Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.4

[blaira]

staram się być tu w wątku co 2 dzień i powiem szczerze, że bardzo się cieszę, że zaczął się wysyp bet a co najważniejsze...że się dobrze rozwijają.

Dziewczyny ja nadal też czekam na swoje II kreseczki...ale do starań muszę jeszcze cierpliwie poczekać.
Choć wczoraj koło naszego domu spacerował sobie bocian...czyżby znak OBY!

Napisane przez Kaja_1986

Witam dziewczyny , mam pytanie czy ktorejs z was zlecal dr Przybycien badania w Prokocimiu ALLO-MLR , typowania KIR po poronieniach??

Tak, mi zlecał wynik KIR mam ...ale nic mi nie mówi, czy któraś jest w stanie pomóc w odczytaniu wyniku?

Na Allo-MLR jeszcze czekam.

[Mia_2016]

[QUOTE=blaira;58539376]staram się być tu w wątku co 2 dzień i powiem szczerze, że bardzo się cieszę, że zaczął się wysyp bet a co najważniejsze...że się dobrze rozwijają.

Dziewczyny ja nadal też czekam na swoje II kreseczki...ale do starań muszę jeszcze cierpliwie poczekać.
Choć wczoraj koło naszego domu spacerował sobie bocian...czyżby znak OBY!



Tak, mi zlecał wynik KIR mam ...ale nic mi nie mówi, czy któraś jest w stanie pomóc w odczytaniu wyniku?

Na Allo-MLR jeszcze czekam.[/QUO. Czy te kir to to samo co test cytotoksyczny czy teraz zamiast tego testu zleca kir? Czy trzeba mieć na to skierowanie prywatnie?

[blaira]

Mia, nie jest to samo, to dwa oddzielne badania, które można zrobić tylko w Prokocimiu, nie znalazłam innej placówki która je robi w Krakowie i okolicach, tak samo jest z Allo-MLR.
Wyniki KIR miałam 2-3 dni później, na MLR czekam juz 8 dzień, ale mówili o ok 14 dniach, to samo się ma z testem cytotoksycznym.
Padania w Prokocimiu są odpłatne, więc skierowania nie potrzeba.
Pewnie można by uzyskać skierowanie na nie, ale do NFZu brak mi sił na stanie w kolejkach i błaganie o badania

[Mia_2016]

Napisane przez blaira

Mia, nie jest to samo, to dwa oddzielne badania, które można zrobić tylko w Prokocimiu, nie znalazłam innej placówki która je robi w Krakowie i okolicach, tak samo jest z Allo-MLR.
Wyniki KIR miałam 2-3 dni później, na MLR czekam juz 8 dzień, ale mówili o ok 14 dniach, to samo się ma z testem cytotoksycznym.
Padania w Prokocimiu są odpłatne, więc skierowania nie potrzeba.
Pewnie można by uzyskać skierowanie na nie, ale do NFZu brak mi sił na stanie w kolejkach i błaganie o badania

Ok, czyli allo mlr plus ten kir plus test cyto? Czy cyto już nie zleca!

[bibi031982]

Napisane przez BeataAmelka

Kochana Tak baaaaardzzoooooooooo cieszę się

i cała "nasza czwórka: z brzuszkami

Dokładnie...cała "nasza czwórka: z brzuszkami
Ewelinka cieszę się ogromnie.......myślałam o Tobie ostatnio....
A tu taki ....cud.

[ania0208]

Justynka co tam u ciebie jak po monitoringu?

