Sierpnióweczki 2016! Część V.

[scoiatael86]

Napisane przez natalia_23

ja od wczoraj się masuję



wszystkiego dobrego dla Was


za udaną wizytę


Dopiero energię odzyskałam po obiedzie. Ogarnęłam trochę wyprawkę jestem dumna z siebie

A jakiego olejku używasz?

[Krefetka]

Napisane przez natalia_23

wszystkiego dobrego dla Was

Dziękuje



Wysłane za pomocą magii

[florencee]

Odebraliśmy wózek, fotelik i bazę. Wszystko fajnie wygląda, już nie mogę się doczekać spacerków. Składanie chwilę zajęło, w instrukcji było parę niejasności, ale się udało obczaić, czy wszystko w miarę działa, tylko spacerówki już nam się nie chciało tak dokładnie oglądać.
I pokój został całkowicie zastawiony, a fotelik z bazą nawet do innego pomieszczenia zawędrowały. :P

Napisane przez tija93

Oby jeszcze cukrzyca się trochę uspokoiła i nie dawała Ci w kość

Dzięki, byłoby super z jej strony!

Napisane przez Piernik Torunski

fajnie,że Arti fiknął koziołka i jest prawidłowo ustawiony..lekarz chyba Cię uspokoił i wydaje się,że dba o was bardzo dobrze.. co do wagi Twojego syncia to super,że w normie.. i masz zamiar iść do dietetyka?

Zostałam uspokojona, za to mój mąż się mocno zestresował niską wagą dziecka, ale jednak jest w normie, to się liczy.
Chyba się wybiorę do dietetyka, może mi coś ciekawego podpowie - jutro zapytam diabetolog czy zna kogoś dobrego, a w czwartek idę do przychodni i tam też się dowiem.

Napisane przez DobraDusza88

super, że dobrze się bawiliście!! i również bardzo podobają mi się Twoje sukienki figurka do pozazdroszczenia!

Super, że z synkiem wszystko dobrze a dlaczego ustalili Ci terminy wizyt z tak dużą przerwą? to prawie miesiąc

Ależ miałam dzisiaj dzień lenia... jedyne co zrobiłam to obiad, pozbierałam pranie i byłam z psem na 2 spacerach Ale najchętniej to bym przespała cały dzień...

Dzięki!
Ten odstęp między 2 ostatnimi wizytami spowodowany jest chyba urlopem, ale skoro lekarz obiecał jakoś to ogarnąć, to może będzie ok. Dopytywałam, czy będzie jakiś plan na wypadek gdyby coś się działo, mówił że jeszcze wszystko ustala i powie mi następnym razem.

Jutro chcę taki dzień lenia, bo jestem kompletnie załatwiona po zaledwie 4 h snu i nie było zupełnie kiedy tego odespać. :P

Napisane przez Piernik Torunski

a jeszcze jest laska, co ma stwierdzoną hipotrofię płodu..pytam czy zna przyczynę tej hipotrofii? (znaczy ona nie mówi o hipotrofii, tylko ,że ma małego dzidziusia 2300g w 39tc) to mówi,że stres, a co 15 minut idzie na fajkę

Brrr... :/

Napisane przez Afrodita

Super wieści Dobrze, ze Maly sie odwrócił.. widać, że ta metoda z tańcem dziala Kolejnej mamusi dziecko odwróciło się dzięki temu
Kciuki za te cukry, by nie płatały figli

Dzięki!
Taniec super sprawa.

Napisane przez Krefetka

dzidzia wymiary trzyma wiec nie jest źle jutro idziesz do nowej pani wiec moze uczyni cuda

dzieki za zyczenia

mi kakao nie pomogło

Oby, bardzo na nią liczę.

Kakao dodałam sobie za to do puddingu chia i było jeszcze bardziej deserkowo, a cukier spoko. <3

Właśnie wstawię chyba nasionka i idę spać. Rano wyruszam do tej diabetolog. Dobranoc.

