Mamusie czerwcowe cz. 6

[Weronia93]

Napisane przez Radena

Australia,świetnie,że waga nie wzrosła znacząco,może już teraz tak powoli będzie przybierać?
Moja mama też nie ogarnia usg;-)

Weronia,dobrze że wszystko w porządku. Ao co chodzi z tym,że z krążkiem będzie ciężko? Mi na ściągnięcie krążka kazał do szpitala,ale jeszcze nie umowilam się tak dokładnie.

Chodzi o to ze krążek podtrzymuje aby nie urodzić wcześniej wiec póki go mam założony nie powinnam urodzić jak ściągną mi go to od razu może urodzę albo szyjka nie bedzie pracować i po terminie urodze

[ania230]

Napisane przez Madzia9999

wrzucam w załączniku foto

Jak to wstrzymanie? Dzwoniłas do ZUSu w tej sprawie?

tak dzwoniłam i oczywiście nikt nie odebrał... jutro będę z rana atakować
Wstrzymane do wyjaśnienia takie info mam na pue... tylko nie rozumiem co oni chcą jeszcze wyjaśniać jak wszystko im napisałam i powiedziałam... ehh ja nie zaznam spokoju do końca ciąży..


Bardzo mi się podobają takie koszyki w jakiej cenie ?
I piesio zainteresowany

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez agusiia69

Australia87- tak przepływy ok, a serduszko raczej też, bo nie mówiła, aby było z nim coś nie tak.

To super !!!

[Honcia]

Napisane przez agusiia69

Jestem już po usg i badaniu. Mała jest młodsza o 3 tygodnie, waży 1900-2100, więc zostajemy na obserwacji. Wody plodowe nadal w dolnej granicy. Szyjka na 1 cm. Po drugim usg, które będzie pewnie pod koniec tygodnia lub po weekendzie, zobaczą co dalej ze mną zrobić. Jak mała nie będzie rosnąć to będą chcieli zakonczyć ciąże przez sn lub cc. Więc czekamy..



Mąż dorwal dziś w Biedronce dwa proszki Lovela do koloru

Musisz być dobtej myśli :-* Sądzę, że nososz po prostu drobne dzieciątko, ale najqażniejsze, że jesteście pod stałą opieką

Napisane przez ania230

super za wagę aaa może jeszcze uda się odwrócić. Z tego co się orientuję sa takie ćwiczenia wiec może poczytaj

Czytałam o ćwiczeniach i nawet czasem so bie coś tam robimy... Jak widać nie za bardzo działa na moją Upartą Księżniczkę

[Cierpliwosc]

Napisane przez ania230

[/COLOR]
chyba muszę w ten sposób ułożyć bo to zdecydowanie lepiej się prezentuję [COLOR="Silver"]

Prezentuje, jak prezentuje, niekoniecznie równa kosteczka mi wyszła, bo na raty składałam, ale bardzo taki sposób jest praktyczny. Widzisz wszystko i nie musisz szukać, no i nic Ci się nie rozsypie przy wyciąganiu.

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, zostaję w szpitalu, na ktg wyszły skurcze :-( których wcale nie czułam, położna powiedziała że jak do porodu :-( i zapytała, czy czuję, ja że nie, to ona że to może dzieci kopią. Pocieszam się, że za dwa tygodnie mogę już rodzić, więc nawet gdybym musiała tu leżeć do końca, to dam radę.

żeby ktg wieczorem było ok, niech jeszcze maluszki trovhę posiedzą w brzuszku!

Napisane przez Asiek121

Wypisalam sie. Szyjka przez 2 tygodnie sie nie skrocila ma dalej 0,9mm. Ale ilosc wod wzrosla i powiedzieli ze przez te wody oni nie wezma odpowiedzialnosci zeby mnie wypisac. Bylam u ordynatora powiedzial ze 34tydzien to juz jest bezpiecznie tymbardziej ze po sterydach i najwyzej wroce jak sie zacznie dziac cos. Zapytalam o leki o recepte to spojrzeli na mnie jak na debila zebym sobie nospe w aptece kupila i jakie oni mi tu leki moga inne dac skoro nic innego nie dawali

Pewnie moj lekarz,zryje mi glowe jak do niego zadzwonie ale trudno, i pewnie za tydzien we wtorek pojde na wizyte bo wtedy wraca z urlopu

Brawo Ty! Tylko teraz dupka do łóżeczka, muzyka relaksacyjna i inne cuda, a podnosisz się tylko na jedzenie i siusiu!

