Sierpnióweczki 2016! Część V.

[natalia_23]

dziękuję wszystkim za życzenia
Urodzinki udane, zrobiłam lody domowe ( jagodowe i truskawkowe) tort bezowy z truskawkami i był grill w deszczu


Orange_tree1 faktycznie eskulap nie ma już kontraktu z nfz

jutro mam badanie krwi, mam nadzieje, że żelazo i mój sok z pokrzyw trochę polepszył wyniki

dobranoc

[florencee]

Napisane przez Świniaczek

Dzięki
Kącik dopiero zaczyna się robić, ale cieszę się, że jest już chociaż tyle Łóżeczko kosztowało całe 50 zł z materacem już, ale materacyk dostał piesio łóżeczko niech sobie używane będzie, ale materac choćbym miała kupić najtańszy, to będzie nowy A zamiast baldachimu wybraliśmy moskitierę z ikei, mało który baldachim przykrywa całe łóżeczko, żeby robactwo się nie dostawało, a moskitiera jest tak długa, że 3 łóżeczka by się tam zmieściły To akurat znajoma mi poleciła, odradzając jednocześnie zwykły baldachim i wydaje mi się, że to się sprawdzi.

To zacna cena, a materacyk rzeczywiście powinien być nowy. Dobrze wiedzieć z tą moskitierą.

Ja się cały czas zastanawiam, czy organizować od razu łóżeczko, czy zostać tylko przy koszu Mojżesza i łóżeczko dokupić trochę później.

Napisane przez natalia_23

dziękuję wszystkim za życzenia
Urodzinki udane, zrobiłam lody domowe ( jagodowe i truskawkowe) tort bezowy z truskawkami i był grill w deszczu


Orange_tree1 faktycznie eskulap nie ma już kontraktu z nfz

jutro mam badanie krwi, mam nadzieje, że żelazo i mój sok z pokrzyw trochę polepszył wyniki

dobranoc

Super, że urodziny udane, same pyszności były.

Kciuki za dobre wyniki badania, niech hemoglobina będzie zadowolona z soku.

Dobranoc!

[navioe]

Napisane przez Świniaczek

Dzięki
Kącik dopiero zaczyna się robić, ale cieszę się, że jest już chociaż tyle Łóżeczko kosztowało całe 50 zł z materacem już, ale materacyk dostał piesio łóżeczko niech sobie używane będzie, ale materac choćbym miała kupić najtańszy, to będzie nowy A zamiast baldachimu wybraliśmy moskitierę z ikei, mało który baldachim przykrywa całe łóżeczko, żeby robactwo się nie dostawało, a moskitiera jest tak długa, że 3 łóżeczka by się tam zmieściły To akurat znajoma mi poleciła, odradzając jednocześnie zwykły baldachim i wydaje mi się, że to się sprawdzi.

Fajnie to wyszło. Ja bym chetnie zrobiła moskitiere, ale mieszkam w kamienicy i 6 metrów do sufitu więc odpada. Kupiliscie samą wanienke czy zabraliscie cały ten zestaw z kartą ikae? Z tego co widziałam to tam trochę rzeczy jest i taniutko wychodzi, zastanawiam się tylko jak z jakością. Ktoś miał styczność z ich produktami? Że ta. wanienka jest mała to wiem, my też ją capniemy przy zakupach

Napisane przez Orange_tree1

Witam w niedziele. Leżę od rana w nocy znów pojawił się ten ból w podbrzuszu tzn z prawej strony podbrzusza i to kilka razy ( za każdym jak się na prawej stronie ułożyła i Zasnelam ) ale dziś juz ewidentnie czułam ze Jasio wtedy kopie w tym miejscu. Juz byłam bliska kazać się zawiez na IP. Jednak nad ranem Zasnelam i do teraz spokój ale zapobiegawczo leżę na lewym boku i za nic się nie biorę w domu. A jutro będę dzwonić do gina żeby się umówić na wizytę i zapytam co on myśli o tym ...

Ja mam tak, że nie mogę spać/dłużej leżeć na lewym boku, bo czuję tak jakby młoda się odpychała nogami od materaca. Mam nadzieję, że już jest lepiej a jak nie to pewnie gin szybko pomoże.

Napisane przez Piernik Torunski

długość szyjki raczej dobra, ja taka miałam zanim się skróciła, czyli ok 18tc, a o lejku to już Tija napisała..przyjmuj leki, odpoczywaj i nie czytaj historii.. na zdrowy rozum - kto wejdzie na jakieś tam forum i napisze "hej, mam lejek na szyjce, wszystko super itp."? większość tych historii internetowych jest kiepska, bo ludzie mają potrzebę szukania wsparcia w kryzysie, a w szczęśliwych historiach nikt się nie rozpisuje bo i po co? ale to nie znaczy,że każda ciąża ze skracającą/rozwierającą się szyjką kończy się źle.. u Ciebie lekarz nie stwierdził niewydolności tylko zaobserwował lejek, więc nie dorabiaj sobie diagnoz.. stonogę zostaw na inny czas

Znalazłam jedno forum, na którym dziewczyny super sobie poradziły, z gorszymi szyjkami więc jestem dobrej myśli .
Aktualnie mam taki płaczliwy czas, że wzruszam się nad wszystkim i boję się wszystkiego. Oglądam south parka, bo najlepiej mnie odmula.
natalia_23- Wszystkiego najlepszego!
Świniaczek- Super brzuszek!
Ja też dołącze swój, moja pierwsza fotka na tym forum . Dzisiaj mamy 28t1d

[navioe]

Napisane przez tija93

Probiotyki nie mają wpływu na sprawy szyjkowe. Nawet fajnie je od czasu do czasu wziąć coby jeszcze się infekcji nie nabawić Ja teraz biorę 2 razy w tygodniu globulkę clotrimazolum na noc i aplikuje ją razem z lutką.

A czy clotrimazolum można stosować w maści? Bo mi po luteinie na początku tak wysuszylo i swędziało, że raz posmarowałam i pomogło. Dodatkowo zrezygnowałam z wkładek, bo podobno sprzyjają infekcja a nosiłam w razie wypłynięcia. Stosuję femine laciblos chyba do higieny intymnej zamiast czegoś mocnego i widzę poprawę. A strasznie bałam się infekcji.

[Świniaczek]

Napisane przez florencee

To zacna cena, a materacyk rzeczywiście powinien być nowy. Dobrze wiedzieć z tą moskitierą.

Ja się cały czas zastanawiam, czy organizować od razu łóżeczko, czy zostać tylko przy koszu Mojżesza i łóżeczko dokupić trochę później.

Ja osobiście jakbym się zastanawiała w ogóle nad koszem Mojżesza, to przypuszczam, że na początek tylko przy nim bym została i z czasem dokupiła normalne łóżeczko. Akurat łóżeczko zawsze się gdzieś znajdzie czy to nowe czy używane, ale pewnie też bym miała dylemat na Twoim miejscu

Napisane przez navioe

Fajnie to wyszło. Ja bym chetnie zrobiła moskitiere, ale mieszkam w kamienicy i 6 metrów do sufitu więc odpada. Kupiliscie samą wanienke czy zabraliscie cały ten zestaw z kartą ikae? Z tego co widziałam to tam trochę rzeczy jest i taniutko wychodzi, zastanawiam się tylko jak z jakością. Ktoś miał styczność z ich produktami? Że ta. wanienka jest mała to wiem, my też ją capniemy przy zakupach

Ja też dołącze swój, moja pierwsza fotka na tym forum . Dzisiaj mamy 28t1d

6 metrów? O żesz To w ogóle takie stawiali??
Tak jak widać wszystko co na przewijaku plus moskitiera są z ikei. Obawiałam się, że ten przewijak będzie taki dość chwiejny, ale o dziwo jest bardzo stabilny. Wanienka zdecydowanie nie należy do dużych, ale wydaje się wystarczająca. Nawet jeśli, to 17 zł przeżyjemy Za to wszystko daliśmy w sumie w ikei 224 zł czy jakoś tak. Bardzo podoba mi się podkładka na przewijak z dmuchanymi bokami Wg mnie rewelacja A te czarne przegródki na dolnej półce były po 11,90 za komplet na wyprzedażach okazyjnych

Zgrabny masz brzuszek Śliczny

[znowuzapomnialamhasla]

Hej, hej!

