Gruszki, śliwki do koszyka a wrześniówkom czas umyka! Wrzesień 2016

[karis992]

Moja za salę nie wiem ile, bo część sponsoruje restauracja.
Bukiet na stoły jeden kosztuje 27 zł bodajże. Do tego świece w kielichach, chyba 15 zł jedna, więc dużo zależy od tego, ile będzie stołów.
Jeśli chodzi o kościół to zamkniemy się w 400-500 zł.
Mój bukiet ok 150 zł

[Limonkaaa88]

Napisane przez Lady Audrey

Ja mam nadzieję że wytrzymam w swoich cała noc. Nie mam wyjścia, jak nosiłam buty po domu to było ok ale 30 min a cała noc to różnica ;-)

no dokładnie po domu pikuś w porównaniu do dnia i nocy

Napisane przez asiula1306

Uwaga:

Mam florystkę! Zrobi mi całą dekoracje sali i kościoła, wiązankę i ma własną hurtownie kwiatów wiec będę miała kwiaty świeże

Jutro jadę zamówić tort, 21.06 mam czesanie próbne a 24. Degustacje na sali i spotkanie z panią manager.

Powiedzcie mi- ile wasze florystki/dekoratorki biorą? Bo z mama nie mamy pojęcia jakie są ceny

Ja tylko płacę za bukiet mój, świadkowej i dwie butonierki i za to wszystko płacę 300 zł, orientowałam się w różnych kwiaciarniach i wszędzie tak samo
Kwiaty i ozdoby na sali ja mam za darmo, kościół ogólnie wygląda ok więc nie zamierzamy stroić, został tylko samochód ale to to pewnie tuż przed coś wymyślę, bo na razie nie mam pomysłu na ozdobienie samochodu


No to moje drogie spór o taniec zakończony, wyszło że będziemy tańcować do Ed Sheeran - Thinking Out Loud. Dziś ćwiczyliśmy podstawowe kroczki, ogólnie to nie jest jeden rodzaj tańca tak nam pani tłumaczyła, i że to że wybraliśmy wolniejszą piosenkę będzie trudniejsze niż szybsza.. narazie nie wiem co z tego będzie, ale zobaczymy, pani jest święcie przekonana że do września będziemy umieć wszystko na tip top hehe

[Wanilka5]

Napisane przez asiula1306

Uwaga:

Mam florystkę! Zrobi mi całą dekoracje sali i kościoła, wiązankę i ma własną hurtownie kwiatów wiec będę miała kwiaty świeże

Jutro jadę zamówić tort, 21.06 mam czesanie próbne a 24. Degustacje na sali i spotkanie z panią manager.

Powiedzcie mi- ile wasze florystki/dekoratorki biorą? Bo z mama nie mamy pojęcia jakie są ceny

super

my mamy 2300zl dla florystki robi nam bukiety sale kosciół

[Stokrotek90]

Dziewczyny, gdyby to była ciocia Krysia... to moja kuzynka, niewiele starsza ode mnie.

Co do strojenia, my nie mamy jeszcze florystki, dekoratorki mieć nie będziemy. Kościół stroi siostra zakonna (na szczęście ma dobry gust), samochód będzie miał tylko klamki przewiązane organzą (minimalistycznie), a na sali dekorację robimy z gałązek gipsówki, więc nic trudnego

[Wanilka5]

Laseczki mama dziś 100 dniówkę

[tomyskaja]

Ja też jeszcze nie mam florystki :/ Z tego co się orientuje mój bukiet będzie kosztował ok. 150zł, bukiet na nasz stół na weselu ok 200zł, auto 200zł, bukiety na stoły gości 50zł każdy, myślę że weźmiemy 3 albo 4 no i tyle. Butonierkę dostajemy za darmo, kwiatów dla świadkowej nie kupuję. A kościół dekoruje nam dekoratorka z którą na szczęście mamy już podpisaną umowę i płacimy 500zł.

