Program 500+ plus offtop ;)

[Onnaa88]

Napisane przez Krolowa Julianna

Myślę że w Warszawie łatwiej o wyższą wypłatę niż w miejscowości kilkadziesiąt razy mniejszej. Tak samo jak łatwiej o nią w Londynie niż w agroturystyce w środku lasu. Średnie wypłaty w obrębie Polski nie są takie same, dobrze to widać po cenie m2 mieszkania. Popatrz np. na limity za m2 do dofinansowań w programie MdM:
http://mieszkaniedlamlodych.com/wp-c...ale-2016-r.gif
Raczej nie dla tego Warszawa ma wyższy limit że ludzie tam mniej zarabiają.

Poza tym czy 80 PLN z groszami za miesiąc to dużo za komunikację miejską dla kogoś kto nie ma zniżki? Nie ma szans żeby samochód był tańszy.
Ale wcześniej pisałaś że musi mieć samochód bo nic tam prawie nie jeździ i nie ma jak dojechać do miasta. Sprawdziłam z ciekawości jakieś gminy u mnie w województwie, bilet za coś koło 50 PLN ale autobusów tyle co kot napłakał

Albo chcą wybudować bajerancką chatę i nie stać ich na taką w mieście bo by zapłacili za to nawet i 5-6 razy więcej. A potem jak zdecydują się na dziecko to przez 18 lat są taksówkarzami. Nie oszukujmy się, im gorsze połączenie z okolicznym dużym miastem (gdy w Twojej miejscowości edukacja kończy się co najwyżej na gimnazjum a sklepów masz max. 5) tym tańsze działki i nieruchomości. Miejscowości z dobrym połączeniem są drogie i stanowią przedłużenie miasta a nie ucieczkę od niego.

Tak no musi mieć auto tak jak piszesz,ale bez problemu na zakupy jedzie z kolegą który auto ma.
Więc nie ma problemu.
Właśnie widzę jak to wygląda w innych miastach.Sama mam działkę za miastem ponad 30 km i wiem jaka jest jej wartość dużo tańsza niż w mieście a jednak ciocia się tam wybudowała ale nie długo będzie miała emeryturę bo jej mąż ju ma to mogą sobie tak mieszkać.
Gorzej jest jak ma się dzieci i się pracuje wtedy jest problem z dojazdem do pracy bo akurat szkoła bardzo blisko.

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez Czocherovsky

nie no, jeżdżenie do polski do lekarza po antybiotyk, gdy sie mieszka w Holandii czy UK jest zdecydowanie prostsze

Po antybiotyk byłam w Holandi,zeby leczyłam w Polsce ale chciałam załatwić ubezpieczenie Holenderskie na zęby tam

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez Krolowa Julianna

kcepinidzy z którym się tak ochoczo zgodziłaś pisał o 900 GBP.

A tego że napisał że za pokój w Polsce 800 zł trzeba wydać nie widziałaś?

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Wynajęcie pokoju w Warszawie to koszt około 800 zł szok
Ale minimalna tam obejmuj każdego bo raczej w biedronce więcej nie zarabiają niż w inny mieście nędzą i bieda po prostu :P

[motyla]

Napisane przez Onnaa88

Dostęp do dentysty chociaż porządne plomby które nie wypada po tygodniu,mniej kolejnek,z bólem żeby przyjęli bo oczywiście to fikcja żeby przyjęli bez problemu.
Ginekolog jak masz iść na NFZ to w ogóle przerąbane każdy bagatelizuje wszystko a jak masz czekać miesiąc jak coś się dzieje to i tak płacisz prywatnie nie jest to normalne.
Tak jak mówiłam w Holandi nie widziałam prywatnego lekarza nie wiem czy tacy istnieją i wszystko funkcjonuje inaczej.Czy nie mogli by zrobić tak żeby po prostu płacić np. Jakaś określoną kwote z wypłaty nie było by NFZ a każdy miałby dostęp do każdego lekarza? Oczywiście że skierowaniem do specjalisty?

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------



Nie wielkie pieniądze? No nie wiem czy to są nie wielkie pieniądze :P

a Ty chyba nie myślisz, że te przykładowe 200zł składki na NFZ to do Ciebie ma wrócić w postaci np wizyt u lekarzy? rozczaruję Cię, ale to tak nie działa. z Twoich podatków idzie kasa na 500+ dla kogoś, a Ty nie zobaczysz z tego ani złotówki. tak samo nieważne, jaką składkę na NFZ byś płaciła, to ona w pełnej wysokości do Ciebie nie wróci, nigdy. ten system tak niestety nie działa.

rozmowa z Tobą to nieustający facepalm.