[bibi031982]

Napisane przez Ewelina1349

Postanowiłam opowiedzieć Wam moja historie z myślą, że dzięki niej wiele z Was zacznie bardziej wierzyć, że wkońcu zobaczą upragnione 2 kreski, czego Wam życzę z całego serca.Za mną 2 lata starań, 6 inseminacji -każda z negatywnym wynikiem bety. Potem pierwsze in vitro- pobrano 14 komórek w tym tylko 1 dojrzała ale nie zaplodniona się. W Styczniu tego roku drugie in vitro -pobrano 8 komórek w tym 1 dojrzala komórka która się zaplodnila ale nie podzieliła się. Wniosek uszkodzone komórki. Parę dni potem dowiedziałam się, że moja koleżanka z pracy jest w ciazy... na początku lutego zostałam chrzestna... myślałam, że serce mi pęknie z żalu i bezradności. Mąż mówił o 3 podejściu choć sam się przyznał ostatnio, że tracił już siły Ja już wogole bezsilna, nie miałam siły nawet myśleć o kolejnym podejściu, straciłam resztki nadzieji. Poza tym nie było już szans na 3 podejście refundowane. A teraz finał mojej historii. Kolejny cykl po 2 in vitro. Końcem lutego spóźniał mi się okres jak nigdy... ale w życiu nawet myśl mi nie przeszła o ciąży zwłaszcza, że brzuch bolał jak na okres i wogole czułam się jakby był już na wylocie. No ale mijały kolejne dni i nic . Zrobiłam test ot tak i zobaczyłam 2 kreski. Nie mogłam uwierzyć więc pobiegłam na bete . Beta 710 i każda następna rosła prawidlowo... Dziś już 9 tydzień i parę dni z moją dzidzią, która na dzisiejszym usg ładnie machala do mnie rączka 😊 Także dziewczyny uwierzcie w cuda bo ja się przekonałam że cuda się zdarzają a modlitwy prędzej czy później zostaną wysłuchane.

Ewelinka ...cieszę się ogromnie....bardzo Ci gratuluję kochana.
To niewiarygodne taki cud.....ciesz się kochana.

[jazzjazz]

Ewelinka! uwielbiam wysłałam Ci 2 priv.

Chal tak się cieszę!!!!! rośnijcie zdrowo w siłę

Nowa1987 trzymam kciuki kiedy masz tą wizytę ?koniecznie daj znać jak wrażenia

Kamilka masz już komplet leków?

za wszystkie testerki trzymam kciuki

I witam Nowe przyszłe Mamy na wątku

[justyna183]

Już piszę, już piszę

No to u mnie potwierdzone bliźniaki
Są 2 pęcherzyki z zarodeczkami: 10 mm i 8 mm
Oczywiście czekamy jeszcze na serduszka ale jestem pełna nadziei

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Napisane przez Kasia_ekonomia

Co do psikusow od życia Justyna wpisz mi 20.04 I beta w życiu!!!

PS. Miło było poznać i poplotkowac daj znać jak u Was

Kasia ale czad na prawdę Ci pękł. A widzisz, że nie słyszałam tego zapowiadanego śmiechu? Bardzo się cieszę, że i Ty będziesz mogła zrobić w końcu betę no i byłyby jaja, gdyby się udało hi hi
Mi również było bardzo miło Cię poznać

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

bibi031982 tak masz rację, to już cała "czwóreczka"

lalosia i chal przenoszę was na listę ciężaróweczek, bo serduszka już ładnie biją Podajcie proszę terminy porodów

[kamilamimila]

Justynka,gratulacje i trzymamy kciuki za Maluchy,zeby na następnej wizycie pokazaly serducha

Jazzjazz,nie mam kompletu lekow jeszcze,jeszcze nie kupowalam,czekam na cud,ze moze ktoś będzie chcial sprzedać te z refundacji,a Gonapeptyli pozbieralam trochę,jakoby ktoś jeszcze mial to ja nadal chętna!Za ok tydzień zaczne brac Marvelon,zle sie czulam po tym w tamtym roku,Glowa bolala prze pierwszy tydzień,a piersi po tym pekaly z bolu ale musze dać rade.Coraz bliżej to wszystko...