Napisane przez __Veronique

Co nie? Człowiek to nawet nie wie jaki jest bezwstydny, dopóki nie przekroczy progu porodówki a całą swoją kobiecość to sobie można zostawić za drzwiami...

No taaa, chociaż kobiecość to akurat bezwstydnie pokazujesz wszystkim, którzy tylko chcą oglądać

Napisane przez ewka555

Ahahaha, dokladnie 😁 ja przed pierwszym porodem mialam jakies głupie obawy, typu, ze bede zle ogolona, ze będą studenci, ze moze się zdarzyć wypadek w postaci 2 .. Przy porodzie wszystko mi zwisało i tylko myślałam o tym, ze boli 😁 aha, krzyczalam jeszcze, żeby dali mi znieczulenie 😁

Miałam podobnie, w I ciąży gin przy badaniu dowcipnym słuchał moich jęków (wąziutka byłam i mnie to bolało), ale już w momencie porodu żadne badanie nie bolało (położne jakoś lepiej badały i to bez fotela). I wypadek mi się zdarzył coś mi pociekło mimo lewatywy,ale położna mnie wytarła, a ja sama jakoś nie przeżywałam.
Ogólnie to pułk wojska wpatrzony w moje krocze by mnie wtedy nie ruszył, a niech patrzą i się uczą

Napisane przez Weronia93

Po wizycie lekarz stwierdził ze sie nic nie dzieje dostałam tabletki na infekcje skurcze mogą sie pojawiać i twardnienie brzucha bo mam założony krążek mam dalej zażywać to co miałam od swojego lekarza i do niego na kontrole (to juz pewnie na ściągnięcie krążka :/30 maj) no i skierowanie na ktg i dużo leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć wsunie nic ciekawego sie nie dowiedziałam ale powiedział ze nie mam sie czym martwić jak zacznie sie akcja to juz będę rodzic bo to juz bezpieczny okres mała sobie poradzi chociaż twierdzi ze z krążkiem to bedzie cieżko hehe

nudne wiadomości to dobre wiadomości

Napisane przez ania230

ja ani zwrotu ani zasiłku z zusu i na dodatek info że wszystko zostało wstrzymane... i czym ja mam się cieszyć...

..z Mai w brzuszku, z tego, że juź wszystko masz dla niej przygotowane, że masz wspaniałego Tż i że jemu płacą, z zapachu konwalii i bzów, a i z Twojego miauczącego przyjaciela!

Napisane przez Radena

Dziewczyny,poradzcie co robić, od wczoraj mnie tak kłuje w grazynie,ale inaczej niż wtedy gdy Malutka naciska główka. W zasadzie to się tak dzieje jak zmieniam pozycję,albo chodzę, a jak leżę to nawet ok. Basia się rusza raczej normalnie. Moj gin ma urlop w tym tygodniu,więc dzwonić nie zamierzam. Na ip ogólnie mogłabym jechać za 2 godziny, chociaż szczerze zbytnio nie chcę,bo ostatnio mnie trzymali tydzień, a na serio moim zdaniem starczyło ze 3 dni. To teraz by mnie pewnie do końca trzymali. Plus do tego już 3 razy dziś byłam na dwójce w kibelku:-/

Napisane przez australia87

My po wizycie już Moje dziecko mnie chyba posłuchało i przystopowało z wagą Przez półtora tygodnia nie przybrała teoretycznie nawet 100g, ale lekarz nie uznał tego za nic niepokojącego, więc i ja nie mam zamiaru się tym martwić, tymbardziej, że poza tym szczegółem jest wszystko ok Stwierdził, że szyjka nie jest już taka twarda, ale raczej nie przewiduje mi porodu w maju, no cóż, pożyjemy zobaczymy Moja mama była ze mną, bardzo jej się podobało, a ja uśmiałam się parę razy, bo np. na usg było widać żołądek, a ona "ojej, to buzia?"





