Sierpnióweczki 2016! Część V.

[Orange_tree1]

U mnie też w miarę stałe pory ale nie są te ruchy jakieś mega mocne... do dyskoteki jak niektóre z Was mówią to im daleko

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[tabitabi]

Napisane przez ziuta.

Nabyłam nową umiejętność! Mogę sobie talerz na brzuchu postawić! Bez trzymanki Niedługo między piersiami będę szklankę trzymać

Ja ostatnio tak postawiłam miseczkę z orzeszkami

Napisane przez superhuman

Co do kotów niestety nie mam nic do powiedzenia bo jestem psiara wiec temat zmieniam

Właśnie wróciliśmy domu ufffff....a jeszcze i tak raz musimy pojechać
Straszny gorac dzisiaj...
Byliśmy w ikei o 10:30 ale ludzi było już full. Łóżeczko mamy wybrane i komodę tylko przewijak nam sie nie zmieści. Tzn będziemy musieli dokupić taki na łóżko - ale pytanie moje czy to jest niezbędne? Kupujecie przwijaki?
Druga sprawa mam mętlik z wózkiem... Byliśmy w bobo wózki bo akurat mieli w weekend dzień otwarty ja Joolza i Anex i zaczęłam sie zastanawiać nad Anex sport. Jest najlzszejszym wózkiem na dużych pompowanych kołach fajnie amortyzowany tylko budka nad gondola jest strasznie wielka... I spacerówka tak nie do końca mi sie widzi. Jednak mood jest zgrabniejszy. Czy któraś z Was może ma jakieś zdanie na temat tego wózka?
Trzy - TZ sie wygadał i wiem co dostanę na urodziny ale trochę mu pomogłam i musimy jechać jescse raz pózniej przymierzyć zegarek brzusio pare razy sie napiął ale ogólnie bez bólu teraz leżę do góry dupka i odpoczywam....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pochwal się jakie łóżeczko i komodę wybraliście
My kupiliśmy przewijak na łóżeczko, w razie czego można też go spokojnie rzucić na wyrko i na nim przewijać i tak samo na komodę

Napisane przez pati0090

właśnie

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

ja muszę wreszcie zacząć się rozglądać za wózkiem bo sama nie wiem jeszcze jaki chcę mam kilka typów

No to dziel się typami, może coś podpowiemy/doradzimy

Napisane przez kasia_ruda

Widziałam, że był temat chust. Ja przy synku zrobiłam mega research i postawiłam na elastyczną tulę. Miała najlepsze opinie. Tkanej nie chciałam, bo nie można jej wiązać bez dziecka w środku, jakoś tego nie czulam. Chusta jest chyba do 9 kg, co u mojego dziecka oznaczałoby gdzieś 12 miesięcy spokojnie, większego i tak nie dałabym rady nosić. No ale on się z chustą nie polubił. Mam nadzieję, że dziewczynki bardziej w to pójdą, bo chusta czeka w szafie


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Zapisuję sobie Tulę

Zastanawiam się jak to będzie znosić/wnosić dziecko i wózek na 3cie piętro... Przecież nie będę czekać do 17-18 aż narzeczony wróci z pracy...

Coraz częściej jest mi niewygodnie, mimo poduszki pod plecami te dają o sobie znać, w nocy też nie jest lekko - chyba nie ma co dłużej czekać z zakupem rogala.

Z milszych tematów - zamówiłam dziś łóżeczko jak przyjdzie to pewnie pojedziemy kupić materac.

Czy któraś z was ma może komodę z IKEI z serii malm ? Chodzi mi o ten model http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50214555/

[wiewioreczka]

Napisane przez Piernik Torunski

tak..znaczy mój gin nie pyta tylko je wykonuje..


witaj w naszym gronie..choć przyznam,że o takiej długości to bym mogła pomarzyć
13 tygodni? to w którym teraz jesteś? ja bym 10 chciała wytrzymać..

lekarz powiedzial że 31 to jeszcze spoko, tylko że jeszcze miesiąc temu miała 38, więc trochę za szybvko i za dużo się skróciła
no nic, będziemy dużo odpoczywać i zajadać magnez.
jestem teraz z miesiączki po skończonych 27 a z usg 26 tygodniach, więc piszę 13 żeby razem było 40 :P chociaż jasne, że super będzie jak przetrwamy chociaż do 35-36

[kasia_ruda]

Moja szyjka na ostatniej wizycie osiągnęła 5cm... Nie wiem, jak to możliwe, że się wydłuża.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[znowuzapomnialamhasla]

Tija, tu masz tani patent na zabawkę edukacyjną dla kota ;-)
https://m.youtube.com/watch?v=nk6a0C_j1-0

A tu porównanie drapaków
https://m.youtube.com/watch?v=5FkAX-fkF1U

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[florencee]

Napisane przez emenyx

29 tydzień dziś sie zaczął

gratulacje!

Napisane przez kasia_ruda

Widziałam, że był temat chust. Ja przy synku zrobiłam mega research i postawiłam na elastyczną tulę. Miała najlepsze opinie. Tkanej nie chciałam, bo nie można jej wiązać bez dziecka w środku, jakoś tego nie czulam. Chusta jest chyba do 9 kg, co u mojego dziecka oznaczałoby gdzieś 12 miesięcy spokojnie, większego i tak nie dałabym rady nosić. No ale on się z chustą nie polubił. Mam nadzieję, że dziewczynki bardziej w to pójdą, bo chusta czeka w szafie


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Dzięki za opinię, zapamiętam tę Tulę.

Napisane przez Orange_tree1

Popieram dziewczyny wyżej.
8 tyg dość wcześnie zabranie od mamy.
Mój kociak miał ok 6tyg jak go przygarnęliśmy ale niestety on był wyrzucony przez kogoś.
Nie potrafił sam jeść ani chodzić do kuwety. Nauczył się trgo drugiego do strzału ale różnie bywa. Mój wcześniejszy kot też był u mnie jako 6cio tygodniowy i zupełnie nie umiał sobie radzić z rzeczywistością. Sikał do łóżka i robił różne takie rzeczy także jeśli się da niech dłużej przy mamie pobędzie.
Co do żywienia równiez polecam Orjen albo inne bezzbożowe karmy.
Zadnych whiskasów.
Do zabawy polecam wędki bo reszta leży i kota nie interesują. Co do legowiska mój kot uwielbia ale żaden wcześniejszy nie podzielał tej miłości
No i drapak obowiązkowy !! U nas 1m wysoki ale mam dużego kota
Podobnie z kuwetą mój nie narzeka na zamykaną ale co kot to inne zwyczaje ...





Brawo !!



no nieźle

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------



Tija czy ty widzisz?
Stajesz się sławna - cytują Cię
Co do badań w 30tc też się wybieram

Super, że brzuch się przestał stawiać



Haha nie pocieszaj
U nas za to dziś było cudownie.
O 8.00 już 20 stopni na termometrze

Co do ruchów to u mnie też generalnie nie jakieś mega. Czasem ma Jasiek takie rzuty i wtedy go mocno czuje ale tak normalnie pukanie i kręcenie. Chociaż dziś go mało czułam, poszłam się kąpać i normalnie w wannie szaleje a dziś nic, już sie martwić zaczynałam a tu jak się kładłam na łóżku zobaczyłam taki wzgórek 2cm nad resztą brzucha wybulony pierwszy raz tak wyraźnie
jak go popukałam w to miejsce to się przekręcił piernik




Ekstra wygląda !!

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------



No i co tam z Wami?
Daj znać bo się stresujemy

Dzięki.

Artur podobnie działa jak Jasiek. :P I też wygenerował ostatnio wzgórek.

