Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[WerkuUuS]

Widzę, że ten miesiąc na forum płynie pod znakiem "wątpię i nie wierzę". Ale ja wierzę, że którejś na pewno się uda! I to bardzo wierzę
Ja mogę robić za forumową chearliderke (czy jak się to piszę ;-) ) i codziennie będę Was dopingować
Zobaczycie uda się. Jak nie dziś to jutro jak to sie mówi
Ale uda! Bo jak nie my to kto ? ☺


Przepraszam za ten wybuch entuzjazmu ale jakoś mnie tak naszło 😙 chyba ta pogoda za oknem na mnie działa hihi

[__malaMi__]

Napisane przez Nemmireth_

Cześć dziewczyny
Pamiętacie mnie jeszcze?

o matko, wspominałyśmy cię już nie raz tu! a ja podglądałam nawet czy żyjesz :P ale widziałam, że się udzielasz gdzieś więc pomyślałam, że chciałaś odpocząć od wątku. Sama miałam przerwe

Napisane przez sreberko4

Martirybka

Witaj kochana
Spora droga za Wami, najważniejsze, że się nie poddajecie i że znaleźliście lekarzy, którzy nie rozkładają bezsilnie rąk, tylko działają. Ile % prawidłowych plemników wyszło Twojemu mężowi? Mój ma 4% prawidłowych, 10,5 mln plemników i 44% ruchliwości i lekarze ostrzegli mnie, że wynik nie jest dobry jak na razie jest na Androvicie i Salfazinie, mamy się też zgłosić do urologa, który specjalizuje się w leczeniu niepłodności u mężczyzn. Jeszcze nie podjęłam z mężem rozmowy na temat urologa, widzę, że strasznie to wszystko przeżył. Ale czas płynie, ja jestem po laparoskopii, trzeba działać

tak jak madd, tak i tobie polecam zrobienie posiewu bakteriologicznego z antybiogramem, obniżona ruchliwość i żywotność często wynika z bakterii, jak by wyszły znalibyście przyczynę słabych badań, jeśli nie szukalibyście dalej.
U niej to się sprawdziło więc nie czekajcie

[jelonekhihi]

Napisane przez WerkuUuS

Widzę, że ten miesiąc na forum płynie pod znakiem "wątpię i nie wierzę". Ale ja wierzę, że którejś na pewno się uda! I to bardzo wierzę
Ja mogę robić za forumową chearliderke (czy jak się to piszę ;-) ) i codziennie będę Was dopingować
Zobaczycie uda się. Jak nie dziś to jutro jak to sie mówi
Ale uda! Bo jak nie my to kto ? ☺


Przepraszam za ten wybuch entuzjazmu ale jakoś mnie tak naszło 😙 chyba ta pogoda za oknem na mnie działa hihi

Zarażaj entuzjazmem Mi się bardzo przyda, bo nastawienie leci w dół. Na dodatek gardło mi znów wysiada, jestem osłabiona.

[VelaLuca]

Napisane przez Nemmireth_

Cześć dziewczyny
Pamiętacie mnie jeszcze?

Gosia!!! Podglądałam Twoją aktywność na Wizażu i miałam nawet pisać Ci prywatną wiadomość co u Ciebie słychać i jakie plany
Teraz musisz wszystko opowiedzieć, jak na spowiedzi! Co nowego u Was?

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez cavagirl

Aż na głos parsknęłam śmiechem

Martirybka, niezła droga za Wami. Ten wątek jest najlepszy z najlepszych, fajnie że do nas dołączyłaś Duże kciuki za Was!

Nie dość że się tu wspieramy to jeszcze dbamy o swoje zdrowie Bo przecież śmiech to zdrowie Same korzyści z tego forum płyną

[sreberko4]

Napisane przez __malaMi__

tak jak madd, tak i tobie polecam zrobienie posiewu bakteriologicznego z antybiogramem, obniżona ruchliwość i żywotność często wynika z bakterii, jak by wyszły znalibyście przyczynę słabych badań, jeśli nie szukalibyście dalej.
U niej to się sprawdziło więc nie czekajcie

Tak samo trzeba oddać nasienie do badania? Powiem Ci szczerze, że wolałabym żeby najpierw zobaczył go urolog, niech on decyduje. Potem zobaczymy. Ale dziękuję za informację, gdybym wiedziała zrobilibyśmy to od razu w klinice, a mamy do niej 70km

[justkonev]

Napisane przez WerkuUuS

Widzę, że ten miesiąc na forum płynie pod znakiem "wątpię i nie wierzę". Ale ja wierzę, że którejś na pewno się uda! I to bardzo wierzę
Ja mogę robić za forumową chearliderke (czy jak się to piszę ;-) ) i codziennie będę Was dopingować
Zobaczycie uda się. Jak nie dziś to jutro jak to sie mówi
Ale uda! Bo jak nie my to kto ?



