Sierpnióweczki 2016! Część V.

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

już nie kokietuj..pewnie z Tosią tez macie wypasioną wyżerkę

Ryż z warzywami mamy Ale całkiem dobry

[Fantasmagori]

Napisane przez tija93

A na który TP patrzy Twój lekarz?

Mimo wszystko na OM ja w sumie też mówię wszystkim jak ktoś pyta itd. że 24 sierpnia żeby się już nie plątać z tłumaczeniem o moich owulacjach ale w głowie jednak sobie ten tydzień odejmuję

Napisane przez TinkerrBell

Błagam Cię To Twoje dziecko i Twoja decyzja czym będziesz smarować dziecko
Ja mam olej ze słodkich migdałów i smarujemy się obie z Oliwią i młodego też będę tym smarować, albo ewentualnie trochę dolewać do wody.

ja mam taką wizję szpitala po porodzie że to położne decydują co i jak, nie opiekowałam się nigdy maluszkiem więc pewnie łatwo przejęłyby nade mną kontrolę gdyby chciały

[TinkerrBell]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja tez mam juz leb jak sklep...Wszystko ma milion opinii-czesto skrajnych.
Ja mam znizke na laktator Ardo. Chyba zaryzykuje-testowala go moja kolezanka, ktora tylko sciaga i powiedziala, ze jest delikatny-dla niej nawet za delikatny troche, ale powiedziala, ze jesli ja mam tak wrazliwe sutki to powinien byc idealny, bo nic nie boli sciaganie. Ona kupuje sobie silniejszy, bo mleka ma jak dojna krowa Mam 100 zl znizki, sporo. Z jednej strony to nowosc na rynku, z drugiej kolezanka testowala miesiac i byla zadowolona.



W Krakowie zapowiada sie dramatyczny paraliz miasta. Ulice maja byc pozamykane na rzecz ruchu pieszych. Ludzie masowo biora urlopy, niektore firmy sie zamykaja, inni wynajmuja mieszkania za Krakowem. Cyrk.

Ciekawe z jaka waga skonczymy. Moja gin mowi, ze 11-12 kg mi wrozy.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Znam ten ból. Jestem z Gdyni i w lipcu co roku Opener Festival pokrywający się z Sailing Days czy innym morskim zlotem.

Zaszywałam się wtedy zawsze na działce u znajomych na cały weekend. W autobusach nie ma miejsca a na ulicach miliony ludzi.

[tija93]

Napisane przez Fantasmagori

Mimo wszystko na OM ja w sumie też mówię wszystkim jak ktoś pyta itd. że 24 sierpnia żeby się już nie plątać z tłumaczeniem o moich owulacjach ale w głowie jednak sobie ten tydzień odejmuję

Ta różnica będzie dość istotna gdy minie 24 sierpnia i nie urodzisz. Bo według owulacji będziesz jeszcze miała tydzień do TP, a już będą Ci przeterminowanie naliczać. Szkoda by było żeby Ci nie potrzebnie nie wywoływali porodu. Myślę, że warto o tym z lekarzem pogadać

[Fantasmagori]

No właśnie też o tym myślałam, jak to będzie jak wg terminu już będę po a tak naprawdę nie pogadam z lekarzem, faktycznie, chociaż on pracuje w innym szpitalu niż ten który wybrałam ale liczą się z jego zdaniem raczej w różnych placówkach więc w razie czego będzie interweniował

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Ryż z warzywami mamy Ale całkiem dobry

mniam..bardzo lubię ryż z warzywami

[TinkerrBell]

Napisane przez Piernik Torunski

już nie kokietuj..pewnie z Tosią tez macie wypasioną wyżerkę

Ja sobie na ten tydzień też zaplanowałam sobie wege żarełko. Mam plan do porodu wrócić na plant based diet, więc będę się opychać pysznymi warzywkami

Żelazo mam dobre, wiec nie muszę się specjalnie martwić

[tija93]

Pytam się TŻta czy oglądał film "Jak urodzić i nie zwariować?" mówię, że to fajny film o ciąży i porodzie. Odpowiedział mi "A to są o tym fajne filmy?"