[karis992]

Napisane przez Limonkaaa88

Ja tylko płacę za bukiet mój, świadkowej i dwie butonierki i za to wszystko płacę 300 zł, orientowałam się w różnych kwiaciarniach i wszędzie tak samo
Kwiaty i ozdoby na sali ja mam za darmo, kościół ogólnie wygląda ok więc nie zamierzamy stroić, został tylko samochód ale to to pewnie tuż przed coś wymyślę, bo na razie nie mam pomysłu na ozdobienie samochodu

Ja też nie robię wielkich dekoracji kościoła, ale bukiet muszę postawić jakiś pod ołtarzem i przy tabernakulum muszą być dwa...

Napisane przez Limonkaaa88

No to moje drogie spór o taniec zakończony, wyszło że będziemy tańcować do Ed Sheeran - Thinking Out Loud. Dziś ćwiczyliśmy podstawowe kroczki, ogólnie to nie jest jeden rodzaj tańca tak nam pani tłumaczyła, i że to że wybraliśmy wolniejszą piosenkę będzie trudniejsze niż szybsza.. narazie nie wiem co z tego będzie, ale zobaczymy, pani jest święcie przekonana że do września będziemy umieć wszystko na tip top hehe

Super!

Napisane przez Wanilka5

Laseczki mama dziś 100 dniówkę

Ja też!!!!

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

I mamy dokumenty z Usc!!

[Wanilka5]

Kariss992 super za dokumenty macie; )

[Limonkaaa88]

Dziewczynki wstawiłam Wam w klubie butki po powiększeniu obcasa i napis który dziś dotarł na stół, dla mnie jest mega jestem strasznie zadowolona że go kupiłam

[pestycyda]

Napisane przez Limonkaaa88

no dokładnie po domu pikuś w porównaniu do dnia i nocy



Ja tylko płacę za bukiet mój, świadkowej i dwie butonierki i za to wszystko płacę 300 zł, orientowałam się w różnych kwiaciarniach i wszędzie tak samo

Kwiaty i ozdoby na sali ja mam za darmo, kościół ogólnie wygląda ok więc nie zamierzamy stroić, został tylko samochód ale to to pewnie tuż przed coś wymyślę, bo na razie nie mam pomysłu na ozdobienie samochodu





No to moje drogie spór o taniec zakończony, wyszło że będziemy tańcować do Ed Sheeran - Thinking Out Loud. Dziś ćwiczyliśmy podstawowe kroczki, ogólnie to nie jest jeden rodzaj tańca tak nam pani tłumaczyła, i że to że wybraliśmy wolniejszą piosenkę będzie trudniejsze niż szybsza.. narazie nie wiem co z tego będzie, ale zobaczymy, pani jest święcie przekonana że do września będziemy umieć wszystko na tip top hehe

Podoba mi się ta piosenka i tez o nij myslalam ale TZ wymysla jak zwykle:p

Napisane przez Wanilka5

Laseczki mama dziś 100 dniówkę

Gratulacje!

Ja zamkwiaty daje 1200 za sale, kwiaty dla mnie, swiadkowej i butońierki.

[karis992]

Napisane przez pestycyda

Podoba mi się ta piosenka i tez o nij myslalam ale TZ wymysla jak zwykle:p

Mnie też strasznie się podoba, ale mój tż też wymyśla!

[pestycyda]

Mezczyzni, tylko wymyslaja phi!

[Limonkaaa88]

Napisane przez karis992

Mnie też strasznie się podoba, ale mój tż też wymyśla!

ufff czyli nie tylko mój miał jakieś widzimisię heheh

Napisane przez pestycyda

Mezczyzni, tylko wymyslaja phi!

no dokładnie tak !:P a niby to kobietom ciężko się zdecydować :P

[pestycyda]

A przestancie, ja z moim nawet nie zaczynam tematu pierwszego tanca bo konczy sie to straszna klotnia:/ odpiszczam poki co

Jezu, jezu, do soboty musze tort wybrac a nie wiem jaki chce kompletnie...

