Mamusie czerwcowe cz. 6

[haneczkab92]

Dzień dobry
Kurde, czuje,że czas ucieka mi przez palce.. dziś juz środa, więc zostaje mi albo dwa dni, albo 4 w domu.. no nic, trzeba się wziąć za siebie i zrobić jak najwięcej.


Ania- Może dla pewności zrób to gbs i z pochwy i z odbytu.
Ja też miałam tylko jedno i pielęgniarka mówiła w laboratorium, ze powinny być dwa. Tylko, ze ja już miałam próbkę, ale jak Ty wszystko musisz robić, łącznie z pobraniem, to zrób dwa.
Co do reszty


Asiek- Ach te położne! rozumiem Twoje nerwy,ale następnym razem postaraj się być stanowcza i "grzecznie" jej powiedz co myślisz.
To jej obowiązek, a jak jej się nie podoba ta praca, to niech zmieni na inną, nikt jej nie zmusza do tej!
Ja też czasami byłam zła w pracy, na szefostwo, a to na co innego, ale nigdy nie wyżywałam się na dzieciach- a położne chętnie to robią na pacjentkach
Ja jak byłam na wizycie(po szpitalu) u swojego lekarza, który też tam pracuje, to wypytywał mnie o mój pobyt, w sensie co mi się podobało, co można by było zmienić.. no to mu powiedziałam, że poza niektórymi położnymi, to nie było źle.

Napisane przez agusiia69

Dzień dobry!!

Witam się w 36 tc, czyli w 9 miesiącu Jak to poważnie brzmi Nie wiem jak wy, ale ja już mogę rodzić

Bezpieczny tc to 37 czy 38?

Brawo!
38

Napisane przez Miqesi

Witam się i ja

Wczoraj zaczęłam 35t.c., ale zapomniałam napisać. Czas leci, jak szalony i czasami nie dowierzam, że już za kilka tygodni przytulę malutką.


Wiecie, co. Wczoraj zaczęłam się zastanawiać, jak to jest być ginekologiem Oni się na co dzień tyle Grażyn naoglądają, że jak wychodzą na ulicę, to chyba tylko podziwiają kobiece twarze. Jak taka się rozbierze i wskoczy w sexy bieliznę, to myślicie, że ich to rusza?Ale rozkminy
.

Też czasami o tym myślę czy jak już mają kobiety, to "porównują":???
Skomplikowane

Napisane przez australia87

Ja mam Sterimar w sprayu i w ogóle mi nie pomaga
Dobrze, że wszystko w porządku, jeszcze nie rodzimy

Ja też mam wrażenie, że tu same CC

Witam się po masakrycznej nocy A to nos zapchany, a to siku 10 razy, a to pić mi się chciało, a to za gorąco, a to dzieciowa czkawka Położyłam się wczoraj wcześniej, bo coś brzuch mi twardniał i nawet chwili postać nie mogłam Dawać mi tu końcówkę maja, bo zwariuję

Współczuję nocy
A końcówka maja blisko już..

Napisane przez kaska87

Cześć

Za mną ciężki dzień... Miki wczoraj wybiegł mi z podwórka na ulicę, na szczęście nic się nie stało, ale do wieczora mnie trzepalo i jakiś skurczy dostałam teraz już ok

Co do ciąży to koszmarne samoppocUcie, dochodzą myśli, że może za szybko, że to nie dobry czas bo starszam taki wymagajacy... Boję się co będzie z dwójką no i oczywiście odnośnie płci to chyba nigdy mi nie przejdzie ten żal (?)

Miałaś prawo się zdenerwować co do reszty, to rozumiem Twoje obawy, ale myślę, że każdej z nas teraz na końcówce bardziej dokuczają. Będzie dobrze.