[Orange_tree1]

Napisane przez Świniaczek

Piesio się pcha uparcie na większość Twoich zdjęć Lubi gwiazdorzyć Dobrze, że udany dzień Ostatnio oglądałam też te świeczki, a w środę też do Ikei jedziemy



Też mam bana, pranie jak robiłyśmy z mamą to wyszło 6 albo 7 pralek, a jeszcze 2 torby czekają jakichś grubszych ubranek Znajoma kuzynki podrzuca od jakiegoś miesiąca po kilka ciuszków, żeby mi to kuzynka dała i sterta rośnie



Ja tak czytam ich rewelacji i mi się odechciewa rodzić Jakbym tam była to chyba z nerwów bym rodzić zaczęła
Dzisiaj miałam dzień pracujący (na szczęście biurowo), ale jak wróciłam do domu i obudziłam TŻa po nocce i chciałam mu obiad zrobić, to najpierw spaliłam ziemniaki , a później jak chciałam podgrzać mu mięcho i kapustkę młodą w mikrofali, to talerz mi wyleciał z rąk i zbiłam go z zawartością Później już się za nic nie zabierałam, żeby czasem krzywdy sobie nie zrobić




Też jeśli chodzi o gaz wolę być ostrożna na zapas.
A młodej gorąco było



Nie trawię tego serialu Chyba jako jedna z niewielu



Ostatnio byłam ze znajomą na kawie i radlera to ona w ciąży spijała jakby całkiem bezalkoholowy był - a jednak te 2% ma Była wielce zdziwiona, że nawet na bezalkoholowe mam opory i dopiero w ostateczności je spiję - czyli w upale max.



To akurat niestety racja, to samo zauważyłam.

No ja w ramach szaleństwa wakacyjnego słownie 3 lyki na plaży od męża. A tak to 2 butelki Leszka free. Ja jestem osobą która lubiła zapalić zanim zaszłam w ciążę i teraz czasem mi brakuje tego szczególnie jak ktoś wychodzi zapalić ale przecież mam mózg i nie będę własnego dziecka zagazowywac. Z resztą jak juz 7 miechów wytrzymałam bez palenia to teraz to już lighcik

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez Krefetka

dzieki



ostatnio oglądałam fajny francuski film "Babcia Gandzia" ja taki rodzaj humoru lubie takze polecam



szybko wracacie ale mam nadzieje ze urlop udany

No niestety mój mąż ma obowiązkowy urlop początkiem sierpnia a ja wtedy juz będę nie wyjazdowa wiec jak teraz się trafiło 5dni wolne w rzędzie nie wahalismy się tylko ruszyliśmy

[natalia_23]

Napisane przez scoiatael86

A jakiego olejku używasz?

olej ze słodkich migdałów

[znowuzapomnialamhasla]

Wiewioreczka-bez ochraniacza dziecko może sobie "jedynie" przywalić. Syn naszych znajomych ponoć uderzył się ze dwa razy, ale niezbyt się tym faktem przejął. Ma już 9 miesięcy i do tej pory funkcjonują bez ochraniacza.

Zastanawiam się, kiedy wprowadzić pościel, tj. kołdrę i jakąś poduszkę Na początek zamierzam mieć tylko śpiworek.

Ziuta, czyli chemia pomaga? Mam nadzieję, że będzie stała remisja, trzymam kciuki!
Z tym czekaniem na poród, to sobie wymyślił. Niezłe mecyje Chyba jedynym wyjściem jest rzeczywiście powiedzieć już po fakcie. Tylko, czy się nie obrazi?

Pati, zamierzam smarować dziecko olejem z migdałów do ukończenia pierwszego miesiąca życia (czytałam, że dłużej się nie powinno), a później jakiś krem. Na pewno zero emolientów-ani do kąpieli, ani po. Sięgnę po nie jedynie wtedy, gdy skóra będzie tego wymagać. W innym wypadku nie widzę potrzeby.

Pierniku, nie wiem, czemu Ci się stronki nie otworzyły-u mnie linki działają ok, hm...A z pralkami dopytałam mamę-dwie białych rzeczy (czy tam jasnych), jedna różowych (to te spadkowe, ale może i dobrze, bo inaczej nic różowego by nie miała) i "reszta". Jedziemy na weekend odebrać paczkę to zobaczę dokładnie, ile czego mam

Florencee, fajnie te kiecki podkreślają brzuszek-też takie lubię. Ładnie wyglądasz

Tija, tak w ogóle to pomyślcie o zasiatkowaniu balkonu, żeby Esik nie wpadł na pomysł co kolega-imiennik (a jak zobaczy ptaszka, to prędzej czy później na pewno wpadnie).

