Sierpnióweczki 2016! Część V.

[tija93]

Napisane przez Fantasmagori

A jak to się mierzy? Brzuch od spojenia ale dokąd? i normalnie centymetrem krawieckim?

Do dna macicy Obrazki dała Tinkerr w linku Musisz się na wznak położyć, miarką zmierzyć i policzyć.

Liczysz tak: te centymetry co wyszły - 12cm * 155. Wahania do 250g są.

Napisane przez TinkerrBell

Mojej szwagierki córka była takim klopsem. Poliki jej oczy zasłaniały chyba do 2 rż
Tomek mi opowiadał jak mu serdelki z talerza kradła

No przeraziło mnie to

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------



Znalazłam po ang bo nie wiedziałam jak to się nazywa po pl, google nie chciało mi pomóc:
http://www.open.edu/openlearnworks/m...40&printable=1

A wyrosła z tego? Mojej kuzynki córka to niezły łasuch, ale serdelek nie ma

Wynik przekłamuje długie dziecko, nie tyle musi dużo ważyć co być długie. Generalnie te wszystkie wyliczenia, czy to z usg, czy z siatek czy z różnych skal są tylko przypuszczeniem i są obarczone sporym błędem. Więc nie ma co się tym specjalnie martwić

[Fantasmagori]

Napisane przez tija93

Do dna macicy Obrazki dała Tinkerr w linku Musisz się na wznak położyć, miarką zmierzyć i policzyć.

Liczysz tak: te centymetry co wyszły - 12cm * 155. Wahania do 250g są.

Napisane przez TinkerrBell

Znalazłam po ang bo nie wiedziałam jak to się nazywa po pl, google nie chciało mi pomóc:
http://www.open.edu/openlearnworks/m...40&printable=1

kochane jesteście dziękuję
zmierzyłam i wiecie że się zgadza u mnie wyszło trochę więcej niż w poniedziałek na USG więc akurat czary

[Piernik Torunski]

Napisane przez ziuta.

Ja zaraz będę zajadać tartę z truskawkami i kremem mascarpone

Napisane przez TinkerrBell

Co do tych plemników....spotykałam się kiedyś z kimś i moi rodzice o tym nie wiedzieli. Nie było to nic poważnego, więc nie widziałam powodu by ich o tym informoować
No i moja mama odbierała wyniki badań moich a tam była informacja o tych plemnikach:P Ale mi później głupio było

masakra...

Napisane przez tija93

Za 2-3 tygodnie ta pchełka będzie u nas!




Powiem tak, ja używałam plastry na biodro (mam przewlekłe zapalenie kaletki maziowej krętarza większego) i uwaga pomagało Więc kto wie, może na brzuszek też pomogą

ależ piękność

zobaczymy jakie zdanie gin ma na ten temat

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Do dna macicy Obrazki dała Tinkerr w linku Musisz się na wznak położyć, miarką zmierzyć i policzyć.

Liczysz tak: te centymetry co wyszły - 12cm * 155. Wahania do 250g są.



A wyrosła z tego? Mojej kuzynki córka to niezły łasuch, ale serdelek nie ma

Wynik przekłamuje długie dziecko, nie tyle musi dużo ważyć co być długie. Generalnie te wszystkie wyliczenia, czy to z usg, czy z siatek czy z różnych skal są tylko przypuszczeniem i są obarczone sporym błędem. Więc nie ma co się tym specjalnie martwić

Modelki z niej nie będzie, ale już nie jest taka gruba. Ale podobno non stop jadła, była wiecznie głodna

Wiem, że przekłamuje - dlatego mi nie chcieli podać wagi z usg - bo są nie "accurate" jak to powiedział lekarz. Że dopiero coś więcej na usg z 36 tc. A mam jeszcze jedno po drodze w 32tc.
No nic, pozostaje mi tylko czekać:P

Właśnie rozmawiam z TŻ o planie porodu. Mówię do niego, że jeśli nie chce być przy porodzie to rozumiem, ale jednak wolę kogoś kto będzie tam ze mną i do tego rozmawia po ang. Moja szwagierka tylko duka, a moja mama nie zrozumie ani słowa.

Bo w razie W to on tam będzie musiał ustawiać ich do pionu.

Więc tłumaczę mu jak to wygląda przy SN i przy CC (tutaj może być osoba towarzysząca przy CC też). I tłumaczę, że jeśli będzie CC to on będzie kangurował młodego - wiesz, taki brzydki, umazany krwią, kupą na gołą klatę:P

Odpowiedź lubego - ryby patroszę to wszystko na klatę wezmę

[Fantasmagori]

Napisane przez agnieszkaruta1

Dziewczyny moze mam glupie pytanie ale co tam, od rana mam sluz na wkladce taki brazowy. Rano bylo go wiecej teraz troche mniej, brzuch mi twardnieje ale mam wrazenie ze nie jakos wiecej niz normalnie. Bobo sie rusza.

