postęp. Życzę ci kochana, żeby coraz częściej się zdarzały

ja dopiero usiadłam... myślałam, że nie mam aż tyle sprzątania, ale tak mi zeszło... a teraz marzę o herbacie i książce bo aż mnie dziś plecy bolą co mi się raczej nie zdarza ...

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

A napiszę wam jeszcze, że byliśmy dziś na święceniu pokarmów. Kacper co chwilkę podchodził pod ołtarz i na głos oczywiście gadał, że to jego koszyk i pokazywał palcem (bo tutaj koszyczki ustawiało się na schodku pod ołtarzem) Ksiądz się aż z niego śmiał... na szczęście na czas modlitw był w miarę cicho..
z nowoście to tż zaczął częściej usypiać Kacpra a ten nawet nie oponuje za bardzo. Nie wiem czy powoli sam nie odstawia mi się od mleka, bo właściwie ostatnio w ogóle nie woła (jakiś czas temu wyeliminowałam to popołudniowe), a od kilku dni nic nie wspominał o tym na noc więc nie dawałam ..
Tylko w sprawach nocnikowych mały regres... bo coś przez ostatnie 2-3 dni kilka razy zrobił kupkę w majtki. Niektóre normalnie ida na nocnik a te kilka ... hmm no nie wiem. Czasem woła, że chce fufu ale jak chce go posadzić to się wygina i mówi, że już nie chce...no nic poobserwuje i zobaczymy.
A tak to nic nowego

A co u was kochane?
Nadzieja umiera ostatnia ale od napisania posta nie przespałam ciągiem nawet godziny no ale to sytuacje życiowe wszystko zmieniają Jak pisałam na fb, święta upłynęły nam przy gorączce i całęj buzi zmasakrowanej, wiec niech juz te cholerne zęby się kończą i oddadzą mi moje dziecko gdybym miała takiego marudę cały czas i takie spanie (w sumie wróciliśmy do spania sprzed kilku miesięcy) to bym juz wylądowała w wariatkowie

A Wam jak minęły święta ?
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-31, 22:44   #132
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Aldrin - oj biedaki... współczuję wam takiego okropnego ząbkowania...

U nas święta spoko. Kapiemu bardzo podobało się święcenie koszyczków. Co chwilkę podchodził do ołtarza (bo tutaj tki zwyczaj, że pod ołtarzem się zostawia) i na głos obwieszczał, że to jest jego koszyk), aż się ksiądz z niego śmiał, ale na szczescie na modlitwie nic nie gadał, albo pod nosem. W pierwszy dzień wpadli na chwilkę znajomi i sobie posiedzieliśmy, a drugiego dnia pojechaliśmy z Kapim do centrum handlowego ( wiem, wiem... haha) ale pogoda była beznadziejna, a chciałam go zabrać z domku żeby tż odpoczął. Jeździliśmy pociągiem dla dzieci, potem, jedliśmy frytki i lody w sumie fajnie spędziliśmy czas. Kupiłam mu balonik z helem i był najszczęśliwszy na świecie. Potem wróciliśmy do domku i tż go przejął a ja poszłam spać. Pogoda się poprawiła więc poszli do parku i oczywiście Kapi wywalił się na sznurku od balona i balonik odleciał. Gadało tym, ale odbiło się to na nim nocą bo budził się z płaczem pytając gdzie balonik, więc mama kolejnego dnia oczywiście kupiła dziecku. Taki był szcześliwy że hej

Dziewczyny, ja wiedziałam, że przyjdzie czas, że Kapi zacznie zadawać pytanie "czemu?" ale zaczyna mnie to wyprowadzać z równowagi. Nie wiedziałam że potrafię przez 30 min nawijać o żarówce...

Pisałam na fb że mamy mały kryzys a kupkami, ale dziś ładnie wołał, więc może taki chwilowy... oby...

no i jeszcze od zmiany czasu udaje nam się troszkę wcześniej Kapiego położyć spać, z tym, że wstaje wcześniej i kosztem drzemki bo albo wcale albo 30min... zobaczymy jak pójdzie nam dalej. Trzymajcie kciuki zwłaszcza teraz jak się pochwaliłam
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 11:24   #133
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Aldrin - oj biedaki... współczuję wam takiego okropnego ząbkowania...

U nas święta spoko. Kapiemu bardzo podobało się święcenie koszyczków. Co chwilkę podchodził do ołtarza (bo tutaj tki zwyczaj, że pod ołtarzem się zostawia) i na głos obwieszczał, że to jest jego koszyk), aż się ksiądz z niego śmiał, ale na szczescie na modlitwie nic nie gadał, albo pod nosem. W pierwszy dzień wpadli na chwilkę znajomi i sobie posiedzieliśmy, a drugiego dnia pojechaliśmy z Kapim do centrum handlowego ( wiem, wiem... haha) ale pogoda była beznadziejna, a chciałam go zabrać z domku żeby tż odpoczął. Jeździliśmy pociągiem dla dzieci, potem, jedliśmy frytki i lody w sumie fajnie spędziliśmy czas. Kupiłam mu balonik z helem i był najszczęśliwszy na świecie. Potem wróciliśmy do domku i tż go przejął a ja poszłam spać. Pogoda się poprawiła więc poszli do parku i oczywiście Kapi wywalił się na sznurku od balona i balonik odleciał. Gadało tym, ale odbiło się to na nim nocą bo budził się z płaczem pytając gdzie balonik, więc mama kolejnego dnia oczywiście kupiła dziecku. Taki był szcześliwy że hej

Dziewczyny, ja wiedziałam, że przyjdzie czas, że Kapi zacznie zadawać pytanie "czemu?" ale zaczyna mnie to wyprowadzać z równowagi. Nie wiedziałam że potrafię przez 30 min nawijać o żarówce...

Pisałam na fb że mamy mały kryzys a kupkami, ale dziś ładnie wołał, więc może taki chwilowy... oby...

no i jeszcze od zmiany czasu udaje nam się troszkę wcześniej Kapiego położyć spać, z tym, że wstaje wcześniej i kosztem drzemki bo albo wcale albo 30min... zobaczymy jak pójdzie nam dalej. Trzymajcie kciuki zwłaszcza teraz jak się pochwaliłam

Dorasta chłopak, mnie sie jakoś do tego "czemu", "a po co" wogóle nie spieszy
Kochana a z nocami i z wymiotami wszystko póki co dobrze?

Z tym nocnikiem to czasem tak bywa taki chwilowy kryzys, oby Kapiemu szybko minęło. no i fajnie jak udaje Wam się wcześniej położyć młodego spać, zawsze to chwilka dla siebie
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 23:00   #134
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Dorasta chłopak, mnie sie jakoś do tego "czemu", "a po co" wogóle nie spieszy
Kochana a z nocami i z wymiotami wszystko póki co dobrze?

Z tym nocnikiem to czasem tak bywa taki chwilowy kryzys, oby Kapiemu szybko minęło. no i fajnie jak udaje Wam się wcześniej położyć młodego spać, zawsze to chwilka dla siebie
jak na razie nie wymiotuje, ale boję się cieszyć bo sama wiesz jak to jest...

na razie fufu wróciła do nocnika więc to chyba rzeczywiście chwilowe i kilka dni trwało

a nie wiem czy wam pisałam że Kapi chyba sam powoli odstawił się od mleka

Pradip - uprzejmie donoszę - bonie wiem czy wiesz (ja to taka donosicielka hehe) ze od 2 dni Wiecznie jest już mamusią

co u was kobietki???
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 10:56   #135
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
jak na razie nie wymiotuje, ale boję się cieszyć bo sama wiesz jak to jest...

na razie fufu wróciła do nocnika więc to chyba rzeczywiście chwilowe i kilka dni trwało

a nie wiem czy wam pisałam że Kapi chyba sam powoli odstawił się od mleka

Pradip - uprzejmie donoszę - bonie wiem czy wiesz (ja to taka donosicielka hehe) ze od 2 dni Wiecznie jest już mamusią

co u was kobietki???

