Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[Milka19]

Napisane przez MagicDream

Dzieki...hmmm chyba przerwe kuracje vitapilem...
Wyczytalam ze pijecie pokrzywe to pomaga na wlosy?? bo czytalam w gazecie ze raczej plokanka z pokrzywy...

Jeśli nie zauważyłaś żadnych niepokojących skutków łykania, to chyba nie ma co rezygnować W sumie może jak byś tak co dwa dni brała... Ja bardzo sobie cenie vitapil i jak narazie są to tabletki, ktore mi najbardziej pomogły Ja tylko pije herbate z pokrzywy.

Napisane przez Maybebaby

A ja się znowu musze pochwalić
Przy myciu wypadło mi ok 80 włosów....
Jak tak dalej pójdzie to za pół roku zamieszcze włoski w wątku "pochwalmy sie swoimi włosami"
Mała rzecz a cieszy.

Oj ja też mam nadzieje, że będę mogła się pochwalić niedługo jakimiś rezultatami mojej kuracji

Napisane przez aanulka111

O efektach nie mogę jeszcze mówić, bo stosuję ją dopiero od miesiąca.

Ja też nic nie mogę jeszcze stwierdzić, bo piję dopiero od tygodnia

Napisane przez virka

A ja się zastanawiałam, skąd mam te uderzenia gorąca , na przekwitanie jeszcze za wcześnie Już wszystko jasne...

Napisane przez mysza_87

Dziewczyny, licytowałam na allegro opakowanie 120 tabletek Merz Spezial i usunęli wszystkie aukcje, bo są niby niezgodne z regulaminem allegro (bo Merz Spezial jest wpisany na listę leków). Zastanawiam się dlaczego Merz jest wpisany, a np. Vitapil czy Belissa nie??

Może te Merz Spezial mają jakieś takie większe dawki tych wszystkich witamin w jednej kapsułce

Napisane przez MagicDream

Ile pijesz tej pokrzywy i czy to taka zwykla w torebkach?

Mam taką najzwyklejszą ekspresową, chyba z herbapolu. Piję codziennie jedną i mieszam z miętą i melisą

[Olcik18]

ja stosowalam skrzypovite i potem vitapil i strasznie one wplywaly na moja cere..:/
Jednak nie moge stosowac zandych tabletek na wlosy, mimo ze one mi bardzo na nie pomogly, efekt byl widoczny, ale cera straszna. Dostalam taki tradzik, ze powiedzialam ze nigdy wiecej. Po odstawieniu nie pojawialy sie zadne nowe krosty i wszystko wrocilo do normy.

[MagicDream]

Jak mieszac ja z mielisa i mieta??
No mi vitapil tez pomaga...niezauwazylam narazie zadnego pogorszenia co do naczynek no i zadnych skosow ciepla takze niewiem...

[ewakowalczyk]

Napisane przez Milka19

Cytuje Justy : "Vitapil ma też sporą dawkę witaminy PP.
poprawia ona ukrwienie cebulek włosowych, ale ten sam mechanizm może spowodować "uderzenia gorąca", co nie jest wzkazane przy problemach naczynkowych, czy tradziku różowatym." Było o tym w wysokich obcasach

kurcze, prawda z Vitapilem, ostatnio bardzo mi przybylo naczynek, zawsze mialam cere naczynkowa ale ostatnio jest wyraznie gorsza, Vitapilu zjadam teraz 3 paczke, nastepnej nie kupie

[Milka19]

Napisane przez MagicDream

Jak mieszac ja z mielisa i mieta??
No mi vitapil tez pomaga...niezauwazylam narazie zadnego pogorszenia co do naczynek no i zadnych skosow ciepla takze niewiem...

Nie jestem w stanie przełknąć samej pokrzywy, więc poprostu parze jeszcze z miętą, a melisa to tak na uspokojenie przy okazji Wszystkie trzy torebki hop do jednego kubka i zalewam gorącą wodą

[MagicDream]

Napisane przez Milka19

Nie jestem w stanie przełknąć samej pokrzywy, więc poprostu parze jeszcze z miętą, a melisa to tak na uspokojenie przy okazji Wszystkie trzy torebki hop do jednego kubka i zalewam gorącą wodą

A pomaga?

[aanulka111]

Napisane przez MagicDream

Ile pijesz tej pokrzywy i czy to taka zwykla w torebkach?