Dobrze, że wszystko ok, byle do czerwca Weronia


Oj... Oby Ci się z tym ciśnieniem unormowało


A to ja mam tak samo z tym kłuciem i lekarz mi dziś powiedział, że to normalne, macica ćwiczy czy coś Jakby jeszcze skurcze Ci doszły, to wtedy można sądzić, że się coś rozkręca, a tak to wydaje mi się, że nie ma się czym stresować

[ania230]

Napisane przez Honcia

Czytałam o ćwiczeniach i nawet czasem so bie coś tam robimy... Jak widać nie za bardzo działa na moją Upartą Księżniczkę

No tak ale jest jeszcze trochę czasu i może się uda

[Honcia]

Napisane przez ania230

No tak ale jest jeszcze trochę czasu i może się uda

Zobaczymy

[Asiek121]

ja mialam na ktg pojedyncze skurcze takie 30-50% ale ich nie czulam i polozne mowia ze jak nie ma bolu od dolu brzucha to po prostu macica cwiczy i juz to jest normalne na tym etapie

Wgl dziwny ten moj szpital, tej dziewczynie co lezala ze mna z blizniakami kazali sie zgloaic w 34 tygodniu na cc, bo ciaze blizniacze rozwiazuje sie wczesniej, ale az tyle wczesniej?

[ania230]

Napisane przez Cierpliwosc

Prezentuje, jak prezentuje, niekoniecznie równa kosteczka mi wyszła, bo na raty składałam, ale bardzo taki sposób jest praktyczny. Widzisz wszystko i nie musisz szukać, no i nic Ci się nie rozsypie przy wyciąganiu.



..z Mai w brzuszku, z tego, że juź wszystko masz dla niej przygotowane, że masz wspaniałego Tż i że jemu płacą, z zapachu konwalii i bzów, a i z Twojego miauczącego przyjaciela!

Kochana aż mi łzy popłyneły czytając Twoje słowa ... dziękuje


Zrobię tak z ubrankami jak Ty masz i zobaczę ile mi to miejsca zajmuje

[Cierpliwosc]

Dziecko mi tablet zabrało, więc na ostatnie 2 cytaty tu odpowiem.
Radena mnie tak ciągnęło w Bożence to ginka powiedziała, że się tam rozciąga i tyle, no i z tydzień tak miałam i przeszło.
A nie masz możliwości ominąć ip w Twoim szpitalu i pójść od razu na oddział? U mnie tak można i na Sr położna polecała, że jak nas coś niepokoi to od razu do nich tam gdzie przyjmują na trakt porodowy, bo mogą zbadać i wypuścić, a jak się przejdzie przez ip to muszą położyć na oddział.

Australia czyli pućków do calowania tyle nie będzie a Ty sobie nawet loda z Maca ostatnio odmówiłaś Teraz możesz nadrobić
A mama Twoja niezła jest

[madzius90]

Napisane przez Honcia

Australia gratuluję dobrych wieści

My już też po
Kruszynka waży 2300 więc ładnie przybrała od ostatniej wizyty żeby nie było zbyt kolorowo nadal siedzi tyłkiem na szyjce i lekarz powiedział, że nie za bardzo ma miejsce na fikołki więc pewnie się już nie odwróci... Dał nam 3 tygodnie czyli do 37tc... No cóż zobaczymy

za wizyte i wage Malej!
I zeby sie jeszcze przekrecila

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez agusiia69

Jestem już po usg i badaniu. Mała jest młodsza o 3 tygodnie, waży 1900-2100, więc zostajemy na obserwacji. Wody plodowe nadal w dolnej granicy. Szyjka na 1 cm. Po drugim usg, które będzie pewnie pod koniec tygodnia lub po weekendzie, zobaczą co dalej ze mną zrobić. Jak mała nie będzie rosnąć to będą chcieli zakonczyć ciąże przez sn lub cc. Więc czekamy..



Mąż dorwal dziś w Biedronce dwa proszki Lovela do koloru

zeby Kingusia jeszcze przybrala cialka!!