to super oby tak juz pozostało i Kapi nie wymotywał już

brawa za nocnik i za mleczko, szybko Wam poszło

Hmmm co u nas? lato w pełni, wczoraj już szukałam na szybko sandałków dla młodego ale on to ma dziwną tą nogę, ja chodze na ramiączkach a młody z krótkim rękawem, bez czapki i wiecie jakie jazdy na wsi... kurna jest 18-20 stopni słonko tak grzeje że naprawdę jest mega ciepło, no ale cóż
Pozatym to zafundowaliśmy Dawidowi weekend dzieciowy, w piątek zaprosił sobie sąsiadów starszych od siebie sporo i pokazywał im kurki, garaże i swoje zabawki, w sobotę przyszli znajomi z 2 chłopcami, jeden 7 lat, drugi 2,4 lata, tutaj już widac różnice w zachowaniu, Didi to taka ciepła klucha, spokojny, bez szaleństw a Ci to torpedy, wejda wszędzie, nawet karnisz służył jako huśtawka W niedziele pojechaliśmy do kuzynki i jej zgrai na grilla, Dawid przy dzieciach się ożywił, stał się odważniejszy, nawet sam wchodził na drabinę i zjeżdżał ze ślizgawki dużej , zupełnie bez pomocy, polazł gdzieś na traktor i kuzyn go na motorze powoził, młody ogarnia już samochody z napędem ale jeszcze ma do nich lekki dystans, wczoraj za to bez dzieci i juz go nosiło, ciągle coś broił, wspinał się na studnie, na płot. Z dziadkiem i babcią kosi trawę, sprząta podwórko, karmi zwierzątka, rodzice są sprzedani, bo sa nudni tak nam upływają dni. W domu syf mnie przerasta, obiadów brak, bo młody ciągle na podwórku, umorusany od głowy po palce, chyba sobie zrobie kuchnie polową, bo mąz marudzi, że przychodzi po 12 godz z pracy i nawet nie ma co zjeść
Z umiejętności to mówi już pełnymi zdaniami, rozpoznaje kilka kolorów ale mu się jeszcze myli, potrafi liczyć do 7 chociaż czasem to jest 1,3,5,7 niestety zaczął znowu robić do pampa, wszystko co możliwe i przy kazdej zmianie pampersa jest płacz, nie wiem czemu, czy cos go boli czy jak, no nie wiem.

Ufff to się rozpisałam, teraz czekam na reszte
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-04-05, 14:42   #136
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Hej u nas też piękna pogoda, Iga w domu tylko śpi ale my narazie nie szalejemy z rozbieraniem, ze względu na to że dopiero co wyszłam z przeziębienia i widzę, że coś Ige też niestety łapie poza tym moja Igula to już powoli mała dziewczynka a nie dzidziuś, jest teraz taki kochany łobuz. Posoci strasznie ale w taki rozbrajajacy sposób, że nie mogę się na nią gniewać oczywiście gada jak nakręcona, zaczynam jej tłumaczyć że pora pozbyć się pampersa ale wtedy udaje głuchą tak samo gdy opowiadam jej o tym że będzie mieć brata
Prad przepraszam, że się nie odzywam ale czas leci mi jak szalony, wyobraź sobie, że za tydzień mam już usg połówkowe cały czas myślę jak tu przyjechać do was ale ciągle coś nam przeszkadza.
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 23:03   #137
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

nie było mnie tu 2 tygodnie a do nadrabiania kilka postów dobrze chociaż że z samymi dobrymi wiadomościami
Cytat:
Napisane przez Fikusek82 Pokaż wiadomość
Zdrowe jak narazie. Chociaż Nadia rano marudzila że ją ucho boli a Daria okiem się w sklepie na pręta nadziała. Powieka znaczy się ale i tak krzyku było. Oko obejrzane nic się nie stało więcej krzyku i strachu. Aż mi zasnęła teraz z tych emocji.
dla mnie nie ma gorszego bólu niż ból ucha
Jej dobrze że z oczkiem wszystko ok...
Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Witajcie
Zaniedbałam forum, widomo praca, święta, choroba i nie miałam czasu zajrzeć

Jak nie macie ubezpieczenia medycznego? każde dziecko do 18 rz jest ubezpieczone na nfz czyba ze jakies inne dodatkowe

Tak Dawid się wykurował nawet szybko, bo w tydzień wszystko odpuściło a nawet nie było po nim widać, ze dziecie chore
Od tego czasu już zaliczyliśmy roczek chrześniaka, Dawid był w żywiole i wyciągnąć go z urodzin graniczyło z cudem, wracaliśmy do domu z jednym wielkim wrzaskiem

Pochwaliłam też młodego o nocniku i co? du.pa mamy totalny zwrot akcji

Małgoś
a co mi tam, nigdy wiecej się ta sytuacja nie powtórzy to się pochwalę Dzisiaj przespaliśmy pierwszą noc od urodzenia Dawida, całą, co prawda on tam się kręcił i sobie gadał, ja tylko otwierałam oko jak mi przyłożył w żebra z kolanka
Żle się wyraziłam nie mamy z młodym prywatnego ubezpieczenia z którego przez wzgląd na nasze alergie jednak często korzystaliśmy

Dobrze że choróbsko szybko sobie poszło

Mam nadzieję że nocnik jednak wróci w łaski

Pierwsza przespana noc??? jej
Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Na początek Wesołych Świąt dziewczyny!

Pradip - nasze nocki w sumie bez zmian... no cóż, może do 18-nastki się choć trochę się poprawi

no właśnie, jak to nie masz ubezp?

Aldrin - baaaardzo się cieszę, bo to znaczy że jest nadzieja i jest mały postęp. Życzę ci kochana, żeby coraz częściej się zdarzały

ja dopiero usiadłam... myślałam, że nie mam aż tyle sprzątania, ale tak mi zeszło... a teraz marzę o herbacie i książce bo aż mnie dziś plecy bolą co mi się raczej nie zdarza ...

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

A napiszę wam jeszcze, że byliśmy dziś na święceniu pokarmów. Kacper co chwilkę podchodził pod ołtarz i na głos oczywiście gadał, że to jego koszyk i pokazywał palcem (bo tutaj koszyczki ustawiało się na schodku pod ołtarzem) Ksiądz się aż z niego śmiał... na szczęście na czas modlitw był w miarę cicho..
z nowoście to tż zaczął częściej usypiać Kacpra a ten nawet nie oponuje za bardzo. Nie wiem czy powoli sam nie odstawia mi się od mleka, bo właściwie ostatnio w ogóle nie woła (jakiś czas temu wyeliminowałam to popołudniowe), a od kilku dni nic nie wspominał o tym na noc więc nie dawałam ..
Tylko w sprawach nocnikowych mały regres... bo coś przez ostatnie 2-3 dni kilka razy zrobił kupkę w majtki. Niektóre normalnie ida na nocnik a te kilka ... hmm no nie wiem. Czasem woła, że chce fufu ale jak chce go posadzić to się wygina i mówi, że już nie chce...no nic poobserwuje i zobaczymy.
A tak to nic nowego

A co u was kochane?
Wcale się nie dziwie że ksiądz się śmiał z Kapiego
Kuba z koszyczkiem nie chciał się rozstać w kościele (Tż twierdzi że bał się o jajka ) i trzymał go w garści w trakcie święcenia .
My całe święta spędziliśmy u rodziny męża i w gronie znajomych i było bardzo sympatycznie. Młody się mocno zdenerwował jak zaczęłam się ze szwagrem oblewać wodą w poniedziałek ale potem sam oblewał wszystkich jak leci

Nie bądź taką pesymistką z tym spaniem. A co Kacper robi jak się obudzi w nocy? Brawa dla chłopaków za wspólne usypianie

Doczytałam że z nocniczkiem to był tylko chwilowy problem więc luz
Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia ale od napisania posta nie przespałam ciągiem nawet godziny no ale to sytuacje życiowe wszystko zmieniają Jak pisałam na fb, święta upłynęły nam przy gorączce i całęj buzi zmasakrowanej, wiec niech juz te cholerne zęby się kończą i oddadzą mi moje dziecko gdybym miała takiego marudę cały czas i takie spanie (w sumie wróciliśmy do spania sprzed kilku miesięcy) to bym juz wylądowała w wariatkowie

A Wam jak minęły święta ?
o kurcze ale się porobiło ale poprzebijały się w końcu?
Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja wiedziałam, że przyjdzie czas, że Kapi zacznie zadawać pytanie "czemu?" ale zaczyna mnie to wyprowadzać z równowagi. Nie wiedziałam że potrafię przez 30 min nawijać o żarówce...

no i jeszcze od zmiany czasu udaje nam się troszkę wcześniej Kapiego położyć spać, z tym, że wstaje wcześniej i kosztem drzemki bo albo wcale albo 30min... zobaczymy jak pójdzie nam dalej. Trzymajcie kciuki zwłaszcza teraz jak się pochwaliłam
Przeraża mnie ten okres pytań... Teraz Kubek jest taki pocieszny w swojej nieporadnej samodzielności ale już potrafi wyprowadzić mnie z równowago a co będzie jak dojdzie a czemu? a po co? a dlaczego?