[asiula1306]

Zamówiłam tort tzn nie zamówiłam bo jak pani mi powiedziała ze jest 50 smaków to zaczęłam myśleć ze jednak nie dam rady wybrać dziś sama a potem pomyślałam że może chociaż wzór wybiorę ale z każdą strona katalogu byłam bardziej pewna że tego tez na poczekaniu nie wybiorę bo wzorów jest ze 100. Ale mam termin zarezerwowany i juz nie musze się o to martwić

A jutro jadę sprawdzić buty do sukni bo mam upatrzone wzór i może od razu zamówię

[karis992]

Napisane przez pestycyda

A przestancie, ja z moim nawet nie zaczynam tematu pierwszego tanca bo konczy sie to straszna klotnia:/ odpiszczam poki co

Jezu, jezu, do soboty musze tort wybrac a nie wiem jaki chce kompletnie...

dlatego my pierwszy taniec po prostu zwykły "dwa na jeden"
jej, już wybór tortu? My chyba w sierpniu dopiero...

Napisane przez asiula1306

Zamówiłam tort tzn nie zamówiłam bo jak pani mi powiedziała ze jest 50 smaków to zaczęłam myśleć ze jednak nie dam rady wybrać dziś sama a potem pomyślałam że może chociaż wzór wybiorę ale z każdą strona katalogu byłam bardziej pewna że tego tez na poczekaniu nie wybiorę bo wzorów jest ze 100. Ale mam termin zarezerwowany i juz nie musze się o to martwić

A jutro jadę sprawdzić buty do sukni bo mam upatrzone wzór i może od razu zamówię

50 smaków????????? Ale dużo! Też bym nie mogła się zdecydować.

Kochane, a taka była pogoda rok temu 17 września:

Wydaje mi się, że idealna a co śmieszne: 16 września było 31 stopni

[asiula1306]

Dzisiaj we Wro była super pogoda bo było ciepło ale nie gorąco, takie leniwe słoneczko, nie dające się we znaki

Macie coś w klubie

[karis992]

to u mnie dzisiaj od rana mocno wiało i było pochmurno. Na krótki rękaw i spodnie letnie było mi raczej chłodno... Ale jak wychodziłam z pracy to już było bardzo ciepło

Dziewczyny, mam pytanie... Być może za bardzo odbiegam w przyszłość, ale ostatnio mnie męczy... myślałyście może kiedy planujecie zajść w ciążę...? Bo mnie dzisiaj szef wezwał, żebym mu powiedziała jak się dowiem, że jestem w ciąży, bo się boi, że mu odejdę, a on musi mieć jakieś zastępstwo... Mój tż już mnie strasznie męczy o dziecko (on to już w ogóle daaaaawno mnie o to męczy!!), ale ja najpierw chcę mieć postawiony dom, do którego dopiero kupiliśmy działkę, więc długa droga przed nami... Wiadomo, że nie wszystko da się idealnie zaplanować... zawsze chciałam mieć dziecko, ale teraz jakoś jak już widzę, że będzie ślub i powoli ciężko będzie znaleźć wymówkę i odsunąć to w czasie, to panika mi się załącza... A z drugiej strony jak widzę koleżanki z dziećmi, to im zazdroszczę....

[asiula1306]

Ja mam w głowie dwie opcje:
1. Czekam z ciążą do marca bo wtedy dostanę nową umowę a w lutym idę do szpitala i nie mogę być w ciąży
2. Nie czekam- nie będziemy się starać ale też nie będziemy się zabezpieczać i jak się maluszek pojawi to będziemy się cieszyć

Najbardziej prawdopodobna jest opcja 1. bo jeszcze chcemy się chwilę nacieszyć małżeństwem, ale nie planujemy odkładać dziecka na dłużej niż rok po ślubie. Myślę że tak pół roku po będziemy zdecydowani. Ja niestety jestem w takiej sytuacji że muszę mojemu lekarzowi zgłosić że planuję dziecko i od razu będę na zwolnieniu

[karis992]

No właśnie ja też bym chciała się trochę nacieszyć spokojem we dwoje... Potem to nie będzie my (1+1), tylko my (2+1)...
Ja teoretycznie jestem zdrowa. Nawet ginekolog mnie już namawia na macierzyństwo. Chyba czuję presję...

[Wanilka5]

My chcemy się starać o dzidzia od lipca 2017

[visionAM]

My nic nie planujemy w tym temacie, mi się nie spieszy.

