Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III - Strona 60 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-05-12, 08:13   #1771
__malaMi__
Zadomowienie
 
Avatar __malaMi__
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 497
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.


Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Dziewczyny - u mnie 28 dc i negatywny test. Troche się podłamałam. Jeszcze nie ma @, ale nie ma tez nadzieji, że nie przyjdzie. Cava - jakoś tak łeb w łeb idziemy Śmiać mi sie już chce z tego wszystkiego.
ile dni po owu?

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość

Ja mam przeczucie że u mnie też nic z tego i wiecie co? Postanowiłam że jak w tym cyklu się nie uda to odpuszczamy na jakiś czas.. Chcę zmienić pracę i zrobić coś dla siebie, dla nas bo cały czas wszystko podporządkowuję pod starania i w końcu mój "zamek z piasku" się rozsypie
to zycie podporzadkowane staraniom jest straszne, jeśli umiecie odpuscic to na pewno wyjdzie wam to na dobre

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
No u nas w tym cyklu priorytetem będą badania TŻta - idzie w poniedziałek. Może to mi troche oczyści głowe. Co za życie
badania meskie wazna rzecz, pamietajcie o abstynencji odpowiedniej niby 2-7 dni, ale wg mnie najbardziej optymalnie to 3-5.


Dzisiaj robię badanie AMH, zeby okreslić moja rezerwe jajnikową, lata juz sa wiec musze wiedzieć czy mam czas czy trzeba podjać inne kroki. Śniło mi się, ze wyszły badania złe, trzymajcie kciuki!
__malaMi__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 08:20   #1772
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Ja już po glukozie, czekam na drugie pobranie Trzymajcie kciuki z wyniki
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 08:32   #1773
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.
Przykro mi

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6023841 1]W McDonalds. Wiem to nie szczyt marzeń ale tutaj akurat dobrze płacą. I tak dobrze ze wzieli mnie z nie perfekcyjnym angielskim. Póki co pracuje tu 2 miesiące. I jak na razie jestem na jadalni sprzątam itp wiem nie ma się czym chwalić. I dlatego szef się ta czepia ze niby stoliki za wolno wycierać to za wolno to nie dokładnie. Ale jak jest na prawdę dużo ludzi to czasami sieci nadążyć a nie będę komuś pod nogami mopem jeździć. Na razie mówił to menadzerom. Jeszcze na żadnej rozmowie nie byłam.

A jedną dobra wiadomość na dziś. Tz pogodził się z tata. Właśnie odczytalam SMS. Ze tata wziął go na rozmowę, było ciężko ale się dogadali. Nie chce znać szczegółów rozmowy.[/QUOTE]

Super, że się pogodzili!
A co do pracy - ja czasami miałam taki kryzys, że chętnie bym porobiła np to co Ty

Jakbym wyjechała do pracy za granicę to bez problemu mogę sprzątać
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 08:33   #1774
krysztalek88
Zadomowienie
 
Avatar krysztalek88
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 907
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Ja już po glukozie, czekam na drugie pobranie Trzymajcie kciuki z wyniki
Trzymam kciuki i za Ciebie i za małąMi i za resztę dziewczyn!
Ja na urlopie nie nadążam za Wami! Nie mam czasu odpisać, bo ciągle jesteśmy albo na budowie albo w rozjazdach tyle spraw do ogarnięcia. Wszystko mnie boli, a zarazem tak cieszy, że coś idzie do przodu! Jak pisałam od ginekologa dostałam zielone światło do starań. We wtorek byłam u endokrynologa i Pani doktor była bardzo zadowolona z wyników. Niestety dalsza kuracja kosztowała mnie ponad 400 zł, ale mam jakąś bakterię GBS+ i lekarz dał mi bardzo drogie leki, a tak reszta to witaminki. W każdym razie nie jest źle. Staramy się starać w wolnym czasie pomimo braku sił. Kurcze ten urlop bardziej wykańcza niż praca.. A tak mi się nie chce wracać, a w niedziele już trzeba No nic końcem września wracamy!
__________________
krysztalek88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 08:33   #1775
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Dziewczyny - u mnie 28 dc i negatywny test. Troche się podłamałam. Jeszcze nie ma @, ale nie ma tez nadzieji, że nie przyjdzie. Cava - jakoś tak łeb w łeb idziemy Śmiać mi sie już chce z tego wszystkiego.
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 08:34   #1776
Qazsew
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość
Dzisiaj robię badanie AMH, zeby okreslić moja rezerwe jajnikową, lata juz sa wiec musze wiedzieć czy mam czas czy trzeba podjać inne kroki. Śniło mi się, ze wyszły badania złe, trzymajcie kciuki!


---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Ja już po glukozie, czekam na drugie pobranie Trzymajcie kciuki z wyniki
Qazsew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 08:36   #1777
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość
Dzisiaj robię badanie AMH, zeby okreslić moja rezerwe jajnikową, lata juz sa wiec musze wiedzieć czy mam czas czy trzeba podjać inne kroki. Śniło mi się, ze wyszły badania złe, trzymajcie kciuki!
Kciuki! Kiedy wyniki?

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Ja już po glukozie, czekam na drugie pobranie Trzymajcie kciuki z wyniki
To pewnie paskudne było? Kciuki!
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-12, 09:03   #1778
Qazsew
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość
Dzisiaj robię badanie AMH, zeby okreslić moja rezerwe jajnikową, lata juz sa wiec musze wiedzieć czy mam czas czy trzeba podjać inne kroki. Śniło mi się, ze wyszły badania złe, trzymajcie kciuki!
A gdzie takie badanie sie robi i ile kosztuje?
Qazsew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 09:06   #1779
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Nie no, nie wierzę. Dlaczego?!
Dlaczego myślę, że nie będzie kolejnego cyklu starań? Ten miesiąc był dla mnie wyjątkowy - po pierwsze to mój ulubiony miesiąc, po drugie mam niebawem urodziny, po trzecie - cykl po sono-hsg. Przeryczałam wczoraj cały wieczór, ledwo usnęłam. Teraz czyję ogromny smutek, byłam pewna, że teraz się uda, czuję taką pustkę i stratę. Wiem, że może przesadzam, ale tak czuję Wczoraj nie byłam w stanie się ogarnąć, dzisiaj rano już trochę udało mi się doprowadzić siebie do porządku. Nie chcę zepsuć super relacji z TŻ, a domyślam się, że może Mu być przykro, że może poczuć, że mi nie wystarcza do szczęścia czy coś takiego...Staram sobie tak to przedstawić, że jest ok, że się kochamy, że jeszcze niedawno nie marzyłam nawet o takim mężu. Ale jak tylko pomyślę, że żona Jego barat zaraz urodzi i bedę musiała tam jeździć i zachwycać się dzidziusiem...wszystko trafia szlag ;( Oczywiście życzę im wszystkiego dobrego, ale nie wiem jak to zniosę. Straciłam WSZELKĄ nadzieję na dziecko, nie wiem dlaczego, pękło i nie wiem czy się sklei. Nie wiem czy mam dalej siłę próbować i to wszystko co miesiąc przeżywać. Myślę, że nie będziemy się zabezpieczać, ale nie będę już na nic patrzeć, a że moje libido ostatnio jest masakryczne, to szansa wstrzelenia będzie jak wygrana w totolotka skoro pilnując wszystkiego przez tyle miesięcy się nie udało.
Myślę o drugim psie, ale to po wakacjach, bo rodzice by mnie chyba zabili. Może uda mi się namówić TŻta choć z drugiej strony mogłaby tego nie przeżyć, bo jest strasznie zazdrosna, więc drugie psie dziecko może nie wypalić.
Całe szczęście, że mamy zaplanowane te weekendowe wypady, to mam na co czekać. Cały czas zastanawiam się co z tą pracą, ale mama mnie jeszcze uświadomiła, że przecież u TŻta z pracą niepewnie do końca, więcto niezbyt dobry pomysł. Tak więc na razie jest marazm i przekonywanie siebie, że wszystko będzie dobrze
[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6023841 1]
nie poddawaj się bo to najgorsze co może być kochana jesteśmy z Tobą !