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Ta różnica będzie dość istotna gdy minie 24 sierpnia i nie urodzisz. Bo według owulacji będziesz jeszcze miała tydzień do TP, a już będą Ci przeterminowanie naliczać. Szkoda by było żeby Ci nie potrzebnie nie wywoływali porodu. Myślę, że warto o tym z lekarzem pogadać

Czytałam, że w niektórych przypadkach jeśli mama nie zgadza się na wywołanie albo CC czekają nawet do 42+6 przy codziennym monitorowaniu dziecka.

[iweczka]

Napisane przez zonamojegomeza

Nie wiem. Jednej mial opiekę i gral w gry cale dnie. Drugi nie wziął choć mógł.
Az zasialo to we mnie pewne obawy, bo ja z mężem (wspólnie obgadane) mamy inny planna pierwsze wspólne dni.

Nie no porażka
Ubiłabym chyba jakby zamiast opiekować się dzieckiem grał w gry

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Jestem po wizycie i biore sie za nadrabianie. Wyliczyla mi tygodnie z takiego koleczka i rzeczywiscie mamy 29tc, choc aplikacja pokazuje 30 tc, ale o apce nawet nie chciala slyszec- jak to lekarz ;-) Pogadalysmy jeszcze o szpitalach i zdecyduje sie chyba na Zeromskiego, choc bede sie modlic o wolna pojedyncza sale, a nie cholerny boks :/ Niemniej, powiedziala, ze Zeromski slynie z dobrych poloznych i rzetelnej opieki poporodowej. W takim wypadku, z racji tego, ze tam nic nie mozna oplacic, myslalam o douli, ALE sa Swiatowe Dni Mlodziezy i na ten czas chyba wyniesiemy sie z Krakowa (a gdybym miala urodzic w tym czasie i gdzies poza Krk, to oplacanie kogokolwiek mija sie z celem). Podobno na szkoleniach dla policji polecaja zrobic zapasy zarcia, bo nawet hipermarkety moga byc sparalizowane...A do tego sieci komorkowe moga sie wieszac, wiec w razie wu moze byc problem z dodzwonieniem sie po karetke. Totalny paraliz :/

Mam za duzo leukocytow, dostalam Furagine. Poza tym wszystko ok, mala wazy 1200g. 16 czerwca mamy ostatnie usg genetyczne u innego lekarza. Waze 54kg, czyli jest juz 7 do przodu.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

ładna waga

Napisane przez Fantasmagori

o rany no to nieciekawie się zapowiada w Krakowie faktycznie
a co do wagi to idziemy łeb w łeb też startowałam z wagą 47 i mam 54

Napisane przez Piernik Torunski

to tyle samo mamy na plusie

Niestety dziewczęta ale wyprzedzam Was, bo mam +9 kg

[slo_nk_o]

Dziewczyny co polecacie na ból bioder? Boli mnie okropnie z boku i z tyłu bioder i czy możliwe, że ból promieniuje na brzuch? Bo też odczuwam przy tym ból brzucha.Nie cały czas ale jednak. Nie wiem czy się martwić i co zrobić bo jak leże na boku obojętnie którym to bolą biodra a pozycję już nie wiem jaką sobie znaleźć.