Dzwonilam do mojego gina, ale on powiedzial ze przez tel nic nie doradzi tylko zeby jechac na IP. Troche mnie tym wystraszyl;(
Co robic?

Agnieszka i jak tam? Pojechałaś?

[tija93]

Napisane przez Fantasmagori

kochane jesteście dziękuję
zmierzyłam i wiecie że się zgadza u mnie wyszło trochę więcej niż w poniedziałek na USG więc akurat czary

No proszę! U mnie chyba też się zgadza, bo Tosia miała 1089 2 tygodnie temu, a teraz wyszło 1395 z miary

Napisane przez Piernik Torunski

zobaczymy jakie zdanie gin ma na ten temat

Pewnie

Napisane przez TinkerrBell

Modelki z niej nie będzie, ale już nie jest taka gruba. Ale podobno non stop jadła, była wiecznie głodna

Wiem, że przekłamuje - dlatego mi nie chcieli podać wagi z usg - bo są nie "accurate" jak to powiedział lekarz. Że dopiero coś więcej na usg z 36 tc. A mam jeszcze jedno po drodze w 32tc.
No nic, pozostaje mi tylko czekać:P

Właśnie rozmawiam z TŻ o planie porodu. Mówię do niego, że jeśli nie chce być przy porodzie to rozumiem, ale jednak wolę kogoś kto będzie tam ze mną i do tego rozmawia po ang. Moja szwagierka tylko duka, a moja mama nie zrozumie ani słowa.

Bo w razie W to on tam będzie musiał ustawiać ich do pionu.

Więc tłumaczę mu jak to wygląda przy SN i przy CC (tutaj może być osoba towarzysząca przy CC też). I tłumaczę, że jeśli będzie CC to on będzie kangurował młodego - wiesz, taki brzydki, umazany krwią, kupą na gołą klatę:P

Odpowiedź lubego - ryby patroszę to wszystko na klatę wezmę

To dobrze, że wyrosła z tego

Szczery TŻ

[Krefetka]

Napisane przez tija93

Za 2-3 tygodnie ta pchełka będzie u nas!

Fajnie ze zaadoptujecie kicie. To on czy ona? I czy dostanie imię Esik bez względu na płeć?

Napisane przez TinkerrBell

Właśnie rozmawiam z TŻ o planie porodu. Mówię do niego, że jeśli nie chce być przy porodzie to rozumiem, ale jednak wolę kogoś kto będzie tam ze mną i do tego rozmawia po ang. Moja szwagierka tylko duka, a moja mama nie zrozumie ani słowa.



Bo w razie W to on tam będzie musiał ustawiać ich do pionu.



Więc tłumaczę mu jak to wygląda przy SN i przy CC (tutaj może być osoba towarzysząca przy CC też). I tłumaczę, że jeśli będzie CC to on będzie kangurował młodego - wiesz, taki brzydki, umazany krwią, kupą na gołą klatę:P



Odpowiedź lubego - ryby patroszę to wszystko na klatę wezmę

Lubię takie męskie podejście

[scoiatael86]

Dobry wieczór

Tija - co za słodki kociak! skąd ta piękność?

Świniaczek - wszystkiego naj naj naj z okazji Waszego Dnia! Trzymam kciuki co by stopy wytrzymały

Ja się nie pochwaliłam rano, że dzisiaj świętujemy 100dniówkę Z tej okazji odebraliśmy pakę ubrań dla młodego, zaliczyliśmy fashion house (akurat się okazało że był weekend wielkich zniżek, ale nam się trafiło ) - obłowiłam się w t-shirty i kilka sukienek, powinnam już mieć w czym chodzić, mam tylko nadzieję że starczą mi na dłużej niż miesiąc A potem na spacer do lasu i wylegiwanie się na kocu cudnie było. Wrzucam Wam zdjęcie

Teraz od powrotu leżę i odpoczywam no prawie... zrobiłam pranie i upiekłam ciasto, ale to takie drobne rzeczy teraz kolacja, jakiś film i.. dzień zaliczony

Miłego wieczoru!

[tija93]

Napisane przez Krefetka

Fajnie ze zaadoptujecie kicie. To on czy ona? I czy dostanie imię Esik bez względu na płeć?

Będziemy mieli parkę - Esika kotka chłopca i córeczkę Tosie

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez scoiatael86

Dobry wieczór

Tija - co za słodki kociak! skąd ta piękność?

Świniaczek - wszystkiego naj naj naj z okazji Waszego Dnia! Trzymam kciuki co by stopy wytrzymały

Ja się nie pochwaliłam rano, że dzisiaj świętujemy 100dniówkę Z tej okazji odebraliśmy pakę ubrań dla młodego, zaliczyliśmy fashion house (akurat się okazało że był weekend wielkich zniżek, ale nam się trafiło ) - obłowiłam się w t-shirty i kilka sukienek, powinnam już mieć w czym chodzić, mam tylko nadzieję że starczą mi na dłużej niż miesiąc A potem na spacer do lasu i wylegiwanie się na kocu cudnie było. Wrzucam Wam zdjęcie

Teraz od powrotu leżę i odpoczywam no prawie... zrobiłam pranie i upiekłam ciasto, ale to takie drobne rzeczy teraz kolacja, jakiś film i.. dzień zaliczony

Miłego wieczoru!

