Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

O ja tez takie sprzeczne informacje posiadam i ciagle nie wiem co z tym fantem zrobić. Chciałabym jefdnak w domu poczekać ile sie da.

Mi zaczęły odchodzić o 0.30, w szpitalu byliśmy jakoś o 2.30, ja bym czekała jeszcze w domu bo nie miałam ani jednego skurczu z tej okazji ale K. Miał potrzebę żebym była już pod opieką lekarzy więc udało mi się przeciągnąć wyjazd trochę w czasie-wykapalam się, zjadłam co nieco i ugralam te 2 godzinki

Napisane przez aciddisco

Nigdzie jeszcze nie byliśmy bo weekend :/
Mały też ma dopiero tydzień, jest po antybiotykach to jeszcze na dwór nie wychodzimy bo u mnie strasznie wieje. Jutro bedziemy wydzwaniać, bo ja po prostu płaczę czasami przy karmieniu bo nie mogę siedzieć ( mam obrzęk w kroczu ) bolą mnie sutki plecy i nadgarstek bo kiedyś miałąm stan zapalny ( nikomu nie zyczę tego bólu ) i co jakiś czas mi nawracają takie silne bóle

No karmienie na siedząco dopiero dziś przestało doprowadzać mnie do rozpaczy i krokodyl ich łez, ja jestem mocno poszyta...ogarnia łam na leżąco i jest superwygodnie, ale robiły mi się zastoje po stronach od pach od leżenia na bokach więc przy nawale musiałam juz siadać żeby mleko splywalo z całej piersi w dół

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny jak się u Was objawiala 2 doba życia? U nas od 12 młody śpi, je, kupa i tak w kółko. Czy to normalne czy przedsmak żółtaczki?

Ja jakoś nie kojarzę żeby Nina w drugiej dobie była jakaś inna niż zazwyczaj u nas taki system o którym piszesz był grany cały czas. Dziś w dzień po karmieniu mała zaliczyła 2 godziny takiej pięknej aktywności plus spacer że aż się serce cieszy. Jak ma sucho, jest najedzona i wyspana to potrafi przelezec samiusienka w łóżeczku z 40 minut po czym zasnąć bez mrukniecia. Mamy nadzieję że nam się dziecko nie popsuje za szybko a przynajmniej jeszcze przez 2 tygodnie bo w przyszłym K. Wyjeżdża na cały tydzień więc będzie fun!

Umiem wielocytowac! Rose, padam do stóp )

[mialavi]

Napisane przez agassek

A propos wód płodowych to czytałam, że chyba do 24 godzin dziecko może być bez, po tym czasie lekarze wywołują poród... Cały czas miałam w głowie, że jechać do szpitala trzeba tylko wtedy, kiedy są zielone, teraz czytam w necie, że odejście wód to znak, że trzeba jechać od razu do szpitala, kurde, tyle sprzecznych informacji...

Napisane przez Iwonia27

Czyli generalnie- jechać.

Napisane przez Iwonia27

Ok tak myslałam że moge na spokojnie sie ogarnac i liczyc jeszcze skurcze. Bo po wodach sie zaczynają no nie?

Tez myslalam ze sobie spokojnie poczekam na silne skurcze jak mi wody odejda zapytalam lekarza o to w czwartek i kazal od razu do szpitala bo nigdy nie wiadomo jak dziecko reaguje na brak wód- nie panikowac ale po prostu przyjechac nawet bez mocnych skurczy...

Iwonia nie mam dzis sily i energii niech Igor siedzi w brzuszku jeszcze ...

[RosesAreRed]

Napisane przez Monanka83

Umiem wielocytowac! Rose, padam do stóp )

Moze lepiej nie, bo padniesz

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Ale mi sie słabo robi. Normalnie w jednej chwili mi sie tak mega niedobrze zrobiło że nie wiem czy isc zwymiotować teraz czy poczekac moze po obiedzie mi sie polepszy. Albo pogorszy to szkoda marnować
Mona czy mnie pamiec nie myli ze Ty sie porzygałas jak sie cos zaczeło dziać???
Hmm czy "schabowe" z fileta z kurczaka też sie liczą???

