Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-04-26, 10:49   #961
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Pater na tym wątku były ciąże na pigułkach, złote strzały, ciąże których miało nie być, bo mąż w delegacji oraz ciąża, która miała być torbielą tak że nie nastawiałabym się negatywnie tylko dlatego, że Ci organizm szaleje
Masz racje, szalony ten nasz wątek ale ciąża z torbieli dwukomorowej bije wszystko
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 11:02   #962
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Ja dziś poproszę o kciuki mam wizytę u gina na 15, 10dc nie nastawiam się ale liczę chociaż na 1 pęcherzyk w tym cyklu brałam podwójną dawkę clo więc może coś urosło

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Oj ciężki weekend miałam, całą niedzielę przeryczałam
Byli wczoraj u nas przyjaciele moich rodziców, z córką, którą ja bardzo lubię, spotykamy się - może nie przyjaźnimy, ale jesteśmy dość blisko. W tamtym roku miała ślub. Przed samym ich przyjazdem mama powiedziała mi, że Ona jest w ciąży.
Poczułam się jakby ktoś dał mi w twarz . Poszłam od razu do sypialni i w płacz. Aż mąż musiał mnie uspokajać. Pierwszy raz aż tak zareagowałam. Potem podczas spotkania oczywiście cały czas na tapecie ciąża. O ile Ona nic nie mówiła, to jej mama cała w skowronkach mówiła wszystko. Jakie imię, gdzie będzie rodzić. Spoko rozumiem, że się cieszy, ale dla mnie to już za wiele. Wstałam od stołu i poszłam wyć. Pech chciał, że jeszcze na to wszystko przyszedł mój Tata, przy nim puściły mi już wszystkie emocje i wyłam do niego, przy nim, nie wiem, po prostu wyłam

Przeszłam samą siebie. Niby się nie staram, moja ciąża to jeszcze odległy temat, jestem w szoku że tak na to zareagowałam.
Okropna jestem....
Wiem co czujesz.. moja siostra jest w ciąży w 13 tygodniu i właśnie dzwoniła bo miała prenatalne że na usg wszystko dobrze, a na wyniki z krwi musi poczekać prawie 2 tygodnie i co? i oczywiście się poryczałam po jej telefonie cieszę się bardzo że jest w ciąży ale zarazem zazdroszczę i mam doła że ja nie..

Cytat:
Napisane przez sreberko4 Pokaż wiadomość
Dziewczyny beta <2, także jutro lądowuję na ginekologii. Powodzenia
Powodzenia trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Jeju, mnie strasznie coś ciągnie na dole, po sono chyba coś tam szaleje i chyba mam płodny śluz już. Zrobię dzisiaj test owu i jak wyjdzie to nie wezmę już tego antybiotyku.
Na pewno ujrzysz z tym cyklu 2 kreski po hsg tak jak milagros się udało trzymam kciuki!
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 11:09   #963
Milagr0s
Raczkowanie
 
Avatar Milagr0s
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 356
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Mam umowę na czas nieokreślony i przyjmą mnie na pewno, tyle że będę skreślona pod kątem podwyżek, awansów, generalnie dostanę łatkę olewacza i niezaangażowanej jak mnie nie będzie prawie 2 lata, wiadomo o co chodzi Miałabym to w nosie, gdybym wiedziała, ze drugie dziecko uda się szybko spłodzić, ale nie wiem czy się uda, no i czy będziemy chcieli tak od razu drugie, ale skoro tyle się staramy o pierwsze, to pewnie zaczniemy jak najszybciej Powinnam bardziej myśleć o sobie, ale ta praca ma swoje niekwestionowane zalety jak super socjal, no u pensja dobra jak na moje stanowisko. U TŻta w sprzedaży różnie bywa, więc zależy nam na jednym stabilnym miejscu pracy i tak się gryzie rozsądek z dbaniem o zdrowie psychiczne i fizyczne :/
Mam koleżankę w pracy myślącą tak ja, wszyscy (normalni) jej doradzają, żeby poszła na zwolnienie znowu, była teraz na 2-tyg, cały czas wymiotuje, usypia na siedząco, a ma pracę analityczną. Szkopuł w tym, że nikt jej nie zastępuje, a robi bardzo ważne rzeczy. No i co tu zrobić? Z jednej strony mieć w nosie, w końcu to szefostwo odpowiada za brak zastepstwa, ale z drugiej, iść na L4 i zamknąć sobie drogę? Masakra! Nigdy nie puszczę dziecka do korpo...
No to faktycznie sytuacja nie najlepsza i moge to zrozumiec w takim ukladzie... Dobrze ze szef wam nie stawia warunku ze macie jeszcze na dodatek wziac najkrotszy urlop macierzynski

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;5951611 6]Oby było tak jak mówisz �� bo widziałam już 3 parki ��[/QUOTE]

U mnie sie to sprawdzilo wiec masz duze szanse

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Jeju, mnie strasznie coś ciągnie na dole, po sono chyba coś tam szaleje i chyba mam płodny śluz już. Zrobię dzisiaj test owu i jak wyjdzie to nie wezmę już tego antybiotyku.
Daj znac koniecznie jak test!

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Ja dziś poproszę o kciuki mam wizytę u gina na 15, 10dc nie nastawiam się ale liczę chociaż na 1 pęcherzyk w tym cyklu brałam podwójną dawkę clo więc może coś urosło
Zycze zobaczyc duuuuzooo pecherzykow! Napisz pozniej co i jak
__________________
BLOG: W oczekiwaniu na dziecko CLICK
Milagr0s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 11:10   #964
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 732
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Milagr0s Pokaż wiadomość
No to faktycznie sytuacja nie najlepsza i moge to zrozumiec w takim ukladzie... Dobrze ze szef wam nie stawia warunku ze macie jeszcze na dodatek wziac najkrotszy urlop macierzynski



U mnie sie to sprawdzilo wiec masz duze szanse



Daj znac koniecznie jak test!


