Sierpnióweczki 2016! Część V.

[Orange_tree1]

Noo mamy 19km do celu !! Powiem Wam że trasa to była pestka. Niby 8h ale poza lekkim bólem pleców wszystko super !! Ponad 700km ale poszlo No i udało mi się nadrobić cały wczorajszy dzień waszych postów bo oczywiście nie miałam ani minuty żeby tu zajrzeć bo pierwsze sr potem praca do wieczora później pakowanie i o 00.30 w końcu ruszyliśmy. Jupi za chwile zobaczę morze dla góralki to nie lada atrakcja 😆

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Krefetka]

UWAGA nadrabiam wczorajszy dzień, bo prawie cały przespałam walcząc z bólem głowy.

Napisane przez DobraDusza88

Ojj ja też mam przystojnego Doktorka zawsze dobrze ubrany, w dodatku bardzo młody (niewiele starszy od mojego tż). Nigdy nie zapomnę miny mojego męża, gdy go pierwszy raz zobaczył i tekst "zakładaj kurtkę, wychodzimy"

aa i mój też nie zakłada fartucha

ja już czuję, że będę miała problem z teściową, mamą i babcią w kwestii karmienia... poglądy sprzed 30 lat i dalej uważają, że są aktualne...

moim zdaniem materac trzeba kupić nowy...

ja ogarniałam wczoraj stopy;/ i to już ostatni raz! muszę się umówić z taką dziewczyną do której dostałam namiar i jeździ do domu. Co się namęczyłam to moje...

Mój doktor tak około 40 (przypomina aktora Dariusza Wójcika z na dobre i na złe), zawsze w fartuszku do kolan- wygląda jak w miarę przystojny pedofil

w miarę szybko się uczę i nie poruszam już tematów związanych z życiem po porodzie z rodziną. u mnie jest podejście, że moja mama i siostra ( z naciskiem na siostrę) ponieważ już rodziły to znają się najlepiej i wiedzą co ja powinnam robić. A ja się chcę sama przekonać i sama nauczyć . Myślę, że pewnie skorzystam z jakiś ich rad ale nie chcę żeby mi wkładały do głowy jakieś swoje nawyki, z którymi ja się niezbyt dobrze czuję - zatem nie rozmawiam na tematy poporodowe.
Jak słyszę "będziesz miała tak jak ja" lub "ja miałam to bo jest najlepsze" to mi ciśnienie się podnosi, bo to co któraś z nich miała/ przechodziła niekoniecznie musi dotyczyć mnie, to co im pasowało nie zawsze musi być odpowiednie dla mnie.

co do materaca- to jest tak jak z butami dla dzieci dla lepszego rozwoju i wygody lepiej kupić nowe, żeby sie ułożyły pod dziecko

stopy - po raz ostatni jakies 2 tygodnie temu ogarniałam i powiedziałam sobie że więcej tego nie zrobię, teraz już tylko wizyty w salonach kosmetycznych

Napisane przez Świniaczek

Spróbuję z tak wygiętą nogą (dopóki TŻ w pracy, bo jakby widział te akrobacje to by pewnie płakał ze śmiechu :P), może się uda. Jak nie, to zostaje kosmetyczka
Na szczęście nie mam problemów z cukrem, czyli teoretycznie mogę jeść wszystko. Ale na nic nie mam ochoty, no poza słodyczami A później się dziwię, że waga idzie dramatycznie w górę W efekcie TŻ zaczyna przymierać głodem, bo te obiady to ostatnio są, bo są, ale szału nie robią. Teraz byłam w sklepie i kupiłam fileta z kurczaka i ni cholery nie mam na niego pomysłu.
My sobie z wyprawką musimy radzić sami Rodzice wyłożyli na wózek, bo odkupiłam od kuzynki za fajną cenę, ale muszę im to oddać. Oczywiście ciągle gadają, że przecież coś kupią i po co nam się tak spieszy ze wszystkim, ale jak za nimi będę czekać (i się nie doczekać) to młody by ze szpitala wracał nago i posadzony na kolana zamiast na fotelik. Tak więc po cichu zazdroszczę wszystkim, które mają jakąkolwiek pomoc w tym względzie. Póki co jestem zasypywana na potęgę różowymi ciuszkami od mojej babci (po młodej mojej kuzynki, od której brałam wózek, kuzynka mi ich nie daje, bo wie, że chłopak, to babcia przebiera i mi wciska), bo nie dociera, że na ostatnim usg buzię ledwo było widać (standardowo) za to jajka, które są już w worku mosznowym pokazał tak dokładnie, że nawet ja wiedziałam, co to jest, jeszcze zanim lekarz powiedział Moja mama to takie zainteresowanie pierwszym wnukiem wykazuje, że ostatnio po wizycie jak do nich pojechaliśmy im auto oddać i zabrać swoje, to słowem się nie odezwałam co do tego, co o młodym lekarz powiedział. Po pół godziny usłyszałam pytanie z ciężkim westchnięciem zadane od niechcenia "no to ile ten wasz Gabryś już waży?" Mogła go nie zadawać, bo odpowiedziałam i wkurzyłam się jeszcze bardziej. Jak jej to nie interesuje, to niech nie udaje chociaż. Ja naprawdę nie oczekuję, że mnie ktokolwiek będzie na rękach nosić, bo ich dziadkami zrobiłam (na co wielce nalegali już od kilku lat), ale na chwilę obecną to na samą myśl, że jak się urodzi będę wysłuchiwać pytań "czy on musi tyle ryczeć?" i milion innych durnych pytań to mam ochotę się odizolować od wszystkich dookoła... Znowu mam dzisiaj dzień na zrzędzenie

