Mamusie czerwcowe cz. 6

[201711281320]

Napisane przez Cierpliwosc

KOCHANE MAMUSIE!
Z okazji naszego Święta życzę Wam, by macierzyństwo bylo dla Was zawsze czymś wielkim, ciepłym i radosnym, by Wasze dzieci dawały Wam poczucie spełnienia i byście zawsze były szczęśliwe w ich obecności, niech ich uśmiechy sprawiają nam tyle radości, co pierwsze kopniaczki! Tym, które spędzają ten dzień tuląc swoje maleństwa życzę oczu pełnych miłości i dużo, dużo sił i wytrwałości. A tym z serduszkiem bijącym pod własnym sercem cierpliwości i spokoju, nigdy już nasze dzieci nie będą nas tak bardzo potrzebowały, jak teraz-cieszymy się tą bliskością. Zaś mamy łobuzów, niech docenią każdą chwilę spędzoną z starszakiem i wzruszają każdym "kocham mamusiu". Niech nam nigdy nie braknie chęci do bycia najlepszejszą mamą na świecie!

Pamiętajcie 26 maja odpoczywamy i spędzamy czas z dziećmi! Imprezę czas zacząć

Dziękuję, no prawie się przez Ciebie poryczałam

Napisane przez Madzia9999

Mamusie kp idzie nam jak krew z nosa bo nie mam pokarmu dziś wieczorem tz przywiózł laktator jutro spróbuje go użyć.
Hania spadła z wczorajszej wagi do 2800gram położna mówiła że mieści się w normie więc nie panikuje.
Rana po cc ciągnie i brzuch boli taki ból mocny okresowy. Obkurczsnie macicy trwa.

Wybaczcie, że nie cytuje ale jak mała śpi to ja też drzemkuje bo inaczej nie ms czasu.

Cierpliwości Madziu Dziewczyny po cc potwierdzają, że pokarm przychodzi później, trzeba tylko pobudzać organizm. Jak mąż przywiezie laktator to będziesz działać. No i przystawiaj Hanię jak najwięcej.
Również polecam blog hafiji

Napisane przez Radena

Dzanet,Ty wiedzmo!!! ;-)

Dziewczyny,dziś o 6.25 urodziłam sn córeczkę Basię ma 2620 g i 50 cm
Na razie nie mam zdjęcia,ale uwazam,że jest przepiękna i tak kwilila slodziutko
Poplakalam się, jak ja trzymałam,że szczęścia ze już ją mam i z tego że już jestem po porodzie. Opiszę Wam wszystko jak znajdę chwilę,a teraz idę kimnac. Jestem z siebie cholernie dumna,że dałam radę jedynie z pomocą gazu rozweselajacego;-)

GRATULACJE!!! Ale masz cudowny prezent na Dzień Mamy
Basia ładnie waży, dobrze że już pozwolono jej przyjść na świat zamiast pakować w Ciebie te wszystkie leki.
Odpoczywaj Mamusiu

Napisane przez fiazo

Radena gratulacje! Jesteś mega!



Jej przespałam całą noc bez wstawania na siku. Synek też pospał w miarę dobrze-leki zaczęły działać. W nocy tylko miałam chwile zgrozy. Obudził się i cały się trząsł, całą głowę mial w kroplach potu.

Bidulek, współczuję przeżyć

[madzius90]

Napisane przez Paula_ck

Dziewczyny melduję się po wizycie
W ogóle zacznę od tego że dzisiaj rano jak wstawałam to takich bóli dostałam że zgięło mnie w pół i myślałam że nie wytrzymam. Kilka minut mnie tak trzymało. Myślałam że to skurcz jakiś mocny ale teraz już co to było. Otóż okazało się dzisiaj że Tymek się przekręcił i to właśnie tak boleśnie rano odczułam. Więc jest pięknie ułożony główkowo. Wszystko pięknie tylko z USG wynika jego obecna waga to 4100 g ! I wg lekarki dobije spokojnie do 4,5 kg... Więc skierowanie na cc zostaje aktualne i idę rodzić 6 czerwca. Tak poza tym to wszystko w porządku jest.

Super wiesci
Jak ja Ci zazdroszcze, mimo tego bolu, ze Tymus sie przekrecil!

A waga niezla

[elaine-blath]

Dzien dobry
Co wy tu za straszne historie opowiadacie?
KIARA acha. Jakoś pominęłam chyba wcześniej ta informację.
PIKPIK to chyba trochę Cie uspokoili co? Zadzwoń jeszcze chwilę przed cc dla pewności.
AUSTRALIA brawo za wiesci!
CIERPLIWOŚĆ dziękuję za życzenia i nawzajem
MADZIA spokojnie, kp sie rozkreci. A przy nim macica szybciej sie obkurcza i wiecej z Ciebie moze leciec wiec to dobry objaw
RADENA gratulacje!!!!
KOCIAK dziewczynka Gabrysia Marta a chlopiec wstępnie Dawid Jerzy ale tutaj zobaczymy jeszcze

[madzius90]

