Plotkowy dla porzuconych - część II

[Camilla]

Wróciłam z zakupów
Wydałam wszystkie bony i jeszcze musiałam 14 zł dopłacić, ale jestem zadowolona, bo oprócz prezentów kupiłam sobie nowy biały stanik F&F (przy okazji okazało się że mi się obwód piersi zwiekszył ) i tuniczke cherokiee za 19 zł, czaiłam się już na nią od lata, ale nie kupiłam (wtedy była chyba po 39 zł), więc teraz jestem baaardzo zadowolona .

Mniej juz jestem zadowolona z moich aptecznych zakupów. Obleciałam 4 (!!) apteki i tak nie dostałam wszystkich leków, zostały mi 3 do wykupienia (apteka zamówi w hurtowni i beda do odbioru jutro) za pozostałe 3 zapłaciłam 63 zł! Myslałam, że padne przy tym okienku. Podejrzewam, że najwięcej mnie kosztował szampon na moje przetłuszczające sie kudły

Co do M. to mamuśka mi powtarza jak litanie: "czy on serio o Tobie myśli, no ale on jest tam a Ty tutaj, a może chce się zabawić, a może ma tam kogoś?" I tak w kółko. Tak, że ja tak mysle, nie żebym normalnie mu ślepo ufała, bo juz nie jestem tak naiwna, ale zaczeło mnie to dobijać (ta gadanina i moje wątpliowści) bo zauażyłam, że już sie zaczełam w naszą znajomość angażować

[_Jamaica]

jestem tylko na chwile a jak wroce to napisze wiecej

Jutro T. ma urodziny.... 2 lata z rzedu spedzilismy je we dwoje. Dziwnie mi z tego powodu. Dziwnie mi ze zniknął z mojego życia. Dziwnie m,i z faktem że wciąz nas tyle łączy.
Nie wiedziałam ze tak mozna. Dziwnie tak wiecie? Pogodzic się z tym, że on mnie nie chce. Bo ja wciąż tyle chciałabym mu powiedziec....


Ale nie rozpaczam, bo zakonczyłam juz walke o niego, a jutro jedyne co mi zostanie to wysłac życzenia smsowe. Życie...

[Camilla]

jamaico to bardzo ładnie z Twojej strony. Oby były potrafił docenić Twój gest w postaci złożenia życzeń mimo wszystko

Ja dzisiaj ide na kawe z koleżanką, mam nadzieje, że humor mi się poprawi, bo coś od paru dni jakos go mi brakuje
Chyba za długo było u mnie dobrze...

Ps. Anitka w wąku rozstaniowym pochwaliła się, że dostała prace

[megi_t]

Bry
Właśnie wróciłam z zakupów
Kupiłam TZ koszule w Top Secret, ale jestem średnio do niej przekonana, ale nic innego nie było.
Jestem padnieta, i jak zawsze mam zdołowany dzień
Wczoraj przycisnełam mame i powiedziała , ze od kiedy mieszka z nami siostry mąż ( czyli 7 miesięcy) ani razu nie dołożyli sie do rachunków
Jej ona im nawet interent opłaca:/
Jak oni sie nie wstydzą.Wrrrrrrrr, wściekła jestem.
Fajnie , kobieta na emeryturze opłaca cały dom i utrzymuje małżeństwo:tasacz ek:
Kamilko, masz złe dni to minie

[Camilla]

megi ta sytuacja u Ciebie w domu jest niedpuszczalna. Dlaczego Twoja mama zgadza się na coś takiego? Przeciez Twoja siostra i szwagier pracują, Ty się jeszcze uczysz i masz prowo byc na utrzymaniu rodziny (pamietam, że masz jakies dorywcze zajęcie). Czy Twojej siostrze nie jest wstyd, zwłaszcza, że podobno to jej dom

Ps. Mam nadzieje, że te złe dni szybko miną, bo powoli juz wysiadam

[megi_t]

Napisane przez Camilla

megi ta sytuacja u Ciebie w domu jest niedpuszczalna. Dlaczego Twoja mama zgadza się na coś takiego? Przeciez Twoja siostra i szwagier pracują, Ty się jeszcze uczysz i masz prowo byc na utrzymaniu rodziny (pamietam, że masz jakies dorywcze zajęcie). Czy Twojej siostrze nie jest wstyd, zwłaszcza, że podobno to jej dom