Cały czas trzymam kciuki za coraz lepsze nocki i brak wymiotów
Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Pradip - uprzejmie donoszę - bonie wiem czy wiesz (ja to taka donosicielka hehe) ze od 2 dni Wiecznie jest już mamusią
Super!!! Gratulacje Wiaterku napiszecie mi coś więcej?
Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Hmmm co u nas? lato w pełni, wczoraj już szukałam na szybko sandałków dla młodego ale on to ma dziwną tą nogę, ja chodze na ramiączkach a młody z krótkim rękawem, bez czapki i wiecie jakie jazdy na wsi... kurna jest 18-20 stopni słonko tak grzeje że naprawdę jest mega ciepło, no ale cóż
Pozatym to zafundowaliśmy Dawidowi weekend dzieciowy, w piątek zaprosił sobie sąsiadów starszych od siebie sporo i pokazywał im kurki, garaże i swoje zabawki, w sobotę przyszli znajomi z 2 chłopcami, jeden 7 lat, drugi 2,4 lata, tutaj już widac różnice w zachowaniu, Didi to taka ciepła klucha, spokojny, bez szaleństw a Ci to torpedy, wejda wszędzie, nawet karnisz służył jako huśtawka W niedziele pojechaliśmy do kuzynki i jej zgrai na grilla, Dawid przy dzieciach się ożywił, stał się odważniejszy, nawet sam wchodził na drabinę i zjeżdżał ze ślizgawki dużej , zupełnie bez pomocy, polazł gdzieś na traktor i kuzyn go na motorze powoził, młody ogarnia już samochody z napędem ale jeszcze ma do nich lekki dystans, wczoraj za to bez dzieci i juz go nosiło, ciągle coś broił, wspinał się na studnie, na płot. Z dziadkiem i babcią kosi trawę, sprząta podwórko, karmi zwierzątka, rodzice są sprzedani, bo sa nudni tak nam upływają dni. W domu syf mnie przerasta, obiadów brak, bo młody ciągle na podwórku, umorusany od głowy po palce, chyba sobie zrobie kuchnie polową, bo mąz marudzi, że przychodzi po 12 godz z pracy i nawet nie ma co zjeść
Z umiejętności to mówi już pełnymi zdaniami, rozpoznaje kilka kolorów ale mu się jeszcze myli, potrafi liczyć do 7 chociaż czasem to jest 1,3,5,7 niestety zaczął znowu robić do pampa, wszystko co możliwe i przy kazdej zmianie pampersa jest płacz, nie wiem czemu, czy cos go boli czy jak, no nie wiem.

Ufff to się rozpisałam, teraz czekam na reszte
ile razy opowiadasz o Didku to mam przed oczami roześmianego, rozpędzonego małego podrywacza i Twoje "ciepłe kluchy" całkowicie mi do niego nie pasują

U nas też już się rozpoczął sezon "mamusia załóż dziecku czapeczkę"
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;58460176]Hej u nas też piękna pogoda, Iga w domu tylko śpi ale my narazie nie szalejemy z rozbieraniem, ze względu na to że dopiero co wyszłam z przeziębienia i widzę, że coś Ige też niestety łapie poza tym moja Igula to już powoli mała dziewczynka a nie dzidziuś, jest teraz taki kochany łobuz. Posoci strasznie ale w taki rozbrajajacy sposób, że nie mogę się na nią gniewać oczywiście gada jak nakręcona, zaczynam jej tłumaczyć że pora pozbyć się pampersa ale wtedy udaje głuchą tak samo gdy opowiadam jej o tym że będzie mieć brata
Prad przepraszam, że się nie odzywam ale czas leci mi jak szalony, wyobraź sobie, że za tydzień mam już usg połówkowe cały czas myślę jak tu przyjechać do was ale ciągle coś nam przeszkadza.[/QUOTE]
Brata??? Ale super To chyba powinien być Miki skoro z to choinkowy chłopak
Strasznie bym chciała zobaczyć tego Twojego psotnika co jej mówisz o braciszku? Jak reaguje? Jak Ty się czujesz?
Zdrówka dziewczynki

Fajnie przeczytać na spokojnie co u Was bo tęskniło mi się
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 00:05   #138
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
to super oby tak juz pozostało i Kapi nie wymotywał już

brawa za nocnik i za mleczko, szybko Wam poszło

Hmmm co u nas? lato w pełni, wczoraj już szukałam na szybko sandałków dla młodego ale on to ma dziwną tą nogę, ja chodze na ramiączkach a młody z krótkim rękawem, bez czapki i wiecie jakie jazdy na wsi... kurna jest 18-20 stopni słonko tak grzeje że naprawdę jest mega ciepło, no ale cóż
Pozatym to zafundowaliśmy Dawidowi weekend dzieciowy, w piątek zaprosił sobie sąsiadów starszych od siebie sporo i pokazywał im kurki, garaże i swoje zabawki, w sobotę przyszli znajomi z 2 chłopcami, jeden 7 lat, drugi 2,4 lata, tutaj już widac różnice w zachowaniu, Didi to taka ciepła klucha, spokojny, bez szaleństw a Ci to torpedy, wejda wszędzie, nawet karnisz służył jako huśtawka W niedziele pojechaliśmy do kuzynki i jej zgrai na grilla, Dawid przy dzieciach się ożywił, stał się odważniejszy, nawet sam wchodził na drabinę i zjeżdżał ze ślizgawki dużej , zupełnie bez pomocy, polazł gdzieś na traktor i kuzyn go na motorze powoził, młody ogarnia już samochody z napędem ale jeszcze ma do nich lekki dystans, wczoraj za to bez dzieci i juz go nosiło, ciągle coś broił, wspinał się na studnie, na płot. Z dziadkiem i babcią kosi trawę, sprząta podwórko, karmi zwierzątka, rodzice są sprzedani, bo sa nudni tak nam upływają dni. W domu syf mnie przerasta, obiadów brak, bo młody ciągle na podwórku, umorusany od głowy po palce, chyba sobie zrobie kuchnie polową, bo mąz marudzi, że przychodzi po 12 godz z pracy i nawet nie ma co zjeść
Z umiejętności to mówi już pełnymi zdaniami, rozpoznaje kilka kolorów ale mu się jeszcze myli, potrafi liczyć do 7 chociaż czasem to jest 1,3,5,7 niestety zaczął znowu robić do pampa, wszystko co możliwe i przy kazdej zmianie pampersa jest płacz, nie wiem czemu, czy cos go boli czy jak, no nie wiem.

Ufff to się rozpisałam, teraz czekam na reszte
o mamo! jak jak bym chciała taką pogodę, a ogrodu to już niesamowicie zazdroszczę!... a u nas brzydko i dużo leje. Na wakacje raczej na 90% nigdzie nie pojedziemy więc chyba się załamie w tym roku...
Superowo mieć tyle dzieci dookoła, Kacprowi tego brakuje, ale dziś akurat spotkałam dziewczynę w parku, która poleciła mi nowe przedszkole 3 razy w tyg po 3 godz i w super cenie, więc będę chciała go posłać jak najszybciej. Pewnie będzie przy tym wszystkim dużo płaczu, ale zależy mi na tym żeby miał kontakt z językiem. Choć ostatnio jak byliśmy u dzieci to opiekunka mi opowiadała, że mieli konwersację. Najpierw go zapytała czy lubi owoce, potem coś jeszcze, na co odpowiedział "tak", a potem życzyła mu smacznych owoców, a on ładnie odpowiedział "thank you", czyli coś chyba rozumie...

może i u was to robienie do pampa jest przejściowe, a co do kolorów i liczenia to brawa. Kapi juz prawie nie myli kolorów, chyba że na odczepne powie to czasami źle, ale jak go poproszę żeby się zastanowił i powiedział to się poprawi, tylko wszystkie po angielsku. Po angielsku liczy ładnie do 3 choć jak z kimś na zmianę to do 10-ciu, a po polsku bezbłędnie do 10-ciu ale omija 7

W ogóle tak się czasami śmieję z niego, bo dziś np upuściłam szczotkę w toalecie, a ten wpada i do mnie z tekstem " mamusiu co ty wyprawiasz?" no zatkało mnie
Strasznie lubię ten okres u dziecka, ale czasami wyprowadza mnie też z równowagi...

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;58460176]Hej u nas też piękna pogoda, Iga w domu tylko śpi ale my narazie nie szalejemy z rozbieraniem, ze względu na to że dopiero co wyszłam z przeziębienia i widzę, że coś Ige też niestety łapie poza tym moja Igula to już powoli mała dziewczynka a nie dzidziuś, jest teraz taki kochany łobuz. Posoci strasznie ale w taki rozbrajajacy sposób, że nie mogę się na nią gniewać oczywiście gada jak nakręcona, zaczynam jej tłumaczyć że pora pozbyć się pampersa ale wtedy udaje głuchą tak samo gdy opowiadam jej o tym że będzie mieć brata
Prad przepraszam, że się nie odzywam ale czas leci mi jak szalony, wyobraź sobie, że za tydzień mam już usg połówkowe cały czas myślę jak tu przyjechać do was ale ciągle coś nam przeszkadza.
[/QUOTE]
Śmieszna i pocieszna ta Igusia, zwłaszcza jak udaje, że nie słyszy
Kapi to mi się zaczął wredny robić i złośliwy. Ja go o coś proszę aten na przekór

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
nie było mnie tu 2 tygodnie a do nadrabiania kilka postów dobrze chociaż że z samymi dobrymi wiadomościami

dla mnie nie ma gorszego bólu niż ból ucha
Jej dobrze że z oczkiem wszystko ok...