Napisane przez monini2507

Hej ja tez naleze poki co go grona rodzacych sn
Wogole to witam
Od poniedzialku w nocy do dzis meczy mnie moj woreczek zolciowy. Nie wiem czy Antek jest juz tak duzy ze naciska tan na niego jakos. Tylko jak leze to mnie nie boli

To leż dużo, odpoczywaj, oby minęło

Napisane przez Paula_ck

Współczuję nieprzespanej nocy
U mnie niestety też dzisiaj była ciężka noc :/ Nie mogę sobie porazić z bólem tych żeber. W żaden sposób ułożyć się nie mogę a momentami to jest na prawdę mocny ból. Najmniej mnie boli jak leżę na plecach ale wtedy brzuch co chwilę mi twardnieje przez ucisk tej żyły. I przez ten płytki sen też co chwilę biegałam do łazienki.
Kurde zamiast się wysypiać na finiszu to my coraz gorzej sypiamy Do bani

Wczoraj zaczęłam 37 tydzień i czuję że Tymek się już nie przekręci. Czuję go tu wysoko pod biustem i jest poprzecznie ułożony i od kilku tygodni cały czas tak leży. Jak by się zaklinował I chyba dlatego tam mnie te żebra bolą. Jak położę się na lewym boku to tak mi uciska jak by ktoś łamał mi żebro.
Aż zaczęłam mieć jakieś głupie myśli że jak on tak leży wysoko to mi rozetną brzuch tu u góry Czasem to takie głupoty sobie człowiek wkręca że szok

Kurcze, ach te dzieci. Niech się obróci chociaż tak, żeby Ci w te żebra nie naciskał

MariaFranceska- najlepszego
Majkela- zdrówka dla synka i dla Ciebie.

[Radena]

Napisane przez mamaNiny

Hej, gratuluję wizyt.
Asiek, biedna jesteś w tym szpitalu :-(

Ja póki co, też nie mam wskazań do CC. Nawet jak się młody nie przekręci, to pewnie będą chcieli rodzić pośladki. W ogóle straszy mnie ten mój syn dzisiaj. Bardzo słabo się rusza.. :-(

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

MamaNiny,może spróbuj np coś Zimnego zjeść,albo się napić,moja cora zawsze potem robi serię kopniakow

MariaFrancesca, wszystkiego dobrego:-* oby wszystko przebiegło po Twojej myśli gdy dziewczynki będą przychodzic na świat:-*

[MariaFrancesca]

Napisane przez majkela12

Siemka
MariaFrancesca o matko, to już brzmi poważnie, teraz tylko czekać na info od Ciebie, że dziewczynki są już na świecie
No to wszystkiego najlepszego spełnienia wszystkich marzeń
Ja też jestem bliźniaczek i córcia też i wielce prawdopodobne, że junior też będzie. Bliźniaki są fajne
A w ogóle to marzy mi się urodzić młodego przed 30 urodzinami (ja jestem końcówka maja), ciekawe czy mi się uda taki super prezencik

Napisane przez Miqesi

MariaFranceska, wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzin

Napisane przez australia87;

Wszystkiego najlepszego! Niech dziewczynki zdrowo rosną i jeszcze troszkę u Ciebie w brzuchu pomieszkają

Napisane przez sliweczka85

MariaF wszystkiego co najlepsze na te urodzinki! Dużo zdrowia dla Was!

Napisane przez __Veronique

MariaF wszystkiego dobrego!!

Dzięki wielkie Dziewczyny za życzenia

[mamaNiny]

Napisane przez Radena

MamaNiny,może spróbuj np coś Zimnego zjeść,albo się napić,moja cora zawsze potem robi serię kopniakow

MariaFrancesca, wszystkiego dobrego:-* oby wszystko przebiegło po Twojej myśli gdy dziewczynki będą przychodzic na świat:-*

No właśnie wciągnęłam wielkie lody.. jedno pukniecie było :-( nie wiem co robić. Pakować coś do tego szpitala? Czy jechać jak stoję? Daleko mam do tego szpitala :-(

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[haneczkab92]

Napisane przez mamaNiny

No właśnie wciągnęłam wielkie lody.. jedno pukniecie było :-( nie wiem co robić. Pakować coś do tego szpitala? Czy jechać jak stoję? Daleko mam do tego szpitala :-(

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Dla swojego spokoju jedź spakuj najpotrzebniejsze rzeczy w razie w, skoro masz daleko
Na pewno wszystko jest ok, dzidzia testuje cierpliwość mamy

[soffinka]

Hej dziewczynki
mamaNiny mam nadzieje ze albo dzidzia sie rusza juz albo jednak pojechalas

MF - Sto lat!!