Ps. Mam nadzieje, że te złe dni szybko miną, bo powoli juz wysiadam

Ja już czasmi mysle , że moje złe dni nigdy nie minał przynajmniej dopuki bede tu mieszkać.
Ja już sama nie wiem ona jest śmieszna:/Dorosłe osoby a tak sie zachowują...
Wątpie , zeby było im wstyd, wkońcu najlepiej wykorzystac mame , a sobie na kąto odkładac pieniązki
Ide jutro do ojca , może wkońcu bedzie miał czas pogadać, o tej całej systacji , bo ja w szpitalu psychoatrycznym wyląduje.
A rozmowa z moją mamą na ten temat kończy się- ,, prosze nie denerwuj mnie":/

[plina]

Koladzy z klasy mnie dziś dobili.... Myślałam, że jeden z nich zalicza się do takich porządnych, a oni prowadzili błyskotliwą konwersacje na temat "podrywu" panienek (wolę nie komentować). Jeszcze ubierając się usłyszałam, że wszyscy faceci myślą o jednym nawet jeśli tego od razu nie okazują. (z ust kolegi). No to super pocieszenie miałam. Podoba mi się G. i nawet to, że jest trochę psychodeliczny (), ale jesli jest tak jak sprawa teraz wygląda to dzięki, ale nie skorzystam.

Kamila, Megi

Martinko - nie wyświetła mi się to zdjęcie

[martinka_m]

Camillo to ze on jest tam a ty tu o niczym zlym nie musi swiadczyc.

tak sobie pomyslalam ze ja angazujac sie w zwiazek na odleglos nie myslalam o takiej sytuacji ze moze miec tam inna. w sumie to znalam go wtedy juz dosc dlugo, po drugie no musze przyznac ze bylam jeszcze dosc naiwna. to rozstanie mi wiele pokazalo, ale nie mozemy zakladac, ze zwiazal sie z nami, bo jestesmy z innego miasta, a on chce cos ukryc.

czy ostatnio M. daje ci jakies powody do podejrzliwosci? zaczal sie mniej starac, odzywac? moze twoje mysli to efekt zlego nastroju



Jamaico moge ci tylko przeslac buziaka, bo nawet nie wiem co ci napisac, sama nie znam zlotego srodka, by miec wreszczie przeszlosc za soba


megi twoja siostra zachowuje sie zenujaco ... jak dlugo jeszcze bedziesz musiala z nimi mieszkac?


plino, racja faceci uwielbiaja seks i w ogole wszytsko co z tym zwiazane, jest to dla nich istotna czesc zycia/ zwiazku. ale sa tacy co mysla o nim wiecej i tacy co mniej. jak tylko znalezc takiego odpowiedniego mysle ze u twoich kolegow trzeba brac pod uwage jeszcze ich wiek, bo w tym okresie faceci przechodza najwieksze zafascynowanie seksem


wyslalam fotke jeszcze raz

[Astra24.]

Już chyba o mnie zapomniałyście, ale nie mam za dużo czasu na neta, zwłaszcza teraz, gdy po pracy musiałam trochę sprzątać.
Kamila mój nastrój też się pogorszył. M ostatnio jakiś taki dziwny, sam nie wie co mu jest. Wiem, że to okres przedświąteczny i mają mnóstwo pracy u siebie, ale to nie jest powód żeby jakoś to się na mnie odbijało. On twierdzi, że wszystko jest ok, że zmęczony itd, ale ja się boję...Mam jakieś czarne wizje, że mu ze mną źle, że skończy nasz związek...normalnie jak o tym pomyślę to aż mi słabo. Chyba nie mogę sie z nim rozstawać na długo, bo takie dziwne myśli wtedy mam, ale to chyba dlatego, że tak bardzo chciałabym żeby mi się życie już z nim ułożyło. No ale się zobaczy.
Co do związków na odległość to ja zawsze będę podejrzliwa już chyba. Zwłaszcza takich zawartych przez neta. Potrafią ukrywać świetnie.
Co do sytuacji megi to u mnie w rodzinie nigdy rodzice nie brali kasy od nowożeńców, którzy przez jakiś czas mieszkali np u nich w domu. Zawsze młodzi odkładali sobie na jakieś mieszkanie czy coś innego a utrzymywanie przez rodziców było formą pomocy młodym. Moja siostra cioteczna ma właśnie taką sytuację. Jedna osoba więcej dla jej rodziców nie zrobi różnicy a oni spokojnie mogą coś odłożyć. Gdyby mieli płacić za jedzenie czy mieszkanie u swoich rodziców to nigdy by się niczego nie dorobili, zresztą np dla moich rodziców wstydem byłoby wziąć kasę od własnego dziecka. Pomogliby ile tylko by się dało.