A jedną dobra wiadomość na dziś. Tz pogodził się z tata. Właśnie odczytalam SMS. Ze tata wziął go na rozmowę, było ciężko ale się dogadali. Nie chce znać szczegółów rozmowy.[/QUOTE]
Dziękuję!
Wiedziałam, że się pogodzą przed ślubem A ślub bierzecie w Polsce?
Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Dziewczyny - u mnie 28 dc i negatywny test. Troche się podłamałam. Jeszcze nie ma @, ale nie ma tez nadzieji, że nie przyjdzie. Cava - jakoś tak łeb w łeb idziemy Śmiać mi sie już chce z tego wszystkiego.
Mi na razie niebardzo, ale trzymam za Ciebie baaardzo mocne kciuki
Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Świetna wiadomość! Mówiłam że się dogadają i że tata zmięknie



Ja mam przeczucie że u mnie też nic z tego i wiecie co? Postanowiłam że jak w tym cyklu się nie uda to odpuszczamy na jakiś czas.. Chcę zmienić pracę i zrobić coś dla siebie, dla nas bo cały czas wszystko podporządkowuję pod starania i w końcu mój "zamek z piasku" się rozsypie
Chyba muszę kupić tą książkę Jak Twój progesteron?
Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Ja już po glukozie, czekam na drugie pobranie Trzymajcie kciuki z wyniki
Kciuki!
Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość
Dzisiaj robię badanie AMH, zeby okreslić moja rezerwe jajnikową, lata juz sa wiec musze wiedzieć czy mam czas czy trzeba podjać inne kroki. Śniło mi się, ze wyszły badania złe, trzymajcie kciuki!
Kciuki!
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 09:16   #1780
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 732
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Dlaczego myślę, że nie będzie kolejnego cyklu starań? Ten miesiąc był dla mnie wyjątkowy - po pierwsze to mój ulubiony miesiąc, po drugie mam niebawem urodziny, po trzecie - cykl po sono-hsg. Przeryczałam wczoraj cały wieczór, ledwo usnęłam. Teraz czyję ogromny smutek, byłam pewna, że teraz się uda, czuję taką pustkę i stratę. Wiem, że może przesadzam, ale tak czuję Wczoraj nie byłam w stanie się ogarnąć, dzisiaj rano już trochę udało mi się doprowadzić siebie do porządku. Nie chcę zepsuć super relacji z TŻ, a domyślam się, że może Mu być przykro, że może poczuć, że mi nie wystarcza do szczęścia czy coś takiego...Staram sobie tak to przedstawić, że jest ok, że się kochamy, że jeszcze niedawno nie marzyłam nawet o takim mężu. Ale jak tylko pomyślę, że żona Jego barat zaraz urodzi i bedę musiała tam jeździć i zachwycać się dzidziusiem...wszystko trafia szlag ;( Oczywiście życzę im wszystkiego dobrego, ale nie wiem jak to zniosę. Straciłam WSZELKĄ nadzieję na dziecko, nie wiem dlaczego, pękło i nie wiem czy się sklei. Nie wiem czy mam dalej siłę próbować i to wszystko co miesiąc przeżywać. Myślę, że nie będziemy się zabezpieczać, ale nie będę już na nic patrzeć, a że moje libido ostatnio jest masakryczne, to szansa wstrzelenia będzie jak wygrana w totolotka skoro pilnując wszystkiego przez tyle miesięcy się nie udało.
Myślę o drugim psie, ale to po wakacjach, bo rodzice by mnie chyba zabili. Może uda mi się namówić TŻta choć z drugiej strony mogłaby tego nie przeżyć, bo jest strasznie zazdrosna, więc drugie psie dziecko może nie wypalić.
Całe szczęście, że mamy zaplanowane te weekendowe wypady, to mam na co czekać. Cały czas zastanawiam się co z tą pracą, ale mama mnie jeszcze uświadomiła, że przecież u TŻta z pracą niepewnie do końca, więcto niezbyt dobry pomysł. Tak więc na razie jest marazm i przekonywanie siebie, że wszystko będzie dobrze

Dziękuję!
Wiedziałam, że się pogodzą przed ślubem A ślub bierzecie w Polsce?
Postaraj się Kochana nie myśleć tak intensywnie o ciąży bo zawsze będziesz podlamana. Zajmij się czymś proszę. Gdybyśmy mieszkały niedaleko siebie to już bym Ci znalazła zajęcie głową do góry ❤

Tak w Polsce bierzemy
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 09:20   #1781
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Dlaczego myślę, że nie będzie kolejnego cyklu starań? Ten miesiąc był dla mnie wyjątkowy - po pierwsze to mój ulubiony miesiąc, po drugie mam niebawem urodziny, po trzecie - cykl po sono-hsg. Przeryczałam wczoraj cały wieczór, ledwo usnęłam. Teraz czyję ogromny smutek, byłam pewna, że teraz się uda, czuję taką pustkę i stratę. Wiem, że może przesadzam, ale tak czuję Wczoraj nie byłam w stanie się ogarnąć, dzisiaj rano już trochę udało mi się doprowadzić siebie do porządku. Nie chcę zepsuć super relacji z TŻ, a domyślam się, że może Mu być przykro, że może poczuć, że mi nie wystarcza do szczęścia czy coś takiego...Staram sobie tak to przedstawić, że jest ok, że się kochamy, że jeszcze niedawno nie marzyłam nawet o takim mężu. Ale jak tylko pomyślę, że żona Jego barat zaraz urodzi i bedę musiała tam jeździć i zachwycać się dzidziusiem...wszystko trafia szlag ;( Oczywiście życzę im wszystkiego dobrego, ale nie wiem jak to zniosę. Straciłam WSZELKĄ nadzieję na dziecko, nie wiem dlaczego, pękło i nie wiem czy się sklei. Nie wiem czy mam dalej siłę próbować i to wszystko co miesiąc przeżywać. Myślę, że nie będziemy się zabezpieczać, ale nie będę już na nic patrzeć, a że moje libido ostatnio jest masakryczne, to szansa wstrzelenia będzie jak wygrana w totolotka skoro pilnując wszystkiego przez tyle miesięcy się nie udało.
Myślę o drugim psie, ale to po wakacjach, bo rodzice by mnie chyba zabili. Może uda mi się namówić TŻta choć z drugiej strony mogłaby tego nie przeżyć, bo jest strasznie zazdrosna, więc drugie psie dziecko może nie wypalić.
Całe szczęście, że mamy zaplanowane te weekendowe wypady, to mam na co czekać. Cały czas zastanawiam się co z tą pracą, ale mama mnie jeszcze uświadomiła, że przecież u TŻta z pracą niepewnie do końca, więcto niezbyt dobry pomysł. Tak więc na razie jest marazm i przekonywanie siebie, że wszystko będzie dobrze
Myślę, że przerwa od myślenia o staraniach dobrze Wam zrobi i nabierzesz sił i energii To tylko chwilowe podłamanie!
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 09:49   #1782
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość




