Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XLIX

[Cattivo]

Napisane przez SALIX

Fakt, trochę wygląda na zupełnie nieradzącą sobie w życiu, bardzo samotną i smutną dziewczynkę, która próbuje zyskać sympatię i szacunek innych poprzez internety. Tak jak już ktoś napisał, pewnie rodzice ją zbytnio niańczą, nie potrafią zmobilizować do czegoś sensownego, a że nie ma przyjaciół, nikt kogo uważa za jakiś tam autorytet nie powie jej "przestań robić z siebie idiotkę przed kamerą". Ogółem niewesoły obrazek.

Mnie ona się wydaje sympatyczną, dobrą, szczerą osobą, ale myślącą bardzo prosto, i tu się zgadzam z Salix:

Napisane przez SALIX

Bogu z fizycznym upośledzeniem radzi sobie bardzo dobrze. Z tą dziewczyną jest chyba coś nie tak pod względem emocjonalno-intelektualnym, im dłużej patrzę na jej wyczyny, tym bardziej jestem do tego przekonana. A może zwyczajnie nie otaczam się bezkrytycznymi wobec siebie ludźmi, więc mnie to w ten sposób uderza.

Jak nas pozdrowiła, to złapałam się za głowę, to było tak totalnie niespodziewane, szczere i miłe, aż sama się zdziwiłam że tak zareagowałam. Ona odkryła Wizaż i dyskusję o trumaczu czy nie? Nie pamiętam już.

[201604250941]

Napisane przez hajduszoboszlo

Tego chciałam uniknąć. Nie, nie mówię o Tobie. Nie mowie o X ani o Z. Mówię o caloksztalcie i samym zjawisku jako takim.

Wiesz, live trwał godzinę, większość wytrzymala 5 minut i wyjasnila dlaczego. Potem wpadl ktoś kto wytrzymal godzine, zna dziewczynę dłużej niz 5min i podzielił sie swoimi myślami. Wiec osoby znajace ja 5 min przyjely do wiadomosci stanowisko osoby bardziej zaznajomionej z tematem. Dla mnie to akurat nic dziwnego. Uwazam rowniez, po tych 5 min, ze dziewczyna jest jednak osoba w pelni swiadoma tego, co robi i mówi publicznie.

[pazza_polacca]

nowa Laura:

[201607121243]

Napisane przez pazza_polacca

czyli jeżeli śmieszyły mnie opowiadania o coca-coli i błędy językowe, to nie mogę być zniesmaczona wypytywaniem o znajomych/wykształcenie/studia/chłopaka? [/COLOR]

Możesz. I nie rozumiem czemu kogoś to dziwi.

Napisane przez Cattivo

Jak nas pozdrowiła, to złapałam się za głowę, to było tak totalnie niespodziewane, szczere i miłe, aż sama się zdziwiłam że tak zareagowałam. Ona odkryła Wizaż i dyskusję o trumaczu czy nie? Nie pamiętam już.

Pod recenzją True Matcha został wrzucony link do naszego wątku

[Cytrynellka90]

Napisane przez SweetHusky

To co opisujesz odczuwam przy poliestrze i jego mieszankach z bawełną czy jakimiś innymi syntetykami.
Ale to chyba też zależy od jakości wiskozy. Bywa, że jakiś ciuch już w samym dotyku mnie odpycha i aż się marszczę na twarzy. A czasami jest ok i kupuję, mimo że to wiskoza.
Myślę, że najsurowiej oceniam wiskozę gdy wcześniej dotknę coś z bawełny. Wtedy ta różnica robi na mnie negatywne wrażenie.

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------


Nawet nie wie jak ryzykowała, że usłyszy to jakiś pedofil czy inny porywacz Już pal licho ploteczki o chłopaku. Gdzie rodzice?