Zycze zobaczyc duuuuzooo pecherzykow! Napisz pozniej co i jak
To się okaże w tym miesiącu staram się o tym nie myśleć żeby się nie nakręcac😄 wczoraj tz wrócił wiec od wczoraj zaczęliśmy nowy cykl 😄
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 11:11   #965
Milagr0s
Raczkowanie
 
Avatar Milagr0s
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 356
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;5951836 1]To się okaże w tym miesiącu staram się o tym nie myśleć żeby się nie nakręcac wczoraj tz wrócił wiec od wczoraj zaczęliśmy nowy cykl [/QUOTE]



No to życzę owocnych starań!
__________________
BLOG: W oczekiwaniu na dziecko CLICK
Milagr0s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 11:12   #966
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 732
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Milagr0s Pokaż wiadomość
No to życzę owocnych starań!


A Ty jak się czujesz ?
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 11:27   #967
PaniMigdalek
Zadomowienie
 
Avatar PaniMigdalek
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Warmia i Mazury
Wiadomości: 1 171
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez monika0185 Pokaż wiadomość

Dziewczyny ja mam takiego strasznego lenia! W pracy już wiedzą o ciąży więc mam na co zwalić
Mdłości się rozkręciły, na biurku mam krakersy, migdały, jogurt i przegryzam. Czuje się jak królik
Ja też próbowałam ratować się rożnymi rzeczami, aż zauważyłam, że jak zjem płatki musli na sucha, przed wstaniem, to jest o wiele lepiej niż jakbym wstała na czczo. Jak mi niedobrze to jem migdałki. Do tego zauważyłam, że mdłości nasilają się jeśli dłużej nic nie jem; jeśli podjadam, to jest lepiej


Cytat:
Napisane przez Milagr0s Pokaż wiadomość
A do gina umówiłam się na 12 maja - będę wtedy w trakcie 8 tyg. Myślicie ze puls juz będzie?
No raczej, a nawet zalążki nóg i rąk


Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Wiedziałam, że tutaj mogę liczyć na wsparcie Mimo, że mąż i rodzice wspierają to i tak nie rozumieją tego tak ja Wy.
Tak, jest już dzisiaj lepiej, o wiele lepiej. Nawet z mamą pogadałam dzisiaj o ciążowych tematach, bezpłodności, o ciążach w rodzinie, wśród znajomych, o lekarzach, szpitalach Taka spokojniejsza się zrobiłam po tej rozmowie.
Czasami właśnie tego nam trzeba... Porozmawiać Cieszę się, że miałaś tak oczyszczającą rozmowę


Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Masz racje, szalony ten nasz wątek ale ciąża z torbieli dwukomorowej bije wszystko
I do tego miały swoje imiona

No i gdzie ten kryształek???
__________________
04.12.16 3kg 53cm
PaniMigdalek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 11:58   #968
krysztalek88
Zadomowienie
 
Avatar krysztalek88
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 907
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Wiedziałam, że tutaj mogę liczyć na wsparcie Mimo, że mąż i rodzice wspierają to i tak nie rozumieją tego tak ja Wy.
Tak, jest już dzisiaj lepiej, o wiele lepiej. Nawet z mamą pogadałam dzisiaj o ciążowych tematach, bezpłodności, o ciążach w rodzinie, wśród znajomych, o lekarzach, szpitalach Taka spokojniejsza się zrobiłam po tej rozmowie.
Dowiedziałam się, że o mnie starali się 4 lata Lekarz stwierdził, że nie udaje się przez stres i zlecił wyjechać na wakacje. W końcu pojechali i co? Udało się No a moja siostra ta wiadoma wpadka, ale również podczas wakacji, co ciekawe
A i moja mama miała cały czas cykle 21 dniowe. To też dla mnie spore zaskoczenie, a ja martwiłam się swoimi krótkimi ( 24 - 26 ) cyklami

Cavagril - mam nadzieję, że uda się teraz po sono zajść, bo nawet nie chce sobie wyobrażać przez co musiałabyś przechodzić w lipcu
A co do zwolnienia, to przecież nie każda kobieta może tak dobrze się czuć jak Twoja szefowa. Czasami są różne komplikacje i nakaz leżenia. Zawsze można trochę podkoloryzować przy swoich dolegliwościach i zmykać szybciutko na L4

Geosmina - no niestety, akurat nie było męża, bo to zawsze on ją dźwiga, a musiałam ją zawieźć więc podniosłam. Ona jest taka, że ja zobaczy otwarte drzwi od samochodu to ucieka gdzie pieprz rośnie, więc trochę siły trzeba włożyć aby ją wsadzić do tego samochodu.
A Ty uważaj też na siebie - pewnie za miesiąc czy dwa, córy już w ogóle nie będziesz mogła podnosić bo brzuszek będzie przeszkadzał



Nie no jasne, że tak Pomyślałby chyba, że niezła wariatka Bardziej chodziło mi o to, abyś Ty miała tą pewność, i w razie konieczności aby ktoś Ci pomógł dźwigać te ciężary. Ale widzę, że Ty już pewna tej fasolki w środku
To co? Mamy pierwszą styczniową mamę? W nowym 2017 roku?
Oj dobrze, że porozmawiałaś sobie z mamą Takie wylanie z siebie wszystkiego dużo daje. Moja mama raczej ze staraniami nie miała problemu, bo praktycznie co rok to prorok Jest nas spora gromadka
A u mnie chyba jednak nici z fasolki. Robiłam dziś test, ale cień który jeszcze w niedziele był dziś już nawet nie był cieniem. Ehh @ dalej nie ma już nie wiem co się dzieje no i temp. spada, a dziś 36 dc. Chyba wracają cykle sprzed tabletek...Następny cykl jak już się zacznie - bez termometru, bez stresu, bez sprawdzania, kalkulowania! I wrzucam na luz do końca sierpnia. Bo mąż już jest skłonny zawiesić starania do czasu powrotu do PL, bo widzi, że się za bardzo nakręcam

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Hej hej szukam wpisu czy Kryształek zrobiła ten test i nic, na ovufriend też nic nie napisała, no co to ma być ja się pytam?

