Urodzone w 1989 :) cz. III

[uhahana]

Napisane przez i_n_e_s

Wiecie co tak sobie przemyślałam niektóre sprawy i doszłam do wniosku, że jednak zrobię sobie małą przerwę od wizażu. Nie chciałam tak odejść bez słowa.
Do zobaczenia w maju

Mam nadzieję, że nie wytrzymasz

Dziewczyny, jakieś postanowienia noworoczne?

Bo nie chcę smęcić moimi sprawami i się przejmować, jest masę przyjemniejszych tematów

[marta6704]

Ja chce tylko powiadomić,że mam chyba plany na sylwestra bowiem jutro rano być może bede już w drodze do Wrocławia ( hello Durga ) i tak mamy plany spędzić z TŻ sylwestra

A co z tego wyjdzie okaże się jutro.Trzymajcie kciuki żeby się udało

[pamelija]

Napisane przez i_n_e_s

Pam a gdzie Ty kupujesz/kupiłaś?

jeszcze nie kupiłam i nie wiem gdzie kupię. mam dość już studniówki! Ale w promenadzie starej widziałam kilka ładnych albo w kdt.

Napisane przez blaque

Kochane me a za dużo myślę.. Ja ogólnie za dużo myślę o różnych sprawach i to doprowadza mnie do furii i zadręczenia siebie samej..
Chciałabym mieć taki charakter, że nie przejmowałabym się tak bardzo wszystkim..

Dokładnie teraz też tak mam

Napisane przez krowa_bez_mleka

Mam sukienkę, mam sukienkę!

bardzo ładna




cholernie źle mi kiedy czat?
Fuksja nie wiem czemu, ale czuję, że potrzebuję rozmowy z Tobą

[uhahana]

Mi też źle...

Jedyny pozytywny akcent to to, że... nie będę miała żadnych malinowych dni na studniówce Hahaha. Zaskoczenie pod tytułem 'ooo, to już?!'

[krowa_bez_mleka]

Ines Nie!!!
Zajrzyj czasem, jak nie raz na tydzień, to chociaż na miesiąc..
Swoją drogą podziwiam za silną wolę, ja bym tak nie umiała

[laylaaa]

ines - madra decyzja, zazdroszcze silnej woli..
ja ciagle postanawiam, ze zrezygnuje z komputera (nie w calosci, ale bede siedziec mniej) tylko to nie wychodzi

uhahana nigdy nie robilam takich postanowien, bo i tak malo z nich sie poźniej realizuje. teraz mialabym wlasciwie jedno postanowienie: dobrze zdać...

[Ywonula]

postanowin noworocznych nie chce mi sie wypisywac. po co mi one. zreszta po co nowy rok. pewnie bedzie taki sam albo jeszcze gorszy od konczacego sie. z impreza sylwestrowa troche lipa. nie ma zabardzo jak dojechac i wrocic... nic mi sie nie chceee... źle mi jak widze wiekszosci na tym watku.

ines podziwiam

[krowa_bez_mleka]

Ja przeważnie robiłam sobie postanowienie, no ale w tym wystarczy jedno porządne-matura. Dobrze zdana oczywiście.

Choć na razie marnie to widzę. nie chce mi sie uczyć, do głowy mi prawie nic nie wchodzi.

Kończe tego marnego, nic nie wnoszącego posta

[kasia89]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Ja przeważnie robiłam sobie postanowienie, no ale w tym wystarczy jedno porządne-matura. Dobrze zdana oczywiście.
Choć na razie marnie to widzę. nie chce mi sie uczyć, do głowy mi prawie nic nie wchodzi.

U mnie dokładnie tak samo A krówka i śliczna sukienka Chyba wszystkich dziewczyn z naszego wątku mi się sukienki podobają, bo właśnie takie skromne Sama mam taką balową, bo to jeszcze po zeszłej studniówce, a nawet po siostrze Ale ona nadal mi się podoba, a trochę szkoda mi było kasy na inną.

Nie mogę się zmobilizować nawet do nauki na bieżące lekcje. Jedna sprawa cały czas mi zaprząta głowę.