Napisane przez tabitabi

Ja ostatnio tak postawiłam miseczkę z orzeszkami




Pochwal się jakie łóżeczko i komodę wybraliście
My kupiliśmy przewijak na łóżeczko, w razie czego można też go spokojnie rzucić na wyrko i na nim przewijać i tak samo na komodę



No to dziel się typami, może coś podpowiemy/doradzimy



Zapisuję sobie Tulę

Zastanawiam się jak to będzie znosić/wnosić dziecko i wózek na 3cie piętro... Przecież nie będę czekać do 17-18 aż narzeczony wróci z pracy...

Coraz częściej jest mi niewygodnie, mimo poduszki pod plecami te dają o sobie znać, w nocy też nie jest lekko - chyba nie ma co dłużej czekać z zakupem rogala.

Z milszych tematów - zamówiłam dziś łóżeczko jak przyjdzie to pewnie pojedziemy kupić materac.

Czy któraś z was ma może komodę z IKEI z serii malm ? Chodzi mi o ten model http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50214555/

Jakie łóżeczko zamówiłaś?

Ja mam trochę mebli z serii Malm, chociaż akurat komodę inną, w starym mieszkaniu też miałam Malm i mogę polecić, to akurat porządna seria w Ikei. Czasem się tam trafia dziadostwo, ale z tych mebli jestem zadowolona.

Napisane przez kasia_ruda

Moja szyjka na ostatniej wizycie osiągnęła 5cm... Nie wiem, jak to możliwe, że się wydłuża.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Wow, spora szyjka, fajnie!

[Afrodita]

Napisane przez Orange_tree1

Popieram wytłuszczone w 100%
Jak słyszę takie zdanie zaraz mam w głowie obraz takiego "faceta"
Mąż mojej szwagierki jak pojechała rodzić drugie dziecko pierwszej córki 3 dni nie kąpał
Bo nie wpadł na to, że dziecko też się kąpie ...
Nigdy nie brał udziału w codziennych sprawunkach przy dziecku ... bo to takie nie męskie przecież ...

Właśnie tak kobiety 'wychowują' sobie ciapy Muszą lubić wszystko robić i zacharować się za dwoje

Napisane przez tabitabi

Melduję, że wózek zamówiony ! Kupiliśmy też dzisiaj parę rzeczy z wyprawkowej listy, a wiecie co najlepsze w tym wszystkim - przedstawiciel handlowy chicco dał nam w gratisie dwie butelki, dwa smoki i łóżeczko turystyczne . Łóżeczko będzie do odbioru razem w wózkiem. Byłam tak zachwycona tym ostatnim bonusem, że aż Pana pochwaliłam mailowo na stronie chicco miły, uprzejmy, bardzo ogarniał wózek, no i nie starał się nam go wcisnąć . Dzisiaj w nocy trzy razy budziłam się sprawdzić czy nie zaspaliśmy na targi do hurtowni, taka byłam nakręcona na zakupy wyprawkowe

za zakupy. Super z ich strony, że dodali upominki Lubię gratisy w każdej postaci

Napisane przez tija93

Położ się wygodnie na wznak i weź obejmij brzuszek dwoma rękoma i spróbuj dojść gdzie on się kończy u góry.

Tutaj masz obrazek gdzie mniej więcej dno powinnaś mieć teraz


Miarkę przykładasz właśnie tam i lecisz nią wzdłuż brzuszka do spojenia łonowego (tam gdzie włosy łonowe się zaczynają) i masz wynik.:

dziękuję Jutro sobie zmierzę z ciekawości

Napisane przez Niezapominajka 89

Mam do Was pytanie nie wiem czy był już ten temat robicie to trzecie badanie prenatalne w III trymestrze?

Robię III usg dla spokoju Chcę wiedzieć, że wszystko na pewno jest w porządku ale to już u swojej ginki
Tylko nie pamiętam kiedy się robi.. Jakoś po 30 tc?

Napisane przez iweczka

Zgadzam się z Tobą
Mój tż od początku przy Małej robił wszystko Nigdy nie miałam problemu, żeby gdzieś wyjść bo On sobie nie poradzi.

Pamietam, że jak miała 5 m-cy poszłam na wieczór panieński do przyjaciółki. Młoda była tylko na moim cycu (butelki oczywiście nie chciała nawet z moim mlekiem), jak coś się działo miał dzwonić i bym przyjechała z cycem Dali radę [COLOR="Silver"]

I prawidłowo Brawo dla męża! Wystarczy im zaufać

Napisane przez florencee

Złożyliśmy z mężem stelaż do kosza Mojżesza, żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok. Tak to wygląda.

ale cudne!!! Śliczne, delikatne kolorki

TinkerBell daj znać, co z synkiem.. Może faktycznie miał bardziej leniwy dzień i sobie spokojnie siedział W końcu coraz mniej nasze pociechy będą miały miejsca w brzuszku


Coraz częściej twardnieje mi brzuch.. zwykle, jak wstaję, albo chodzę po mieście W środe mam wizytę to sprawdzę, czy wszystko ok
W ogóle mam wrażenie, jakbym mój brzuch trochę 'skwadratowiał' w okolicach pępka

[virginia]

Napisane przez wiewioreczka

brzmi bardzo sympatycznie, kiełbaski i ognisko już daaaaawno (rany chyba będzie z 10lat?) nie jadłam kiełbasek z ogniska!

byłam na wizycie u lekarza i dołączam się do krótko-szyjkowców. Oczywiście twardnienie brzucha (chociaż wcale nie mocne i nie częste) spowodowało, że szyjka z 39 mm skróciła się do 31 mm w miesiąc, a musi nam jej wtsrarczyć jeszcze przez 13 tygodni. Także od dziś wracam na luteinę, mam łykać magnez, dużo odpoczywać i kontrola długoścci szyjki za 2 tygodnie.

I było sympatycznie . Chociaż plany na popołudnie nam się nieco zmieniły - pojechaliśmy do drugiej koleżanki, która ma dwójkę dzieci - 6letniego synka i córkę młodszą o pół roku od Natalki, Jej ogródek bardzo przypadł Natalce do gustu . Była trampolina, domek dla dzieci, huśtawka, ślizgawka, piaskownica itp.... Nad jeziorem też było super, mąż złapał szczupaka, babcie nawdychały się świeżego powietrza .
Przykro mi z powodu szyjki a wiecie że mojej nie sprawdzają a czasem też mam twardy brzuch, chyba pora to sprawdzić....

Napisane przez superhuman

Byliśmy w ikei o 10:30 ale ludzi było już full. Łóżeczko mamy wybrane i komodę tylko przewijak nam sie nie zmieści. Tzn będziemy musieli dokupić taki na łóżko - ale pytanie moje czy to jest niezbędne? Kupujecie przwijaki?
Druga sprawa mam mętlik z wózkiem... Byliśmy w bobo wózki bo akurat mieli w weekend dzień otwarty ja Joolza i Anex i zaczęłam sie zastanawiać nad Anex sport. Jest najlzszejszym wózkiem na dużych pompowanych kołach fajnie amortyzowany tylko budka nad gondola jest strasznie wielka... I spacerówka tak nie do końca mi sie widzi. Jednak mood jest zgrabniejszy. Czy któraś z Was może ma jakieś zdanie na temat tego wózka?
Trzy - TZ sie wygadał i wiem co dostanę na urodziny ale trochę mu pomogłam i musimy jechać jescse raz pózniej przymierzyć zegarek brzusio pare razy sie napiął ale ogólnie bez bólu teraz leżę do góry dupka i odpoczywam....

za zakupy. Pokażesz?

Napisane przez ziuta.

Nabyłam nową umiejętność! Mogę sobie talerz na brzuchu postawić! Bez trzymanki Niedługo między piersiami będę szklankę trzymać

Napisane przez TinkerrBell

Dzisiaj ja mam włączony PANIC MODE .
Ostatnia duża aktywność młodego zarejestrowałam o 6 rano...
Pózniej wstaliśmy dość późno bo o 10:30 i jeszcze sobie myślałam, ze teraz to go nie będę czuć bo to jego godzina na spanie.