sreberko4 powodzenia

natlem trzymam kciuki żeby sprawnie poszło

U mnie nic ciekawego, nic nie czuję ani bólu piersi, ani brzucha, no nic po prostu, a to raczej dobrze nie wróży... Nie wiem nawet czy owulacja po Pregnylu była, bo temperatura w tym cyklu szaleje i nawet owufriend mi jej nie wyznaczył czyli pewnie nie było i cykl stracony. Ale wczoraj na łące widziałam bociana, a przed chwilą przeleciał koło mojego okna w pracy, może to dobry znak? trzeba się jakoś ratować

A jeszcze Wam napiszę, że koleżanka teraz jest w trzeciej ciąży. O pierwszą starała się rok, druga to złoty strzał, a o trzecią 4 cykle. Czyli widzicie, że jest różnie i trzeba być dobrej myśli
Rano mi net coś świrował. I widzisz kochana wykresik jak z bajki, a negatyw! No chyba ktoś sobie ze mnie jaja robi! :P Rano już myślałam, że przyszła, a tu nic dużo śluzu i tyle. No test już powinien wyjść, więc raczej
Z pozytywnych spraw to jeszcze trochę pochodzę po Alpach i może w końcu uda nam się pojechać do Europaparku, bo w ciąży byłoby to mało realne :p

hehe no bocian na pewno Ci coś zostawi I tego się trzymajmy

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Z tego, co kojarzę, wszystkie dziewczyny, które zobaczyły ostatnio bociana są w ciąży
Kurcze w Szwajcarii raz tylko bociana widziałam, chyba tutaj w kapuście się dzieci znajduje

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Z tego, co kojarzę, wszystkie dziewczyny, które zobaczyły ostatnio bociana są w ciąży
http://demotywatory.pl/4219071/--Mamo-a-co-bocian-robil-potem-jak-juz-dziecko-Ci-przyniosl
__________________
krysztalek88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 12:03   #969
krysztalek88
Zadomowienie
 
Avatar krysztalek88
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 907
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Ja dziś poproszę o kciuki mam wizytę u gina na 15, 10dc nie nastawiam się ale liczę chociaż na 1 pęcherzyk w tym cyklu brałam podwójną dawkę clo więc może coś urosło



Wiem co czujesz.. moja siostra jest w ciąży w 13 tygodniu i właśnie dzwoniła bo miała prenatalne że na usg wszystko dobrze, a na wyniki z krwi musi poczekać prawie 2 tygodnie i co? i oczywiście się poryczałam po jej telefonie cieszę się bardzo że jest w ciąży ale zarazem zazdroszczę i mam doła że ja nie..



Powodzenia trzymam kciuki



Na pewno ujrzysz z tym cyklu 2 kreski po hsg tak jak milagros się udało trzymam kciuki!
Kciuki
Odnośnie siostry rozumiem doskonale... Wiesz w sobotę jedziemy na 2 tyg do PL i nie chce jechać do rodziców mieszkają 400 km od naszego mieszkania. Nie chce, bo tam same malutkie dzieci i po prostu wiem, że będę przeżywała. No i nie pojedziemy...wyrodna córka jestem A najgorsze było Boże Narodzenie...
__________________
krysztalek88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 13:26   #970
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Ja dziś poproszę o kciuki mam wizytę u gina na 15, 10dc nie nastawiam się ale liczę chociaż na 1 pęcherzyk w tym cyklu brałam podwójną dawkę clo więc może coś urosło



Wiem co czujesz.. moja siostra jest w ciąży w 13 tygodniu i właśnie dzwoniła bo miała prenatalne że na usg wszystko dobrze, a na wyniki z krwi musi poczekać prawie 2 tygodnie i co? i oczywiście się poryczałam po jej telefonie cieszę się bardzo że jest w ciąży ale zarazem zazdroszczę i mam doła że ja nie..



Powodzenia trzymam kciuki



Na pewno ujrzysz z tym cyklu 2 kreski po hsg tak jak milagros się udało trzymam kciuki!
Dziękuję
Trzymam kciuki za Ciebie, daj znać jak po lekarzu.
Cytat:
Napisane przez krysztalek88 Pokaż wiadomość
Oj dobrze, że porozmawiałaś sobie z mamą Takie wylanie z siebie wszystkiego dużo daje. Moja mama raczej ze staraniami nie miała problemu, bo praktycznie co rok to prorok Jest nas spora gromadka
A u mnie chyba jednak nici z fasolki. Robiłam dziś test, ale cień który jeszcze w niedziele był dziś już nawet nie był cieniem. Ehh @ dalej nie ma już nie wiem co się dzieje no i temp. spada, a dziś 36 dc. Chyba wracają cykle sprzed tabletek...Następny cykl jak już się zacznie - bez termometru, bez stresu, bez sprawdzania, kalkulowania! I wrzucam na luz do końca sierpnia. Bo mąż już jest skłonny zawiesić starania do czasu powrotu do PL, bo widzi, że się za bardzo nakręcam

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------


Rano mi net coś świrował. I widzisz kochana wykresik jak z bajki, a negatyw! No chyba ktoś sobie ze mnie jaja robi! :P Rano już myślałam, że przyszła, a tu nic dużo śluzu i tyle. No test już powinien wyjść, więc raczej
Z pozytywnych spraw to jeszcze trochę pochodzę po Alpach i może w końcu uda nam się pojechać do Europaparku, bo w ciąży byłoby to mało realne :p

hehe no bocian na pewno Ci coś zostawi I tego się trzymajmy

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------


Kurcze w Szwajcarii raz tylko bociana widziałam, chyba tutaj w kapuście się dzieci znajduje

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------



http://demotywatory.pl/4219071/--Mamo-a-co-bocian-robil-potem-jak-juz-dziecko-Ci-przyniosl