Chodzi o faceta i studniówkę... A mianowicie niedawno odezwał się do mnie chłopak, który chodził do mojego LO- faktycznie pamiętam go i to że mi się podobał.Z tego co rozmawialiśmy przez kom, smsy i gg strasznie go polubiłam. Od jakiegoś czasu planowaliśmy spotkanie, pomyślałam sobie, że jeśli naprawdę też się tak będziemy świetnie dogadywać to zaproszę go na studniówkę. Wspomniałam mu coś o tym, on się ucieszył mówił że byłoby to dla niego zaszczytem itp. Mieliśmy spotkać się w piątek, jednak spotkanie nie wypaliło. Brat P. jest w szpitalu od ponad tygodnia, a właśnie w piątek jego stan się bardzo pogorszył. P. o ile zawsze codziennie dzwonił, pisał do mnie po kilkanaście smsów tak od piątku prawie się nie odzywa. Ja sama nie wiem co mam do niego pisać, pytając o brata tylko go może dobijam i cały czas dostaję odp "Jest z nim źle" : ( Najgorsze jest to, że po ostatnim TŻ który notorycznie mnie okłamywał, w tym wszystkim co P. pisze też się staram doszukać jakiegoś kłamstwa. Jeszcze siostra która wszędzie węszy spisku, mi mówi że pewnie ma dziewczynę i gdzieś na sylwestra pojechali : o Nie chce mi się w to wierzyć, czemu miałby kłamać ? I to jeszcze na tak poważny temat. Ale kto wie : (
Najgorzej wygląda sprawa ze studniówką, bo to już 12.01. Teraz myślę, że chciałabym iść z P. ale nie wiem jaki będzie w rzeczywistości, no i czy w dzień studniówki znowu mu coś nie wypadnie : / Tak jak ten szpital... Mogę zaprosić kolegę, ale to już tylko 2 tygodnie, w tą sobotę już próba poloneza z os. towarzyszącymi. W takiej sytuacji z tym szpitalem głupio jest mi P. zawracać głowę studniówką, ale z drugiej strony jeśli P. nie da rady, głupio mi będzie prosić kolegę na tydzień przed studniówką czy ze mną pójdzie. Wszyscy mi mówią, że nie ma na co czekać, żebym zaprosiła kolegę i pewnie mają rację. Ale coś mnie ciągnie do P : ( tym bardziej że praktycznie mu już tą studniówkę zaproponowałam. Nie wiem co mam robić : (
To się rozpisałam : / Pomieszane to wszystko i dzięki jak wogóle któraś to przebrnie :cmok : Lepiej mi jak się wygadałam. Nie cytujcie proszę, później to usunę.

[Ywonula]

kasia myśle ze chyba lepiej zaprosić kolege. jesli mówi prawde o bracie to nie bedzie sie świetnie bawił wiedząc ze jego brat lezy chory w szpitalu... A jeśli Cie okłamuje (choć wątpie w to, możliwe ze jesteś przewrażliwiona ) to tez lepiej isc z kolegą. jest sprawdzony i wiesz ze bedzie z nim ok. A z P. moze nadarzy sie jeszcez jakas okazja do wspólnego imprezowania

Ehh.. ja sie dowiedziałam wszystkiego o zerwaniu mojej przyjaciółki. Kurcze delikatna sprawa... Az mi sie odechciało wszystkiego. Tak sie przejmuje tymi wszystkimi sprawami...

[tak-po-prostu]

Napisane przez uhahana

Dziewczyny, jakieś postanowienia noworoczne?

Ja co roku robię nie wiem czy jakieś wypaliły... Zamierzam ostro wziąć się do nauki. I tak jak wczoraj zaśpiewał Feel pokazać na co mnie stać
Byłam na koncercie wczoraj i było świetnie. Uwielbiam ich...