nie wiem co gorsze- walka z cukrem czy brak apetytu
ja bym na Twoim miejscu nie rezygnowała z ubranek - sama po dziewczynach mojej siostry otrzymam sporo różu i pastelowych kolorów oraz ubranek z kwiatkami. te bardziej uniwersalne bedę przyszywać jakieś przyszywki żeby zasłonić wszystkie laleczki, kwiatki a te bardziej różowe będą w sam raz do domu lub jak dziecko zacznie raczkować - idealne do froterowania podłóg.
Zawsze to mniej do kupienia i trochę oszczędności. Poza tym np. dziewczęce krótkie body nie przeszkadza jak się je założy pod jakąś bluzę i spodenki itp.
Mam ciotkę, która jest zawsze żywo zainteresowana przebiegiem mojej ciaży... tyle że potem łazi po rodzinie i znajomych i opowiada dziwne historie, żeby być w centrum uwagi. Myślę zatem, że lepiej jakby się nie interesowała

Napisane przez asicuha

Ja dzis posprzatalam w garderobie, pgarnelam troche wyprawke malej i wyciagnelam walizke w ktora chce sie spakowac do szpitala i jak dla mnie na dzis to wszystko, teraz leze z herbatka, za chwile dolaczy ksiazka i bedzie cudownie
Niedlugo musze sie zabrac za uszycie tego kocyka minki, chcialam tez uszyc literki nad lozeczko, zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie nie mam materialu na literki, ani koncepcji :P
No i cotton ballsy chce zrobic, ale przed remontem gdzies wtrynilam male balony i nie wiem gdzie sa :/ mialam nadzieje, ze te dzisiejsze porzadki mi cos rozjasnia, ale zajrzalam juz w kazdy kat i nic :P

ale miałaś ambitne plany na wczoraj
wszystko udało się zrobić?
może chcesz w mojej szafie posprzątać? ja jakoś nie mam siły się za nią zabrać

mnie pakowanie mojej torby do szpitala czeka w piatek/sobotę, a torba dziecka będzie pakowana pod koniec czerwca lub na początku lipca

Napisane przez Świniaczek

Oczywiście później zdziwienie, co tak u nich siedzę i nic nie mówię. A co mam mówić? Chwilowo żyję ciążą i porodem, zbliża się wielkimi krokami, to o czym niby mam myśleć i mówić, jeśli nie o tym? W efekcie nie mówię praktycznie nic i na wszystkich warczę
No właśnie ja ciągle wysłuchuję, że przecież coś tam kupią, tylko ciekawe co, skoro chcą kupować, jak już się urodzi. Nazbieram pewnie tak kosmiczną ilość ciuszków, że w efekcie jak już nie będzie w pewne rozmiary wchodzić, to wystawię na allegro pakę nowych ciuszków nigdy niezałożonych nawet. Hurra. Wkurzają mnie tylko tym gadaniem. O przepraszam, moja mama wymyśliła kołdrę i poduszkę z pierza. Ok, chętnie, przyda się. Za kilka lat. Jeśli mi jej nic w szafie nie zeżre do tego czasu.

Moja rodzina nie kupuje i nie proponuje, że się do czegoś dorzuci bo wierzy, że jak coś kupią to się coś stanie. Nie mam im tego za złe i pomyślałam sobie, że to nawet lepiej - na początek będę miała to co chcę ale już szykuję listę (w myślach) co mogliby kupić. Takie rzeczy, które nie są potrzebne na pierwszy miesiąc - np. zimowy kombinezon, maty edukacyjne, gryzaki, wysokie krzesełko, dodatkowa pościel itp.
Jest mnóstwo rzeczy, które rodzina może kupić po porodzie
Może i u Ciebie taki plan przejdzie?

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Gdzie ta twoja Tosia się miesci?
Rozni nas jeden dzień a mój brzucho wydaje mi sie jeszcze raz taki duzy.

No nie wiem właśnie Pochwal się swoim

Napisane przez Orange_tree1

Noo mamy 19km do celu !! Powiem Wam że trasa to była pestka. Niby 8h ale poza lekkim bólem pleców wszystko super !! Ponad 700km ale poszlo No i udało mi się nadrobić cały wczorajszy dzień waszych postów bo oczywiście nie miałam ani minuty żeby tu zajrzeć bo pierwsze sr potem praca do wieczora później pakowanie i o 00.30 w końcu ruszyliśmy. Jupi za chwile zobaczę morze dla góralki to nie lada atrakcja 😆

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Udanego wyjazdu!

[scoiatael86]

Napisane przez tija93

Rodzić po ludzku zaleca już od 20 tygodnia, moja koleżanka położna uważa, że w zupełności wystarcza od 30. Ja chce się mojego doktora spytać przy kolejnej wizycie czy w ogóle mogę, będzie to 34 tydzień.

Najprościej - nakładasz na palce jakiś olejek i zaczynasz delikatnie naciągać krocze. Czyli wkładasz palec do pochwy i naciągasz ją w dół w kierunku odbytu. Warto zacząć od rozmasowania wejścia do pochwy, a potem dopiero naciąganie włączyć. Masujesz najpierw jednym palcem, a z czasem dokładasz kolejne. Masując masujesz do momentu delikatnego dyskomfortu. Im częściej tym lepiej. Staraj się dojść do 4 palców.

Dziękuję czyli można już spokojnie zacząć.. chociaż chyba poczekam na wizytę u gina (już w poniedziałek) i się skonsultuję olejek migdałowy może być?