Kurczę, a zamierzasz powtórzyć jeszcze test?
Cytat:
Napisane przez krysztalek88 Pokaż wiadomość
Kciuki
Odnośnie siostry rozumiem doskonale... Wiesz w sobotę jedziemy na 2 tyg do PL i nie chce jechać do rodziców mieszkają 400 km od naszego mieszkania. Nie chce, bo tam same malutkie dzieci i po prostu wiem, że będę przeżywała. No i nie pojedziemy...wyrodna córka jestem A najgorsze było Boże Narodzenie...
Ehh...jak ja to rozumiem...
Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Kurcze Vela spokojnie - każda tu Cię rozumie
U mnie pół roku przed ślubem kuzynka TŻ ogłosiła, że jest w ciąży a we mnie jak by piorun strzelił. Nie ważne, że nigdy nie chciałam brać ślubu w ciąży, ani że mieliśmy zacząć się starać zaraz po ślubie, ani że chciałam się jeszcze wyszaleć - no po prostu szlak mnie trafił że ona jest w ciąży a ja nie.
Więc naprawdę nie masz się czym przejmować, ani sobie wyrzucać bo jak widzisz natura kobiety dziwna i nie odgadniona jest
I zazdroszczę Ci pieska - ja też bym bardzo chciała acz TŻ mówi że przy dwóch kotach i małym dziecku to sobie mogę w głowę popukać
To ja tak miałam kiedyś jak już złożyłam wypowiedzenie w pracy i przechodziłam do innej na wyższe stanowisko, a koleżanka jeszcze w tej starej pracy powiedziała nam, że jest w ciąży (dużo młodsza ode mnie). I to był moment kiedy zrozumiałam na czym mi zależy w życiu. Chociaż wtedy nawet nie myślałam o dziecku, tak jak napisałaś, trafił we mnie piorun...i już wiedziałam, że nie chcę wyższego stanowiska, chcę stabilizacji, rodziny, dzieci...
Cytat:
Napisane przez Milagr0s Pokaż wiadomość
No to faktycznie sytuacja nie najlepsza i moge to zrozumiec w takim ukladzie... Dobrze ze szef wam nie stawia warunku ze macie jeszcze na dodatek wziac najkrotszy urlop macierzynski



U mnie sie to sprawdzilo wiec masz duze szanse



Daj znac koniecznie jak test!


Zycze zobaczyc duuuuzooo pecherzykow! Napisz pozniej co i jak
Dam znać jak test
A co do pracy, to faktycznie dobrze, że nie żąda krótszego urlopu, ale koleżankę na stanowisku menadżerskim chciał ściągnąć wcześniej z urlopu dlatego, że podwładna w ciąży.
Za to w innym dziale dziewczyna chce iść sama z siebie na najkrótszy urlop, to ją szef wysyła na dłuższy, bo jak tu zastępstwo znaleźć na pół roku za kogoś. I weź tu człowieku bądź mądry...
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 13:36   #971
zawiechaczarny
Wtajemniczenie
 
Avatar zawiechaczarny
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 743
GG do zawiechaczarny
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez krysztalek88 Pokaż wiadomość
Oj dobrze, że porozmawiałaś sobie z mamą Takie wylanie z siebie wszystkiego dużo daje. Moja mama raczej ze staraniami nie miała problemu, bo praktycznie co rok to prorok Jest nas spora gromadka
A u mnie chyba jednak nici z fasolki. Robiłam dziś test, ale cień który jeszcze w niedziele był dziś już nawet nie był cieniem. Ehh @ dalej nie ma już nie wiem co się dzieje no i temp. spada, a dziś 36 dc. Chyba wracają cykle sprzed tabletek...Następny cykl jak już się zacznie - bez termometru, bez stresu, bez sprawdzania, kalkulowania! I wrzucam na luz do końca sierpnia. Bo mąż już jest skłonny zawiesić starania do czasu powrotu do PL, bo widzi, że się za bardzo nakręcam

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------


Rano mi net coś świrował. I widzisz kochana wykresik jak z bajki, a negatyw! No chyba ktoś sobie ze mnie jaja robi! :P Rano już myślałam, że przyszła, a tu nic dużo śluzu i tyle. No test już powinien wyjść, więc raczej
Z pozytywnych spraw to jeszcze trochę pochodzę po Alpach i może w końcu uda nam się pojechać do Europaparku, bo w ciąży byłoby to mało realne :p

hehe no bocian na pewno Ci coś zostawi I tego się trzymajmy

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------


Kurcze w Szwajcarii raz tylko bociana widziałam, chyba tutaj w kapuście się dzieci znajduje

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------



http://demotywatory.pl/4219071/--Mamo-a-co-bocian-robil-potem-jak-juz-dziecko-Ci-przyniosl
Może jeszcze nie wszystko stracone? Czytałam o przypadkach pozytywnych testów dopiero 2 tygodnie po terminie @ jak do przyjazdu do Pl nie przyjdzie @ to może betę zrób?

Ja też zrobiłam przerwę od mierzenia i sprawdzania wszystkiego żeby tak nie przeżywać tych starań. Mam nadzieję że dobrze mi to zrobi.

A ja w Bydgoszczy w tym roku jeszcze bocianów nie widziałam. Może bydgoszczankom nie chcą przynosić dzieci :P Ale to nie fair, bo ja z Bydgoszczy nie pochodzę

Ale się wkrecilam w nową pracę. Jest strasznie dużo pracy i mnóstwo wyzwań. Ale też cieszę się ze mam dużą samodzielność i organizuje sobie dział od podstaw i codziennie uczę się wielu nowych rzeczy. Chociaż przy niektórych analizach mózg mi wyparowuje, bo muszę na bieżąco wymyślać jak je zrobić i jak wszystko przedstawić żeby zabłysnąć przed szefostwem
__________________
10.05.2011
26.11.2014
18.09.2015
21.06.2018 - nasza córeczka już z nami


2.05.2017 - 5tc[*]
26.04.2019 - 9tc[*]
zawiechaczarny jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-26, 15:37   #972
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Masz racje, szalony ten nasz wątek ale ciąża z torbieli dwukomorowej bije wszystko
Hahahaha Flip i Flap