Kupilam dzis nasutniki silikonowe z racji tego, ze nie do kazdej bluzki moge zalozyc biustonosz. Chcialam miseczki silikonowe, ale pani powiedziala, ze w moim rozmiarze niw produkuja Nie sadzilam, ze kiedykolwiek to uslysze

Napisane przez Origa

Hej wieczorową porą
Weekend mieliśmy "w ruchu", duuuużo spacerowalismy bo pogoda była piękna, a dzis dodatkowo internetów przez 3 godziny nie miałam więc dopiero usiadłam nadrabiać


Na raz. Połozna mówiła, że jak w szpitalu dają butlę mm to ona ma 90ml pojemności i się często nieświadome kobiety pytają, ile dziecko ma wypić, a w odpowiedzi słyszą, że zje ile będzie chciało. Tymczasem dzieci są w stanie nawet te 60-70 za jednym zamachem wypić, tylko, że potem będzie sie im ulewac itd. a prawidłowa wartość jednorazowego karmienia powinna być wyliczana właśnie wg tego wzoru.


Nawet mnie nie strasz ja myslałam, że takie rzeczy to w czasach słusznie dawno minionych nie wyobrażam sobie rodzenia z kimś w "boksie" obok


Ja akurat zapisałam się do położnej z tej strony: http://www.poloznasrodowiskowa.pl/polozne
Moja nazywa się Lucyna Mirzyńska, co tydzień w pt jest inny temat i chodzi się na te, których jeszcze nie było. Zajęcia są bezpłatne, szczerze polecam


Potwierdzam, taka bateria to super sprawa

Świniaczek super brzuszek!!!

Weekend był super, już mi się nie chce na myśl, że jutro pobudka o 6:00 i do pracy

No nie strasze- masz jedno pomieszczenie, a w nim takie boksy wlasnie. Tez bylam zdziwiona, ale popytalam to tu, to tam i dziewczyny, ktore juz urodzily potwierdzaja. Niemniej mowia, ze wtedy jest naprawde wszystko jedno

Czyli chodzisz na warsztaty do poloznej? Moja chyba nie robi. Bedzie przychodzic do domu. Zapisalam sie na to na darmowe warsztaty 3 czerwca, 30 czerwca oraz 2lipca na chustowe (te juz platne 80zeta od pary). Fajnie, bo rozne tematy beda poruszane-od laktacji do dbania o cialo po porodzie itp.

Napisane przez natalia_23

dziękuję wszystkim za życzenia
Urodzinki udane, zrobiłam lody domowe ( jagodowe i truskawkowe) tort bezowy z truskawkami i był grill w deszczu


Orange_tree1 faktycznie eskulap nie ma już kontraktu z nfz

jutro mam badanie krwi, mam nadzieje, że żelazo i mój sok z pokrzyw trochę polepszył wyniki

dobranoc

Mmm, lody...Wszystkiego najlepszego! Kciuki za wyniki krwi.

ORANGE- bardzo niepokojace te Twoje bole :/ Moze jedz na IP nastepnym razem albo rzeczywiscie przyspiesz wizyte u gina. Wydaje mi sie, ze nie powinno az tak bolec. Mam nadzieje, ze wiecej sie to nie powtorzy

FLORENCEE- fajnie, ze wypoczelas. To prawda, ze za wiele "nieaktywnych" atrakcji tam nie ma, ale z drugiej strony zawsze milo pobyczyc sie na plazy i zmienic powietrze, po prostu.

PIERNIKU- mnie jeszcze miesiac temu zarzucali ciaze urojona Tez brzucha nie mialam, az w koncu wyskoczyl w ciagu trzech dni-doslownie. Teraz jest, ale dalej widuje Bozene i po tym mniemam, ze najwiekszy to on rzeczywiscie nie jest, buhahaha. Chodz dzis slysze w Rosmannie w kolejce slysze taka rozmowe- ona patrzy w moim kierunku szepta: "....ciaza!", on-"wydaje ci sie, taki brzuch ma po prostu", ona: "nieee, na pewno jest w ciazy " Zapytalam pozniej tz, czy wygladam na ciaze spozywcza, ale stanowczo zaprzeczyl. Szczegolnie, ze mialam bardzo obcisla sukienke, lol.


SWINIACZKU- sliczny brzusio! Kacik przytulny U nas takze bedzie kacik dzieciecy z racji tego, ze na razie mamy jedynie dwa pokoje.

[zonamojegomeza]

Dzień dobry
Jeść!!! Obudziłam sie i głód nie pozwala niz zasnąć. A jeszcze trochę muszę odczekać po leku. Do tego mucha ...bzzzzzz....bzzzzz. Uciekam z tej sypialni bo my 2 tutaj to za dużo.

U nas będzie tylko łóżeczko w sypialni. Do tego przewijak na łóżeczko. Bobo dostanie moją komodę. Żeby wstawić tutaj cos więcej musielibyśmy albo wystawic nasze meble albo totalnie poprzestawiac. A wtedy nasze kinkiety na ścianie nad łóżkiem nie byłyby juz nad łóżkiem, albo nie mielibysmy dojscia do łóżka z każdej strony, albo łóżko pod oknem. Dlatego póki co opcja minimum.

[Piernik Torunski]

Napisane przez Świniaczek

Pokoj maly wiec tylko takie zdjecie kacika Gabrysia przewijak i tak wyladuje w innym miejscu, bo jest zagracone jwszcze starymi szafami, ale mysle ze to kwestia tygodnia

fajnie wygląda i pewnie będzie funkcjonalnie..wszystko obok siebie..

Napisane przez Świniaczek

Dzięki
Kącik dopiero zaczyna się robić, ale cieszę się, że jest już chociaż tyle Łóżeczko kosztowało całe 50 zł z materacem już, ale materacyk dostał piesio łóżeczko niech sobie używane będzie, ale materac choćbym miała kupić najtańszy, to będzie nowy A zamiast baldachimu wybraliśmy moskitierę z ikei, mało który baldachim przykrywa całe łóżeczko, żeby robactwo się nie dostawało, a moskitiera jest tak długa, że 3 łóżeczka by się tam zmieściły To akurat znajoma mi poleciła, odradzając jednocześnie zwykły baldachim i wydaje mi się, że to się sprawdzi.

ja miałam kiedyś ten baldachim nad łóżkiem w sypialni..szczerze-to dziecku bym nie założyła nad łóżeczko..niedosć ,że mało wygodne to i strasznie zbiera kurz,ale może u Was lepiej się sprawdzi..

Napisane przez natalia_23

dziękuję wszystkim za życzenia
Urodzinki udane, zrobiłam lody domowe ( jagodowe i truskawkowe) tort bezowy z truskawkami i był grill w deszczu


Orange_tree1 faktycznie eskulap nie ma już kontraktu z nfz

jutro mam badanie krwi, mam nadzieje, że żelazo i mój sok z pokrzyw trochę polepszył wyniki

dobranoc

grill w deszczu to klasyk..a lody brzmią smakowicie..
trzymam kciuki za wyniki..

Napisane przez navioe

Znalazłam jedno forum, na którym dziewczyny super sobie poradziły, z gorszymi szyjkami więc jestem dobrej myśli .
Aktualnie mam taki płaczliwy czas, że wzruszam się nad wszystkim i boję się wszystkiego. Oglądam south parka, bo najlepiej mnie odmula.
natalia_23- Wszystkiego najlepszego!
Świniaczek- Super brzuszek!
Ja też dołącze swój, moja pierwsza fotka na tym forum . Dzisiaj mamy 28t1d

no to trzymaj się takich miejsc, gdzie dziewczyny piszą pozytywne rzeczy i nadal bądź dobrej myśli... zobacz na jakim już jesteś etapie.. u mnie skracanie było po 20tygpdniu zauważone i miałam wielkiego stracha, a czas tak gna,że już 29tc..
super brzuszek

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Hej, hej!

Kupilam dzis nasutniki silikonowe z racji tego, ze nie do kazdej bluzki moge zalozyc biustonosz. Chcialam miseczki silikonowe, ale pani powiedziala, ze w moim rozmiarze niw produkuja Nie sadzilam, ze kiedykolwiek to uslysze



No nie strasze- masz jedno pomieszczenie, a w nim takie boksy wlasnie. Tez bylam zdziwiona, ale popytalam to tu, to tam i dziewczyny, ktore juz urodzily potwierdzaja. Niemniej mowia, ze wtedy jest naprawde wszystko jedno

Czyli chodzisz na warsztaty do poloznej? Moja chyba nie robi. Bedzie przychodzic do domu. Zapisalam sie na to na darmowe warsztaty 3 czerwca, 30 czerwca oraz 2lipca na chustowe (te juz platne 80zeta od pary). Fajnie, bo rozne tematy beda poruszane-od laktacji do dbania o cialo po porodzie itp.