Tak jak Milka19 piję raz dziennie taką w torebkach.

[Milka19]

Napisane przez MagicDream

A pomaga?

MagicDream chyba niedoczytałaś Pisałam wyżej, że stosuje dopiero od tygodnia, więc trudno mówić o jakiś rezultatach Ale w sumie jakiś wielkich cudów po takiej niepozornej pokrzywie się nie spodziewam

No ale tonący brzytwy się chwyta

[Wiolka525]

Napisane przez gaagatka

Cześć dziewczyny ... nie pisałam już od pewnego czasu bo nie miałam zbytnio czasu na myślenie o włosach.
Ale teraz jestem baaardzo szczęśliwa, moje włosy WRESZCIE przestały wypadać , po 8 miesiacach walki

Cieszę się razem z Tobą i życzę żeby ten stan trwał w nieskończonosć. Wiem doskonale jakie to fajurskie uczucie. W tym miejscu jeszcze raz DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM za ciepluteńkie słowa. Postaram sie podsumować całą kuracje. Początkowo zastosowałam serię joanna z zpteczki babuni, do włosów cienkich i wypadających, szampon, odżywkę i ampułki. Jakieś efekty były ale minimalne. Dołączyłam kapsułki revalid. Po spałaszowaniu 90 sztuk nie skusiłam sie na kolejne opakowanie. Przyszła kolej na tonik dermedic capilarte. Ze względu na jego małą wydajność i pustki w skarbonce skończyło sie na jednym opakowaniu. Gdzieś po drodze była też silica i wcieranie wody brzozowej.
Przez ostatni czas moja walka z wypadanie włosów bazowała i nadal bazuje na następujących produktach:
- codziennie wieczorem seboradin lotion z czarnej rzepy,
- rano mycie głowy szamponem dermena, potem wcieranie w skórę żelu dermena
- szampon dermena używam na przemian z szamponem klorane na bazie wyciągu z pokrzywy
- łykam kapsułki wzmacniające włosy dermedic capilarte, mam opakowanie 90 sztuk, które zapewnia 3miesieczną kuracje (pokuszę sie o wniosek, że to właśnie po dołączeniu do arsenału środków kapsułek dermedic zauważyłam znaczna poprawę).
Jest torche zachodu z tymi wszystkimi wcierkami, jednak dzis wiem, że warto bo widzę efekty. Tego samego życzę wszystkim walczącym z uciekającymi w świat włosami.

[Aggie125]

Ja piję pokrzywę 1-2 razy dziennie plus 1 dziennie skrzyp, od paru tygodni. Zaczęłam picie ziółek kiedy skończyłam Belissę i postanowiłam zrezygnować z tabletek, a zastąpić je ziołami. Przez pierwsze dwa tygodnie włosy trochę mi wypadały, jak to było zawsze na jesieni, jeśli nie brałam suplementów. Zawzięłam się jednak i wytrzymałam. Włosy znów wróciły do normalności, a ja już kupiłam kolejne opakowanie pokrzywowej herbatki. Czy włosy zaczną mi po niej rosnąć szybciej i w dodatku gęściejsze, powiem za jakieś 2-3 miesiące, bo dopiero po jakimś czasie będzie można ocenić efekty.

[noseknosek]

Chyba ja też zacznę kurację ziółkową Ale nie wiem jak to u mnie będzie z przełykaniem herbaty z pokrzywy

Trzymam kciuki, żebyśmy do końca roku wszystkie uporały się z problemem.

Wiolu, ogromne gratulacje!

[virka]

Napisane przez noseknosek

Chyba ja też zacznę kurację ziółkową Ale nie wiem jak to u mnie będzie z przełykaniem herbaty z pokrzywy

Nastaw się pozytywnie Zawsze możesz dodać np. miodu czy inaczej zmienić jej smak (dziewczyny pisały o różnych metodach). W razie problemów zatkaj nos, wypij jednym łykiem i już

Napisane przez noseknosek

Trzymam kciuki, żebyśmy do końca roku wszystkie uporały się z problemem.