Napisane przez __Veronique

Jestem po wizycie. Niby wszystko ok, ale nie dowiedziałam się w końcu co to było to plamienie. Jak na początku opowiedziałam jak to wyglądało, to usłyszałam, że mogą mi się sączyć wody i w tym wypadku trzeba mnie będzie położyć na oddział. Ale zbadał mnie na samolocie, i okazało się, że to nie to. Nie wiem co on mi tam robił, ale bolało i jeśli te plemienia okazałyby się wodami to ich reszta by wypłynęła. Natomiast mała ułożona główkowo, ale główka jest jeszcze dość wysoko i na nic jeszcze nie napiera, więc "nie martwić się, bo jest bez zastrzeżeń". Orientacyjna waga 3400g
No i jakoś się dziwnie czuję po wizycie...
Australia, następna wizyta 7.06, proszę o dopisanie

Nie wiem, czy to ta sytuacja, czy pogoda/ciśnienie, ale nie czułam się dzisiaj najlepiej. Popołudniu przespałam ponad dwie godziny i wstałam bardzo zmęczona i ze spuchniętymi palcami w dłoniach.

Idę Was nadrabiać

Piekna waga
Kolejny duzy dzidzius sie zapowiada

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez Cierpliwosc

KOCHANE MAMUSIE!
Z okazji naszego Święta życzę Wam, by macierzyństwo bylo dla Was zawsze czymś wielkim, ciepłym i radosnym, by Wasze dzieci dawały Wam poczucie spełnienia i byście zawsze były szczęśliwe w ich obecności, niech ich uśmiechy sprawiają nam tyle radości, co pierwsze kopniaczki! Tym, które spędzają ten dzień tuląc swoje maleństwa życzę oczu pełnych miłości i dużo, dużo sił i wytrwałości. A tym z serduszkiem bijącym pod własnym sercem cierpliwości i spokoju, nigdy już nasze dzieci nie będą nas tak bardzo potrzebowały, jak teraz-cieszymy się tą bliskością. Zaś mamy łobuzów, niech docenią każdą chwilę spędzoną z starszakiem i wzruszają każdym "kocham mamusiu". Niech nam nigdy nie braknie chęci do bycia najlepszejszą mamą na świecie!

Pamiętajcie 26 maja odpoczywamy i spędzamy czas z dziećmi! Imprezę czas zacząć

Dolaczam sie do zyczen , kochane Mamusie!

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez Radena

Dzanet,Ty wiedzmo!!! ;-)

Dziewczyny,dziś o 6.25 urodziłam sn córeczkę Basię ma 2620 g i 50 cm
Na razie nie mam zdjęcia,ale uwazam,że jest przepiękna i tak kwilila slodziutko
Poplakalam się, jak ja trzymałam,że szczęścia ze już ją mam i z tego że już jestem po porodzie. Opiszę Wam wszystko jak znajdę chwilę,a teraz idę kimnac. Jestem z siebie cholernie dumna,że dałam radę jedynie z pomocą gazu rozweselajacego;-)

Gratuluje Kochana! Ale masz najpiekniejszy prezent na Dzien Matki

I waga taka sama jak mojego Bartusia

[Miqesi]

Dzień dobry, Dziewczynki

Wszystkim Mamusiom życzę cudownego dnia
Ja się dzisiaj popłakałam, kiedy weszłam na FB i przeczytałam posta Chodakowskiej, żeby wstawić zdjęcie z mamą..........
Tak mi się przykro zrobiło, że niestety, ja już nie będę mieć tej szansy, żeby sobie zrobić zdjęcie z mamą.... porozmawiać, pośmiać się....
Za parę dni 1 rocznica śmierci...

Przepraszam za te smuteczki tutaj... ale nie mogę z tego smutku....

Napisane przez Cierpliwosc

KOCHANE MAMUSIE!
Z okazji naszego Święta życzę Wam, by macierzyństwo bylo dla Was zawsze czymś wielkim, ciepłym i radosnym, by Wasze dzieci dawały Wam poczucie spełnienia i byście zawsze były szczęśliwe w ich obecności, niech ich uśmiechy sprawiają nam tyle radości, co pierwsze kopniaczki! Tym, które spędzają ten dzień tuląc swoje maleństwa życzę oczu pełnych miłości i dużo, dużo sił i wytrwałości. A tym z serduszkiem bijącym pod własnym sercem cierpliwości i spokoju, nigdy już nasze dzieci nie będą nas tak bardzo potrzebowały, jak teraz-cieszymy się tą bliskością. Zaś mamy łobuzów, niech docenią każdą chwilę spędzoną z starszakiem i wzruszają każdym "kocham mamusiu". Niech nam nigdy nie braknie chęci do bycia najlepszejszą mamą na świecie!