Też nie wiem jak ta Twoja Tosia się mieści w tym brzuszku dalej przyklejona do kręgosłupa

Napisane przez Orange_tree1

Noo mamy 19km do celu !! Powiem Wam że trasa to była pestka. Niby 8h ale poza lekkim bólem pleców wszystko super !! Ponad 700km ale poszlo No i udało mi się nadrobić cały wczorajszy dzień waszych postów bo oczywiście nie miałam ani minuty żeby tu zajrzeć bo pierwsze sr potem praca do wieczora później pakowanie i o 00.30 w końcu ruszyliśmy. Jupi za chwile zobaczę morze dla góralki to nie lada atrakcja 😆

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Brawo! udanego odpoczynku pozdrów morze!

[Piernik Torunski]

Napisane przez agnieszkaruta1

Jesli chodzi o otwarte okna i mokre fotele to zamiast koca/recznika mozna uzyc podkladu poporodowego

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Czemu nie ma majtek poporodowych jednorazowych w rozmiarze S?

wielorazowych też nie ma..i też jestem ciekawa z jakiego powodu..

Napisane przez ziuta.

Może niektóre z Was będą się dziwić, ale ja uważam że teraz dla chłopca są bardzo ładne rzeczy i czasem jak chodzę po sklepach to żałuję że to nie będzie chłopak

ja dla córki kupiłam wiele "chlopięcych" bo moim zdaniem są ładniejsze.. nie lubię pstrokacizny, a dla chłopców są fajne pasiaki albo jednokolorowe..

Napisane przez Orange_tree1

Cały czas płacisz te składki? Powinnaś dostać indywidualna kontynuację. I normalnie kasę ale jak będziesz przechodzić na indywidualną koniecznie sprawdź dokładnie czy sumy ubezpieczenia są takie same

płacę płace..ale to ktoś mi zaoferuje czy ja mam się gdzieś zgłosić?

Napisane przez tija93

Hej

Dzisiaj mamy 6 tygodni do donoszonej ciąży czyli tym samym zaczynam 32 tydzień

Napisane przez Babygirl1990

u nas dziś 31. tydzień

Napisane przez Babygirl1990

Mam pytanko do dziewczyn, które zaopatrują się w organizer la millou. Czy wówczas torba do wózka jest zbędna?

Powiedziałam mężowi że może wezmę organizer zamiast torby to mnie shejtował, a bo że torba prakryczniejsza, a bo że więcej pomieści... zgłupiałam

ja kupiłam sam organizer.. nie wiem jak to się sprawdzi..

Napisane przez tija93

Tosia z dzisiaj

ładnie rośnie..jest malutki,ale ewidentnie poszedł w górę..cudo..

Napisane przez Orange_tree1

Noo mamy 19km do celu !! Powiem Wam że trasa to była pestka. Niby 8h ale poza lekkim bólem pleców wszystko super !! Ponad 700km ale poszlo No i udało mi się nadrobić cały wczorajszy dzień waszych postów bo oczywiście nie miałam ani minuty żeby tu zajrzeć bo pierwsze sr potem praca do wieczora później pakowanie i o 00.30 w końcu ruszyliśmy. Jupi za chwile zobaczę morze dla góralki to nie lada atrakcja 😆

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Krefetka

Mój doktor tak około 40 (przypomina aktora Dariusza Wójcika z na dobre i na złe), zawsze w fartuszku do kolan- wygląda jak w miarę przystojny pedofil

: cojest:

ja wróciłam z labu..250zł zostawiłam.. 6 fiolek mi pobrała..
potem u położnej posłuchać serduszka

[Orange_tree1]

Jesteśmy na miejscu !! Buziaki

[tija93]

Napisane przez scoiatael86

Dziękuję czyli można już spokojnie zacząć.. chociaż chyba poczekam na wizytę u gina (już w poniedziałek) i się skonsultuję olejek migdałowy może być?

Też nie wiem jak ta Twoja Tosia się mieści w tym brzuszku dalej przyklejona do kręgosłupa



Brawo! udanego odpoczynku pozdrów morze!

Możesz migdałowy I faktycznie najlepiej dopytać gina czy faktycznie nie ma on nic przeciwko

Napisane przez Piernik Torunski

wielorazowych też nie ma..i też jestem ciekawa z jakiego powodu..


ja dla córki kupiłam wiele "chlopięcych" bo moim zdaniem są ładniejsze.. nie lubię pstrokacizny, a dla chłopców są fajne pasiaki albo jednokolorowe..


płacę płace..ale to ktoś mi zaoferuje czy ja mam się gdzieś zgłosić?








ja kupiłam sam organizer.. nie wiem jak to się sprawdzi..


ładnie rośnie..jest malutki,ale ewidentnie poszedł w górę..cudo..





: cojest:

ja wróciłam z labu..250zł zostawiłam.. 6 fiolek mi pobrała..
potem u położnej posłuchać serduszka

Jedna doceniła wzrost!

Uuu to Ci dużo i drogo pobrali.

[florencee]

Hej! U mnie 30. tydzień.

Zrobiłam sobie dzisiaj badania, morfologię, mocz i hemoglobinę glikowaną - to ostatnie dołączyło do zestawu zaproponowane przez drugą diabetolog. Pani z laboratorium już mnie dobrze zna, skomentowała że ostatnio częściej badania robię - no niestety.

Teraz rzuciłam się na śniadanie i czekam na kuriera, mam jeszcze drugą partię zamówień zrobionych przez mamę.

Dzięki za pochwalenie naszych ubrankowych zdobyczy.