Ja wlasnie wrocilam z wojazy (autobusowo-piechotnych)
Relacja z wizyty: Mały waży 2956g wszystko z nim w porzadku, ale w ogole nie ruszał się na usg i musiałam mieć jeszcze raz KTG na szczescie jest okej
Dieta ubogosolna i wysokobiałkowa ze wzgledu na obrzeki i puchniecie - rąk i twarzy..
Szyjka mnie troche zirytowala bo mocno dluga i pozamykana na 4 spusty Lekarz powiedział że z moim łożyskie pewnie położy mnie tydzień wczesniej do szpitala - o ile wcześniej nic nie będzie się dziać
Dużo chodzić i szczypać sutki

[__Veronique]

MamaNiny, jeśli masz być spokojniejsza to jedź ale dzieciątko ma na pewno dzień lenia

Soffinka, super wieści!

[australia87]

MamaNiny, a wypróżniałaś się dzisiaj? Bo moja taka niemrawa jest jak jelita zawalone

Napisane przez soffinka

Ja wlasnie wrocilam z wojazy (autobusowo-piechotnych)
Relacja z wizyty: Mały waży 2956g wszystko z nim w porzadku, ale w ogole nie ruszał się na usg i musiałam mieć jeszcze raz KTG na szczescie jest okej
Dieta ubogosolna i wysokobiałkowa ze wzgledu na obrzeki i puchniecie - rąk i twarzy..
Szyjka mnie troche zirytowala bo mocno dluga i pozamykana na 4 spusty Lekarz powiedział że z moim łożyskie pewnie położy mnie tydzień wczesniej do szpitala - o ile wcześniej nic nie będzie się dziać
Dużo chodzić i szczypać sutki

No popatrz, a wcześniej był stresik czy wcześniej na porodówkę nie trafisz, a tu taka niespodzianka Super, że wszystko ok

[haneczkab92]

Soffinka- świetne wieści!
Czyli jednak coś w tym jest, że te kobiety, które maja jakieś problemy, przez które może wystąpić przedwczesny poród, rodzą później niż te, o których nic sie nie działo tzn wszystko jeszcze u nas możliwe, ale ciekawe jak to wyjdzie pod koniec czerwca
Nie to żebym Ci życzyła przenoszenia, ale super, że udało się dotrwać do tego etapu!!

[Paula_ck]

MariaFrancesca wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

Napisane przez soffinka

Hej dziewczynki
mamaNiny mam nadzieje ze albo dzidzia sie rusza juz albo jednak pojechalas

MF - Sto lat!!

Ja wlasnie wrocilam z wojazy (autobusowo-piechotnych)
Relacja z wizyty: Mały waży 2956g wszystko z nim w porzadku, ale w ogole nie ruszał się na usg i musiałam mieć jeszcze raz KTG na szczescie jest okej
Dieta ubogosolna i wysokobiałkowa ze wzgledu na obrzeki i puchniecie - rąk i twarzy..
Szyjka mnie troche zirytowala bo mocno dluga i pozamykana na 4 spusty Lekarz powiedział że z moim łożyskie pewnie położy mnie tydzień wczesniej do szpitala - o ile wcześniej nic nie będzie się dziać
Dużo chodzić i szczypać sutki

Super że wszystko dobrze po wizycie

[201711281320]

soffinka
Tak się martwiłaś przedwczesnym porodem, a tu okazuje się, że lekarz na wywołanie każe Ci szczypać sutki
Tak to bywa bardzo często...
Ignaś pięknie waży

[soffinka]

Napisane przez australia87

MamaNiny, a wypróżniałaś się dzisiaj? Bo moja taka niemrawa jest jak jelita zawalone


No popatrz, a wcześniej był stresik czy wcześniej na porodówkę nie trafisz, a tu taka niespodzianka Super, że wszystko ok

Napisane przez haneczkab92

Soffinka- świetne wieści!
Czyli jednak coś w tym jest, że te kobiety, które maja jakieś problemy, przez które może wystąpić przedwczesny poród, rodzą później niż te, o których nic sie nie działo tzn wszystko jeszcze u nas możliwe, ale ciekawe jak to wyjdzie pod koniec czerwca
Nie to żebym Ci życzyła przenoszenia, ale super, że udało się dotrwać do tego etapu!!