Marzeniaaaaa....Ale też Wam tego życzę (w końcu marzenia się czasami spełniają, nie )

[Finlora]

Ostatnio zauważyłam, że chyba wypadają mi włosy... Z przodu tego nie widać, bo włosy się dosyć fajnie układają, ale na samym czubku... Mam wrażenie, że jest ich tam naprawdę mało i wygląda to jakbym w paru miejscach była łysawa... To wrażenie potęguje jeszcze to, że mam włosy farbowane na ciemny brąz i przy jasnej skórze głosy tworzy to dosyć ostry kontrast. Poza tym w tych miejscach gdzie mam tak mało włosów, boli mnie skóra głowy Do tej pory brałam Silicę i Skrzypovitę, jedyne efekty jakie widzę to na paznokciach – szybciej rosną. Jak skończę Skrzypovitę przerzucam się na Belissę. Poradźcie coś! Tylko nie każcie mi przestać farbować włosy bo to silniejsze ode mnie...

[Maria221]

Skóra głowy boli od braku cynku!!!

[neitka]

A czy to możliwe żeby wypadanie było jakoś związane z odstawieniem/łykaniem antykoncepcji? Bo najpierw zdawało mi się, że coś się zaczęło dziać, jak zaczęłam brać. Ale teraz odtsawiłam i jest jeszcze gorzej - tak myślę. Przepraszam, jeśli już było w wątku. Czytam regularnie, ale czasem mi coś umknie...

A mój ginekolog przepisał mi właśnie cynk i kazał dla lepszego efektu myć head&shoulders, bo jest w nim cynk. Czy to mycie da w ogóle efekt? czy tego cynku tam maluśko maluśko???

[virka]

Napisane przez neitka

A czy to możliwe żeby wypadanie było jakoś związane z odstawieniem/łykaniem antykoncepcji? Bo najpierw zdawało mi się, że coś się zaczęło dziać, jak zaczęłam brać. Ale teraz odtsawiłam i jest jeszcze gorzej - tak myślę. Przepraszam, jeśli już było w wątku. Czytam regularnie, ale czasem mi coś umknie...

A mój ginekolog przepisał mi właśnie cynk i kazał dla lepszego efektu myć head&shoulders, bo jest w nim cynk. Czy to mycie da w ogóle efekt? czy tego cynku tam maluśko maluśko???

Jeśli chodzi o związek wypadania włosów związany z antykoncepcja, to jak najbardziej ma to duży wpływ i było to już niejednokrotnie omawiane w tym wątku

[tootsie]

mi ginekolog powiedziała,że łykanie tabletek raczej nie powinno miec wpływu na wypadanie włosów Gdyby była zachwiana równowaga hormonalna oprócz wypadania włosów byłyby także inne objawy z tym związane.
Zaleciła łykanie kw. foliowego, bo tabletki anty mogą powodować słabsze wchłanianie się kw. foliowego czy coś w tym stylu nie pamiętam już dokładnie co mówiła
Tak czy siak, musze kupić jakies witaminki
Szkoda,że nie mogę sobie przypomnieć, kiedy włosy zaczęły mi wypadać. Dlatego narazie tabletki traktuje jako rezerwowego winowajcę Tym bardziej,że wyniki morfologii, prób wątrobowych, itp. są w normie

[babethka]

Napisane przez noseknosek

Chyba ja też zacznę kurację ziółkową Ale nie wiem jak to u mnie będzie z przełykaniem herbaty z pokrzywy

Trzymam kciuki, żebyśmy do końca roku wszystkie uporały się z problemem.
!

Wyjsciem awaryjnym,choc chyba drozszym sa kapsulki drozdze z pokrzywa Herbapolu

[elka100]

Napisane przez Finlora

Ostatnio zauważyłam, że chyba wypadają mi włosy... Z przodu tego nie widać, bo włosy się dosyć fajnie układają, ale na samym czubku... Mam wrażenie, że jest ich tam naprawdę mało i wygląda to jakbym w paru miejscach była łysawa... To wrażenie potęguje jeszcze to, że mam włosy farbowane na ciemny brąz i przy jasnej skórze głosy tworzy to dosyć ostry kontrast. Poza tym w tych miejscach gdzie mam tak mało włosów, boli mnie skóra głowy Do tej pory brałam Silicę i Skrzypovitę, jedyne efekty jakie widzę to na paznokciach – szybciej rosną. Jak skończę Skrzypovitę przerzucam się na Belissę. Poradźcie coś! Tylko nie każcie mi przestać farbować włosy bo to silniejsze ode mnie...

Napisane przez Maria221

Skóra głowy boli od braku cynku!!!