ile dni po owu?



to zycie podporzadkowane staraniom jest straszne, jeśli umiecie odpuscic to na pewno wyjdzie wam to na dobre



badania meskie wazna rzecz, pamietajcie o abstynencji odpowiedniej niby 2-7 dni, ale wg mnie najbardziej optymalnie to 3-5.


Dzisiaj robię badanie AMH, zeby okreslić moja rezerwe jajnikową, lata juz sa wiec musze wiedzieć czy mam czas czy trzeba podjać inne kroki. Śniło mi się, ze wyszły badania złe, trzymajcie kciuki!


Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Ja już po glukozie, czekam na drugie pobranie Trzymajcie kciuki z wyniki


Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Dlaczego myślę, że nie będzie kolejnego cyklu starań? Ten miesiąc był dla mnie wyjątkowy - po pierwsze to mój ulubiony miesiąc, po drugie mam niebawem urodziny, po trzecie - cykl po sono-hsg. Przeryczałam wczoraj cały wieczór, ledwo usnęłam. Teraz czyję ogromny smutek, byłam pewna, że teraz się uda, czuję taką pustkę i stratę. Wiem, że może przesadzam, ale tak czuję Wczoraj nie byłam w stanie się ogarnąć, dzisiaj rano już trochę udało mi się doprowadzić siebie do porządku. Nie chcę zepsuć super relacji z TŻ, a domyślam się, że może Mu być przykro, że może poczuć, że mi nie wystarcza do szczęścia czy coś takiego...Staram sobie tak to przedstawić, że jest ok, że się kochamy, że jeszcze niedawno nie marzyłam nawet o takim mężu. Ale jak tylko pomyślę, że żona Jego barat zaraz urodzi i bedę musiała tam jeździć i zachwycać się dzidziusiem...wszystko trafia szlag ;( Oczywiście życzę im wszystkiego dobrego, ale nie wiem jak to zniosę. Straciłam WSZELKĄ nadzieję na dziecko, nie wiem dlaczego, pękło i nie wiem czy się sklei. Nie wiem czy mam dalej siłę próbować i to wszystko co miesiąc przeżywać. Myślę, że nie będziemy się zabezpieczać, ale nie będę już na nic patrzeć, a że moje libido ostatnio jest masakryczne, to szansa wstrzelenia będzie jak wygrana w totolotka skoro pilnując wszystkiego przez tyle miesięcy się nie udało.
Myślę o drugim psie, ale to po wakacjach, bo rodzice by mnie chyba zabili. Może uda mi się namówić TŻta choć z drugiej strony mogłaby tego nie przeżyć, bo jest strasznie zazdrosna, więc drugie psie dziecko może nie wypalić.
Całe szczęście, że mamy zaplanowane te weekendowe wypady, to mam na co czekać. Cały czas zastanawiam się co z tą pracą, ale mama mnie jeszcze uświadomiła, że przecież u TŻta z pracą niepewnie do końca, więcto niezbyt dobry pomysł. Tak więc na razie jest marazm i przekonywanie siebie, że wszystko będzie dobrze

Dziękuję!
Wiedziałam, że się pogodzą przed ślubem A ślub bierzecie w Polsce?

Mi na razie niebardzo, ale trzymam za Ciebie baaardzo mocne kciuki

Chyba muszę kupić tą książkę Jak Twój progesteron?

Kciuki!

Kciuki!
Wierzę Ci że tak mocno to przeżyłaś tym bardziej że teraz i u Ciebie i Twój tż także zdrowi, ja myślę że teraz to po prostu kwestia czasu i w końcu zobaczysz upragnione dwie kreseczki a wiesz że jeszcze go nie ma!
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 09:55   #1783
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Ja już po glukozie, czekam na drugie pobranie Trzymajcie kciuki z wyniki
Kciuki Kochana

Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość




ile dni po owu?



to zycie podporzadkowane staraniom jest straszne, jeśli umiecie odpuscic to na pewno wyjdzie wam to na dobre



badania meskie wazna rzecz, pamietajcie o abstynencji odpowiedniej niby 2-7 dni, ale wg mnie najbardziej optymalnie to 3-5.


Dzisiaj robię badanie AMH, zeby okreslić moja rezerwe jajnikową, lata juz sa wiec musze wiedzieć czy mam czas czy trzeba podjać inne kroki. Śniło mi się, ze wyszły badania złe, trzymajcie kciuki!
Wiesz co Mała, nie wiem ile dni po owu, nie robie testów i nic w ogóle nie robie, lecimy na spontanie co dwa dni, myślałam, ze jak odpuszcze te testy liczenie itp to będzie lepiej, ale widze że ma to się nijak do stanu rzeczy. Nie wiem kiedy miałam owu.

Cava tak serio to siedze teraz w robo i rycze. Wisze co chwila na telefonie z TŻ i patrze się w okno lub komputer. Jestem bardzo rozgoryczona, nie przypuszczałam że tak to będzie wyglądało... Juz nawet ten dzisiejszy test nie sprawił mi radości, bo robiłam go z przekonaniem o negatywie. Co się ze mną stało? Już nie umiem się z niczego cieszyć...