[Marzena_83]

Napisane przez weronika189

Cześć
Jestem na forum nowa ale u dr już prawie dwa lata. Mam 32 lata i o dzidzię już 5 lat się staramy.
Obecnie po 4 iui niestety nie udanym . Mam endometriozę którą leczyłam rok zoladexem, ładnie zaleczona ale już się odnawia.
Podjeliśmy decyzję o IVF do którego powoli chciałabym się przygotować.
Prosiłabym Was o informację o jakie badania się wykonuję ile to wszystko może kosztować bo wiadomo , że trzeba przeliczyć jak się wyrobić z kasą a ile w razie czego pożyczyć. W ogóle to cały ten proces przygotowania brania leków jak to wszystko wygląda, bo z dr jeszcze nie rozmawiałam miałam nadzieję, że się udało miała parę takich sygnałów ale niestety może to już moja główka sobie wymyśliła.
Gratuluję dziewczynom którym się udało i trzymam kciuki za resztę trzeba walczyć choć sama już siły nie mam, już tyle lat że naprawdę można zwątpić.

Witaj!Temat kosztów in vitro był już tu nie raz poruszany, musiałabyś troszkę pogrzebać. A specjalistką w tej dziedzinie jest Kamila, bo ona miała nierefundowane. Weronika ja lada chwila kończe 33 lata i tez staram sie od 5 lat. Jest ciężko, ale razem z nami forumowiczkami dasz radę i doczekasz upragnionej bety

Kasia_ekonomia dokładnie 20 kwiecień to jest NASZ DZIEŃ. Mnie wczoraj zaraziły aż trzy ciężaróweczki, a Ciebie Justynka z bliźniakami, także coś z tego musi być

Justynka podwójne gratulacje To czekamy cierpliwie na Serduszka

[Nula_]

Dzień dobry

Marzenka i chal
Ta ''dziewczyna, co siedziała z wami'' to ja ;-) Nie przedstawiłam się..
Dziękuję za mile spędzony czas.
chal
Fajnie, że udało Ci się jeszcze z tą wizytą w maju u Dr Gratki bijącego serducha.
lalosia88
Gratulacje również dla Ciebie z tego samego powodu

Dziewczyny słuchajcie, Dr powiedział mi żebym zapisała się na wizytę jak on wróci. A ja w całej euforii.. oczywiście zapomniałam. Jadąc do domu dzwoniłam do rejestracji i dziewczyna, która wczoraj siedziała zapisała mnie na 25.05... Powiedziała, że wcześniej zapisuje tylko te dziewczyny, które wychodzą z gabinetu i od razu się zapisują, mówiłam jej, że dopiero co byłam no ale cóż...No przecież do 25.05 to chyba zejdę... Prosiłam ją żeby wcześniej... Ale była niezbyt uprzejma. Powiedziała, że 2 tygodnie pierwsze są dla Pań z programu... No i teraz nie wiem co robić... Do końca kwietnia mam brać Crinone i potem odstawić a nie wiem co z resztą leków (duphaston, luteina). No i Dr powiedział, że po jego powrocie nie ma możliwości żeby kobietka w ciąży przyszła na monitoring. Kategoryczny zakaz. Jedynie wizyty. W zasadzie to racja. Przecież Dr zajmuje się niepłodnością i ''robieniem dzieci'' a nie prowadzeniem ciąż. ;-)

Życzę powodzonka wszystkim starającym się
Pozdrawiam

[Kasia_ekonomia]

Napisane przez justyna183

Już piszę, już piszę

No to u mnie potwierdzone bliźniaki
Są 2 pęcherzyki z zarodeczkami: 10 mm i 8 mm
Oczywiście czekamy jeszcze na serduszka ale jestem pełna nadziei

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------



Kasia ale czad na prawdę Ci pękł. A widzisz, że nie słyszałam tego zapowiadanego śmiechu? Bardzo się cieszę, że i Ty będziesz mogła zrobić w końcu betę no i byłyby jaja, gdyby się udało hi hi
Mi również było bardzo miło Cię poznać

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

bibi031982 tak masz rację, to już cała "czwóreczka"

lalosia i chal przenoszę was na listę ciężaróweczek, bo serduszka już ładnie biją Podajcie proszę terminy porodów

Ajajaj bliźniaki gratulacje ale super śmiechu nie słyszałaś bo dr śmiech musiał mnie zagłuszyć:-P tyle czasu nic i akurat teraz sam bez niczego pękł dużych nadziei nie robie ze się uda ale sam fakt, że coś pękło i pierwszy raz usłyszeć słowa 'masz piękne ciałko żółte' i nakaz zrobienia bety coś niesamowitego zasnąć nie mogłam i spałam z kartka od dr bo nie mogłam uwierzyć jeszcze raz gratuluję wszystkim nie lamcie się cuda się zdarzają:-D