Ale ja właśnie chciałabym wcześniej urodzić bo mam stresa że przyjdzie chwila że coś się stanie że łożysko nie bedzie przepuszczac jak powinno... naprawde. Chociaz psychicznie nie jestem jeszcze gotowa na 100% ale Ignas jest najwazniejszy

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Moglabym isc nawet dzis na CC...

[SilesianBeauty]

Napisane przez australia87

Jak tu spokojnie dzisiaj


Ech te teściowe Nie martw się, nie jesteś tu sama z niezrozumieniem ze strony teściowej
Chcesz żebym dodała Cię do pierwszego posta? Jeśli tak, to podaj mi proszę informacje, które chcesz żebym zamieściła: imię, wiek, TP, płeć i imię dzidziola [COLOR="Silver"]

Proszę

Blanka, 27 lat, TP - 30 czerwiec, ale cc wykonywane jest 10 dni wcześniej, więc 20 ? Dziewczynka imieniem Zosia Helena <3

[Radena]

Napisane przez soffinka

Hej dziewczynki
mamaNiny mam nadzieje ze albo dzidzia sie rusza juz albo jednak pojechalas

MF - Sto lat!!


Ja wlasnie wrocilam z wojazy (autobusowo-piechotnych)
Relacja z wizyty: Mały waży 2956g wszystko z nim w porzadku, ale w ogole nie ruszał się na usg i musiałam mieć jeszcze raz KTG na szczescie jest okej
Dieta ubogosolna i wysokobiałkowa ze wzgledu na obrzeki i puchniecie - rąk i twarzy..
Szyjka mnie troche zirytowala bo mocno dluga i pozamykana na 4 spusty Lekarz powiedział że z moim łożyskie pewnie położy mnie tydzień wczesniej do szpitala - o ile wcześniej nic nie będzie się dziać
Dużo chodzić i szczypać sutki

Wooow, jaki duży ten Twój Mały
To że sól przy obrzekach trzeba ograniczyć to wiedziałam,ale w czym pomaga białko?
W każdym razie Soffinka, przytulanki uskuteczniaj;-)

[soffinka]

Napisane przez Radena

Wooow, jaki duży ten Twój Mały
To że sól przy obrzekach trzeba ograniczyć to wiedziałam,ale w czym pomaga białko?
W każdym razie Soffinka, przytulanki uskuteczniaj;-)

TZta jeszcze musze namowic...

[SilesianBeauty]

Napisane przez Radena

Wooow, jaki duży ten Twój Mały
To że sól przy obrzekach trzeba ograniczyć to wiedziałam,ale w czym pomaga białko?
W każdym razie Soffinka, przytulanki uskuteczniaj;-)

Białko wspomaga usuwanie wody z organizmu - szybciej ją wiąże. Poza tym zwiększona ilość białka zwiększa metabolizm i przez co zwiększa się redukcja masy

[Radena]

Napisane przez soffinka

TZta jeszcze musze namowic...

Soffinka,użyj chłopskich argumentów,że się właśnie boisz,że łożysko padnie,że będziesz musiała mieć wywołanie jak się nic nie ruszy itd.

Napisane przez SilesianBeauty

Białko wspomaga usuwanie wody z organizmu - szybciej ją wiąże. Poza tym zwiększona ilość białka zwiększa metabolizm i przez co zwiększa się redukcja masy

Dziękuję za info może i ja spróbuję więcej białka jeść,bo już zaczynam czuć wodę w stopach i dłoniach

[SilesianBeauty]

Pochwalę się - dziś przyjechało bobinkowe Ferrari ♥

[soffinka]

Napisane przez Radena

Soffinka,użyj chłopskich argumentów,że się właśnie boisz,że łożysko padnie,że będziesz musiała mieć wywołanie jak się nic nie ruszy itd.

Narazie powiedziałam ze skoro zaczął to niech skończy :p

[Radena]

Napisane przez SilesianBeauty

Pochwalę się - dziś przyjechało bobinkowe Ferrari ♥

SilesianBeauty,co to za model?

[soffinka]

Napisane przez SilesianBeauty

Pochwalę się - dziś przyjechało bobinkowe Ferrari

Tez używam określenia BOBINEK

[haneczkab92]

Napisane przez SilesianBeauty

Pochwalę się - dziś przyjechało bobinkowe Ferrari ♥

Ładny!