Edytowane przez zUa_tysica
Czas edycji: 2016-05-12 o 09:57
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 10:06   #1784
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Jejku tak mi przykro dziewczyny jak czytam o Waszych niepowodzeniach, maddd, MalaMi, cavagirl, zUa_tysica, kryształek i cała reszta którą pominęłam (przepraszam), to jest tak niesprawiedliwe i okrutne że musicie zmagać się z takimi problemami... Ale w każdą z Was wierzę, że po tych wszystkich próbach i dołach w końcu zajdziecie w upragnione ciąże i zostaniecie szczęśliwymi mamami bo na to jak nikt inny zasługujecie. Jestem z Wami całym serce mimo że rzadko piszę, jakoś głupio mi wskakiwać z radością jak u Was tak ciężko... Trzymajcie się 😙😙😙

Piszę z telefonu-pozdro szejset
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 10:09   #1785
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6023841 1]

A jedną dobra wiadomość na dziś. Tz pogodził się z tata. Właśnie odczytalam SMS. Ze tata wziął go na rozmowę, było ciężko ale się dogadali. Nie chce znać szczegółów rozmowy.[/QUOTE]

Świetnie Myślę że oboje doszli do wniosku że Cię kochają i Twój spokój jest ważniejszy niż męska duma i niepotrzebne kłótnie
Cytat:
Napisane przez monika0185 Pokaż wiadomość


To pewnie paskudne było? Kciuki!
Myślałam że będzie gorzej było słodkie ale tak jakby pić mocno posłodzoną herbatę, do wypicia i nawet mi nie było niedobrze tylko że ja ogólnie bardzo lubię słodkie i może dlatego nie było tak źle
Już jestem w domu, po drugim pobraniu, teraz po 15 mają być wyniki

Dzięki za kciuki wszystkim!
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 10:11   #1786
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Świetnie


Myślałam że będzie gorzej było słodkie ale tak jakby pić mocno posłodzoną herbatę, do wypicia i nawet mi nie było niedobrze tylko że ja ogólnie bardzo lubię słodkie i może dlatego nie było tak źle
Już jestem w domu, po drugim pobraniu, teraz po 15 mają być wyniki

Dzięki za kciuki wszystkim!
Ja jak miałam glukoze robioną to myślałam że umieram! Serio...tragedia jakaś...w głowie mi się kręciło mdlilo jak cholera ooo nie nigdy wiecej... Fuuuu ;-(

Btw. Dzieeeeeń Dooooooobry!
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 10:12   #1787
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

cavagirl to chwilowe załamanie, mam to samo co miesiąc i po @ przechodzi i zaczynam wszystko od nowa, dobrze jest to z siebie wyrzucić od nowego cyklu róbcie co trzeba bardziej spontanicznie, nie rób testów owu, nie myśl o tym tak bardzo. To będzie Twój drugi cykl po HSG, dalej Twoja płodność jest podwyższona, mam nadzieję, że się uda!
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 10:22   #1788
maddd
Wtajemniczenie
 
Avatar maddd
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 027
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.
Jej Kochana a tak trzymalam za Ciebie kciuki strasznie mi przykro ale dziewczyny dobrze pisza-najlepiej zająć się czymś innym, bo mozna zwariować moze jak odpuścicie, to zaskoczy w koncu!!! i tego Ci życzę!

A Tz robil badanka?

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6023841 1]W McDonalds. Wiem to nie szczyt marzeń ale tutaj akurat dobrze płacą. I tak dobrze ze wzieli mnie z nie perfekcyjnym angielskim. Póki co pracuje tu 2 miesiące. I jak na razie jestem na jadalni sprzątam itp wiem nie ma się czym chwalić. I dlatego szef się ta czepia ze niby stoliki za wolno wycierać to za wolno to nie dokładnie. Ale jak jest na prawdę dużo ludzi to czasami sieci nadążyć a nie będę komuś pod nogami mopem jeździć. Na razie mówił to menadzerom. Jeszcze na żadnej rozmowie nie byłam.








nie poddawaj się bo to najgorsze co może być kochana jesteśmy z Tobą !



A jedną dobra wiadomość na dziś. Tz pogodził się z tata. Właśnie odczytalam SMS. Ze tata wziął go na rozmowę, było ciężko ale się dogadali. Nie chce znać szczegółów rozmowy.[/QUOTE]

EFFPE tak się ciesze ze się dogadali!! Wiedziałam że się uda w końcu dla nich obu jestes najważniejsza

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Kciuki Kochana



Wiesz co Mała, nie wiem ile dni po owu, nie robie testów i nic w ogóle nie robie, lecimy na spontanie co dwa dni, myślałam, ze jak odpuszcze te testy liczenie itp to będzie lepiej, ale widze że ma to się nijak do stanu rzeczy. Nie wiem kiedy miałam owu.

Cava tak serio to siedze teraz w robo i rycze. Wisze co chwila na telefonie z TŻ i patrze się w okno lub komputer. Jestem bardzo rozgoryczona, nie przypuszczałam że tak to będzie wyglądało... Juz nawet ten dzisiejszy test nie sprawił mi radości, bo robiłam go z przekonaniem o negatywie. Co się ze mną stało? Już nie umiem się z niczego cieszyć...
Ehh Kochana jak ja dobrze Cię rozumiem
Ale musimy byc silne, wszystkie!!

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Jejku tak mi przykro dziewczyny jak czytam o Waszych niepowodzeniach, maddd, MalaMi, cavagirl, zUa_tysica, kryształek i cała reszta którą pominęłam (przepraszam), to jest tak niesprawiedliwe i okrutne że musicie zmagać się z takimi problemami... Ale w każdą z Was wierzę, że po tych wszystkich próbach i dołach w końcu zajdziecie w upragnione ciąże i zostaniecie szczęśliwymi mamami bo na to jak nikt inny zasługujecie. Jestem z Wami całym serce mimo że rzadko piszę, jakoś głupio mi wskakiwać z radością jak u Was tak ciężko... Trzymajcie się 😙😙😙

Piszę z telefonu-pozdro szejset
Dziękuję Geosmina jak dobrze ze jesteście, wszystkie!!

Dzis ide do rodzinneho po skierowanie na te badania genetyczne.. Tz h swojego dostał, trzymajcie kciuki zeby u mnie problemu z tym nie było...

Troszkę mi się przykro zrobiło,spotkalam szis znajomych, sa w zaawansowanej ciąży, i podpytywali kiedy u nas i ze moze jak ich dzidzie zobaczymy to inavzej będzie..myslalam ze się rozplacze tam...ale zobavzyli moja mine to kolega ten zaczął mi opowiadać ze jego siostra nie mogla przez 4lata zajść w ciążę,pojechali do Częstochowy i zaszla... wiecie co nie chce mi się juz nikogo chyba słuchać, jak ludzie sobie czasami nie zdaja sprawy jaki mogą ból sprawić..
maddd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 11:29   #1789
jelonekhihi
Zakorzenienie
 
Avatar jelonekhihi
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 815
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Ja już po glukozie, czekam na drugie pobranie Trzymajcie kciuki z wyniki
Aż mnie wzdrygneło na wspomnienie glukozy. Kciuki!
jelonekhihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 11:40   #1790
__malaMi__
Zadomowienie
 
Avatar __malaMi__
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 497
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez monika0185 Pokaż wiadomość
Kciuki! Kiedy wyniki?



jutro

Cytat:
Napisane przez Qazsew Pokaż wiadomość
A gdzie takie badanie sie robi i ile kosztuje?
ja robie w klinice, bo taniej, ale diagnostyka też ma. Jest b. drogie niestety, ale muszę wiedzieć na czym stoję, bo czas mi ucieka a jajniki nie młodnieją w klinice 120, w diagnostyce 180 chyba nawet.