O 12 przyjechała szwagierka i pojechaliśmy nad jezioro. Ale już minusie światełko świeciło wiec czujna jak kot na każde drganie. Na wszelki wypadek tylko leżę na kocyku, najadłam sie słodyczy a ten nic. 30 min na lewej stronie, na prawej, na plecach i dalej nic. Raz tylko sie wypiął. Moja rodzina teraz spaceruje wkoło jeziora....ale chyba jak wrócą to ich zagonie do domu i pojadę na IP..... Tak cicho to w brzuchu już dawno nie było

Może synuś po prostu śpi, spokojnie....

Napisane przez Krefetka

Sernik londyński jest na podstawie z ciastek zbożowych i piecze sie go w kąpieli wodnej. Ja uwielbiam zmrożony
Jeśli chcesz wstawię przepis ale możesz go znaleźć na mojewypieki. Ja robię bez tej czapy śmietanowego - zamiast tego świeże owoce lub mus z truskawek

a możesz podrzucić linka

Napisane przez pati0090

miałam dziś śmieszną sytuację wybierałam się z mężem na lody na miasto. Schodząc po schodach (mieszkam w domku) czuję, że się woda leje za mną. Potem czuje, że mi po nogach cieknie. Ja mówię do męża co jest?! Przecież nie ma się co lać, z kwiatków się nie leje- to czemu ja mam cała noge mokrą. Cieknie ciurkiem. Mówię kurde czyżby wody płodowe, ale jak tak szybko. Przez chwilę się wystraszyłam ale czuję, że spodnie wyżej nie są mokre i majtki też nie, po za tym cieknie jedną stroną tylko. Zdezorientowana patrzę w torebkę a tu do torebki mi teściowa wodę zapakowała małą z dziubkiem i nie było dokręcone i się ta woda lała. Ale moja mina bezcenna

No nieźle

Napisane przez florencee

Wróciliśmy od teściów, miło było pogadać, ostatnio strasznie mi brakuje kontaktów z ludźmi. Mój mąż dużo pracuje, a ja w domu siedziałam praktycznie cały czas, uczyłam się diety, pilnowałam godzin i tak smętnie mi było. A dziś już dużo lepiej, oderwałam się trochę.
Teściowa zrobiła "zamówiony" przez męża obiad dla słodkiej mamy i cukier po nim miałam dobry, a się fajnie najadłam.

Fajnie, że miło spędziliście dzień .

[QUOTE=florencee;60758171
Złożyliśmy z mężem stelaż do kosza Mojżesza, żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok. Tak to wygląda. [/QUOTE]
Super!!!

[Krefetka]

Napisane przez virginia

a możesz podrzucić linka

Proszę bardzo, przepis: http://www.mojewypieki.com/post/sern...don-cheesecake

[tabitabi]

Florencee takie łóżeczko ImageUploadedByWizaz Forum1463950721.820950.jpg
W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

[ziuta.]

Napisane przez florencee

Złożyliśmy z mężem stelaż do kosza Mojżesza, żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok. Tak to wygląda.

Bardzo ładny

Napisane przez emenyx

29 tydzień dziś sie zaczął

Napisane przez tabitabi

Czy któraś z was ma może komodę z IKEI z serii malm ? Chodzi mi o ten model http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50214555/

Ja mam malmy, 3 różne komody i łóżko. Jestem bardzo zadowolona. W ogóle mamy prawie same meble z IKEA, bardzo nam odpowiada ten styl.

Napisane przez tabitabi

Florencee takie łóżeczko Załącznik 6439086
W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

Śliczne łóżeczko!

Teraz ja się pochwale co dziś dostaliśmy dla naszej Malutkiej od znajomych. Pierwsze zdjęcie poglądowe. Kolory są trochę przekłamane bo przy sztucznym świetle robiłam zdjęcia.

[ziuta.]

c.d.
To tylko niektóre ubrania bo dziś już nie mam siły sortować reszty. Do tego 2 maty edukacyjne, chyba ze 4 prześcieradła i 5 kpl pościeli. Ogólnie to większość ubrań jest w rozm 74 wzwyż a to znaczy że mogę jeszcze kupować
Te duże wrzucam do kartonów. Mam zamiar poprać tylko te 56-62 a resztę będę prać na bieżąco jak będą potrzebne.

[Niezapominajka 89]

Napisane przez superhuman

Byliśmy w ikei o 10:30 ale ludzi było już full. Łóżeczko mamy wybrane i komodę tylko przewijak nam sie nie zmieści. Tzn będziemy musieli dokupić taki na łóżko - ale pytanie moje czy to jest niezbędne? Kupujecie przwijaki?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie kupuje.

Napisane przez Orange_tree1

Super, że z TŻ lepiej. My byłyśmy w pierwszej grupie tzn A.
Szkoda, że wcześniej nie wiedziałyśmy, że będziesz
A skąd Ty jesteś w ogóle? bo my też do BB nie daleko

Z Żywca

Napisane przez florencee

Złożyliśmy z mężem stelaż do kosza Mojżesza, żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok. Tak to wygląda.

Fajny

Napisane przez tabitabi

Florencee takie łóżeczko Załącznik 6439086
W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

Ładne, a jakie ma wymiary 120/60?

ziuta. wow ile ciuszków, super


Dziewczyny wynikła głupia sytuacja i nie wiem jak z niej wybrnąć, żeby nikogo nie urazić. Z 3 miesiące temu zgadało się z kolegą męża o wyprawce dla małego i zaproponował nam pożyczenie kołyski, ja planowałam zakup łóżeczka z szufladą bo kołyska fajna jest droga i na krótko wiadomo, ale jak jakaś fajna i za darmo to czemu nie. Mąż pochwalił swoim rodzicom i teściowa wyrywna, że ona nam załatwi od swojej koleżanki ja powiedziałam, że pomyśle a ona jak coś to będzie stała u niej w domu. Ostatnio spisywałam listę wyprawkową, pokazuje tż, a on do mnie ,,widziałem się z mamą w wekeend ma jej koleżanka kołyskę przywieść'' myślę no cóż wezmę ją. Ale ja dziś zobaczyłam mms ze zdjęciem to się przeraziłam nie chce jej bo uważam, że nie nadaje się by dziecko w niej było cały czas niestabilna się wydaję, mąż powiedział rodzicom, że nam się podoba myślę że nie chciał im robić przykrości, a to nie prawda ja myślę, że jest niebezpieczna dla małego. Jak z tego wybrnąć? tak to mniej więcej wygląda http://imged.pl/recznie-robiona-drew...a-3106244.html

[zonamojegomeza]

U nas dziadkowie chcieli kupic wózek. Bez rozmowy z nami, nie wiedzieli co chcemy, co nam sie podoba, co mam mieć. Im sie podobał i tyle. Ja mówię jasno, że jeśli ma to, to i to to ok. Możemy zobaczyć i zdecydować. Ale nie takie zakupy w ciemno.

[Krefetka]

Napisane przez Niezapominajka 89

Dziewczyny wynikła głupia sytuacja i nie wiem jak z niej wybrnąć, żeby nikogo nie urazić. Z 3 miesiące temu zgadało się z kolegą męża o wyprawce dla małego i zaproponował nam pożyczenie kołyski, ja planowałam zakup łóżeczka z szufladą bo kołyska fajna jest droga i na krótko wiadomo, ale jak jakaś fajna i za darmo to czemu nie. Mąż pochwalił swoim rodzicom i teściowa wyrywna, że ona nam załatwi od swojej koleżanki ja powiedziałam, że pomyśle a ona jak coś to będzie stała u niej w domu. Ostatnio spisywałam listę wyprawkową, pokazuje tż, a on do mnie ,,widziałem się z mamą w wekeend ma jej koleżanka kołyskę przywieść'' myślę no cóż wezmę ją. Ale ja dziś zobaczyłam mms ze zdjęciem to się przeraziłam nie chce jej bo uważam, że nie nadaje się by dziecko w niej było cały czas niestabilna się wydaję, mąż powiedział rodzicom, że nam się podoba myślę że nie chciał im robić przykrości, a to nie prawda ja myślę, że jest niebezpieczna dla małego. Jak z tego wybrnąć? tak to mniej więcej wygląda http://imged.pl/recznie-robiona-drew...a-3106244.html

Ja bym powiedziała ze kołyska jest ładna (rzeczywiscie mi sie podoba) ale jest strasznie niska i bałabym sie ze po porodzie mi zarówno jak mężowi/teściowej bedzie trudno tam układać dziecko. Nie wiem jak ze stabilnością
Taka kołyskę wykorzystałabym do zdjeć .