Brak cynku może być przyczyną bólu skóry głowy ale nie musi.
Mnie też przy wypadaniu włosów boli skóra głowy ja ten ból odczuwam w taki sposób jakby mnie włosy bolały.
Zrobiłam sobie badanie na poziom cynku i mam w normie , więc u mnie ból nie ma związku z jego brakiem.

Któraś z dziewczyn na tym forum zauważyła że boli ją skóra głowy przy stresie,a ja u siebie też niewidzę z tym związku.

Na ten dziwny ból włosów pomaga mi nafta czasami do niej dodaję olejki eteryczne lub trochę olejku rycynowego ale tak żeby nafty było najwięcej po takim zabiegu kilka dni nie odczuwałam bólu .

No to może małe podsumowanie: na głowie mam niewiele starych włosów, lecą dalej, skóra głowy już mnie nie boli ( nadzieja może to już koniec migracji włosków) leczę się u endykrynologa - zdiagnozowana choroba niedoczynność tarczycy Hashimoto, w miejscach gdzie najpierw wypadły włosy mam już takie malutkie 5 mm włoski więc skóra już mi nie świeci... jest już lepiej

[virka]

Napisane przez tootsie

mi ginekolog powiedziała,że łykanie tabletek raczej nie powinno miec wpływu na wypadanie włosów Gdyby była zachwiana równowaga hormonalna oprócz wypadania włosów byłyby także inne objawy z tym związane.

Z tego co pisały dziewczyny, które zażywały tabletki, problem wypadania włosów pojawił się po odstawieniu tabletek.
Jednak nie piszę tego z autopsji, tylko z tego, że mnóstwo dziewczyn zauważyło ten związek.
Moja przyczyna wypadania leży gdzie indziej.
Nie można generalizować przyczyn wypadania włosów, każdy musi swój indywidualny przypadek przeanalizować i spróbować odnaleźć przyczynę ich wypadania. Wtedy zawsze jest trochę łatwiej starać się zapobiegać wypadaniu.

Napisane przez babethka

Wyjsciem awaryjnym,choc chyba drozszym sa kapsulki drozdze z pokrzywa Herbapolu

No i niestety mniej naturalnym, ale jeśli ktoś żadną siłą nie jest w stanie przełknąć herbaty, to lepszy rydz niż nic

elka serdecznie gratuluję poprawy odrastających włosków

[tootsie]

Napisane przez virka

Z tego co pisały dziewczyny, które zażywały tabletki, problem wypadania włosów pojawił się po odstawieniu tabletek.
Jednak nie piszę tego z autopsji, tylko z tego, że mnóstwo dziewczyn zauważyło ten związek.
Moja przyczyna wypadania leży gdzie indziej.
Nie można generalizować przyczyn wypadania włosów, każdy musi swój indywidualny przypadek przeanalizować i spróbować odnaleźć przyczynę ich wypadania. Wtedy zawsze jest trochę łatwiej starać się zapobiegać wypadaniu.



No i niestety mniej naturalnym, ale jeśli ktoś żadną siłą nie jest w stanie przełknąć herbaty, to lepszy rydz niż nic

elka serdecznie gratuluję poprawy odrastających włosków

po odstawieniu tabletek różne rzeczy dzieją się z organizmem kobiety niestety

Wczoraj przy myciu włosów prawie dostałam zawału Dawno nie wypadło mi tyle włosów Nie wiem czym to mogło być spowodowane, bo od jakiegoś czasu obserwowałam poprawę Włosów wypadało mi zdecydowanie mniej, przy czesaniu na szczotce pozostawało kilka-kilkanaście włosów
tłumaczę to sobie spadkiem cisnienia

[virka]

Napisane przez tootsie

Wczoraj przy myciu włosów prawie dostałam zawału Dawno nie wypadło mi tyle włosów Nie wiem czym to mogło być spowodowane, bo od jakiegoś czasu obserwowałam poprawę Włosów wypadało mi zdecydowanie mniej, przy czesaniu na szczotce pozostawało kilka-kilkanaście włosów
tłumaczę to sobie spadkiem cisnienia

Może to jednorazowy "wyskok" Trzymam kciuki, żeby tak było.