Jej rodziców nie było (tak wiem to była metafora taka) za to spotkała swoją koleżankę z klasy z jej mama i nawet nie przerwała rozmowy telefonicznej. Powiedziała ze dalej może z nią gadać. Matka tej drugiej tez nie wytrzymała i wysiadla dwa przystanki przedemna mówiąc do córki "chodź wysiadamy nie chce żebyś tego słuchała"

[fableux]

https://m.youtube.com/watch?v=NFHsTRSuV3U

Była Nudziara i TAG Polski? Ale ona jest fajna, taka normalna

[loczek88]

Napisane przez MostlyAhhhs

Potrzeba "bycia miłà" silna wśród kobiet. Miła będzie lubianà, kochanà będzie. A potem Bejàsowa nagrywa "Why don't you love me", bonsię okazuje, że #droganietędy.

haha, dobre porównanie

Napisane przez mifik

Ja zaczęłam pić kawę mając 26 lat, więc wszystko przed Tobą, Czocherku Zaczęłam od espresso affogato <3

s.ł.u.c.h.a.m.? czy mogę Cię spytać w takim razie nietaktownie o rocznik? myślałam że masz 20-21 lat; naprawdę

Napisane przez hajduszoboszlo

Gdzie bylyscie Wy wszystkie, które teraz bronią Lioness, gdy odbywał się ten live i beka na wątku szła w najlepsze?

proszę bardzo: 9.30-12.30 próba w Filharmonii, 13.00-14.00 obiad w Sajgonie, 14.00-16.30 randka z niezwykle nieatrakcyjnym kolegą z pracy; w razie czego mogę poprosić świadków o pismo potwierdzające.
A tak, zgadzam się w pełni z Venin, Olenkasz i Mostly

Napisane przez SweetHusky

[/COLOR][COLOR=Silver]
Mnie jako tako samej ze sobą dobrze. I też mam jedną koleżankę, której ufam, która jakoś mnie rozumie. I czasami jednak brakuje większego ale wiernego towarzystwa, a nie takiego od święta - w pracy, czy tam jak kiedyś w szkole czy na uczelni.
.
Dlatego z wiekiem dla wielu "nowych" byłam bardzo miła, szczera, otwarta. I co? Te osoby i tak szybko o mnie zapominały, zaproszeń na imprezy nie dostawałam, to nie mi się wypłakiwały, nie ze mną dobrze bawiły.

Husky, przykro mi z powodu Twojej sytuacji, mogę tylko przesłać usciski pocieszenia . Ale w kwestii posiadania całych oddziałów znajomych...ach, wspaniały wyznacznik, no własnie, w zasadzie czego dokładnie? atrakcyjności społecznej? mam trochę podobnie do Ciebie, tzn jakieś 2 koleżanki bliższe, co wiem że jak podzielę się z nimi moimi małymi&dużymi troskami, to wysłuchają mnie z życzliwością, a nie chęcią poprawy własnego samopoczucia; a tak...nie mam potrzeby miliona koleżanek czy kolegów, nie są mi oni potrzebni, no nie wiem; natomiast wiem, że na pewno brakuje mi właśnie jakiejś stałej jednostki w moim życiu, wspólnego zamieszkania itp.

Napisane przez olenkasz

Nie wiem, czy pijecie do mnie, ale ja się nie czuję, żebym zrobiła coś złego..

wydaje mi się że Mostly ironizowała..ale mogłam to oczywiście źle odczytać.

[azalyn]

Napisane przez fableux

https://m.youtube.com/watch?v=NFHsTRSuV3U

Była Nudziara i TAG Polski? Ale ona jest fajna, taka normalna

bardzo podoba mi się jej fryzura w tym filmiku, niestety jak ja się tak uczeszę to mam wrażenie że wyglądam jak debil...

[mango bzik]

Napisane przez fableux

https://m.youtube.com/watch?v=NFHsTRSuV3U

Była Nudziara i TAG Polski? Ale ona jest fajna, taka normalna

Nie było. Czekałam na coś nowego. Ciekawa anegdotka
Ma bardzo nauczycielski styl mówienia, troszkę dla mnie męczący.

[fableux]

https://m.youtube.com/watch?v=ecyB-HlPANw

Dorzucam jeszcze standardowo Lavendova. Wychodzi na to że jestem jej największą fanką O wadach życia na południu Francji.