Przepraszam za ten wybuch entuzjazmu ale jakoś mnie tak naszło 😙 chyba ta pogoda za oknem na mnie działa hihi

Twój optymizm i entuzjazm jest nam tu bardzo potrzebny

[Qazsew]

Napisane przez WerkuUuS

Widzę, że ten miesiąc na forum płynie pod znakiem "wątpię i nie wierzę". Ale ja wierzę, że którejś na pewno się uda! I to bardzo wierzę
Ja mogę robić za forumową chearliderke (czy jak się to piszę ;-) ) i codziennie będę Was dopingować
Zobaczycie uda się. Jak nie dziś to jutro jak to sie mówi
Ale uda! Bo jak nie my to kto ? ☺


Przepraszam za ten wybuch entuzjazmu ale jakoś mnie tak naszło 😙 chyba ta pogoda za oknem na mnie działa hihi

Az milo poczytactylko skąd weźmiemy pompony

[Fantasmagori]

Napisane przez Nemmireth_

Cześć dziewczyny
Pamiętacie mnie jeszcze?

Pewnie że tak

Martirybka witaj

[__malaMi__]

Napisane przez sreberko4

Tak samo trzeba oddać nasienie do badania? Powiem Ci szczerze, że wolałabym żeby najpierw zobaczył go urolog, niech on decyduje. Potem zobaczymy. Ale dziękuję za informację, gdybym wiedziała zrobilibyśmy to od razu w klinice, a mamy do niej 70km

pewnie, jak uważasz, ja po prostu przed ewentualną wizytą dalej u urologa/androloga chciałam zrobić to co mogliśmy, żeby pierwsza wizyta nie skończyła się tym, że go na taki posiew wyśle.

Robi się tak samo, tylko wymagana jest szczególna higiena, mydło antybakteryjne itp. pisałam o tym jakiś czas temu.

I nie można - a przynajmniej mi tak mowili - zrobić tego z jednej próbki przy badaniu "zwykłym" nasienia

[sreberko4]

Napisane przez __malaMi__

pewnie, jak uważasz, ja po prostu przed ewentualną wizytą dalej u urologa/androloga chciałam zrobić to co mogliśmy, żeby pierwsza wizyta nie skończyła się tym, że go na taki posiew wyśle.

Robi się tak samo, tylko wymagana jest szczególna higiena, mydło antybakteryjne itp. pisałam o tym jakiś czas temu.

I nie można - a przynajmniej mi tak mowili - zrobić tego z jednej próbki przy badaniu "zwykłym" nasienia

Ja wiem, że masz rację.. Jednak coś się we mnie zblokowało.. Od soboty próbuję zapytać Tż na kiedy nas umówić do urologa, ale nie może mi to przejść przez gardło nawet pomyślałam sobie, że wykorzystamy ten cykl po laparoskopii i uda się z takimi wynikami zajść.. Wiesz, że niby w tym cyklu podchodzimy na luzie.
Tylko jak tu podejść na luzie jak człowiek non stop myśli o tym, czy wszystko jest dobrze Wiem, że powinnam z nim porozmawiać jak najszybciej, wiem, że nie zareaguje źle bo jest na to przygotowany, jednak brakuje mi sił.
Wczoraj od bardzo dawna pierwszy raz się kochaliśmy. Nie "płodziliśmy" tylko kochaliśmy się jak kiedyś. Było pięknie i szkoda mi to zepsuć

[WerkuUuS]

Napisane przez Qazsew

Az milo poczytactylko skąd weźmiemy pompony

Aaaa no dla chcącego nic trudnego!
Gdzieś w szafie mam swoje stare a jakbyś chciała dołączyć to się zrobi nowe

Jakoś mnie tak energia rozpiera dzisiaj że już nie wiem co robić...najchętniej wlaczylabym muzyke i tanczyla i spiewala xD mooowie Wam!
Może te dni płodne (mniemam ze je teraz mam) tak dają się we znaki ;-)
A mąż mi zaraz ucieka na półtora miesiąca :/

[agusia8524]

Napisane przez cavagirl

Dokładnie! My też te weekendowe wyjazdy zaplanowaliśmy w majówkę i poczułam jak nowonarodzona, z jednej strony wiem, że sporo kasy w plecy, ale wolę wydać własnie na taką przyjemność, czas tak szybko leci... A wakacje to już na początku roku kupiliśmy, nie wiedząć czy TŻ dostanie urlop czy ja nie będę w końcówce ciąży
My mamy kredyt, bo wybór albo kredyt albo wynajem, więc wolę kredyt, ale na szczęście da się z nim całkiem nieźle żyć, tylko właśnie już zero oszczędzania jak raz na jakiś czas się zaszaleje.