[Camilla]

plino oczywiście że wszyscy faceci myslą o jednym, nawet jesli tego nie pokazują wprost. Dopóki mają sprawny korzonek, jego tok myślenia przesłania im świat

Ps. koleżanka odwołała spotkanie, tzn. na 18:00 sie nie wyrobi a mi na późniejszą godzine juz nie bedzie sie chciało iść, a jutro rano jednak do pracy musze wstać

martinko co do zachowania M. to tak, ostatnio rzadziej się odzywa. Z pracy w ogóle, ale to jestem w stanie zrozumieć, z domu to cóż, wydaje mi się, że jakbym do niego nie napisała, to by się nie odezwał na gg.
Ogólnie chciałam z nim o sylwestrze wczoraj pogadac, to mi napisał, że pogadamy o tym w piątek (czyli jutro), że właśnie udziela jakiejś porady prawnej (przez net) koledze strażakowi
Wobec takiego obrotu sprawy, powiedziałam "ok." i pożegnałam się życząc mu "dobrej nocy i kolorowych snów"

EDIT:
Astro przeczytaj uważnie co napisała megi dom w którym mieszka z mamą jest zapisany na jej siostre, tak więc jej siostra mając swój dom , pracując i podobno nieźle zarabiając nie musi się niczego dorabiać. Poza tym jak można doić kase od mamy emerytki (rencistki?). Która jest cięzko chora. Mi by było wstyd.

Ja się moim rodziom dokładam na życie, przez tyle lat mnie utrzymywali, więc jestem im coś winna i co miesiąc daje im regularnie pewną sumke (przelewam mamie na konto). Nie jest ona jakaś ogromna, a reszte mam i tak dla siebie i swoje wydatki.

[Astra24.]

Yyy umknęło mi, ze ten dom przepisany na siostrę. SoŁŁy.
Ja wiem, że są różne podejścia do tych kwestii finansowych, u mnie w domu zawsze negatywnie wypowiadano się o rodzicach, którzy pozwalają żeby np pracujące dziecko się dokładało do opłat czy jedzenia i ja chyba też przejęłam te poglądy podświadomie Nie wzięłabym grosza od własnego dziecka, wolałabym żeby odkładało sobie na późniejsze życie. Nie obraźcie się czy cuś, ale to już jest we mnie zakorzenione porządnie.

[martinka_m]

ja wiem ze moi rodzice tez by mi pomogli, ale w takiej sytuacji jak opisuje megi zeby nie dokladac sie ani grosza to sobie nie wyobrazam. czulabym sie niezrecznie. po pierwsze ile to pieniedzy - czyns, rozne rachunki, jedzenie. a juz w ogole zeby mama placila za ich internet?? jak chca sobie odlozyc na zycie, to niech z niego zrezygnuja ....

Camilo ja mysle ze nie mozna wyciagac pochopnych wnioskow, tylko niestety poczekac. jezeli potrwa to kilka dni, to mysle ze nie ma sie czym przejmowac, ale jezeli bedzie sie przeciagac to nie mozna na to pozwolic. poza tym mysle ze powinnas byc zolza i nie odzywac sie juz teraz do niego , niech on zrobi pierwszy krok.

[Camilla]

martinko sama juz nie wiem. Wiem jedno kiepsko sie czuje fizyczni i psychicznie. Nigdy wczesniej nie miałam takiego samopoczucia, nawet przy i po rozstaniu

Znowu mam iść do lekarza?
Pytanie do którego.
Kurde pomału się sypię

[Astra24.]

Niestety na starość ( )coraz bardziej się przeżywa nawet głupie nieodpisanie zaraz na smsa przez faceta. Doświadczenia robią swoje, pojawiają się dziwne myśli, nadmierne analizowanie...to wykańcza człowieka, wiem coś o tym

[martinka_m]

Camilo ja mysle ze to jest po prostu dolek. Od razu pomyslalam sobie o tym jak jakis czas temu ja bylam w okropnym stanie, ciagle zalamana a ty mnie pocieszalas . teraz ja mam sie lepej a ty troszke gorzej.