[asiula1306]

Wanilka czy mi się dobrze wydaje ze jesteś w grupie na fb w pannach młodych wesele z klasą?

[tomyskaja]

My jeszcze nie rozmawialiśmy kiedy dokładnie zaczniemy się starać ale TŻ kiedyś mówił, że chciałby zostać tatusiem przed 30 więc dużo czasu nie zostało i wychodzi na to że na początku przyszłego roku powinnam zajść w ciążę :P

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez asiula1306

Wanilka czy mi się dobrze wydaje ze jesteś w grupie na fb w pannach młodych wesele z klasą?

Też jestem w tej grupie

[visionAM]

Ja wole nie planować takich rzeczy i się nie nakręcac. Na wszystko przyjdzie odpowiednia pora, lepiej na luzie do czegoś podejść z dnia na dzień niż planować na kilka miesięcy do przodu i żyć w stresie. Znam kilka takich przypadków, pary sobie zakładaly, że planują wtedy i wtedy i niezbyt im to wychodziło.

[asiula1306]

Napisane przez visionAM

Ja wole nie planować takich rzeczy i się nie nakręcac. Na wszystko przyjdzie odpowiednia pora, lepiej na luzie do czegoś podejść z dnia na dzień niż planować na kilka miesięcy do przodu i żyć w stresie. Znam kilka takich przypadków, pary sobie zakładaly, że planują wtedy i wtedy i niezbyt im to wychodziło.

Dokładnie. Dlatego ja też nie chcę ustalać dokładnego terminu "od dzisiaj staramy się o dzidziusia". Myślę że to przyjdzie naturalnie. Ale poniekąd muszę zaplanować ze względu na stan zdrowia. Pamiętam jak mi koleżanka opowiadała jak w trakcie seksu ze swoim facetem powiedziała żeby "jechał do końca" i jak będzie z tego dziecko to będzie. I tak oto mają synka i są mega szczęśliwymi rodzicami


Wanilkę w tej grupie zauważyłam bo odpowiedziała na mojego posta

[tomyskaja]

Napisane przez asiula1306

Wanilkę w tej grupie zauważyłam bo odpowiedziała na mojego posta

Ahaaaa ja siedzę cicho i tylko czytam i szukam inspiracji zresztą w grupie jestem dopiero 3 dzień :P

[karis992]

Napisane przez visionAM

Ja wole nie planować takich rzeczy i się nie nakręcac. Na wszystko przyjdzie odpowiednia pora, lepiej na luzie do czegoś podejść z dnia na dzień niż planować na kilka miesięcy do przodu i żyć w stresie. Znam kilka takich przypadków, pary sobie zakładaly, że planują wtedy i wtedy i niezbyt im to wychodziło.

Absolutnie nie chodzi mi o nakręcanie się na "teraz, żeby urodziło się 1 lipca"! A takie przypadki też znam haha. Chodzi mi właśnie o zaczynanie starań. Wiadomo, że nie zawsze się uda za pierwszym razem

[visionAM]

Mi chodzi o zaczynanie starań w określonym terminie to powoduje niepotrzebny stres. Znajomi kilka miesięcy temu zdecydowali, że będą się starać od maja 2016. Przyszedł maj i strach ich sparaliżowal, zero ochoty na seks. I do tej pory jest z tym problem. A jak już do czegoś dojdzie to są nerwy, stres. Dlatego uważam, że takie ustalanie terminów może wyjść tylko na gorsze, chociaż wiadomo, że od pary to zależy. Ale nawet lekarze mówią, że stres itp.ma wpływ na zapłodnienie i często jak się planuje i bardzo chce to się nie udaje więc my wolimy takich założeń nie robić

[Lady Audrey]

Jeśli chodzi o dziecko to oczywiście chcemy ale nie teraz. Najpierw chcemy wyremontować dom, potem troszkę się sobą na cieszyć, ja będę się starać teraz o umowę na czas nieokreślony. Myślę, że nie będziemy planować konkretnej daty, jak uznamy czas za stosowny to odstawię tabletki, zaczekamy kilka miesięcy i jakoś to będzie

Myślę, że nie ma sensu nakręcać się na określony termin