Za studniówkę!

Z miejscowości obok nas facet ma na wydanie trzy kotki i jeden jest już nasz zarezerwowany Kotki jeszcze z cyca matki piją i malutkie są, więc musimy jeszcze trochę poczekać.

[Piernik Torunski]

Napisane przez scoiatael86

Ja się nie pochwaliłam rano, że dzisiaj świętujemy 100dniówkę Z tej okazji odebraliśmy pakę ubrań dla młodego, zaliczyliśmy fashion house (akurat się okazało że był weekend wielkich zniżek, ale nam się trafiło ) - obłowiłam się w t-shirty i kilka sukienek, powinnam już mieć w czym chodzić, mam tylko nadzieję że starczą mi na dłużej niż miesiąc A potem na spacer do lasu i wylegiwanie się na kocu cudnie było. Wrzucam Wam zdjęcie

Teraz od powrotu leżę i odpoczywam no prawie... zrobiłam pranie i upiekłam ciasto, ale to takie drobne rzeczy teraz kolacja, jakiś film i.. dzień zaliczony

Miłego wieczoru!

klask i:za 100dniówkę i udany dzień..fajnie,że udało się zrobić zakupy..
u nas tez pogoda cudna,musiałam właśnie uciec z tarasu, bo już mi za ciepło

Napisane przez Krefetka

Fajnie ze zaadoptujecie kicie. To on czy ona? I czy dostanie imię Esik bez względu na płeć?

u nas kocur ma damskie imię..jemu to bez różnicy

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

u nas kocur ma damskie imię..jemu to bez różnicy

Mojego TŻta mama miała kotkę Pszemka A kot moich rodziców nie ma imienia i ja mówię na niego Mituś

[Fantasmagori]

Napisane przez Piernik Torunski

u nas kocur ma damskie imię..jemu to bez różnicy

u nas kocur ma męskie oficjalnie ale wołamy jego damską odmianą chyba je lubi

[Krefetka]

Napisane przez tija93

Będziemy mieli parkę - Esika kotka chłopca i córeczkę Tosie

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------





Za studniówkę!



Z miejscowości obok nas facet ma na wydanie trzy kotki i jeden jest już nasz zarezerwowany Kotki jeszcze z cyca matki piją i malutkie są, więc musimy jeszcze trochę poczekać.

Jasne, niech sie uczy przy matce i rodzeństwie zachowań socjalnych. Około 7 tygodnia kotek musi zostać przedstawiony ludziom ( chodzi o pozytywny kontakt z człowiekiem) jeśli to sie pominie kot raczej pozostanie dziki. Rozumiem ze kotek w domu z ludźmi trzymany i nie bedzie takiego problemu
Za ile tyg go odbieracie?

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

W piekarniku kąpią się dwa serniki londyńskie.
Jutro zostaną obłożone truskawkami i bedą czekały na teściowa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

No chyba ze maz pochłonie wszystkie truskawki to na serniku bedzie mus z mrożonych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zonamojegomeza]

Napisane przez pati0090

dziewczyny kiedy macie zamiar się pakować do szpitala bo wczoraj miałam szkołę rodzenia i pani położna mówiła, że najlepiej jakby do 30 tc była już spakowana ja planowałam pod koniec lipca ale wg jej wskazówek wychodzi że to za późno i sama nie wiem

Po 06.06 czyli po usg. Zobaczymy jak tam się trzyma wszystko i wtedy zabieram się za pranie, prasowanie i pakowanie. Do tego czasu powinniśmy mieć szafkę, żeby mieć gdzie poukładać sensownie ubranka (teraz wszystko na 2 pólkach ściśnięte). A rzeczy do szpitala (koszule, klapki, papier, sztućce, ręczniki itp) lezą wszystkie w jednym miejscu. Bardzo mi się to przydało ostatnio bo tylko włożyłam do torby, bez zastanawiania się co jeszcze.

Napisane przez agnieszkaruta1

Dziewczyny moze mam glupie pytanie ale co tam, od rana mam sluz na wkladce taki brazowy. Rano bylo go wiecej teraz troche mniej, brzuch mi twardnieje ale mam wrazenie ze nie jakos wiecej niz normalnie. Bobo sie rusza.

Dzwonilam do mojego gina, ale on powiedzial ze przez tel nic nie doradzi tylko zeby jechac na IP. Troche mnie tym wystraszyl;(
Co robic?

Lekarz ci radzi jechać to trzeba jechać. Mam nadzieję, że wszystko ok.