[zebrah]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, zostaję w szpitalu, na ktg wyszły skurcze :-( których wcale nie czułam, położna powiedziała że jak do porodu :-( i zapytała, czy czuję, ja że nie, to ona że to może dzieci kopią. Pocieszam się, że za dwa tygodnie mogę już rodzić, więc nawet gdybym musiała tu leżeć do końca, to dam radę.

Motylek- dobrze, że teraz będziesz pod kontrolą większą. Niech maluchy jeszcze siedzą w brzuszku

Napisane przez PikPik09

Bylam dziś u internisty,po zrobieniu EKG dal mi skierowanie do kardiologa na pilne i udało mi się wcisnąć za tydzien. Cud jakiś po prostu!! Może być tak, że połozą mnie na 2-3 dni zrobią badania i do domu. Tak miałam w pierwszej ciaży. ale najwazniejsze zeby ustalic czy moge silami natury. Wiec byc moze niedługo podziele dolę forumowiczek siedzących w szpitalu
Jeszcze jedna runda do lekarza dzisiaj mnie czeka- moj jelitowkowy...

Ojej aż tak wzięło młodego z jelitówką?

Napisane przez __Veronique

Co nie? Człowiek to nawet nie wie jaki jest bezwstydny, dopóki nie przekroczy progu porodówki a całą swoją kobiecość to sobie można zostawić za drzwiami...

Ehh święte słowa...

Napisane przez Radena

Dziewczyny,poradzcie co robić, od wczoraj mnie tak kłuje w grazynie,ale inaczej niż wtedy gdy Malutka naciska główka. W zasadzie to się tak dzieje jak zmieniam pozycję,albo chodzę, a jak leżę to nawet ok. Basia się rusza raczej normalnie. Moj gin ma urlop w tym tygodniu,więc dzwonić nie zamierzam. Na ip ogólnie mogłabym jechać za 2 godziny, chociaż szczerze zbytnio nie chcę,bo ostatnio mnie trzymali tydzień, a na serio moim zdaniem starczyło ze 3 dni. To teraz by mnie pewnie do końca trzymali. Plus do tego już 3 razy dziś byłam na dwójce w kibelku:-/

Radena- mi się wydaje, że szyjka zaczyna pracować.

Napisane przez australia87

My po wizycie już Moje dziecko mnie chyba posłuchało i przystopowało z wagą

O jakie posłuszne dziecko ;-) Brawo za wizytę

Napisane przez agusiia69

Jestem już po usg i badaniu. Mała jest młodsza o 3 tygodnie, waży 1900-2100, więc zostajemy na obserwacji. Wody plodowe nadal w dolnej granicy. Szyjka na 1 cm.

Agusia to informuj nas na bieżąco. Dobrze, że już masz taki zaawansowany tydzień ciąży- parę dni i dziecko donoszone.

Napisane przez Honcia

Australia gratuluję dobrych wieści

My już też po
Kruszynka waży 2300 więc ładnie przybrała od ostatniej wizyty żeby nie było zbyt kolorowo nadal siedzi tyłkiem na szyjce i lekarz powiedział, że nie za bardzo ma miejsce na fikołki więc pewnie się już nie odwróci... Dał nam 3 tygodnie czyli do 37tc... No cóż zobaczymy

Honcia- brawo za wagę

Haneczka- wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!

Na Podkarpaciu jest takie ciśnienie, że jak się kimnęłam u mamy, to ledwo się obudziłam.

Rzeczywiście u nas na wątku zaczyna się poważnie robić- jakoś wytrwamy dziewczyny. Dobra wiadomość, że 20 maja już w ten piątek ;-)

[Honcia]

Napisane przez madzius90

za wizyte i wage Malej!
I zeby sie jeszcze przekrecila

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------


zeby Kingusia jeszcze przybrala cialka!!