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez Marzena_83

Witaj!Temat kosztów in vitro był już tu nie raz poruszany, musiałabyś troszkę pogrzebać. A specjalistką w tej dziedzinie jest Kamila, bo ona miała nierefundowane. Weronika ja lada chwila kończe 33 lata i tez staram sie od 5 lat. Jest ciężko, ale razem z nami forumowiczkami dasz radę i doczekasz upragnionej bety

Kasia_ekonomia dokładnie 20 kwiecień to jest NASZ DZIEŃ. Mnie wczoraj zaraziły aż trzy ciężaróweczki, a Ciebie Justynka z bliźniakami, także coś z tego musi być

Justynka podwójne gratulacje To czekamy cierpliwie na Serduszka

Marzena to jak to było? Ananasa i jaja mniam mniam

[Nowa_1987]

Napisane przez jazzjazz

Ewelinka! uwielbiam wysłałam Ci 2 priv.

Chal tak się cieszę!!!!! rośnijcie zdrowo w siłę

Nowa1987 trzymam kciuki kiedy masz tą wizytę ?koniecznie daj znać jak wrażenia

Kamilka masz już komplet leków?

za wszystkie testerki trzymam kciuki

I witam Nowe przyszłe Mamy na wątku

Dziś mam wizytę, przed południem wyjeżdżamy. Potem zdam relację, ale pewnie jutro.

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 06:29 ----------

justyna183

Bliźniaki wow Rozpływam się

[Akse86]

No właśnie z tą rejestracją to faktycznie jest problem. Mi też doktor kazał na przyjść na wizytę w maju po powrocie. Dzwoniłam i po wielu tłumaczeniach udało mi się umówić dopiero na koniec maja. Ehhhhh

[mimi181]

Napisane przez Akse86

No właśnie z tą rejestracją to faktycznie jest problem. Mi też doktor kazał na przyjść na wizytę w maju po powrocie. Dzwoniłam i po wielu tłumaczeniach udało mi się umówić dopiero na koniec maja. Ehhhhh

Mogę wiedzieć jak udało Ci się umówić? Ja tez chciałam na maj bo będę po laparo i Dr kazał odrazu to nie chcą umówić
Justynka szczere gratulacje podwójnego Szczęścia :-*

[Akse86]

Powiedziałam, że jestem już jego pacjentką i że dzień wcześniej byłam na monitoringu. I mam się zgłosić w maju. Nie było lekko z tą panią się dogadać Ale czasem na recepcji siedzi jakiś facet, może z nim byłoby łatwiej? Ja pewnie jeszcze spróbuję z nim trochę tą wizytę przyspieszyć

[mimi181]

Napisane przez Akse86

Powiedziałam, że jestem już jego pacjentką i że dzień wcześniej byłam na monitoringu. I mam się zgłosić w maju. Nie było lekko z tą panią się dogadać Ale czasem na recepcji siedzi jakiś facet, może z nim byłoby łatwiej? Ja pewnie jeszcze spróbuję z nim trochę tą wizytę przyspieszyć

Właśnie odebrała dziś jakże miła Pani....nie i koniec, umawiają od maja a zadzwonię w maju to termin dadzą na czerwiec

[chal]

Justynka ale super bardzo się ciesze gratuluje Ci z całego serca rosnijcie zdrowo i uważaj na siebie

Marzenka i Kasia zostałyście otoczone w poczekalni ciężarówkami i fluidy na was na pewno przeszły zwłaszcza że jam mam ciąże wirusową - trzymam za WAS 20.04 kciukasy

Nula czemu się nie przyznałaś że ty to ty , ale i tak było mi bardzo miło Cię poznać

Nowa powodzenia u lekarza czekamy na Twoje relacje po powrocie

Justynka to ja podaje tak bardzo ostrożnie tp 3.12.2016 a według usg 2.12.2016

Jazz ty masz jutro wizyte ???