Pamiętajcie 26 maja odpoczywamy i spędzamy czas z dziećmi! Imprezę czas zacząć

Cudowne życzenia, dla Ciebie również wszystkiego, co Najlepsze, Mamusiu

Napisane przez Radena

Dzanet,Ty wiedzmo!!! ;-)

Dziewczyny,dziś o 6.25 urodziłam sn córeczkę Basię ma 2620 g i 50 cm
Na razie nie mam zdjęcia,ale uwazam,że jest przepiękna i tak kwilila slodziutko
Poplakalam się, jak ja trzymałam,że szczęścia ze już ją mam i z tego że już jestem po porodzie. Opiszę Wam wszystko jak znajdę chwilę,a teraz idę kimnac. Jestem z siebie cholernie dumna,że dałam radę jedynie z pomocą gazu rozweselajacego;-)

Gratulacje, Kochana, ale masz wspaniały prezent na Dzień Mamy Odpoczywajcie i cieszcie się sobą

Napisane przez dzanet2108

Cora rano zrobiła siku na nocnik, uciekła mi z łazienki i wróciła z gołą pupa z prezentem


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Super, dzanet
Mój synek też mi dzisiaj wręczył kwiaty
Pojechali teraz do kina, bo wygrałam bilety na 'Anry Birds', ale jak wrócą, to będziemy świętować Dzień Mamy


Dzanet, mam do Ciebie prośbę, skoro Ci tak dobrze idzie przepowiadanie przyszłości odnośnie porodów, weź tam pomieszaj w swoim kociołku, żebym to ja była następna, co?

[ania230]

Mamuśki w tym szczególnym dniu chciałam Nam życzyć dużo radości i dużo uśmiechu oraz cierpliwości.
Zostawmy troski na inny dzień bo ten jest wyłącznie dla Nas!

Jesteśmy Szczesciarami mogąc mieć przy sobie i pod serduszkiem nasze Pociechy! Cieszmy siekażdym momentem !

Napisane przez Radena

Dziewczyny,dziś o 6.25 urodziłam sn córeczkę Basię ma 2620 g i 50 cm
Na razie nie mam zdjęcia,ale uwazam,że jest przepiękna i tak kwilila slodziutko
Poplakalam się, jak ja trzymałam,że szczęścia ze już ją mam i z tego że już jestem po porodzie. Opiszę Wam wszystko jak znajdę chwilę,a teraz idę kimnac. Jestem z siebie cholernie dumna,że dałam radę jedynie z pomocą gazu rozweselajacego;-)

Radena GRATULACJE Otrzymałas najpiękniejszy prezent w dniu Mamy

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez haneczkab92

Dzień dobry!

To mój pierwszy Dzień Mamy.. czuję się taka szczęśliwa- nie do opisania! patrzę na tą moją kruszynkę i łzy szczęścia lecą mi po twarzy.
Jestem mamą- to brzmi tak dumnie... jestem przepełniona miłością, która nigdy, naprawdę nigdy nie zmaleje.. może tylko być coraz silniejsza.

Chciałam Wam wszystkim życzyć takiej miłości. Mamusie, które już mają pociechy, wiedzą o czym mówię. Mamusie, które dopiero pierwszy raz mają serduszko pod swoim serduszkiem- jak tylko maleństwa wyjdą na świat ogranie Was wielka fala miłości- taka zupełnie inna- niepowtarzalna!
Życzę Wam dużo sił, optymizmu, wiary w siebie i w to, że jesteśmy/będziemy dla swoich dzieci najlepszymi rodzicami.
Wszystkiego dobrego mamusie!

Haniu pieknie napisałaś lzy mi polecialy po policzkach.

Słowo MAMA dla mnie jest bezcenne!

[mamaNiny]

Napisane przez Radena

Dzanet,Ty wiedzmo!!! ;-)

Dziewczyny,dziś o 6.25 urodziłam sn córeczkę Basię ma 2620 g i 50 cm
Na razie nie mam zdjęcia,ale uwazam,że jest przepiękna i tak kwilila slodziutko
Poplakalam się, jak ja trzymałam,że szczęścia ze już ją mam i z tego że już jestem po porodzie. Opiszę Wam wszystko jak znajdę chwilę,a teraz idę kimnac. Jestem z siebie cholernie dumna,że dałam radę jedynie z pomocą gazu rozweselajacego;-)

Gratulacje kochana! Dużo zdrówka dla Was!


Dziewczyny, wszystkiego najlepszego w dniu Matki!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Miqesi

Dzień dobry, Dziewczynki

Wszystkim Mamusiom życzę cudownego dnia
Ja się dzisiaj popłakałam, kiedy weszłam na FB i przeczytałam posta Chodakowskiej, żeby wstawić zdjęcie z mamą..........
Tak mi się przykro zrobiło, że niestety, ja już nie będę mieć tej szansy, żeby sobie zrobić zdjęcie z mamą.... porozmawiać, pośmiać się....
Za parę dni 1 rocznica śmierci...

Przepraszam za te smuteczki tutaj... ale nie mogę z tego smutku....






Cudowne życzenia, dla Ciebie również wszystkiego, co Najlepsze, Mamusiu


Gratulacje, Kochana, ale masz wspaniały prezent na Dzień Mamy Odpoczywajcie i cieszcie się sobą



Super, dzanet
Mój synek też mi dzisiaj wręczył kwiaty
Pojechali teraz do kina, bo wygrałam bilety na 'Anry Birds', ale jak wrócą, to będziemy świętować Dzień Mamy


Dzanet, mam do Ciebie prośbę, skoro Ci tak dobrze idzie przepowiadanie przyszłości odnośnie porodów, weź tam pomieszaj w swoim kociołku, żebym to ja była następna, co?