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Słuchajcie, usiadłam dziś na Gemini, żeby zrobić wyprawkę. No i zgłupiałam..do paznokci to nożyczki, czy obcinacz? Czemu nie ma majtek poporodowych jednorazowych w rozmiarze S? Krem do brodawek to z lanoliną, nie? Jakiej firmy? Pas poporodowy kupiłyście? Ogólnie to zwątpiłam- za dużo tego. Może któraś z Was zechciałaby się podzielić ze mną swoją listą? Przerasta mnie czytanie opinii o firmach itp. Chcę to kupić i mieć z bani

Moje zamówienie:

1 AKUKU, laktator ręczny, niebieski
2 UNIMER BABY, Natrium Chloratum 0,9%, 50 ampułek po 5ml
3 Kompresy MEDICOMP, jałowe 5x5cm, 50 sztuk
4 CANPOL, majtki poporodowe, wielorazowe, siateczkowe, rozmiar S/M, 2 sztuki
5 HIPP BabySanft, krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała, od urodzenia, 75ml
6 HIPP BabySanft, żel do mycia ciała i włosów, od urodzenia, 400ml
7 Tommee Tippee cążki bezpieczne
8 Tommee Tippee szczotka i grzebień do włosów
9 CLEANIC Kindii, Baby Sensitive, płatki kosmetyczne dla niemowląt, 60 sztuk
10 ETJA, Olej ze słodkich migdałów, 50ml
11 Podkłady chłonne, TENA Bed Plus, 60cmx90cm, 5 sztuk
12 Marimer Baby, woda morska, spray izotoniczny do nosa, dla dzieci od urodzenia, 50ml
13 CLEANIC Kindii, Baby Sensitive, patyczki higieniczne dla niemowląt, 60 sztuk
14 NoseFrida, aspirator do nosa, od urodzenia
15 NoseFrida, filtry higieniczne do aspiratora, 10 sztuk
16 BIAŁY JELEŃ Hipoalergiczny proszek do prania kolorowego 1,5kg
17 BIAŁY JELEŃ Hipoalergiczny proszek do prania białego 1,5 kg
18 Tantum Rosa, 10 saszetek
19 Podkłady higieniczne, poporodowe BELLA MAMMA, 10 sztuk
20 CANPOL, wkładki laktacyjne Easy Start, 24 sztuki
21 CLEANIC Kindii, SkinBalance, chusteczki nawilżane dla niemowląt, 72 sztuki
22 PAMPERS New Baby, pieluchy rozmiar 1, Newborn, 2-5kg, 43 sztuki
23 Lancety Microlet, 25 sztuk
24 Linomag Sun, krem przeciwsłoneczny SPF30, od urodzenia, 50ml
25 ZIAJA Mamma Mia, lano-maść, 15g


Jeszcze do tego mógłby być krem do pupy, termometr - to już miałam.

Wzięłam obcinacz, bo sama go używam i wolę.
Ten z Ziaji krem do brodawek podobno jest spoko.
Majty wzięłam wielorazowe jako te milsze. I były S/M dostępne.
Pasa nie planowałam.

Napisane przez tija93

Hej

Dzisiaj mamy 6 tygodni do donoszonej ciąży czyli tym samym zaczynam 32 tydzień

(...)

Rodzić po ludzku zaleca już od 20 tygodnia, moja koleżanka położna uważa, że w zupełności wystarcza od 30. Ja chce się mojego doktora spytać przy kolejnej wizycie czy w ogóle mogę, będzie to 34 tydzień.

Najprościej - nakładasz na palce jakiś olejek i zaczynasz delikatnie naciągać krocze. Czyli wkładasz palec do pochwy i naciągasz ją w dół w kierunku odbytu. Warto zacząć od rozmasowania wejścia do pochwy, a potem dopiero naciąganie włączyć. Masujesz najpierw jednym palcem, a z czasem dokładasz kolejne. Masując masujesz do momentu delikatnego dyskomfortu. Im częściej tym lepiej. Staraj się dojść do 4 palców.

Brawa za 32. tydzień!

Dzięki za opis tej procedury masażu.

Napisane przez Babygirl1990

Witamy się z czkawką Tosi

Gratulacje!
u nas dziś 31. tydzień
Tam troszkę dalej mówi o tym, o czym pisałam zmieniłam nawet że to od 12.22 min na filmiku, ale za późno do 15min 30 sec. mniej więcej o tym mówi

Gratuluję 31. tygodnia.

Napisane przez tija93

Tosia z dzisiaj

Gdzie ta Tosia się schowała. Super.

Napisane przez Orange_tree1

Noo mamy 19km do celu !! Powiem Wam że trasa to była pestka. Niby 8h ale poza lekkim bólem pleców wszystko super !! Ponad 700km ale poszlo No i udało mi się nadrobić cały wczorajszy dzień waszych postów bo oczywiście nie miałam ani minuty żeby tu zajrzeć bo pierwsze sr potem praca do wieczora później pakowanie i o 00.30 w końcu ruszyliśmy. Jupi za chwile zobaczę morze dla góralki to nie lada atrakcja 😆

Świetnie, że poszło gładko!
To daje mi nadzieję, że na moje sobotnie i niedzielne 300 km.
Dobrej zabawy!

Napisane przez Piernik Torunski

ja wróciłam z labu..250zł zostawiłam.. 6 fiolek mi pobrała..
potem u położnej posłuchać serduszka

Sporo tego, co dzisiaj badałaś?
Fajnie, że serduszko wysłuchane!

[virginia]

Napisane przez tija93

Tosia z dzisiaj

Jaki zgrabniutki brzuszek!

Napisane przez Orange_tree1

Jesteśmy na miejscu !! Buziaki

komu dobrze

A ja umowilam się do lekarza,mam już dość tego przeziębienia...