Kasia
Rozumiem Twój dylemat bo jednak wiadomo, że każdy chciałby iść z kimś wyjątkowym a nie kolegą. Gdybym była w Twojej sytuacji (wiem, że może nie jest to zbyt hmm no nie wiem odpowiednie ) ale ja bym prosto z mostu przestawiła jak się sprawy mają, jakie mam wątpliwości.
I nie przejmuj się jeśli pójdziesz z kolegą ja idę z byłym... I nie wiem co z tego wyniknie.

[laylaaa]

kasia ja na Twoim miejscu zapytalabym P. wprost co ze studniówką, żeby się zdeklarował, bo chcesz wiedziec czy na 100% z Tobą pojdzie. innego wyjścia nie widzę.. jesli nie da jasnej odpowiedzi albo zacznie kręcic to zaproś kolegę. i nie przejmuj się, jego zachowanie na pewno spowodowane jest ta ciezka sytuacja, pewnie tylko o tym teraz mysli i dlatego nie ma glowy do innych rzeczy.

[uhahana]

No dobra, zaczęłam temat postanowień to może i sama się wypowiem Od paru lat nie robiłam ŻADNYCH, bo stwierdziłam, że i tak nigdy nic z nich nie wychodzi. Teraz pewnie będzie podobnie, ale chyba powinnam sobie jakieś cele wyznaczyć, heh. Że matura i studia, to wiadomo, ale nie chcę, żeby mi to zajęło myśli w 100%.

Kupiłam buty na studniówkę, a właściwie rodzice kupili. I bolerko. Futrzane I chyba zainwestuję, tak jak radziłyście, w perły.

Kasia nie pamiętam już gdzie widziałam, ale podoba mi się kolor Twojej sukienki
Co do całej sytuacji, to nie będę oryginalna. Chyba powinnaś prosto i jasno przedstawić sytuację P., bo z doświadczenia wiem, że z kręcenia nie wychodzi nic dobrego. Bez pretensji i podejrzewania, po prostu wyjaśnić jak jest. A jak ze studniówką nie wypali, to przecie możesz z nim kombinować po niej =)
Wiem, to wszystko wydaje się takie proste tylko, jak się nie jest w środku wszystkiego.
Tak byłam zawiedziona, że wszyscy o mnie zapomnieli na Sylwestra, a znów pojawilo się na horyzoncie kilka imprez i nie wiadomo jak to rozegrać.

Spontan, nie ma co...

[marta6704]

Kasia: Ja tylko dodam,ze zgadzam się z Laylą

Nie pojechałam do Wrocławia,nie wyszło
Za to ide na sylwestra do kolegi

I zrobiłam plan nauki z wosu i historii i moim postanowieniem jest nauka,aby później nie pluć sobie w twarz,że zawaliłam mature bo nie powtórzyłam czegoś!!

[Nija_]

Miałam dziś kolędę, byliśmy jednym z ostatnich domów, a ksiądz miał do obejścia jakieś 15-20 przed nami, ale my mieszkamy w polu i o nas zapomniał Czekamy, czekamy, od 13 zaczynał, w zeszłym roku tak samo i już ok. 15 u nas był, a tu 18, 19, 19.30 a my czekamy, potem sąsiad się nieźle wk** i pojechał gdzieś i przywiózł księdza Chyba na plebanię już, bo ksiądz sam przyznał, że u nas zapomniał, czy że nie wiedział, że tu ma jeszcze jakie domy czy coś w tym stylu, eh nie ma to jak 7 godzin z życiorysu, a o 13 takie nerwy były, że jeszcze nie wszystko gotowe
kasia Ja bym chyba poszła z kolegą chociaż... ciężka sprawa, ale jeśli z tym bratem to prawda (a jeśli facet kłamie w takiej sprawie to chyba jest spalony, nie?) to głupio mu zawracać głowę studniówką, i tak by się dobrze nie bawił, a z drugiej strony rozumiem Cię, że na tak ważnej imprezie chciałabyś być z kimś wyjątkowym. Nie no, konkrety: zapytałabym tego chłopaka co z jego bratem i konkretnie, jak uhahana mówi, bez kręcenia, czy da radę pójść na studniówkę, bo Ty byś tego bardzo chciała ale rozumiesz jego ciężką sytuację i ewentualną odmowę, i zrób to jak najszybciej, bo kolega czeka i tak niefajnie się dowiedzieć parę dni przed (chociaż dla chłopaka to nie wiem, ja bym spanikowała, bo to i polonez i trzeba się w coś ubrać i w ogole) : ) : *

[blaque]

ines-... mam nadzieję, że wrócisz do nas szybko
czekam na Ciebie kochana

pamelija, uhahana- kochane co się dzieje?!:glasiu :
Piszcie szybko, martwię się..