Miqesi przykro mi z powodu mamy. Juz.niedługo będziesz.miała ten dzień podwójnie wynagrodzony

Ty masz jeszcze czas Ale do tp juz będziesz tulic córeczkę

Chciałabym zeby to tak działało
W poprzedniej ciąży to ja gasilam światła na poczekalni, coś czuję, ze mimo tego ze mam tp na połowę miesiąca teraz tez tak będzie
Kto mi wywrozy poród przed tp Poproszę jeszcze żeby był szybki, niech boli ale nie za dlugo i żeby Hania urodziła się zdrowa!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ania230]

Napisane przez Miqesi

Wszystkim Mamusiom życzę cudownego dnia
Ja się dzisiaj popłakałam, kiedy weszłam na FB i przeczytałam posta Chodakowskiej, żeby wstawić zdjęcie z mamą..........
Tak mi się przykro zrobiło, że niestety, ja już nie będę mieć tej szansy, żeby sobie zrobić zdjęcie z mamą.... porozmawiać, pośmiać się....
Za parę dni 1 rocznica śmierci...

Kochana nasze Mamy sa w Naszych sercach! I na zawsze tam będą! Kazdego dnia sa z Nami. Sa naszymi Aniołami! Wiem ze nie jest Ci łatwo...wiem co czujesz...U Ciebie 1 rocznica u mnie będzie 4.
Najwspanialsze co mamy to Wspomnienia!i je pielegnujmy.

Mame ma się tylko jedną! I trzeba o tym zawsze pamiętać! Dlatego bedac Mamą trzeba to docenić bo jest to ciężka ale jaka piękna praca

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Miqesi

Dzanet, mam do Ciebie prośbę, skoro Ci tak dobrze idzie przepowiadanie przyszłości odnośnie porodów, weź tam pomieszaj w swoim kociołku, żebym to ja była następna, co?

I ja

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez Cierpliwosc

KOCHANE MAMUSIE!
Z okazji naszego Święta życzę Wam, by macierzyństwo bylo dla Was zawsze czymś wielkim, ciepłym i radosnym, by Wasze dzieci dawały Wam poczucie spełnienia i byście zawsze były szczęśliwe w ich obecności, niech ich uśmiechy sprawiają nam tyle radości, co pierwsze kopniaczki! Tym, które spędzają ten dzień tuląc swoje maleństwa życzę oczu pełnych miłości i dużo, dużo sił i wytrwałości. A tym z serduszkiem bijącym pod własnym sercem cierpliwości i spokoju, nigdy już nasze dzieci nie będą nas tak bardzo potrzebowały, jak teraz-cieszymy się tą bliskością. Zaś mamy łobuzów, niech docenią każdą chwilę spędzoną z starszakiem i wzruszają każdym "kocham mamusiu". Niech nam nigdy nie braknie chęci do bycia najlepszejszą mamą na świecie!

Pamiętajcie 26 maja odpoczywamy i spędzamy czas z dziećmi! Imprezę czas zacząć

Dziekuje Mamuśko za życzenia zwilzyly mi powieki
Również Tobie życzę wspaniałego i wyjątkowego dnia

[Miqesi]

Napisane przez dzanet2108

Miqesi przykro mi z powodu mamy. Juz.niedługo będziesz.miała ten dzień podwójnie wynagrodzony

Ty masz jeszcze czas Ale do tp juz będziesz tulic córeczkę

Chciałabym zeby to tak działało

Dzięki

Dziękuję za wróżbę, dobra kobieto
Pomimo, że nie mam już szyjki, to i tak pewnie urodzę w terminie, jak poprzednio, więc nie będziesz sama na wątku

Napisane przez dzanet2108

W poprzedniej ciąży to ja gasilam światła na poczekalni, coś czuję, ze mimo tego ze mam tp na połowę miesiąca teraz tez tak będzie
Kto mi wywrozy poród przed tp Poproszę jeszcze żeby był szybki, niech boli ale nie za dlugo i żeby Hania urodziła się zdrowa!

Dzanet, ale sama widzisz, że wszystkie Hanie przychodzą na świat wcześniej, więc u Ciebie też tak będzie

Na pewno wszystko będzie dobrze!

Napisane przez ania230

Kochana nasze Mamy sa w Naszych sercach! I na zawsze tam będą! Kazdego dnia sa z Nami. Sa naszymi Aniołami! Wiem ze nie jest Ci łatwo...wiem co czujesz...U Ciebie 1 rocznica u mnie będzie 4.
Najwspanialsze co mamy to Wspomnienia!i je pielegnujmy.

Mame ma się tylko jedną! I trzeba o tym zawsze pamiętać! Dlatego bedac Mamą trzeba to docenić bo jest to ciężka ale jaka piękna praca

Pięknie napisałaś....aż się popłakałam...

[PikPik09]

Napisane przez elaine-blath

Dzien dobry

PIKPIK to chyba trochę Cie uspokoili co? Zadzwoń jeszcze chwilę przed cc dla pewności.

nie mam planowanej cc. podczas porodu sn ma byc stały monitoring pracy serca. w razie czego maja mozliwosc podłączenia miejscowo rozrusznika serca.
chodzi o to ze mi sie serce zatrzymuje co jakis czas, np. na 1,5 sek. sa to pojedyncze zatrzymania ale jesli beda dłuzsze(ok 2,5 sek) to powoduja utrate przytomnosci. Istota sprawy jest taka ze te zatrzymania zdarzaja kiedy serce spowalnia, a przy porodzie TO akurat mi nie grozi. ale moze nastapic blokada w momencie zbyt duzego wysilku - serce sie "zatnie" i wtedy musza wkroczyc do akcji. lekarze caly czas podtrzymuja ze i tak w koncu czeka mnie rozrusznik serca- bo ja sie starzeje i serce ze mna. mówia ze bedzie ok ok a np po 50tce gwałtownie tąpnie i bedzie trzeba wszczepiac.

dzis bardzo zle sie czuje. mega boli mnie zołądek bez specjalnej przyczyny, chyba z nerwow duzo brzuch sie stawia i mlody strasznie napiera mi na kosc łonowa. kłuje niemozliwie. no i chodze poplakuje itp itd. nie nadaje sie dzis do ludzi.