Żle się wyraziłam nie mamy z młodym prywatnego ubezpieczenia z którego przez wzgląd na nasze alergie jednak często korzystaliśmy

Dobrze że choróbsko szybko sobie poszło

Mam nadzieję że nocnik jednak wróci w łaski

Pierwsza przespana noc??? jej

Wcale się nie dziwie że ksiądz się śmiał z Kapiego
Kuba z koszyczkiem nie chciał się rozstać w kościele (Tż twierdzi że bał się o jajka i trzymał go w garści w trakcie święcenia .
My całe święta spędziliśmy u rodziny męża i w gronie znajomych i było bardzo sympatycznie. Młody się mocno zdenerwował jak zaczęłam się ze szwagrem oblewać wodą w poniedziałek ale potem sam oblewał wszystkich jak leci

Nie bądź taką pesymistką z tym spaniem. A co Kacper robi jak się obudzi w nocy? Brawa dla chłopaków za wspólne usypianie

Doczytałam że z nocniczkiem to był tylko chwilowy problem więc luz

o kurcze ale się porobiło ale poprzebijały się w końcu?

Przeraża mnie ten okres pytań... Teraz Kubek jest taki pocieszny w swojej nieporadnej samodzielności ale już potrafi wyprowadzić mnie z równowago a co będzie jak dojdzie a czemu? a po co? a dlaczego?
Cały czas trzymam kciuki za coraz lepsze nocki i brak wymiotów

Super!!! Gratulacje Wiaterku napiszecie mi coś więcej?

ile razy opowiadasz o Didku to mam przed oczami roześmianego, rozpędzonego małego podrywacza i Twoje "ciepłe kluchy" całkowicie mi do niego nie pasują

U nas też już się rozpoczął sezon "mamusia załóż dziecku czapeczkę"

Brata??? Ale super To chyba powinien być Miki skoro z to choinkowy chłopak
Strasznie bym chciała zobaczyć tego Twojego psotnika co jej mówisz o braciszku? Jak reaguje? Jak Ty się czujesz?
Zdrówka dziewczynki

Fajnie przeczytać na spokojnie co u Was bo tęskniło mi się
O Wiaterku nic wiele więcej nie wiemy, poród poszedł jej dość szybko, miała coś więcej napisać ale z kompa, może jej teraz nie bardzo po drodze

Mówisz że Kubuś pilnował jajek? hahaha i dobrze

Kapi jak się budzi w nocy to płacze, często zaczyna płakać lub popłakiwać już przez sen... i pcha się do naszego łóżka choć właściwie śpi z nami bo w łóżku łączonym

Ja parę dni temu prosiłam dziewczyny o kciuki i ciebie też proszę. Wysłałam cv o pracę, którą bardzo chciałabym dostać, choć w sumie jak nie dostane to też nic się nie stanie, bo doświadczenia w tym temacie nie mam, ale zobaczymy czy faceta choc zainteresuje moje cv
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 13:36   #139
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
o mamo! jak jak bym chciała taką pogodę, a ogrodu to już niesamowicie zazdroszczę!... a u nas brzydko i dużo leje. Na wakacje raczej na 90% nigdzie nie pojedziemy więc chyba się załamie w tym roku...
Superowo mieć tyle dzieci dookoła, Kacprowi tego brakuje, ale dziś akurat spotkałam dziewczynę w parku, która poleciła mi nowe przedszkole 3 razy w tyg po 3 godz i w super cenie, więc będę chciała go posłać jak najszybciej. Pewnie będzie przy tym wszystkim dużo płaczu, ale zależy mi na tym żeby miał kontakt z językiem. Choć ostatnio jak byliśmy u dzieci to opiekunka mi opowiadała, że mieli konwersację. Najpierw go zapytała czy lubi owoce, potem coś jeszcze, na co odpowiedział "tak", a potem życzyła mu smacznych owoców, a on ładnie odpowiedział "thank you", czyli coś chyba rozumie...

może i u was to robienie do pampa jest przejściowe, a co do kolorów i liczenia to brawa. Kapi juz prawie nie myli kolorów, chyba że na odczepne powie to czasami źle, ale jak go poproszę żeby się zastanowił i powiedział to się poprawi, tylko wszystkie po angielsku. Po angielsku liczy ładnie do 3 choć jak z kimś na zmianę to do 10-ciu, a po polsku bezbłędnie do 10-ciu ale omija 7

W ogóle tak się czasami śmieję z niego, bo dziś np upuściłam szczotkę w toalecie, a ten wpada i do mnie z tekstem " mamusiu co ty wyprawiasz?" no zatkało mnie
Strasznie lubię ten okres u dziecka, ale czasami wyprowadza mnie też z równowagi...


Śmieszna i pocieszna ta Igusia, zwłaszcza jak udaje, że nie słyszy
Kapi to mi się zaczął wredny robić i złośliwy. Ja go o coś proszę aten na przekór


O Wiaterku nic wiele więcej nie wiemy, poród poszedł jej dość szybko, miała coś więcej napisać ale z kompa, może jej teraz nie bardzo po drodze

Mówisz że Kubuś pilnował jajek? hahaha i dobrze

Kapi jak się budzi w nocy to płacze, często zaczyna płakać lub popłakiwać już przez sen... i pcha się do naszego łóżka choć właściwie śpi z nami bo w łóżku łączonym

Ja parę dni temu prosiłam dziewczyny o kciuki i ciebie też proszę. Wysłałam cv o pracę, którą bardzo chciałabym dostać, choć w sumie jak nie dostane to też nic się nie stanie, bo doświadczenia w tym temacie nie mam, ale zobaczymy czy faceta choc zainteresuje moje cv
świetna sprawa u Ciebie z tym przedszkolem fajnie by było gdyby się udało Kacperka tam posłać a czemu myślisz, że będzie dużo płaczu?

Sorry ale "liczy bezbłędnie do 10-ciu ale omija 7" to faktycznie bezbłędnie

Oj niech pilnuje tych jajek jak najdłużej

Co sie dziwisz jak rozrabiasz to syn się pyta co wyprawiasz
Kubek też jest mała papuga ale w czynach i gestach. Ostatnio co i raz podkrada mi telefon i wkłada go sobie pod bluzę od głowy bo tata nosi swoją komórkę w kieszeni na klacie. Albo mówi do niego "no co jest młody?" i tak głową macha do góry (nie wiem jak opisać ten gest może będziesz wiedziała o co mi chodzi" to i Kuba podchodzi, patrzy sie takim intensywnym wzrokiem, macha tak samo głową i mówi "no co?"

Kubal też co noc jęczy albo popłakuje przez sen ale tylko raz góra 2 przyłazi do nas.

Trzymam mocno kciuki mam nadzieję że Tobie sie uda bo ja tylko do ostatniego etapu rekrutacji potrafię dojść
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 22:38   #140
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
świetna sprawa u Ciebie z tym przedszkolem fajnie by było gdyby się udało Kacperka tam posłać a czemu myślisz, że będzie dużo płaczu?

Sorry ale "liczy bezbłędnie do 10-ciu ale omija 7" to faktycznie bezbłędnie

Oj niech pilnuje tych jajek jak najdłużej

Co sie dziwisz jak rozrabiasz to syn się pyta co wyprawiasz
Kubek też jest mała papuga ale w czynach i gestach. Ostatnio co i raz podkrada mi telefon i wkłada go sobie pod bluzę od głowy bo tata nosi swoją komórkę w kieszeni na klacie. Albo mówi do niego "no co jest młody?" i tak głową macha do góry (nie wiem jak opisać ten gest może będziesz wiedziała o co mi chodzi" to i Kuba podchodzi, patrzy sie takim intensywnym wzrokiem, macha tak samo głową i mówi "no co?"

Kubal też co noc jęczy albo popłakuje przez sen ale tylko raz góra 2 przyłazi do nas.