[florencee]

Byliśmy z mężem na zakupach, w Ikei i Agacie tylko pooglądaliśmy i poczyniliśmy wstępne plany co do mebli. Potem pojechaliśmy do sklepu z wózkami i mamy już wózek i fotelik zamówiony.
Jedo Nevo - taki: http://www.polakmaly.pl/jedo-nevo-me...16-p-6954.html - kolor Memo 01.
Miał być inny stelaż (Fyn), ale ten Nevo się lepiej mieścił do bagażnika, mieliśmy przymiarkę - a jest bardzo podobny.
Fotelik Maxi Cosi Pebble.

Napisane przez superhuman

Mi nigdy nie mierzyli brzucha... Nawet nie wiedziałam ze tak sie robi





Ja tak samo myślałam, żeby to zrobić w lipcu ale po wypłacie Zrobię zamowienie na gemini i jak przyjdzie to chyba sie spakuje niech leży...

Wstałam o 12 TZ w pracy to co tu robić jutro z samego rana może wybierzemy sie do ikei po komodę i zobaczyć łóżeczka w końcu...jak jeszcze ludzi nie będzie. I szklanki trzeba kupić bo ciążowe rozluźnienie więzadeł spowodowało, ze wczoraj poszła przed ostatnia szklanka z kompletu a dzisiaj raczej lezing cały dzień - o kurde właśnie sobie uświadomiłam, ze nie wyjęłam ryby żeby sie rozmroziła UPS

Dobry plan z wyjazdem jutro rano, dziś po południu w Ikei ludzi multum, strasznego nerwa tam przez to dostałam.

Napisane przez Piernik Torunski

to i tak nieźle jak na sam początek..dwie wtopy.. mam nadzieję,że szybko się z cukrem "dogadacie" i dieta nie będzie zbyt restrykcyjna..u Ciebie te normy chyba też nie były jakoś drastycznie przekroczone, co raczej napawa nadzieją..


twardniał przy wstawaniu do toalety.. dziś trochę pomarudziłam mężowi i mi lepiej

fajnie tak spotkać kogoś w podobnej sytuacji..udanej imprezki

my z mężem wczoraj też oglądaliśmy,ale ja szybko odpadłam a mąż mówi,że zasypiał 5 razy w trakcie, więc dziś mamy zamiar dokończyć..

dzięki.. Tobie również miłego...


mojemu mężowi się rozlało w torbie jak wiózł moje siuśkinieduzo,ale śniadanie było obok do pracy


hehe niezłe wariactwo macie..
mi nikt nie mierzył,ale mój brzuch nie należy do pokaźnych...



wow..szybka jesteś... ja dziś wrzuciłam prześcieradła i ręczniki spadkowe po siostrzeńcu,ale w zwykłej kapsułce,żeby tylko przełożyć do szafy i wliczyć na listę "już mam"..


aleś pospała..
jak brzuch dzisiaj? boli? twardnieje?

ja leżę na balkonie z kotem, mąż obok maluje łóżeczko..

Dzięki, jestem dobrej myśli co do wyregulowania cukrów, chyba idzie mi całkiem spoko. Dziś wszystkie wyniki w normie.

Rozlane siuśki w torbie, brrr. :P

Napisane przez superhuman

Ostatnio budzę sie z nim rano jak wstaje do pracy tj przed 5 i pózniej kręcę sie do 6-7 i dopiero zasypiam...

Dzisiaj, tfu tfu nie boli stwardniał raz jak wstawałam na pierwsze siku i jak kładłam sie na kanapę. Młoda za to wariuje i czasami mnie zaboli jak mnie kopnie. Coraz mocniejsze te ruchy są aż brzuch podskakuje pod kocem. Tak sie zastanawiam czy tymi bólami nie ma związku położenie dziecka bo np właśnie wczoraj i przed była bardzo nisko bo nawalala mnie cały czas po pęcherzu i spojeniu a dziś już buszuje przy pępku i po bokach brzucha.

To sobie leniuchujesz... a jak u Ciebie dzisiaj brzucho?

Super, że jest poprawa twardnieniowo-bólowa.

Napisane przez Piernik Torunski

u mnie też lepiej..
ja bardziej czuję taki dyskomfort przy przesuwaniu się Małej,jak się wypina to też odczuwam..a ruchy to prawda coraz mocniejsze..u mnie też potrafi się podnieść ubranie..
możliwe,że pobolewał Cię od jakiegoś innego ułożenia dziecka..ja nie lubię jak córcia jest bardzo nisko bo wtedy też brzuch bardziej boli...czytałam o przyklejaniu taśm-plastrowaniu w ciązy..na wizycie chcę zapytac lekarza co o tym sądzi i jak będe miała zielone światło to jadę podkleić brzuch od dołu

Dobrze, że już lepiej!
Daj znać co sądzi lekarz o tym plastrowaniu.