Mmm, lody...Wszystkiego najlepszego! Kciuki za wyniki krwi.

ORANGE- bardzo niepokojace te Twoje bole :/ Moze jedz na IP nastepnym razem albo rzeczywiscie przyspiesz wizyte u gina. Wydaje mi sie, ze nie powinno az tak bolec. Mam nadzieje, ze wiecej sie to nie powtorzy

FLORENCEE- fajnie, ze wypoczelas. To prawda, ze za wiele "nieaktywnych" atrakcji tam nie ma, ale z drugiej strony zawsze milo pobyczyc sie na plazy i zmienic powietrze, po prostu.

PIERNIKU- mnie jeszcze miesiac temu zarzucali ciaze urojona Tez brzucha nie mialam, az w koncu wyskoczyl w ciagu trzech dni-doslownie. Teraz jest, ale dalej widuje Bozene i po tym mniemam, ze najwiekszy to on rzeczywiscie nie jest, buhahaha. Chodz dzis slysze w Rosmannie w kolejce slysze taka rozmowe- ona patrzy w moim kierunku szepta: "....ciaza!", on-"wydaje ci sie, taki brzuch ma po prostu", ona: "nieee, na pewno jest w ciazy " Zapytalam pozniej tz, czy wygladam na ciaze spozywcza, ale stanowczo zaprzeczyl. Szczegolnie, ze mialam bardzo obcisla sukienke, lol.


SWINIACZKU- sliczny brzusio! Kacik przytulny U nas takze bedzie kacik dzieciecy z racji tego, ze na razie mamy jedynie dwa pokoje.

hahah Ty to masz przejścia..niezłe komentarze nt ciąży...

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Jeść!!! Obudziłam sie i głód nie pozwala niz zasnąć. A jeszcze trochę muszę odczekać po leku. Do tego mucha ...bzzzzzz....bzzzzz. Uciekam z tej sypialni bo my 2 tutaj to za dużo.

U nas będzie tylko łóżeczko w sypialni. Do tego przewijak na łóżeczko. Bobo dostanie moją komodę. Żeby wstawić tutaj cos więcej musielibyśmy albo wystawic nasze meble albo totalnie poprzestawiac. A wtedy nasze kinkiety na ścianie nad łóżkiem nie byłyby juz nad łóżkiem, albo nie mielibysmy dojscia do łóżka z każdej strony, albo łóżko pod oknem. Dlatego póki co opcja minimum.

ja nie śpię od 4tej więc dziś jestem zombie

[zonamojegomeza]

JA nie ma. Problemu ze wstaniem rano. Odeśpię po południu.

[Krefetka]

Napisane przez Afrodita

Wczoraj z mężem byliśmy w kinie na 'Alicji' i ledwo wysiedziałam z pełnym pęcherzem Następnego razu już nie będzie, bo nie daję rady tyle wysiedzieć Co chwila chce mi się do wc.. Do kina teraz co najwyżej po porodzie buu..

w pierwszej ciąży byłam 2 razy w kinie (pod koniec pierwszego trymestru) w życiu się tak dobrze nie wyspałam w ciąży jak tam nawet hałasy mi nie przeszkadzały

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Hej, hej!

Kupilam dzis nasutniki silikonowe z racji tego, ze nie do kazdej bluzki moge zalozyc biustonosz. Chcialam miseczki silikonowe, ale pani powiedziala, ze w moim rozmiarze niw produkuja Nie sadzilam, ze kiedykolwiek to uslysze

nie martw się.. ja do sklepów z biustonoszami nie wchodzę, żeby nie wprowadzać ekspedientek w zakłopotanie

Napisane przez Piernik Torunski

ja miałam kiedyś ten baldachim nad łóżkiem w sypialni..szczerze-to dziecku bym nie założyła nad łóżeczko..niedosć ,że mało wygodne to i strasznie zbiera kurz,ale może u Was lepiej się sprawdzi..

no to trzymaj się takich miejsc, gdzie dziewczyny piszą pozytywne rzeczy i nadal bądź dobrej myśli... zobacz na jakim już jesteś etapie.. u mnie skracanie było po 20tygpdniu zauważone i miałam wielkiego stracha, a czas tak gna,że już 29tc..
super brzuszek

ja nie śpię od 4tej więc dziś jestem zombie

Baldachim nad łóżeczkiem ślicznie wygląda ale tak przez pierwsze 2 tygodnie. Póżniej tylko kurz zbiera i niczemu oprócz efektów wizualnych nie służy. (moje zdanie)

a Ty nie to, że od 4 nie śpisz to jakoś mało piszesz

jak uczciłaś nieskracanie się szyjki? wstałaś czy jeszcze się oszczędzasz?

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

w pierwszej ciąży byłam 2 razy w kinie (pod koniec pierwszego trymestru) w życiu się tak dobrze nie wyspałam w ciąży jak tam nawet hałasy mi nie przeszkadzały

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------



nie martw się.. ja do sklepów z biustonoszami nie wchodzę, żeby nie wprowadzać ekspedientek w zakłopotanie



Baldachim nad łóżeczkiem ślicznie wygląda ale tak przez pierwsze 2 tygodnie. Póżniej tylko kurz zbiera i niczemu oprócz efektów wizualnych nie służy. (moje zdanie)

a Ty nie to, że od 4 nie śpisz to jakoś mało piszesz

jak uczciłaś nieskracanie się szyjki? wstałaś czy jeszcze się oszczędzasz?

ja też kiedyś kimnęłam w kinie i to był głęboki zdrowy sen,ale nie byłam w ciąży..



dokładnie zgadzam się z Twoim zdaniem odnośnie baldachimu, z tym, że po trzech tygodniach już nawet wizualnie nie służy bo zakurzone to to, a u nas jeszcze zszargane przez kota

oszczędzam się plus włączam w przygotowywanie posiłków w domu plus pozwolę sobie na krótkie wyjścia z domu..to tyle..wczoraj byłam przez 10minut u koleżanki ciężarnej w szpitaluwylądowa ła w 36tc z plamieniem, więc pojechałam obejrzeć sobie oddział przy okazji i opiekę , dzis jadę założyć plastry na brzuch i po truskawki, w kolejnych dniach stacjonuję jak do tej pory..nie mam zamiaru szaleć,ale nie czuję już presji leżenia plackiem o samo to odczucie wewnętrzne mocno mnie uspakaja i leczy moją psyche.. ale moja kondycja i tak pozostawia wiele do życzenia, w piatek po wizycie mąż mnie zabrał na spacer (300metrów od domu mamy zalew i knajpę z jedzeniem) i ledwo doszłam, a wracałam krokiem dostawnym w ogóle to czułam się jak wypuszczona z jakieś piwnicy po okresie niewolnictwa..dzik wśród ludzi

jakies wizyty się szykują dziewczyny?

[tija93]

Hej

Wróciłam z labu

zona podejrzewam tak jak Pierniczek, że rodzinny może nie chcieć dać Ci leków i odeślę Cię do gina

florencee super, że wypoczęliście!

Napisane przez Świniaczek

Pokoj maly wiec tylko takie zdjecie kacika Gabrysia przewijak i tak wyladuje w innym miejscu, bo jest zagracone jwszcze starymi szafami, ale mysle ze to kwestia tygodnia

Super!

Napisane przez iweczka

Kurcze, a ja przegapiłam te leginsy

Ja myślałam, że też ich już nie dostanę, bo oferta od piątku, ale na szczęście były Może u Ciebie też się jeszcze trafią

Napisane przez florencee

Ja się cały czas zastanawiam, czy organizować od razu łóżeczko, czy zostać tylko przy koszu Mojżesza i łóżeczko dokupić trochę później.

Ja bym postawiła teraz na kosz mojżesza Mniej miejsca zajmuje i dziecko w sumie nic większego nie potrzebuje.