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Dlaczego myślę, że nie będzie kolejnego cyklu starań? Ten miesiąc był dla mnie wyjątkowy - po pierwsze to mój ulubiony miesiąc, po drugie mam niebawem urodziny, po trzecie - cykl po sono-hsg. Przeryczałam wczoraj cały wieczór, ledwo usnęłam. Teraz czyję ogromny smutek, byłam pewna, że teraz się uda, czuję taką pustkę i stratę. Wiem, że może przesadzam, ale tak czuję Wczoraj nie byłam w stanie się ogarnąć, dzisiaj rano już trochę udało mi się doprowadzić siebie do porządku. Nie chcę zepsuć super relacji z TŻ, a domyślam się, że może Mu być przykro, że może poczuć, że mi nie wystarcza do szczęścia czy coś takiego...Staram sobie tak to przedstawić, że jest ok, że się kochamy, że jeszcze niedawno nie marzyłam nawet o takim mężu. Ale jak tylko pomyślę, że żona Jego barat zaraz urodzi i bedę musiała tam jeździć i zachwycać się dzidziusiem...wszystko trafia szlag ;( Oczywiście życzę im wszystkiego dobrego, ale nie wiem jak to zniosę. Straciłam WSZELKĄ nadzieję na dziecko, nie wiem dlaczego, pękło i nie wiem czy się sklei. Nie wiem czy mam dalej siłę próbować i to wszystko co miesiąc przeżywać. Myślę, że nie będziemy się zabezpieczać, ale nie będę już na nic patrzeć, a że moje libido ostatnio jest masakryczne, to szansa wstrzelenia będzie jak wygrana w totolotka skoro pilnując wszystkiego przez tyle miesięcy się nie udało.
Myślę o drugim psie, ale to po wakacjach, bo rodzice by mnie chyba zabili. Może uda mi się namówić TŻta choć z drugiej strony mogłaby tego nie przeżyć, bo jest strasznie zazdrosna, więc drugie psie dziecko może nie wypalić.
Całe szczęście, że mamy zaplanowane te weekendowe wypady, to mam na co czekać. Cały czas zastanawiam się co z tą pracą, ale mama mnie jeszcze uświadomiła, że przecież u TŻta z pracą niepewnie do końca, więcto niezbyt dobry pomysł. Tak więc na razie jest marazm i przekonywanie siebie, że wszystko będzie dobrze
myśle, że po @ zbierzesz sie w sobie i zaczniesz działać, teraz masz kryzys i to normalne. A jesli nie zaczniesz działać to przerwa i takie odpuszczenie też czesto dobrze robi. Masz juz za sobą hsg więc wyciśnij z tego co się da, te kilka cykli jest naprawdę dobrych po badaniu.


Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość


Wiesz co Mała, nie wiem ile dni po owu, nie robie testów i nic w ogóle nie robie, lecimy na spontanie co dwa dni, myślałam, ze jak odpuszcze te testy liczenie itp to będzie lepiej, ale widze że ma to się nijak do stanu rzeczy. Nie wiem kiedy miałam owu.
pytam, bo może ten 28 dc to za wczesńiej na test, kwestia jakie cykle masz. Ja robie testy owu wiec wiem kiedy testować i się nie łudzic, ale jak się nie wie kiedy ona była to różnie moze być.


Dzięki za kciuki dziewczyny, do jutra pewnie będę panikować czy moje jajniki juz się na emeryturę nie wybierają - oby nie!
__malaMi__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 11:55   #1791
maddd
Wtajemniczenie
 
Avatar maddd
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 027
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
No i jest - nie jestem w ciąży. Dziękuję Wam za ten dzień! Na razie jestem już dziś tak zmęczona, że nie wiem co dalej. Muszę to sobie przemyśleć.
[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6023841 1]W McDonalds. Wiem to nie szczyt marzeń ale tutaj akurat dobrze płacą. I tak dobrze ze wzieli mnie z nie perfekcyjnym angielskim. Póki co pracuje tu 2 miesiące. I jak na razie jestem na jadalni sprzątam itp wiem nie ma się czym chwalić. I dlatego szef się ta czepia ze niby stoliki za wolno wycierać to za wolno to nie dokładnie. Ale jak jest na prawdę dużo ludzi to czasami sieci nadążyć a nie będę komuś pod nogami mopem jeździć. Na razie mówił to menadzerom. Jeszcze na żadnej rozmowie nie byłam.








nie poddawaj się bo to najgorsze co może być kochana jesteśmy z Tobą !



A jedną dobra wiadomość na dziś. Tz pogodził się z tata. Właśnie odczytalam SMS. Ze tata wziął go na rozmowę, było ciężko ale się dogadali. Nie chce znać szczegółów rozmowy.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Kciuki Kochana



Wiesz co Mała, nie wiem ile dni po owu, nie robie testów i nic w ogóle nie robie, lecimy na spontanie co dwa dni, myślałam, ze jak odpuszcze te testy liczenie itp to będzie lepiej, ale widze że ma to się nijak do stanu rzeczy. Nie wiem kiedy miałam owu.

Cava tak serio to siedze teraz w robo i rycze. Wisze co chwila na telefonie z TŻ i patrze się w okno lub komputer. Jestem bardzo rozgoryczona, nie przypuszczałam że tak to będzie wyglądało... Juz nawet ten dzisiejszy test nie sprawił mi radości, bo robiłam go z przekonaniem o negatywie. Co się ze mną stało? Już nie umiem się z niczego cieszyć...
Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość
jutro



ja robie w klinice, bo taniej, ale diagnostyka też ma. Jest b. drogie niestety, ale muszę wiedzieć na czym stoję, bo czas mi ucieka a jajniki nie młodnieją w klinice 120, w diagnostyce 180 chyba nawet.



myśle, że po @ zbierzesz sie w sobie i zaczniesz działać, teraz masz kryzys i to normalne. A jesli nie zaczniesz działać to przerwa i takie odpuszczenie też czesto dobrze robi. Masz juz za sobą hsg więc wyciśnij z tego co się da, te kilka cykli jest naprawdę dobrych po badaniu.




pytam, bo może ten 28 dc to za wczesńiej na test, kwestia jakie cykle masz. Ja robie testy owu wiec wiem kiedy testować i się nie łudzic, ale jak się nie wie kiedy ona była to różnie moze być.