Ywonula- jakbyś opisała mój dzisiejszy nastrój..

kasia- myślę, że powinnaś zaprosić tego kolegę. Z P. nie wiadomo co i jak, a wątpię, żeby mógł się bawić kiedy jego brat jest w takim stanie..



Ja dzisiaj wypłakałam się mamie, ale i tak nic nie pomogło.
Najchętniej przesiedziałabym jutro w domu aż do końca studniówki... :kwaśny:

[uhahana]

U mnie nic szczególnego, nie chcę smęcic, skoro pewnie za jakiś czas mi przejdzie.
Dodatkowo dobija sytuacja z sylwestrem, nie wiadomo co i jak.
No ale cóż, chociaż se buty kupiłam, haha.

Blaque, a u Ciebie co nie tak? Nie lubię jak ktoś płacze...

[blaque]

uhahana- oj zasmęć trochę..

A pokaż buty- powiem Ci, że są ładne i od razu poprawi Ci się humor
No, chyba że będą brzydkie..

Eee. u mnie głupoty. nie ma co pisać.

[uhahana]

Napisane przez blaque

uhahana- oj zasmęć trochę..

A pokaż buty- powiem Ci, że są ładne i od razu poprawi Ci się humor
No, chyba że będą brzydkie..

Eee. u mnie głupoty. nie ma co pisać.

Powinnaś stwierdzić, że ładne nawet bez patrzenia na nie! Haha, joke

Nie no, jutro w dziennym świetle zrobię zdjęcie, bo jak robiłam przy lampie to wyszły beznadziejnie.

Nie chcę smęcić szczegółami, po prostu znajomi kręcą jakieś wałki i sama nie wiem co myśleć i co robić. Nie wiem, czy pisałam o tym tu, czy w pamiętniku, ale doszłam do wniosku, że jednak dobrze, że LO trwa 3 lata i zaniedługo się skończy. Chyba potrzebuję oddechu, zmiany otoczenia.
Prawdopodobnie wszystko za bardzo biorę do siebie. A niby wiem, że nie powinnam...

[mathilda]

ja postanowień noworocznych nie mam jakotakich.....
Chyba mam marzenie żeby zdac maturę i żeby jakoś to było i układało się. Wam tego życzę z całego serca!


I uwielbiam tekst z Pretty Man- chłopak do wynajęcia:

Zdrowie mężów, którzy was zdobyli,nieudaczników, którzy was stracili i szczęściarzy, którzy was poznają!

[blaque]

uhahana- są śliczne!!!!!
Skąd ty takie wytrzasnęłaś??!!



Jak chcesz, to pisz kochana na PW Wiesz, że jak coś to możesz się wygadać i pogadać. Nie ma co sobie zawracać głowy. A to, że bierzesz sobie do głowy do bardzo dobrze rozumiem..


mathilda- faaajny! B. mi się podoba.
Qrcze muszę w końcu ten film oglądnąć bo nigdy nie mam skąd go skombinować..

U mnie już placek siedzi w piekarniku.
O, nawet zapach już czuję..
Ale to na sylwestra

Natomiast wczoraj zrobiłam taaaaką szarlotkę (pod okiem mamy) mówiąc nieskromnie i chwaląc się
Ale naprawdę wszystkim smakowała


A, no właśnie- podpisuję się pod słowami mathildy jeśli mogę

[mathilda]

blaque oczywiście że możesz . Dziś idzie w tv ten film, ale nie objrzę bo wychodzę na sylwestra

gratuluję szarlotki zdolniacho! nie pisz tak bo się wbiję do Ciebie na nią!