Ps. Teść mojej siostry zrobił taka kołyskę dla jej dzieci, dzieci leżały może 15- 20 min a pózniej juz do niej nie wracały ale do tej pory lulaja w niej lalki i misie.

---------- Dopisano o 05:38 ---------- Poprzedni post napisano o 05:35 ----------

Witam sie porannie, dziś wybieram sie na wizytę do poradni także dziś jest mój dzień , a właściwie poranek dyspensy od domu. Pózniej juz raczej standard, leżak, łóżko książka

Miłego dnia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Jak tylko podłączę sie do kompa pooglądam co wczoraj za zdjecia wstawiłyście

Tinkerr - co i Ciebie?

[Piernik Torunski]

Napisane przez florencee

Super, że brzuch już nie twardnieje!
Mój niestety dalej lubi to zrobić. :P
I fajnie, że dzień udany i humor dobry.

Złożyliśmy z mężem stelaż do kosza Mojżesza, żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok. Tak to wygląda.

a lekarz coś mówił na temat tego twardnienia brzucha jak byłaś na wizycie? bo widzę po różnych forach,że czasem kierują z tego powodu do szpitala.. zalecają posiewy itp...

pięknie wygląda kosz...

Napisane przez emenyx

29 tydzień dziś sie zaczął

Napisane przez wiewioreczka

lekarz powiedzial że 31 to jeszcze spoko, tylko że jeszcze miesiąc temu miała 38, więc trochę za szybvko i za dużo się skróciła
no nic, będziemy dużo odpoczywać i zajadać magnez.
jestem teraz z miesiączki po skończonych 27 a z usg 26 tygodniach, więc piszę 13 żeby razem było 40 :P chociaż jasne, że super będzie jak przetrwamy chociaż do 35-36

no u mnie za pierwszym razem z 37 skróciła się do 27mm więc jeszcze bardziej i lekarz też uspakajał,że tragedii nie ma..no i u mnie to była na wcześniejszym etapie,więc myślę,że Twój lekarz podjął dobre kroki zapisując leki i umawiając wcześneij wizytę..

Napisane przez kasia_ruda

Moja szyjka na ostatniej wizycie osiągnęła 5cm... Nie wiem, jak to możliwe, że się wydłuża.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

a jak pozostałe wieści z wizyty?

Napisane przez Afrodita

Coraz częściej twardnieje mi brzuch.. zwykle, jak wstaję, albo chodzę po mieście W środe mam wizytę to sprawdzę, czy wszystko ok
W ogóle mam wrażenie, jakbym mój brzuch trochę 'skwadratowiał' w okolicach pępka

widzę,że nas więcej z twardnieniem .. jak właśnie do tej pory przy wstawaniu z łóżka to odczuwałam..mi się robi kwadratowy jak Mała się wypina w jednym miejscu..

Napisane przez tabitabi

Florencee takie łóżeczko Załącznik 6439086
W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

śliczne...

Napisane przez ziuta.

Teraz ja się pochwale co dziś dostaliśmy dla naszej Malutkiej od znajomych. Pierwsze zdjęcie poglądowe. Kolory są trochę przekłamane bo przy sztucznym świetle robiłam zdjęcia.

ale czad..to ubranka masz już z głowy..

Napisane przez Niezapominajka 89

Dziewczyny wynikła głupia sytuacja i nie wiem jak z niej wybrnąć, żeby nikogo nie urazić. Z 3 miesiące temu zgadało się z kolegą męża o wyprawce dla małego i zaproponował nam pożyczenie kołyski, ja planowałam zakup łóżeczka z szufladą bo kołyska fajna jest droga i na krótko wiadomo, ale jak jakaś fajna i za darmo to czemu nie. Mąż pochwalił swoim rodzicom i teściowa wyrywna, że ona nam załatwi od swojej koleżanki ja powiedziałam, że pomyśle a ona jak coś to będzie stała u niej w domu. Ostatnio spisywałam listę wyprawkową, pokazuje tż, a on do mnie ,,widziałem się z mamą w wekeend ma jej koleżanka kołyskę przywieść'' myślę no cóż wezmę ją. Ale ja dziś zobaczyłam mms ze zdjęciem to się przeraziłam nie chce jej bo uważam, że nie nadaje się by dziecko w niej było cały czas niestabilna się wydaję, mąż powiedział rodzicom, że nam się podoba myślę że nie chciał im robić przykrości, a to nie prawda ja myślę, że jest niebezpieczna dla małego. Jak z tego wybrnąć? tak to mniej więcej wygląda http://imged.pl/recznie-robiona-drew...a-3106244.html

powiem szczerze,że mi się podoba ta kołyska..jeśli jest spadkowa to ja bym wzieła, ale jeśli nie chcesz to bez sensu brać z grzeczności i najlepiej jakby tżet odtransportował ją do właścicieli,żeby nie angażować teściów i grzecznie powiedział,że po prostu dziękujecie bez tłumaczenia przyczyny..

Napisane przez Krefetka

Witam sie porannie, dziś wybieram sie na wizytę do poradni także dziś jest mój dzień , a właściwie poranek dyspensy od domu. Pózniej juz raczej standard, leżak, łóżko książka

masz u gina wizytę? czy u innego specjalisty? w każdym razie mam nadzieję,że usłyszysz pomyślne wieści i przy okazji się dotlenisz

hej dziewczęta
u mnie pobudka w akompaniamencie rechotu żab i spiewu ptaków standardowo przed 6stą

[zonamojegomeza]

Ja dziś zaliczyłam pobudke po 4. Zasnełam nad książką przed 6.
Zaraz sie zbieram do labor, do pracy po swoje rzeczy, do smykolandu i do meblowego. Dobrze ze wszystko mam blisko siebie, z dobrym dojazdem/przejazdem z miejsca w miejsce.
A potem pewnie będę tylko leżeć, odsypiac i czekać na męża.

[Niezapominajka 89]

Napisane przez Krefetka

Ja bym powiedziała ze kołyska jest ładna (rzeczywiscie mi sie podoba) ale jest strasznie niska i bałabym sie ze po porodzie mi zarówno jak mężowi/teściowej bedzie trudno tam układać dziecko. Nie wiem jak ze stabilnością
Taka kołyskę wykorzystałabym do zdjeć .

Ps. Teść mojej siostry zrobił taka kołyskę dla jej dzieci, dzieci leżały może 15- 20 min a pózniej juz do niej nie wracały ale do tej pory lulaja w niej lalki i misie.


---------- Dopisano o 05:38 ---------- Poprzedni post napisano o 05:35 ----------

Witam sie porannie, dziś wybieram sie na wizytę do poradni także dziś jest mój dzień , a właściwie poranek dyspensy od domu. Pózniej juz raczej standard, leżak, łóżko książka

Miłego dnia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Jak tylko podłączę sie do kompa pooglądam co wczoraj za zdjecia wstawiłyście

Tinkerr - co i Ciebie?