Ja piasek KOCHAM A będziemy w oddalonej od zgiełku zatoczce, więc git, ja też mam tak, że potrzebuję odpocząć od miasta na wakacjach.

Zgadzam się w 100% Podstawowe badanie mężczyzny to mały koszt i krótka piłka. Uważam, że każdy ginekolog powinien to radzić. Koleżanka z pracy właśnie ostatnio mowiła, że jej lekarz powiedział, żeby po roku męża zbadali. Powiedzcie mi - dlaczego Jeśli kogoś stać na te 150 zł, to po co ma czekać aż tyle...


Może 9 będzie tą szczęśliwą

Wakacje

Dla mnie czekanie na badanie partnera to paranoja jakaś
Tak jak kobiety idą na "przegląd" tak równolegle facet powinien badać nasienie, profilaktycznie. To powinien być standard przed staraniami, tak jak morfologia. Z resztą każdy facet po skończeniu np. 20lat powinien się raz w roku profilaktycznie badać. No sorrryyy, ale wizyta u gina to też ok 150zł...
Nie rozumiem w jakim celu czekać?

Vrenth ale co jest bolesnego w badaniu nasienia?

[cavagirl]

Napisane przez Nemmireth_

Cześć dziewczyny
Pamiętacie mnie jeszcze?

No nareszcie, gdzieś Ty była
[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;5994192 1]Właśnie tu się zgadzam akurat przez plany na wyjazd kompletnie przestałam myśleć o dziecku i ciąży owulacjach itp - niech się dzieje co chce i w takim systemie mogę żyć
Ja też nie byłam przekonana do Ibizy ale wiem ze mimo że to imprezowy klimat to się zdecydowyalam bo odpocząć tez się da [/QUOTE]

Będzie cudownie

Napisane przez WerkuUuS

Widzę, że ten miesiąc na forum płynie pod znakiem "wątpię i nie wierzę". Ale ja wierzę, że którejś na pewno się uda! I to bardzo wierzę
Ja mogę robić za forumową chearliderke (czy jak się to piszę ;-) ) i codziennie będę Was dopingować
Zobaczycie uda się. Jak nie dziś to jutro jak to sie mówi
Ale uda! Bo jak nie my to kto ?


Przepraszam za ten wybuch entuzjazmu ale jakoś mnie tak naszło chyba ta pogoda za oknem na mnie działa hihi

Oj jak najcześciej miej takie wybuchy!!!

Napisane przez VelaLuca

Nie dość że się tu wspieramy to jeszcze dbamy o swoje zdrowie Bo przecież śmiech to zdrowie Same korzyści z tego forum płyną

Żebyś wiedziała!

[Milagr0s]

Napisane przez Nemmireth_

Cześć dziewczyny
Pamiętacie mnie jeszcze?

No nie pamiętamy - jasssneee :-D
Tez bardzo czekałam na Twój powrót!!
Mam nadzieje ze masz jakieś usprawiedliwienie :-P

[Vrenth]

Napisane przez agusia8524

Wakacje

Dla mnie czekanie na badanie partnera to paranoja jakaś
Tak jak kobiety idą na "przegląd" tak równolegle facet powinien badać nasienie, profilaktycznie. To powinien być standard przed staraniami, tak jak morfologia. Z resztą każdy facet po skończeniu np. 20lat powinien się raz w roku profilaktycznie badać. No sorrryyy, ale wizyta u gina to też ok 150zł...
Nie rozumiem w jakim celu czekać?

Vrenth ale co jest bolesnego w badaniu nasienia?

Biopsja? Są ludzie, którzy mają moralną niechęć do oddawania nasienia w "typowy" sposób. Głównie chciałam zaznaczyć, że nie dla każdego takie badanie może być tak samo bezproblemowe jak większość kobiecych badań.

[maddd]

Napisane przez Milagr0s

Maddd, ja rownież życzę powodzenia w staraniach i żeby maz szybko zregenerował się! Teraz przynajmniej macie jasność i plan.
Zastanawiam się jeszcze czy nie lepiej by było żeby Twój maz poszedł do androloga zamiast kliniki niepłodności? Bo od męskich funkcji rozrodczych jest właśnie on, nie urolog. Chyba ze urolog pod kontem tych bakterii które ma. Ale jeśli chodzi o leczenie męskiej płodności to na pewno lepszy będzie androlog