Napisane przez soffinka

Narazie powiedziałam ze skoro zaczął to niech skończy :p

I co on na to?

[soffinka]

Napisane przez haneczkab92

Ładny!



I co on na to?

Uśmiał sie tylko bo jak to mówiłam az tak bardzo sie nie paliło jak teraz

[SilesianBeauty]

Napisane przez Radena

SilesianBeauty,co to za model?

Tu masz link do allegro - http://allegro.pl/wozki-dzieciece-re...413833887.html, bo stamtąd zamawialiśmy. Niestety, ale ceny stacjonarne są czasem zabójcze, więc uznaliśmy, że kupujemy w ciemno i akurat się udało, bo po pierwszym złożeniu, wózek wygląda bosko

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez soffinka

Tez używam określenia BOBINEK

Bobinek jest śliczne, hyhyhy.

Kiedyś siedzimy u teściowej, a ja zamiast Fasolka, mówiłam Felicjan Kijanka, bo płód miał wtedy ogonek. Teściowa była oburzona...

Natomiast innym razem, bardzo chciała zobaczyć USG. Pokazałam, a piczon stary powiedział, że Zosinek wygląda jak szczur... Musiałam odpyskować, że w takim razie wygląd musiałaby odziedziczyć po babci

Ot takie głupie babsko ze wsi, co polskiego naumiewa w szkole, myśląc, że jest się za☠☠☠istą osobą. Well... Niech żyje wysokie mniemanie o sobie ^^

[soffinka]

Napisane przez SilesianBeauty

Tu masz link do allegro - http://allegro.pl/wozki-dzieciece-re...413833887.html, bo stamtąd zamawialiśmy. Niestety, ale ceny stacjonarne są czasem zabójcze, więc uznaliśmy, że kupujemy w ciemno i akurat się udało, bo po pierwszym złożeniu, wózek wygląda bosko

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------



Bobinek jest śliczne, hyhyhy.

Kiedyś siedzimy u teściowej, a ja zamiast Fasolka, mówiłam Felicjan Kijanka, bo płód miał wtedy ogonek. Teściowa była oburzona...

Natomiast innym razem, bardzo chciała zobaczyć USG. Pokazałam, a piczon stary powiedział, że Zosinek wygląda jak szczur... Musiałam odpyskować, że w takim razie wygląd musiałaby odziedziczyć po babci

Ot takie głupie babsko ze wsi, co polskiego naumiewa w szkole, myśląc, że jest się za☠☠☠istą osobą. Well... Niech żyje wysokie mniemanie o sobie ^^

łahahahhaah dobrze, z takimi trzeba krótko


Mamusie któraś kupowała w smyku barlette za 1400 zl - niech sie zglosi bo na stronie cena jest o wiele wyzsza.. u mnie smyk jest ale taki maly jakis ze spacerowki tylko stoja
Pozdrawiam

[SilesianBeauty]

Napisane przez soffinka

łahahahhaah dobrze, z takimi trzeba krótko

Taaaa, dała kasę na wózek i japała, że kolory za ciemne jak dla dziewczynki. Dobrze, że jak ona woziła swoje dzieci, to były dwa kolory wózków na krzyż i nie było prawie żadnego wyboru.

[chudziaszek11]

Witam się z mojej dorywczej "pracy". Jeszcze tylko piątek i biorę się ostro za wicie gniazda
Co do spania, to ja mam najgorzej, żeby usnąć - kręce się nawet po 1-1,5 h i miejsca sobie znaleźć nie mogę. I oczywiście co już znajdę optymalną pozycję to do sikania iść muszę
Miqesi ja też się kiedyś z koleżanką zastanawiałam jak to jest być ginekologiem i doszłyśmy do wniosku , że to wujowy zawód.

Napisane przez australia87

A gdzie się Elaine podziewa? Poszła rodzić czy co?