[Onnaa88]

Napisane przez motyla

a Ty chyba nie myślisz, że te przykładowe 200zł składki na NFZ to do Ciebie ma wrócić w postaci np wizyt u lekarzy? rozczaruję Cię, ale to tak nie działa. z Twoich podatków idzie kasa na 500+ dla kogoś, a Ty nie zobaczysz z tego ani złotówki. tak samo nieważne, jaką składkę na NFZ byś płaciła, to ona w pełnej wysokości do Ciebie nie wróci, nigdy. ten system tak niestety nie działa.

rozmowa z Tobą to nieustający facepalm.

Wiem,że to tak nie działa ale w jakimś stopniu przecież powinno zapewnić opiekę zdrowotna? Dlaczego miałam dostęp do lekarza płacąc mniej w Holandi bez problemu nawet już niech będzie te 100 euro to i tak mi więcej niż połowę zwracali więc jak to działa u nich?

[201605301111]

Napisane przez Onnaa88

Ale minimalna tam obejmuj każdego bo raczej w biedronce więcej nie zarabiają niż w inny mieście nędzą i bieda po prostu :P

To może zburzyć twój swiatopogląd, ale: nie każdy pracuje w biedronce

[Agaczok]

Onnaa mam już tylko jedno do powiedzenia: jedź, szerokiej drogi, tylko nie jęcz później na wizażu, że jednak nie jest tak bajkowo jak miało być.

Tylko może się tego angielskiego poducz, żebyś nie musiała wydawać swoich milionów na lekarzy w Polsce.

[201605301111]

Napisane przez Onnaa88

Dlaczego miałam dostęp do lekarza płacąc mniej w Holandi

bo sie leczyłas w polsce u specjalistów a tam szłas jak byłas przeziebiona

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez Agaczok

Tylko może się tego angielskiego poducz, żebyś nie musiała wydawać swoich milionów na lekarzy w Polsce.

moze najpierw polski

onnaa, proszę:
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,

ctl+x potem ctrl+v
jak się skonczą to dam ci kolejną partię, żebyś mogła powklejać

[Onnaa88]

Skoro macie tak tu dobrze to super cieszę się ale nie krytykujecie kogoś kto chce sobie polepszyć i więcej zarobić jak ma okazję wyjechać to jedzie.

[201606270916]

Napisane przez Onnaa88

Tak no musi mieć auto tak jak piszesz,ale bez problemu na zakupy jedzie z kolegą który auto ma.
Więc nie ma problemu.
Właśnie widzę jak to wygląda w innych miastach.Sama mam działkę za miastem ponad 30 km i wiem jaka jest jej wartość dużo tańsza niż w mieście a jednak ciocia się tam wybudowała ale nie długo będzie miała emeryturę bo jej mąż ju ma to mogą sobie tak mieszkać.
Gorzej jest jak ma się dzieci i się pracuje wtedy jest problem z dojazdem do pracy bo akurat szkoła bardzo blisko.

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------



Po antybiotyk byłam w Holandi,zeby leczyłam w Polsce ale chciałam załatwić ubezpieczenie Holenderskie na zęby tam

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------



A tego że napisał że za pokój w Polsce 800 zł trzeba wydać nie widziałaś?

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Wynajęcie pokoju w Warszawie to koszt około 800 zł szok
Ale minimalna tam obejmuj każdego bo raczej w biedronce więcej nie zarabiają niż w inny mieście nędzą i bieda po prostu :P

Widziałam. Ceny za najem to temat-rzeka, jak komuś zależy to poszuka okazji. Na studiach po pierwszym semestrze wynajęłam ze znajomymi mieszkanie które normalnie kosztuje kilkaset PLN więcej, ale szukaliśmy na wiosnę zamiast latem lub na początku roku akademickiego, właściciel się spieszył i boom kumulacja, udało się. Mieszkanie prawie 50 m2, standard normalny, 2 pokoje, przy 3 osobach płaciliśmy poniżej 500 PLN/os. już z uwzględnieniem opłat, coś koło 480 PLN jak dobrze pamiętam - normalnie po tyle na głowę wychodzi w takich mieszkaniach przy 4 osobach. To był Poznań. W Szczecinie też są pokoje po 700-800 PLN, są nawet chętni żeby je wynająć, dla mnie to przegięcie pały i wynajęłam pokój za 500 PLN + opłaty (mieściły się w 50 PLN/miesiąc), w mieszkaniu tylko 3 osoby łącznie ze mną. Jak komuś zależy na zaoszczędzeniu na najmie to nie łapie pierwszej oferty z brzegu jak jakiś frajer tylko szuka czegoś co spełnia jego wymagania, o ile nie są zupełnie z kosmosu.