[201607131110]

Napisane przez loczek88

haha, dobre porównanie



s.ł.u.c.h.a.m.? czy mogę Cię spytać w takim razie nietaktownie o rocznik? myślałam że masz 20-21 lat; naprawdę

No cooooś Ty, aż tak młodo nie wyglądam, może z filtrami rocznik 87

[mangosteen]

Nie było mnie kilka dni i nie wiem, o co chodzi z teamem pokrzywa, czuję się wyalienowana, chlip.
Aczkolwiek będąc teraz w trakcie depilacji laserowej nie mogę stosować któregoś zielska, tylko nie pamiętam którego...

Rozmrażam sobie zapasy truskawek z zeszłego lata i będzie koktajl. Testuję mleko ryżowo-kokosowe z Lidla.
Kupiłam też w Lidlu hummus i jest jakiś kwaśny. Bez porównania z tym z Biedry niestety.

Nowa Nudziara:



edit: Przepraszam za powtórkę...

[201709190931]

Bez względu na moje odczucia względem samego serialu uważam, że seria History and Lore wyszła im genialnie

[201607110949]

Napisane przez mifik

No cooooś Ty, aż tak młodo nie wyglądam, może z filtrami rocznik 87

Nie może być, wyglądasz dla mnie na takie 23, nie więcej. To się nazywa mieć dobre geny

[201607111004]

Myślałam, że mifik ledwo na studia poszła a tu już chyba 30 na karku.

[Adamantium01]

Napisane przez pazza_polacca

Zapowiedź u Maxi nowych paznokci:

https://www.facebook.com/Maxineczka/...type=3&theater

a w komentarzach:

Jak Ty wytrzymujesz z takimi długimi pazurami. Ale fajneMaxineczka one nie są takie długie. ja mam po prostu bardzo długa płytkę która kończy się wraz z długoscią palca


yyyyy? Gdyby tak było, to wtedy jej paznokcie nie wystawałby za opuszki?

chodziło jej o łożysko, bez wolnego brzegu

[201607111040]

Napisane przez mango bzik

Nie było. Czekałam na coś nowego. Ciekawa anegdotka
Ma bardzo nauczycielski styl mówienia, troszkę dla mnie męczący.

W jakim miscie mieszka Nudziara?

[SandyClaws]

Napisane przez fableux

https://m.youtube.com/watch?v=ecyB-HlPANw

Dorzucam jeszcze standardowo Lavendova. Wychodzi na to że jestem jej największą fanką O wadach życia na południu Francji.

Ona mieszka we Francji? To zostaję drugą największą fanką

Napisane przez SweetHusky

No popatrz, a mnie ciągle mówili, że to czysty syntetyk.
Zgadzam się z właściwościami na lato, choć to też nie ideał. I na pewno nie wart aż 400 zł jak to widziałam w jednym sklepie. Spotkałam się z tym, że wiskoza z sieciówek szybko staje się szmatą. Ale stamtąd to chyba nawet jedwab by się zeszmacił.
Mnie jako tako samej ze sobą dobrze. I też mam jedną koleżankę, której ufam, która jakoś mnie rozumie. No po prostu charakterek chyba mam dla koneserów. I czasami jednak brakuje większego ale wiernego towarzystwa, a nie takiego od święta - w pracy, czy tam jak kiedyś w szkole czy na uczelni.
Ale jednak coś we mnie pękało i pęka gdy babcia lub mama wytykają mi, że nie mam koleżanek. Zawsze to było mówione w taki sposób jakby coś ze mną było nie tak, jakby nikt mnie lubił bo jestem zła, bee i najlepiej mnie unikać.
Dlatego z wiekiem dla wielu "nowych" byłam bardzo miła, szczera, otwarta. I co? Te osoby i tak szybko o mnie zapominały, zaproszeń na imprezy nie dostawałam, to nie mi się wypłakiwały, nie ze mną dobrze bawiły.
Więc doszłam do wniosku, że zła nie jestem skoro się starałam. Ale inni wiedzą lepiej - nie masz dużo znajomych to pewnie jesteś głupia czy coś. Najgorsze, że rodzina potrafi to wytknąć.
Dziwną mam rodzinę, niby miłość a jednak czasami jak wbiją szpilę to aż dziw, że to rodzina a nie wredna znajoma z pracy.