Trzymam mocno kciuki mam nadzieję że Tobie sie uda bo ja tylko do ostatniego etapu rekrutacji potrafię dojść
Kapi jest bardzo mamuniowy Mamusia musi być i się bawić, choć ostatnio pobiegł razem ze starszą dziewczynką i nawet nie patrzył czy idę czy nie... ja chwilkę jeszcze stałam i rozmawiałam z koleżanką a dla niego ważniejsza była inna dziewczyna łeeeeee
Jednak u dzieci nie lubi być sam i sprawdza gdzie jestem, ale z drugiej strony w przedszkolu są tylko dzieci bez rodziców i pani ciągle organizuje im czas więc może płacz byłby tylko przez jakiś czas?? boje się o to, ale nie chcę stracić szansy. Mam nadzieję, że sobie poradzi, bo tu jeszcze język dochodzi

hahaha no to rzeczywiście "bezbłędnie" to napisałam zaczęłam pisać coś innego, że liczy bezbłędnie do 6ciu, a potem pomyślałam, że w sumie liczy do 10-ciu tylko to siedem omija i zapomniałam skasować to słowo ... hahah blondynka ze mnie ale to tylko przez nieuwagę

byłaś na jakiejś rozmowie kwalifikacyjnej? nic nie pisałaś...

wrzuć zdjęcie Kubusia do klubu... plissss
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-10, 11:22   #141
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Kapi jest bardzo mamuniowy Mamusia musi być i się bawić, choć ostatnio pobiegł razem ze starszą dziewczynką i nawet nie patrzył czy idę czy nie... ja chwilkę jeszcze stałam i rozmawiałam z koleżanką a dla niego ważniejsza była inna dziewczyna łeeeeee
Jednak u dzieci nie lubi być sam i sprawdza gdzie jestem, ale z drugiej strony w przedszkolu są tylko dzieci bez rodziców i pani ciągle organizuje im czas więc może płacz byłby tylko przez jakiś czas?? boje się o to, ale nie chcę stracić szansy. Mam nadzieję, że sobie poradzi, bo tu jeszcze język dochodzi

hahaha no to rzeczywiście "bezbłędnie" to napisałam zaczęłam pisać coś innego, że liczy bezbłędnie do 6ciu, a potem pomyślałam, że w sumie liczy do 10-ciu tylko to siedem omija i zapomniałam skasować to słowo ... hahah blondynka ze mnie ale to tylko przez nieuwagę

byłaś na jakiejś rozmowie kwalifikacyjnej? nic nie pisałaś...

wrzuć zdjęcie Kubusia do klubu... plissss
Kuba to też taki cycek mamusi tzn jak ze mną jest cały dzień to tylko tata i tata ale wieczorem jak się kąpie z tatą to muszę być z nimi w łazience, muszę czekać przy jego łóżku jak zaśnie no i w nocy jak się budzi to przybiega do mnie a jak mąż go zabiera to krzyczy mama. No i jak gdzieś wychodzę to nie chce mnie puścić. Ale jak chodzimy na kulki to śmiga aż mu głowa odskakuje i nawet się nie obejrzy gdzie jestem

Chodzę na te rozmowy ale nic z tego nie wynika

Postaram się coś wrzucić
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-11, 00:00   #142
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Za te kulki to chyba dzieciaki by nas sprzedały

My za tydzień idziemy bo znajomych córeczka ma urodziny w kulkolandii, Kapi będzie w siódmym niebie
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-11, 07:27   #143
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
nie było mnie tu 2 tygodnie a do nadrabiania kilka postów dobrze chociaż że z samymi dobrymi wiadomościami

dla mnie nie ma gorszego bólu niż ból ucha
Jej dobrze że z oczkiem wszystko ok...

Żle się wyraziłam nie mamy z młodym prywatnego ubezpieczenia z którego przez wzgląd na nasze alergie jednak często korzystaliśmy

Dobrze że choróbsko szybko sobie poszło

Mam nadzieję że nocnik jednak wróci w łaski

Pierwsza przespana noc??? jej

Wcale się nie dziwie że ksiądz się śmiał z Kapiego
Kuba z koszyczkiem nie chciał się rozstać w kościele (Tż twierdzi że bał się o jajka ) i trzymał go w garści w trakcie święcenia .
My całe święta spędziliśmy u rodziny męża i w gronie znajomych i było bardzo sympatycznie. Młody się mocno zdenerwował jak zaczęłam się ze szwagrem oblewać wodą w poniedziałek ale potem sam oblewał wszystkich jak leci

Nie bądź taką pesymistką z tym spaniem. A co Kacper robi jak się obudzi w nocy? Brawa dla chłopaków za wspólne usypianie

Doczytałam że z nocniczkiem to był tylko chwilowy problem więc luz

o kurcze ale się porobiło ale poprzebijały się w końcu?

Przeraża mnie ten okres pytań... Teraz Kubek jest taki pocieszny w swojej nieporadnej samodzielności ale już potrafi wyprowadzić mnie z równowago a co będzie jak dojdzie a czemu? a po co? a dlaczego?

Cały czas trzymam kciuki za coraz lepsze nocki i brak wymiotów

Super!!! Gratulacje Wiaterku napiszecie mi coś więcej?

ile razy opowiadasz o Didku to mam przed oczami roześmianego, rozpędzonego małego podrywacza i Twoje "ciepłe kluchy" całkowicie mi do niego nie pasują

U nas też już się rozpoczął sezon "mamusia załóż dziecku czapeczkę"
Brata??? Ale super To chyba powinien być Miki skoro z to choinkowy chłopak
Strasznie bym chciała zobaczyć tego Twojego psotnika co jej mówisz o braciszku? Jak reaguje? Jak Ty się czujesz?
Zdrówka dziewczynki

Fajnie przeczytać na spokojnie co u Was bo tęskniło mi się
Przebiła się tylko jedna trójka na resztę czekamy nadal

Ah bo widzisz Dawid to taki dziwny typ, jedni nazwa go poukładany, drudzy, że jest nie dzieciowy, jeszcze inni sobie coś wymyślą a ja mówie, ze to taka ciepła klucha Wiesz jak musisz uczyć dziecko się bronić to już jazda tzn Dawid jest odważny, z każdym porozmawia, panie w sklepie są w nim zakochane, chyba w każdym sklepie na wsi dostaje coś gratis do zakupów, ba nawet się ustawił i na kasie mu panie pozwalają kasować nasza rehabilitantka również mówi, ze go kocha jest uroczy itp, serce kobiet łatwo sobie zdobywa, ale jak chodzi o dzieci to się z nimi bawi nie ma oporów ale jak już jest dwójka dzieci i one krzyczą, skaczą, biegają to ten przychodzi, mówi, że się boi albo jak dziecko mu zabawkę zabierze to on się nie upomni o swoje tylko grzecznie oddaje wszystkie, ostatnio kuzyn też 2 letni mu w piaskownicy przywalił łopatą z piaskiem a ten stał jak wryty, na co moja mama zareagowała i kazała oddać jak kolega mu zepsuł zabawkę to się rozpłakał, bo on nigdy nic nie zepsuł kiedyś jak ktos mu zaczął dokuczać to ona zaczynał płakać, bo się bał, teraz trochę już ogarnia i nie płacze ale bronić też sie nie potrafi jeszcze baaa on dopiero jakieś miesiąc opuszcza pokój w którym wszyscy siedzą, bo wcześniej bawił się tam gdzie wszyscy byli i mimo, że mu mówiłam idz do kuchni wyrzucić śmieci albo no cokolwiek to nie ktos musiał iść z nim, bo on się bał ale z drugiej strony nie usiedzi na tyłku dłużej niż kilka minut, bo nie ma czasu no i fakt ostatnio robi się z niego mały łobuziak ale do rówieśników mu daleko ale to też nie tak, że on nie broi wogóle, po prostu ma swój styl rozbrajania


Kubuś wie czego pilnować

Co do tego, że dzieci widzą i naśladują dorosłych, ojjjj tak i czasem nawet dorośli sobie nie zdają sprawy z tego co mówią, jakich słów używają częściej albo właśnie jakie "gesty" robią a dzieciaki to wyłapują ale to urocze jest

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
o mamo! jak jak bym chciała taką pogodę, a ogrodu to już niesamowicie zazdroszczę!... a u nas brzydko i dużo leje. Na wakacje raczej na 90% nigdzie nie pojedziemy więc chyba się załamie w tym roku...
Superowo mieć tyle dzieci dookoła, Kacprowi tego brakuje, ale dziś akurat spotkałam dziewczynę w parku, która poleciła mi nowe przedszkole 3 razy w tyg po 3 godz i w super cenie, więc będę chciała go posłać jak najszybciej. Pewnie będzie przy tym wszystkim dużo płaczu, ale zależy mi na tym żeby miał kontakt z językiem. Choć ostatnio jak byliśmy u dzieci to opiekunka mi opowiadała, że mieli konwersację. Najpierw go zapytała czy lubi owoce, potem coś jeszcze, na co odpowiedział "tak", a potem życzyła mu smacznych owoców, a on ładnie odpowiedział "thank you", czyli coś chyba rozumie...

może i u was to robienie do pampa jest przejściowe, a co do kolorów i liczenia to brawa. Kapi juz prawie nie myli kolorów, chyba że na odczepne powie to czasami źle, ale jak go poproszę żeby się zastanowił i powiedział to się poprawi, tylko wszystkie po angielsku. Po angielsku liczy ładnie do 3 choć jak z kimś na zmianę to do 10-ciu, a po polsku bezbłędnie do 10-ciu ale omija 7

W ogóle tak się czasami śmieję z niego, bo dziś np upuściłam szczotkę w toalecie, a ten wpada i do mnie z tekstem " mamusiu co ty wyprawiasz?" no zatkało mnie
Strasznie lubię ten okres u dziecka, ale czasami wyprowadza mnie też z równowagi...