[Świniaczek]

Napisane przez Piernik Torunski

ja dla córki kupiłam wiele "chlopięcych" bo moim zdaniem są ładniejsze.. nie lubię pstrokacizny, a dla chłopców są fajne pasiaki albo jednokolorowe..

ja wróciłam z labu..250zł zostawiłam.. 6 fiolek mi pobrała..
potem u położnej posłuchać serduszka

Cos jest w tych chlopiecych ubrankach, te dla dziewczynek czasem robia taka tecze, ze oczoplasu idzie dostac moja kuzynka miala szczescie kupic naprawde fajna pake ubranek dla swojej mlidej, stonowane, nie jakies gryzace w oczy, ale to jeszcze zalezy co kto lubi, bo ciotka jej nakupowala pstrych ciuszkow ale trafily mi sie od niej boskie szare ogrodniczki (z rozowym kotkiem i albo go czyms zaszyje albo zafarbuje ) i rewelactjne malutkie dzinsy cieniutkie (z rozowymi guzikami, tragedia, tego to nawet ruszac nie bede ).



Mi na poczatku pani z labu dala ladny rabacik, bo jak zliczyla te wszystkie rozyczki, hivy, tokdoplazmozy i inne to wyszlo 340 zl. Zaplacilam ostatecznie ok 250, ale podzielilam to i tak na dwa razy i donosilam lekarzowi, bo jej tam prawie na zawal zeszlam jak podala kwote :p serduszka zawsze na wizycie chwile poslucham, uwielbiam

[florencee]

Też mi się zdecydowanie bardziej podobają ubranka dedykowane dla chłopców, są najczęściej w moich ulubionych kolorach, które sama noszę i dla dziewczynki też bym pewnie kupowała takie.

[Krefetka]

Napisane przez Fantasmagori

A jeszcze Wam powiem że materacyk to mi rodzice w żartach wypominają bo kupili mi taki z morskiej trawy jak byłam malutka, no wtedy to było coś i któregoś razu, jak miałam około roku oglądają TV i doszli do wniosku że coś cicho siedzę wchodzą a ja zamiast spać to zrobiłam sobie dziurkę w materacyku i calutką trawę wyciągnęłam była wszędzie oczywiście wszystko z niewinnym uśmiechem mam nadzieję że nasza córka nie będzie miała takich pomysłów

ale spryciara z Ciebie

jak miałam 4-5lat rozebrałam zegar z kukułką po pradziadkach, bo chciałam wiedzieć jak działa, a opowieść siostry, że tata w nocy wstaje i karmi kukułkę jakoś nie podziałała na moją wyobraźnię

Napisane przez Talantea

Mnie sie nawet nikt nie pyta czy cokolwiek potrzebuje moze to i lepiej.
Juz sie przyzwyczaiłam do obojętnosci mojej rodziny. tesciowie tez nie wykazują wielkiego zainteresowania.
Co tam kogokolwiek obchodzi nowy członek rodziny pfff.
Lepiej wrzucic na luz

może to i dobrze, że się nie pytają/ wtrącają bo mogłabys usłyszeć milion nikomu nie potrzebnych porad
Zainteresują się pewnie jak już dziecko będzie bardziej interaktywne

Napisane przez tija93

Hej

Obawiałam się pierwszej nocy z Esikiem, ale mnie miło chłopak zaskoczył Wzięliśmy cały jego majdan (picie, kuwetę i szufladę) do sypialni, TŻ położył to wszystko po swojej stronie łóżka. Spał praktycznie całą noc sam, raz się ze mną przebudził jak wstawałam na siku i zaświeciłam światłem. O 5 chciał już dzień zaczynać, ale wzięliśmy go do łóżka i spał z nami do 7:30 Dwa razy zrobił siusiu na podłogę. Za drugim razem odnalazł do miejsce i musiał wyczuć, że tam robił, bo się na kupę namierzał, ale TŻ w porę zdążył dać go na kuwetę. Dzisiaj chwile po jedzeniu też wylądował w kuwecie i siusiu ładnie zrobił. Teraz śpi koło mnie na kanapie Czaicie, że on umie wspiąć się na kanapę

Oprócz tego nic nowego. Ale chyba Tosia urosła, bo jej kopniaki są zdecydowanie mocniejsze

Wczoraj wieczorem miałam problem ze zdjęciem pierścionka i obrączki

ale się trafił grzeczny kotek nie zarejestrowałam, czy masz jakiś drapak?

ja niestety wciąż chudnę i mi obrączka sama spada

Napisane przez florencee

Umówiłam się z tą lekarką na wtorek, nie zaszkodzi skonsultować, bo ciężko mi to idzie. :P A nie wiadomo czy ta z przychodni taka dobra merytorycznie... Ta zrobiła na mnie pozytywne wrażenie przez telefon, no i tata do niej chodzi.

jak już będziesz po konsultacji daj znać jakie rady otrzymałaś

Napisane przez Świniaczek

Udało mi się samodzielnie

Dzięki, akrobacje zakończone sukcesem

TŻ stara się nadrobić, bo wie, że nie lubię być olewana, a widzi, jak wygląda sprawa odkąd jestem w ciąży - tak jak zawsze Ania to, Ania tamto, wszyscy coś ode mnie chcieli i ciągle o coś pytali, tak teraz jestem traktowana jak trędowata . Więc TŻ w efekcie ma za zadanie od samego początku interesować się mną za pięciu O dziwo - daje radę

jestem pełna podziwu, że się Tobie udało samodzielnie przeprowadzić zabiegi kosmetyczne

a może właśnie o to chodzi, że wcześniej o wszystko się pytali, a teraz milczą? może po prostu nie chcą Cię zadręczać i chcą Tobie dać trochę spokoju podczas ciąży??

[zonamojegomeza]

Napisane przez tija93

No nie wiem właśnie Pochwal się swoim

Mówisz i masz

Wiecie co będę robic? Malowac paznokcie u stóp. To moje jedyne zajęcie na dziś. Tylko poczekam az mi sie trochę śniadanie ulezy.