Wiesz, nie ma u nas w mieście androloga Urolog właśnie ma być pod kątem tych cholernych bakterii Ale dzwoniłam do tej nowej gin, do której idę prywatnie w poniedziałek, i powiedziała że mogę przyjść z mężem, obejrzy badania, i może będzie w stanie coś nam podpowiedzieć (tzn. wypisze antybiotyk?). Poza tym androlog prawdopodobnie zleciłby przede wszystkim łykanie suplementów, a w to akurat już się mąż zaopatrzył

Napisane przez __malaMi__

madd swietnie, ze zrobiliście i wcale nie głupie to co piszesz - dobrze, ze wyszły te bakterie, to prawdopodobnie przyczyna słabego nasienia. Powiedziało nam to 2 lekarzy i kazali sie cieszyć, że prawdopodobnie jest przyczyna. Zapomniałam ci powiedzieć żebyście antybiogram zrobili do tego posiewu, wtedy od razu wiadomo jaki antybiotyk przepisać.

u nas co prawda nie było beznadziejnie z wynikami, ale też nie jakoś dobrze, TŻ bierze antybiotyk i lekarz nie kazał wstrzymać starań.

W Waszym wypadku wyniki sa tak słabe, że przy braniu antybiotyku gorzej nie bedzie, wręcz przeciwnie będzie się polepszać.

U nas antybiotyk wypisał mój gin, bo mieliśmy antybiogram.

Badania mamy powtórzyć nie wcześniej niż miesiąc po skończonej kuracji.

Jakie bakteria mu wyszly? i w jakich ilościach?




Ogłaszam, że dzisiejsze testowanie oczywiście negatywne. Czekam na @ obstawiam sobotę i zaczynam 9 cykl starań

Co do pogrubionego- przykro mi Ale musisz być dobrej myśli i wierzyć, ze 9 będzie szczęśliwa

Odnośnie bakterii - wyszły mu "enterococcus feacalis" (średnia ilość) oraz "candida" w małej ilości nie mamy pojęcia skąd te cholerstwo się wzięło.. zaczęłam się zastanawiać, czy to przypadkiem nie przez moje chodzenie na basen 2 razy w tygodniu...
A u Twojego męża jakie bakterie? Może przypadkiem te same?

I czy byliście u urologa? Bo u androloga to wiem ze nie

Napisane przez zUa_tysica

Madd trzymam za was kciuki z całego serca! Życie czasem jest niesprawiedliwe, nie wiem czemu takie rzeczy się dzieją.... Ale musicie być dobrej myśli, rozpocząć kurację i wierzyć, ze będzie lepiej.Wyniki meża się poprawią i raz dwa zajdziesz w ciążę!

Jej, oby było tak, jak piszesz... dziękuję Ciekawe kiedy tylko nastąpi poprawa, i czy faktycznie bakterie są przyczyną...

Napisane przez Lidka99

Dokładnie, nic nie dzieje się bez przyczyny i ja też tak sobie to tłumaczę że to jest może lekcja dla naszego związku póki co raz lepiej raz gorzej ale dzielnie to znosimy i nawet się do siebie jeszcze bardziej zbliżyliśmy, mój mąż zrobił się bardziej opiekuńczy i czuły

Też tak to odbieram, jako lekcję podobnie myślimy mój też właśnie jakiś bardziej opiekuńczy się ostatnio zrobił, chyba nawet jeszcze bardziej zbliżyliśmy się do siebie ostatnio

Martirybka
witaj smutne jest to co piszesz Też bardzo dużo przeszliście, ale wierzę że w końcu Wam się uda! Ponoć ten wątek jest szczęśliwy, więc trzymam za Ciebie kciuki, aby był też dla Ciebie

Mnie też pytalscy wkurzają. Narazie jeszcze zbywam to u śmiechem, ale nie wiem czy jeszcze ktoś nas znowu o to samo spyta czy nie wybuchnę

Napisane przez Nemmireth_

Cześć dziewczyny
Pamiętacie mnie jeszcze?

HEJ! Myślałam właśnie ostatnio zaglądając tu, co się z Tobą dzieje!! Znaczy żyjesz! Tylko znów nam nie zniknij!
Co u Ciebie?

Napisane przez __malaMi__

tak jak madd, tak i tobie polecam zrobienie posiewu bakteriologicznego z antybiogramem, obniżona ruchliwość i żywotność często wynika z bakterii, jak by wyszły znalibyście przyczynę słabych badań, jeśli nie szukalibyście dalej.
U niej to się sprawdziło więc nie czekajcie

Mała Mi - mam nadzieję, ze ta zerowa ruchliwość jest faktycznie u nas spowodowana bakteriami bo to naprawdę dziwne, że u męża jest 0% ruchliwych, tak bym chciala żeby to było przez te świństwo i żeby było do wyleczenia:/

Napisane przez VelaLuca

Gosia!!! Podglądałam Twoją aktywność na Wizażu i miałam nawet pisać Ci prywatną wiadomość co u Ciebie słychać i jakie plany
Teraz musisz wszystko opowiedzieć, jak na spowiedzi! Co nowego u Was?