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Mam umowę na czas nieokreślony i przyjmą mnie na pewno, tyle że będę skreślona pod kątem podwyżek, awansów, generalnie dostanę łatkę olewacza i niezaangażowanej jak mnie nie będzie prawie 2 lata, wiadomo o co chodzi Miałabym to w nosie, gdybym wiedziała, ze drugie dziecko uda się szybko spłodzić, ale nie wiem czy się uda, no i czy będziemy chcieli tak od razu drugie, ale skoro tyle się staramy o pierwsze, to pewnie zaczniemy jak najszybciej Powinnam bardziej myśleć o sobie, ale ta praca ma swoje niekwestionowane zalety jak super socjal, no u pensja dobra jak na moje stanowisko. U TŻta w sprzedaży różnie bywa, więc zależy nam na jednym stabilnym miejscu pracy i tak się gryzie rozsądek z dbaniem o zdrowie psychiczne i fizyczne :/
Mam koleżankę w pracy myślącą tak ja, wszyscy (normalni) jej doradzają, żeby poszła na zwolnienie znowu, była teraz na 2-tyg, cały czas wymiotuje, usypia na siedząco, a ma pracę analityczną. Szkopuł w tym, że nikt jej nie zastępuje, a robi bardzo ważne rzeczy. No i co tu zrobić? Z jednej strony mieć w nosie, w końcu to szefostwo odpowiada za brak zastepstwa, ale z drugiej, iść na L4 i zamknąć sobie drogę? Masakra! Nigdy nie puszczę dziecka do korpo...
Ooooo korpo... ja też będę skreślona z podwyżek, nawet nie wiem czy teraz mi dadzą (pomimo przepracowania roku). Ale nikt nie będzie pamiętał, że dla firmy pracowałaś najdłużej jak się da, że się poświęcałaś. Nikt! Trzeba myśleć o sobie za dwa lata może się dużo zmienić.

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Ja dziś poproszę o kciuki mam wizytę u gina na 15, 10dc nie nastawiam się ale liczę chociaż na 1 pęcherzyk w tym cyklu brałam podwójną dawkę clo więc może coś urosło
Kciuki!

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;5951836 1]To się okaże w tym miesiącu staram się o tym nie myśleć żeby się nie nakręcac😄 wczoraj tz wrócił wiec od wczoraj zaczęliśmy nowy cykl 😄[/QUOTE]
Powodzenia!

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Cytat:
Napisane przez PaniMigdalek Pokaż wiadomość
Ja też próbowałam ratować się rożnymi rzeczami, aż zauważyłam, że jak zjem płatki musli na sucha, przed wstaniem, to jest o wiele lepiej niż jakbym wstała na czczo. Jak mi niedobrze to jem migdałki. Do tego zauważyłam, że mdłości nasilają się jeśli dłużej nic nie jem; jeśli podjadam, to jest lepiej
Rano mnie zemdliło i zakręciło na żołądku, poszło dołem Potem zjadłam śniadanko jakby mi przeszło trochę i czuję się jakoś lepiej. Kiwi mi smakuje to zagryzam
Ale masz rację, trzeba coś mieć kolo łóżka zanim się wstanie. Muszę to wypróbować
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 15:53   #973
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Hej jestem tu nowa więc się przedstawię, lat 25, półtora roku po ślubie. Z mężem stwierdziliśmy, że co ma być to będzie i kochamy się do końca bez żadnych zabezpieczeń. Praca jest własny dom też także przyszła pora na powiększenie rodziny
Ostatnia miesiączka przyszła 19.04 po pieciu dniach spóźnienia. Moje miesiączki nie są obfite ale ta była nadwyraz dziwna. Leciało tylko jak poszłam do toalety, wkładki czyste były. Trwała 3 dni a wczoraj zauważyłam na bieliźnie mała brązową plamke i koniec nic więcej. Ciągle ciągnie mnie w pobrzuszu od czasu owulacji. Wiem kiedy byla gdyż ginekolog mi powiedziała bo wybrałam sie do niej z bolem jajnika którego nigdy nie miałam. Powiedziała że widzi tu że była ładna owulacja stąd też ból. Hm...
A bieganiu do toalety nie wspomne bo nawet teraz pisząc to mnie goni co chwila! Ehh...szczypie podbrzusze, czasami zemdli i akumulator mi padł bo siły to ja nie mam ostatnio. I nie wiem w skrócie co o tym myśleć...
Przepraszam za taak chaotyczna wypowiedź
Pozdrawiam wszystkie staraczki
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:11   #974
Qazsew
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Hej jestem tu nowa więc się przedstawię, lat 25, półtora roku po ślubie. Z mężem stwierdziliśmy, że co ma być to będzie i kochamy się do końca bez żadnych zabezpieczeń. Praca jest własny dom też także przyszła pora na powiększenie rodziny
Ostatnia miesiączka przyszła 19.04 po pieciu dniach spóźnienia. Moje miesiączki nie są obfite ale ta była nadwyraz dziwna. Leciało tylko jak poszłam do toalety, wkładki czyste były. Trwała 3 dni a wczoraj zauważyłam na bieliźnie mała brązową plamke i koniec nic więcej. Ciągle ciągnie mnie w pobrzuszu od czasu owulacji. Wiem kiedy byla gdyż ginekolog mi powiedziała bo wybrałam sie do niej z bolem jajnika którego nigdy nie miałam. Powiedziała że widzi tu że była ładna owulacja stąd też ból. Hm...
A bieganiu do toalety nie wspomne bo nawet teraz pisząc to mnie goni co chwila! Ehh...szczypie podbrzusze, czasami zemdli i akumulator mi padł bo siły to ja nie mam ostatnio. I nie wiem w skrócie co o tym myśleć...
Przepraszam za taak chaotyczna wypowiedź
Pozdrawiam wszystkie staraczki
Witaj,skoro takie masz nietypowe te objawy @ to radze zrobic test dla pewnoscia moze akurat jest jakas mala fasolka
Qazsew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:17   #975
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Byłabym w siódmym niebie 😍
Ale nie wiem czy jest sens go robić skoro była ta "miesiączka".
Bo chyba to wyklucza szansę tak myślę.
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:19   #976
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Hej jestem tu nowa więc się przedstawię, lat 25, półtora roku po ślubie. Z mężem stwierdziliśmy, że co ma być to będzie i kochamy się do końca bez żadnych zabezpieczeń. Praca jest własny dom też także przyszła pora na powiększenie rodziny
Ostatnia miesiączka przyszła 19.04 po pieciu dniach spóźnienia. Moje miesiączki nie są obfite ale ta była nadwyraz dziwna. Leciało tylko jak poszłam do toalety, wkładki czyste były. Trwała 3 dni a wczoraj zauważyłam na bieliźnie mała brązową plamke i koniec nic więcej. Ciągle ciągnie mnie w pobrzuszu od czasu owulacji. Wiem kiedy byla gdyż ginekolog mi powiedziała bo wybrałam sie do niej z bolem jajnika którego nigdy nie miałam. Powiedziała że widzi tu że była ładna owulacja stąd też ból. Hm...
A bieganiu do toalety nie wspomne bo nawet teraz pisząc to mnie goni co chwila! Ehh...szczypie podbrzusze, czasami zemdli i akumulator mi padł bo siły to ja nie mam ostatnio. I nie wiem w skrócie co o tym myśleć...
Przepraszam za taak chaotyczna wypowiedź
Pozdrawiam wszystkie staraczki
Witaj testuj