mysle ze to minie, a nawet jestem tego pewna ja tez ciagle mam takie okresy w ktorych jest dobrze a potem nagle zle. mialas ostatnio duzo na glowie, w pracy, latania za prezentami itp. w takich chwilach wszystkie zle rzeczy maja tendencje do wyolbrzymiania sie.

pomysl o tym ze juz jutro ostatni dzien w pracy, a od soboty, co prawda rusza przygotowania do swiat, ale bedziesz miala kilka dni na odpoczynek.

i nie trzymaj w sobie tego ze ci zle, wygadanie sie i wyrzucenie z siebie wszytskich smutkow przynosi ulge

[Camilla]

Napisane przez martinka_m

Camilo ja mysle ze to jest po prostu dolek. Od razu pomyslalam sobie o tym jak jakis czas temu ja bylam w okropnym stanie, ciagle zalamana a ty mnie pocieszalas . teraz ja mam sie lepej a ty troszke gorzej.

mysle ze to minie, a nawet jestem tego pewna ja tez ciagle mam takie okresy w ktorych jest dobrze a potem nagle zle. mialas ostatnio duzo na glowie, w pracy, latania za prezentami itp. w takich chwilach wszystkie zle rzeczy maja tendencje do wyolbrzymiania sie.

pomysl o tym ze juz jutro ostatni dzien w pracy, a od soboty, co prawda rusza przygotowania do swiat, ale bedziesz miala kilka dni na odpoczynek.

i nie trzymaj w sobie tego ze ci zle, wygadanie sie i wyrzucenie z siebie wszytskich smutkow przynosi ulge

Dziekuję Ci kochana za te słowa
Ufam, że bedzie lepiej, bo po każdej burzy wschodzi słońce

[magdzia81]

hej dziewczyny

ale zazdroszczę tym, które mogły spać dłużej niż do 6...ja dzisiaj miałam pobudkę o 5.30 o 7 w pracy i wyszłam z niej o 16.30jutro też ide na 7 mam nadzieję że dzięki temu ominę korki, które pojawią się pewnie koło 16...
a dzisiaj i jutro wielkie pakowanko...
Kamilko pamiętaj "gdy jest źle to dobry znak bo może znów lepiej być..." buziaki

[plina]

Byłam dzisiaj na zakupach... Kupiłam prezent koleżance pod choinkę w szkole.. Jutro wigilia klasowa . Cieszę się, że prezent już mam z głowy, a jutro w końcu zaczynam weekend.

G. się dzisiaj nie odzywa, może jak wróci z basenu to raczy... a może i nie . Zauważyłam u niego wczoraj lekkie zapędy dyktatorskie (a wydawał sie wcześniej potulny jak baranek). Na dodatek odpalił sam mojego kompa (pod moją nieobecność)... dziwnie tak, bo nikt wcześniej nie rządził się tak u mnie...poza przyjaciółką ). Trochę go zbeształam . Jednak ogólnie, co tu ukrywać... Chciałabym by znajomość trwała. Mi się podoba, tacie się spodobał (tato chyba nawet nieświadomy, że ja z G. nie jestem). Nie chcę się angażować... Wściekła jestem, że tak moje samopoczucie jest uzależnione od faceta .

Dzięki dziewczyny . Ja wiem, że koledzy w moim wieku mają najgorszy etap.... I G. jest akurat w moim wieku . Ja jednak tak jakoś mam, że najlepiej się dogaduję z rówieśnikami, bo sama jestem jeszcze taaaka szalona . Np. jak spotykałam się z 8 lat starszym to była jakaś masakra... On mówił jak to chciałby już zakładać rodzinę Hallo, przecież ja jeszcze LO nie skończyłam .

Kamila, Astra - te wątpliwości to chyba zbiorowo nachodzą. Będzie ok... Musi

[Izaluka]

Wróciłam z zakupów Nawet jestem zadowolona Tylko jutro muszę zrobić dogrywkę

Wklejam foty. Tylko obiektywnie proszę, jak mi nie pasuje to mówić - ogolę się na łyso najwyżej

Lecę do spowiedzi, wieczorem do Was zawitam

* Ostatnie foto dla Martinki - widać trochę ślad po pieprzyku.
A ja Twojego P. też nie widzę...