Biedronka płaci minimalną kasjerom?

[Onnaa88]

Napisane przez Czocherovsky

bo sie leczyłas w polsce u specjalistów a tam szłas jak byłas przeziebiona

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------



moze najpierw polski

onnaa, proszę:
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,

ctl+x potem ctrl+v
jak się skonczą to dam ci kolejną partię, żebyś mogła powklejać

Na tel nie mam takiej opcji

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez Krolowa Julianna

Widziałam. Ceny za najem to temat-rzeka, jak komuś zależy to poszuka okazji. Na studiach po pierwszym semestrze wynajęłam ze znajomymi mieszkanie które normalnie kosztuje kilkaset PLN więcej, ale szukaliśmy na wiosnę zamiast latem lub na początku roku akademickiego, właściciel się spieszył i boom kumulacja, udało się. Mieszkanie prawie 50 m2, standard normalny, 2 pokoje, przy 3 osobach płaciliśmy poniżej 500 PLN/os. już z uwzględnieniem opłat, coś koło 480 PLN jak dobrze pamiętam - normalnie po tyle na głowę wychodzi w takich mieszkaniach przy 4 osobach. To był Poznań. W Szczecinie też są pokoje po 700-800 PLN, są nawet chętni żeby je wynająć, dla mnie to przegięcie pały i wynajęłam pokój za 500 PLN + opłaty (mieściły się w 50 PLN/miesiąc), w mieszkaniu tylko 3 osoby łącznie ze mną. Jak komuś zależy na zaoszczędzeniu na najmie to nie łapie pierwszej oferty z brzegu jak jakiś frajer tylko szuka czegoś co spełnia jego wymagania, o ile nie są zupełnie z kosmosu.

Biedronka płaci minimalną kasjerom?

No oczywiście że się da tylko,trzeba trochę poszukać i tak jak piszesz nie łapać pierwszej lepszej oferty

[stesia]

Napisane przez Onnaa88

Tak jak mówiłam w Holandi nie widziałam prywatnego lekarza nie wiem czy tacy istnieją i wszystko funkcjonuje inaczej.

Napisane przez Onnaa88

nie wiem ile tam ta minimalna pensja wynosi ale myślę że więcej niż 1200 bo poniżej nikt ze znajomych nie zarobił jeszcze

tak my już to wiemy jak ty albo twoi znajomi kogoś nie znają to nie ma takich osób, jak ty lub twoi znajomi nie zarabiacie mniej lub więcej od jakiejś kwoty to nikt tak nie zarabia

Napisane przez Czocherovsky

nie no, jeżdżenie do polski do lekarza po antybiotyk, gdy sie mieszka w Holandii czy UK jest zdecydowanie prostsze

jakby mi ktoś powiedział że zjechał do PL tylko dlatego bo musiał iść do lekarza a tam nie dałby rady mu powiedzieć co mu dolega to bym go wyśmiała przecież można już na upartego sobie przetłumaczyć i na kartce napisać lekarzowi co nam dolega i niech nam coś przepisze albo da skierowanie na badania

Napisane przez Onnaa88

Właśnie widzę jak to wygląda w innych miastach.Sama mam działkę za miastem ponad 30 km i wiem jaka jest jej wartość dużo tańsza niż w mieście a jednak ciocia się tam wybudowała ale nie długo będzie miała emeryturę bo jej mąż ju ma to mogą sobie tak mieszkać.
Gorzej jest jak ma się dzieci i się pracuje wtedy jest problem z dojazdem do pracy bo akurat szkoła bardzo blisko.

wiesz to że na wsi szkoła jest blisko to nie jest aż taka wielka zaleta. bo może i jest blisko ale może być na niskim poziomie. w większym mieście jest więcej szkół, większy wybór. i co z tego że ktoś ma np szkołę średnią na miejscu skoro albo tam jest strasznie niski poziom albo nie ma takiego profilu który by go zadowalał? wiem po sobie podstawówka była blisko bo na miejscu tylko że poziom na pewno niższy niż w części szkół w mieście. koleżanka ma w swoim miasteczku lo do którego chodzą tylko i wyłącznie osoby którym zalezy tylko na tym aby akurat lo skończyć dla papierka, bo też mówiła poziom tam strasznie niski. u mnie w miasteczku też jest lo, technikum i zawodówka tylko co z tego że blisko skoro tam nie ma wszystkich profili i część osób chodzi do szkół oddalonych o 30-50 km bo tam mają ten właśnie profil na który oni chcą iść. koleżanka też mówiła miała gimnazjum zaraz obok swojego bloku, ale wolała chodzić do innego bo wiedziała że jest duża różnica w poziomie