[TinkerrBell]

Ja się nie mogę zważyć....bo mam problem kibelkowy....Pewnie miałabym plus 100 na wadze:P

[iweczka]

Napisane przez Fantasmagori

Mimo wszystko na OM ja w sumie też mówię wszystkim jak ktoś pyta itd. że 24 sierpnia żeby się już nie plątać z tłumaczeniem o moich owulacjach ale w głowie jednak sobie ten tydzień odejmuję


ja mam taką wizję szpitala po porodzie że to położne decydują co i jak, nie opiekowałam się nigdy maluszkiem więc pewnie łatwo przejęłyby nade mną kontrolę gdyby chciały

Ja też mówię wg OM, a wg usg mam tydzień wczesniej.
Tak samo miałam z córką

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez tija93

Przy cyklach 28 dniowych:

Data pierwszego dnia ostatniej miesiączki + 1 rok - 3 miesiące + 7 dni

Przykład:
OM - 15.05.2015 + 1 rok - 3 mc + 7 dni = 22 luty 2016

Ten wzór podawał mi gin przy ciąży z córką
Teraz też się zgadza

[TinkerrBell]

Napisane przez iweczka

Ja też mówię wg OM, a wg usg mam tydzień wczesniej.
Tak samo miałam z córką

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------



Ten wzór podawał mi gin przy ciąży z córką
Teraz też się zgadza

Mi się OM pokrywa z datą z pierwszego prenatalnego i taką datę mam wpisaną. Tutaj głównie posługują się datą z pierwszego prenatalnego.

Z Oliwią miałam 3 tygodnie różnicy - ale też wtedy okres miałam czasami co 60/90 dni więc nic dziwnego.

[iweczka]

Napisane przez TinkerrBell

Ja się nie mogę zważyć....bo mam problem kibelkowy....Pewnie miałabym plus 100 na wadze:P

U mnie też niestety to zaczyna się dziać

[Piernik Torunski]

Napisane przez TinkerrBell

Ja sobie na ten tydzień też zaplanowałam sobie wege żarełko. Mam plan do porodu wrócić na plant based diet, więc będę się opychać pysznymi warzywkami

Żelazo mam dobre, wiec nie muszę się specjalnie martwić

świetny plan.. ja na wege jedzeniu mam żelazo powyżej norm..

co masz w menu zaplanowane?

Napisane przez tija93

Pytam się TŻta czy oglądał film "Jak urodzić i nie zwariować?" mówię, że to fajny film o ciąży i porodzie. Odpowiedział mi "A to są o tym fajne filmy?"

hehe..chyba tżet bardziej będzie spanikowany niż Ty..

Napisane przez slo_nk_o

Dziewczyny co polecacie na ból bioder? Boli mnie okropnie z boku i z tyłu bioder i czy możliwe, że ból promieniuje na brzuch? Bo też odczuwam przy tym ból brzucha.Nie cały czas ale jednak. Nie wiem czy się martwić i co zrobić bo jak leże na boku obojętnie którym to bolą biodra a pozycję już nie wiem jaką sobie znaleźć.

tak na już na ból bioder to rozchodzić najlepiej.. u mnie często bóle różnych partii występują jednocześnie,ale jak jakoś nietypowo ten brzuch boli to może umów się do gina? albo dziabnij nospę

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

Czytałam, że w niektórych przypadkach jeśli mama nie zgadza się na wywołanie albo CC czekają nawet do 42+6 przy codziennym monitorowaniu dziecka.

O to by mi odpowiadało Ale to chyba by mnie wrzesień zastał

Napisane przez slo_nk_o

Dziewczyny co polecacie na ból bioder? Boli mnie okropnie z boku i z tyłu bioder i czy możliwe, że ból promieniuje na brzuch? Bo też odczuwam przy tym ból brzucha.Nie cały czas ale jednak. Nie wiem czy się martwić i co zrobić bo jak leże na boku obojętnie którym to bolą biodra a pozycję już nie wiem jaką sobie znaleźć.

Może jakieś ćwiczenia rozciągające? Masaż? Prysznic?

Napisane przez Piernik Torunski

hehe..chyba tżet bardziej będzie spanikowany niż Ty..

Do samej opieki nad dzieckiem na luzie podchodzi Teraz się zamartwia szyjką i zaczyna o porodzie myśleć

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Do samej opieki nad dzieckiem na luzie podchodzi Teraz się zamartwia szyjką i zaczyna o porodzie myśleć

mój podobnie...
kiedy masz wizytę sprawdzającą? pewnie jeszcze długo, bo dopiero co Cię badali..i jak brzuch? ciągnie?