Napisane przez navioe

Ja też dołącze swój, moja pierwsza fotka na tym forum . Dzisiaj mamy 28t1d

Uroczy

Napisane przez navioe

A czy clotrimazolum można stosować w maści? Bo mi po luteinie na początku tak wysuszylo i swędziało, że raz posmarowałam i pomogło. Dodatkowo zrezygnowałam z wkładek, bo podobno sprzyjają infekcja a nosiłam w razie wypłynięcia. Stosuję femine laciblos chyba do higieny intymnej zamiast czegoś mocnego i widzę poprawę. A strasznie bałam się infekcji.

Można clotrimazolum w maści Jedynie nie zaleca się leków przeciwgrzybiczych w ciąży w tabletkach. Chociaż zdecydowanie lepsze na odbudowę flory bakteryjnej pochwy będą probiotyki

[zonamojegomeza]

Mąż wczoraj poczuł czkawkę Bobo. I nawet sam wiedział co to. Ja ie wiem czy on czasem nie czyta "literatury fachowej" bo niby pierwsze dziecko, niby nowość dla niego a czasami mnie zaskakuje. Jak wczoraj z tym rozpoznaniem czkawki.

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

oszczędzam się plus włączam w przygotowywanie posiłków w domu plus pozwolę sobie na krótkie wyjścia z domu..to tyle..wczoraj byłam przez 10minut u koleżanki ciężarnej w szpitaluwylądowa ła w 36tc z plamieniem, więc pojechałam obejrzeć sobie oddział przy okazji i opiekę , dzis jadę założyć plastry na brzuch i po truskawki, w kolejnych dniach stacjonuję jak do tej pory..nie mam zamiaru szaleć,ale nie czuję już presji leżenia plackiem o samo to odczucie wewnętrzne mocno mnie uspakaja i leczy moją psyche.. ale moja kondycja i tak pozostawia wiele do życzenia, w piatek po wizycie mąż mnie zabrał na spacer (300metrów od domu mamy zalew i knajpę z jedzeniem) i ledwo doszłam, a wracałam krokiem dostawnym w ogóle to czułam się jak wypuszczona z jakieś piwnicy po okresie niewolnictwa..dzik wśród ludzi

Jak w końcu stres i schizy mijają (zmniejszają się) to dopiero można docenić piękno świata i różnorodność ludzi

Miłego dnia

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Mąż wczoraj poczuł czkawkę Bobo. I nawet sam wiedział co to. Ja ie wiem czy on czasem nie czyta "literatury fachowej" bo niby pierwsze dziecko, niby nowość dla niego a czasami mnie zaskakuje. Jak wczoraj z tym rozpoznaniem czkawki.

a może instynkt mu się obudził?

[zonamojegomeza]

Czekam w przychodni. Poszłabym do gina gdyby nie był na urlopie.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez Krefetka

a może instynkt mu się obudził?

Tylko czasami on wie rzeczy o których nie mówi się na co dzień, które trzeba gdzies wyszukać.

Ja mam wrażenie ze jego instynkt od samego początku jest inny niż moj. Jakby nie obciążony stresem, on sie cieszy tą ciążą.

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

Jak w końcu stres i schizy mijają (zmniejszają się) to dopiero można docenić piękno świata i różnorodność ludzi

Miłego dnia

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------



a może instynkt mu się obudził?

haha to prawda..wiesz, moja czujnośc nadal jest na poziomie wygłodzonej na pustyni kobry,ale i tak nie ma porównania do tego co było w czwartek dzień przed wizytą- a to nakręcanie tylko pogarszało sprawę, bo miałam mocne napinanie brzucha..

Napisane przez zonamojegomeza

Czekam w przychodni. Poszłabym do gina gdyby nie był na urlopie.

ciśnij doktorka,żeby Ci pomógł
mój tż też ostatnio się wykazał jakimiś informacjami z internetu,że niby szukał i zapamiętał co to tam było...

justynkie dawno się nie odzywała

[zonamojegomeza]

Moje Bobo chyba nie lubi jak mama ma leniwe dni. Albo bierze z niej przykład.
Cały weekend bardzo malo ruchu, sporadycznie, delikatnie. A jak jestem ba nogach od 5 albo biorę sie za jakąś robotę to szaleje.

[virginia]

Cześć Mamusie

Napisane przez tija93

Wczoraj około 11 wróciłam do domu Doktor mnie przed wyjściem nie badał wewnętrznie, bo 6 czerwca mam wizytę, nie było żadnych dolegliwości, a zbyt częste badanie też nie jest dobre.

Przed wyjściem piłam herbatę z koleżanką, która akurat miała dyżur na ginekologii. Praktycznie moja rówieśniczka Doktor mój robił innej pacjentce usg i zagadałam do niego czy mi nie zrobi by Justyna (koleżanka) nie poznała Tosi To jeszcze na wyjście miałam usg

Dostałam zgodę na zakupy w Ikei i pojechaliśmy Kupiliśmy komodę dla Tosi Wczoraj do 1 w nocy TŻ skręcał


Niech oczko szybko się goi Dobrze, że pojechałaś. Lepsze to niż denerwowanie się

To jeszcze Tosię podejrzałaś .
I jak komoda? Pokażesz?
Dzięki kochana za troskę

Napisane przez scoiatael86

Wczoraj odgruzowaliśmy większą część mieszkania, dziś ciąg dalszy... Chcę też przetestować farby do pokoju Małego, mamy 3 próbki sama jestem ciekawa który kolor nam bardziej podpasuje...

za odgruzowanie . Wybraliście już kolor? Wiesz oczywiście, że my musimy zatwierdzić?

Napisane przez natalia_23

witam się urodzinowo

Stawiam kawę i ciasto

spóźnione ale liczy się 3 dni przed i 3 dni po więc:
STO LAT, Kochana! Szczęśliwego rozwiązania, zdrowego, pogodnego Maluszka, duuuuuuuużo uśmiechu i szczęścia na co dzień!!!!

Napisane przez scoiatael86

A ja ponawiam pytanie o balsam z filtrem, czy któraś z Was (oprócz Piernika za co dziękuję ) ma coś do polecenia?

Ja też wybieram się do Rossmana po 'słoneczne' zakupy więc chętnie posłucham Waszych podpowiedzi.

Napisane przez Świniaczek

Bylismy w Ikei i zahaczylismy o praktikera i o matuchno, mdli mnie od tego lazenia. Teraz Tz przeklada zakupy z auta rodzicow do naszego i zaraz jedziwmy do siebie i jeszcze w drodze powrotnej skoczymy po lozeczko w koncu nabieramy tempa, ale fakt faktem jak tak dalej bede lazic to w koncu urodze, bo dzisiaj to juz w pewnym momencie poczulam jakby mi mlody cisnal w dol, takie glupie wrazenie, nie stepowal po pecherzu jak zwykle, tylko normalnie lezal o wiele nizej niz zwykle. Moje kroki w pewnym momencie to byly jak "tip-topy" i tempo chyba ze 2km/h, nie nadaje sie juz. Ale przed nami po wyplacie jeszcze jeden wypad do ikei (tylko na dzieciecy ) i smykoland na koniec czerwca i zadna sila mnie nie wyciagnie z domu na wieksze zakupy.

Orange, mnie tak dzisiaj w nocy na prawym boku scisnelo, ze oddechu nie moglam wziac. Na plecach i lewym boku jest ok, na prawym ledwo oddycham. Na szczescie w miare bezbolesnie u mnie, tylko trochw kluje, ale nic przyjemnego :/

Ja też tak chodzę .za udane zakupy, kącik super!

Napisane przez florencee

Hej!
Wróciliśmy z Polańczyka, tym razem droga zajęła nam 4 godziny, a nie 6 jak to było w środę i o 14 byliśmy już w domu, więc bardzo pozytywnie.

Wyjazd udany! Odpoczęliśmy, połaziliśmy i pooddychaliśmy świeższym powietrzem. Przyjemne miejsce, chociaż nie mając możliwości chodzenia po górach czy uskuteczniania sportów wodnych ani nie chcąc jeździć ciągle autem po innych miejscowościach, aż tyle opcji tam nie ma, ale zawsze to miło chociaż posiedzieć wśród ładnych widoków. Trochę się martwiłam, czy nie przeginam spacerując tyle pod górkę, brzuch twardniał, ale nie więcej razy niż wtedy, kiedy leżę cały dzień w domu, więc myślę że jest ok. Artur dużo kopie i uspokaja rodziców.
Wstawię kilka zdjęć do klubu, pokażę Wam jak mi brzuch wywaliło. :P

Zakwaterowania Wam nie polecę, bo drugi raz bym do tej kwatery nie pojechała i nie wysłała tam z czystym sumieniem nikogo, a zwłaszcza kobiety w ciąży. Trochę kiepskie warunki jak za taką cenę. Chwalą się, że pokój z łazienką, lodówką, TV i internetem, a z każdą z tych rzeczy coś nie tak. :P Mogę ewentualnie na priv ostrzec co to za kwatera, bo nie wiem czy tak wolno pisać na forum.