Dzięki :-*
Australia wpisz mi proszę wizytę na 6.06

[australia87]

Napisane przez Cierpliwosc

Australia czyli pućków do calowania tyle nie będzie a Ty sobie nawet loda z Maca ostatnio odmówiłaś Teraz możesz nadrobić
A mama Twoja niezła jest

No właśnie już dziś nadrobiłam, co prawda nie w Macu, ale zaliczyłam dwie mega pyszne gałki - czekoladową i pomarańczową

[Cierpliwosc]

Napisane przez Honcia

Australia gratuluję dobrych wieści

My już też po
Kruszynka waży 2300 więc ładnie przybrała od ostatniej wizyty żeby nie było zbyt kolorowo nadal siedzi tyłkiem na szyjce i lekarz powiedział, że nie za bardzo ma miejsce na fikołki więc pewnie się już nie odwróci... Dał nam 3 tygodnie czyli do 37tc... No cóż zobaczymy

za wagę malutkiej. Co do ułożenia trzymam żeby fiknęła, ale nastaw się mentalnie na cc, zacznij widzieć plusy takie jak np. znajomość daty porodu

Napisane przez agusiia69

Jestem już po usg i badaniu. Mała jest młodsza o 3 tygodnie, waży 1900-2100, więc zostajemy na obserwacji. Wody plodowe nadal w dolnej granicy. Szyjka na 1 cm. Po drugim usg, które będzie pewnie pod koniec tygodnia lub po weekendzie, zobaczą co dalej ze mną zrobić. Jak mała nie będzie rosnąć to będą chcieli zakonczyć ciąże przez sn lub cc. Więc czekamy..



Mąż dorwal dziś w Biedronce dwa proszki Lovela do koloru

Dobrze, ze wiesz na czym stoisz. Leż grzecznie, pij wodę i co tam każą, a mąż niej używa loveli

Haneczko dużo miłości z okazji I rocznicy i niech Hania się nie ociąga z prezentem dla rodziców
Szkoda, że Ci warunki pogorszyli, ale może fajne towarzystwo masz teraz

Madzia śliczne koszyczki. za przyjęcie do szpitala, brak bólu i mile towarzystwo!

Madziu mamo Bartka dużo weź tych chusteczek i pamiętaj o tuszu wodoodpornym

[ania230]

Cierpliwosc kobieto skąd Ty bierzesz tyle pozytywnego nastawienia

[Honcia]

Napisane przez Cierpliwosc

za wagę malutkiej. Co do ułożenia trzymam żeby fiknęła, ale nastaw się mentalnie na cc, zacznij widzieć plusy takie jak np. znajomość daty porodu

Mąż się cieszy chociaż nie wiem czy nie przedwcześnie
A ja nie nastawiałam sie od początku ani na sn ani na cc... Dla mnie najważniejsze jest zdrowie dziecka. Mnie mogą nawet pokroić od głowy do pięt żeby tylko Małej nic się nie stało.
Czas pokaże jak to będzie

[ania230]

Napisane przez Honcia

Mąż się cieszy chociaż nie wiem czy nie przedwcześnie
A ja nie nastawiałam sie od początku ani na sn ani na cc... Dla mnie najważniejsze jest zdrowie dziecka. Mnie mogą nawet pokroić od głowy do pięt żeby tylko Małej nic się nie stało.
Czas pokaże jak to będzie

na pewno będzie dobrze

[Cierpliwosc]

Napisane przez ania230

Kochana aż mi łzy popłyneły czytając Twoje słowa ... dziękuje


Zrobię tak z ubrankami jak Ty masz i zobaczę ile mi to miejsca zajmuje

Masz naprawdę wiele powodów do radości, szkoda żeby problemy z pracą (poważne nie przeczę) przykrywały Ci to co dobre w Twoim życiu. Korzystaj z tego, co miłe, o przykrym staraj się nie myśleć (wiem musi być naprawdę ciężko to olać).

Mi się wydaje, ze mniej miejsca zajmują tak ułożone rzeczy, a ja pewno jest przejrzyście.

A i ktoś mi gratulował szuflady... Dziękuję mam takie 3, a w zasadzie 7, bo 4 starszej

Nooo to jak już pocytowałam, bo zmieniły mi się plany (snickersy były drogie, to nie kupowałam ) to teraz nadaję po wizycie:
Wyniki ok, szyjka trzyma, wody ok, łożysko nie wiem, bo nie mówiła, a teraz uwaga - dziecko mi zmalało hihi Ostatnio niby ważyła 2,5kg, a dziś 2,2kg Także błąd pomiaru jak nic, ale mówi moja gin, że przy ułożeniu miednicowym trudniej główkę zmierzyć..
Tak, tak kolejny uparciuch na wątku:/ Ginka do mnie "nie boi się pani rodzić pośladkowo, nie?"
No zgadnijcie co odpowiedziałam

[ewka555]

Gratuluje udanych wizyt !