[sugarcookie]

Czesc dziewczyny, przebrnelam przez wieksza czesc tego watku i postanowilam podzielic sie swoja historia...Wlosy wypadaja mi od jakiegos roku...raz jest lepiej raz gorzej, ale jak jest gorzej to "leca" w niesanowitym tempie i ilosci Walke z wypadaniem wlosow zaczelam jakies 8 miesiecy temu. Nie wiem czy bede w stanie przypomniec sobie wszystkie specyfiki, ktore zazywalam ;o) Ale tak w skrocie:

1. Inneov - na poczatku zauwazylam poprawe, ale jak tylko przestalam zazywac preparat wlosy znowu zaczely mi wypadac, zrobily sie slabe...chyba nawet zaryzykowalabym stwierdzenie, ze slabsze niz przed rozpoczeciem kuracji Generalnie efekt byl, ale krotkotrwaly. Probowalam tez powotrzyc kuracje po jakims czasie i mam wrazenie, ze moj organizm uodpornil sie na dobroczynne (?) dzialanie tabletek.

2. Henna Wax - polecam, ale nalezy stosowac sie do zalecen podanych na opakowaniu czyli ogrzewac wlosy po nalozeniu odzywki. Z doswiadczenia wiem, ze najlepsze efekty przynosilo nalozenie odzywki na wlosy i pojscie do sauny. Efekt zauwazalny, ale dopiero po jakims czasie (u mnie mniej wiecej po miesiacu, poltora regularnego stosowania) no i nie jest spektakularny. Co nie zmienia faktu, ze odzywka nie jest bardzo droga (duze opakowanie 24 zlote) i moim zdaniem warto bo nawet mala pomoc cieszy )

3. SkrzypoVita - tabletki ze skrzypem, dzialanie na wlosy chyba znikome, ale w zyciu nie mialam takich paznokci! Jesli chodzi o paznokcie, REWELACJA! )

4. Dercos - szampon firmy Vichy. Nie stosowalam calej kuracji tylko szampon, ale poniewaz zaczelam go stosowac dopiero od miesiaca to trudno powiedziec mi cokolwiek o jego dzialaniu...

5. Seishin Genki Box - polecila mi go moja fryzjerka i mimo, ze kuracja (ampulki + szampon) jest piorunsko droga (bodajze 300zl) to w "akcie desperacji" zdecydowalam sie kupic kuracje. Stosuje ja juz od jakichs 3 miesiecy i musze powiedziec, ze jest efekt. Co prawda nic spektakularnego, wlosy wypadaja mi w dalszym ciagu, ale juz nie w takiej ilosci. Jednak szczerze powiedziawszy nie wiem czy jest to zasluga tylko i wylacznie tej kuracji bo jednoczesnie z ampulkami stosowalam Inneov, Dercos, tonik do wcierania Wella i skrzyp...Jak juz pisalam sa to ampulki ktore stosuje sie raz w tygodniu i dodatkowo stosuje sie szampon, ktory jest dolaczony do zestawu. Ja szamponu nie stosowalam codziennie bo mialam nadzieje, ze na cala kuracje wystarczy mi ta butelka z zestawu. Wlosy myje codziennie, ale szampon Seishin stosowalam jakies 2, czasami 3 razy w tygodniu. Generalnie kuracje oceniam na plus bo widac efekty...jednak czy sa to efekty tylko tego specyfiku czy polaczonych sil wszystkich preparatow, ktore stosowalam, nie wiem....no i druga sprawa, kuracja jest bardzo droga

6. Wspomniany wczesniej Tonik Wella. Rowniez polecony przez moja fryzjerke, ale niestety skonczylam juz opakowanie i wyrzucilam...w zwiazku z tym nie dysponuje nazwa Kosztowal jakies 80zl, wcieralam go codziennie na noc, efekty nie byly spektakularne ale poprawa byla.


Ok, to by chyba bylo na tyle...wiecej rzeczy na razie nie pamietam. Ja natomiast po lekturze Waszych postow zamierzam zaczac stosowac pokrzywe i w koncu przekonac sie do picia drozdzy...I stad moje pytanie. Zdaje sobie sprawe, ze drozdze z piekarni sa najlepsze, ale jesli nie mam mozliwosci zdobycia takowych to czy picie "zwyklych" drozdzy ze sklepow tez bedzie mialo sens? Dzieki za odpowiedz i pozdrawiam wszystkie "towarzyszki niewoli" ;o)))

[och]

Sugarcookie...a byłaś u dermatologa?Bo najpierw trzeba znaleźć przyczynę wypadania włosów i ją leczyć.W przeciwnym razie będziesz tylko bulić pieniądze na rzeczy, które ci nie pomogą.Polecam zrobienie badań krwi, tarczycy, hormonów i najlepiej trichogram.Po tym wszystkim dopiero zacząć odpowiednią kurację.