Wypluj to kobieto!!do 20.05 nie rodzimy, a ja powstrzymuje się do co najmniej 06.06 (wtedy będzie 37 tc)

Napisane przez MariaFrancesca

Pochwalę się, a co, dziś mam urodziny, mąż mi wysłał po północy życzenia, napisał, że mam poczekać jeszcze troszkę z rozpakowywaniem wspólnego prezentu , odpisałam, że postaram się, aby prezenty urodziły się pod znakiem bliźniąt. Nie mam nic do byków, uważam nieskromnie, że to bardzo dobry znak , ale w bliźniakach już będzie mega bezpiecznie.

Nie ma problemu, nie jest to dla mnie temat tabu, jak poroniłam okazało się, że wiele kobiet miało podobne doświadczenia, tylko się o tym nie mówi, później urodziły zdrowe dzieci. Jak to powiedziała moja koleżanka "najważniejsze, że jesteś płodna". Jak poczytałam o statystykach poronień wczesnych to jest to bardzo duży odsetek, nie pamiętam ile, ale jak słyszę pomysły obecnej partii rzadzącej nt.in vitro to mnie szlag trafia, choć sama nie korzystałam.

Mi lekarka kazała czekać pół roku, zaszłam w drugim cyklu starań po odczekaniu tego czasu, pomimo, że brałam antyki wiele lat i mówili, że mogę mieć problemy, a przerwałam brać w styczniu. Tylko, my podeszliśmy do tego na luzie, brałam pod uwagę, że starania mogą potrwac jakieś dwa lata. Najważniejsze podejść na luzie, słyszałam o parach, które starały się długo i zaszły np. dopiero na urlopie zleconym przez lekarza albo gdy para podjęła decyzję o adopcji.

Też mamy znajomych, dziewczyna ma trochę problemy hormonalne i mają oboje straszną napinkę, że nie zaszli w pierwszym cyklu, tłumaczenia nie pomagają, a przecież nawet lekarze mówią, że to normalne, że starania mogą trwać do roku.

Sto lat!! Sto lat!! Życzę Ci bliźniaków spod znaku bliźniaków
Co do starań to masz zupełną rację - o ile można wrzucić na luz to tak trzeba, inaczej sami sobie krzywdę robimy. A odnośnie in vitro i naszego rządu to szkoda gadać, bo tylko ciśnienie sobie podniesiemy

Napisane przez majkela12

U mnie noc też fatal. O 3 przyszła do nas córka, mocno się kotłasiła, nogi na brzuch mi zarzucała i tylko cyc i cyc, bo ona musi się przytulić (ja nie wiem jak to będzie jak już będę karmiła). Dostałam w plecy jakiegoś bólu/nerwobólu tż próbował mnie rozmasować, potem 5 razy siku i o 6 doszedł do nas syn. Synek rozpalony, gorączka i został w domu. Córcia ma zdjęcia w żłobku to poleciała. Dobrze, że mam obiad wczorajszy to będziemy z synkiem odpoczywać, choć już przybąkuje, że mu się nudzi, a tu pogoda za oknem

Kciuki za wizyty i miłego dnia laseczki

No to wszystkiego najlepszego spełnienia wszystkich marzeń
Ja też jestem bliźniaczek i córcia też i wielce prawdopodobne, że junior też będzie. Bliźniaki są fajne
A w ogóle to marzy mi się urodzić młodego przed 30 urodzinami (ja jestem końcówka maja), ciekawe czy mi się uda taki super prezencik

Zdrówka dla synka, a nocy nie zazdroszczę, ale chyba taki los rodzica a bóle w plecach już przeszły?

Napisane przez madzius90

Ja z chęcią zasilę grono rodzących SN. niech mnie ta moja Córka wysłucha i się przekręci głową w dół
Boję się cc

Madzia kciuki za przekręcenie się córy.

Napisane przez Radena

Mam dziś wizytę o 14.20 i zamierzam zapytać gina o przytulanki pewnie mi powie,że nie mogę,no ale kurcze, ile jeszcze? Nawet do męża się za bardzo nie mogę przytulić,bo oboje tacy wyposzczeni jesteśmy...

Obyś dostała zielono światło na te przytulanki, bo to można nerwicy się od takiego postu nabawić.