Honcia moze się jeszcze malutka obkreci !

Agusia, dobrze ze juz bezpieczny okres, mogę Cie pocieszyć, ze moja siostra miala z tego samego powodu rozwiazana wczesnoej ciaze - mala urodziła sie 2200g i 40kilka cm, wszystko z nią w porządku, nie odbiega od rówieśników, jest po prostu drobna i niska, ale nie ma po kim być wysoka takze Glowa do góry !



Cierpliwosc- moja siostra drugie dziecko rodzila posladkowo 😁

Mi tez przy porodzie zdarzyla sie wpadka, czego sie najbardziej obawialam. Polozne i studentki szybko wytarly i tyle, zrobily to tal naturalnie ze nie czułam sie zażenowana, czy cos, tylko jakby po prostu tak się zdarzało i tyle



Haneczka odpoczywaj kobito, niedobrze z tym ciśnieniem

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Madzia999 znieczulenia w końcu nie dostałam, a krzyczalam cala noc Anestezjolog byl zajęty, a jak juz przyszedł to rodzilam.

W szpitalu, w ktorym teraz bede rodzic maja znieczulenie od niedawna, i ponoc nie bardzo im to idzie bo albo podadzą za dużo i przedluza sie poród, albo za malo i nic nie daje... Takze chyba odpuszczę.



Co do ktg to mi przy regularnych skurczach porodowych pokazywalo 30% i polozna mowila, ze ba pewno nie urodzę. No urodziłam, z bólu sie przy tych skurczach zwijalam, wiec różnie bywa



Australia gratuluje wizyty . Wyobraziłam sobie Twoja mamę, hahaha dobre 😁

[ania230]

Cierpliwości

To ciekawe ile będzie dzieciątko ważyło

Po patrze na te moja pieczeń bo chyba już czas i zabieram się za szuflady

[Cierpliwosc]

Napisane przez ania230

Cierpliwosc kobieto skąd Ty bierzesz tyle pozytywnego nastawienia

Z powietrza Serio, nie żartuję, jak odpuściłam spacery, to miałam doła. A teraz jest MAJ, ja kocham maj, ubóstwiam wręcz za zapachy przede wszystkim. Bez, konwalie, trawa nawet pachnie, no wszystko jest piękne.
A wczoraj z kolei Wam tu smęciłam, ale mnie upozytywniłyście


Pędzę teraz na poprawiny urodzin, położna mi dziś powiedziała, że się trzymam, figurę mam Więc za chwile będę po dwóch ciachach

[kiara92]

Napisane przez australia87

No właśnie ja biorę pod uwagę, że z tą wagą z usg to tak różnie bywa... Poza tym, jakby nie patrzeć to 3kg na 37 tydzień to nie tragedia I może jednak ciuszki rozmiaru 56 założymy

Pewnie, że to też ładna waga Ja po prostu nie ufam usg pod tym względem, bo różne już historie słyszałam Mniejsze dziecko łatwiej urodzić i ciuszki się nie zmarnują

Napisane przez Honcia

My już też po
Kruszynka waży 2300 więc ładnie przybrała od ostatniej wizyty żeby nie było zbyt kolorowo nadal siedzi tyłkiem na szyjce i lekarz powiedział, że nie za bardzo ma miejsce na fikołki więc pewnie się już nie odwróci... Dał nam 3 tygodnie czyli do 37tc... No cóż zobaczymy

Ładnie rośnie malutka Może jeszcze się obróci

Napisane przez agusiia69

Jestem już po usg i badaniu. Mała jest młodsza o 3 tygodnie, waży 1900-2100, więc zostajemy na obserwacji. Wody plodowe nadal w dolnej granicy. Szyjka na 1 cm. Po drugim usg, które będzie pewnie pod koniec tygodnia lub po weekendzie, zobaczą co dalej ze mną zrobić. Jak mała nie będzie rosnąć to będą chcieli zakonczyć ciąże przez sn lub cc. Więc czekamy..