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------



Nie dość że się tu wspieramy to jeszcze dbamy o swoje zdrowie Bo przecież śmiech to zdrowie Same korzyści z tego forum płyną

Tak, święte słowa, te forum naprawdę daje dużo pozytywnej energii

Napisane przez sreberko4

Ja wiem, że masz rację.. Jednak coś się we mnie zblokowało.. Od soboty próbuję zapytać Tż na kiedy nas umówić do urologa, ale nie może mi to przejść przez gardło nawet pomyślałam sobie, że wykorzystamy ten cykl po laparoskopii i uda się z takimi wynikami zajść.. Wiesz, że niby w tym cyklu podchodzimy na luzie.
Tylko jak tu podejść na luzie jak człowiek non stop myśli o tym, czy wszystko jest dobrze Wiem, że powinnam z nim porozmawiać jak najszybciej, wiem, że nie zareaguje źle bo jest na to przygotowany, jednak brakuje mi sił.
Wczoraj od bardzo dawna pierwszy raz się kochaliśmy. Nie "płodziliśmy" tylko kochaliśmy się jak kiedyś. Było pięknie i szkoda mi to zepsuć

Sreberko, nie bój się porozmawiać z mężem..! Wiem, ze to są trudne tematy, ale mężowi na pewno też zależy na dzieciaczku, więc na pewno nie będzie zły! Pogadaj z nim na spokojnie, daj choćby przykład mój i mojego męża... A do urologa w jakim celu chcesz go wysłać? Robił już badania nasienia?
Ile czasu się staracie?

[sreberko4]

Napisane przez maddd

Sreberko, nie bój się porozmawiać z mężem..! Wiem, ze to są trudne tematy, ale mężowi na pewno też zależy na dzieciaczku, więc na pewno nie będzie zły! Pogadaj z nim na spokojnie, daj choćby przykład mój i mojego męża... A do urologa w jakim celu chcesz go wysłać? Robił już badania nasienia?
Ile czasu się staracie?

To jest urolog specjalizujący sie w leczeniu niepłodności dodatkowo. Współpracuje z kliniką niepłodności. Mamy badania nasienia (10,5 mln plemników, 4% o prawidłowej budowie i 44% ruchliwości) i badania hormonów (są dobre). Pewnie będzie szukał przyczyny słabych wyników. Ja jestem po laparoskopii i mam stwierdzone PCO.

[Nemmireth_]

Napisane przez WerkuUuS

Heeej ja osobiście nie bo świeżak jestem wiec się witam hihi

Lidka99, Qazsew, justkonev, Fantasmagori, cavagirl, Milagr0s, maddd i inne Kochane jesteście wszystkie

Napisane przez __malaMi__

o matko, wspominałyśmy cię już nie raz tu! a ja podglądałam nawet czy żyjesz :P ale widziałam, że się udzielasz gdzieś więc pomyślałam, że chciałaś odpocząć od wątku. Sama miałam przerwe )

Tak, przerwa, nawet mała dobrze robi Przez jakiś czas nie myślałam o staraniach, o dziecku, o tym wszystkim. A przynajmniej starałam się nie myśleć bo same wiecie jak to jest

Napisane przez VelaLuca

Gosia!!! Podglądałam Twoją aktywność na Wizażu i miałam nawet pisać Ci prywatną wiadomość co u Ciebie słychać i jakie plany
Teraz musisz wszystko opowiedzieć, jak na spowiedzi! Co nowego u Was?

Kochana
Tak naprawdę to nic nowego.. Mamy jakiś kryzys życiowy chyba. Coraz więcej osób nas pyta otwarcie o dziecko, bo już prawie 2 lata po ślubie Ja na razie się tylko śmieje, że za wcześnie czy coś.. Bo co mam im powiedzieć? Że właśnie teraz mija 2 lata starań? Nie chcę później widzieć spojrzeń pełnych litości

A co do starań - u nas nic nowego. Mamy jeszcze okres 'karencji' Tż nasienia, dopiero za miesiąc można zrobić nowe badania więc stoimy w miejscu Ale zmieniliśmy Tż lek, kupiłam teraz Fertilman (polecany, więcej witamin w składzie), mam nadzieje że to chociaż odrobinę zadziała na plemniki, nie tak jak AndroVit - zero reakcji. No i zobaczymy na wizycie, mam nadzieje że pod koniec maja już nas umówię znowu do Invicta