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

mój podobnie...
kiedy masz wizytę sprawdzającą? pewnie jeszcze długo, bo dopiero co Cię badali..i jak brzuch? ciągnie?

6.06 mam wizytę, więc szybki podgląd będzie Nic nie ciągnie i nie boli, nawet się przestał spinać A u Ciebie jak?

[virginia]

Napisane przez Piernik Torunski

u mnie młode ziemniaki z koperkiem, kotleciki z ryżu i warzyw w sosie pomidorowym z warzywami i sałatka z pomidorów malinowych, ogórków, sałaty, pietruszki zielonej z olejem rzepakowym i sokiem z cytryny..koktajl z truskawek na podwieczorek
dahl z soczewicy czy z czego robisz?


http://truffle-in-a-rum-chocolate.bl...-czarnymi.html

polecam

mniam, mniam! A mi się zachciało jeszcze młodej kapusty ale to TŻeta zatrudnię, za dużo roboty .
Tak, z soczewicy .

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Dzieki U nas dzis wczorajsze leczo-doszlo sobie i jest pyszka! Do tego tz kupil sobie super zdrowa pizze w Lidlu, a ja fryty (cellulicie, rosnij!).

Leczo, też dobrze. Lubię zwłaszcza jesienią-zimą .

Napisane przez TinkerrBell

Ja przy Oliwii nie byłam asertywna, teraz nie pozwolę sobie wejść na głowę. Zresztą czasami trzeba pokazać, że się nie jest chłopcem do bicia. Bo wtedy sobie lubią używać.

Ja podobnie przy Natalce. W szpitalu opieka do d.... . Teraz już do tego nie dopuszczę.

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez virginia

mniam, mniam! A mi się zachciało jeszcze młodej kapusty ale to TŻeta zatrudnię, za dużo roboty .
Tak, z soczewicy .



Leczo, też dobrze. Lubię zwłaszcza jesienią-zimą .


Ja podobnie przy Natalce. W szpitalu opieka do d.... . Teraz już do tego nie dopuszczę.

Ja zrobilam z duza iloscia cukinii i pomidorow, a tylko palke kielbasy dalam-ot taka letnia, lzejsza wersja ;-)

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Talantea]

Sorry ze nic nie piszę, ale u mnie nawet nic sie ciekawego nie dzieje.
TZ jutro zaczyna prace i wróci dopiero w piątek wieczorem więc bede siedziała i zanudzała się sama
Wyprawka narazie zrobiona, nie chce szalec i zostawiam wszystko tak jak jest. Takze tym juz nie musze sie zajmować.
Podstawowe rzeczy na początek mam, tylko jeszcze poczekac na wózek itd.
Oglądam tez domy przez neta, ale narazie nic w tym kierunku nie robię bo nie wiem na czym stoimy. Czekam na rozwój wydarzen.

Czuje sie taka zatrzymana w zawieszeniu. Nie lubie takiej bezczynnosci.

Załamana jestem zdrowiem mojej swinki, mimo kropli, które dostała od weta oczko sie nie poprawiło. TZ krzyczy, ze nie da juz wiecej kasy na wizyty bo za duzo to wyszło, a ten weterynarz nawet nie jest specjalista od swinek.
Innych niestety na tym moim zadupiu nie ma.
Przynajmniej je i pije i zachowuje sie normalnie.

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

6.06 mam wizytę, więc szybki podgląd będzie Nic nie ciągnie i nie boli, nawet się przestał spinać A u Ciebie jak?

a to super..do poniedziałku niedaleko...
u mnie dużo lepiej od wizyty..stres mi nie sprzyjał.. nie mam skurczów takich jak wcześniej, nic nie boli..od wczoraj mam te tejpy założone to czasami jakbym brzucha nie miała..