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:20   #977
jelonekhihi
Zakorzenienie
 
Avatar jelonekhihi
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 815
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Hej jestem tu nowa więc się przedstawię, lat 25, półtora roku po ślubie. Z mężem stwierdziliśmy, że co ma być to będzie i kochamy się do końca bez żadnych zabezpieczeń. Praca jest własny dom też także przyszła pora na powiększenie rodziny
Ostatnia miesiączka przyszła 19.04 po pieciu dniach spóźnienia. Moje miesiączki nie są obfite ale ta była nadwyraz dziwna. Leciało tylko jak poszłam do toalety, wkładki czyste były. Trwała 3 dni a wczoraj zauważyłam na bieliźnie mała brązową plamke i koniec nic więcej. Ciągle ciągnie mnie w pobrzuszu od czasu owulacji. Wiem kiedy byla gdyż ginekolog mi powiedziała bo wybrałam sie do niej z bolem jajnika którego nigdy nie miałam. Powiedziała że widzi tu że była ładna owulacja stąd też ból. Hm...
A bieganiu do toalety nie wspomne bo nawet teraz pisząc to mnie goni co chwila! Ehh...szczypie podbrzusze, czasami zemdli i akumulator mi padł bo siły to ja nie mam ostatnio. I nie wiem w skrócie co o tym myśleć...
Przepraszam za taak chaotyczna wypowiedź
Pozdrawiam wszystkie staraczki
Hej! Zrób test, bo coś podejrzanie tu jest Trzymam kciuki!
jelonekhihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:37   #978
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Dziękuję za miłe słowa dziewczyny !
Jak nic się nie zmieni to zrobię test ale boję się że nic nie wyjdzie :-(
No ale te krwawienie nie wyklucza ciąży? Coś słyszałam, że są przypadki kobiet, które miały "miesiączki" na początku ale ile w tym prawdy...hm.
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:38   #979
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Dziękuję za miłe słowa dziewczyny !
Jak nic się nie zmieni to zrobię test ale boję się że nic nie wyjdzie :-(
No ale te krwawienie nie wyklucza ciąży? Coś słyszałam, że są przypadki kobiet, które miały "miesiączki" na początku ale ile w tym prawdy...hm.
Tak, moja Mamunia pomyliła to z @
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:41   #980
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

I w takich momentach serce się troszeczkę cieszy
Zobaczymy co czas przyniesie
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:53   #981
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Jestem załamana po podwójnej dawce clo ani jednego dominującego pęcherzyka są dwa mniejsze ale raczej nic z ich nie wyjdzie, lekarz powiedział że to dopiero 10dc, wszystko się może zdarzyć i mam się nie załamywać tylko przyjść na monitoring za 2 dni ale ja jakoś straciłam siły już... Dobrze że w sobotę wyjeżdżamy na weekend do Krakowa przynajmniej się odstresuję.
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:57   #982
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Jestem załamana po podwójnej dawce clo ani jednego dominującego pęcherzyka są dwa mniejsze ale raczej nic z ich nie wyjdzie, lekarz powiedział że to dopiero 10dc, wszystko się może zdarzyć i mam się nie załamywać tylko przyjść na monitoring za 2 dni ale ja jakoś straciłam siły już... Dobrze że w sobotę wyjeżdżamy na weekend do Krakowa przynajmniej się odstresuję.
Ojej smutna wiadomość ale nie wolno tracić nadziei. Ostatnio czytałam że dziewczyna miała problem z przedwczesnym przekwitaniem i leczyła sie rok by za szybko się nie zestarzec a lekarz powiedział jej ze prędzej trafi 6 w totka niż zajdzie w ciążę. A tu los chciał i zaszła w ciążę!
Także nie trać nadziei los i tak robi co chce wbrew medycynie. Trzymam kciuki!
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 16:58   #983
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 732
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Jestem załamana po podwójnej dawce clo ani jednego dominującego pęcherzyka są dwa mniejsze ale raczej nic z ich nie wyjdzie, lekarz powiedział że to dopiero 10dc, wszystko się może zdarzyć i mam się nie załamywać tylko przyjść na monitoring za 2 dni ale ja jakoś straciłam siły już... Dobrze że w sobotę wyjeżdżamy na weekend do Krakowa przynajmniej się odstresuję.
Kochana, nie załamuj się. Wiesz ze nasze organizmy lubią płatac nam figle 😄 a może w weekend coś zaskoczy
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-04-26, 17:31   #984
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Hej jestem tu nowa więc się przedstawię, lat 25, półtora roku po ślubie. Z mężem stwierdziliśmy, że co ma być to będzie i kochamy się do końca bez żadnych zabezpieczeń. Praca jest własny dom też także przyszła pora na powiększenie rodziny
Ostatnia miesiączka przyszła 19.04 po pieciu dniach spóźnienia. Moje miesiączki nie są obfite ale ta była nadwyraz dziwna. Leciało tylko jak poszłam do toalety, wkładki czyste były. Trwała 3 dni a wczoraj zauważyłam na bieliźnie mała brązową plamke i koniec nic więcej. Ciągle ciągnie mnie w pobrzuszu od czasu owulacji. Wiem kiedy byla gdyż ginekolog mi powiedziała bo wybrałam sie do niej z bolem jajnika którego nigdy nie miałam. Powiedziała że widzi tu że była ładna owulacja stąd też ból. Hm...
A bieganiu do toalety nie wspomne bo nawet teraz pisząc to mnie goni co chwila! Ehh...szczypie podbrzusze, czasami zemdli i akumulator mi padł bo siły to ja nie mam ostatnio. I nie wiem w skrócie co o tym myśleć...
Przepraszam za taak chaotyczna wypowiedź
Pozdrawiam wszystkie staraczki
Hej hej! dla własnego spokoju- testuj To był wasz pierwszy cs?