Wybił maj, równe 2 lata starań, czas wziąć się za to ostro, najwyższy czas i pora


W Majówkę wybraliśmy się do Częstochowy, na Jasną Górę Ja niby nie wierzę.. Ale pomodliłam się o pomoc w staraniach, wiem że to może dla Was śmieszne, dla mnie w sumie po części też.. ale nie zaszkodzi
I jak na zawołanie, na 2 dzień dostałam 3 dniowego dziwnego plamienia

Dziś mam 22 dc, a cykl starań 19, równe 2 lata

Mam nadzieje że niedługo dołączę do grona oczekujących - w końcu jestem tu od prawie początku wątku

[__malaMi__]

Napisane przez sreberko4

Ja wiem, że masz rację.. Jednak coś się we mnie zblokowało.. Od soboty próbuję zapytać Tż na kiedy nas umówić do urologa, ale nie może mi to przejść przez gardło nawet pomyślałam sobie, że wykorzystamy ten cykl po laparoskopii i uda się z takimi wynikami zajść.. Wiesz, że niby w tym cyklu podchodzimy na luzie.
Tylko jak tu podejść na luzie jak człowiek non stop myśli o tym, czy wszystko jest dobrze Wiem, że powinnam z nim porozmawiać jak najszybciej, wiem, że nie zareaguje źle bo jest na to przygotowany, jednak brakuje mi sił.
Wczoraj od bardzo dawna pierwszy raz się kochaliśmy. Nie "płodziliśmy" tylko kochaliśmy się jak kiedyś. Było pięknie i szkoda mi to zepsuć

rozumiem i jeśli tak czujesz to zluzuj, ja już po prostu nie umiem :P

Napisane przez agusia8524

Vrenth ale co jest bolesnego w badaniu nasienia?

samo badanie nasienia bolesne nie jest, ale np. wymaz z cewki moczowej już bywa ponoć niefajny.

Napisane przez Vrenth

Biopsja? Są ludzie, którzy mają moralną niechęć do oddawania nasienia w "typowy" sposób. Głównie chciałam zaznaczyć, że nie dla każdego takie badanie może być tak samo bezproblemowe jak większość kobiecych badań.

a czemu biopsja od razu? są specjalne prezerwatywy, ktorych można użyć do pobrnia nasienia w trakcie stosunku.

Napisane przez maddd

Co do pogrubionego- przykro mi Ale musisz być dobrej myśli i wierzyć, ze 9 będzie szczęśliwa

Odnośnie bakterii - wyszły mu "enterococcus feacalis" (średnia ilość) oraz "candida" w małej ilości nie mamy pojęcia skąd te cholerstwo się wzięło.. zaczęłam się zastanawiać, czy to przypadkiem nie przez moje chodzenie na basen 2 razy w tygodniu...
A u Twojego męża jakie bakterie? Może przypadkiem te same?

I czy byliście u urologa? Bo u androloga to wiem ze nie

u nas wyszlo enterococus species, czyli nieokreslony wiec byc może ten sam. Tylko to wyszło, mój gin wypisał mu antybiotyk na podstawie antybiogramu i powiedział, że nie musi iśc do urologa narazie. Ja też jestem tego zdania poczekamy czy się polepszy jak nie to wtedy pojdziemy na usg

[Qazsew]

Ale u mnie dzis sloneczkozycze milego dnia dla wszystkich

[cavagirl]

Napisane przez Nemmireth_

Lidka99, Qazsew, justkonev, Fantasmagori, cavagirl, Milagr0s, maddd i inne Kochane jesteście wszystkie





Tak, przerwa, nawet mała dobrze robi Przez jakiś czas nie myślałam o staraniach, o dziecku, o tym wszystkim. A przynajmniej starałam się nie myśleć bo same wiecie jak to jest





Kochana

Tak naprawdę to nic nowego.. Mamy jakiś kryzys życiowy chyba. Coraz więcej osób nas pyta otwarcie o dziecko, bo już prawie 2 lata po ślubie Ja na razie się tylko śmieje, że za wcześnie czy coś.. Bo co mam im powiedzieć? Że właśnie teraz mija 2 lata starań? Nie chcę później widzieć spojrzeń pełnych litości



A co do starań - u nas nic nowego. Mamy jeszcze okres 'karencji' Tż nasienia, dopiero za miesiąc można zrobić nowe badania więc stoimy w miejscu Ale zmieniliśmy Tż lek, kupiłam teraz Fertilman (polecany, więcej witamin w składzie), mam nadzieje że to chociaż odrobinę zadziała na plemniki, nie tak jak AndroVit - zero reakcji. No i zobaczymy na wizycie, mam nadzieje że pod koniec maja już nas umówię znowu do Invicta