Napisane przez virginia

mniam, mniam! A mi się zachciało jeszcze młodej kapusty ale to TŻeta zatrudnię, za dużo roboty .
Tak, z soczewicy .

młoda kapusta też mi chodziła po głowie,ale nie pasowała mi do zestawu...

Napisane przez Talantea

Sorry ze nic nie piszę, ale u mnie nawet nic sie ciekawego nie dzieje.
TZ jutro zaczyna prace i wróci dopiero w piątek wieczorem więc bede siedziała i zanudzała się sama
Wyprawka narazie zrobiona, nie chce szalec i zostawiam wszystko tak jak jest. Takze tym juz nie musze sie zajmować.
Podstawowe rzeczy na początek mam, tylko jeszcze poczekac na wózek itd.
Oglądam tez domy przez neta, ale narazie nic w tym kierunku nie robię bo nie wiem na czym stoimy. Czekam na rozwój wydarzen.

Czuje sie taka zatrzymana w zawieszeniu. Nie lubie takiej bezczynnosci.

Załamana jestem zdrowiem mojej swinki, mimo kropli, które dostała od weta oczko sie nie poprawiło. TZ krzyczy, ze nie da juz wiecej kasy na wizyty bo za duzo to wyszło, a ten weterynarz nawet nie jest specjalista od swinek.
Innych niestety na tym moim zadupiu nie ma.
Przynajmniej je i pije i zachowuje sie normalnie.

fajnie,że z wyprawką jesteś już do przodu..
a co byś chciała robić? oczekujesz na synka, chyba warto celebrować ten czas..
biedny zwierz..chyba to nie powód do krzyku dla tżeta ,że się martwisz o pupila?

[Talantea]

Napisane przez Piernik Torunski

a to super..do poniedziałku niedaleko...
u mnie dużo lepiej od wizyty..stres mi nie sprzyjał.. nie mam skurczów takich jak wcześniej, nic nie boli..od wczoraj mam te tejpy założone to czasami jakbym brzucha nie miała..


młoda kapusta też mi chodziła po głowie,ale nie pasowała mi do zestawu...


fajnie,że z wyprawką jesteś już do przodu..
a co byś chciała robić? oczekujesz na synka, chyba warto celebrować ten czas..
biedny zwierz..chyba to nie powód do krzyku dla tżeta ,że się martwisz o pupila?

Celebruje, przesiadując cały dzien na necie, ale zaczyna mnie to nurzyc.
Próbowałam czytać ksiazkę, ale nie moge sie skupić na czytaniu. Tak samo z szydełkiem.
Obejrzałam chyba wszystkie filmy jakie chciałam.
Cały dom jest posprzątany, odgracony, pełno rzeczy wyrzuciłam, przeorganizowałam.
Nic tylko lezec i pachniec
Jak jest TZ to jakos lepiej sie czuje, teraz jakos bardziej brakuje mi jego niz wczesniej. Potrafiłam sie zając sobą, a teraz siedze i tesknie. Moze to te hormony.

Uzyłam zbyt mocnego słowa, że krzyczy.
Bardziej mi dobitnie daje do myslenia, a ja w sumie sie z nim zgadzam, ze nie chce wydac kasy znowu bez rezultatów. Jego tez nie cieszy widok chorej swinki

[pati0090]

witam
dziś mam luźny dzień więc liczę sobie ruchy dzidziolka na godzinę w każdej godzinie mam powyżej 10 więc jest dobrze choć czasem się zastanawiam czy moje dziecko nie jest za bardzo ruchliwe

Napisane przez tija93

6.06 mam wizytę, więc szybki podgląd będzie Nic nie ciągnie i nie boli, nawet się przestał spinać A u Ciebie jak?

ja mam wizytę dzień po tobie

Napisane przez iweczka

Niestety dziewczęta ale wyprzedzam Was, bo mam +9 kg

ja wg mojej wagi domowej jestem +6kg ale na wizycie okaże się dokładnie ile przybrałam

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Wyliczala tez z terminu z OM (ktory u mnie jest, bo jakis musi byc :p), potem cos tam patrzyla w kalendarz, potem spojrzala na wynik USG prenatalnego i orzekla 29tc Lubie ja, ale ona jest roztrzepana rownie mocno, jak ja, ech...Grunt, ze teraz sie zgadza w karcie ciazy-to mnie najbardziej martwilo.