Si siniora, najpierw był pawik, za 2 godzinki qpka i pół godziny później chluuuust!

[Iwonia27]

Napisane przez mialavi

Tez myslalam ze sobie spokojnie poczekam na silne skurcze jak mi wody odejda zapytalam lekarza o to w czwartek i kazal od razu do szpitala bo nigdy nie wiadomo jak dziecko reaguje na brak wód- nie panikowac ale po prostu przyjechac nawet bez mocnych skurczy...

Iwonia nie mam dzis sily i energii niech Igor siedzi w brzuszku jeszcze ...

Dobra mi tez sie dzis nie chce. Zresztą nic sie nie zmieniło i dalej jeszcze nie umiem rodzić.
Co do tych wód to chyba co lekarz czy położna to inne wskazówki.
U mnie moze być jak u Mony że mój od razu zechce mnie pakować w samochód a ja będę chciała grać na czas.

[Monanka83]

Moja ulubiona mina Niny

[Iwonia27]

Napisane przez Monanka83

Si siniora, najpierw był pawik, za 2 godzinki qpka i pół godziny później chluuuust!

Taaaakem czuła. U mnie jednak spokój, nie rzygłam ale byłam juz blisko.

[urshoola]

Wlasnie mnie zaatakowaly takie skurcze ze ani na pilce ani na stojaco nie moglam wytrzymac. Z bolem w srodku takim ze juz nie umialam.opisac co mnie boli czy Graza, czy jelita czy caly brzuch. Siedzenie bylo najgorszym rozwiazaniem mialam wrazenie ze wszystko ze.mnie zaraz wypadnie. Wzielam prysznic...i po 10 min po tym wszytko ustapilo....rozumiem ze to TYLKO przepowiadajace...?
Iwonia ja tez rodzic nie umiem 😃w.dodatku umieram przy przepowiadajacych...to przy porodzie chyba zmartwychwstane...

[daggmara]

Napisane przez martunia_199

Je tak
co ok 3-4h ale sztuczne bo pokarmu nadal brak a raczej znikome ilosci






U nas do południa było średnio. Siostra przyjechała i go uspila potem był mąż z Zuzia i druga siostra i Tymek był grzeczny jak przystało się zachować w gościach

Na mm dobrze mu sie spi, bo to tez bardziej sycace. U nas w 2 dobie bylo troche placzow, ale u mnie tez na tym etapie laktacja sie jeszcze nie rozkrecila, a sie nie dokarmialismy.
Hania w 2-3 dobie potrafila w nocy i 5h przespac, choc wiem, ze polozne kaza karmic co 3h.

[martunia_199]

Napisane przez daggmara

Na mm dobrze mu sie spi, bo to tez bardziej sycace. U nas w 2 dobie bylo troche placzow, ale u mnie tez na tym etapie laktacja sie jeszcze nie rozkrecila, a sie nie dokarmialismy.
Hania w 2-3 dobie potrafila w nocy i 5h przespac, choc wiem, ze polozne kaza karmic co 3h.

O rany to czym karmilas?

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Tutaj w szpitalu laktacyjne są tylko na tygodniu więc znowu źle trafiłam pod tym kątem. Czekam do jutra żeby mi młoda ładnie przystawily.

[AnneMariie]

Napisane przez daggmara

Na mm dobrze mu sie spi, bo to tez bardziej sycace. U nas w 2 dobie bylo troche placzow, ale u mnie tez na tym etapie laktacja sie jeszcze nie rozkrecila, a sie nie dokarmialismy.
Hania w 2-3 dobie potrafila w nocy i 5h przespac, choc wiem, ze polozne kaza karmic co 3h.

U mnie w 2 dobie nie widzialam zadnej roznicy
Antek tez mi spal z dwie noce po 5-6h, karmienie i kolejne 5 teraz juz budzi sie te co 3h.