Wybił maj, równe 2 lata starań, czas wziąć się za to ostro, najwyższy czas i pora





W Majówkę wybraliśmy się do Częstochowy, na Jasną Górę Ja niby nie wierzę.. Ale pomodliłam się o pomoc w staraniach, wiem że to może dla Was śmieszne, dla mnie w sumie po części też.. ale nie zaszkodzi

I jak na zawołanie, na 2 dzień dostałam 3 dniowego dziwnego plamienia



Dziś mam 22 dc, a cykl starań 19, równe 2 lata



Mam nadzieje że niedługo dołączę do grona oczekujących - w końcu jestem tu od prawie początku wątku

Ta karencja oznacza, że dopiero za miesiąc po kolejnych badaniach będziecie mogli zacząć się starać na nowo?
Co do modlenia, wcale nie śmieszne, ja to robię bardzo często

[SteveS]

U nas kolejny cykl, @ właśnie się kończy - ale jakoś się specjalnie nie załamałam nawet, wiosna dobrze na mnie działa Jeśli teraz się nie uda, to TŻ idzie na badania.

Co do pytań o dziecko... W zasadzie w przypadku znajomych mówię "jak będzie, to będzie" i nie wdaję się w szczegóły. Denerwuje mnie upominanie ze strony babć/ciotek, tam po prostu mówię już otwarcie, że nie jest to temat do dyskutowania w ogóle, a zwłaszcza nad kotletem w niedzielę, i sobie nie życzę.

[zUa_tysica]

Napisane przez Nemmireth_

Cześć dziewczyny
Pamiętacie mnie jeszcze?

O matko, gdzieś Ty była ?

Dziewczyny życze miłego dnia, u nas piękne słoneczko i cieplusiooo!

[justkonev]

Napisane przez SteveS

U nas kolejny cykl, @ właśnie się kończy - ale jakoś się specjalnie nie załamałam nawet, wiosna dobrze na mnie działa Jeśli teraz się nie uda, to TŻ idzie na badania.

Co do pytań o dziecko... W zasadzie w przypadku znajomych mówię "jak będzie, to będzie" i nie wdaję się w szczegóły. Denerwuje mnie upominanie ze strony babć/ciotek, tam po prostu mówię już otwarcie, że nie jest to temat do dyskutowania w ogóle, a zwłaszcza nad kotletem w niedzielę, i sobie nie życzę.

Dla mnie pytanie "no kiedy to dziecko??" jest bardzo nie na miejscu. Nie ważne czy pytają dalecy czy bliscy znajomi a może rodzina- będzie to będzie i nic nikomu do tego, bo to jak włażenie komuś do łóżka

[jelonekhihi]

Napisane przez justkonev

Dla mnie pytanie "no kiedy to dziecko??" jest bardzo nie na miejscu. Nie ważne czy pytają dalecy czy bliscy znajomi a może rodzina- będzie to będzie i nic nikomu do tego, bo to jak włażenie komuś do łóżka

Dokładnie. My przez 5 lat po ślubie świadomie nie decydowaliśmy się na dziecko. Ile się takich pytań nasłuchałam to nie zliczę. Kiedyś nawet usłyszałam, że moje małżeństwo jest nieprawdziwe, bo jak to tak bez dzieci. Ludzie są okropni.

[Lidka99]

Napisane przez Nemmireth_

Lidka99, Qazsew, justkonev, Fantasmagori, cavagirl, Milagr0s, maddd i inne Kochane jesteście wszystkie


Tak, przerwa, nawet mała dobrze robi Przez jakiś czas nie myślałam o staraniach, o dziecku, o tym wszystkim. A przynajmniej starałam się nie myśleć bo same wiecie jak to jest


Kochana
Tak naprawdę to nic nowego.. Mamy jakiś kryzys życiowy chyba. Coraz więcej osób nas pyta otwarcie o dziecko, bo już prawie 2 lata po ślubie Ja na razie się tylko śmieje, że za wcześnie czy coś.. Bo co mam im powiedzieć? Że właśnie teraz mija 2 lata starań? Nie chcę później widzieć spojrzeń pełnych litości

A co do starań - u nas nic nowego. Mamy jeszcze okres 'karencji' Tż nasienia, dopiero za miesiąc można zrobić nowe badania więc stoimy w miejscu Ale zmieniliśmy Tż lek, kupiłam teraz Fertilman (polecany, więcej witamin w składzie), mam nadzieje że to chociaż odrobinę zadziała na plemniki, nie tak jak AndroVit - zero reakcji. No i zobaczymy na wizycie, mam nadzieje że pod koniec maja już nas umówię znowu do Invicta

Wybił maj, równe 2 lata starań, czas wziąć się za to ostro, najwyższy czas i pora


