Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez Qazsew

Połóż sie NA to przynajmniej milo zakonczysz ten dzień

Hahahaha tz by się wściekł. Nie lubi jak go budzę xd

[WerkuUuS]

No jaki facet nie polubił by takiej pobudki?! :-P

[BajaderkowaBaba]

Cava trzymamy kciuki!

[zUa_tysica]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6022543 1]Wysiadam. Mam dość normalnie. Ciesze się jak dziecko ze jutro mam wolne. Szefostwo dalej siedzi. Czepia się o wszystko a na dodatek patrzy ciągle na ręce. Robi człowiek co może ale i tak się przyczepia. Pierwszy raz w życiu w pracy ze złości poleciały mi łzy.[/QUOTE]

A w jakiej branży pracujesz, co robisz?
Ja tez czasem ze złości płacze w robo, a najbardziej z bezsilności... Dlatego tak bardzo licze na zwolnienie ciążowe

Cava jesteśmy cały czas!!!

[natlem]

Cavagirl cavagirl 3mam kciuki i ja też :-*

[cavagirl]

Napisane przez Lidka99

Tak w diagnostyce tylko że z miejscowości w której ja robię wysyłają materiał do badania nie robią tego na miejscu ale niby też dzisiaj miałam mieć..

No ja robiłam też w punkcie, z którego wysyłają do laboratorium, ale byłam pewna, że będą dużo wcześniej...

Napisane przez VelaLuca

Cavagirl ja cały czas podczytuję i czekam ...

Napisane przez BajaderkowaBaba

Cava trzymamy kciuki!

Napisane przez zUa_tysica

A w jakiej branży pracujesz, co robisz?

Ja tez czasem ze złości płacze w robo, a najbardziej z bezsilności... Dlatego tak bardzo licze na zwolnienie ciążowe



Cava jesteśmy cały czas!!!

Napisane przez natlem

Cavagirl cavagirl 3mam kciuki i ja też :-*

Dziewczyny, normalnie mnie wzruszacie! Odświeżam tą stronę jak głupia co chwilę i nic, no...

[justkonev]

Ja też nadal czekam!

[WerkuUuS]

I ja i ja! :-D
Oleeee oleee oleee oleeee wyniki chceeeee wyniki chceeeee 😄

[zUa_tysica]

też czekam w napięciu !!!!!

[cavagirl]

Dalej brak wyników! Ja chyba zwariuję! Idę na spacer z psem ochłonąć

[WerkuUuS]

No a my to coooo mamy powiedzieć?! :-P
Na równi z Tobą przeżywamy jak nie bardziej xD jak na "kibiców" przystało hehe ;-)

[monika0185]

Napisane przez CAR0LKA

Czesc, ja sie tu z Wami przywitalam chyba w lutym i od tej pory sie nie odzywalam jakkolwiek caly czas Was czytam.

My sie staralismy od poczatku zeszlego roku, potem mielismy kilkumiesieczna przerwe i znow zaczelismy od lutowego cyklu - i w marcu sie udalo

Nie wiem co mialo na to wplyw - ja mialam hsg na poczatku lutowego cyklu, wyszlo mi ze jeden jajowod zatkany a potem mialam owu i w lutym i w marcu akurat po tej "zatkanej" stronie. Moj gin twierdzi ze wynik hsg wcale prawdy nie musi pokazywac bo moglam miec cos chwilowo zatkane albo po prostu jakis skurcz czy cus... Od stycznia lykalam wisiolka w pierwszej polowie cyklu, pilam czystek i zaczelam zazywac witamine d3. Mezowi kupilam Androvit plus kazalam mu zmiejszyc troche ilosc alko (duzo nie pije i duzo nie zredukowal ale moze to cos dalo). Ja ograniczylam kawe plus gin mi dal duphaston do zazywania po owu w tym cyklu w ktorym sie udalo. Wogole ten cykl byl bardzo dziwny bo miedzy 14 a 17 dniem cyklu pecherzyk prawie nie urosl i 17 dnia jeszcze byl, a ja owu normalnie mialam wlasnie 14stego dnia... Ja bylam tak pewna, ze ten cykl stracony, ze test zrobilam 4 dni po spodziewanej @
Nie mam pojecia co pomoglo, ze po tylu bezowocnych miesiacach w zeszlym roku, w tym udalo sie za drugim cyklem... moze ta przerwa, ktora mielismy?