Fantasmagori, jaja z tą kuwetą Moja Fabiola też tak robiła-mówiłam wtedy, że mała poszła poczytać gazetę /zebrać myśli na (w) kibelku. Natomiast, gdy wymieniłam żwirek z drewnianego na kukurydziany, to Filon uznał, że to nowa jadłodajnia Na szczęście obydwojgu przeszło

Krefetka Dobre towarzystwo. Trzeba było wyjąć telefon i udawać, że nagrywasz-w końcu to miejsce publiczne. Albo, o ile się całowali, to zacząć mlaskać, a tak w ogóle, to mogłaś usiąść jak najbliżej nich i się gapić-dwie ostatnie rzeczy praktykowałam jeszcze za czasów studenckich. Bardzo mnie bawiło oburzenie migdalących się-co najmniej, jakby potrzebowali prywatności <na środku ulicy>, a ja im wkraczała w intymność z buciorami
Jakiś czas temu niefortunnie usiedliśmy w restauracji obok pary, której języki mlaszcząco wymieniały florę bakteryjną-gapienie się nie pomogło, ale kelnerka, przyjmując zamówienie, zauważyła naszą konsternację i poszła zwrócić mlaskaczom uwagę-wyszli obrażeni (potem miałam wyrzuty sumienia-może nie mieli gdzie się zmacać, tak dobrze szło, a my to popsuliśmy ).

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Orange, nie bądź samolubem, daj jakiegoś focisza z wakacji Serio piłaś Lecha free? Ja za dopłatą bym nie mogła. Wypiłam jeden raz łyka i myslałam, że zwrócę :p Ostatnio upijam się Warką Radler 0% no i nadal moimi niemieckimi ulubieńcami, też 0%. Jako, że po alko zawsze bolała mnie głowa to myślę, że generalnie zostanę na stałe przy wersjach 0% szczególnie, że ww po prostu mi smakują. Palenie rzuciłam, gdy poznałam TŻ, bo dla niego to było nie do zniesienia, a ja-jako, że o tym wiedziałam-nie chciałam palić przy nim. Rzuciłam w zasadzie bez problemu, ale ja paliłam do 5 sztuk dziennie, o ile miałam z kim

Dobra, więcej nie nadrabiam-idę spać. W ogóle ostatnio jestem strasznie senna-5 godzin na nogach i już mam mroczki przed oczami Dziś znów dosypiałam za dnia...

Zapisałam się na kolejne darmowe warsztaty, mam nadzieję, że będą jeszcze miejsca (na razie nie potwierdzili mi)- z masażu Shantala i relaksacji dzieci. Łącznie 90 min. Będziemy musieli przynieść swoją lalkę lub misia

Tak btw., patrzcie, jak mi brzuch wywaliło-dosłownie z dnia na dzień

[Krefetka]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Wiewioreczka-bez ochraniacza dziecko może sobie "jedynie" przywalić. Syn naszych znajomych ponoć uderzył się ze dwa razy, ale niezbyt się tym faktem przejął. Ma już 9 miesięcy i do tej pory funkcjonują bez ochraniacza.

Zastanawiam się, kiedy wprowadzić pościel, tj. kołdrę i jakąś poduszkę Na początek zamierzam mieć tylko śpiworek.



Krefetka Dobre towarzystwo. Trzeba było wyjąć telefon i udawać, że nagrywasz-w końcu to miejsce publiczne. Albo, o ile się całowali, to zacząć mlaskać, a tak w ogóle, to mogłaś usiąść jak najbliżej nich i się gapić-dwie ostatnie rzeczy praktykowałam jeszcze za czasów studenckich. Bardzo mnie bawiło oburzenie migdalących się-co najmniej, jakby potrzebowali prywatności , a ja im wkraczała w intymność z buciorami
Jakiś czas temu niefortunnie usiedliśmy w restauracji obok pary, której języki mlaszcząco wymieniały florę bakteryjną-gapienie się nie pomogło, ale kelnerka, przyjmując zamówienie, zauważyła naszą konsternację i poszła zwrócić mlaskaczom uwagę-wyszli obrażeni (potem miałam wyrzuty sumienia-może nie mieli gdzie się zmacać, tak dobrze szło, a my to popsuliśmy ).