Husky mnóstwo jest takich osób, ja dopiero na studiach znalazłam 3 bliskie osoby, chociaż to nadal dobre koleżanki niż przyjaciółki. Całe życie się tym przejmowałam i przyjmowałam z otwartymi ramionami jak ktoś się do mnie przyczepił, czego zawsze prędzej czy później żałowałam i jak teraz o tym pomyślę, to nie wierzę we własną głupotę. No przeczytaj jak to brzmi- szukać przyjaciół na siłę, bo rodzina tak chce Po co się zadręczać, wyżalić zawsze możesz na wizażu

[201607131110]

Napisane przez SALIX

Nie może być, wyglądasz dla mnie na takie 23, nie więcej. To się nazywa mieć dobre geny

skoro tak orzekacie (wciąż protestuję, bo to insta-filtry ;P), to miło mi bardzo, oby jak najdłużej, bo tak bardzo nie chce mi się masować, smarować, podciągać... Salix, jak zobaczyłam fotkę z nowego makijażu na fb, to padłam, jak pięknie Ci w tym delikatnym makijażu! Też bym chciała tak wyglądać bez kreski

Czy tę hennę wystarczy te 2h trzymać? Nie zniosę więcej ;(

[mangosteen]

Napisane przez LusiaPlotkara

W jakim miscie mieszka Nudziara?

W Kielcach.

[mango bzik]

Napisane przez LusiaPlotkara

W jakim miscie mieszka Nudziara?

Nie wiem, przegapiłam chyba wyjechała z Sandomierza.

[201607110949]

Napisane przez mifik

skoro tak orzekacie (wciąż protestuję, bo to insta-filtry ;P), to miło mi bardzo, oby jak najdłużej, bo tak bardzo nie chce mi się masować, smarować, podciągać... Salix, jak zobaczyłam fotkę z nowego makijażu na fb, to padłam, jak pięknie Ci w tym delikatnym makijażu! Też bym chciała tak wyglądać bez kreski

Czy tę hennę wystarczy te 2h trzymać? Nie zniosę więcej ;(

To teraz ja dziękuję Chociaż tak generalnie to wolę siebie w czymś mocniejszym i z kreską właśnie, która ratuje moją lichą linię rzęs. No ale obejrzałam jakiś tutorial bezkreskowy i też mi się zachciało odmiany

[201607111004]

Napisane przez SandyClaws

Ona mieszka we Francji? To zostaję drugą największą fanką



Husky mnóstwo jest takich osób, ja dopiero na studiach znalazłam 3 bliskie osoby, chociaż to nadal dobre koleżanki niż przyjaciółki. Całe życie się tym przejmowałam i przyjmowałam z otwartymi ramionami jak ktoś się do mnie przyczepił, czego zawsze prędzej czy później żałowałam i jak teraz o tym pomyślę, to nie wierzę we własną głupotę. No przeczytaj jak to brzmi- szukać przyjaciół na siłę, bo rodzina tak chce Po co się zadręczać, wyżalić zawsze możesz na wizażu

Ostatnio jedna taka koleżanka z serii "przyjmę ją z otwartymi rękoma bo jest dla mnie miła i mnie zauważa" nieźle mi krwi napsuła. Przejrzałam wtedy na oczy w co ja się pakuję byleby udowodnić sobie, że nie jestem złą partią na koleżankę.
Niestety, presja niektórych osób potrafi napsuć nam w głowie.
Poza tym, babcia niby tak się czepia, że jestem taka i owaka i dlatego nikt mnie nie lubi (jej słowa) a sama nie ma teraz prawie koleżanek (och, bo już nie pracuję tutaj i jestem przez to dla pewnych osób nieatrakcyjna, oni źli ja dobra). Ale wnuczka zła, nikt jej nie lubi bo jest pyskatą wnuczką, więc dlatego koleżanek nie ma.
Babcię mam specyficzną. Więc staram się to olewać, ale że nawet mama mi to potrafi wytknąć gdy się ze mną pokłóci? I co? Myśli, że nagle się zmienię o 180 stopni, będę innym człowiek, a koleżanki będą do mnie walić ze wszystkich stron, codziennie impreza? Tego chce?
Nie kumam czasami starszych. Nie dość, że ledwo sama sobie radzę to oni jeszcze mnie potrafią dobić.