[malgo96]

Onnaa88 ty piszesz tyle sprzeczności ze czasu nie starczy na tłumaczenie tobie. Raz piszesz tak, potem jednak nie, albo sie pomyliłaś, eh

[201605301111]

Napisane przez Onnaa88

Na tel nie mam takiej opcji [COLOR="Silver"]

to przecinki są zazwyczaj na dole koło "spacji", nie dziękuj

[malgo96]

Napisane przez Czocherovsky

to przecinki są zazwyczaj na dole koło "spacji", nie dziękuj

Ale ona i jej znajomi nie maja takiej opcji w telefonie

[Onnaa88]

Napisane przez Czocherovsky

to przecinki są zazwyczaj na dole koło "spacji", nie dziękuj

Używam przecinków!

[motyla]

Napisane przez Onnaa88

Wiem,że to tak nie działa ale w jakimś stopniu przecież powinno zapewnić opiekę zdrowotna? Dlaczego miałam dostęp do lekarza płacąc mniej w Holandi bez problemu nawet już niech będzie te 100 euro to i tak mi więcej niż połowę zwracali więc jak to działa u nich?

mówisz że miałaś dostęp do lekarzy w Holandii, ok, no to powiedz mi proszę ile czekałaś na ginekologa w Holandii? a na endokrynologa? czy przykładali się do swojej pracy bardziej niż w Polsce? poświęcali Ci więcej uwagi?

Napisane przez Onnaa88

Skoro macie tak tu dobrze to super cieszę się ale nie krytykujecie kogoś kto chce sobie polepszyć i więcej zarobić jak ma okazję wyjechać to jedzie.

myślisz, że ktokolwiek tu Cię krytykuje, bo chcesz polepszyć swój los? dziewczyno, bardziej nie możesz być w błędzie. kręcisz, przeinaczasz, momentami wręcz kłamiesz, koloryzujesz fakty jak tylko Ci pasuje, byle tylko koniecznie wyszło na Twoje - myślisz, że my tego nie widzimy? to jest wręcz żałosne. ciągle opowiadasz o tej Holandii, a nawet nie zadałaś sobie trudu, żeby sprawdzić, czy masz aktualne informacje. a okazuje się, że nie masz. prezentujesz taką stereotypową małomiasteczkową mentalność zakompleksionej, zagubionej dziewczynki. przykro mi, ale obawiam się, że gdziekolwiek byś nie wyjechała, to wszędzie Ci będzie źle, bo problem nie jest w otoczeniu ani kraju, tylko w Tobie. Twoją jedyną szansą na bycie szczęśliwą to znalezienie dzianego faceta.

[Onnaa88]

Napisane przez motyla

mówisz że miałaś dostęp do lekarzy w Holandii, ok, no to powiedz mi proszę ile czekałaś na ginekologa w Holandii? a na endokrynologa? czy przykładali się do swojej pracy bardziej niż w Polsce? poświęcali Ci więcej uwagi?



myślisz, że ktokolwiek tu Cię krytykuje, bo chcesz polepszyć swój los? dziewczyno, bardziej nie możesz być w błędzie. kręcisz, przeinaczasz, momentami wręcz kłamiesz, koloryzujesz fakty jak tylko Ci pasuje, byle tylko koniecznie wyszło na Twoje - myślisz, że my tego nie widzimy? to jest wręcz żałosne. ciągle opowiadasz o tej Holandii, a nawet nie zadałaś sobie trudu, żeby sprawdzić, czy masz aktualne informacje. a okazuje się, że nie masz. prezentujesz taką stereotypową małomiasteczkową mentalność zakompleksionej, zagubionej dziewczynki. przykro mi, ale obawiam się, że gdziekolwiek byś nie wyjechała, to wszędzie Ci będzie źle, bo problem nie jest w otoczeniu ani kraju, tylko w Tobie. Twoją jedyną szansą na bycie szczęśliwą to znalezienie dzianego faceta.