[ania230]

Napisane przez Miqesi

Dzięki

Dziękuję za wróżbę, dobra kobieto
Pomimo, że nie mam już szyjki, to i tak pewnie urodzę w terminie, jak poprzednio, więc nie będziesz sama na wątku

Będziesz ze mna

Dzisiaj nie placzemy

[majkela12]

Hej mamusie wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta przyłączam sie do tych pięknych życzeń-ja tak pisać nie umiem witamy na świecie Hanię i Basię gratulacje mamusie. Gratuluje udanych wizyt i 3mam kciuki za szybkie i bezbolesne porody Madzia9999 i haneczkab96 trzymam kciukasy za kp, tez słyszałam ze po cc niestety jest trudniej na początku, ale nie poddawajcie sie i pamiętajcie ze to wszystko siedzi w głowie. My wczoraj zostaliśmy wypisani ze szpitala, ale niestety nie ma nas w domu. Dzisiaj dzien mamy a ja daleko od swoich dzieci. Raz rozmawiałam z nimi na skype, córcia w komputer o mało nie weszła, a na słowa " mama oc" myślałam ze oczy wypłacze. Syn starszy to i dzielniejszy, ale i tak pyta mnie kilka razy dziennie, kiedy wrócę do domu My z Franiem czujemy sie dobrze, długo czekaliśmy na pierwsze siusiu, dopiero w nocy udało sie złapać. Mleczarnia ruszyła wczoraj i mam nawał a cyce jak donice ciężkie i bolą, juz w lodowce chodzi sie na wszelki wypadek kapucha. Skurcze przy karmieniu tez mam, wyjątkowo boleśnie macica sie obkurcza ale wtedy Apap i przechodzi. Moze wyjdziemy dzisiaj na pierwszy spacer, tylko ze niestety sami ahh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PikPik09]

Napisane przez majkela12

Hej mamusie wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta przyłączam sie do tych pięknych życzeń-ja tak pisać nie umiem witamy na świecie Hanię i Basię gratulacje mamusie. Gratuluje udanych wizyt i 3mam kciuki za szybkie i bezbolesne porody Madzia9999 i haneczkab96 trzymam kciukasy za kp, tez słyszałam ze po cc niestety jest trudniej na początku, ale nie poddawajcie sie i pamiętajcie ze to wszystko siedzi w głowie. My wczoraj zostaliśmy wypisani ze szpitala, ale niestety nie ma nas w domu. Dzisiaj dzien mamy a ja daleko od swoich dzieci. Raz rozmawiałam z nimi na skype, córcia w komputer o mało nie weszła, a na słowa " mama oc" myślałam ze oczy wypłacze. Syn starszy to i dzielniejszy, ale i tak pyta mnie kilka razy dziennie, kiedy wrócę do domu My z Franiem czujemy sie dobrze, długo czekaliśmy na pierwsze siusiu, dopiero w nocy udało sie złapać. Mleczarnia ruszyła wczoraj i mam nawał a cyce jak donice ciężkie i bolą, juz w lodowce chodzi sie na wszelki wypadek kapucha. Skurcze przy karmieniu tez mam, wyjątkowo boleśnie macica sie obkurcza ale wtedy Apap i przechodzi. Moze wyjdziemy dzisiaj na pierwszy spacer, tylko ze niestety sami ahh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wspaniałe wieści! dziciaki swoje odtęsknią ale jeszcze troszkę! dobrze słyszec ze masz tak dużo mleka to dla nas pocieszenie na nasz przyszłosc milego dnia

[kiara92]

Napisane przez Radena

Dzanet,Ty wiedzmo!!! ;-)

Dziewczyny,dziś o 6.25 urodziłam sn córeczkę Basię ma 2620 g i 50 cm
Na razie nie mam zdjęcia,ale uwazam,że jest przepiękna i tak kwilila slodziutko
Poplakalam się, jak ja trzymałam,że szczęścia ze już ją mam i z tego że już jestem po porodzie. Opiszę Wam wszystko jak znajdę chwilę,a teraz idę kimnac. Jestem z siebie cholernie dumna,że dałam radę jedynie z pomocą gazu rozweselajacego;-)

Ogromne gratulacje! Piękny prezent Ci Basieńka zrobiła!