Z terminu OM mam 5.08, ale powiedziala, ze tym sie nie kierujemy.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

ja wg OM mam termin na 14.08, a wg. dwóch prenatalnych na 21.08 więc mi lekarz kazał patrzeć na datę wg USG

[florencee]

Napisane przez kasia_ruda

Olej ze słodkich migdałów moim zdaniem średnio nadaje się do ciala dziecka, jest bardzo tłusty i wolno się wchłania. Ja polecałabym kokosowy, a ten z migdałów na ciemieniuchę. Poprobujcie na sobie.

O, dzięki za zwrócenie na to uwagi, dla mnie wszystkie olejki są za tłuste, strasznie ich nie lubię i nie wiem czy w ogóle jakiś będę kupować. :P A jak już to wolę taki lepiej wchłaniający się.

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Jestem po wizycie i biore sie za nadrabianie. Wyliczyla mi tygodnie z takiego koleczka i rzeczywiscie mamy 29tc, choc aplikacja pokazuje 30 tc, ale o apce nawet nie chciala slyszec- jak to lekarz ;-) Pogadalysmy jeszcze o szpitalach i zdecyduje sie chyba na Zeromskiego, choc bede sie modlic o wolna pojedyncza sale, a nie cholerny boks :/ Niemniej, powiedziala, ze Zeromski slynie z dobrych poloznych i rzetelnej opieki poporodowej. W takim wypadku, z racji tego, ze tam nic nie mozna oplacic, myslalam o douli, ALE sa Swiatowe Dni Mlodziezy i na ten czas chyba wyniesiemy sie z Krakowa (a gdybym miala urodzic w tym czasie i gdzies poza Krk, to oplacanie kogokolwiek mija sie z celem). Podobno na szkoleniach dla policji polecaja zrobic zapasy zarcia, bo nawet hipermarkety moga byc sparalizowane...A do tego sieci komorkowe moga sie wieszac, wiec w razie wu moze byc problem z dodzwonieniem sie po karetke. Totalny paraliz :/

Mam za duzo leukocytow, dostalam Furagine. Poza tym wszystko ok, mala wazy 1200g. 16 czerwca mamy ostatnie usg genetyczne u innego lekarza. Waze 54kg, czyli jest juz 7 do przodu.

Cieszę się, że wszystko ok, mała już duża.

Nie dziwię się, że chcecie się ewakuować z Krakowa w czasie ŚDM. Mój mąż chciał na to jechać, oczywiście sam, mi się ten pomysł nie podobał. Ale nic sobie nie załatwił, więc raczej to nie wypali na szczęście. Ja chętnie obejrzę sobie to w TV i wolę żeby mąż spokojnie siedział wtedy ze mną.

Napisane przez Fantasmagori

Ech za każdym razem jak już jestem pewna wyboru to się okazuje że nie jest idealnie wcześniej byłam zdecydowana na materac kokos-pianka-gryka, to się naczytałam o robakach w gryce potem laktator że ręczny bo elektrycznym boli to znowu teraz że lepszy elektryczny i obecnie myślę jaki olej jak tu nie oszaleć przy wyprawce

Mam to samo, ale w tym miesiącu ostro zabieram się za to i już nie będę tak rozkminiać, bo idealnie nigdy nie będzie. Przynajmniej takie mam postanowienie...