Śmieszna i pocieszna ta Igusia, zwłaszcza jak udaje, że nie słyszy
Kapi to mi się zaczął wredny robić i złośliwy. Ja go o coś proszę aten na przekór


O Wiaterku nic wiele więcej nie wiemy, poród poszedł jej dość szybko, miała coś więcej napisać ale z kompa, może jej teraz nie bardzo po drodze

Mówisz że Kubuś pilnował jajek? hahaha i dobrze

Kapi jak się budzi w nocy to płacze, często zaczyna płakać lub popłakiwać już przez sen... i pcha się do naszego łóżka choć właściwie śpi z nami bo w łóżku łączonym

Ja parę dni temu prosiłam dziewczyny o kciuki i ciebie też proszę. Wysłałam cv o pracę, którą bardzo chciałabym dostać, choć w sumie jak nie dostane to też nic się nie stanie, bo doświadczenia w tym temacie nie mam, ale zobaczymy czy faceta choc zainteresuje moje cv

No to ze spaniem, nawet tym przełażeniem do łóżka mamy widzę od urodzenia podobnie


Kapi już bardzo dużo potrafi

kciuki ciągle zaciśnięte kiedy będziesz wiedzieć coś więcej czy się udało?

aha no i fajnie jakby się udało z przedszkolem, może Kapi Cię zaskoczy i obejdzie się bez płaczu
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-04-11, 14:54   #144
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Za te kulki to chyba dzieciaki by nas sprzedały

My za tydzień idziemy bo znajomych córeczka ma urodziny w kulkolandii, Kapi będzie w siódmym niebie
Kuba za kulkami aż tak nie pieje ale za to szaleje za motorami które tam są i zjeżdżalniami

Oj to za tydzień będzie się u Was działo
Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Przebiła się tylko jedna trójka na resztę czekamy nadal

Ah bo widzisz Dawid to taki dziwny typ, jedni nazwa go poukładany, drudzy, że jest nie dzieciowy, jeszcze inni sobie coś wymyślą a ja mówie, ze to taka ciepła klucha Wiesz jak musisz uczyć dziecko się bronić to już jazda tzn Dawid jest odważny, z każdym porozmawia, panie w sklepie są w nim zakochane, chyba w każdym sklepie na wsi dostaje coś gratis do zakupów, ba nawet się ustawił i na kasie mu panie pozwalają kasować nasza rehabilitantka również mówi, ze go kocha jest uroczy itp, serce kobiet łatwo sobie zdobywa, ale jak chodzi o dzieci to się z nimi bawi nie ma oporów ale jak już jest dwójka dzieci i one krzyczą, skaczą, biegają to ten przychodzi, mówi, że się boi albo jak dziecko mu zabawkę zabierze to on się nie upomni o swoje tylko grzecznie oddaje wszystkie, ostatnio kuzyn też 2 letni mu w piaskownicy przywalił łopatą z piaskiem a ten stał jak wryty, na co moja mama zareagowała i kazała oddać jak kolega mu zepsuł zabawkę to się rozpłakał, bo on nigdy nic nie zepsuł kiedyś jak ktos mu zaczął dokuczać to ona zaczynał płakać, bo się bał, teraz trochę już ogarnia i nie płacze ale bronić też sie nie potrafi jeszcze baaa on dopiero jakieś miesiąc opuszcza pokój w którym wszyscy siedzą, bo wcześniej bawił się tam gdzie wszyscy byli i mimo, że mu mówiłam idz do kuchni wyrzucić śmieci albo no cokolwiek to nie ktos musiał iść z nim, bo on się bał ale z drugiej strony nie usiedzi na tyłku dłużej niż kilka minut, bo nie ma czasu no i fakt ostatnio robi się z niego mały łobuziak ale do rówieśników mu daleko ale to też nie tak, że on nie broi wogóle, po prostu ma swój styl rozbrajania
Ale Was męczą te zęby... to ja już wolę Kuby wieczne ślinienie niż Wasze temperatury, opuchlizny itd

Każde z naszych dzieciaków jest po prostu "swoje" Kuba też jest dziwadło. Jak tak to zaczepia wszystkich i wszędzie a czasem ni z tego ni z owego zaczyna się zasłaniać i udaje że go nie ma. Czasem nie jestem mu do niczego potrzebna i ma mnie gdzieś a za chwile kurczowo trzyma się mojej nogi. Kiedy sturla się z góry piachu na łeb i szyję to się cieszy, kiedy się wywali to chce mnie bić, jak widzi bramę automatyczną to krzyczy ze strachu Nie ma czegoś takiego co by uwielbiał bo to co dziś jest naj jutro już jest be. Jeszcze nie miał sytuacji żeby ktoś mu coś wyrwał czy go uderzył ale jestem pewna że też by oddał bez walki

Ewelika co wymyśliłaś na urodziny Igi?
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 07:19   #145
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Wizaz mi kilka dni nie działał

Właśnie ewelika jak planujesz urodziny Igi? jak Twoje samopoczucie?


Pradip
wypaliło coś z wakacjami?

Małgoś, czekamy na relacje z rozmowy
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 09:20   #146
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Hej ja ledwo żyję, od wczoraj mam migrene chyba pierwszy raz w życiu. Jak leżę i się nie ruszam jest ok, a jak się podnosze lapie mnie straszny ból głowy i robi się ciemno przed oczami. Do tego Iga ma dziś jakiś marudny dzień. Dobrze, że mama ma wolne, bo nie wiem jak dałabym sobie radę.
Urodziny robimy w sobotę, zrobię jakieś przystawki, zupę, ciasto, tort i zrobimy grilla.
Oczywiście tesciowa już mnie zdążyła zdenerwowac. Zadzwoniła się spytać czy chce jajka, ja mówię że tak do tortu mi się przydadzą. A ona w szoku, że mam piec bo to ona chce Idze kupić. I co teraz mała będzie miała dwa torty. To jej grzecznie odpowiedziałam, a jak ona sobie wyobraża, że na urodziny córki mam nie upiec tortu i podziękowałam za ten jej. Normalnie tak mnie wkurzyla, że cała noc mi się ten jej tort śnił. Kurcze od dawna wymyślam jak zrobię małej tort. Czy będzie krzywy czy płaski, ale to ja go dla własnego dziecka ucieka a ona mi się tu wpierdziela że swoim. Powiedziałam k, że jak chce kupować tort to niech i robi u siebie całe urodzony.
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 13:34   #147
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Wizaz mi kilka dni nie działał

Właśnie ewelika jak planujesz urodziny Igi? jak Twoje samopoczucie?


Pradip
wypaliło coś z wakacjami?

Małgoś, czekamy na relacje z rozmowy
Właśnie sie zastanawiałam czemu nic nie piszesz :/

Dziś właśnie i nie bez obaw kupiłam bilety lecimy sami we wrześniu
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;58915356]Hej ja ledwo żyję, od wczoraj mam migrene chyba pierwszy raz w życiu. Jak leżę i się nie ruszam jest ok, a jak się podnosze lapie mnie straszny ból głowy i robi się ciemno przed oczami. Do tego Iga ma dziś jakiś marudny dzień. Dobrze, że mama ma wolne, bo nie wiem jak dałabym sobie radę.
Urodziny robimy w sobotę, zrobię jakieś przystawki, zupę, ciasto, tort i zrobimy grilla.
Oczywiście tesciowa już mnie zdążyła zdenerwowac. Zadzwoniła się spytać czy chce jajka, ja mówię że tak do tortu mi się przydadzą. A ona w szoku, że mam piec bo to ona chce Idze kupić. I co teraz mała będzie miała dwa torty. To jej grzecznie odpowiedziałam, a jak ona sobie wyobraża, że na urodziny córki mam nie upiec tortu i podziękowałam za ten jej. Normalnie tak mnie wkurzyla, że cała noc mi się ten jej tort śnił. Kurcze od dawna wymyślam jak zrobię małej tort. Czy będzie krzywy czy płaski, ale to ja go dla własnego dziecka ucieka a ona mi się tu wpierdziela że swoim. Powiedziałam k, że jak chce kupować tort to niech i robi u siebie całe urodzony.[/QUOTE]
Oj kochana coś Igula była grzeczniejsza w brzuszku
Rozumiem Twoje nerwy bo wiem jak podchodzisz do tematu ale tak na spokojnie pomyśl czy ta złość była faktycznie uzasadniona?

Małgoś czyli zaprosili Cie? super i co dalej?