[magdzia81]

mnie się podoba i to bardzo

[Camilla]

Iza bardzo dobrze Ci w tym kolorze Jak jeszcze troche przyciemnisz nastepnym razem też będzie super.
Ja jestem jak najbardziej na TAK
A ja śladu po pieprzyku w ogóle nie widze

Ps. Ciekawe kto to taki ten millx

[martinka_m]

Iza super kolor ja obstawialam blond, ale w tym tez ci bardzo dobrze, i mysle ze w ciemniejszy tez bedzie pasowal
zreszta co tu sie dziwic, jak ktos ladny to we wszystkim mu ladnie
sladu po pieprzyku tez nie widze i w ogole jaka masz sliczna cere i jaki ladny odcien


i nie wiem co sie dzieje z ta fotka P wysylam jeszcze raz.

[plina]

Napisane przez Camilla

Iza bardzo dobrze Ci w tym kolorze Jak jeszcze troche przyciemnisz nastepnym razem też będzie super.
Ja jestem jak najbardziej na TAK
A ja śladu po pieprzyku w ogóle nie widze

Zgadzam się. Ładnie, ale jak następnym razem będą ciemniejsze to będzie jeszcze lepiej . Co do śladu.. to ja też nie widzę. Ślepa jestem, czy co . A może Ty go widzisz, bo wiesz, że jest, ale na pewno nieznaczny

Martinka - do mnie doszła fotka No, no ... A rozszyfrujesz imię tego P?

[Camilla]

martinko a dobrze je zmniejszyłaś?
Zgadzam się, Iza ma piekną cerę

[shewa]

Martinka Ja tez chce ja tez
Iza bardzo ladnie ci w tym kolorze bardzo mi sie podoba, lepiej niz w blond

A dzisiaj gadałam z M. To taki chłopak na którego lubie patrzec hehe Śmieszny dosc :P Ale lubie go...bardzo sympatyczny. I bedzie na sylwku
Jezu jakie zyczenia dostawałam Miłosci mi nie zyczyli bo mam to po co;p ale przede wszystkim to... duzo seksu No i jedna kolezanka duzo seksu z K. no chyba, ze z M. wole Bardzo sympatyczna i zabawna wigilia

[martinka_m]

Napisane przez plina

Martinka - do mnie doszła fotka No, no ... A rozszyfrujesz imię tego P?

Przemek

Napisane przez Camilla

martinko a dobrze je zmniejszyłaś?
Zgadzam się, Iza ma piekną cerę

najpierw wysylalam fotke, ale sie nie otwierala,to potem wrzucilam je na stronke, i podawalam linka, nie wiem czemu byl taki problem moze zle go kopiowalam.

Napisane przez shewa

Martinka Ja tez chce ja tez
Iza bardzo ladnie ci w tym kolorze bardzo mi sie podoba, lepiej niz w blond

A dzisiaj gadałam z M. To taki chłopak na którego lubie patrzec hehe Śmieszny dosc :P Ale lubie go...bardzo sympatyczny. I bedzie na sylwku
Jezu jakie zyczenia dostawałam Miłosci mi nie zyczyli bo mam to po co;p ale przede wszystkim to... duzo seksu No i jedna kolezanka duzo seksu z K. no chyba, ze z M. wole Bardzo sympatyczna i zabawna wigilia

seks to chyba z D powinien byc ?? ladnie to tak

juz wysylam fote

[shewa]

Martinka Wszystkie Przemki jakie znam to fajni faceci A seks to wiadomo, że z D. Nabijała sie ze mnie Małpa jedna Na K. i M. lubie sobie popatrzec tylko i wyłacznie bo fajni sa M. wogole swir... D. na kolana siada;p albo podchodzi do niego i 'czesc kochanie'

A dostałam eyeliner i boje sie ze nie bedzie mi pasował, i wogole ze nie bede umiała uzywac Chociaz zawsze go chciałam miec :d

[magdzia81]

Napisane przez shewa

Martinka Wszystkie Przemki jakie znam to fajni faceci

ja się z tym nie zgodzę...mój Ex miał na imię Przemek i dał mi nieźle popalić...

[shewa]

Ale ja nie twierdze, że wszystkie Przemki sa fajni, bo zdaje sobie sprawe ze napewno tak nie jest, ale Ci ktorych z nam sa ok.
A faceci to niestety niezaleznie od imienia potrafia dac popalic

[martinka_m]

zeby tak jeszcze P. mnie chcial

Napisane przez shewa

A dostałam eyeliner i boje sie ze nie bedzie mi pasował, i wogole ze nie bede umiała uzywac Chociaz zawsze go chciałam miec :d

chociaz sama oczu malowac nie umiem, ale praktyka czyni mistrza, nauczysz sie