Nie byłam tam u ginekologa ani endokrynologa bo problemy zaczęły się dużo później.
Widzisz jednak pracuje od wielu lat i jakoś sobie radzę nadziany facet nie jest mi do niczego potrzeby
Spotkałam się nawet kiedyś z pewnym Panem lat 32,kierownik po dwóch kierunkach studiów z 3 znajomością języków obcych,zarobki ponad 5 tys. Chwalił się prawie na samym początku tak nudnego faceta nigdy nie widziałam :P
Może napiszesz nie mój poziom jednak ten pan chciał czegoś więcej i spotykać się nadal ja uciekłam gdzie pieprz rośnie od takiego nudziarza :P
Więc zarobas też nie dla mnie

[martynka89]

Napisane przez Onnaa88

Nie wiem mi wysłałam TŻ paragon i dużo produktów było bardzo tanich w porównaniu z zarobkami,tak samo dziwił się że benzyna taka tania

No fakt, sa w UK bardzo tanie produkty... Tesco value na przyklad, tylko, ze jak przeczytasz sklad, to znajdziesz tam pol tablicy Mendelejewa. Mozesz np kupic z tej serii paluszki rybne bez ryby

Napisane przez Onnaa88

Dostęp do dentysty chociaż porządne plomby które nie wypada po tygodniu,mniej kolejnek,z bólem żeby przyjęli bo oczywiście to fikcja żeby przyjęli bez problemu.
Ginekolog jak masz iść na NFZ to w ogóle przerąbane każdy bagatelizuje wszystko a jak masz czekać miesiąc jak coś się dzieje to i tak płacisz prywatnie nie jest to normalne.
Tak jak mówiłam w Holandi nie widziałam prywatnego lekarza nie wiem czy tacy istnieją i wszystko funkcjonuje inaczej.Czy nie mogli by zrobić tak żeby po prostu płacić np. Jakaś określoną kwote z wypłaty nie było by NFZ a każdy miałby dostęp do każdego lekarza? Oczywiście że skierowaniem do specjalisty?

Ja zeba sobie dalam w UK zaplombowac, plomba wyleciala, zab do naprawy, ale to juz mam zamiar zrobic w PL bo tu drugi raz za partacka robote nie zaplace. Znajoma byla tu dwa razy plombowac tego samego zeba w odstepie dwoch tyodni, druga plomba wyleciala po tygodniu i dentystka trzeci raz chciala plombowac, ale znajoma kazala go sobie wyrwac bo nie miala czasu co tydzien czy dwa biegac z tym samym zebem do dentysty.

Co do ginekologa to odkad tu mieszkam nie bylam ani razu. Dostanie skierowania do ginekologa na standardowy przeglad czy w przypadku infekcji- nierealne. Chyba by trzeba przyjsc z wypadajaca macica zeby dostac skierowanie.

Napisane przez Onnaa88

Tak masz rację,ale jednak mimo tych wysikich kosztów poradzi sobie sam.W Polsce na pokoju może też da się radę ale to jest bardzo ciężkie.
W Angli niech ktoś wynajmie mieszkanie za 700 funtów,wyżywi się za 400,zapłaci ubezpieczenie 100 to mu jeszcze zostanie nie wiem ile tam ta minimalna pensja wynosi ale myślę że więcej niż 1200 bo poniżej nikt ze znajomych nie zarobił jeszcze bez problemu się utrzymują w Polsce z minimalnej nie mieli co jeść bo nie dawali sobie rady

W pierwszej kolejnosci trzeba dorwac prace na pelen etat a to bez kwalifikacji juz takie proste nie jest, tym bardziej jak nie zna sie jezyka.
Pracujac 40 godz tygodniowo po podwyzce najniszej krajowej da sie zarobic prawie 1200 ale brutto a nie netto.
Jak by ktos chcial tak jak napisalas, wynajac sobie mieszkanie za 700f to po oplacie rachunkow, biletow itd z jedzeniem moglby juz miec problem a co dopiero z odlozeniem czegokolwiek.

Edit: A jeszcze co do ceny paliwa w UK, to nie jest w niej zawarty podatek drogowy (pieniadze na modernizacje i budowe drog). Podatek drogowy placi sie tu osobno. W PL jest wliczony w cene paliwa.