Napisane przez BeataAmelka

Ja mam całe ziarna. Może za dużo siemienia daje. Po jak jest gotowe to wygląda jak kisiel :-P

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------



Na śniadanie najlepiej nie jeść nabiału. Za to jajka bdb sprawdzają, czy to jajecznica czy na twardo dowiedziałam się od dziewczyn z fb z grupy "słodkie mamy" i u mnie też podziałalo do każdego posiłku mnóstwo zielonych warzyw a na obiad ja zamiast ziemniaków zjadam brokule czasem nawet połowę i mięsko/rybkę gotowana na parze.
U mnie cukier podwyższony jest na czczo, czasem 90-98.
Śniadania: od czasu, gdy je zmieniłam i wprowadzilam chleb pro body, mam w normie.
Po obiedzie zawsze 89-100.
Po lodach (sorbetach) i po kawie z cukrem mam maks 105.
Ale jak zjem coś z mąki pszennej np.jedna kluske to od razu 160 :-(

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------



Moja Kruszynka kopie po środku brzuszka. Jak nie rusza się dłużej to odsłaniam brzuch kładę się na kanapie i od razu robi się impreza. Jeszcze nigdy kopniak mnie zabolal, nigdy nie kopnął w pęcherz co jest???

Jajko na twardo mi się dzisiaj właśnie sprawdziło, a ser wczoraj nie, więc też będę unikać nabiału na śniadanie. :P Myślałam o zakupie Pro Body, ale musiałabym po niego jechać, na szczęście Biedronkowy chleb jest dla mnie ok, więc na razie zostaje do śniadania, poszukam też innego z którejś z pobliskich piekarni.
Też zapodaję dużo warzyw do każdego posiłku, normalnie szaleństwo u mnie!
Na czczo mi wychodzi prawidłowy cukier, a jesz ten mały posiłek przed snem? Podobno to pomagać ma.
Po obiedzie z ziemniakami miałam 148, a dziś taki sam obiad, tylko z kaszą pęczak i było 105.
Dobra wiadomość na temat sorbetów, polecasz jakieś konkretne?

Napisane przez BeataAmelka

U mnie jabłko sprawdza się dobrze, ale po kiwi cukier 160 :'( próbowałam śliwke jedna i tez było ok.
Sniadanje jem monotonne raczej, ale cukier jest ok, wiec nie kombinuje, bo mi smakują

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------



Tak, zapomniałam dodać, że ja 5 dni w tygodniu zjadam kapustę kiszona do drugiego dania :-D dodaje marchewkę i papryke i smakuje bdb

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



Ziemniaki najlepsze podobno w mundurkach

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------




Jejku to ja powinnam być juz spakowana a tu ani torby nie mam ani nie wiem co pakować
Musze po weekendzie temat ogarnąć

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Pierniczku mój brzuch przestał twardniec po wizycie u dr
Chyba wyluzowalam jak mnie uspokoił, że wszystko jest w porzadku magnez biorę 3x2 Chela-mag, potas 2x1 chociaż nie wiem czy on ma wpływ na zmniejszenie twardnienia i jedna luteine na noc.
Popijam dziennie 2 l wody, teraz chce ilość zwiększyć do 3 litrów
Przyznam, że ja mało odpoczywam, mało lezakuje, ponieważ nie mam na to czasu :-( ciągle pracuje a jestem też osobą żywa i ciężko mi tak leżeć z 15-30 min

Ooo właśnie, spróbuję 1 ziemniaczka w mundurku.
Kupiłam kiwi, ciekawe jak się sprawdzi...

Fajnie, że twardnienie ustało.

Napisane przez agnieszkaruta1

Dziewczyny moze mam glupie pytanie ale co tam, od rana mam sluz na wkladce taki brazowy. Rano bylo go wiecej teraz troche mniej, brzuch mi twardnieje ale mam wrazenie ze nie jakos wiecej niz normalnie. Bobo sie rusza.

Dzwonilam do mojego gina, ale on powiedzial ze przez tel nic nie doradzi tylko zeby jechac na IP. Troche mnie tym wystraszyl;(
Co robic?

Daj znać czy byłaś na IP i co powiedzieli. Trzymam kciuki, żeby było ok.

Napisane przez ziuta.

Witam
Nadrabiam was powoli.


Gratulacje i wszystkiego dobrego.


za 30 tc
To dziwne bo jak przeszłam na dietę cukrzycową to zaparć mam mniej pewnie przez zwiększoną porcję błonnika z warzyw.


A który chleb z biedry jest dobry na cukier?

znowuzapomnialamhasla Pytałaś o tatę. Ogólnie to ok bo wyniki ma dobre, ale jest bardzo słaby zawsze zaraz po wyjściu i dopiero jak ma już wracać na oddział to trochę sił nabiera. Ale teraz dostał dłuższy "urlop" bo do 6.06 to może trochę się tym wolnym nacieszy.

Chyba już wspominałam że kiedyś pracowałam w laboratorium. Więc co do poboru moczu to moja sugestia jest taka żeby z TŻem nie harcować w noc przed. Bo potem w próbce moczu mogą pojawić się plemniki i panie z labu mają ubaw!