[iweczka]

Hej, wczoraj cały dzień byłam poza domem.
Lekarz, potem milion rzeczy do załatwienia. Wróciłam to padłam, bo skwar był nieziemski
Dziś chłodniej (jakby nie mogło być tak wczoraj jak musiałam jechać do wawy )
Idę zaraz odebrać wyniki badań, a po południu idę na wizytę do gina

Kupiłam wczoraj dla Syna spodenki i koszulę w RE
- 40% trzeba było coś zakupić, ale mega przebrane już wszystko ....

Napisane przez Orange_tree1

Noo mamy 19km do celu !! Powiem Wam że trasa to była pestka. Niby 8h ale poza lekkim bólem pleców wszystko super !! Ponad 700km ale poszlo No i udało mi się nadrobić cały wczorajszy dzień waszych postów bo oczywiście nie miałam ani minuty żeby tu zajrzeć bo pierwsze sr potem praca do wieczora później pakowanie i o 00.30 w końcu ruszyliśmy. Jupi za chwile zobaczę morze dla góralki to nie lada atrakcja 😆

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Brawo że dałaś radę!!!
Ja nie wiem czy nie zrezygnuję z wyjazdu. Kręgosłup boli, biodra i nogi też. 4h-5h w samochodzie....nie wiem czy dam radę

[iweczka]

Napisane przez Krefetka

Mój doktor tak około 40 (przypomina aktora Dariusza Wójcika z na dobre i na złe), zawsze w fartuszku do kolan- wygląda jak w miarę przystojny pedofil


Moja rodzina nie kupuje i nie proponuje, że się do czegoś dorzuci bo wierzy, że jak coś kupią to się coś stanie. Nie mam im tego za złe i pomyślałam sobie, że to nawet lepiej - na początek będę miała to co chcę ale już szykuję listę (w myślach) co mogliby kupić. Takie rzeczy, które nie są potrzebne na pierwszy miesiąc - np. zimowy kombinezon, maty edukacyjne, gryzaki, wysokie krzesełko, dodatkowa pościel itp.
Jest mnóstwo rzeczy, które rodzina może kupić po porodzie
Może i u Ciebie taki plan przejdzie?

buhahaha

U mnie też nikt nie pyta czy coś kupić, po porodzie może ktoś zapyta
a jak nie to pewnie Mały głównie ubranka, jakieś zabawki dostanie

[tija93]

Napisane przez Krefetka

ale się trafił grzeczny kotek nie zarejestrowałam, czy masz jakiś drapak?

No właśnie musimy kupić, bo kusi go kanapa Chciałabym taki słupek, ale nie wiem ile cm wziąć

Napisane przez zonamojegomeza

Mówisz i masz

Wiecie co będę robic? Malowac paznokcie u stóp. To moje jedyne zajęcie na dziś. Tylko poczekam az mi sie trochę śniadanie ulezy.

Duży

[iweczka]

Napisane przez zonamojegomeza

Mówisz i masz

Wiecie co będę robic? Malowac paznokcie u stóp. To moje jedyne zajęcie na dziś. Tylko poczekam az mi sie trochę śniadanie ulezy.

Fajny, mój podobny

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Ja malowałam paznokcie u stóp przedwczoraj, ojjj musiałam się powyginać
ale dałam radę

[zonamojegomeza]

Napisane przez florencee

Też mi się zdecydowanie bardziej podobają ubranka dedykowane dla chłopców, są najczęściej w moich ulubionych kolorach, które sama noszę i dla dziewczynki też bym pewnie kupowała takie.

Mi też. Jestem jakoś tak bardzo anty-różowa, ze nie ma mowy o rozowym czyms (tzb mam nozyczki i szczotke do butelek bo były wysylane losowo). Cieszę się, ze Bobo jest niespodzianką, bo podobno teściowa cos tam kupiła i mąż jej mówił, ze uniewrsalne ma być. Bo ona wiedziała takie śliczne cos różowe...
A ubranka bywa ze kupujemy często na chlopiecym dziale (np slarpetli w pepco albo spodenki w lidlu). Na dziewczecych 90% ubranek ma coś różowego. A na chłopiecych więcej kolorów. I jak sa nadruki to nie jakieś laleczki tylko np zwierzątka.

[iweczka]

Napisane przez Fantasmagori

A jeszcze Wam powiem że materacyk to mi rodzice w żartach wypominają bo kupili mi taki z morskiej trawy jak byłam malutka, no wtedy to było coś i któregoś razu, jak miałam około roku oglądają TV i doszli do wniosku że coś cicho siedzę wchodzą a ja zamiast spać to zrobiłam sobie dziurkę w materacyku i calutką trawę wyciągnęłam była wszędzie oczywiście wszystko z niewinnym uśmiechem mam nadzieję że nasza córka nie będzie miała takich pomysłów

hahaha
dobra byłaś

Cisza, to zawsze zła oznaka
Moja córka np. kiedyś po cichu rozwinęła i podarała, listek po listku kilka rolek papieru toaletowego. Miała wtedy ciut powyżej roku

[tija93]

Te rzeczy co TŻ przywiózł od cioci są m.in po chłopcu. Zostawiłam dla Tosi dwa ciemne rozpinane sweterki widać, że chłopięce

[zonamojegomeza]

Ja przeglądałam wczoraj stronę reserved i znów skończyłam na "męskim" dziale. Bo nie ma falbanek, bo body są proste i gładkie, mają zwykle proste rękawki.

[iweczka]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja przeglądałam wczoraj stronę reserved i znów skończyłam na "męskim" dziale. Bo nie ma falbanek, bo body są proste i gładkie, mają zwykle proste rękawki.