A dziś po powrocie do domu fajny obiad zjedliśmy, szukaliśmy jedzenia na mieście zdatnego dla diabetyków i w wegańskiej restauracji koło naszego domu, w której jeszcze nigdy nie byliśmy, zjadłam fajny zestaw: zupę cebulową, cukinię nadziewaną warzywami i napój pokrzywowo-jabłkowy (widziałam, że był temat soku - mój był bardzo smaczny ;P) - pyszne, sycące, a cukier poobiedni rekordowo niski.

Super, że wyjazd się udał!!! Po cichu trochę go Wam zazdroszczę, tak dawno nie byłam w górach, chociaż teraz i tak za dużo bym po nich nie po latała .
Uwielbiam cukinię .

Napisane przez Origa

Hej wieczorową porą
Weekend mieliśmy "w ruchu", duuuużo spacerowalismy bo pogoda była piękna, a dzis dodatkowo internetów przez 3 godziny nie miałam więc dopiero usiadłam nadrabiać

Internetów jak Internetów, wczoraj przez jakiś czas wizaż nie działał, ciekawe czyja to sprawka, drogie koleżanki wizażanki .

My wczoraj pół dnia spędziliśmy nad jeziorem a popołudnie na grillu u znajomych. Było bardzo sympatycznie
Wszystkie brzusie cudne! To i ja wstawię swój bębenek .

[iweczka]

Hej, Dziś zaczynam 29 tc
ale to zleciało....

U Nas zapowiada się piękny dzień
Dziś córki nie puściłam do pkola jedziemy do Wawy na kontrolę do laryngologa, wycieczka pociągiem

Napisane przez natalia_23

dziękuję wszystkim za życzenia
Urodzinki udane, zrobiłam lody domowe ( jagodowe i truskawkowe) tort bezowy z truskawkami i był grill w deszczu


Orange_tree1 faktycznie eskulap nie ma już kontraktu z nfz

jutro mam badanie krwi, mam nadzieje, że żelazo i mój sok z pokrzyw trochę polepszył wyniki

dobranoc

Super, że urodziny udane.
za dobre wyniki

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Hej, hej!

Kupilam dzis nasutniki silikonowe z racji tego, ze nie do kazdej bluzki moge zalozyc biustonosz. Chcialam miseczki silikonowe, ale pani powiedziala, ze w moim rozmiarze niw produkuja Nie sadzilam, ze kiedykolwiek to uslysze



No nie strasze- masz jedno pomieszczenie, a w nim takie boksy wlasnie. Tez bylam zdziwiona, ale popytalam to tu, to tam i dziewczyny, ktore juz urodzily potwierdzaja. Niemniej mowia, ze wtedy jest naprawde wszystko jedno

Czyli chodzisz na warsztaty do poloznej? Moja chyba nie robi. Bedzie przychodzic do domu. Zapisalam sie na to na darmowe warsztaty 3 czerwca, 30 czerwca oraz 2lipca na chustowe (te juz platne 80zeta od pary). Fajnie, bo rozne tematy beda poruszane-od laktacji do dbania o cialo po porodzie itp.





Mmm, lody...Wszystkiego najlepszego! Kciuki za wyniki krwi.

ORANGE- bardzo niepokojace te Twoje bole :/ Moze jedz na IP nastepnym razem albo rzeczywiscie przyspiesz wizyte u gina. Wydaje mi sie, ze nie powinno az tak bolec. Mam nadzieje, ze wiecej sie to nie powtorzy

FLORENCEE- fajnie, ze wypoczelas. To prawda, ze za wiele "nieaktywnych" atrakcji tam nie ma, ale z drugiej strony zawsze milo pobyczyc sie na plazy i zmienic powietrze, po prostu.

PIERNIKU- mnie jeszcze miesiac temu zarzucali ciaze urojona Tez brzucha nie mialam, az w koncu wyskoczyl w ciagu trzech dni-doslownie. Teraz jest, ale dalej widuje Bozene i po tym mniemam, ze najwiekszy to on rzeczywiscie nie jest, buhahaha. Chodz dzis slysze w Rosmannie w kolejce slysze taka rozmowe- ona patrzy w moim kierunku szepta: "....ciaza!", on-"wydaje ci sie, taki brzuch ma po prostu", ona: "nieee, na pewno jest w ciazy " Zapytalam pozniej tz, czy wygladam na ciaze spozywcza, ale stanowczo zaprzeczyl. Szczegolnie, ze mialam bardzo obcisla sukienke, lol.


SWINIACZKU- sliczny brzusio! Kacik przytulny U nas takze bedzie kacik dzieciecy z racji tego, ze na razie mamy jedynie dwa pokoje.

U Mnie ciąży nie da się nie zauważyć
Brzunio mam że hoho i niestety upały już mi nie służą, wczoraj byłam taka padnięta, a byliśmy na grillu i siedziałam w cieniu

Napisane przez zonamojegomeza

Mąż wczoraj poczuł czkawkę Bobo. I nawet sam wiedział co to. Ja ie wiem czy on czasem nie czyta "literatury fachowej" bo niby pierwsze dziecko, niby nowość dla niego a czasami mnie zaskakuje. Jak wczoraj z tym rozpoznaniem czkawki.

Może czyta pokątnie literaturę fachową

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Moje Bobo chyba nie lubi jak mama ma leniwe dni. Albo bierze z niej przykład.
Cały weekend bardzo malo ruchu, sporadycznie, delikatnie. A jak jestem ba nogach od 5 albo biorę sie za jakąś robotę to szaleje.

Mój zaczyna mega szaleństwa jak tylko usiądę, położę się
Największe są oczywiście po 22

[Babygirl1990]

Hej!
Mam jeszcze jedną sugestię odnośnie prania w płatkach - trzeba dobrze je rozpuścić. Ostatnio wydawało mi się że jest okej, a przy wlewaniu do bębna widziałam takie małe fraglesy, przez co znów się zebrało mydło za uszczelką... choć już o wiele mniej niż za 1. razem

Muszę dziś zrobić porządek w szafie. Może znajdę przy okazji coś, w co się jeszcze mieszczę
Dostałam wczoraj od teściowej pyszne ciasto z truskawkami Zaraz zrobię do tego moją oszukaną kawę zbożową Miałam nie jeść w tygodniu słodyczy aa i ostatnio niesamowicie posmakowały mi nektarynki

Miłego dnia dziewczyny

[zonamojegomeza]

Ja się zastanawiam (bo to latwoejsze niz dostabie się do wysokiej szafy) czy luźne 2 sukienki wrzuciłam czy zostawiłam.

[Piernik Torunski]

Napisane przez Babygirl1990

Hej!
Mam jeszcze jedną sugestię odnośnie prania w płatkach - trzeba dobrze je rozpuścić. Ostatnio wydawało mi się że jest okej, a przy wlewaniu do bębna widziałam takie małe fraglesy, przez co znów się zebrało mydło za uszczelką... choć już o wiele mniej niż za 1. razem

Muszę dziś zrobić porządek w szafie. Może znajdę przy okazji coś, w co się jeszcze mieszczę
Dostałam wczoraj od teściowej pyszne ciasto z truskawkami Zaraz zrobię do tego moją oszukaną kawę zbożową Miałam nie jeść w tygodniu słodyczy aa i ostatnio niesamowicie posmakowały mi nektarynki

Miłego dnia dziewczyny

dzięki za info w sprawie płatków..

ja po porządkach w szafie na oko oceniłam wiele ubrań jako odpowiednie do bieżącej sylwetki,ale jak przyszło do ubierania to okazało się,że mocno niedoszacowałam swój brzuchol..ostatecznie mam dużo mniej ubrań niż mi się wydawało

uważaj na nektarynki, ja też ostatnio w nich posmakowałam, ale miałam potem rewolucje żołądkowe-chyba mocno naszpikowane chemią są

a miałam pisać - Orange - Ty się zastawiałaś nad irobotem odkurzającym - jeśli nie masz dywanów to znalazłam tańszy ale i słabszy odpowiednik, ale dla mnie na razie jest ok - mop viledy samomyjący..oprócz tego,że sam ogarnia podłogę to jeszcze stanowi niezłą atrakcje dla kota

[florencee]

Hej.