[elaine-blath]

Napisane przez PikPik09

nie mam planowanej cc. podczas porodu sn ma byc stały monitoring pracy serca. w razie czego maja mozliwosc podłączenia miejscowo rozrusznika serca.
chodzi o to ze mi sie serce zatrzymuje co jakis czas, np. na 1,5 sek. sa to pojedyncze zatrzymania ale jesli beda dłuzsze(ok 2,5 sek) to powoduja utrate przytomnosci. Istota sprawy jest taka ze te zatrzymania zdarzaja kiedy serce spowalnia, a przy porodzie TO akurat mi nie grozi. ale moze nastapic blokada w momencie zbyt duzego wysilku - serce sie "zatnie" i wtedy musza wkroczyc do akcji. lekarze caly czas podtrzymuja ze i tak w koncu czeka mnie rozrusznik serca- bo ja sie starzeje i serce ze mna. mówia ze bedzie ok ok a np po 50tce gwałtownie tąpnie i bedzie trzeba wszczepiac.

dzis bardzo zle sie czuje. mega boli mnie zołądek bez specjalnej przyczyny, chyba z nerwow duzo brzuch sie stawia i mlody strasznie napiera mi na kosc łonowa. kłuje niemozliwie. no i chodze poplakuje itp itd. nie nadaje sie dzis do ludzi.

o widzisz, jakis budyń mam. A tak jakoś jak wpisywalam cc to mi to nie pasowało do Ciebie trzymam kciuki mocno, aby bez problemów się obyło.

Napisane przez majkela12

Hej mamusie wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta przyłączam sie do tych pięknych życzeń-ja tak pisać nie umiem witamy na świecie Hanię i Basię gratulacje mamusie. Gratuluje udanych wizyt i 3mam kciuki za szybkie i bezbolesne porody Madzia9999 i haneczkab96 trzymam kciukasy za kp, tez słyszałam ze po cc niestety jest trudniej na początku, ale nie poddawajcie sie i pamiętajcie ze to wszystko siedzi w głowie. My wczoraj zostaliśmy wypisani ze szpitala, ale niestety nie ma nas w domu. Dzisiaj dzien mamy a ja daleko od swoich dzieci. Raz rozmawiałam z nimi na skype, córcia w komputer o mało nie weszła, a na słowa " mama oc" myślałam ze oczy wypłacze. Syn starszy to i dzielniejszy, ale i tak pyta mnie kilka razy dziennie, kiedy wrócę do domu My z Franiem czujemy sie dobrze, długo czekaliśmy na pierwsze siusiu, dopiero w nocy udało sie złapać. Mleczarnia ruszyła wczoraj i mam nawał a cyce jak donice ciężkie i bolą, juz w lodowce chodzi sie na wszelki wypadek kapucha. Skurcze przy karmieniu tez mam, wyjątkowo boleśnie macica sie obkurcza ale wtedy Apap i przechodzi. Moze wyjdziemy dzisiaj na pierwszy spacer, tylko ze niestety sami ahh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

3maj się cieplutko! Super, ze mleczarnia ruszyla. Ile bedziecie osobno?

[Miqesi]

Majkela, szkoda dzieciaczków, na pewno strasznie tęsknią, ale jeszcze troszeczkę i będziecie już wszyscy razem

pikpik, to nieciekawie masz. Współczuję problemów z sercem. Ja bym się bała sn na Twoim miejscu.

[Radena]

Basia pozdrawia Ciocie

[fiazo]

Haneczka mi się szybko skończyło krwawienie. Pamiętam że szybko przeszłam na podpaski a potem na wkładki.



Dzanet super prezent



Ja nic nie dostałam. Mój mąż nie umie uczyć dziecka jak się docenia matkę.

[Miqesi]

Radena, śliczna Basieńka

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez PikPik09

nie mam planowanej cc. podczas porodu sn ma byc stały monitoring pracy serca. w razie czego maja mozliwosc podłączenia miejscowo rozrusznika serca.
chodzi o to ze mi sie serce zatrzymuje co jakis czas, np. na 1,5 sek. sa to pojedyncze zatrzymania ale jesli beda dłuzsze(ok 2,5 sek) to powoduja utrate przytomnosci. Istota sprawy jest taka ze te zatrzymania zdarzaja kiedy serce spowalnia, a przy porodzie TO akurat mi nie grozi. ale moze nastapic blokada w momencie zbyt duzego wysilku - serce sie "zatnie" i wtedy musza wkroczyc do akcji. lekarze caly czas podtrzymuja ze i tak w koncu czeka mnie rozrusznik serca- bo ja sie starzeje i serce ze mna. mówia ze bedzie ok ok a np po 50tce gwałtownie tąpnie i bedzie trzeba wszczepiac.

dzis bardzo zle sie czuje. mega boli mnie zołądek bez specjalnej przyczyny, chyba z nerwow duzo brzuch sie stawia i mlody strasznie napiera mi na kosc łonowa. kłuje niemozliwie. no i chodze poplakuje itp itd. nie nadaje sie dzis do ludzi.

Biedna... czy cc nie było by lepszym rozwiązaniem w Twoim wypadku? Dobrze że szpital zapewnia tak profesjonalną opiekę.
Nie smutaj dzisuaj duzo zdrówka i oby bóle szybko przeszły. Zafunduj sobie lody, spacer.

My na dworku ale pogoda pięknie się spiepszyla wczoraj bluzki na ramiączkach, dzisiaj kurtki. Popołudniu pojedziemy na ten odpust i mam nadzieję że się nie rozpada!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Madzia9999]

Dziewczynki tradycyjne dziękuję podnosicie mnie na duchu! Dziś Hania trochę zjadła z piersi bo zoltawe plamki widziałam na cycku słodko wygląda jak tak ciumka przy piersi widok taki radość nie do opisania!