[201607111017]

Napisane przez mifik

No cooooś Ty, aż tak młodo nie wyglądam, może z filtrami rocznik 87

WHAAAAAATTTTTTTT

[SandyClaws]

Napisane przez SweetHusky

Ostatnio jedna taka koleżanka z serii "przyjmę ją z otwartymi rękoma bo jest dla mnie miła i mnie zauważa" nieźle mi krwi napsuła. Przejrzałam wtedy na oczy w co ja się pakuję byleby udowodnić sobie, że nie jestem złą partią na koleżankę.
Niestety, presja niektórych osób potrafi napsuć nam w głowie.
Poza tym, babcia niby tak się czepia, że jestem taka i owaka i dlatego nikt mnie nie lubi (jej słowa) a sama nie ma teraz prawie koleżanek (och, bo już nie pracuję tutaj i jestem przez to dla pewnych osób nieatrakcyjna, oni źli ja dobra). Ale wnuczka zła, nikt jej nie lubi bo jest pyskatą wnuczką, więc dlatego koleżanek nie ma.
Babcię mam specyficzną. Więc staram się to olewać, ale że nawet mama mi to potrafi wytknąć gdy się ze mną pokłóci? I co? Myśli, że nagle się zmienię o 180 stopni, będę innym człowiek, a koleżanki będą do mnie walić ze wszystkich stron, codziennie impreza? Tego chce?
Nie kumam czasami starszych. Nie dość, że ledwo sama sobie radzę to oni jeszcze mnie potrafią dobić.

Hah też się kiedyś zastanawiałam co ze mną nie tak, skoro jestem niesamowicie lojalna i szczera, a zawsze na brak tego wśród ludzi narzekały inne dziewczyny, no nie dogodzisz.
U mnie jest to samo, tym bardziej że moja mama i siostra są bardzo otwarte, ekstrawertyczne, zawsze otoczone grupą przyjaciół. Chciałam je dogonić, ale doszłam do wniosku że mnie to nie uszczęśliwia, a w zasadzie to o swoje szczęście powinnyśmy się martwić w życiu najbardziej, nieprawdaż? Musisz na to lać, ale nie udawać że lejesz, tylko lać naprawdę. Potakiwać kiedy robią prztyki, przyznawać rację i wypuszczać drugim uchem. Wiem, że łatwo się mówi, ale sama przez to przechodziłam także mówi mi się łatwo, ale wiem o czym


Mifik, ja też Ci dawałam 24 max, dobre geny skubana

[PaulinciaKWC]

Napisane przez mango bzik

Nie wiem, przegapiłam chyba wyjechała z Sandomierza.

A mieszkala w Sandomingo?

[fableux]

https://m.youtube.com/watch?v=yJFG6bn5qYM

Nieesia i potwierdzenie wcześniejszych doniesień :P

[Adamantium01]

Napisane przez mamdwaoka

WHAAAAAATTTTTTTT

przepraszam Cię, ale zawsze jak widze Twój nick, cztam go mamodwłoka

[201607250928]

Aby jakoś rozluźnić atmosferę, zrobiłam fotkę kołeczka, którym panie z lewiatana przytrzymują dźwi
dzwi.jpg

Mifficzku, dzisiaj jesteś moją niespodzianką, myślałam, że jesteś '91-93 xd

[mango bzik]

Napisane przez PaulinciaKWC

A mieszkala w Sandomingo?

może w San Jose ? Czy powinnam to wiedzieć ?