[Onnaa88]

Ale tłumacze,że mam znajomych w Holandi i mówili że nie wiele się zmieniło od tego czasu co jestem w Polsce.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez martynka89

No fakt, sa w UK bardzo tanie produkty... Tesco value na przyklad, tylko, ze jak przeczytasz sklad, to znajdziesz tam pol tablicy Mendelejewa. Mozesz np kupic z tej serii paluszki rybne bez ryby


Ja zeba sobie dalam w UK zaplombowac, plomba wyleciala, zab do naprawy, ale to juz mam zamiar zrobic w PL bo tu drugi raz za partacka robote nie zaplace. Znajoma byla tu dwa razy plombowac tego samego zeba w odstepie dwoch tyodni, druga plomba wyleciala po tygodniu i dentystka trzeci raz chciala plombowac, ale znajoma kazala go sobie wyrwac bo nie miala czasu co tydzien czy dwa biegac z tym samym zebem do dentysty.

Co do ginekologa to odkad tu mieszkam nie bylam ani razu. Dostanie skierowania do ginekologa na standardowy przeglad czy w przypadku infekcji- nierealne. Chyba by trzeba przyjsc z wypadajaca macica zeby dostac skierowanie.



W pierwszej kolejnosci trzeba dorwac prace na pelen etat a to bez kwalifikacji juz takie proste nie jest, tym bardziej jak nie zna sie jezyka.
Pracujac 40 godz tygodniowo po podwyzce najniszej krajowej da sie zarobic prawie 1200 ale brutto a nie netto.
Jak by ktos chcial tak jak napisalas, wynajac sobie mieszkanie za 700f to po oplacie rachunkow, biletow itd z jedzeniem moglby juz miec problem a co dopiero z odlozeniem czegokolwiek.

To po co tam ludzie siedzą?Nie mówię o przypadkach tych co kasę przesyłają do Polski.
Jednak wiele osób ucieka całymi rodzinami i jak sobie radzą?gdyby było tak źle to wrócili by do Polski?
Jednak korzystają z wszystkiego i nie martwią się za bardzo żeby pieniędzy starczyło od 10 do 10

[motyla]

Napisane przez Onnaa88

Nie byłam tam u ginekologa ani endokrynologa bo problemy zaczęły się dużo później.

no to skąd wiesz, że w Holandii nie czekałabyś na tych specjalistów równie długo, co i w Polsce? narzekasz na służbę zdrowia w Polsce, mając jakieś tam z nią doświadczenia - ok. ale w momencie gdy porównujesz ją ze służbą zdrowia w Holandii, kiedy nie miałaś przyjemności latać tam po specjalistach, czyli nie mając zbytniego doświadczenia w tym zakresie, ośmieszasz się.

a może znowu znajomi Ci naopowiadali, jak to w Holandii ze specjalistami wygląda? możesz jakiegoś zmyślić, jesteśmy tu na tym wątku do tego przyzwyczajone

Widzisz jednak pracuje od wielu lat i jakoś sobie radzę nadziany facet nie jest mi do niczego potrzeby
Spotkałam się nawet kiedyś z pewnym Panem lat 32,kierownik po dwóch kierunkach studiów z 3 znajomością języków obcych,zarobki ponad 5 tys. Chwalił się prawie na samym początku tak nudnego faceta nigdy nie widziałam :P
Może napiszesz nie mój poziom jednak ten pan chciał czegoś więcej i spotykać się nadal ja uciekłam gdzie pieprz rośnie od takiego nudziarza :P
Więc zarobas też nie dla mnie

ja mówię o dzianym facecie, a Ty opowiadasz o panu zarabiającym ponad 5000zł? wow.

Ty nie będziesz szczęśliwa bez dużych pieniędzy. a sama dużych pieniędzy nie zarobisz. ergo - potrzeba Ci dzianego faceta.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez Onnaa88

To po co tam ludzie siedzą?Nie mówię o przypadkach tych co kasę przesyłają do Polski.
Jednak wiele osób ucieka całymi rodzinami i jak sobie radzą?gdyby było tak źle to wrócili by do Polski?
Jednak korzystają z wszystkiego i nie martwią się za bardzo żeby pieniędzy starczyło od 10 do 10

ja obstawiam, że w większości przypadków chodzi o to, że w takim UK możesz być do bólu przeciętna, za specjalnie niewykształcona, ba nawet języka nie musisz znać, a dasz radę żyć w miarę normalnie. w Polsce, aby żyć na normalnym poziomie, trzeba już coś sobą reprezentować.
moi znajomi którzy wyjechali nie reprezentowali sobą NIC, jedno wielkie nic. szkoła ledwo zdana, brak studiów, fachu w ręku. w Polsce polegliby na tle konkurencji. w UK mieli jakąkolwiek szansę jakoś żyć z tą swoją bylejakością.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez Onnaa88