Ja widziałam ją tyle co teraz w mms ona nie jest zła ale tak położyć dziecko na chwile w ciągu dnia moim zdaniem podujać i mieć na oku jak się ma duży dom, a na kołyskę i łóżeczko nie mam miejsca w mieszkaniu. Właśnie obawiam się o stabilność.
Kciuki za wizytę

Napisane przez zonamojegomeza

U nas dziadkowie chcieli kupic wózek. Bez rozmowy z nami, nie wiedzieli co chcemy, co nam sie podoba, co mam mieć. Im sie podobał i tyle. Ja mówię jasno, że jeśli ma to, to i to to ok. Możemy zobaczyć i zdecydować. Ale nie takie zakupy w ciemno.

no właśnie przez mój kalafior ciążowy nie pomyślałam, żeby najpierw poprosiła koleżankę o zdjęcie żeby mi pokazać.

Napisane przez Piernik Torunski

a lekarz coś mówił na temat tego twardnienia brzucha jak byłaś na wizycie? bo widzę po różnych forach,że czasem kierują z tego powodu do szpitala.. zalecają posiewy itp...

pięknie wygląda kosz...





no u mnie za pierwszym razem z 37 skróciła się do 27mm więc jeszcze bardziej i lekarz też uspakajał,że tragedii nie ma..no i u mnie to była na wcześniejszym etapie,więc myślę,że Twój lekarz podjął dobre kroki zapisując leki i umawiając wcześneij wizytę..



a jak pozostałe wieści z wizyty?


widzę,że nas więcej z twardnieniem .. jak właśnie do tej pory przy wstawaniu z łóżka to odczuwałam..mi się robi kwadratowy jak Mała się wypina w jednym miejscu..


śliczne...


ale czad..to ubranka masz już z głowy..


powiem szczerze,że mi się podoba ta kołyska..jeśli jest spadkowa to ja bym wzieła, ale jeśli nie chcesz to bez sensu brać z grzeczności i najlepiej jakby tżet odtransportował ją do właścicieli,żeby nie angażować teściów i grzecznie powiedział,że po prostu dziękujecie bez tłumaczenia przyczyny..


masz u gina wizytę? czy u innego specjalisty? w każdym razie mam nadzieję,że usłyszysz pomyślne wieści i przy okazji się dotlenisz

hej dziewczęta
u mnie pobudka w akompaniamencie rechotu żab i spiewu ptaków standardowo przed 6stą

teściowo coś tam mówiła na początku, że jak bym nie chciała to u niej będzie stać wiec by ją pewnie zostawili, tylko mąż by stwierdził, że jestem niewdzięczna bo jego mama załatwiała, a ja nie chce teraz.

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

a lekarz coś mówił na temat tego twardnienia brzucha jak byłaś na wizycie? bo widzę po różnych forach,że czasem kierują z tego powodu do szpitala.. zalecają posiewy itp...

pięknie wygląda kosz...





no u mnie za pierwszym razem z 37 skróciła się do 27mm więc jeszcze bardziej i lekarz też uspakajał,że tragedii nie ma..no i u mnie to była na wcześniejszym etapie,więc myślę,że Twój lekarz podjął dobre kroki zapisując leki i umawiając wcześneij wizytę..



a jak pozostałe wieści z wizyty?


widzę,że nas więcej z twardnieniem .. jak właśnie do tej pory przy wstawaniu z łóżka to odczuwałam..mi się robi kwadratowy jak Mała się wypina w jednym miejscu..


śliczne...


ale czad..to ubranka masz już z głowy..


powiem szczerze,że mi się podoba ta kołyska..jeśli jest spadkowa to ja bym wzieła, ale jeśli nie chcesz to bez sensu brać z grzeczności i najlepiej jakby tżet odtransportował ją do właścicieli,żeby nie angażować teściów i grzecznie powiedział,że po prostu dziękujecie bez tłumaczenia przyczyny..


masz u gina wizytę? czy u innego specjalisty? w każdym razie mam nadzieję,że usłyszysz pomyślne wieści i przy okazji się dotlenisz

hej dziewczęta
u mnie pobudka w akompaniamencie rechotu żab i spiewu ptaków standardowo przed 6stą

Zazdroszczę tych żabek o poranku.
Idę do poradni patologii z cukrem

[zonamojegomeza]

Napisane przez Niezapominajka 89

Ja widziałam ją tyle co teraz w mms ona nie jest zła ale tak położyć dziecko na chwile w ciągu dnia moim zdaniem podujać i mieć na oku jak się ma duży dom, a na kołyskę i łóżeczko nie mam miejsca w mieszkaniu. Właśnie obawiam się o stabilność.
Kciuki za wizytę



no właśnie przez mój kalafior ciążowy nie pomyślałam, żeby najpierw poprosiła koleżankę o zdjęcie żeby mi pokazać.



teściowo coś tam mówiła na początku, że jak bym nie chciała to u niej będzie stać wiec by ją pewnie zostawili, tylko mąż by stwierdził, że jestem niewdzięczna bo jego mama załatwiała, a ja nie chce teraz.

U nas zdjęcie przyszło do męża. I mimo zachwytów ochow i achow to nawet tego wózka nie widziałam. Mąż uznał że jest różowy i tyle.

[florencee]

Dzień dobry.

Napisane przez Afrodita

ale cudne!!! Śliczne, delikatne kolorki

TinkerBell daj znać, co z synkiem.. Może faktycznie miał bardziej leniwy dzień i sobie spokojnie siedział W końcu coraz mniej nasze pociechy będą miały miejsca w brzuszku


Coraz częściej twardnieje mi brzuch.. zwykle, jak wstaję, albo chodzę po mieście W środe mam wizytę to sprawdzę, czy wszystko ok
W ogóle mam wrażenie, jakbym mój brzuch trochę 'skwadratowiał' w okolicach pępka

Skoro już za chwilę wizyta to zapytaj koniecznie o to twardnienie, może się zdarzać od zmiany pozycji albo od chodzenia - mam podobnie.

Dzięki, z kolorków się bardzo cieszę, bo wcześniej widziałam w rozważanych przeze mnie cenach same różowe kosze.

Napisane przez tabitabi

Florencee takie łóżeczko

W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

Bardzo ładne.
Szybko zleci okres zagracania nim, a lepiej mieć już gotowe.

Napisane przez ziuta.

Bardzo ładny





Ja mam malmy, 3 różne komody i łóżko. Jestem bardzo zadowolona. W ogóle mamy prawie same meble z IKEA, bardzo nam odpowiada ten styl.


Śliczne łóżeczko!

Teraz ja się pochwale co dziś dostaliśmy dla naszej Malutkiej od znajomych. Pierwsze zdjęcie poglądowe. Kolory są trochę przekłamane bo przy sztucznym świetle robiłam zdjęcia.

Bardzo fajne ubranka.

Napisane przez Niezapominajka 89

Ja nie kupuje.



Z Żywca



Fajny



Ładne, a jakie ma wymiary 120/60?

ziuta. wow ile ciuszków, super


Dziewczyny wynikła głupia sytuacja i nie wiem jak z niej wybrnąć, żeby nikogo nie urazić. Z 3 miesiące temu zgadało się z kolegą męża o wyprawce dla małego i zaproponował nam pożyczenie kołyski, ja planowałam zakup łóżeczka z szufladą bo kołyska fajna jest droga i na krótko wiadomo, ale jak jakaś fajna i za darmo to czemu nie. Mąż pochwalił swoim rodzicom i teściowa wyrywna, że ona nam załatwi od swojej koleżanki ja powiedziałam, że pomyśle a ona jak coś to będzie stała u niej w domu. Ostatnio spisywałam listę wyprawkową, pokazuje tż, a on do mnie ,,widziałem się z mamą w wekeend ma jej koleżanka kołyskę przywieść'' myślę no cóż wezmę ją. Ale ja dziś zobaczyłam mms ze zdjęciem to się przeraziłam nie chce jej bo uważam, że nie nadaje się by dziecko w niej było cały czas niestabilna się wydaję, mąż powiedział rodzicom, że nam się podoba myślę że nie chciał im robić przykrości, a to nie prawda ja myślę, że jest niebezpieczna dla małego. Jak z tego wybrnąć? tak to mniej więcej wygląda http://imged.pl/recznie-robiona-drew...a-3106244.html

Można rzeczywiście coś zakombinować, że przemyśleliście sprawę i kołyska jest za niska i się u Was nie sprawdzi.