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Jestem załamana po podwójnej dawce clo ani jednego dominującego pęcherzyka są dwa mniejsze ale raczej nic z ich nie wyjdzie, lekarz powiedział że to dopiero 10dc, wszystko się może zdarzyć i mam się nie załamywać tylko przyjść na monitoring za 2 dni ale ja jakoś straciłam siły już... Dobrze że w sobotę wyjeżdżamy na weekend do Krakowa przynajmniej się odstresuję.
Kochana nie załamuj się, to najgorsze co mogłabyś zrobić! Musisz wierzyć, musi być dobrze!

Ja skończyłam własnie czytać "Zamek z piasku", co za poruszająca i zarazem pouczająca historia! Polecam wam dziewczyny książki tej autorki, świetne! Przeczytałam już prawie wszystkie, a ta nastawiła mnie w odpowiedni sposób!

Kryształek może owu Ci się przesunęła?
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 17:35   #985
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

zUa_tysica powiem Ci, że oficjalnie nie ogłosiliśmy że teraz start i zaczynamy. Po prostu skończyliśmy się zabezpieczać a gdyby przy okazji się udało bylibyśmy szczęśliwi
Ale właśnie nie rozumiem co to teraz się dzieje ze mną czy sie udało czy o co chodzi
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 17:51   #986
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Ojej smutna wiadomość ale nie wolno tracić nadziei. Ostatnio czytałam że dziewczyna miała problem z przedwczesnym przekwitaniem i leczyła sie rok by za szybko się nie zestarzec a lekarz powiedział jej ze prędzej trafi 6 w totka niż zajdzie w ciążę. A tu los chciał i zaszła w ciążę!
Także nie trać nadziei los i tak robi co chce wbrew medycynie. Trzymam kciuki!
[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;5953650 1]Kochana, nie załamuj się. Wiesz ze nasze organizmy lubią płatac nam figle 😄 a może w weekend coś zaskoczy [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Hej hej! dla własnego spokoju- testuj To był wasz pierwszy cs?



Kochana nie załamuj się, to najgorsze co mogłabyś zrobić! Musisz wierzyć, musi być dobrze!

Ja skończyłam własnie czytać "Zamek z piasku", co za poruszająca i zarazem pouczająca historia! Polecam wam dziewczyny książki tej autorki, świetne! Przeczytałam już prawie wszystkie, a ta nastawiła mnie w odpowiedni sposób!

Kryształek może owu Ci się przesunęła?
Dzięki dziewczyny jesteście kochane już mi trochę lepiej po rozmowie z moim tż, wyryczałam mu się w ramię, on mną trochę "potrząsnął" i ma rację.. starania o dziecko to powinna być przyjemność, a nie wieczny stres i smutek. Zaciskam dupę i walczę dalej. Tylko wiecie co mnie najbardziej dołuje? Że przez rok nie miałam ani razu owulacji.
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 17:57   #987
maddd
Wtajemniczenie
 
Avatar maddd
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 027
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Masz racje, szalony ten nasz wątek ale ciąża z torbieli dwukomorowej bije wszystko
hehe, oby więcej takich miłych niespodzianek tutaj było


Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Hej jestem tu nowa więc się przedstawię, lat 25, półtora roku po ślubie. Z mężem stwierdziliśmy, że co ma być to będzie i kochamy się do końca bez żadnych zabezpieczeń. Praca jest własny dom też także przyszła pora na powiększenie rodziny
Ostatnia miesiączka przyszła 19.04 po pieciu dniach spóźnienia. Moje miesiączki nie są obfite ale ta była nadwyraz dziwna. Leciało tylko jak poszłam do toalety, wkładki czyste były. Trwała 3 dni a wczoraj zauważyłam na bieliźnie mała brązową plamke i koniec nic więcej. Ciągle ciągnie mnie w pobrzuszu od czasu owulacji. Wiem kiedy byla gdyż ginekolog mi powiedziała bo wybrałam sie do niej z bolem jajnika którego nigdy nie miałam. Powiedziała że widzi tu że była ładna owulacja stąd też ból. Hm...
A bieganiu do toalety nie wspomne bo nawet teraz pisząc to mnie goni co chwila! Ehh...szczypie podbrzusze, czasami zemdli i akumulator mi padł bo siły to ja nie mam ostatnio. I nie wiem w skrócie co o tym myśleć...
Przepraszam za taak chaotyczna wypowiedź
Pozdrawiam wszystkie staraczki
Witaj!
faktycznie dziwne te Twoje objawy... może to naprawdę nie okres? Zrób test koniecznie! Co Ci szkodzi?
Ile czasu się już nie zabezpieczacie?

My z mężem też zaczęliśmy się starać dokładnie półtora roku po ślubie, i niestety, już 13 cs się zaczął Mam nadzieję, ze u Ciebie to jest fasolka!

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Jestem załamana po podwójnej dawce clo ani jednego dominującego pęcherzyka są dwa mniejsze ale raczej nic z ich nie wyjdzie, lekarz powiedział że to dopiero 10dc, wszystko się może zdarzyć i mam się nie załamywać tylko przyjść na monitoring za 2 dni ale ja jakoś straciłam siły już... Dobrze że w sobotę wyjeżdżamy na weekend do Krakowa przynajmniej się odstresuję.
Jejj Lidka tak bardzo mi przykro! Ale wiesz co, jakoś czuję że lekarz ma rację - dopiero 10 dc u Ciebie, wydaje mi się też, że może być za wcześnie żeby zobaczyć jakiś pęcherzyk Tym bardziej z tego co pamiętam, to Ty masz długie cykle?
Nie chcę nic mówić, ale ten weekend w Krakowie zapowiada Ci się obiecująco! Nie zdziwię się, jak owulkę bedziesz miała wtedy! Tego Ci właśnie życzę!!!!!!!!!
Ale oczywiście nie nakręcaj się za bardzo, cieszcie się chwilą. i nabijajcie