Dzięki za kciuki dziewczyny, do jutra pewnie będę panikować czy moje jajniki juz się na emeryturę nie wybierają - oby nie!
Ojj co Ty wygadujesz! na jaką emeryture!! Nie na takiej opcji, będzie dobrze!! trzymqm za Ciebie mocno kciuki i za dobre wyniczki
maddd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 12:33   #1792
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 732
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Dziękuję dziewczyny jesteście kochane

Mam nadzieje ze każda z nas do końca tego roku będzie miała swoje upragnione fasolki bo wszystkie na to zasługujeny
Ja czekam na @ mam dostać w niedziele.
999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 12:51   #1793
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
cavagirl to chwilowe załamanie, mam to samo co miesiąc i po @ przechodzi i zaczynam wszystko od nowa, dobrze jest to z siebie wyrzucić od nowego cyklu róbcie co trzeba bardziej spontanicznie, nie rób testów owu, nie myśl o tym tak bardzo. To będzie Twój drugi cykl po HSG, dalej Twoja płodność jest podwyższona, mam nadzieję, że się uda!
Wydaje mi się, że ta większa szansa po sono przez kilka cykli dotyczy tylko opcji, gdy ktoś mial zrosty jakieś. U mnie było wszystko ok, więc nie sądzę by to mialo coś zmienić w kolejnych cyklach. Oj bardzo dobrze z siebie wyrzucić, chyba bym bez Was umarła tu w pracy...
Cytat:
Napisane przez maddd Pokaż wiadomość
Jej Kochana a tak trzymalam za Ciebie kciuki strasznie mi przykro ale dziewczyny dobrze pisza-najlepiej zająć się czymś innym, bo mozna zwariować moze jak odpuścicie, to zaskoczy w koncu!!! i tego Ci życzę!

A Tz robil badanka?



EFFPE tak się ciesze ze się dogadali!! Wiedziałam że się uda w końcu dla nich obu jestes najważniejsza



Ehh Kochana jak ja dobrze Cię rozumiem
Ale musimy byc silne, wszystkie!!



Dziękuję Geosmina jak dobrze ze jesteście, wszystkie!!

Dzis ide do rodzinneho po skierowanie na te badania genetyczne.. Tz h swojego dostał, trzymajcie kciuki zeby u mnie problemu z tym nie było...

Troszkę mi się przykro zrobiło,spotkalam szis znajomych, sa w zaawansowanej ciąży, i podpytywali kiedy u nas i ze moze jak ich dzidzie zobaczymy to inavzej będzie..myslalam ze się rozplacze tam...ale zobavzyli moja mine to kolega ten zaczął mi opowiadać ze jego siostra nie mogla przez 4lata zajść w ciążę,pojechali do Częstochowy i zaszla... wiecie co nie chce mi się juz nikogo chyba słuchać, jak ludzie sobie czasami nie zdaja sprawy jaki mogą ból sprawić..
TŻ robił badania, procentowo bez szału, bo 6 prawidłowych, ale za to ogromna ilość, więc ilościowo wychodzi super...
Współczuję Ci przestrasznie tej sytuacji ze znajomymi U mnie kilka dziewczyn w pracy w ciąży, więc codziennie non stop wszędzie jeden temat W rodzinnym domu TŻta ciąża, najlepsza przyjaciółka ma dwójkę dzieci i wszystko się z tym kojarzy...
Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość
jutro




ja robie w klinice, bo taniej, ale diagnostyka też ma. Jest b. drogie niestety, ale muszę wiedzieć na czym stoję, bo czas mi ucieka a jajniki nie młodnieją w klinice 120, w diagnostyce 180 chyba nawet.



myśle, że po @ zbierzesz sie w sobie i zaczniesz działać, teraz masz kryzys i to normalne. A jesli nie zaczniesz działać to przerwa i takie odpuszczenie też czesto dobrze robi. Masz juz za sobą hsg więc wyciśnij z tego co się da, te kilka cykli jest naprawdę dobrych po badaniu.




pytam, bo może ten 28 dc to za wczesńiej na test, kwestia jakie cykle masz. Ja robie testy owu wiec wiem kiedy testować i się nie łudzic, ale jak się nie wie kiedy ona była to różnie moze być.


Dzięki za kciuki dziewczyny, do jutra pewnie będę panikować czy moje jajniki juz się na emeryturę nie wybierają - oby nie!
Czekamy na wieści!

A ja podjęłam pewną decyzję, chociaż nie wiem czyto nie jest zbyt emocjonalny moment. VelaLuca, chyba jesteśmy bardziej do siebie podobne niż myślałam. Mianowicie, w związku z ciążami tych dziewczyn pracy, zamierzam zaoferować, że mogę którąś zastąpić (są na ciut wyższym stanowisku) - byłaby to dla mnie odmiana od obowiązków, którymi już rzy...., coś do wpisania w CV, no i oderwanie od myślenia o ciąży. Tyle, że dziewczyn nie będzie jakieś pół roku, więc musiałabym odłożyć starania. No i, o ile jest problem w mojej głowie, to dobrze by to zrobiło, to jeśli jest jakiś inny problem z niepłodnością, te parę miesięcy w moim wieku, może tylko pogorszyć sprawę. Chcę najpóźniej do jutra powiedzieć szefowej o mojej propozycji, bo czas goni.
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 13:02   #1794
Milagr0s
Raczkowanie
 
Avatar Milagr0s
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 356
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cavagirl, bardzo mi przykro ;(
Ale takie odpuszczenie sobie tez może wiele dać - kilka razy czytałam historie ze przez wiele lat nic a jak odpuścili sobie to od razu ciąża wiec może cos w tym jest...

Ja dzisiaj byłam wreszcie u gina pierwszy raz po poronieniu i powiedziała ze wszystko dobrze sie oczyściła i mogę juz w tym cyklu znowu starać sie!
Ale! Druga dobra wiadomość to taka ze w tym cyklu znowu pracuje prawy jajnik czyli ten z droznym jajowodem wiec znowu mam wielka nadzieje I tez liczę na dłuższy pozytywny wpływ sono HSG Juz odwołałam wizytę do gina u którego miałam robić laparo bo conajmniej w tym cyklu sobie odpuszczam...


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
BLOG: W oczekiwaniu na dziecko CLICK
Milagr0s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 13:17   #1795
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cava bardzo wazna i odpowiedzialna decyzja. Zrobisz jak uważasz. Ja osobiście nie jestem w stanie odłożyć starań. Usrałam sobie i koniec Będę mamą! Nie teraz to za miesiąc, nie za miesiąc to za dwa! Nie dam rady odpuścić i nie myśleć o tym. Pokonamy z mężem wszystkie przeszkody
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 13:51   #1796
__malaMi__
Zadomowienie
 
Avatar __malaMi__
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 497
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że ta większa szansa po sono przez kilka cykli dotyczy tylko opcji, gdy ktoś mial zrosty jakieś. U mnie było wszystko ok, więc nie sądzę by to mialo coś zmienić w kolejnych cyklach. Oj bardzo dobrze z siebie wyrzucić, chyba bym bez Was umarła tu w pracy...

TŻ robił badania, procentowo bez szału, bo 6 prawidłowych, ale za to ogromna ilość, więc ilościowo wychodzi super...
Współczuję Ci przestrasznie tej sytuacji ze znajomymi U mnie kilka dziewczyn w pracy w ciąży, więc codziennie non stop wszędzie jeden temat W rodzinnym domu TŻta ciąża, najlepsza przyjaciółka ma dwójkę dzieci i wszystko się z tym kojarzy...

Czekamy na wieści!