I zmień ten podpis!

[uhahana]

Blaque buty z Ryłko
I dziękuję Ci za wszystko

Może ten sylwester nie będzie taki całkiem stracony... zobaczymy.

Nie wiecie do której dzisiaj są sklepy typu Billa, Biedronka, Lidl?

[kasia89]

uhahana to Ty już gdzieś pokazałaś te buty też chcę zobaczyć
A kolor mojej sukienki możesz kojarzyć bo w tamtym roku jak wybierałam sie na studniówkę doradzałyście mi w jakiej fryzurze lepiej wyglądam

blaque też wbijam na szarlotkę

Dziękuję Wam bardzo dziewczyny :cmok : Zrobiłam tak jak radziłyście- pogadałam z P. i doszliśmy do wniosku, że w takiej sytuacji nie mam co go ciągnąć na zabawę. Zaraz będę dzwonić do kolegi, mam nadzieję, że się zgodzi. A z P. znajomość na pewno dalej będę kontynuować.

Idę coś posprzątać

[blaque]

Napisane przez uhahana

Blaque buty z Ryłko
I dziękuję Ci za wszystko

Może ten sylwester nie będzie taki całkiem stracony... zobaczymy.

Nie wiecie do której dzisiaj są sklepy typu Billa, Biedronka, Lidl?

Nic nie zrobiłam Wiesz, że zawsze możemy pogadać

Mam nadzieję, że doznasz pozytywnego zaskoczenia co do sylwestra

Napisane przez mathilda

blaque oczywiście że możesz . Dziś idzie w tv ten film, ale nie objrzę bo wychodzę na sylwestra

gratuluję szarlotki zdolniacho! nie pisz tak bo się wbiję do Ciebie na nią!

I zmień ten podpis!

Napisane przez kasia89

blaque też wbijam na szarlotkę

Tak! Tak! Zapraszam gorąco!!!
Tylko szarlotki zostało 4 kawałki, natomiast sernik stoi cały
I jeszcze zrobiłam w weekend rolmopsy śledziowe w zalewie octowej..

mathilda- no dobra.. ale nie wiem na jaki

[uhahana]

W sumie dopiero teraz pokazuję I bolerko. W rzeczywistości jest grafitowe, nie podchodzi pod fiolet, bo u mnie na zdjęciu tak to trochę wygląda. No i zastanawiam się nad biżuterią, czy w dalszym ciągu będą pasować perły...
Tego złotego na butach na szczęście bardzo nie widać, spód przykrywają palce.

Kasia no więc chyba wszystko dobrze się potoczyło, trzymam kciuki za dalszy rozwój wydarzeń =)

[blaque]

uhahana- no mówię Ci szczerze- strasznie mi się podobają!! Świetny zakup!

[kasia89]

Napisane przez blaque

Tak! Tak! Zapraszam gorąco!!!
Tylko szarlotki zostało 4 kawałki, natomiast sernik stoi cały

Nie bój żaby, sernik też lubię

Napisane przez uhahana

W sumie dopiero teraz pokazuję I bolerko. W rzeczywistości jest grafitowe, nie podchodzi pod fiolet, bo u mnie na zdjęciu tak to trochę wygląda. No i zastanawiam się nad biżuterią, czy w dalszym ciągu będą pasować perły...
Tego złotego na butach na szczęście bardzo nie widać, spód przykrywają palce.

Buty faktycznie super Myślę, że perły powinny pasować

[krowa_bez_mleka]

Uhahana, dobry zakup Mi sie wydaje, że perły będą dalej pasować.
Ale może sie nie znam

Blaque, lepiej nic miej, niż to, bo mnie też zawsze ten Twój podpis smuci


Moja mam tez piecze sernik, wiec i do mnie zapraszam
Cieszę sie, bo uwielbiam


Nie mogę sie doczekać dzisiejszej zabawy

[Ywonula]

krówka idziesz z W. ? ;>

uhahana kobito bedziesz wyglądać jak z wyższych sfer Super zakupy, a perły jak nabardziej Jakiś kremowy odcien...