Napisane przez Krefetka

Ja bym powiedziała ze kołyska jest ładna (rzeczywiscie mi sie podoba) ale jest strasznie niska i bałabym sie ze po porodzie mi zarówno jak mężowi/teściowej bedzie trudno tam układać dziecko. Nie wiem jak ze stabilnością
Taka kołyskę wykorzystałabym do zdjeć .

Ps. Teść mojej siostry zrobił taka kołyskę dla jej dzieci, dzieci leżały może 15- 20 min a pózniej juz do niej nie wracały ale do tej pory lulaja w niej lalki i misie.

---------- Dopisano o 05:38 ---------- Poprzedni post napisano o 05:35 ----------

Witam sie porannie, dziś wybieram sie na wizytę do poradni także dziś jest mój dzień , a właściwie poranek dyspensy od domu. Pózniej juz raczej standard, leżak, łóżko książka

Miłego dnia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Jak tylko podłączę sie do kompa pooglądam co wczoraj za zdjecia wstawiłyście

Tinkerr - co i Ciebie?

Trzymam kciuki za wizytę, napisz koniecznie co powiedział słodki lekarz. Miłego odpoczywania od domu.

Napisane przez Piernik Torunski

a lekarz coś mówił na temat tego twardnienia brzucha jak byłaś na wizycie? bo widzę po różnych forach,że czasem kierują z tego powodu do szpitala.. zalecają posiewy itp...

pięknie wygląda kosz...





no u mnie za pierwszym razem z 37 skróciła się do 27mm więc jeszcze bardziej i lekarz też uspakajał,że tragedii nie ma..no i u mnie to była na wcześniejszym etapie,więc myślę,że Twój lekarz podjął dobre kroki zapisując leki i umawiając wcześneij wizytę..



a jak pozostałe wieści z wizyty?


widzę,że nas więcej z twardnieniem .. jak właśnie do tej pory przy wstawaniu z łóżka to odczuwałam..mi się robi kwadratowy jak Mała się wypina w jednym miejscu..


śliczne...


ale czad..to ubranka masz już z głowy..


powiem szczerze,że mi się podoba ta kołyska..jeśli jest spadkowa to ja bym wzieła, ale jeśli nie chcesz to bez sensu brać z grzeczności i najlepiej jakby tżet odtransportował ją do właścicieli,żeby nie angażować teściów i grzecznie powiedział,że po prostu dziękujecie bez tłumaczenia przyczyny..


masz u gina wizytę? czy u innego specjalisty? w każdym razie mam nadzieję,że usłyszysz pomyślne wieści i przy okazji się dotlenisz

hej dziewczęta
u mnie pobudka w akompaniamencie rechotu żab i spiewu ptaków standardowo przed 6stą

Mój gin trochę szukał przyczyny tego twardnienia i chyba brał pod uwagę opcję robienia posiewu, bo najpierw kazał robić CRP, ale to wyszło dobre, może dlatego temat posiewu się nie pojawił. Ale to było chyba ze dwie wizyty temu. Ostatnio szyjka się bardzo mało skróciła (aczkolwiek nie pamiętam dokładnie długości), więc kazał się nie przejmować i odpoczywać.

Żaby i ptaszki przynajmniej milsze niż wiertarka.

Napisane przez zonamojegomeza

Ja dziś zaliczyłam pobudke po 4. Zasnełam nad książką przed 6.
Zaraz sie zbieram do labor, do pracy po swoje rzeczy, do smykolandu i do meblowego. Dobrze ze wszystko mam blisko siebie, z dobrym dojazdem/przejazdem z miejsca w miejsce.
A potem pewnie będę tylko leżeć, odsypiac i czekać na męża.

Udanego załatwiania i zakupów, a potem miłego odpoczywania.

[virginia]

Napisane przez Krefetka

Proszę bardzo, przepis: http://www.mojewypieki.com/post/sern...don-cheesecake

dziękuję

Napisane przez tabitabi

Florencee takie łóżeczko Załącznik 6439086
W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

bardzo ładne

Napisane przez ziuta.

c.d.
To tylko niektóre ubrania bo dziś już nie mam siły sortować reszty. Do tego 2 maty edukacyjne, chyba ze 4 prześcieradła i 5 kpl pościeli. Ogólnie to większość ubrań jest w rozm 74 wzwyż a to znaczy że mogę jeszcze kupować
Te duże wrzucam do kartonów. Mam zamiar poprać tylko te 56-62 a resztę będę prać na bieżąco jak będą potrzebne.

ile ciuszków

Napisane przez Piernik Torunski

hej dziewczęta
u mnie pobudka w akompaniamencie rechotu żab i spiewu ptaków standardowo przed 6stą

ojej, to Ty chyba mieszkasz w pięknych okolicznościach przyrody? i pewnie do tego w domku? ale Ci zazdroszczę!!!

Szkopuł naszych wczorajszych wypadów jest taki, że najwyraźniej Natalka jest uczulona na coś co teraz kwitnie/pyli. Jej wodnisty dotąd katar przerodził się w ropny, do tego ropieją jej oczka, zwłaszcza jedno, nawet jej spuchło trochę . W zw. z powyższym za mną ciężka nocka, od 4 jestem na nogach, będę ją umawiać do lekarza choć nasza jest taka, że jej wszystko trzeba podpowiadać więc raczej poszukam jakiegoś prywatnie no i koniecznie musimy się z nią wybrać do alergologa, tyle że w naszym mieście też nie ma dobrych, co najwyżej taka która raz w miesiącu dojeżdża z DSK w Białymstoku....

[Babygirl1990]

Napisane przez Krefetka

Do usług

Napisane przez Piernik Torunski

twardniał przy wstawaniu do toalety.. dziś trochę pomarudziłam mężowi i mi lepiej

fajnie tak spotkać kogoś w podobnej sytuacji..udanej imprezki

my z mężem wczoraj też oglądaliśmy,ale ja szybko odpadłam a mąż mówi,że zasypiał 5 razy w trakcie, więc dziś mamy zamiar dokończyć..

dzięki.. Tobie również miłego...

Cieszę się że jest poprawa Ja też miałam stracha, bo o ile skurcze mam dość rzadko, to po tych sobotnich urodzinach złapałam dwa w przeciągu godziny. Nie mogłam zasnąć bo tak się wystraszyłam.
Ale też na szczęście teraz jest dobrze.
Odnośnie urodzin to jednak nie było tej mojej ciężarnej znajomej, bo przyjechali do niej rodzice i wysłała samego męża... Ale przyjęcie i tak udane, wygadałam się z koleżankami które już mają pociechy i wypiłam jakieś 5 łyków karmi, a później miałam poczucie winy. Koleżanki się z tego śmiały...

Napisane przez virginia

Hej!
Jak się udały urodziny?
Jak film?

Urodziny baardzo udane to było przyjęcie-niespodzianka.. Żona solenizanta tak się nastarała, same pyszności gościły na stole i tym sposobem mam kilogram więcej po weekendzie...
Czytałam o koszulce, że zadziałała tż na pewno był szczęśliwy. Mi jakoś nie w głowie takie tematy i choćbym nie wiem jak się starała nie czuję się sexy...

Film podobał mi się bardzo, za to mężowi niekoniecznie... choć on jest bardzo sceptycznie nastawiony do polskich filmów i nie pamiętam żeby jakiś mu się podobał.

Właśnie doczytałam. Zdrówka dla Natalki

Napisane przez tabitabi

Florencee takie łóżeczko Załącznik 6439086
W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

Rewelacyjne łóżeczko!! Baardzo mi się podoba. Otulacz również, fajne kolorki

ziuta super ciuszki!