Napisane przez Piernik Torunski

u mnie młode ziemniaki z koperkiem, kotleciki z ryżu i warzyw w sosie pomidorowym z warzywami i sałatka z pomidorów malinowych, ogórków, sałaty, pietruszki zielonej z olejem rzepakowym i sokiem z cytryny..koktajl z truskawek na podwieczorek
dahl z soczewicy czy z czego robisz?


http://truffle-in-a-rum-chocolate.bl...-czarnymi.html

polecam

Om nom nom. Super obiadek!

Napisane przez Talantea

Sorry ze nic nie piszę, ale u mnie nawet nic sie ciekawego nie dzieje.
TZ jutro zaczyna prace i wróci dopiero w piątek wieczorem więc bede siedziała i zanudzała się sama
Wyprawka narazie zrobiona, nie chce szalec i zostawiam wszystko tak jak jest. Takze tym juz nie musze sie zajmować.
Podstawowe rzeczy na początek mam, tylko jeszcze poczekac na wózek itd.
Oglądam tez domy przez neta, ale narazie nic w tym kierunku nie robię bo nie wiem na czym stoimy. Czekam na rozwój wydarzen.

Czuje sie taka zatrzymana w zawieszeniu. Nie lubie takiej bezczynnosci.

Załamana jestem zdrowiem mojej swinki, mimo kropli, które dostała od weta oczko sie nie poprawiło. TZ krzyczy, ze nie da juz wiecej kasy na wizyty bo za duzo to wyszło, a ten weterynarz nawet nie jest specjalista od swinek.
Innych niestety na tym moim zadupiu nie ma.
Przynajmniej je i pije i zachowuje sie normalnie.

Biedna świnka. Mam nadzieję, że jednak pomogą kropelki.


Rzucili wyniki moich dzisiejszych badań.
Erytrocyty, hematokryt za niskie, hemoglobina na dolnej granicy normy i najniższa ever, a tak się staram. Poza tym ok i nie ma w moczu tych złych cukrzycowych rzeczy.
Diabetolog kazała mi też zrobić OB, wyszło 54 przy normie 0-12. Czytam w necie, że w ciąży wynik tego może być podwyższony, wiecie może czy aż tyle, czy to jest jakiś powód do zmartwienia?

[TinkerrBell]

Napisane przez Piernik Torunski

świetny plan.. ja na wege jedzeniu mam żelazo powyżej norm..

co masz w menu zaplanowane?


hehe..chyba tżet bardziej będzie spanikowany niż Ty..


tak na już na ból bioder to rozchodzić najlepiej.. u mnie często bóle różnych partii występują jednocześnie,ale jak jakoś nietypowo ten brzuch boli to może umów się do gina? albo dziabnij nospę

Zaopatrzyłam się w szparagi, kalafior, brokuły, baby szpinak, słodki groszek, pieczarki - taki w łupinkach jeszcze, mam do zużycia jeszcze zieloną i czerwoną soczewicę, mnóstwo kasz i jakieś fasole
Także trochę tego będzie
Nie odstawię jeszcze ryb, i dopuszczę opcje wegetariańskie.
Ale na mięso już patrzeć nie mogę więc raczej będzie git

[Piernik Torunski]

Napisane przez Talantea

Celebruje, przesiadując cały dzien na necie, ale zaczyna mnie to nurzyc.
Próbowałam czytać ksiazkę, ale nie moge sie skupić na czytaniu. Tak samo z szydełkiem.
Obejrzałam chyba wszystkie filmy jakie chciałam.
Cały dom jest posprzątany, odgracony, pełno rzeczy wyrzuciłam, przeorganizowałam.
Nic tylko lezec i pachniec
Jak jest TZ to jakos lepiej sie czuje, teraz jakos bardziej brakuje mi jego niz wczesniej. Potrafiłam sie zając sobą, a teraz siedze i tesknie. Moze to te hormony.