[Nula_]

chal
Jakoś nie myślałam o tym, miło mi się gawędziło ;-)
Powiedz mi jak Ci się udało tak wcześnie zapisać na wizytę?

...też myślałam, że zadzwonię jak będzie ten chłopak ale skoro dzisiaj jest znowu ta dziewczyna... to nic z tego...
Może jakoś między wizytami uda się na chwilkę wejść... chociaż nie lubię tak... ale co zrobić...

[Ewelina1349]

Napisane przez kamilamimila

Ewelinka,no bo to wygląda na cud prawdziwy,a Dr P mówil nieraz,ze on juz we wszystko wierzy,w cuda,w ciaze tam,gdzie ich byc nie powinno,ze juz nic go nie zaskoczy.Na pewno z medycznego punktu widzenia trudno to wytlumaczyc,bo jak moglas mieć uszkodzone komorki i to tyle komórek i zajsc naturalnie w ciaze?Chyba,ze one w ogóle nie byly uszkodzone,tylko cos innego sie zdarzylo z nimi,nie wiem...Ewelinka,a Ty sie modlilas i nosiłaś pasek Sw.Dominika jeśli oczywiście mogę o to zapytac?

Kamila nie nosiłam . Św. Rita pomogła i opatrzność Boża.
Dziękuję Wszystkim dziewczynom za miłe słowa. Mam nadzieję, że moja historia da Wam mocnego kopa do walki.

[fuglonka]

Justynka jak ja się cieszę bliźniaki moje marzenie bo nie wiem czy po udanej ciąży potem będę chciała raz jeszcze

Ale mi się fuksło ,że się umówiłam na 9 maj. Choć wolałabym na tydzień wcześniej przed owulacją tak to sama muszę zdecydować czy po laparoskopii już się starać!

Piękny dzień się zapowiada. Miłego dnia dziewczynki. Korzystajcie ze słońca

[Kasia_ekonomia]

Napisane przez chal

Justynka ale super bardzo się ciesze gratuluje Ci z całego serca rosnijcie zdrowo i uważaj na siebie

Marzenka i Kasia zostałyście otoczone w poczekalni ciężarówkami i fluidy na was na pewno przeszły zwłaszcza że jam mam ciąże wirusową - trzymam za WAS 20.04 kciukasy

Nula czemu się nie przyznałaś że ty to ty , ale i tak było mi bardzo miło Cię poznać

Nowa powodzenia u lekarza czekamy na Twoje relacje po powrocie

Justynka to ja podaje tak bardzo ostrożnie tp 3.12.2016 a według usg 2.12.2016

Jazz ty masz jutro wizyte ???

Chal gratuluję chyba będziesz miała pięknego mikołaja:-D

[jadzialg84]

To widzę, że jakby się udało to będzie problem z dostaniem się do Doktora. Ehh. Z tym, że dziewczyny ciazowe mogą chodzić na monitoring byłam bardzo zdziwiona, bo jak ja chodziłam jeszcze na Rogoyskiego to dosadnie mi powiedział, że jak przyjdę na monitoring to dostanę kopa w dupe... ale nic, będę się martwić jak się uda

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Ja kiedyś chciałam bliźniaki, jednak teraz to chyba bym nie chciała, bo to jednak z góry ciąża wysokiego ryzyka, ale tak naprawdę może tak być, że pojedyncza ciąża będzie bardziej skomplikowana od tej blixniaczej.

[kambro]

Czołem słoneczka !!
Justynka Rośnijcie zdrowo <3 Cieszę się z Tobą Bliźniaki super - podwójna radość Trzymaj się cieplutko i uważaj na siebie
Lalosia i Chal gratuluję przejścia na wyższy level
Kasia_ekonomia super że w końcu doczekałaś się pierwszej betki Oczywiście teraz trzymamy mocno kciuki 20.04. za Ciebie i Marzenkę
Ale wcześniej kibicujemy Alutce, Kryniaczkowi i Migotce
Czuję, że będzie wysyp pozytywnych betek
Iliybr dziekuje kochana jestem człowieczkiem uśmiechniętym i zawsze staram się myśleć pozytywnie mimo tych kłodek pod nóżkami
Nowa trzymam za dzisiejszą wizytę
Buziaki dla Was

[chal]

Napisane przez Nula_

chal
Jakoś nie myślałam o tym, miło mi się gawędziło ;-)
Powiedz mi jak Ci się udało tak wcześnie zapisać na wizytę?