Ale tłumacze,że mam znajomych w Holandi i mówili że nie wiele się zmieniło od tego czasu co jestem w Polsce

Nie no, jak znajomi tak mówio, to tak musi być

[liselotta]

Znowu się wetne z reality check, do specjalisty można iść tylko że skierowaniem. Obecnie czekam na urologa i chirurga szczękowego. Ten pierwszy ma wolny termin za 6 tygodni, ten drugi za niecałe 8. I to wszystko mimo płacenia składki cztery razy wyższej niż niegdyś onnnaa płaciła (podobno).
Też jestem ciekawa jakie doświadczenia że specjalistami mają znajomi onneeej.

[Agaczok]

Napisane przez Czocherovsky

to przecinki są zazwyczaj na dole koło "spacji", nie dziękuj

Czuje, że i taka instrukcja niż nie da.

Napisane przez Onnaa88

Nie byłam tam u ginekologa ani endokrynologa bo problemy zaczęły się dużo później.
Widzisz jednak pracuje od wielu lat i jakoś sobie radzę nadziany facet nie jest mi do niczego potrzeby
Spotkałam się nawet kiedyś z pewnym Panem lat 32,kierownik po dwóch kierunkach studiów z 3 znajomością języków obcych,zarobki ponad 5 tys. Chwalił się prawie na samym początku tak nudnego faceta nigdy nie widziałam :P
Może napiszesz nie mój poziom jednak ten pan chciał czegoś więcej i spotykać się nadal ja uciekłam gdzie pieprz rośnie od takiego nudziarza :P
Więc zarobas też nie dla mnie

Gdzie te przecinki?

Facet pewnie nawijał o tej bezsensownej gospodarce, historii i innych mało istotnych w życiu rzeczach i jeszcze książki czytał. Masz racje, za wysokie progi.

[motyla]

Napisane przez liselotta

Też jestem ciekawa jakie doświadczenia że specjalistami mają znajomi onneeej.

ja już nie wierzę w żadnych jej znajomych. ma tam exa i jego rodziców i to pewnie wszystko.

każdy praktycznie argument nie po jej myśli dziewczyna (myśli że) zbija, mówiąc "a bo moi znajomiiii..."

żen

[Onnaa88]

Napisane przez motyla

no to skąd wiesz, że w Holandii nie czekałabyś na tych specjalistów równie długo, co i w Polsce? narzekasz na służbę zdrowia w Polsce, mając jakieś tam z nią doświadczenia - ok. ale w momencie gdy porównujesz ją ze służbą zdrowia w Holandii, kiedy nie miałaś przyjemności latać tam po specjalistach, czyli nie mając zbytniego doświadczenia w tym zakresie, ośmieszasz się.

a może znowu znajomi Ci naopowiadali, jak to w Holandii ze specjalistami wygląda? możesz jakiegoś zmyślić, jesteśmy tu na tym wątku do tego przyzwyczajone

ja mówię o dzianym facecie, a Ty opowiadasz o panu zarabiającym ponad 5000zł? wow.

Ty nie będziesz szczęśliwa bez dużych pieniędzy. a sama dużych pieniędzy nie zarobisz. ergo - potrzeba Ci dzianego faceta.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------



ja obstawiam, że w większości przypadków chodzi o to, że w takim UK możesz być do bólu przeciętna, za specjalnie niewykształcona, ba nawet języka nie musisz znać, a dasz radę żyć w miarę normalnie. w Polsce, aby żyć na normalnym poziomie, trzeba już coś sobą reprezentować.
moi znajomi którzy wyjechali nie reprezentowali sobą NIC, jedno wielkie nic. szkoła ledwo zdana, brak studiów, fachu w ręku. w Polsce polegliby na tle konkurencji. w UK mieli jakąkolwiek szansę jakoś żyć z tą swoją bylejakością.

A ja widzę jaka masz pogardę do tych co nic nie reprezentują sobą.
Im jednak też należy się to żeby mieli godziwa pracę a nie jakieś ochłapy.Widzisz ty masz taki przypadek ja za to też inne gdzie dużo ludzi po studiach wyjechało.
Nie mam doświadczenia że specjalista owszem ale rodzina exa ma i nie musieli czekać miesiącami na wizytę ale co ja tam mogę wiedzieć.Akurat znajomi nie musieli latać po specjalistach.
No widzisz mam dużo znajomych i wiele przykładów jak to się im układa.Tylko mała cześć sobie świetnie w Polsce radzi można policzyć te osoby na palcach pisałam nawet tu o tym.Reszta niestety do niczego nie doszła,bo państwo stawia im kłody pod nogi na każdym kroku zabiera co tylko się da.