Napisane przez navioe

Ja też dołącze swój, moja pierwsza fotka na tym forum . Dzisiaj mamy 28t1d

Super brzuszek! I brawa za nowy tydzień.

Napisane przez Świniaczek

Ja osobiście jakbym się zastanawiała w ogóle nad koszem Mojżesza, to przypuszczam, że na początek tylko przy nim bym została i z czasem dokupiła normalne łóżeczko. Akurat łóżeczko zawsze się gdzieś znajdzie czy to nowe czy używane, ale pewnie też bym miała dylemat na Twoim miejscu

Napisane przez tija93

Hej

Wróciłam z labu

zona podejrzewam tak jak Pierniczek, że rodzinny może nie chcieć dać Ci leków i odeślę Cię do gina

florencee super, że wypoczęliście!



Ja bym postawiła teraz na kosz mojżesza Mniej miejsca zajmuje i dziecko w sumie nic większego nie potrzebuje.

Dzięki za opinie na temat kosza, raczej nie będę teraz kupować łóżeczka, ale momentami się zastanawiam czy nie powinnam też go mieć, żeby się synek już przyzwyczajał do normalnego spania. No i przy łóżeczku tak się zwraca uwagę na materac - czy ma to być pianka, kokos, gryka, lateks czy co tam jeszcze. Nie wiem czy ten koszowy materacyk będzie wygodny. Może dokupię mu jeszcze jakiś porządniejszy, jeśli znajdę takowy. Poza tym jakbym kupiła inne meble w jakimś mniej popularnym kolorze, to łóżeczko fajnie dokupić od razu, żeby było pięknie. Tu rozwiązaniem jest wzięcie popularnego koloru. Za to argument ekonomiczny przemawia za zakupem łóżeczka później - ale tu też wielkiego ciśnienia nie ma, bo zgłaszane są chęci partycypacji dziadków w meblowaniu <3. I takie to mam rozkminy.

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Jeść!!! Obudziłam sie i głód nie pozwala niz zasnąć. A jeszcze trochę muszę odczekać po leku. Do tego mucha ...bzzzzzz....bzzzzz. Uciekam z tej sypialni bo my 2 tutaj to za dużo.

U nas będzie tylko łóżeczko w sypialni. Do tego przewijak na łóżeczko. Bobo dostanie moją komodę. Żeby wstawić tutaj cos więcej musielibyśmy albo wystawic nasze meble albo totalnie poprzestawiac. A wtedy nasze kinkiety na ścianie nad łóżkiem nie byłyby juz nad łóżkiem, albo nie mielibysmy dojscia do łóżka z każdej strony, albo łóżko pod oknem. Dlatego póki co opcja minimum.

U mnie podobnie, z tym że nawet łóżeczko wprowadziłoby kompletny chaos organizacyjny, ono musi być w osobnym pokoju wraz z innymi dzieciowymi sprzętami, a u nas tylko kosz Mojżesza.

Napisane przez Piernik Torunski

ja też kiedyś kimnęłam w kinie i to był głęboki zdrowy sen,ale nie byłam w ciąży..



dokładnie zgadzam się z Twoim zdaniem odnośnie baldachimu, z tym, że po trzech tygodniach już nawet wizualnie nie służy bo zakurzone to to, a u nas jeszcze zszargane przez kota

oszczędzam się plus włączam w przygotowywanie posiłków w domu plus pozwolę sobie na krótkie wyjścia z domu..to tyle..wczoraj byłam przez 10minut u koleżanki ciężarnej w szpitaluwylądowa ła w 36tc z plamieniem, więc pojechałam obejrzeć sobie oddział przy okazji i opiekę , dzis jadę założyć plastry na brzuch i po truskawki, w kolejnych dniach stacjonuję jak do tej pory..nie mam zamiaru szaleć,ale nie czuję już presji leżenia plackiem o samo to odczucie wewnętrzne mocno mnie uspakaja i leczy moją psyche.. ale moja kondycja i tak pozostawia wiele do życzenia, w piatek po wizycie mąż mnie zabrał na spacer (300metrów od domu mamy zalew i knajpę z jedzeniem) i ledwo doszłam, a wracałam krokiem dostawnym w ogóle to czułam się jak wypuszczona z jakieś piwnicy po okresie niewolnictwa..dzik wśród ludzi

jakies wizyty się szykują dziewczyny?

Fajnie, że trochę miałaś możliwość powychodzić i że presja odpuściła. Ciekawe jak się plastry sprawdzą.
Mam nadzieję, że u koleżanki będzie wszystko w porządku.

Napisane przez virginia

Super, że wyjazd się udał!!! Po cichu trochę go Wam zazdroszczę, tak dawno nie byłam w górach, chociaż teraz i tak za dużo bym po nich nie po latała .
Uwielbiam cukinię .


Internetów jak Internetów, wczoraj przez jakiś czas wizaż nie działał, ciekawe czyja to sprawka, drogie koleżanki wizażanki .

My wczoraj pół dnia spędziliśmy nad jeziorem a popołudnie na grillu u znajomych. Było bardzo sympatycznie
Wszystkie brzusie cudne! To i ja wstawię swój bębenek .

Bębenek super!

Napisane przez iweczka

Hej, Dziś zaczynam 29 tc
ale to zleciało....

U Nas zapowiada się piękny dzień
Dziś córki nie puściłam do pkola jedziemy do Wawy na kontrolę do laryngologa, wycieczka pociągiem

Brawa za nowy tydzień. Powodzenia u laryngologa.

[asicuha]

Czesc )

Tescie wyjechali na tydzien nad morze i zostawili nam pudla pod opieke. O ile w dzien jest spoko, o tyle w nocy wciaz szczeka nauczony wyprowadzania piliard razy w nocy :/
Nie wyspalam sie, ale po 2 wpadlam na pomysl zatyczek do uszu i pomoglo

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Jeść!!! Obudziłam sie i głód nie pozwala niz zasnąć. A jeszcze trochę muszę odczekać po leku. Do tego mucha ...bzzzzzz....bzzzzz. Uciekam z tej sypialni bo my 2 tutaj to za dużo.

U nas będzie tylko łóżeczko w sypialni. Do tego przewijak na łóżeczko. Bobo dostanie moją komodę. Żeby wstawić tutaj cos więcej musielibyśmy albo wystawic nasze meble albo totalnie poprzestawiac. A wtedy nasze kinkiety na ścianie nad łóżkiem nie byłyby juz nad łóżkiem, albo nie mielibysmy dojscia do łóżka z każdej strony, albo łóżko pod oknem. Dlatego póki co opcja minimum.

u nas tez tylko lozeczko w sypialni. Ale podoba mi sie ten pomysl

Napisane przez Piernik Torunski

ja też kiedyś kimnęłam w kinie i to był głęboki zdrowy sen,ale nie byłam w ciąży..



dokładnie zgadzam się z Twoim zdaniem odnośnie baldachimu, z tym, że po trzech tygodniach już nawet wizualnie nie służy bo zakurzone to to, a u nas jeszcze zszargane przez kota

oszczędzam się plus włączam w przygotowywanie posiłków w domu plus pozwolę sobie na krótkie wyjścia z domu..to tyle..wczoraj byłam przez 10minut u koleżanki ciężarnej w szpitaluwylądowa ła w 36tc z plamieniem, więc pojechałam obejrzeć sobie oddział przy okazji i opiekę , dzis jadę założyć plastry na brzuch i po truskawki, w kolejnych dniach stacjonuję jak do tej pory..nie mam zamiaru szaleć,ale nie czuję już presji leżenia plackiem o samo to odczucie wewnętrzne mocno mnie uspakaja i leczy moją psyche.. ale moja kondycja i tak pozostawia wiele do życzenia, w piatek po wizycie mąż mnie zabrał na spacer (300metrów od domu mamy zalew i knajpę z jedzeniem) i ledwo doszłam, a wracałam krokiem dostawnym w ogóle to czułam się jak wypuszczona z jakieś piwnicy po okresie niewolnictwa..dzik wśród ludzi

jakies wizyty się szykują dziewczyny?

fajnie ze troche sie "uaktywnisz"
Ja mam wizyte 2 czerwca, juz sie nie moge doczekac

Napisane przez tija93

Hej

Wróciłam z labu

zona podejrzewam tak jak Pierniczek, że rodzinny może nie chcieć dać Ci leków i odeślę Cię do gina

florencee super, że wypoczęliście!