Ja zaraz będę zajadać tartę z truskawkami i kremem mascarpone

Tija głupie pytanie, jak zaczyna się poród to najpierw są skurcze a potem te wody odchodzą? Czy wody odchodzą i potem skurcze? Bo kiedyś czytałam na jakimś blogu jak autorka opisała że jej wody odeszły w salonie przy gościach Czy to czuć że się zbliża, czy tak z zaskoczenia bardziej?

Chleb z Biedry 7 ziaren i drugi 7 zbóż.

Życzę dużo siły dla taty.

Napisane przez scoiatael86

Ja się nie pochwaliłam rano, że dzisiaj świętujemy 100dniówkę Z tej okazji odebraliśmy pakę ubrań dla młodego, zaliczyliśmy fashion house (akurat się okazało że był weekend wielkich zniżek, ale nam się trafiło ) - obłowiłam się w t-shirty i kilka sukienek, powinnam już mieć w czym chodzić, mam tylko nadzieję że starczą mi na dłużej niż miesiąc A potem na spacer do lasu i wylegiwanie się na kocu cudnie było. Wrzucam Wam zdjęcie

Teraz od powrotu leżę i odpoczywam no prawie... zrobiłam pranie i upiekłam ciasto, ale to takie drobne rzeczy teraz kolacja, jakiś film i.. dzień zaliczony

Miłego wieczoru!

Brawa za studniówkę!
I super, że zakupy udane.

[Aniol1985]

Dziewczyny , proszę podpowiedzcie mi. Zostałam zaproszona na ur wczoraj . Urodziny sa jutro znaczy wiecie kawka i tort żadna imprezka - tylko rodzinne spotkanko. Urodziny 12 letniego syna mojej przyszlej szwagierki. Nie lubie dawać kasy , ale nie wiem co mogła bym mu kupić i też specjalnie nie miałam czasu latac i coś wymyślać , a jak pytałam szwagra to mowił nic mu nie potrzeba bo ma wszystko co chce - i ot taka pomoc z jego strony .... Wychodzi na to że jednak dam tą kasę, ide sama bo moj men niestety jutro pracuje wiec wpadne godzinke do półtorej na to ciasto z kawą i ide do domu. Ile kasy to właściwa suma na ur dla 12latka?

[Orange_tree1]

Witam w sobotni wieczór.

Szkolenie mogę zaliczyć do udanych
Pewnie po tym obżarstwie przybędzie mi kolejne 2kg ale trudno - warto było
Dziś po powrocie dziadkowie byli na grillu u nas, później porobiliśmy co nie co w ogrodzie tzn ja siedziałam na krzesełku i dyrygowałam zespołem
Teraz już w wyrku oglądam przyjaciół i próbuję Was nadrobić

[scoiatael86]

Napisane przez Aniol1985

Dziewczyny , proszę podpowiedzcie mi. Zostałam zaproszona na ur wczoraj . Urodziny sa jutro znaczy wiecie kawka i tort żadna imprezka - tylko rodzinne spotkanko. Urodziny 12 letniego syna mojej przyszlej szwagierki. Nie lubie dawać kasy , ale nie wiem co mogła bym mu kupić i też specjalnie nie miałam czasu latac i coś wymyślać , a jak pytałam szwagra to mowił nic mu nie potrzeba bo ma wszystko co chce - i ot taka pomoc z jego strony .... Wychodzi na to że jednak dam tą kasę, ide sama bo moj men niestety jutro pracuje wiec wpadne godzinke do półtorej na to ciasto z kawą i ide do domu. Ile kasy to właściwa suma na ur dla 12latka?

Ja bym pewnie dała jakieś 50zl. Mniej więcej tyle i tak bym wydała na prezent...

[agnieszkaruta1]

Nie pojechalam na IP.
Wstepnie juz sie zdecydowalam ze pojade ale jak zaczelam sie ogarniac to lepiej sie czulam i z czasem przestalam miec cokolwiek na wkladce. Takze lezakuje, jak jutro sytuacja sie powtorzy to odrazu pojade.

Jakos przy takich akcjach zawsze mam w glowie ze moze kaza mi zostac w szpitalu i wtedy mysle jak TZ sobie z malym poradzi beze mnie.

[zonamojegomeza]

Napisane przez agnieszkaruta1

Jakos przy takich akcjach zawsze mam w glowie ze moze kaza mi zostac w szpitalu i wtedy mysle jak TZ sobie z malym poradzi beze mnie.

Tak samo jak będzie musiał sobie poradzić w sierpniu.

Moje szpitalne sąsiadki to samo powtarzały. Że ja mogę leżeć, bo nie zostawiłam dziecka w domu. Jakby te ich dzieci same tam zostały. Po kolejnym tekście ze im jest trudniej usłyszały, że decydując sie na ciążę musiały sie liczyć z tym, że będą musiały przelezec 9 miesiecy. I że dziecko które juz jest na świecie, w swoim domu, z ojcem ma większe szanse na przetrwanie niż to które dopiero ma sie urodzić. I wybór należy do nich. Temat sie skończył.