Ewelika Aldi Fikusek (Małgos nie pytam bo wiem ) jak u Was z dziennym spaniem? dzieciaki mają jeszcze drzemki? Kubal 2 dni temu nie spał cały dzień i myślałam ze powieszę go za gacie na drzewie był taki paskudny jak jeszcze nigdy
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-04-14, 23:16   #148
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Przebiła się tylko jedna trójka na resztę czekamy nadal

Ah bo widzisz Dawid to taki dziwny typ, jedni nazwa go poukładany, drudzy, że jest nie dzieciowy, jeszcze inni sobie coś wymyślą a ja mówie, ze to taka ciepła klucha Wiesz jak musisz uczyć dziecko się bronić to już jazda tzn Dawid jest odważny, z każdym porozmawia, panie w sklepie są w nim zakochane, chyba w każdym sklepie na wsi dostaje coś gratis do zakupów, ba nawet się ustawił i na kasie mu panie pozwalają kasować nasza rehabilitantka również mówi, ze go kocha jest uroczy itp, serce kobiet łatwo sobie zdobywa, ale jak chodzi o dzieci to się z nimi bawi nie ma oporów ale jak już jest dwójka dzieci i one krzyczą, skaczą, biegają to ten przychodzi, mówi, że się boi albo jak dziecko mu zabawkę zabierze to on się nie upomni o swoje tylko grzecznie oddaje wszystkie, ostatnio kuzyn też 2 letni mu w piaskownicy przywalił łopatą z piaskiem a ten stał jak wryty, na co moja mama zareagowała i kazała oddać jak kolega mu zepsuł zabawkę to się rozpłakał, bo on nigdy nic nie zepsuł kiedyś jak ktos mu zaczął dokuczać to ona zaczynał płakać, bo się bał, teraz trochę już ogarnia i nie płacze ale bronić też sie nie potrafi jeszcze baaa on dopiero jakieś miesiąc opuszcza pokój w którym wszyscy siedzą, bo wcześniej bawił się tam gdzie wszyscy byli i mimo, że mu mówiłam idz do kuchni wyrzucić śmieci albo no cokolwiek to nie ktos musiał iść z nim, bo on się bał ale z drugiej strony nie usiedzi na tyłku dłużej niż kilka minut, bo nie ma czasu no i fakt ostatnio robi się z niego mały łobuziak ale do rówieśników mu daleko ale to też nie tak, że on nie broi wogóle, po prostu ma swój styl rozbrajania


Kubuś wie czego pilnować

Co do tego, że dzieci widzą i naśladują dorosłych, ojjjj tak i czasem nawet dorośli sobie nie zdają sprawy z tego co mówią, jakich słów używają częściej albo właśnie jakie "gesty" robią a dzieciaki to wyłapują ale to urocze jest

No to ze spaniem, nawet tym przełażeniem do łóżka mamy widzę od urodzenia podobnie


Kapi już bardzo dużo potrafi

kciuki ciągle zaciśnięte kiedy będziesz wiedzieć coś więcej czy się udało?

aha no i fajnie jakby się udało z przedszkolem, może Kapi Cię zaskoczy i obejdzie się bez płaczu
o kurcze.... ale te zęby dają wam w kość... współczuję biedaczkowi

eeee to mój Kapi też czasem się rozpłacze jak mu ktoś coś zabierze, jeszcze niedawno oddawał wszystko bez walki, a teraz już tak szybko nie pozwoli sobie zabrać i najgorzej jak trafi na drugiego takiego jak on. Czasami też od kogoś dostanie i stoi (zamiast uciekać albo oddać).. ale to chyba na wszystkie etapy przyjdzie czas. Nawet widzę jak jesteśmy "u dzieci" że jeden chłopczyk zmienił się niesamowicie i wszystkich bije bez powodu
Co do psucia to u nas już tak różowo nie jest, Kacper wszystko co się da (a czasami nawet to czego się nie da) rozbraja na części pierwsze ... czasami mam tego dość, ale słyszałam że jego tatuś był dokładnie taki sam i długo u niego to trwał ten okres

Na końcu napisze o mojej rozmowie

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Kuba za kulkami aż tak nie pieje ale za to szaleje za motorami które tam są i zjeżdżalniami

Oj to za tydzień będzie się u Was działo

Ale Was męczą te zęby... to ja już wolę Kuby wieczne ślinienie niż Wasze temperatury, opuchlizny itd

Każde z naszych dzieciaków jest po prostu "swoje" Kuba też jest dziwadło. Jak tak to zaczepia wszystkich i wszędzie a czasem ni z tego ni z owego zaczyna się zasłaniać i udaje że go nie ma. Czasem nie jestem mu do niczego potrzebna i ma mnie gdzieś a za chwile kurczowo trzyma się mojej nogi. Kiedy sturla się z góry piachu na łeb i szyję to się cieszy, kiedy się wywali to chce mnie bić, jak widzi bramę automatyczną to krzyczy ze strachu Nie ma czegoś takiego co by uwielbiał bo to co dziś jest naj jutro już jest be. Jeszcze nie miał sytuacji żeby ktoś mu coś wyrwał czy go uderzył ale jestem pewna że też by oddał bez walki

Ewelika co wymyśliłaś na urodziny Igi?
masz rację, każe dziecko jest inne i dziwne na swój sposób za jakiś czas pewnie będziemy narzekacc że znów się wdał w bójkę i przyszedł z podbitym okiem

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;58915356]Hej ja ledwo żyję, od wczoraj mam migrene chyba pierwszy raz w życiu. Jak leżę i się nie ruszam jest ok, a jak się podnosze lapie mnie straszny ból głowy i robi się ciemno przed oczami. Do tego Iga ma dziś jakiś marudny dzień. Dobrze, że mama ma wolne, bo nie wiem jak dałabym sobie radę.
Urodziny robimy w sobotę, zrobię jakieś przystawki, zupę, ciasto, tort i zrobimy grilla.
Oczywiście tesciowa już mnie zdążyła zdenerwowac. Zadzwoniła się spytać czy chce jajka, ja mówię że tak do tortu mi się przydadzą. A ona w szoku, że mam piec bo to ona chce Idze kupić. I co teraz mała będzie miała dwa torty. To jej grzecznie odpowiedziałam, a jak ona sobie wyobraża, że na urodziny córki mam nie upiec tortu i podziękowałam za ten jej. Normalnie tak mnie wkurzyla, że cała noc mi się ten jej tort śnił. Kurcze od dawna wymyślam jak zrobię małej tort. Czy będzie krzywy czy płaski, ale to ja go dla własnego dziecka ucieka a ona mi się tu wpierdziela że swoim. Powiedziałam k, że jak chce kupować tort to niech i robi u siebie całe urodzony.[/QUOTE]
nie wydaje mi się że to migrena, bo dalej byś mozno odczuwała podczas leżenia, ale może to jakieś skoki ciśnienia/pulsu??
Rzeczywiście dobrze, że masz mamę...

hmmm ja myślę, że ta głębsza niechęć do teściowej trochę działa tak, że nie wazne co zrobi i tak od razu gra ci na nerwach
Ogólnie jak miałaś zamysł piec tort (a wiedziała o tym, że ci na tym zalezy?) to ona chyba na siłę drugiego nie kupi? chyba że się mylę?
Ja tam w pieczenie się nie bawiłam, właśnie nie chciałabym się stresować że mi nie wyjdzie albo coś, ale widzę że tobie zależy na tym torcie więc nic się teściową nie przejmuj. Jak przywiezie to schowaj do lodówki i rozdasz ludziom na koniec do domu. teściowej daj pół i niech ma i niech jej w biodra pójdzie jak taka nadgorliwa

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Właśnie sie zastanawiałam czemu nic nie piszesz :/

Dziś właśnie i nie bez obaw kupiłam bilety lecimy sami we wrześniu

Oj kochana coś Igula była grzeczniejsza w brzuszku
Rozumiem Twoje nerwy bo wiem jak podchodzisz do tematu ale tak na spokojnie pomyśl czy ta złość była faktycznie uzasadniona?

Małgoś czyli zaprosili Cie? super i co dalej?

Ewelika Aldi Fikusek (Małgos nie pytam bo wiem ) jak u Was z dziennym spaniem? dzieciaki mają jeszcze drzemki? Kubal 2 dni temu nie spał cały dzień i myślałam ze powieszę go za gacie na drzewie był taki paskudny jak jeszcze nigdy
to pierwszy raz kiedy nie miał drzemki w dzień? A o której wstaje/chodzi spac i jaką ma drzemkę?

Ja dziś o mały włos a po raz pierwszy w życiu spóźniłabym się na ważne spotkanie tzn na moją rozmowę kwalifikacyjną. Takie były korki że wysiadłam i biegłam... nie znam tamtej części miasta więc się pogubiłam ale byłam idealnie na czas ...chyba niebiosa mi dopomogły Sama rozmowa była OK. W poniedziałek mam sprawdzenie jak radze sobie z pisaniem ze słuchu na komputerze i coś się boję że na tym polegnę. Poza tym boję się też tych wszystkich rozmow telefonicznych, bo oni mają tutaj takie akcenty i jeszcze te dziwne irlandzkie imiona... no ale zobaczymy jak mi pójdzie choć cudów po sobie się nie spodziewam... bo jeszcze trzeba wziąć pod uwagę że to terminy prawnicze .... ale na pewno spróbuje więc potrzebuję kciuków na poniedziałek
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 00:23   #149
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

Prad ja cię nie pocieszę, bo Iga śpi mi w dzień zazwyczaj 3h. Nie daj Boże jak ktoś ją wcześniej obudzi, wtedy jest już do wieczora nie sosie. Mam nadzieję, że Kubie jeszcze się odmieni i znów zacznie spać.
Oj tak masz rację, ta ciąża powoli mnie wykańcza, czekam na ciepłe dni może wtedy lepiej się poczuje.
No przecież ja ci nie pisałam, że teraz będzie chłopiec udało nam się i będziemy mieć parke, chociaż trochę szkoda ze Iga nie będzie mieć siostry

Malgos ja cały czas trzymam kciuki
Znalazłam przyczynę bólu głowy, na szczęście to nie migrena. Dziś zmierzylam ciśnienie i miałam 85/50. I to po kawie.
Macie rację z tym tortem ale ja teraz jestem tak wrażliwa, że wszystko wyprowadza mnie z równowagi. A przez to niskie ciśnienie tak siły nie mam, że sama siebie mam dość :'(

Aldrin kurcze ale Dawidek ma się z tymi zabkami. Na szczęście to już końcówka...