Mąż dorwal dziś w Biedronce dwa proszki Lovela do koloru

Trzymam kciuki za drugie usg Trzymajcie się ciepło

[justynan01]

Bozee co mnie podkusilo z ta lodowka :/ dzielimy ja z siostea meza i jej rodzina, a ze wyjechali na wakacje stwierdzilam ze akurat, jest odpowiedni czas, meza caly dzien nie ma, wiec nikt krecic sie i niepotrzebnie otwierac nie bedzie. Ale tyle lodu w zamrazalniku ze szok, czekam juz druga godzine, mimo wkladania wrzatku. A ich szuflady to taki syf ze szok. Az sie boje co bedzie jak przejde do czesci chlodzacej :/

[kiara92]

Napisane przez Cierpliwosc

Nooo to jak już pocytowałam, bo zmieniły mi się plany (snickersy były drogie, to nie kupowałam ) to teraz nadaję po wizycie:
Wyniki ok, szyjka trzyma, wody ok, łożysko nie wiem, bo nie mówiła, a teraz uwaga - dziecko mi zmalało hihi Ostatnio niby ważyła 2,5kg, a dziś 2,2kg Także błąd pomiaru jak nic, ale mówi moja gin, że przy ułożeniu miednicowym trudniej główkę zmierzyć..
Tak, tak kolejny uparciuch na wątku:/ Ginka do mnie "nie boi się pani rodzić pośladkowo, nie?"
No zgadnijcie co odpowiedziałam

Super wieści Miejmy nadzieję, że mała się obróci jeszcze

[agusiia69]

Dziękuję Dziewczyny za mile slowa oczywiście będę Was na bieżąco informować!

[ania230]

Napisane przez justynan01

Bozee co mnie podkusilo z ta lodowka :/ dzielimy ja z siostea meza i jej rodzina, a ze wyjechali na wakacje stwierdzilam ze akurat, jest odpowiedni czas, meza caly dzien nie ma, wiec nikt krecic sie i niepotrzebnie otwierac nie bedzie. Ale tyle lodu w zamrazalniku ze szok, czekam juz druga godzine, mimo wkladania wrzatku. A ich szuflady to taki syf ze szok. Az sie boje co bedzie jak przejde do czesci chlodzacej :/

ehh tak to jest sprzątać tez za kogoś... rożne cuda mogą się znaleźć

[australia87]

Napisane przez Cierpliwosc

Pędzę teraz na poprawiny urodzin, położna mi dziś powiedziała, że się trzymam, figurę mam Więc za chwile będę po dwóch ciachach

Miłego łasuchowania
A co do wagi Małej, to widocznie dziś jakiś taki dzień, że nasze dzieci maleją lub stoją w miejscu z wagą

[ania230]

Napisane przez Cierpliwosc

Z powietrza Serio, nie żartuję, jak odpuściłam spacery, to miałam doła. A teraz jest MAJ, ja kocham maj, ubóstwiam wręcz za zapachy przede wszystkim. Bez, konwalie, trawa nawet pachnie, no wszystko jest piękne.
A wczoraj z kolei Wam tu smęciłam, ale mnie upozytywniłyście


Pędzę teraz na poprawiny urodzin, położna mi dziś powiedziała, że się trzymam, figurę mam Więc za chwile będę po dwóch ciachach

Czasami nie dostrzega się tego piękna które jest wokół nas... powinien się człowiek cieszyć ze wszystkiego... małe rzeczy i przyziemna cieszą.


Jedz jedz

[CarycaKatharina]

A u mnie 36tc i skrocona szyjka z rozwarciem na palec, o. Gin kazal wytrzymać do 30.05. Polozna mu musiala o gbsie przypomniec bo on zapomnial. Tak wiec takie niusy po dzisiejszej wizycie. Nastepna wlasnie 30.05.

[ania230]

zdecydowanie więcej ubranek się mieści w szufladzie jak są ułożone w sposób przedstawiony przez Cierpliwości