Trzymam za Was mocno kciuki Nie bede Wam pisac, ze trzeba sie wyluzowac, bo sama szalu w zeszlym roku dostawalam jak mi tak lekarze mowili To co na pewno trzeba to sie badac jak sie pare miesiecy nie udaje - siebie i TZ. Oprocz tego sadze, ze pomaga odstawianie roznych uzywak i zmiana diety. I duzo przytulania, nie tylko wtedy kiedy dni plodne Swoja droga to ja dalej nie rozumiem jak sie tyle "wpadek" zdarza, skoro tak malo czasu jest na to zeby plemnik dotarl do komorki kiedy ona jest gotowa

A co do pytan rodziny i znajomych to tym pierwszym zapowiedzialam ze maja nam nie potegowac stresu ciaglym wypytywaniem (tym co wiedzieli ze sie staramy) - z roznym skutkiem to bylo, ale szlo im juz coraz lepiej. Calej reszcie swiata na kazde pytanie o dzieci odpowiedzialam, ze beda wtedy kiedy my bedziemy na to gotowi. Szczerze? Nie probowalam byc mila jak to mowilam - uwazam, ze takie pytania sa mega chamskie o ile glowni zainteresowani sami nie zaczynaja tematu.

Bede Was dalej podczytywac

Gratulacje!

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6019986 6]Między tata a tz bez zmian. Ja pogadam z tata w czwartek bo dziś mam popołudniowke[/QUOTE]
Obyś mu przemówiła do rozumu

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6022543 1]Wysiadam. Mam dość normalnie. Ciesze się jak dziecko ze jutro mam wolne. Szefostwo dalej siedzi. Czepia się o wszystko a na dodatek patrzy ciągle na ręce. Robi człowiek co może ale i tak się przyczepia. Pierwszy raz w życiu w pracy ze złości poleciały mi łzy.[/QUOTE]
Współczuję

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez WerkuUuS

Też miałam tak kiedyś w pracy jednej że wysiadalam ale z tego z jakimi falszywymi osobami przyszło mi pracować. Ja nie jestem osobą ktora da sobiebw kasze dmuchać. Więc w końcu wybuchnelam powiedzialam kierowniczce co o niej mysle i calej tej szopce...dostałam wypowiedzenie xD ale odetchnelam z ulgą Wam powiem. Znalazłam nowa lepsza pracę. Ucieszyło mnie to.

Brawo Ty! Dobrze, że wygarnęłaś

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Ja robiłam badania w diagnostyce w piątek na opryszczkę (przeciwciała) i do dzisiaj nie mam wyników!

[cavagirl]

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

[justkonev]

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

Kochana, tak bardzo trzymałam za Ciebie kciuki. Następnym razem musi się udać. Tulę

[Lidka99]

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

Tak bardzo mi przykro mocno Cię przytulam..

[WerkuUuS]

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

Następnym razem się uda! :-* :-* :-*

[natlem]

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

Tak trzymalysmy wszystkie kciuki że napewno to już jest na przyszły miesiąc i się uda :-* musi... I myślę że za miesiąc będzie nas już więcej ;-) i czaje się być i Ja!!! B-) :-P

[zUa_tysica]

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

o nieeee Kochana jesteśmy z Tobą i dalej walczymy - tym razem o następny cykl

[Vrenth]

cavagirl trzymaj się, następnym razem się uda.

Napisane przez sreberko4

Jeśli chodzi o plany życiowe, to tak dobrze Cię rozumiem każdy kolejny miesiąc podporządkowany jest staraniom też chciałam zmienić pracę w lutym chyba, ale też mi szkoda było okazja przeszła koło nosa, a ja dalej się bujam

Ech, doskonale Cię rozumiem. Ja od ponad roku planuję szukać pracy w okolicy okresu i czasem nawet jakieś cv mi się uda wysłać. Najczęściej schodzi do po owulacji, to już stwierdzam, że poczekam aż się okaże co z ciążą. Niestety tutaj urlopy macierzyńskie i inne zwolnienia najczęściej są bardzo krótkie (zazwyczaj chyba koło 7 miesiąca się idzie dopiero), więc praktycznie to bym musiała rezygnować z pracy jak już będę się źle czuła. No nic, w każdym razie mam jeden pomysł niezwiązany z wykształceniem, ale w miarę możliwy do realizacji, więc w tym miesiącu już szukam. A jak będę w ciąży to trudno.