[201605301111]

Napisane przez Onnaa88

Akurat znajomi nie musieli latać po specjalistach.

No widzisz, a liselotta mieszka tam obecnie i chodzi do specjalisty.
Więc sory, wierzę jej bardziej niz tobie, ktora wie od znajomych jak jest. od znajomych, którzy z uslug specjalistów nie korzystają, dodam

[motyla]

Napisane przez Onnaa88

A ja widzę jaka masz pogardę do tych co nic nie reprezentują sobą.
Im jednak też należy się to żeby mieli godziwa pracę a nie jakieś ochłapy.Widzisz ty masz taki przypadek ja za to też inne gdzie dużo ludzi po studiach wyjechało.
Nie mam doświadczenia że specjalista owszem ale rodzina exa ma i nie musieli czekać miesiącami na wizytę ale co ja tam mogę wiedzieć.Akurat znajomi nie musieli latać po specjalistach.
No widzisz mam dużo znajomych i wiele przykładów jak to się im układa.Tylko mała cześć sobie świetnie w Polsce radzi można policzyć te osoby na palcach pisałam nawet tu o tym.Reszta niestety do niczego nie doszła,bo państwo stawia im kłody pod nogi na każdym kroku zabiera co tylko się da.

ooo, biedne żuczki

chętnie z Tobą jeszcze kiedyś pogadam, ale jak zaczniesz bezbłędnie pisać, oki? pozdrówki

[liselotta]

Napisane przez Czocherovsky

No widzisz, a liselotta mieszka tam obecnie i chodzi do specjalisty.
Więc sory, wierzę jej bardziej niz tobie, ktora wie od znajomych jak jest. od znajomych, którzy z uslug specjalistów nie korzystają, dodam

Daj spokój, zaraz się okaże że to przecież ona jest bardziej zorientowana i że powinnam się zainteresować co mi się należy no bo jak to tak, że to wszystko nie jest od ręki xDDDD

[201712071518]

Napisane przez Onnaa88

.Tylko mała cześć sobie świetnie w Polsce radzi można policzyć te osoby na palcach pisałam nawet tu o tym.Reszta niestety do niczego nie doszła,bo państwo stawia im kłody pod nogi na każdym kroku zabiera co tylko się da.

wiadomo, Ferdek Kiepski też mawiał, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem"

[martynka89]

Napisane przez Onnaa88

To po co tam ludzie siedzą?Nie mówię o przypadkach tych co kasę przesyłają do Polski.
Jednak wiele osób ucieka całymi rodzinami i jak sobie radzą?gdyby było tak źle to wrócili by do Polski?
Jednak korzystają z wszystkiego i nie martwią się za bardzo żeby pieniędzy starczyło od 10 do 10

Bo jakos sie zyc da za najnizsza krajowa, ale nie wynajmujac w pojedynke mieszkanie. I to tez nie jest zycie niewiadomo jakie, niejeden tu polegl bo pieniadze sie go nigdy nie trzymaly a myslal, ze w UK bedzie zyl jak panisko bez znajomosci jezyka. Znam osoby, ktore popadly tu w dlugi. Niejednokrotnie pozyczalam znajomym pieniadze bo braklo do wyplaty a dziecko trzeba nakarmic. Sa tez tacy co machna dwojke, albo trojke dzieci bo panstwo da kase i sa tzw. "wiecznymi bezrobotnymi". Sa tez fikcyjne samotne matki, ktore ciagna socjal a partnera cala pensje maja na czysto. Zeby nie bylo znam tez osoby, ktore maja mieszkania w kredycie i dobre samochody, ale to juz nie sa osoby, ktore zyja za najnizsza krajowa, tylko wyksztalceni ludzie z dobrym angielskim. Tak samo znam osoby, ktore zyja w PL na bardzo dobrym poziomie bo maja dobre prace i potrafia gospodarowac pieniedzmi.

[201712071518]

Napisane przez liselotta

Daj spokój, zaraz się okaże że to przecież ona jest bardziej zorientowana i że powinnam się zainteresować co mi się należy no bo jak to tak, że to wszystko nie jest od ręki xDDDD

sorry, Lise - po prostu sobie nie radzisz