Życzenia na dzień matki pieknie dziewczyny!
Miquesi i Ania strasznie mi przykro, że nie ma już na świecie waszych mam

Ze mnie lało się jak pierwszy raz wstałam, dziwne to było! Położna kazała wstać iść i się nie przejmować. Trochę się krepowalam wiecie inne 2laski na sali pooperwcyjnej leżące, plus mój tz. Ale luuzik grunt że szybko wstałam teraz znacznie mniej ze mnie leci co nie zmienia faktu że podkłady co chwilę wymieniam mam bzika ns punkcie higieny :P

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Haneczka ja długo krwawilam, w szpitalu poszło mi 3 albo 4 paczki tych bella, one były dla mnie najbardziej wygodne. Jak karmilam to właśnie bolała macica, obkurcza się, to dobry znak

Radena nie widzę fotki na komórce ale koniecznie odnajde twój post jak wrócimy do domu

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Madzia super że pionizacja poszła sprawnie jeszcze wcześnie, nie masz się co przejmować tym że kp idzie wolno! Ważne że w ogóle idzie. Super ze Hania chce ssać, dzielnie jesteście

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zebrah]

RADENA- gratulacje! Witamy Basię wśród dzieciaczków wątkowych A nie mówiłam wczoraj, że organizm chce już urodzić i jak tylko odepną kroplówkę to urodzisz? :p

Napisane przez __Veronique

Jej waga mnie przeraża...
Tż gdzieś wyczytał, że przy wysiłku może polecieć ciutka krwi z szyjki. Nie uważam, żebym się podejmowała jakiegoś wysiłku, ale może mój organizm uważa inaczej w końcu zajmuje się Róża, a i wczoraj trochę pochodziłam.

Veronique- opieka nad małym dzieckiem to jest wysiłek i to porządny. Uważaj na siebie

Napisane przez Cierpliwosc

. Zaś mamy łobuzów, niech docenią każdą chwilę spędzoną z starszakiem i wzruszają każdym "kocham mamusiu". Niech nam nigdy nie braknie chęci do bycia najlepszejszą mamą na świecie! [/CENTER][/B][/COLOR]
Pamiętajcie 26 maja odpoczywamy i spędzamy czas z dziećmi! Imprezę czas zacząć

Piękne życzenia Cierpliwość Dla Ciebie też najlepsze
Mój starszak zrobił mi dzisiaj prezent- siku na nocnik sam chciał

Napisane przez Madzia9999

Mamusie kp idzie nam jak krew z nosa bo nie mam pokarmu dziś wieczorem tz przywiózł laktator jutro spróbuje go użyć.
Hania spadła z wczorajszej wagi do 2800gram położna mówiła że mieści się w normie więc nie panikuje.
Rana po cc ciągnie i brzuch boli taki ból mocny okresowy. Obkurczsnie macicy trwa.

Madzia, daj sobie czas- spokojnie. Przytulaj Hanię jak najwięcej, żeby sygnał napływał do mleczarni, że jest dziecko. Oj boli to obkurczanie... Jesteś dzielna
Podkłady to tak co godzinę, dwie - na początku często. Potem już zwykłe podpaski wystarczą.

Napisane przez olinka012

Dzien dobry
Ja juz po prysznicu
Czekam na pania z labolatorium i ide na 7 na Msze tu do kaplicy
Wogole w tej ciazy nie umiem lezec. Kolezanki leza leza a ja bylam wczoraj z mezem w kauflandzie jest naprzeciwko szpitala. Wogole sie nie czuje na 36+4a

Olinka- to ruszaj się jak tylko Ci lepiej. Przecież nie musisz leżeć, bo nie masz problemów z szyjką. Nie wiem czy u Ciebie w szpitalu coś takiego jest, ale w Rzeszowie, raz w tygodniu było po Mszy błogosławieństwo matek oczekujących dziecka. Piękne to było i wzruszające

Napisane przez PikPik09

dzis bardzo zle sie czuje. mega boli mnie zołądek bez specjalnej przyczyny, chyba z nerwow duzo brzuch sie stawia i mlody strasznie napiera mi na kosc łonowa. kłuje niemozliwie. no i chodze poplakuje itp itd. nie nadaje sie dzis do ludzi.

Nie denerwuj się, szkoda dziecka. Napij się melisy i Ci przejdzie.