...też myślałam, że zadzwonię jak będzie ten chłopak ale skoro dzisiaj jest znowu ta dziewczyna... to nic z tego...
Może jakoś między wizytami uda się na chwilkę wejść... chociaż nie lubię tak... ale co zrobić...

Nula ja zaraz po wizycie u dr podeszłam do Pani i powiedziałam że dr kazał mi się umówić koło połowy maja i zaproponowała taki termin, a powiedz mi jak masz schodzic z crione bo mi się skończy na 3 dni przed wizytą u dr i nie wiem czy to należy odstawić z dnia na dzień czy pod koniec brać co drugi dzień ??

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez fuglonka

Justynka jak ja się cieszę bliźniaki moje marzenie bo nie wiem czy po udanej ciąży potem będę chciała raz jeszcze

Ale mi się fuksło ,że się umówiłam na 9 maj. Choć wolałabym na tydzień wcześniej przed owulacją tak to sama muszę zdecydować czy po laparoskopii już się starać!

Piękny dzień się zapowiada. Miłego dnia dziewczynki. Korzystajcie ze słońca

Fuglonka jeżeli będziesz czuła się na siłach po laparo to działaj mi zawsze powtarzano że wtedy są największe szanse

[asiorekkkk]

Chal mi za dwa tygodnie skończy sie 1 trymestr a dalej mam brać crinone jedyne co to schodzę teraz dopiero z prolutexu, zostało mi 7 zastrzyków i co drugi dzień mam brać i z żelu estreva tez juz schodzę a cała reszte mam brać tak jak do tej pory ale pewnie nie każdej karze tak samo bo u mnie długo były zabrudzenia jak mi wychodził ten zel na wkładkę wiec dr mowil ze nie bedziemy ryzykować i zeby dalej brać, juz od 3 tygodni nie ma tych zabrudzeń ale dalej kazał mi brać

[weerraa]

Mam pytanie do dziewczyn z insulinnodpornością, byłam wczoraj na drożności u dr, i na szczęście ok, za to mam ins...
glukoza na czczo 4,28
-II- po 1h 9,80
-II- po 2h 5,47
........
insulina przed obciążeniem 5,9
-II- po obciążeniu p.1 79,4
-II- po obciążeniu p.2 27,6
i od dziś na noc mam brać Glucophage 500, po miesiącu zwiększyć na 750, i teraz nie wiem czy 1 tabletke, bo tak mi się wydaje ze dr mówił, czy 2 bo tak wynika z rozpiski od Niego, choć strasznie to niewyrażne nap

[kamilamimila]

Werra,to masz podobne wyniki do moich,ja mam większą insuline po obciążeniu,bo 88,5 i mi kazal brac 1 tabletkę na noc,tak,mowil,tylko Ty teraz mnie zbilas z tropu,bo mi tak duzo tych opakowań zapisal,ze sama sie zastanawiałam po co tak duzo,chyba 3,a w każdym jest po 60 tabletek,to moze ja zle usłyszałam:-(

[Nula_]

chal
Crinone mam brać jeszcze przez 23 dni i odstawić. Nic Dr nie mówił, że co dwa dni po prostu z dnia na dzień - tak zrozumiałam. No a później to właśnie nie wiem, zostanie mi Luteina 2x2 i Duphaston 1x1 i nie mam pojęcia czy to wystarczy. Dlatego chciałam podejść początkiem maja i zapytać... Ale mój błąd, że nie podeszłam od razu do rejestracji. Jeszcze będę tam dzwonić. Może się uda...

Justyna183
Gratulacje bliźniaczków. Rewelacja... Zawsze marzyłam o bliźniakach a nawet o trojaczkach ;-)