[TinkerrBell]

Ale jak facet miałby sobie nie poradzić? Nie uczestniczy w wychowaniu dziecka, ze to miałoby byc takie trudne dla niego? Czy to chodzi o Ciebie i nie odcięta pępowinę do dziecka

[Afrodita]

Obżarłam się dwoma kiełbaskami i karkówką.. teraz leżę do góry brzucholem Dzisiejszy dzień uważam za udany, pyszny, pogoda dopisała co najważniejsze ojjjj będe gruba! 2 kg kolejne chyba mi przybyło od razu


Tija Śliczny kotek! Taka kruszynka kochaniutka

Co do tych pomiarów.. Skąd mam wiedzieć, gdzie mi się kończy dno macicy?

Napisane przez TinkerrBell

Odpowiedź lubego - ryby patroszę to wszystko na klatę wezmę

Napisane przez florencee

Byliśmy z mężem na zakupach, w Ikei i Agacie tylko pooglądaliśmy i poczyniliśmy wstępne plany co do mebli. Potem pojechaliśmy do sklepu z wózkami i mamy już wózek i fotelik zamówiony.
Jedo Nevo - taki: http://www.polakmaly.pl/jedo-nevo-me...16-p-6954.html - kolor Memo 01.
Miał być inny stelaż (Fyn), ale ten Nevo się lepiej mieścił do bagażnika, mieliśmy przymiarkę - a jest bardzo podobny.
Fotelik Maxi Cosi Pebble.
.

za poczynione zakupy.
Wózek ladnie sie prezentuje, wygląda na solidny Zamówiliście tylko gondole, czy 2w1 , 3w1 ?
My też kupujemy Maxi Cosi, ale jeszcze nie wiemy, który model konkretnie

[BeataAmelka]

Napisane przez zonamojegomeza

Tak samo jak będzie musiał sobie poradzić w sierpniu.

Moje szpitalne sąsiadki to samo powtarzały. Że ja mogę leżeć, bo nie zostawiłam dziecka w domu. Jakby te ich dzieci same tam zostały. Po kolejnym tekście ze im jest trudniej usłyszały, że decydując sie na ciążę musiały sie liczyć z tym, że będą musiały przelezec 9 miesiecy. I że dziecko które juz jest na świecie, w swoim domu, z ojcem ma większe szanse na przetrwanie niż to które dopiero ma sie urodzić. I wybór należy do nich. Temat sie skończył.

Dwa ostatnie zdania bdb ;-)

[zonamojegomeza]

Napisane przez BeataAmelka

Dwa ostatnie zdania bdb ;-)

Dzięki

[BeataAmelka]

Tija tez mam rudego kocurka i jak był malenski wyglądal podobnie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Dziewczyny byłam wczoraj na spacerze, nawet nie w lesie, tylko taka boczna ulica...i teraz po kąpieli jak przejecham gąbka coś mnie "jakby zalaskotalo" i co? Okazało się, że to kleszcz :'( :'( :'( :'( wyparowalam spod prysznica do męża i on go jakoś usunął. Mówil, że był cały...
Strasznie się zestresowalam...no i boję się o moją Kropkę :-(

[agnieszkaruta1]

Napisane przez TinkerrBell

Ale jak facet miałby sobie nie poradzić? Nie uczestniczy w wychowaniu dziecka, ze to miałoby byc takie trudne dla niego? Czy to chodzi o Ciebie i nie odcięta pępowinę do dziecka

Chyba bardziej chodzi o ta pępowinę, no jednak mały jest jeszcze mały i ma fazę że tata nie może go uśpić. Tego najbardziej sie boje, ale w końcu padł by ze zmęczenia pewnie;p

[florencee]

Napisane przez Aniol1985

Dziewczyny , proszę podpowiedzcie mi. Zostałam zaproszona na ur wczoraj . Urodziny sa jutro znaczy wiecie kawka i tort żadna imprezka - tylko rodzinne spotkanko. Urodziny 12 letniego syna mojej przyszlej szwagierki. Nie lubie dawać kasy , ale nie wiem co mogła bym mu kupić i też specjalnie nie miałam czasu latac i coś wymyślać , a jak pytałam szwagra to mowił nic mu nie potrzeba bo ma wszystko co chce - i ot taka pomoc z jego strony .... Wychodzi na to że jednak dam tą kasę, ide sama bo moj men niestety jutro pracuje wiec wpadne godzinke do półtorej na to ciasto z kawą i ide do domu. Ile kasy to właściwa suma na ur dla 12latka?

Może 100 zł?

Napisane przez Orange_tree1

Witam w sobotni wieczór.

Szkolenie mogę zaliczyć do udanych
Pewnie po tym obżarstwie przybędzie mi kolejne 2kg ale trudno - warto było
Dziś po powrocie dziadkowie byli na grillu u nas, później porobiliśmy co nie co w ogrodzie tzn ja siedziałam na krzesełku i dyrygowałam zespołem
Teraz już w wyrku oglądam przyjaciół i próbuję Was nadrobić

To fajnie, że szkolenie udane i grill zaliczony.