Mąż poszedł dziś zrobic badanie nasienia... i okazało się, że za późno zaszedł! A na stronce jest napisane, że cynne do 18.00, a był o wiele wcześniej, i powiedział mi że przez moment przeszło mu przez myśl że to zły znak... Oby tak nie było

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny jesteście kochane już mi trochę lepiej po rozmowie z moim tż, wyryczałam mu się w ramię, on mną trochę "potrząsnął" i ma rację.. starania o dziecko to powinna być przyjemność, a nie wieczny stres i smutek. Zaciskam dupę i walczę dalej. Tylko wiecie co mnie najbardziej dołuje? Że przez rok nie miałam ani razu owulacji.
Lidka, a monitorujesz ją od roku, tak co miesiąc? Jesteś pewna że przez cały rok jej nie miałaś?:/
maddd jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-04-26, 18:07   #988
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny jesteście kochane już mi trochę lepiej po rozmowie z moim tż, wyryczałam mu się w ramię, on mną trochę "potrząsnął" i ma rację.. starania o dziecko to powinna być przyjemność, a nie wieczny stres i smutek. Zaciskam dupę i walczę dalej. Tylko wiecie co mnie najbardziej dołuje? Że przez rok nie miałam ani razu owulacji.
Powiem Ci szczerze że ja miałam też taki okres czasu że owulacji żadnej nie było. Ale jakoś samo to się unormowalo bo nic nie bralam by temu zaradzić. O ciąży i macierzynstwie wtedy nie myślałam jeszcze wiec nie przeszkadzało mi to. Zobaczysz wszystko będzie super! Musi być! Głowa do góry jesteśmy z Tobą i Cię wspieramy
A mąż dobrze mówi przede wszystkim przyjemność! Bo nastawienie to bardzo ważna rzecz podczas starania. Jak za bardzo się kladzie na to nacisk to organizm się blokuje i nici z dzidzi. Podczas weekendu w krk sie zrelaksuj odpuść i działaj dalej
Trzymamy kciuki

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Cytat:
Napisane przez maddd Pokaż wiadomość
hehe, oby więcej takich miłych niespodzianek tutaj było




Witaj!
faktycznie dziwne te Twoje objawy... może to naprawdę nie okres? Zrób test koniecznie! Co Ci szkodzi?
Ile czasu się już nie zabezpieczacie?

My z mężem też zaczęliśmy się starać dokładnie półtora roku po ślubie, i niestety, już 13 cs się zaczął Mam nadzieję, ze u Ciebie to jest fasolka)
Od lutego tego roku
Tak to już niestety jest, że te pary co chca dzidzie to nie mogą, a inni nie chcą i wpadka za wpadką. Dziwny ten los...
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 18:16   #989
jelonekhihi
Zakorzenienie
 
Avatar jelonekhihi
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 815
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Mam przeczucie, że weekend majowy może być na wątku owocny Mój plan to totalna renowacja w domowym spa i relaks w długi weekend. Oczywiście nabijanie również, ale to tak przy okazji Muszę jedynie przeżyć ten tydzień w pracy.
jelonekhihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-26, 18:20   #990
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez maddd Pokaż wiadomość
hehe, oby więcej takich miłych niespodzianek tutaj było




Witaj!
faktycznie dziwne te Twoje objawy... może to naprawdę nie okres? Zrób test koniecznie! Co Ci szkodzi?
Ile czasu się już nie zabezpieczacie?

My z mężem też zaczęliśmy się starać dokładnie półtora roku po ślubie, i niestety, już 13 cs się zaczął Mam nadzieję, ze u Ciebie to jest fasolka!



Jejj Lidka tak bardzo mi przykro! Ale wiesz co, jakoś czuję że lekarz ma rację - dopiero 10 dc u Ciebie, wydaje mi się też, że może być za wcześnie żeby zobaczyć jakiś pęcherzyk Tym bardziej z tego co pamiętam, to Ty masz długie cykle?
Nie chcę nic mówić, ale ten weekend w Krakowie zapowiada Ci się obiecująco! Nie zdziwię się, jak owulkę bedziesz miała wtedy! Tego Ci właśnie życzę!!!!!!!!!
Ale oczywiście nie nakręcaj się za bardzo, cieszcie się chwilą. i nabijajcie


Mąż poszedł dziś zrobic badanie nasienia... i okazało się, że za późno zaszedł! A na stronce jest napisane, że cynne do 18.00, a był o wiele wcześniej, i powiedział mi że przez moment przeszło mu przez myśl że to zły znak... Oby tak nie było

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------



Lidka, a monitorujesz ją od roku, tak co miesiąc? Jesteś pewna że przez cały rok jej nie miałaś?:/
No mogło by tak być że jednak jakiś pęcherzyk się znajdzie w weekend monitoruję każdy cykl od roku i nie miałam niestety taki urok jak ma się PCOS moje cykle różne od 28 do 45 dni się wahają ale liczę że i u mnie hsg sprawi że zajdę przykro mi że Twojego męża nie przyjęli ale to na pewno nie zły znak

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Powiem Ci szczerze że ja miałam też taki okres czasu że owulacji żadnej nie było. Ale jakoś samo to się unormowalo bo nic nie bralam by temu zaradzić. O ciąży i macierzynstwie wtedy nie myślałam jeszcze wiec nie przeszkadzało mi to. Zobaczysz wszystko będzie super! Musi być! Głowa do góry jesteśmy z Tobą i Cię wspieramy
A mąż dobrze mówi przede wszystkim przyjemność! Bo nastawienie to bardzo ważna rzecz podczas starania. Jak za bardzo się kladzie na to nacisk to organizm się blokuje i nici z dzidzi. Podczas weekendu w krk sie zrelaksuj odpuść i działaj dalej
Trzymamy kciuki

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------



Od lutego tego roku
Tak to już niestety jest, że te pary co chca dzidzie to nie mogą, a inni nie chcą i wpadka za wpadką. Dziwny ten los...
Zrelaksuję i upoję się
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-14 13:16:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.