Iga ma teraz nowa zabawę. Kładzie się mi na brzuchu i czeka aż poczuje pukanie brata. A wtedy krzyczy, że to tata ja kopnął
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 08:47   #150
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Wszystkie się tu dobrze znamy, o swych sprawach rozmawiamy cz 13 :)

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;58915356]Hej ja ledwo żyję, od wczoraj mam migrene chyba pierwszy raz w życiu. Jak leżę i się nie ruszam jest ok, a jak się podnosze lapie mnie straszny ból głowy i robi się ciemno przed oczami. Do tego Iga ma dziś jakiś marudny dzień. Dobrze, że mama ma wolne, bo nie wiem jak dałabym sobie radę.
Urodziny robimy w sobotę, zrobię jakieś przystawki, zupę, ciasto, tort i zrobimy grilla.
Oczywiście tesciowa już mnie zdążyła zdenerwowac. Zadzwoniła się spytać czy chce jajka, ja mówię że tak do tortu mi się przydadzą. A ona w szoku, że mam piec bo to ona chce Idze kupić. I co teraz mała będzie miała dwa torty. To jej grzecznie odpowiedziałam, a jak ona sobie wyobraża, że na urodziny córki mam nie upiec tortu i podziękowałam za ten jej. Normalnie tak mnie wkurzyla, że cała noc mi się ten jej tort śnił. Kurcze od dawna wymyślam jak zrobię małej tort. Czy będzie krzywy czy płaski, ale to ja go dla własnego dziecka ucieka a ona mi się tu wpierdziela że swoim. Powiedziałam k, że jak chce kupować tort to niech i robi u siebie całe urodzony.[/QUOTE]

Kochana hormony troszkę buzują olej teściową, tort zrób taki jak sobie chcesz a jak jej powiedziałaś o planach to drugiego chyba nie kupi, a jak kupi to zjecie w innym terminie albo rozdacie gościom chociaż ja cie podziwiam, że Ci się chce piec tort

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Właśnie sie zastanawiałam czemu nic nie piszesz :/

Dziś właśnie i nie bez obaw kupiłam bilety lecimy sami we wrześniu

Oj kochana coś Igula była grzeczniejsza w brzuszku
Rozumiem Twoje nerwy bo wiem jak podchodzisz do tematu ale tak na spokojnie pomyśl czy ta złość była faktycznie uzasadniona?

Małgoś czyli zaprosili Cie? super i co dalej?

Ewelika Aldi Fikusek (Małgos nie pytam bo wiem ) jak u Was z dziennym spaniem? dzieciaki mają jeszcze drzemki? Kubal 2 dni temu nie spał cały dzień i myślałam ze powieszę go za gacie na drzewie był taki paskudny jak jeszcze nigdy
Hiszpania? no to zazdroszczę, my w tym roku też sami

Dawid póki co tylko jeden dzień odmówił spania ale ogólnie to śpi 2-3 godz czasem 1 godz ale rzadko, bez tej drzemki ojej no zwariowałabym chyba

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
o kurcze.... ale te zęby dają wam w kość... współczuję biedaczkowi

eeee to mój Kapi też czasem się rozpłacze jak mu ktoś coś zabierze, jeszcze niedawno oddawał wszystko bez walki, a teraz już tak szybko nie pozwoli sobie zabrać i najgorzej jak trafi na drugiego takiego jak on. Czasami też od kogoś dostanie i stoi (zamiast uciekać albo oddać).. ale to chyba na wszystkie etapy przyjdzie czas. Nawet widzę jak jesteśmy "u dzieci" że jeden chłopczyk zmienił się niesamowicie i wszystkich bije bez powodu
Co do psucia to u nas już tak różowo nie jest, Kacper wszystko co się da (a czasami nawet to czego się nie da) rozbraja na części pierwsze ... czasami mam tego dość, ale słyszałam że jego tatuś był dokładnie taki sam i długo u niego to trwał ten okres

Na końcu napisze o mojej rozmowie


masz rację, każe dziecko jest inne i dziwne na swój sposób za jakiś czas pewnie będziemy narzekacc że znów się wdał w bójkę i przyszedł z podbitym okiem


nie wydaje mi się że to migrena, bo dalej byś mozno odczuwała podczas leżenia, ale może to jakieś skoki ciśnienia/pulsu??
Rzeczywiście dobrze, że masz mamę...

hmmm ja myślę, że ta głębsza niechęć do teściowej trochę działa tak, że nie wazne co zrobi i tak od razu gra ci na nerwach
Ogólnie jak miałaś zamysł piec tort (a wiedziała o tym, że ci na tym zalezy?) to ona chyba na siłę drugiego nie kupi? chyba że się mylę?
Ja tam w pieczenie się nie bawiłam, właśnie nie chciałabym się stresować że mi nie wyjdzie albo coś, ale widzę że tobie zależy na tym torcie więc nic się teściową nie przejmuj. Jak przywiezie to schowaj do lodówki i rozdasz ludziom na koniec do domu. teściowej daj pół i niech ma i niech jej w biodra pójdzie jak taka nadgorliwa


to pierwszy raz kiedy nie miał drzemki w dzień? A o której wstaje/chodzi spac i jaką ma drzemkę?

Ja dziś o mały włos a po raz pierwszy w życiu spóźniłabym się na ważne spotkanie tzn na moją rozmowę kwalifikacyjną. Takie były korki że wysiadłam i biegłam... nie znam tamtej części miasta więc się pogubiłam ale byłam idealnie na czas ...chyba niebiosa mi dopomogły Sama rozmowa była OK. W poniedziałek mam sprawdzenie jak radze sobie z pisaniem ze słuchu na komputerze i coś się boję że na tym polegnę. Poza tym boję się też tych wszystkich rozmow telefonicznych, bo oni mają tutaj takie akcenty i jeszcze te dziwne irlandzkie imiona... no ale zobaczymy jak mi pójdzie choć cudów po sobie się nie spodziewam... bo jeszcze trzeba wziąć pod uwagę że to terminy prawnicze .... ale na pewno spróbuje więc potrzebuję kciuków na poniedziałek
Kciuki sa nadal mocno zaciśniete, i wierzę, że będzie dobrze

O zebach nie mam nawet sił już mówić, w święta po tych całych akcjach wyszedł aż 1 ząb, reszta nadal opuchnięta, buzia zakrwawiona, bo się gryzie w środku, jeść nie chce, teraz ma katar (pewnie zębowy) bo innych objawów brak, noce to już nawet nie wspominam

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;58967021]Prad ja cię nie pocieszę, bo Iga śpi mi w dzień zazwyczaj 3h. Nie daj Boże jak ktoś ją wcześniej obudzi, wtedy jest już do wieczora nie sosie. Mam nadzieję, że Kubie jeszcze się odmieni i znów zacznie spać.
Oj tak masz rację, ta ciąża powoli mnie wykańcza, czekam na ciepłe dni może wtedy lepiej się poczuje.
No przecież ja ci nie pisałam, że teraz będzie chłopiec udało nam się i będziemy mieć parke, chociaż trochę szkoda ze Iga nie będzie mieć siostry

Malgos ja cały czas trzymam kciuki
Znalazłam przyczynę bólu głowy, na szczęście to nie migrena. Dziś zmierzylam ciśnienie i miałam 85/50. I to po kawie.
Macie rację z tym tortem ale ja teraz jestem tak wrażliwa, że wszystko wyprowadza mnie z równowagi. A przez to niskie ciśnienie tak siły nie mam, że sama siebie mam dość :'(

Aldrin kurcze ale Dawidek ma się z tymi zabkami. Na szczęście to już końcówka...

Iga ma teraz nowa zabawę. Kładzie się mi na brzuchu i czeka aż poczuje pukanie brata. A wtedy krzyczy, że to tata ja kopnął [/QUOTE]


no to ciśnienie masz naprawde niskie

hahaha wyobraziłam sobie jak młoda elży na tym brzuszku
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-13 09:19:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.