A ja podjęłam pewną decyzję, chociaż nie wiem czyto nie jest zbyt emocjonalny moment. VelaLuca, chyba jesteśmy bardziej do siebie podobne niż myślałam. Mianowicie, w związku z ciążami tych dziewczyn pracy, zamierzam zaoferować, że mogę którąś zastąpić (są na ciut wyższym stanowisku) - byłaby to dla mnie odmiana od obowiązków, którymi już rzy...., coś do wpisania w CV, no i oderwanie od myślenia o ciąży. Tyle, że dziewczyn nie będzie jakieś pół roku, więc musiałabym odłożyć starania. No i, o ile jest problem w mojej głowie, to dobrze by to zrobiło, to jeśli jest jakiś inny problem z niepłodnością, te parę miesięcy w moim wieku, może tylko pogorszyć sprawę. Chcę najpóźniej do jutra powiedzieć szefowej o mojej propozycji, bo czas goni.
a jak z ruchliwoscią u niego? no prawidłowych 6 to tez szału nie ma, norma jest, ale mogłoby byc lepiej.

odnosnie pracy i odkładania starań przemysl to dobrze.

Czy bedziesz w stanie rzeczywiscie odłożyć te plany, czy to jest twoja myśl na dzisiaj na gorąco, bo jesteś rozgoryczona.

Nie zebym ci wiek wytykała, bo sama mam 31, ale żebyś potem sobie w brodę nie pluła, że mogłaś wcześniej. Chyba, że chcesz ten czas poświecić na badania też, ale wtedy psychicznie średnio odpoczniesz.

Nie wiem ile badań masz zrobionych, ja np. dzisiaj robię sobie rezerwę jajnikowa czyli AMH, bo boję się, ze będę się starać kolejne pół roku, a potem okaże się, że rezerwa jest słaba i bedzie panika.

Przegadaj to z mężem, ale nie podejmuj pochopnych decyzji. Do jutra to bardzo krótki czas niestety
__malaMi__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 13:57   #1797
Milagr0s
Raczkowanie
 
Avatar Milagr0s
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 356
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez __malaMi__ Pokaż wiadomość

Nie zebym ci wiek wytykała, bo sama mam 31, ale żebyś potem sobie w brodę nie pluła, że mogłaś wcześniej. Chyba, że chcesz ten czas poświecić na badania też, ale wtedy psychicznie średnio odpoczniesz.

Nie wiem ile badań masz zrobionych, ja np. dzisiaj robię sobie rezerwę jajnikowa czyli AMH, bo boję się, ze będę się starać kolejne pół roku, a potem okaże się, że rezerwa jest słaba i bedzie panika.

Przegadaj to z mężem, ale nie podejmuj pochopnych decyzji. Do jutra to bardzo krótki czas niestety

Zgadzam sie całkowicie! Tez miałam okropne czarne myśle i plany po swoim niepowodzeniu ale po paru dniach mi całkowicie przeszło na szczęście, wiec polecam conajmniej przez tydzień przemyśleć tak poważna decyzje, chyba ze nie będzie końca świata gdybys zaszła w ciąże podczas tego zastepstwa - szukali by kogoś innego jak to robią teraz a przynajmniej cieszyłabyś się nowa praca i mniej myśli o ciąży by było tylko głowa zajęta czymś innym
__________________
BLOG: W oczekiwaniu na dziecko CLICK
Milagr0s jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-05-12, 14:02   #1798
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

No właśnie nie robiłam jeszcze tej rezerwy, na pewno to dobry pomysł. Jesteśmy rówieśniczkami Ruchliwości nie pamietam, sprawdzę, akurat w maju mijają trzy miesiące od badania, więc mógłby powtórzyć, ale nie wiem czy będziemy bawić się w badania właśnie teraz. Mój mąż jest młodszy, nie ma takiego ciśnienia na dziecko i zgodził się na ewentualne odłożenie starań. Ale właśnie nie wiem czy mi się nie zmieni. Jestem rozgoryczona-dobrze to ujęłaś, zła na cały świat itd. Jednak nie wiem czy seks z zabezpieczeniem będzie w tej sytuacji do przeżycia, to taka ironia losu... Rozmawiałam z przyjaciółką i bliską koleżanką z pracy i powiedziały, że nawet jakbym zajęła miejsce tej ciężarnej, to żebym nie zaprzestawała starań, ale to by mi chyba tylko nerwów przysporzyło. Zaproponuję chyba szefowej, że chętnie pomogę w przypadku braku rąk do pracy, bo chcę się rozwijać itd. ale bez większych szczegółów, że myślę o pełnym zastępstwie za kogoś i niech los zadecyduje.
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 15:22   #1799
VelaLuca
Wtajemniczenie
 
Avatar VelaLuca
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2 418
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Dlaczego myślę, że nie będzie kolejnego cyklu starań? Ten miesiąc był dla mnie wyjątkowy - po pierwsze to mój ulubiony miesiąc, po drugie mam niebawem urodziny, po trzecie - cykl po sono-hsg. Przeryczałam wczoraj cały wieczór, ledwo usnęłam. Teraz czyję ogromny smutek, byłam pewna, że teraz się uda, czuję taką pustkę i stratę. Wiem, że może przesadzam, ale tak czuję Wczoraj nie byłam w stanie się ogarnąć, dzisiaj rano już trochę udało mi się doprowadzić siebie do porządku. Nie chcę zepsuć super relacji z TŻ, a domyślam się, że może Mu być przykro, że może poczuć, że mi nie wystarcza do szczęścia czy coś takiego...Staram sobie tak to przedstawić, że jest ok, że się kochamy, że jeszcze niedawno nie marzyłam nawet o takim mężu. Ale jak tylko pomyślę, że żona Jego barat zaraz urodzi i bedę musiała tam jeździć i zachwycać się dzidziusiem...wszystko trafia szlag ;( Oczywiście życzę im wszystkiego dobrego, ale nie wiem jak to zniosę. Straciłam WSZELKĄ nadzieję na dziecko, nie wiem dlaczego, pękło i nie wiem czy się sklei. Nie wiem czy mam dalej siłę próbować i to wszystko co miesiąc przeżywać. Myślę, że nie będziemy się zabezpieczać, ale nie będę już na nic patrzeć, a że moje libido ostatnio jest masakryczne, to szansa wstrzelenia będzie jak wygrana w totolotka skoro pilnując wszystkiego przez tyle miesięcy się nie udało.
Myślę o drugim psie, ale to po wakacjach, bo rodzice by mnie chyba zabili. Może uda mi się namówić TŻta choć z drugiej strony mogłaby tego nie przeżyć, bo jest strasznie zazdrosna, więc drugie psie dziecko może nie wypalić.
Całe szczęście, że mamy zaplanowane te weekendowe wypady, to mam na co czekać. Cały czas zastanawiam się co z tą pracą, ale mama mnie jeszcze uświadomiła, że przecież u TŻta z pracą niepewnie do końca, więcto niezbyt dobry pomysł. Tak więc na razie jest marazm i przekonywanie siebie, że wszystko będzie dobrze
Nie wiem do czego to pytanie Chyba do Boga, z tej bezsilności i złości, że znów się nie udało i niezrozumienia dlaczego wokoło tyle ciąż a Wy w nich nie jesteście.
Wiem, że to głupie, nie znamy się, jesteśmy dla siebie teoretycznie obce, ale przeżywam to wszystko razem z Wami i Wasze emocje i do mnie docierają.