[tabitabi]

Napisane przez Niezapominajka 89

Ja nie kupuje.







Z Żywca







Fajny







Ładne, a jakie ma wymiary 120/60?



ziuta. wow ile ciuszków, super





Dziewczyny wynikła głupia sytuacja i nie wiem jak z niej wybrnąć, żeby nikogo nie urazić. Z 3 miesiące temu zgadało się z kolegą męża o wyprawce dla małego i zaproponował nam pożyczenie kołyski, ja planowałam zakup łóżeczka z szufladą bo kołyska fajna jest droga i na krótko wiadomo, ale jak jakaś fajna i za darmo to czemu nie. Mąż pochwalił swoim rodzicom i teściowa wyrywna, że ona nam załatwi od swojej koleżanki ja powiedziałam, że pomyśle a ona jak coś to będzie stała u niej w domu. Ostatnio spisywałam listę wyprawkową, pokazuje tż, a on do mnie ,,widziałem się z mamą w wekeend ma jej koleżanka kołyskę przywieść'' myślę no cóż wezmę ją. Ale ja dziś zobaczyłam mms ze zdjęciem to się przeraziłam nie chce jej bo uważam, że nie nadaje się by dziecko w niej było cały czas niestabilna się wydaję, mąż powiedział rodzicom, że nam się podoba myślę że nie chciał im robić przykrości, a to nie prawda ja myślę, że jest niebezpieczna dla małego. Jak z tego wybrnąć? tak to mniej więcej wygląda http://imged.pl/recznie-robiona-drew...a-3106244.html

120x60, szczebelki się potem wyjmie i będzie na jakiś czas pełniło funkcje kanapy

Wiesz co, chyba tak jak dziewczyny piszą, powiedz teściowej że obawiasz się bo nie ma możliwości zablokowania tej kołyski i bardzo dziękujesz ale nie skorzystasz


Co do tego usg w III trymestrze, my też się wybieramy. Niestety dopiero 14 czerwca bo wcześniej miejsc nie było. Cały czas jestem lekko niepewna czy nasza córa to nadal córa po tej historii z grupy facebookowej niby sporo mamy rzeczy neutralnych ale jednak ciuszków większość jest na dziewczynkę tak samo jak dwa delikatnie różowe kocyki

Witam się z rana zieeeeeeeew. Wiecie, już nuda mnie dopada na tym L4.

[Orange_tree1]

Witam się w III trymestrze.
Spałam świetnie, po 10h ledwo wstałam do pracy ale za to mnie mdli.
Chyba zasugerowałam się Piernikiem i mój organizm oszalał hehhe

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Tija, tu masz tani patent na zabawkę edukacyjną dla kota ;-)
https://m.youtube.com/watch?v=nk6a0C_j1-0

A tu porównanie drapaków
https://m.youtube.com/watch?v=5FkAX-fkF1U

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Patent idealny. Ja robiłam podobne coś z pudełka po pizzy ale musiałam sama otworki powycinać i do srodka kuleczkę

Napisane przez Niezapominajka 89

Z Żywca


Dziewczyny wynikła głupia sytuacja i nie wiem jak z niej wybrnąć, żeby nikogo nie urazić. Z 3 miesiące temu zgadało się z kolegą męża o wyprawce dla małego i zaproponował nam pożyczenie kołyski, ja planowałam zakup łóżeczka z szufladą bo kołyska fajna jest droga i na krótko wiadomo, ale jak jakaś fajna i za darmo to czemu nie. Mąż pochwalił swoim rodzicom i teściowa wyrywna, że ona nam załatwi od swojej koleżanki ja powiedziałam, że pomyśle a ona jak coś to będzie stała u niej w domu. Ostatnio spisywałam listę wyprawkową, pokazuje tż, a on do mnie ,,widziałem się z mamą w wekeend ma jej koleżanka kołyskę przywieść'' myślę no cóż wezmę ją. Ale ja dziś zobaczyłam mms ze zdjęciem to się przeraziłam nie chce jej bo uważam, że nie nadaje się by dziecko w niej było cały czas niestabilna się wydaję, mąż powiedział rodzicom, że nam się podoba myślę że nie chciał im robić przykrości, a to nie prawda ja myślę, że jest niebezpieczna dla małego. Jak z tego wybrnąć? tak to mniej więcej wygląda http://imged.pl/recznie-robiona-drew...a-3106244.html

O widzisz z Żywca to możemy się na sesję brzuszkową umówić
Mój mąż robi zdjęcia i bierzemy pod uwagę min park w Żywcu.

Co do kołyski przygarnęłabym chętnie ale właśnie pod kątem fotek a nie używania na codzień. Miałam kiedyś taką dla lalek ale do normalnego użytku strasznie niska

[asicuha]

cześć


kolejny piękny tydzień przed nami! ))

Napisane przez tabitabi

Florencee takie łóżeczko Załącznik 6439086
W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

śliczne to łóźeczko! kupowaliście stacjonarnie, czy przez neta?

Napisane przez ziuta.

c.d.
To tylko niektóre ubrania bo dziś już nie mam siły sortować reszty. Do tego 2 maty edukacyjne, chyba ze 4 prześcieradła i 5 kpl pościeli. Ogólnie to większość ubrań jest w rozm 74 wzwyż a to znaczy że mogę jeszcze kupować
Te duże wrzucam do kartonów. Mam zamiar poprać tylko te 56-62 a resztę będę prać na bieżąco jak będą potrzebne.

ooo, jak fajnie takie ciuszki porządkować

Napisane przez virginia

dziękuję


bardzo ładne


ile ciuszków


ojej, to Ty chyba mieszkasz w pięknych okolicznościach przyrody? i pewnie do tego w domku? ale Ci zazdroszczę!!!

Szkopuł naszych wczorajszych wypadów jest taki, że najwyraźniej Natalka jest uczulona na coś co teraz kwitnie/pyli. Jej wodnisty dotąd katar przerodził się w ropny, do tego ropieją jej oczka, zwłaszcza jedno, nawet jej spuchło trochę . W zw. z powyższym za mną ciężka nocka, od 4 jestem na nogach, będę ją umawiać do lekarza choć nasza jest taka, że jej wszystko trzeba podpowiadać więc raczej poszukam jakiegoś prywatnie no i koniecznie musimy się z nią wybrać do alergologa, tyle że w naszym mieście też nie ma dobrych, co najwyżej taka która raz w miesiącu dojeżdża z DSK w Białymstoku....

Biedna Natalka

wiecie co mi się dziś śniło??

poród, ale tki, że mój Tż nie zdążył, dojechał dopiero po kilku h, porodu w ogóle nie pamiętałam :P ale co najgorsze gdy Pola się urodziła (a miała ok 7kg :P i jakieś 60cm :P) to nie ja ją dostałam na pierś, tylko moja Siostra nakarmiła ją swoja piersią byłam przerażona, bo ode mnie Mała już nie chciała pić :P
chyba zaczynam przejmować się porodem :P

[Piernik Torunski]

Napisane przez Niezapominajka 89

Ja widziałam ją tyle co teraz w mms ona nie jest zła ale tak położyć dziecko na chwile w ciągu dnia moim zdaniem podujać i mieć na oku jak się ma duży dom, a na kołyskę i łóżeczko nie mam miejsca w mieszkaniu. Właśnie obawiam się o stabilność.
Kciuki za wizytę


no właśnie przez mój kalafior ciążowy nie pomyślałam, żeby najpierw poprosiła koleżankę o zdjęcie żeby mi pokazać.



teściowo coś tam mówiła na początku, że jak bym nie chciała to u niej będzie stać wiec by ją pewnie zostawili, tylko mąż by stwierdził, że jestem niewdzięczna bo jego mama załatwiała, a ja nie chce teraz.

to może wybrnij z sytuacji mówiąc,że kołyska przyda się właśnie u teściów dla dzieciaczka i chciałabyś,żeby miał swoje miejsce u nich i tyle..a mąż pewnie ma poczucie,że ktoś Wam przysługe zrobił i powinniście całować po stopach a nie grymasić,ale też mu zależy na bezpieczeństwie dziecka, więc tym się posłuż jako argumentem a nie aspektem wizualnym..