Super!



Ja myślałam, że też ich już nie dostanę, bo oferta od piątku, ale na szczęście były Może u Ciebie też się jeszcze trafią



Ja bym postawiła teraz na kosz mojżesza Mniej miejsca zajmuje i dziecko w sumie nic większego nie potrzebuje.



Uroczy



Można clotrimazolum w maści Jedynie nie zaleca się leków przeciwgrzybiczych w ciąży w tabletkach. Chociaż zdecydowanie lepsze na odbudowę flory bakteryjnej pochwy będą probiotyki

u mnie w biedrze w ogole nie bylo tej oferty
A co do probiotykow to dobrze wiedziec co jakis czas stosuje, bo infekcje co chyle do mnie nawracaja
A jesli chodzi o wkladki to faktycznie poteguja infekcje? Ja sie z nimi nie rozstaje, jakos nie potrafie...

Napisane przez Babygirl1990

Hej!
Mam jeszcze jedną sugestię odnośnie prania w płatkach - trzeba dobrze je rozpuścić. Ostatnio wydawało mi się że jest okej, a przy wlewaniu do bębna widziałam takie małe fraglesy, przez co znów się zebrało mydło za uszczelką... choć już o wiele mniej niż za 1. razem

Muszę dziś zrobić porządek w szafie. Może znajdę przy okazji coś, w co się jeszcze mieszczę
Dostałam wczoraj od teściowej pyszne ciasto z truskawkami Zaraz zrobię do tego moją oszukaną kawę zbożową Miałam nie jeść w tygodniu słodyczy aa i ostatnio niesamowicie posmakowały mi nektarynki

Miłego dnia dziewczyny

Mam ambitne postanowienie od dzis nie jesc slodkiego, bede ratowac sie owocami, mam nadzieje ze dam rade a na nektarynki to mnie namowilas!

[tija93]

Widzę, że Pierniczek zerwał się ze smyczy! Ale dobrze, że możesz trochę ruszyć. Sama widzisz jak leżenie nam nie służy

Napisane przez virginia

To jeszcze Tosię podejrzałaś .
I jak komoda? Pokażesz?
Dzięki kochana za troskę

Komoda ta: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50218025/

Super brzuszek!

Napisane przez iweczka

Hej, Dziś zaczynam 29 tc
ale to zleciało....

Napisane przez Babygirl1990

Dostałam wczoraj od teściowej pyszne ciasto z truskawkami Zaraz zrobię do tego moją oszukaną kawę zbożową Miałam nie jeść w tygodniu słodyczy aa i ostatnio niesamowicie posmakowały mi nektarynki

Miłego dnia dziewczyny

Czemu ja nie mam tutaj nikogo kto by mnie po rozpieszczał i ciasto dał?

Napisane przez florencee

Dzięki za opinie na temat kosza, raczej nie będę teraz kupować łóżeczka, ale momentami się zastanawiam czy nie powinnam też go mieć, żeby się synek już przyzwyczajał do normalnego spania. No i przy łóżeczku tak się zwraca uwagę na materac - czy ma to być pianka, kokos, gryka, lateks czy co tam jeszcze. Nie wiem czy ten koszowy materacyk będzie wygodny. Może dokupię mu jeszcze jakiś porządniejszy, jeśli znajdę takowy. Poza tym jakbym kupiła inne meble w jakimś mniej popularnym kolorze, to łóżeczko fajnie dokupić od razu, żeby było pięknie. Tu rozwiązaniem jest wzięcie popularnego koloru. Za to argument ekonomiczny przemawia za zakupem łóżeczka później - ale tu też wielkiego ciśnienia nie ma, bo zgłaszane są chęci partycypacji dziadków w meblowaniu <3. I takie to mam rozkminy.

No to już sama musisz dojść ze sobą do jakiś wniosków

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez asicuha

u mnie w biedrze w ogole nie bylo tej oferty
A co do probiotykow to dobrze wiedziec co jakis czas stosuje, bo infekcje co chyle do mnie nawracaja
A jesli chodzi o wkladki to faktycznie poteguja infekcje? Ja sie z nimi nie rozstaje, jakos nie potrafie...

Przeczytałam, że Ci pudła w nocy spać nie dały

Z tymi wkładkami to zależy od naszej podatności na infekcje. Jak już używamy to często trzeba zmieniać i najlepiej wybrać bezzapachowe. Ja też używam na co dzień wkładek, bo musiałabym co chwila bieliznę zmieniać Przy zachowaniu odpowiedniej higieny wkładki krzywdy nie zrobią

[zonamojegomeza]

Ja miałam wielką ochotę na kosz/kolyskę. Sypialnię mamy od południowej strony i teraz mamy tam 24-25 stopni. Zależało mi na czymś żeby zabrac Bobo choćby w ciagu dnia, a żeby miało miało swoje miejsce do spania. Stanęło na lezaczku tiny love. I jeśli będzie jeszcze cieplej to przeniesieniu sie za spaniem do salonu calej naszej 3.. Niestety samej baedzie mi ciezko przenosić w ciągu dnia łóżeczko.
A jak się lezaczek nie sprawdzi to dziadkowie kupili turystyczne. Wtedy będzie drewniane w sypialni i turystyczne pewnie w kuchni bo tam jednak najchłodniej.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Nie wyobrażam sobie ciąży bez wkładek.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Tija to ty pisałaś po założeniu krążka ze znalazlas jakieś większe wkladki?

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Tija to ty pisałaś po założeniu krążka ze znalazlas jakieś większe wkladki?

Tak Dokładnie te kupiłam: http://selgros24.pl/images/prodImage..._1000_1000.jpg . Ale te http://www.alleceny.pl/static/images...d8e899853c.jpg też są spoko

[Origa]

Cześć Mamuski

Tyle piszecie o zakupach w IKEI, że chyba tez się w końcu przejadę, choćby po małe ręczniki, a może coś jeszcze upatrzę. Wanienka wprawdzie odpada (będzie silikonowa, składana), stojący przewijak też (brak miejsca), ale jak znam siebie to i tak nakupie tam mnóstwo mniej lub bardziej przydatnych pierduł

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Hej, hej!

Kupilam dzis nasutniki silikonowe z racji tego, ze nie do kazdej bluzki moge zalozyc biustonosz. Chcialam miseczki silikonowe, ale pani powiedziala, ze w moim rozmiarze niw produkuja Nie sadzilam, ze kiedykolwiek to uslysze

No nie strasze- masz jedno pomieszczenie, a w nim takie boksy wlasnie. Tez bylam zdziwiona, ale popytalam to tu, to tam i dziewczyny, ktore juz urodzily potwierdzaja. Niemniej mowia, ze wtedy jest naprawde wszystko jedno

Czyli chodzisz na warsztaty do poloznej? Moja chyba nie robi. Bedzie przychodzic do domu. Zapisalam sie na to na darmowe warsztaty 3 czerwca, 30 czerwca oraz 2lipca na chustowe (te juz platne 80zeta od pary). Fajnie, bo rozne tematy beda poruszane-od laktacji do dbania o cialo po porodzie itp.