Napisane przez sliweczka85

Pamiętacie jak w którejś z pierwszych części naszych rozkminek wizażowych wszystkie chciałyście już mieć większe brzuszki, a ja Wam pisałam, że powinnyscie się cieszyć, że jesteście jeszcze super mobilne, pełne sił i nic Wam nie dokucza i że jeszcze będziecie mieć dość tych brzuchów?
No! To teraz mi tu nie narzekać
Mój syndrom wicia gniazda poszedł w cholerę- nic mi się nie chce

Ja tam tylko chciałam czuć ruchy i nic poza tym no i nie chciałam przytyć więcej niż 12 kg, ale już wiemy że poniosłam klęskę
Co do syndromu - połóż się i poczekaj, może wróci

Napisane przez mamaNiny

No właśnie wciągnęłam wielkie lody.. jedno pukniecie było :-( nie wiem co robić. Pakować coś do tego szpitala? Czy jechać jak stoję? Daleko mam do tego szpitala :-(

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Pewnie młody testuje twoją czujność. Ostatnio ja też tak miałam, że do godziny od rana do ok 16 praktycznie ruchów nie czułam - może dwa kopnięcia na na 3 h. Podjechałam na IP i się uspokoiłam, więc nie ma co się męczyć i zastanawiać.

Napisane przez soffinka

Ja wlasnie wrocilam z wojazy (autobusowo-piechotnych)
Relacja z wizyty: Mały waży 2956g wszystko z nim w porzadku, ale w ogole nie ruszał się na usg i musiałam mieć jeszcze raz KTG na szczescie jest okej
Dieta ubogosolna i wysokobiałkowa ze wzgledu na obrzeki i puchniecie - rąk i twarzy..
Szyjka mnie troche zirytowala bo mocno dluga i pozamykana na 4 spusty Lekarz powiedział że z moim łożyskie pewnie położy mnie tydzień wczesniej do szpitala - o ile wcześniej nic nie będzie się dziać
Dużo chodzić i szczypać sutki

Słuszną wagę ma twój syn Super, że wszystko ok.

Napisane przez SilesianBeauty

Pochwalę się - dziś przyjechało bobinkowe Ferrari ♥

Gratuluję zakupu

Napisane przez soffinka

Narazie powiedziałam ze skoro zaczął to niech skończy :p

Ja mówię zawsze, że nie możemy pozwolić żeby dziecko niedorobione było

[ania230]

Wróciłam i padam na cycki
Jest tak ciepło że chodziłam w kr. rękawie bo myślałam że w blezerze się ugotuje, a jest lekki i przewiewny a po dupie lał mi się pot

W zusie złożyłam druk z-53 oraz kolejne moje l4, powinnam mieć wszystko wypłacone, a one dalej będą się kontaktować w pracodawcą bo nikt nie odbiera telefonu. Kolejne l4 również mam tak zostawić w zusie z nipem pracodawcy.

W urzędzie pracy dowiedziałam się że będę mogła się ubezpieczy dopiero jak minie czas połogu, ale oczywiście wszystkie dokumenty i pozew mam im przedstawić i zasiłek bezrobotny bym miała wstrzymany na czas rozwiązania sprawy.

W urzędzie miasta się dowiedziałam, że mam czas do 52 tyg na złożenie dokumentów o świadczenie rodzinne ( gdyby się nie udało z sądem pracy)

Wracając wstąpiłam do ciuszków i kupiłam parę sztuk dla mojej dziewczynki takich większych
Dla siebie dwie bluzki

Zjadłam dwa rożki a w lodówce mam arbuza

Teraz jeszcze chwile odpocznę i biorę się za pranie, za gary, za odkurzanie, za przygotowanie obiadu, a wieczorem za prasowanie.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Dziękuje dziewczyny że jesteście ze mną i trzymacie mocno kciuki jestem Wam bardzo bardzo za to wdzięczna !

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Zaczęłam 35 tydzień ... czas zapierdziela jak szalony!

[chudziaszek11]

Napisane przez SilesianBeauty

Kiedyś siedzimy u teściowej, a ja zamiast Fasolka, mówiłam Felicjan Kijanka, bo płód miał wtedy ogonek. Teściowa była oburzona...