[martunia_199]

Napisane przez AnneMariie

U mnie w 2 dobie nie widzialam zadnej roznicy
Antek tez mi spal z dwie noce po 5-6h, karmienie i kolejne 5 teraz juz budzi sie te co 3h.

To u nas dopiero dzisiaj jest troszkę więcej snu. Tak to był ciągły płacz...

[czekooladki]

Napisane przez AnneMariie

U mnie w 2 dobie nie widzialam zadnej roznicy
Antek tez mi spal z dwie noce po 5-6h, karmienie i kolejne 5 teraz juz budzi sie te co 3h.

Woow 5-6h? Nie było spadku z wagi przy takim karmieniu? U mnie Mała ma być budzona co 3h aby był przyrost wagi. A ona marudzi i nieprzytomna jak ją budzę i wkładam pierś do oka, nosa i buzi. Ale ponoć takie częste karmienie ma przyspieszyć koniec żółtaczki. Pępek dzisiaj też powoli zaczął się odrywać. Przynajmniej kąpiele będą spokojniejsze bez tego kikuta.

[RosesAreRed]

Napisane przez Monanka83

Moja ulubiona mina Niny

Aleeeee slodki dziubas

[AnneMariie]

Napisane przez czekooladki

Woow 5-6h? Nie było spadku z wagi przy takim karmieniu? U mnie Mała ma być budzona co 3h aby był przyrost wagi. A ona marudzi i nieprzytomna jak ją budzę i wkładam pierś do oka, nosa i buzi. Ale ponoć takie częste karmienie ma przyspieszyć koniec żółtaczki. Pępek dzisiaj też powoli zaczął się odrywać. Przynajmniej kąpiele będą spokojniejsze bez tego kikuta.

Nie, wszystko jest ok. Na poczatku tez budzilam ale on w ogole nie byl glodny, polozna mi powiedziala zeby do tych 6h go nie budzic.
Pepek tez juz odpadl oby bylo tylko lepiej!

[Iwonia27]

Mona słodziuteńka Nina Mamusie świeżo upieczone w czymś kąpiecie dzieciaczki czy w wodzie samej?

[Monanka83]

Dziewczyny, jakieś sprawdzone domowe sposoby na obniżenie ciśnienia? Tak mnie dziś boli głowa że zaraz mi eksploduje, a ciśnienie 152/104 to chyba wysokie?

[pluszowy_kot]

U nas się skomplikowało - kociak ssie, ale mleka nie łapie przez ten rozszczep. Dostał mleko przez specjalny smoczek, dziś go karmią położne, jutro mam nadzieję zaczną nas uczyć. Ja mam laktator i co 3 godziny ciągnę, jakieś drobiazgi lecą, raczej się rozkręci, tak myślę. Mąż dziś będzie zamawiał laktator na gemini żeby już czekał jak wrócimy do domu. Wyjdziemy mam nadzieję że we wtorek, najpóźniej w środę.

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Mona słodziuteńka Nina Mamusie świeżo upieczone w czymś kąpiecie dzieciaczki czy w wodzie samej?

Woda z płynem do kąpieli hipp baby sanft

[RosesAreRed]

Napisane przez Monanka83

Dziewczyny, jakieś sprawdzone domowe sposoby na obniżenie ciśnienia? Tak mnie dziś boli głowa że zaraz mi eksploduje, a ciśnienie 152/104 to chyba wysokie?

Oj wysokie. Mi kazali pedzic na izbe przyjec, jesli przekroczy 140/90

[scoobs]

Napisane przez aciddisco

Roses - szczerze to staram sie nie myśleć o tym porodzie bo od razu łzy mi plyną do oczu

Wspolczuje, trzymaj sie.

Napisane przez sylwiakaa

Ktore z Was byly z Londynu?