Człowiek uczy sie przez całe życie...nie słyszałam wcześniej o nasutnikach silikonowych
Moja po porodzie tez będzie przychodzić do domu, a póki co wczoraj dostałam smsa, że w najbliższy piątek będą warsztaty z chustonoszenia czyli coś na co czekam A potem temat "dokumentacja medyczna przed i po porodzie". Ogólnie tematyka zajęć u mojej położnej jest taka:
1) Omówienie opieki wg standardów.
2) Wyprawka – wybór kosmetyków.
3) Wyprawka – wybór ubranek.
4) Laktacja - czy warto?
5) Laktacja – nawał pokarmowy.
6) Laktacja –stymulacja i rozbudzanie laktacji.
7) Laktacja - pozycje do karmienia.
8) Laktacja w liczbach.
9) Laktacja – dieta mamy karmiącej.
10) Laktacja a alergie.
11) Przebieg porodu siłami natury.
12) Poród – radzenie sobie z bólem.
13) Poród – wsparcie osoby towarzyszącej.
14) Poród – planowane cięcie cesarskie.
15) Połóg – damy sobie z tym radę.
16) Połóg - wizyty patronażowe: położna, pediatra, pielęgniarka POZ.
17) Dokumenty do rejestracji dziecka (zgłoszenie urodzenia, meldunek, pesel, becikowe).
18) Plan porodu.
19) Ćwiczenia na fantomie – pielęgnacja noworodka.
20) Ćwiczenia na fantomie - kąpiel noworodka.
21) Noworodek - zjawiska adaptacyjne.
22) Noworodek - co się dzieje z moim dzieckiem (płacz, kolka, potówki, ciemieniucha…).
23) Szczepienia ochronne - kalendarz szczepień.
24) Kosmetyki w życiu matki i dziecka.
25) Kontrola wyników badań - karta ciąży.
26) Chustonoszenie - bezpieczeństwo matki dziecka.
27) Masaż noworodka.
28) Pieluchy wielorazowe – pokaz.
29) Foteliki samochodowe – bezpieczeństwo w samochodzie.
30) Zdrowy kręgosłup – zajęcia z fizjoterapeutą.

Oczywiście niektóre tematy realizowane są po 2-3 za jednym zamachem.

Napisane przez zonamojegomeza

U nas będzie tylko łóżeczko w sypialni. Do tego przewijak na łóżeczko. Bobo dostanie moją komodę. Żeby wstawić tutaj cos więcej musielibyśmy albo wystawic nasze meble albo totalnie poprzestawiac. A wtedy nasze kinkiety na ścianie nad łóżkiem nie byłyby juz nad łóżkiem, albo nie mielibysmy dojscia do łóżka z każdej strony, albo łóżko pod oknem. Dlatego póki co opcja minimum.

U nas bardzo podobnie - i tak komodę będziemy musieli przesunąć, żeby zrobic miejsce od mojej strony łóżka na łóżeczko, ale żadnych dodatkowych sprzętów w sypialni nie upchniemy

Napisane przez Piernik Torunski

oszczędzam się plus włączam w przygotowywanie posiłków w domu plus pozwolę sobie na krótkie wyjścia z domu..to tyle..wczoraj byłam przez 10minut u koleżanki ciężarnej w szpitaluwylądowa ła w 36tc z plamieniem, więc pojechałam obejrzeć sobie oddział przy okazji i opiekę , dzis jadę założyć plastry na brzuch i po truskawki, w kolejnych dniach stacjonuję jak do tej pory..nie mam zamiaru szaleć,ale nie czuję już presji leżenia plackiem o samo to odczucie wewnętrzne mocno mnie uspakaja i leczy moją psyche.. ale moja kondycja i tak pozostawia wiele do życzenia, w piatek po wizycie mąż mnie zabrał na spacer (300metrów od domu mamy zalew i knajpę z jedzeniem) i ledwo doszłam, a wracałam krokiem dostawnym w ogóle to czułam się jak wypuszczona z jakieś piwnicy po okresie niewolnictwa..dzik wśród ludzi

jakies wizyty się szykują dziewczyny?

Dobrze, że psychiczne samopoczucie coraz lepsze A co do pogrubionego, to

Napisane przez zonamojegomeza

Mąż wczoraj poczuł czkawkę Bobo. I nawet sam wiedział co to. Ja ie wiem czy on czasem nie czyta "literatury fachowej" bo niby pierwsze dziecko, niby nowość dla niego a czasami mnie zaskakuje. Jak wczoraj z tym rozpoznaniem czkawki.

Pewnie siedzi pod kołdrą z latarką wieczorami i fachową literaturę w tajemnicy przegląda

Napisane przez iweczka

Hej, Dziś zaczynam 29 tc
ale to zleciało....

Napisane przez zonamojegomeza

Ja się zastanawiam (bo to latwoejsze niz dostabie się do wysokiej szafy) czy luźne 2 sukienki wrzuciłam czy zostawiłam.

Na pewno zostawiłaś

Napisane przez florencee

Dzięki za opinie na temat kosza, raczej nie będę teraz kupować łóżeczka, ale momentami się zastanawiam czy nie powinnam też go mieć, żeby się synek już przyzwyczajał do normalnego spania. No i przy łóżeczku tak się zwraca uwagę na materac - czy ma to być pianka, kokos, gryka, lateks czy co tam jeszcze. Nie wiem czy ten koszowy materacyk będzie wygodny. Może dokupię mu jeszcze jakiś porządniejszy, jeśli znajdę takowy. Poza tym jakbym kupiła inne meble w jakimś mniej popularnym kolorze, to łóżeczko fajnie dokupić od razu, żeby było pięknie. Tu rozwiązaniem jest wzięcie popularnego koloru. Za to argument ekonomiczny przemawia za zakupem łóżeczka później - ale tu też wielkiego ciśnienia nie ma, bo zgłaszane są chęci partycypacji dziadków w meblowaniu <3. I takie to mam rozkminy.

Fajnie, że odpoczęłaś w weekend, ja się już nie mogę doczekac wyjazdu, choć chyba Żywieckie wygra z Soliną ze względu na odległość...Co do materaca, to ja sie tyle naczytałam o robakach w gryce, że żadna siła mnie do takiego nie przekona - wszystko tylko nie to A skoro dziadkowie chcą zostać sponsorami łóżeczka, to po prostu wybierz, a potem jak przyjdzie czas to tylko klikniesz "zamów"

Dziś początek mojego ostatniego tygodnia w pracy, w następny pon. będę się pakowac, a we wtorek juz tylko zwolnienie przywiozę. I z jednej strony sie nie mogę doczekać, a z drugiej już wiem, że smutno mi będzie bo ja po prostu kubie swoją praęe i ludzi, z którymi pracuję A nie wiem, czy tu jeszcze wrócę, bo czeka na mnie inna propozycja i będę miała naprawdę ciężką decyzję do podjęcia

[asicuha]

Napisane przez tija93

Widzę, że Pierniczek zerwał się ze smyczy! Ale dobrze, że możesz trochę ruszyć. Sama widzisz jak leżenie nam nie służy



Komoda ta: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50218025/

Super brzuszek!







Czemu ja nie mam tutaj nikogo kto by mnie po rozpieszczał i ciasto dał?



No to już sama musisz dojść ze sobą do jakiś wniosków

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------



Przeczytałam, że Ci pudła w nocy spać nie dały

Z tymi wkładkami to zależy od naszej podatności na infekcje. Jak już używamy to często trzeba zmieniać i najlepiej wybrać bezzapachowe. Ja też używam na co dzień wkładek, bo musiałabym co chwila bieliznę zmieniać Przy zachowaniu odpowiedniej higieny wkładki krzywdy nie zrobią

No pudła mi nie daly spac hehe
Wymieniam w miare czesto, ale jakby nie one, to bielizne z 3x dziennie musialabym przebierac :/

Napisane przez zonamojegomeza

Ja miałam wielką ochotę na kosz/kolyskę. Sypialnię mamy od południowej strony i teraz mamy tam 24-25 stopni. Zależało mi na czymś żeby zabrac Bobo choćby w ciagu dnia, a żeby miało miało swoje miejsce do spania. Stanęło na lezaczku tiny love. I jeśli będzie jeszcze cieplej to przeniesieniu sie za spaniem do salonu calej naszej 3.. Niestety samej baedzie mi ciezko przenosić w ciągu dnia łóżeczko.
A jak się lezaczek nie sprawdzi to dziadkowie kupili turystyczne. Wtedy będzie drewniane w sypialni i turystyczne pewnie w kuchni bo tam jednak najchłodniej.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Nie wyobrażam sobie ciąży bez wkładek.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Tija to ty pisałaś po założeniu krążka ze znalazlas jakieś większe wkladki?

No u nas tez tak cieplo. Wczoraj przenieslismy sie z salonu do sypialni w koncu i roznica odczuwalna. W salonie bylo zdecydowanie chlodniej.

[zonamojegomeza]

Kurcze tych carefree nie lubię. Jakieś sztywne dla mnie sa. Ale mam rossmana pod nosem to może wejdę.