Cytat:
Napisane przez maddd Pokaż wiadomość
Troszkę mi się przykro zrobiło,spotkalam szis znajomych, sa w zaawansowanej ciąży, i podpytywali kiedy u nas i ze moze jak ich dzidzie zobaczymy to inavzej będzie..myslalam ze się rozplacze tam...ale zobavzyli moja mine to kolega ten zaczął mi opowiadać ze jego siostra nie mogla przez 4lata zajść w ciążę,pojechali do Częstochowy i zaszla... wiecie co nie chce mi się juz nikogo chyba słuchać, jak ludzie sobie czasami nie zdaja sprawy jaki mogą ból sprawić..


Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że ta większa szansa po sono przez kilka cykli dotyczy tylko opcji, gdy ktoś mial zrosty jakieś. U mnie było wszystko ok, więc nie sądzę by to mialo coś zmienić w kolejnych cyklach. Oj bardzo dobrze z siebie wyrzucić, chyba bym bez Was umarła tu w pracy...

TŻ robił badania, procentowo bez szału, bo 6 prawidłowych, ale za to ogromna ilość, więc ilościowo wychodzi super...
Współczuję Ci przestrasznie tej sytuacji ze znajomymi U mnie kilka dziewczyn w pracy w ciąży, więc codziennie non stop wszędzie jeden temat W rodzinnym domu TŻta ciąża, najlepsza przyjaciółka ma dwójkę dzieci i wszystko się z tym kojarzy...

Czekamy na wieści!

A ja podjęłam pewną decyzję, chociaż nie wiem czyto nie jest zbyt emocjonalny moment. VelaLuca, chyba jesteśmy bardziej do siebie podobne niż myślałam. Mianowicie, w związku z ciążami tych dziewczyn pracy, zamierzam zaoferować, że mogę którąś zastąpić (są na ciut wyższym stanowisku) - byłaby to dla mnie odmiana od obowiązków, którymi już rzy...., coś do wpisania w CV, no i oderwanie od myślenia o ciąży. Tyle, że dziewczyn nie będzie jakieś pół roku, więc musiałabym odłożyć starania. No i, o ile jest problem w mojej głowie, to dobrze by to zrobiło, to jeśli jest jakiś inny problem z niepłodnością, te parę miesięcy w moim wieku, może tylko pogorszyć sprawę. Chcę najpóźniej do jutra powiedzieć szefowej o mojej propozycji, bo czas goni.
Cava - ja już to dawno zauważyłam, że my jesteśmy do siebie bardzo podobne
Przepraszam za brutalność, ale jeśli mam coś powiedzieć szczerze to mówię to co leży mi na sercu. Mam nadzieję, że Ci nie podpadnę
W tej sytuacji różnią nad dwie rzeczy. Ja mam 26 lat, Ty 30. Nie to, żebym miała coś do wieku - broń Boże. Ale ja (teoretycznie przynajmniej) mam jeszcze te kilka lat, aby przed 30 urodzić. Nie wiem jakbym się zachowała gdybym miała np. 29 czy 31 lat, czy również zdecydowałabym się odłożyć starania? Obawiam się, że wtedy nie byłoby to takie proste i moja decyzja mogłaby być inna.
A po drugie, ja wtedy byłam całkowicie bez pracy. Musiałam zacząć pracę, aby przyszłemu dziecku zapewnić byt, bo z pensji męża byłoby to niemożliwe. Ty tą pracę masz - wiem jak ciężką i frustrującą, ale jednak jest.
Ale powiem Ci, że pisząc tutaj o odłożeniu starań, pisałam Wam w lutym/marcu - że odkładam je na minimum 1 rok, 1,5! A teraz co? Od grudnia znów zaczynam starania, czyli po 9 miesiącach. Nie dam rady dłużej czekać. Widzę co się ze mną dzieje.
Dlatego wiem po sobie, że to co postanowimy, nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Tym bardziej, że ja i tak nie mogę iść od razu na L4 - choćby dlatego, że muszę opłacać minimum 3 miesiące chorobowego, moja praca jest siedząca, wykonywana z domu, więc w ciąży mogę spokojnie do 5/6 miesiąca pracować.
Jeśli podjęłabym tą zastępczą pracę - to nie odkładałabym starań - starała się dalej z luźniejszą głową, ale mając na uwadze to, że jak zajdę w ciążę, to dopracuje te 6 miesięcy i dopiero wtedy pójdę na zwolnienie. Oczywiście, ze zdrowiem może być różnie, ale podejmując to wyzwanie, miałabym na uwadze, że gdy się uda, to te pół roku, dopóki nie wrócą dziewczyny muszę przepracować.
Ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie i myślenie co ja w Twojej sytuacji bym zrobiła. Gdybym faktycznie w niej była pewnie wymyśliłabym jeszcze coś innego. - Bo wiesz, z boku to się łatwo mówi i doradza.

A tak na marginesie, to właśnie sytuacja otoczenia, tego że u mnie w każdej rodzinie, czy to znajomych, czy najbliższych, na każdym spotkaniu, rodzinnej uroczystości jest temat ciąż albo dzieci.
Tak naprawdę tylko moi rodzice i teściowie wśród znajomych i rodziny nie mogą się pochwalić zdjęciem wnuka czy wnuczki. Co chwila nowe ciąże, aż się chce!
To jest tak mega frustrujące i dobijające, że dłużej tego nie zniosę i chce mieć w końcu też swoją ciążę, o której będę mówić i się nią chwalić! Do grudnia moja psychika jeszcze to zniesie, bo są wakacje, wyjazdy, mam głowę zajętą czymś innym. Ale od grudnia - temat nr 1: STARANIA!
__________________
Żona - 31 maja 2014
Mama - 9 czerwca 2017
VelaLuca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-12, 15:25   #1800
Vrenth
Zadomowienie
 
Avatar Vrenth
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 593
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

cavagirl - zdaje się, że mówiłaś, że to stanowisko to tymczasowe - pół roku? To w takim wypadku nawet gdybyś zaszła w ciążę w pierwszym miesiącu nowego stanowiska to prawdopodobnie będziesz dalej na nim pracować do końca (czy prawie końca). Myślę, że nie ma sensu się zabezpieczać, skoro chcecie mieć dziecko. Po prostu nie obserwuj cyklu i nie rób rzeczy potencjalnie szkodliwych w drugiej połowie. Zresztą pewnie i tak bez obserwacji będziesz mniej więcej wiedziała, kiedy masz owulację, więc ciężko tak całkiem odpuścić.
Vrenth jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-14 13:16:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.