W ogóle już pomijając ubrania - prawie nic nie kupuję, bo nie wiadomo kiedy ciąża i jak to będzie wyglądać. A przecież nie mam gwarancji, że po ciąży w to wejdę. A przed przeprowadzką też kupowałam tylko konieczne rzeczy (żeby donosić to, co mam i wyrzucić przed wyjazdem). Więc generalnie mnie szlag trafia jak zaglądam do szafy. Ale dzisiaj się złamałam i kupiłam kilka koszulek na lato - większość pewnie będzie ok w ciąży, ale nawet trochę przestałam o tym myśleć i planuję jeszcze kilka mało ciążowych rzeczy kupić jak tylko będą przecenione.

[Qazsew]

Napisane przez Vrenth

cavagirl trzymaj się, następnym razem się uda.



Ech, doskonale Cię rozumiem. Ja od ponad roku planuję szukać pracy w okolicy okresu i czasem nawet jakieś cv mi się uda wysłać. Najczęściej schodzi do po owulacji, to już stwierdzam, że poczekam aż się okaże co z ciążą. Niestety tutaj urlopy macierzyńskie i inne zwolnienia najczęściej są bardzo krótkie (zazwyczaj chyba koło 7 miesiąca się idzie dopiero), więc praktycznie to bym musiała rezygnować z pracy jak już będę się źle czuła. No nic, w każdym razie mam jeden pomysł niezwiązany z wykształceniem, ale w miarę możliwy do realizacji, więc w tym miesiącu już szukam. A jak będę w ciąży to trudno.

W ogóle już pomijając ubrania - prawie nic nie kupuję, bo nie wiadomo kiedy ciąża i jak to będzie wyglądać. A przecież nie mam gwarancji, że po ciąży w to wejdę. A przed przeprowadzką też kupowałam tylko konieczne rzeczy (żeby donosić to, co mam i wyrzucić przed wyjazdem). Więc generalnie mnie szlag trafia jak zaglądam do szafy. Ale dzisiaj się złamałam i kupiłam kilka koszulek na lato - większość pewnie będzie ok w ciąży, ale nawet trochę przestałam o tym myśleć i planuję jeszcze kilka mało ciążowych rzeczy kupić jak tylko będą przecenione.

Zajdziesz w ciąże to przez kilka mcy i tak maly brzuszek wiec mozesz normalnie nosic to co masz a potem kilka miesiecy wiekszy brzuszek,poród i szybko wrócisz do formy sprzed ciażyjedynie biust moze zostac większy

[Vrenth]

Napisane przez Qazsew

Zajdziesz w ciąże to przez kilka mcy i tak maly brzuszek wiec mozesz normalnie nosic to co masz a potem kilka miesiecy wiekszy brzuszek,poród i szybko wrócisz do formy sprzed ciażyjedynie biust moze zostac większy

Właśnie podobno to zależy od miliona czynników. A moja mama przytyła jakoś ekstremalnie, więc nastawiam się na różne scenariusze. W każdym razie i tak dotarłam do momentu, kiedy nie mogę patrzeć na zawartość szafy, więc zakupy są konieczne

A z tym biustem to też może być w obie strony - zdaje się, że właśnie większy się częściej powiększa a mały może nawet zmaleć (a mam jakieś B albo C).

[cavagirl]

Dzięki, na razie nie wiem czy będzie następny miesiąc starań. Chyba chwilowo mam dość, ale może tylko tak mi się teraz wydaje. Trzymam kciuki za Was wszystkie, żeby się ułożyło po Waszej myśli wszystko.

[VelaLuca]

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

Nie no, nie wierzę. Dlaczego?!

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez zUa_tysica

A w jakiej branży pracujesz, co robisz?
Ja tez czasem ze złości płacze w robo, a najbardziej z bezsilności... Dlatego tak bardzo licze na zwolnienie ciążowe

Cava jesteśmy cały czas!!!