[sugarcookie]

Och bylam u dermatologa w tamtym roku, robil mi badania krwi i twierdzil, ze wszystko jest w porzadku. Ale prawde powiedziawszy mialam wrazenie, ze dermatolog potraktowal mnie troche "per noga", twierdzac ze cos sobie ubzduralam i jestem przewrazliwiona na punkcie swoich wlosow (no comments!:/). Dodam, ze biore tabletki antykoncepcyjne wiec poziom hormonow powinnam miec "w normie", co nie zmienia faktu, ze przydaloby sie go zbadac. Czy mozecie polecic jakiegos dobrego dermatologa w Warszawie (prywatnie badz panstwowo), ktory potraktuje mnie powaznie i zleci wszystkie potrzebne badania? Dziekuje )

[Milka19]

Sugarcookie czy oprócz wypadających włosów masz jakieś inne dolegliwości Wypadanie włosów to najczęściej objaw jakiś zaburzeń występujących w organizmie. Może problemy z tarczycą, może odchudzałaś się ostatnio, niewłaściwie odżywiałaś, żyłaś w silnym stresie i ciągłym pośpiechu... Warto by było znaleźć główny powód wypadania włosów wtedy wiesz na czym się skupić i z czym walczyć

Co do drożdży to polecam jednak tabletki Mi osobiście drożdże bardzo smakują, ale efekty uboczne... mnie wzdymało, miałam brzuch jak balon i sensacje żołądkowe. Piłam piekarskie.

[sugarcookie]

Milka jesli chodzi o inne dolegliwosci to mam i owszem bole stawow, ale to juz inna bajka i lecze sie u reumatologa. Wlasnie zaczynam sie zastanawiac nad badaniami tarczycy bo przy okazji mojej ostatniej wizyty u reumatologa pytal mnie o tarczyce i kiedy mialam robione ostatnie badania (a tego nie wiem badz nie pamietam...w kazdym razie bardzo dawno). Wiec tak sobie mysle, ze skoro moze miec to zwiazek z obydwoma moimi "dolegliwosciami" to warto zbadac jak najszybciej. Co do odchudzania, zlego odzywiania, etc - odpada...bardzo przywiazuje do tego wage.

Ach, co sie tyczy tabletek z drozdzami...jakies konkretne, na przyklad z witaminami?

['Estelle']

Jeśli chodzi o tabletki z drożdżami to są różne rodzaje Humawitu [z witaminami, z krzemem, z pokrzywą itd], wspominany był też Dromin i Drovit, w aptece znajdziesz też "zwykłe" [tj bez specjalnej nazwy] drożdże z minerałami. Jeśli zapytasz farmaceutkę na pewno coś doradzi

[elka100]

suqarcookie bóle stawów to nie jest inna bajka ,też się wcześniej leczyłam u reumatologa który twierdził że jestem za młoda żeby czuć bóle reumatyczne i nie dał mi żadnej wskazówki tylko przepisywał tabletki przeciwbólowe .W tej chwili wiem że choroba tarczycy Hashimoto może się tak objawiać(potrzebowałam 8 lat aby znaleźć przyczynę) . Twój reumatolog szuka przyczyny i to już bardzo dobrze o nim świadczy.

Idź jak najprędzej do endokrynologa i zrób potrzebne badania .
A jak się okaże że z tarczycą jest wszystko w porządku to się ciesz z tego.

[Dahlia]

Napisane przez patt

Przepisała mi witaminę B6 w zastrzykach. Wzięłam 10 i to rzeczywiście efekty były zaskakujące. Prawie w ogóle już nie wypadają. Wszyscy zalecają nie wiadomo jakie leki, odżywki, szampony a tu zwykły niedobór tej witaminy może spowodować takie skutki. Muszę wziąć jeszcze 20 tych zastrzyków, ale warto przecierpieć.

A nie mogłaby być wit. B6 w tabletkach??? Bo na zastrzyki to trzeba się nieźle nabiegać, a tu człowiek czasu nie ma .
Tymczasem sięgnęłam po ostatnią (czy może przedostatnią) deskę ratunku Inneov - mam nadzieję, że coś pomoże, a B6 mam w tabletkach na razie. Stan moich włosów jest tragiczny, jeśli po Inneov coś się poprawi, to dam znać