Ciekawe, kto tam mieszka w Twoim brzuszku

[zonamojegomeza]

Napisane przez iweczka

Ciekawe, kto tam mieszka w Twoim brzuszku

Mały karateka, jak głodny to zły, fan walca, lubiący jazdę samochodem. Skazany na grę w piłkę, opowieści o lesie i Wołoszańskiego.

[Talantea]

Dzisiaj juz u mnie 32t 0dni
Woho jak ten czas leci. Jadę dzis rano do midwife, a pozniej na zakupy. Moze cos fajnego znajde dla synka, stwierdzilam, ze moglabym miec nieco wiecej ubranek 0-3. i chcialabym kupic jakis ladny strój na wyjscie ze szpitala dla niego.
TZ znowu bedzie dopiero jutro więc czeka mnie samotna noc.

Rano jak sie zegnałam z TZtem dostałam nagle skurczu łydki lezac w łózku. Myslalam ze normalnie zejde, jesli tak beda wyglądac skurcze porodowe to ja dziękuje XD
Jakos mi tą nogę rozmasował, ale boli nadal przy chodzeniu, akurat musze wyjsc z domu pfff. ja to mam pecha. Moze uda mi sie rozchodzic.

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

to jest nic.. u mojego tżeta w rodzinie urodziła niedawno dziewczyna i teściowa opowiada - w szpitalu to "trzeba było dać butelkę, bo X to miała tą taką siarę..to dziecko się tym nie naje"

ja drożdżówy poprawiłam miską spaghetti i idę właśnie po dokładkę..

nie chciałabym żeby ktoś mnie odwiedzał w szpitalu (oprócz męża)
wydaje mi sie ze po porodzie będę tak zmęczona, że nie dam rady grzecznie reagować na cudowne rady, których zapewne i tak będę musiała kiedyś wysłuchać

jakie miałaś spaghetti?

Napisane przez TinkerrBell

Te drożdżówki faktycznie wyglądają obłędnie 😜 Czy sa diabetyczne tez😜?

wszystko co jest na zdjęciach jest diabetyczne magia się kończy jak to ze zdjęcia ląduje na talerzu

Napisane przez TinkerrBell

Po wizycie - u nas bez zmian - co jest dobrą nowiną dla nas
Młody dalej na ostatnim centylu - ale lekarz twierdzi, że skoro waga rośnie miarowo, bez żadnych skoków to mam się nie martwić.

Młody dalej główką w dół a to co ostatnio myślałam że głowa to był tyłek Mocno zmienił pozycję z lewej strony na prawą i już głowy mi nie wbija w bliznę po cc, za to siedzi na pęcherzu
Tyłek równo pod prawym żebrem
Wszystkie parametry w normie, młody ruszał się jak szalony. Brzuszek dalej wygląda jak wielka kulka Coś mi się wydaje, że jednak nie idzie na koszykarza a na sumo

Cukry nie są tragiczne, ale jak to stwierdziła lekarka widać, że zbliżamy się do końca....Tak jak miałam idealne np na czczo przez ostatni miesiąc to ostatni tydzień TRAGEDIA. Chociaż ona twierdzi, że ja tragedii to jeszcze nie widziałam

Teraz najgorsze 4 tygodnie przed nami. Na USG w 36 tc będzie ustalane czy CC czy SN, ale jeśli nic się nie zmieni mogę śmiało próbować SN - mój lekarz byłby z takiego obrotu sprawy bardzo zadowolony. Kontrola u diabetologa za 2 tygodnie. Myślałam, że mi się upiecze tych wizyt w szpitalu:P Coś czuję, że na końcówce znów się do nich nabiegam.

Zapytałam się o indukcję. Powiedział, że raczej dla mnie marne szanse ALE jeśli wejdę w 40tc bez akcji porodowej i bardzo mocno nie zgodzę się na CC to EWENTUALNIE mogą mi podać bardzo małą dawkę indukcji, ale osobiście nie poleca, bo poród może trwać znów długo, może być silnym obciążeniem dla dziecka i tak się skończy CC.

No nic. Teraz muszę uprzejmie poprosić Michała by zechciał się wykluć w 37-38 tc - to zawsze ponad 0,5 kg do przodu

Zakupiłam herbatę z liści malin - wiem, że ona nie wywołuje porodu, ale tonący brzytwy się chwyta
No i chyba czas zacząć masaż krocza. Co by grubasek mnie zbytnio nie poprzestawiał

czyli pozytywna wizyta

[asicuha]

Napisane przez florencee

Też nie lubię takiej samotności, a mój TŻ w pracy bardzo długo siedzi, jak wróci to też odcięty, bo coś tam robi. :P



Ojej, ale kalafiorowa przygoda. :P Zdarza się! Dobrze, że dokumenty były bezpieczne.



Wstawiam foteczki.



Ojej, no ale właśnie jest pocieszenie, że to ostatnia plomba.
Dzięki za link.

śliczne te ciuszki!! Body w duszki chyba mnie urzekło!

Napisane przez tija93

Hej

Dzisiaj mamy 6 tygodni do donoszonej ciąży czyli tym samym zaczynam 32 tydzień

Wczoraj pierwszy raz czułam przy schylaniu, że Tosia mnie ciśnie i nie mogę się do końca zgiąć

Esik mnie miło zaskakuje Dzisiaj całą noc spał, tylko oko otworzył gdy szłam do WC. Sam też powoli zaczyna ogarniać kuwetę. Jak mu się chce to bardzo blisko kuwety zaczyna kopać i po wsadzeniu robi swoje Umie wspiąć się na kanapę i na łóżko w sypialni



Ale, że ja czy Esik?