Miqesi, Ania - uściski. Nie potrafię sobie wyobrazić jak to jest

[Honcia]

Napisane przez sliweczka85

No niestety Michaś tylko zawiódł mamuśkę dzisiaj ale może jeszcze jest szansa na fikołka jak u Pauli? Tak mi głupio przyszło do głowy, że może stanie na rękach by pomogło Przepraszam

Wczoraj szwagier zaproponował mi, że nawet mnie za nogi przytrzyma

Napisane przez Radena

Dzanet,Ty wiedzmo!!! ;-)

Dziewczyny,dziś o 6.25 urodziłam sn córeczkę Basię ma 2620 g i 50 cm
Na razie nie mam zdjęcia,ale uwazam,że jest przepiękna i tak kwilila slodziutko
Poplakalam się, jak ja trzymałam,że szczęścia ze już ją mam i z tego że już jestem po porodzie. Opiszę Wam wszystko jak znajdę chwilę,a teraz idę kimnac. Jestem z siebie cholernie dumna,że dałam radę jedynie z pomocą gazu rozweselajacego;-)

Gratuluję !!! Najpiękniejszy prezent na dzień matki
Super sobie poradziłaś, dzielna z Ciebie Mamusia

Cierpliwość dziękuję za piękne życzenia od jakiegoś czasu dociera do mnie tak naprawdę, że będę Mamą i mam ogromną tremę ale i bardzo się cieszę

Gratuluję udanych wizyt

Miłego dnia życzę Mamusie

[haneczkab92]

Napisane przez ania230

Będziesz ze mna

Dzisiaj nie placzemy

Chyba, że ze szczęścia..

Majkela- dobrze, że juz nie w szpitalu, szkoda, że nie u siebie... ale mam nadzieję, ze szybko będziecie mogli być w komplecie! trzymam kciuki!

Napisane przez Radena

Basia pozdrawia Ciocie

ślicznotka mała!

Napisane przez Madzia9999

Dziewczynki tradycyjne dziękuję podnosicie mnie na duchu! Dziś Hania trochę zjadła z piersi bo zoltawe plamki widziałam na cycku słodko wygląda jak tak ciumka przy piersi widok taki radość nie do opisania!

Ze mnie lało się jak pierwszy raz wstałam, dziwne to było! Położna kazała wstać iść i się nie przejmować. Trochę się krepowalam wiecie inne 2laski na sali pooperwcyjnej leżące, plus mój tz. Ale luuzik grunt że szybko wstałam teraz znacznie mniej ze mnie leci co nie zmienia faktu że podkłady co chwilę wymieniam mam bzika ns punkcie higieny :P

Świetne wieści! mam nadzieję, że i mnie będzie dane poczuć akurat tą radość..
Ja Ci się nie dziwię, też zmieniałam, choć ani razu nie poplamiłam
Tzn na sali pooperacyjnej tak, ale to akurat nam położna zmieniała- i przed przewiezieniem na salę już ogólna nas myła(to było dosyć krepujące, ale w sumie, później przestałam się tym przejmować- dla nich to norma). My wstawałyśmy na nogi dopiero na tej ogólnej.


No właśnie bo ze mnie od początku nie leciało dużo w zasadzie 2 dni miałam te podkłady duże, później przeszłam na większe podpaski, teraz w zasadzie mogłabym wkładki, ale nosze jeszcze podpaski dla komfortu psychicznego.

[majkela12]

Dzieki za dobre słowa mamusie w najlepszym wypadku zobaczymy sie w niedziele, o najgorszym nawet nie myśle za to w sobotę mam urodziny okrągłe i niestety tez je przełożymy,z córcia w czerwcu będziemy razem dmuchać ze mnie po tym porodzie jakoś mało leci, ale jakoś duzo sie nie ruszam, wiec tez cieżko określić. Fiazo- jak tam synek sie czuje, kaszel przechodzi?Miqesi i Anis230 wspolczuje i tulę Was mocno dziewczyny. MariaFrancesca wspolczuje współlokatorki, ale element Ci sie trafił. Mi udało sie po raz drugi trafić na sale dwuosobowa i byłam sama. Radio sobie włączyłam, bo nie lubię takiej ciszy, tz mógł nas siedzieć do pozna, bo on dopiero do mnie przyjeżdżał jak dzieci uśpił. Jednym słowem byłam jak VIPPikPik09 bardzo poważne masz problemu z serduchem, wspolczuje i podziwiam, bo ja juz bym kombinowała cc. Radena/ Zdjęcia nie widzę,ale Basia na pewno cudnadzanet2108 jakie pyszności dostałaś, a to Milka oreo?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PikPik09]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60919901]Biedna... czy cc nie było by lepszym rozwiązaniem w Twoim wypadku? Dobrze że szpital zapewnia tak profesjonalną opiekę.
Nie smutaj dzisuaj duzo zdrówka i oby bóle szybko przeszły. Zafunduj sobie lody, spacer.

My na dworku ale pogoda pięknie się spiepszyla wczoraj bluzki na ramiączkach, dzisiaj kurtki. Popołudniu pojedziemy na ten odpust i mam nadzieję że się nie rozpada!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Przy pierwszym porodzie sn nie mialam zadnych problemow z sercem wszystko poszlo dobrze i to bez znieczulenia.a rodzilam w najgorszej fazie grypy!

[olinka012]

Napisane przez misia880

No i to jest mala waga? Moj 37 + 5 wazyl 2700 i taki sie urodzil.
Chyba przesadzaja w tym Twoim szpitalu.







Dziekuje ze pytasz. Wypisalismy sie na żadanie bo nic a nic nie robili. Zadnych badan ;/ nawet usg nie chcieli. A zaczal powoli jesc.
Teraz juz je dobrze

Mam nadzieję ze przesadzaja i ze wszystko Bedzie ok

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

[kanwa]

Napisane przez Radena

Basia pozdrawia Ciocie

Piękna dziewczynka
Radena ogromne gratulacje