Ja nie z Londynu, ale okolice

Napisane przez fablous

Ale i tak wciąż twierdzę ze poród miałam całkiem spoko i wyobrazalam sobie ze będzie dużo gorzej

Fajnie sie czyta o Twoim porodzie i o coreczce

Napisane przez urshoola

Wlasnie mnie zaatakowaly takie skurcze ze ani na pilce ani na stojaco nie moglam wytrzymac. Z bolem w srodku takim ze juz nie umialam.opisac co mnie boli czy Graza, czy jelita czy caly brzuch. Siedzenie bylo najgorszym rozwiazaniem mialam wrazenie ze wszystko ze.mnie zaraz wypadnie. Wzielam prysznic...i po 10 min po tym wszytko ustapilo....rozumiem ze to TYLKO przepowiadajace...?
Iwonia ja tez rodzic nie umiem 😃w.dodatku umieram przy przepowiadajacych...to przy porodzie chyba zmartwychwstane...

Kurcze, nigdy nie mialam takich przepowiadajacych, ale nie wiem, czy w ogole kiedys mialam

[RosesAreRed]

Kocie, a oprocz tych problemow z karmieniem, wyniki kociaka sa ok? Z butli mu lepiej idzie niz z piersi, czy to kwestia techniki ssania?

[daggmara]

Napisane przez Iwonia27

Mona słodziuteńka Nina Mamusie świeżo upieczone w czymś kąpiecie dzieciaczki czy w wodzie samej?

W wodzie z oliwka.

[Iwonia27]

Ok dzieki u nas taka twarda woda że w samej jak mowiła polozna chyba nie wystarczy a doradzała tez żel z linusia w takim wypadku.
Widze kosztuje około 8zł i chyba go widziałam w pobliskim sklepiku to moze warto spróbować bo szkoda przesuszyc młode ciałko.

[martunia_199]

Napisane przez pluszowy_kot

U nas się skomplikowało - kociak ssie, ale mleka nie łapie przez ten rozszczep. Dostał mleko przez specjalny smoczek, dziś go karmią położne, jutro mam nadzieję zaczną nas uczyć. Ja mam laktator i co 3 godziny ciągnę, jakieś drobiazgi lecą, raczej się rozkręci, tak myślę. Mąż dziś będzie zamawiał laktator na gemini żeby już czekał jak wrócimy do domu. Wyjdziemy mam nadzieję że we wtorek, najpóźniej w środę.

Super że coś laktator daje rade odciągnąć już. U mnie na laktatorze susza a jak naciskam sutka to coś tam się pojawia więc mam nadzieję że się rozkręci i będziemy się w domu ładnie karmić...

[urshoola]

W ktorej dobie mniej wiecej odpada ten kikut? I czy nie przeszkadza przy przebieraniu?mam na mysli glownie wciagane body. Bo tp tez jest temat ktory mnie nurtuje.
Fab zagladaja do Was kosultanci laktacyjni?

[AnneMariie]

Napisane przez urshoola

W ktorej dobie mniej wiecej odpada ten kikut? I czy nie przeszkadza przy przebieraniu?mam na mysli glownie wciagane body. Bo tp tez jest temat ktory mnie nurtuje.
Fab zagladaja do Was kosultanci laktacyjni?

U nas odpadl w 7/8 dzien. I przy ubieraniu nie przeszkadzal, bo wszystkie ubranka byly luzne. Glowa do gory, nie skrzywdzisz malucha przy ubieraniu

[sylwiakaa]

scoobs a skad?

[czekooladki]

Napisane przez AnneMariie

U nas odpadl w 7/8 dzien. I przy ubieraniu nie przeszkadzal, bo wszystkie ubranka byly luzne. Glowa do gory, nie skrzywdzisz malucha przy ubieraniu

A jak pępek odpadnie to też jeszcze osuszasz octenisept em? Bo u nas tak odpada powoli i takie małe krwawienie przy tym. Zastanawiam się czy jak odpadnie to jeszcze taką świeża ranka zostanie.

[AnneMariie]

Napisane przez czekooladki

A jak pępek odpadnie to też jeszcze osuszasz octenisept em? Bo u nas tak odpada powoli i takie małe krwawienie przy tym. Zastanawiam się czy jak odpadnie to jeszcze taką świeża ranka zostanie.

My nic nie uzywalismy. Samo sie zasuszylo i odpadlo. Zadnej ranki tam tez nie widze