Napisane przez agnieszkaruta1

Nie pojechalam na IP.
Wstepnie juz sie zdecydowalam ze pojade ale jak zaczelam sie ogarniac to lepiej sie czulam i z czasem przestalam miec cokolwiek na wkladce. Takze lezakuje, jak jutro sytuacja sie powtorzy to odrazu pojade.

Jakos przy takich akcjach zawsze mam w glowie ze moze kaza mi zostac w szpitalu i wtedy mysle jak TZ sobie z malym poradzi beze mnie.

Mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy i będzie ok.

Napisane przez Afrodita

Obżarłam się dwoma kiełbaskami i karkówką.. teraz leżę do góry brzucholem Dzisiejszy dzień uważam za udany, pyszny, pogoda dopisała co najważniejsze ojjjj będe gruba! 2 kg kolejne chyba mi przybyło od razu


Tija Śliczny kotek! Taka kruszynka kochaniutka

Co do tych pomiarów.. Skąd mam wiedzieć, gdzie mi się kończy dno macicy?






za poczynione zakupy.
Wózek ladnie sie prezentuje, wygląda na solidny Zamówiliście tylko gondole, czy 2w1 , 3w1 ?
My też kupujemy Maxi Cosi, ale jeszcze nie wiemy, który model konkretnie

Dzięki. Wzięliśmy zestaw - gondolę i spacerówkę. Ale pewnie w przyszłości dokupię jakąś lekką spacerówkę, a ta zostanie na gorsze tereny.

Chcieliśmy wziąć Cabriofix najpierw, ale Pebble nam się jednak bardziej spodobał w sklepie, miał takie wzmocnienia dodatkowe po bokach i jakoś solidniej się prezentował. Mieliśmy też brać bazę Isofix, ale sprzedawczyni nam pokazała montowanie fotelika w naszym aucie także na samych pasach i nie wydało nam się to jakieś straszne. A można jeszcze dokupić, no i baza raczej mogłaby oblecieć używana, więc nie trzeba by koniecznie 6 stówek wydawać.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez BeataAmelka

Tija tez mam rudego kocurka i jak był malenski wyglądal podobnie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Dziewczyny byłam wczoraj na spacerze, nawet nie w lesie, tylko taka boczna ulica...i teraz po kąpieli jak przejecham gąbka coś mnie "jakby zalaskotalo" i co? Okazało się, że to kleszcz :'( :'( :'( :'( wyparowalam spod prysznica do męża i on go jakoś usunął. Mówil, że był cały...
Strasznie się zestresowalam...no i boję się o moją Kropkę :-(

Wyrzuciliście kleszcza? Można go przebadać.

[superhuman]

Mi te pomiary coś nie wyszły

Florencee super wózek fajnie sie prezentuje fotelik maxi cosi tez bierzemy tylko chyba z plusem ale bierzemy pod uwagę to, ze czekają nas długie trasy z maluchem - do domu do rodziców.


Ja tez jakoś nie wyobrażam sobie... TZ byłoby cieżko samemu ogarnąć siebie psa i chatę ale jednak dzieciątko w brzuszku jest dla mnie teraz najważniejsze. Ale oby nie było takich sytuacji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[TinkerrBell]

Napisane przez BeataAmelka

Tija tez mam rudego kocurka i jak był malenski wyglądal podobnie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Dziewczyny byłam wczoraj na spacerze, nawet nie w lesie, tylko taka boczna ulica...i teraz po kąpieli jak przejecham gąbka coś mnie "jakby zalaskotalo" i co? Okazało się, że to kleszcz :'( :'( :'( :'( wyparowalam spod prysznica do męża i on go jakoś usunął. Mówil, że był cały...
Strasznie się zestresowalam...no i boję się o moją Kropkę :-(

Ja bym chyba zadzwoniła sie zapytać czy nie pojechać na IP, z kleszczami nie ma żartów

[BeataAmelka]

Napisane przez florencee

Może 100 zł?



To fajnie, że szkolenie udane i grill zaliczony.



Mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy i będzie ok.



Dzięki. Wzięliśmy zestaw - gondolę i spacerówkę. Ale pewnie w przyszłości dokupię jakąś lekką spacerówkę, a ta zostanie na gorsze tereny.

Chcieliśmy wziąć Cabriofix najpierw, ale Pebble nam się jednak bardziej spodobał w sklepie, miał takie wzmocnienia dodatkowe po bokach i jakoś solidniej się prezentował. Mieliśmy też brać bazę Isofix, ale sprzedawczyni nam pokazała montowanie fotelika w naszym aucie także na samych pasach i nie wydało nam się to jakieś straszne. A można jeszcze dokupić, no i baza raczej mogłaby oblecieć używana, więc nie trzeba by koniecznie 6 stówek wydawać.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------



Wyrzuciliście kleszcza? Można go przebadać.

Wyrzucilam, sobota 22:00 a do poniedziałku pewnie by nie przetrwał. Nie wiem...