Uzyłam zbyt mocnego słowa, że krzyczy.
Bardziej mi dobitnie daje do myslenia, a ja w sumie sie z nim zgadzam, ze nie chce wydac kasy znowu bez rezultatów. Jego tez nie cieszy widok chorej swinki

ehh..widzisz.. za szybko się ze wszystkim wyrobiłaś.. może jednak jest jeszcze coś co chciałabyś mieć zrobione, a nigdy wcześniej nie miałas na to czasu? a jesli nie to może to znak,żeby spędzić z nami trochę więcej czasu? pewnie hormony mają swój udział plus sytuacja,która mimo,że wiąże się z radością to i ze stresem..
lipa,że nie ma weterynarza,który by pomógł zwierzakowi...a wiecie co jej jest?może jakieś alternatywne metody by przyniosły jej ulgę?

Napisane przez florencee

Rzucili wyniki moich dzisiejszych badań.
Erytrocyty, hematokryt za niskie, hemoglobina na dolnej granicy normy i najniższa ever, a tak się staram. Poza tym ok i nie ma w moczu tych złych cukrzycowych rzeczy.
Diabetolog kazała mi też zrobić OB, wyszło 54 przy normie 0-12. Czytam w necie, że w ciąży wynik tego może być podwyższony, wiecie może czy aż tyle, czy to jest jakiś powód do zmartwienia?

ale jesli porównujesz do norm laboratoryjnych erytrocyty , hemoglobinę i hematokryt to jeszcze nie powód do zmartwień, bo dla ciężarnych są inne..mniej restrykcyjne.. te wartości wraz z ciążą i tak będą spadać u większości z nas.. z OB nie wiem jak jest

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez TinkerrBell

Zaopatrzyłam się w szparagi, kalafior, brokuły, baby szpinak, słodki groszek, pieczarki - taki w łupinkach jeszcze, mam do zużycia jeszcze zieloną i czerwoną soczewicę, mnóstwo kasz i jakieś fasole
Także trochę tego będzie
Nie odstawię jeszcze ryb, i dopuszczę opcje wegetariańskie.
Ale na mięso już patrzeć nie mogę więc raczej będzie git

omomomom zjadłabym..szczególnie ten groszek.. napewno na problem kibelkowy pozytywnie wpłynie ta zmiana

[TinkerrBell]

Zaliczyłam Tesco i nawet całkiem całkiem spacer z piesem. Pogoda u nas piękna! Niestety plan był na dłuższą trasę ale nie uzgodniłam tego z moim pęcherzem
Chyba zacznę spacery planować tak, by zawsze być gdzieś jakiegoś znajomego domu, co by móc mieć wyjście awaryjne

[Talantea]

Napisane przez Piernik Torunski

ehh..widzisz.. za szybko się ze wszystkim wyrobiłaś.. może jednak jest jeszcze coś co chciałabyś mieć zrobione, a nigdy wcześniej nie miałas na to czasu? a jesli nie to może to znak,żeby spędzić z nami trochę więcej czasu? pewnie hormony mają swój udział plus sytuacja,która mimo,że wiąże się z radością to i ze stresem..
lipa,że nie ma weterynarza,który by pomógł zwierzakowi...a wiecie co jej jest?może jakieś alternatywne metody by przyniosły jej ulgę?

Wszystko dlatego, ze bedziemy sie wyprowadzac za pare miesiecy to nic szczególnego nie planuje, ani nie mam do zrobienia.
Przynajmniej mielismy leniwy długi weekend z TZtem to mogłam sie nim nacieszyć. Kupilismy tez ostatnie rzeczy do wyprawki.

Narazie ze swinką bede obserwowała. Przemywam wacikiem okolice oka i tyle. Mnie to wygląda na jakas alergie bo miala wczesniej problemy z oddychaniem i mozliwe ze przeszło na oko.

Zaraz wraca TZ, ide sie zając obiadem
Ja cały czas czytam na bierząco tylko nie chcialam tez wisiec na telefonie pisząc z wami jak mam TZta ze sobą. Jeszcze by mi smecił , ze sie nim nie zajmuję