W McDonalds. Wiem to nie szczyt marzeń ale tutaj akurat dobrze płacą. I tak dobrze ze wzieli mnie z nie perfekcyjnym angielskim. Póki co pracuje tu 2 miesiące. I jak na razie jestem na jadalni sprzątam itp wiem nie ma się czym chwalić. I dlatego szef się ta czepia ze niby stoliki za wolno wycierać to za wolno to nie dokładnie. Ale jak jest na prawdę dużo ludzi to czasami sieci nadążyć a nie będę komuś pod nogami mopem jeździć. Na razie mówił to menadzerom. Jeszcze na żadnej rozmowie nie byłam.

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

nie poddawaj się bo to najgorsze co może być kochana jesteśmy z Tobą !



A jedną dobra wiadomość na dziś. Tz pogodził się z tata. Właśnie odczytalam SMS. Ze tata wziął go na rozmowę, było ciężko ale się dogadali. Nie chce znać szczegółów rozmowy.

[jelonekhihi]

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

Tak mi przykro Teraz na spokojnie poukładaj sobie wszystko w głowie. Cokolwiek postanowisz - powodzenia.

[zUa_tysica]

Dziewczyny - u mnie 28 dc i negatywny test. Troche się podłamałam. Jeszcze nie ma @, ale nie ma tez nadzieji, że nie przyjdzie. Cava - jakoś tak łeb w łeb idziemy Śmiać mi sie już chce z tego wszystkiego.

[Lidka99]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6023841 1]W McDonalds. Wiem to nie szczyt marzeń ale tutaj akurat dobrze płacą. I tak dobrze ze wzieli mnie z nie perfekcyjnym angielskim. Póki co pracuje tu 2 miesiące. I jak na razie jestem na jadalni sprzątam itp wiem nie ma się czym chwalić. I dlatego szef się ta czepia ze niby stoliki za wolno wycierać to za wolno to nie dokładnie. Ale jak jest na prawdę dużo ludzi to czasami sieci nadążyć a nie będę komuś pod nogami mopem jeździć. Na razie mówił to menadzerom. Jeszcze na żadnej rozmowie nie byłam.








nie poddawaj się bo to najgorsze co może być kochana jesteśmy z Tobą !



A jedną dobra wiadomość na dziś. Tz pogodził się z tata. Właśnie odczytalam SMS. Ze tata wziął go na rozmowę, było ciężko ale się dogadali. Nie chce znać szczegółów rozmowy.[/QUOTE]

Świetna wiadomość! Mówiłam że się dogadają i że tata zmięknie

Napisane przez zUa_tysica

Dziewczyny - u mnie 28 dc i negatywny test. Troche się podłamałam. Jeszcze nie ma @, ale nie ma tez nadzieji, że nie przyjdzie. Cava - jakoś tak łeb w łeb idziemy Śmiać mi sie już chce z tego wszystkiego.

Ja mam przeczucie że u mnie też nic z tego i wiecie co? Postanowiłam że jak w tym cyklu się nie uda to odpuszczamy na jakiś czas.. Chcę zmienić pracę i zrobić coś dla siebie, dla nas bo cały czas wszystko podporządkowuję pod starania i w końcu mój "zamek z piasku" się rozsypie

[zUa_tysica]

No u nas w tym cyklu priorytetem będą badania TŻta - idzie w poniedziałek. Może to mi troche oczyści głowe. Co za życie

[Fantasmagori]

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

[PaniMigdalek]

Napisane przez BlackSanctum

Cava, trzymają Cię nieźle w niepewności... Nie wmawiaj sobie bólu brzucha jak na miesiączkę! Ja przy pierwszej ciąży ciągle odczuwałam takie bóle, pierwszy test wyszedł negatywny, ja dalej czułam bóle miesiączkowe, więc byłam pewna, że okres się spóźnia i tyle... I że zaraz, dosłownie za moment ten okres dostanę. Sprawa wygląda tak, że ten okres siedzi właśnie koło mnie i rysuje słonia, także... Trzymam kciuki!

Ale się uśmiałam z tego okresu rysującego słonia

Napisane przez cavagirl

No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.

Przykro mi Ale tyle kciuków było, że następnym razem może się uda