W Majówkę wybraliśmy się do Częstochowy, na Jasną Górę Ja niby nie wierzę.. Ale pomodliłam się o pomoc w staraniach, wiem że to może dla Was śmieszne, dla mnie w sumie po części też.. ale nie zaszkodzi
I jak na zawołanie, na 2 dzień dostałam 3 dniowego dziwnego plamienia

Dziś mam 22 dc, a cykl starań 19, równe 2 lata

Mam nadzieje że niedługo dołączę do grona oczekujących - w końcu jestem tu od prawie początku wątku

Szczerze to ja też się modlę o cud na pewno dołączysz! trzymam kciuki

Napisane przez Qazsew

Ale u mnie dzis sloneczkozycze milego dnia dla wszystkich

U mnie też w końcu piękna pogoda aż chce się żyć

[cavagirl]

Napisane przez SteveS

U nas kolejny cykl, @ właśnie się kończy - ale jakoś się specjalnie nie załamałam nawet, wiosna dobrze na mnie działa Jeśli teraz się nie uda, to TŻ idzie na badania.

Dokładnie, wiosna działa mega pozytywnie, jakoś tak lepiej człowiek wszystko przyjmuje kciuki za kolejny cykl!

[WerkuUuS]

Dzieeeeń dobry!
Fakt pogoda dzisiaj pieeeeeeeekna 😍
Zaraz lecę na spacer z psiurami a potem do pracy...:-/
Dzisiaj mężu mi powiedział że kolejny kolega tatą zostanie...ekhm...czy to jakaś "plaga" już ja się pytam ? o.O
Wszyscy znajomi właśnie zostali rodzicami lub czekają już na termin.
Coraz bardziej do mnie to trafia Wam powiem. Też już bym chciała. Wiem że dopiero zaczęliśmy ale chciałabym zobaczyć tę radość na twarzy mojego M. ahh aż na sercu ciepło się robi na samą myśl

Mam nadzieję że ta wiosna zaowocuje nie tylko zieloną naturą i plinami w ogrodach ale i u nas!

Miłego dnia kochane :-*

[natlem]

Napisane przez WerkuUuS

Dzieeeeń dobry!
Fakt pogoda dzisiaj pieeeeeeeekna 😍
Zaraz lecę na spacer z psiurami a potem do pracy...:-/
Dzisiaj mężu mi powiedział że kolejny kolega tatą zostanie...ekhm...czy to jakaś "plaga" już ja się pytam ? o.O
Wszyscy znajomi właśnie zostali rodzicami lub czekają już na termin.
Coraz bardziej do mnie to trafia Wam powiem. Też już bym chciała. Wiem że dopiero zaczęliśmy ale chciałabym zobaczyć tę radość na twarzy mojego M. ahh aż na sercu ciepło się robi na samą myśl

Mam nadzieję że ta wiosna zaowocuje nie tylko zieloną naturą i plinami w ogrodach ale i u nas!

Miłego dnia kochane :-*

Też mam taką nadzieję, że na przyszłą wiosnę będziemy conajmniej o kolkach myśleć . Ja się wyleguje na balkonie i zbijam baki już tydzień. Za tydzień do roboty :-P

[Milagr0s]

Napisane przez Lidka99

W Majówkę wybraliśmy się do Częstochowy, na Jasną Górę Ja niby nie wierzę.. Ale pomodliłam się o pomoc w staraniach, wiem że to może dla Was śmieszne, dla mnie w sumie po części też.. ale nie zaszkodzi

No ja natomiast odkad dowiedzialam sie o ciazy to modlilam sie codziennie i dziekowalam za kazdy nowy dzien w ciazy no ale jak widac samo to nie wystarczylo
Z drugiej strony nie powiem ze caly czas mialam pozytywne nastawienie - baaardzo czesto w mojej glowie byly czarne mysli i obawy; po prostu nie dalam rady inaczej. Bardzo chcialam myslec tylko o pozytywnym rozwiazaniu, ale nic z tego
W srode zbadalam bete i juz dosc dobrze spadla do 19, wiec juz wiecej jej nie bede sprawdzac.
W przyszly czwartek mam wizyte u gina zeby sprawdzic czy wszystko sie oczyscilo i czy mam pecherzyk i gdzie.
Na 16 maja natomiast jestem umowiona do jeszcze jednego gina ktory robi prywatnie laparaskopie w Krakowie w Scanmedzie (szptal sw. Rafala). Terminy maja okolo 2-3 tyg wiec spoko.
Chyba ze sie okaze ze mam ladny pecherzyk w prawym droznym jajowodzie to odwolam na razie ta wizyte i bedziemy normalnie starac sie w tym cyklu.