Uwielbiam małe spodenki



Pani mówi o tym drugim ustawieniu o którym pisałam "Dziecko jest w pozycji plecy do pleców". Dziękuje!



Mam flanelę z pepco i po praniu nic im się nie stało



Ja i bez ciąży na zakupy nie wychodzę bez listy

Rodzić po ludzku zaleca już od 20 tygodnia, moja koleżanka położna uważa, że w zupełności wystarcza od 30. Ja chce się mojego doktora spytać przy kolejnej wizycie czy w ogóle mogę, będzie to 34 tydzień.

Najprościej - nakładasz na palce jakiś olejek i zaczynasz delikatnie naciągać krocze. Czyli wkładasz palec do pochwy i naciągasz ją w dół w kierunku odbytu. Warto zacząć od rozmasowania wejścia do pochwy, a potem dopiero naciąganie włączyć. Masujesz najpierw jednym palcem, a z czasem dokładasz kolejne. Masując masujesz do momentu delikatnego dyskomfortu. Im częściej tym lepiej. Staraj się dojść do 4 palców.

dzięki za opisanie masażu, też zaczne działać w tym temacie

Napisane przez tija93

Tosia z dzisiaj

Pięknie wyglądacie, troszke brzuszek urusł!

Napisane przez Orange_tree1

Noo mamy 19km do celu !! Powiem Wam że trasa to była pestka. Niby 8h ale poza lekkim bólem pleców wszystko super !! Ponad 700km ale poszlo No i udało mi się nadrobić cały wczorajszy dzień waszych postów bo oczywiście nie miałam ani minuty żeby tu zajrzeć bo pierwsze sr potem praca do wieczora później pakowanie i o 00.30 w końcu ruszyliśmy. Jupi za chwile zobaczę morze dla góralki to nie lada atrakcja 😆

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ale super! wypoczywajcie!!

Napisane przez Krefetka

ale miałaś ambitne plany na wczoraj
wszystko udało się zrobić?
może chcesz w mojej szafie posprzątać? ja jakoś nie mam siły się za nią zabrać

mnie pakowanie mojej torby do szpitala czeka w piatek/sobotę, a torba dziecka będzie pakowana pod koniec czerwca lub na początku lipca



Moja rodzina nie kupuje i nie proponuje, że się do czegoś dorzuci bo wierzy, że jak coś kupią to się coś stanie. Nie mam im tego za złe i pomyślałam sobie, że to nawet lepiej - na początek będę miała to co chcę ale już szykuję listę (w myślach) co mogliby kupić. Takie rzeczy, które nie są potrzebne na pierwszy miesiąc - np. zimowy kombinezon, maty edukacyjne, gryzaki, wysokie krzesełko, dodatkowa pościel itp.
Jest mnóstwo rzeczy, które rodzina może kupić po porodzie
Może i u Ciebie taki plan przejdzie?

z tego co pisałam to tylko szafe posprzątałam, ale zbierałam się do tego ze 2 tygodnie :P

dla Poli ani koca jeszcze nie ma, ani cotton ballsów, ale dziś ide do mista i poszukam tych małych balonów, więc może się za to wezme

[superhuman]

Napisane przez Piernik Torunski

wielorazowych też nie ma..i też jestem ciekawa z jakiego powodu..


ja dla córki kupiłam wiele "chlopięcych" bo moim zdaniem są ładniejsze.. nie lubię pstrokacizny, a dla chłopców są fajne pasiaki albo jednokolorowe..


płacę płace..ale to ktoś mi zaoferuje czy ja mam się gdzieś zgłosić?








ja kupiłam sam organizer.. nie wiem jak to się sprawdzi..


ładnie rośnie..jest malutki,ale ewidentnie poszedł w górę..cudo..





: cojest:

ja wróciłam z labu..250zł zostawiłam.. 6 fiolek mi pobrała..
potem u położnej posłuchać serduszka

Uuuuu to poszło trochę po kieszeni... Ja teraz jak będę na wizycie to tez chyba wydam 250 bo ktg 50zl :pała:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[scoiatael86]

Napisane przez tija93

No właśnie musimy kupić, bo kusi go kanapa Chciałabym taki słupek, ale nie wiem ile cm wziąć

Kup jak najszybciej, niech już wyrabia sobie nawyki! A duży musi być taki żeby kot spokojnie mógł się na nim przeciągnąć, nawet jak podrośnie.. spokojnie jakieś 30 cm.

[Fantasmagori]

Ja w sumie nie mam nic przeciwko odwiedzinom w szpitalu, powiedzmy na drugi dzień na pewno przyjdzie moja przyjaciółka bo już się zapowiedziała rodzice, teściowa no i siostra TŻ - ale z nią się widzimy raz na rok, przyjeżdża specjalnie w sierpniu żeby zobaczyć malutką więc szkoda będzie każdego dnia - oczywiście zobaczymy czy trafi z przyjazdem tak żeby zdążyć zobaczyć ale potem w domu to już też tylko te osoby, żadnych cioć moich ani TŻ przynajmniej przez 2 tygodnie - chcemy mieć spokój i cieszyć się chwilami z córką a nie latać robić herbatę i ciacho teściowa czy przyjaciółka zrobią sobie same i nie pogniewają się jak powiemy "sorry musimy odpocząć" a dalsza rodzina to nigdy nie wiadomo

[Świniaczek]

Napisane przez zonamojegomeza

Mówisz i masz

Wiecie co będę robic? Malowac paznokcie u stóp. To moje jedyne zajęcie na dziś. Tylko poczekam az mi sie trochę śniadanie ulezy.

Zdecydowanie poczekaj, jakbym wczoraj byla najedzona to raczej bym nie dala rady