Napisane przez Krefetka

Zazdroszczę tych żabek o poranku.
Idę do poradni patologii z cukrem

trzymam kciuki

hehe..jakiś czas temu żaba była jedna, a teraz przybywa jej kompanów w chórze.. nie wyobrażam sobie kolejnych chórzystów w tym układzie..

Napisane przez florencee

Mój gin trochę szukał przyczyny tego twardnienia i chyba brał pod uwagę opcję robienia posiewu, bo najpierw kazał robić CRP, ale to wyszło dobre, może dlatego temat posiewu się nie pojawił. Ale to było chyba ze dwie wizyty temu. Ostatnio szyjka się bardzo mało skróciła (aczkolwiek nie pamiętam dokładnie długości), więc kazał się nie przejmować i odpoczywać.

Żaby i ptaszki przynajmniej milsze niż wiertarka.

no właśnie pamiętam jak sprawdzałaś to crp, a potem temat ucichł.. najważniejsze,że dużych zmian nie ma w długości szyjki, a napinanie chyba teraz już będzie u nas częstsze..
współczuję wiertarki

Napisane przez virginia

ojej, to Ty chyba mieszkasz w pięknych okolicznościach przyrody? i pewnie do tego w domku? ale Ci zazdroszczę!!!

Szkopuł naszych wczorajszych wypadów jest taki, że najwyraźniej Natalka jest uczulona na coś co teraz kwitnie/pyli. Jej wodnisty dotąd katar przerodził się w ropny, do tego ropieją jej oczka, zwłaszcza jedno, nawet jej spuchło trochę . W zw. z powyższym za mną ciężka nocka, od 4 jestem na nogach, będę ją umawiać do lekarza choć nasza jest taka, że jej wszystko trzeba podpowiadać więc raczej poszukam jakiegoś prywatnie no i koniecznie musimy się z nią wybrać do alergologa, tyle że w naszym mieście też nie ma dobrych, co najwyżej taka która raz w miesiącu dojeżdża z DSK w Białymstoku....

w domu i w pięknych okolicznościach - to prawda
objawem alergii raczej jest właśnie wodnisty katar, a taki ropny to już przy infekcji, więc chyba to nie efekt pylenia..ale warto do alergologa mimo wszystko się udać jak masz jakieś podejrzenia i rzeczywiście warto umówić się do prawdziwego fachowca od alergii dziecięcych, bo znając życie inny odeśle Cię z niczym tłumacząc,że dzieciom nie robi się testów itp..oby dzień , mimo ciężkiej nocy, był dla Ciebie łaskawy..

Napisane przez Babygirl1990

Cieszę się że jest poprawa Ja też miałam stracha, bo o ile skurcze mam dość rzadko, to po tych sobotnich urodzinach złapałam dwa w przeciągu godziny. Nie mogłam zasnąć bo tak się wystraszyłam.
Ale też na szczęście teraz jest dobrze.
Odnośnie urodzin to jednak nie było tej mojej ciężarnej znajomej, bo przyjechali do niej rodzice i wysłała samego męża... Ale przyjęcie i tak udane, wygadałam się z koleżankami które już mają pociechy i wypiłam jakieś 5 łyków karmi, a później miałam poczucie winy. Koleżanki się z tego śmiały...

Urodziny baardzo udane to było przyjęcie-niespodzianka.. Żona solenizanta tak się nastarała, same pyszności gościły na stole i tym sposobem mam kilogram więcej po weekendzie...
Czytałam o koszulce, że zadziałała tż na pewno był szczęśliwy. Mi jakoś nie w głowie takie tematy i choćbym nie wiem jak się starała nie czuję się sexy...

Film podobał mi się bardzo, za to mężowi niekoniecznie... choć on jest bardzo sceptycznie nastawiony do polskich filmów i nie pamiętam żeby jakiś mu się podobał.

Właśnie doczytałam. Zdrówka dla Natalki


Rewelacyjne łóżeczko!! Baardzo mi się podoba. Otulacz również, fajne kolorki

ziuta super ciuszki!

a jakie te skurcze miałaś? takie bolesne?

dobrze,że miło spędziłaś weekend i miałaś okazję nagadać z dziewczynami..

Napisane przez Orange_tree1

Witam się w III trymestrze.
Spałam świetnie, po 10h ledwo wstałam do pracy ale za to mnie mdli.
Chyba zasugerowałam się Piernikiem i mój organizm oszalał hehhe

mam nadzieję,że to rzeczywiście chwilowa sugestia i szybko miną mdłości

gratulacje III trymestru..chyba superhuman też dziś wkracza na ostatnia prostą, czy się mylę?

Napisane przez asicuha

poród, ale tki, że mój Tż nie zdążył, dojechał dopiero po kilku h, porodu w ogóle nie pamiętałam :P ale co najgorsze gdy Pola się urodziła (a miała ok 7kg :P i jakieś 60cm :P) to nie ja ją dostałam na pierś, tylko moja Siostra nakarmiła ją swoja piersią byłam przerażona, bo ode mnie Mała już nie chciała pić :P
chyba zaczynam przejmować się porodem :P

obawiam się,że dziwne sny odnośnie porodu będa teraz zdarzać się częściej

[Afrodita]

Napisane przez tabitabi

Florencee takie łóżeczko Załącznik 6439086
W sumie nie wiem czy nie za szybko zamówiłam bo albo będzie stało w kartonie albo zagracało mieszkanie, aaaale co tam chyba chcę już uwić to gniazdko dla Łucji

Śliczne!!

Napisane przez ziuta.

Ja mam malmy, 3 różne komody i łóżko. Jestem bardzo zadowolona. W ogóle mamy prawie same meble z IKEA, bardzo nam odpowiada ten styl.




Teraz ja się pochwale co dziś dostaliśmy dla naszej Malutkiej od znajomych. Pierwsze zdjęcie poglądowe. Kolory są trochę przekłamane bo przy sztucznym świetle robiłam zdjęcia.

a te komody z Ikei mocujecie do ścian? W instrukcji zalecają, gdyż są wywrotne
My zamierzamy kupic te komode malm z 4 szufladami, ale poki Zuzia nie bedzie chodzić to mogą tak swobodnie stać.. Później musimy wymyslic, jak je przymocować W końcu dzieci lubią wszędzie wchodzić, wszystko otwierać..

Sporo ciuszków

[Talantea]

witam

Mielismy leniwy weekend, nareszcie, tyle co zrobolilismy nieco zakupów i pare rzeczy w domu a tak to relaks. ładna pogoda była więc sie wyłozyliśmy w ogródku z radlerkiem 0% dla mnie

Z mniej fajnych wiadomosci dostałam skurczku łydki w nocy, bolało mnie pozniej cały dzien
Do tego swinka dostała jakiegos zapalenia w oczko, ma mętne, jedziemy z nią dzis do weterynarza biedaczka, robi sie stara i kazde diabelstwo sie do niej przyczepia.

[Orange_tree1]

Napisane przez Talantea

witam

Mielismy leniwy weekend, nareszcie, tyle co zrobolilismy nieco zakupów i pare rzeczy w domu a tak to relaks. ładna pogoda była więc sie wyłozyliśmy w ogródku z radlerkiem 0% dla mnie

Z mniej fajnych wiadomosci dostałam skurczku łydki w nocy, bolało mnie pozniej cały dzien
Do tego swinka dostała jakiegos zapalenia w oczko, ma mętne, jedziemy z nią dzis do weterynarza biedaczka, robi sie stara i kazde diabelstwo sie do niej przyczepia.

Super, że weekend udany !!
Trzymam kciuki za świnkę !!