Natomiast innym razem, bardzo chciała zobaczyć USG. Pokazałam, a piczon stary powiedział, że Zosinek wygląda jak szczur... Musiałam odpyskować, że w takim razie wygląd musiałaby odziedziczyć po babci

Ot takie głupie babsko ze wsi, co polskiego naumiewa w szkole, myśląc, że jest się za☠☠☠istą osobą. Well... Niech żyje wysokie mniemanie o sobie ^^

Dobrze jej powiedziałaś. Widzę, że teściowa nie jest twoją ulubienicą Dobrze że nie dajesz sobie wejść na głowę

[201711281320]

Napisane przez soffinka

Ale ja właśnie chciałabym wcześniej urodzić bo mam stresa że przyjdzie chwila że coś się stanie że łożysko nie bedzie przepuszczac jak powinno... naprawde. Chociaz psychicznie nie jestem jeszcze gotowa na 100% ale Ignas jest najwazniejszy

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Moglabym isc nawet dzis na CC...

A mówiłaś o tych obawach lekarzowi? Nie proponował już szpitala w celu obserwacji?
Może mniej byś się martwiła mając detektor tętna? Czy Ignaś na tyle się rusza, że raczej nie masz powodów do obaw?

Napisane przez SilesianBeauty

Tu masz link do allegro - http://allegro.pl/wozki-dzieciece-re...413833887.html, bo stamtąd zamawialiśmy. Niestety, ale ceny stacjonarne są czasem zabójcze, więc uznaliśmy, że kupujemy w ciemno i akurat się udało, bo po pierwszym złożeniu, wózek wygląda bosko

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------



Bobinek jest śliczne, hyhyhy.

Kiedyś siedzimy u teściowej, a ja zamiast Fasolka, mówiłam Felicjan Kijanka, bo płód miał wtedy ogonek. Teściowa była oburzona...

Natomiast innym razem, bardzo chciała zobaczyć USG. Pokazałam, a piczon stary powiedział, że Zosinek wygląda jak szczur... Musiałam odpyskować, że w takim razie wygląd musiałaby odziedziczyć po babci

Ot takie głupie babsko ze wsi, co polskiego naumiewa w szkole, myśląc, że jest się za☠☠☠istą osobą. Well... Niech żyje wysokie mniemanie o sobie ^^

Napisane przez chudziaszek11

Witam się z mojej dorywczej "pracy". Jeszcze tylko piątek i biorę się ostro za wicie gniazda
Co do spania, to ja mam najgorzej, żeby usnąć - kręce się nawet po 1-1,5 h i miejsca sobie znaleźć nie mogę. I oczywiście co już znajdę optymalną pozycję to do sikania iść muszę
Miqesi ja też się kiedyś z koleżanką zastanawiałam jak to jest być ginekologiem i doszłyśmy do wniosku , że to wujowy zawód.

Wypluj to kobieto!!do 20.05 nie rodzimy, a ja powstrzymuje się do co najmniej 06.06 (wtedy będzie 37 tc)


Sto lat!! Sto lat!! Życzę Ci bliźniaków spod znaku bliźniaków
Co do starań to masz zupełną rację - o ile można wrzucić na luz to tak trzeba, inaczej sami sobie krzywdę robimy. A odnośnie in vitro i naszego rządu to szkoda gadać, bo tylko ciśnienie sobie podniesiemy


Zdrówka dla synka, a nocy nie zazdroszczę, ale chyba taki los rodzica a bóle w plecach już przeszły?


Madzia kciuki za przekręcenie się córy.


Obyś dostała zielono światło na te przytulanki, bo to można nerwicy się od takiego postu nabawić.

Ja tam tylko chciałam czuć ruchy i nic poza tym no i nie chciałam przytyć więcej niż 12 kg, ale już wiemy że poniosłam klęskę
Co do syndromu - połóż się i poczekaj, może wróci


Pewnie młody testuje twoją czujność. Ostatnio ja też tak miałam, że do godziny od rana do ok 16 praktycznie ruchów nie czułam - może dwa kopnięcia na na 3 h. Podjechałam na IP i się uspokoiłam, więc nie ma co się męczyć i zastanawiać.


Słuszną wagę ma twój syn Super, że wszystko ok.


Gratuluję zakupu



Ja mówię zawsze, że nie możemy pozwolić żeby dziecko niedorobione było

Napisane przez soffinka

Narazie powiedziałam ze skoro zaczął to niech skończy :p

No nie mogę- siedzę przed kompem i śmieję się jak kretynka