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Dobra, więcej nie nadrabiam-idę spać. W ogóle ostatnio jestem strasznie senna-5 godzin na nogach i już mam mroczki przed oczami Dziś znów dosypiałam za dnia...

Zapisałam się na kolejne darmowe warsztaty, mam nadzieję, że będą jeszcze miejsca (na razie nie potwierdzili mi)- z masażu Shantala i relaksacji dzieci. Łącznie 90 min. Będziemy musieli przynieść swoją lalkę lub misia

Tak btw., patrzcie, jak mi brzuch wywaliło-dosłownie z dnia na dzień

Tez sie zastanawiałam kiedy zacząć nakrywac dziecko i pomyslałam ze jak wyrośnie ze śpiworka (śpiworek który mam jest bardzo ciepły)

Ze tez nie pomyslałam ze mogę ich nagrać ;/

A brzuszek świetny


Wysłane za pomocą magii

[zonamojegomeza]

Dzień dobry
Uwielbiam tę szpitalna wagę- tu mam 1-1,5kg mniej.

[tija93]

Hej

Dzisiaj dalej będę dzwonić do urzędów TŻ ma mnóstwo papierów do załatwienia związku ze zmianą pracy. Niemcy sobie życzą papiery z Polski, dzwonie do polskich urzędów, a oni nie bardzo ogarniają o co chodzi. O panie! Przez to w piątek jedziemy do TŻta miejscowości i potem do mojej. Mama wysłała mi transporter dla Esika. Mam nadzieję, że chłopak da radę w podróży

Napisane przez Piernik Torunski

nie wiem gdzie będę rodzić..nie myślę o tym..
ja leżę na położnictwie a nie na patologii.. z resztą tu jest cała mieszanka..dziewczyna na sali rodzi, weszła pod prysznic, drze się w niebogłosy.. jedna stęka..druga nadciśnienie..obok z dziećmi.. wszytsko na raz..

Niezłe kombo tam masz

Napisane przez Fantasmagori

A może jest któraś chętna żeby mi dać kopa na zapęd do nauki?

Pewnie już po ptokach, ale masz

Napisane przez Piernik Torunski

a jeszcze jest laska, co ma stwierdzoną hipotrofię płodu..pytam czy zna przyczynę tej hipotrofii? (znaczy ona nie mówi o hipotrofii, tylko ,że ma małego dzidziusia 2300g w 39tc) to mówi,że stres, a co 15 minut idzie na fajkę

Tak tak stres, a najlepszy na stres jest fajurek

Napisane przez Fantasmagori

Kurczę wychodzi na to że bezproblemowa od początku do końca ciąża to rzadki przypadek

Zdecydowanie tak. Ja myślałam, w sumie łudziłam się, że będą miała bezproblemową ciąże. Bo w sumie czemu nie - młoda, zdrowa, bez żadnych obciążeń. A tutaj klapa. Niestety coraz ciężej znaleźć taką typową fizjologiczną ciąże.

Napisane przez Krefetka

kot przejął komputer bo oglada swoje filmiki na YT

Jak ma z Tobą dobrze

Napisane przez agnieszkaruta1

Rano obudziłam się z kleszczem na nodze, próba wyciągnięcia skończyła się fiaskiem i pojechałam usunąć do przychodni - taitm prawie zemdlałam jak pani mi dłubała igła;/

Jutro mam ambitne plany - zrobić sok, albo kompot z truskawek na zimę - może znacie jakiś dobry przepis.

O kurcze, mogłaś sama nie wyciągać kleszcza.

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Zastanawiam się, kiedy wprowadzić pościel, tj. kołdrę i jakąś poduszkę Na początek zamierzam mieć tylko śpiworek.

Tija, tak w ogóle to pomyślcie o zasiatkowaniu balkonu, żeby Esik nie wpadł na pomysł co kolega-imiennik (a jak zobaczy ptaszka, to prędzej czy później na pewno wpadnie).

Tak btw., patrzcie, jak mi brzuch wywaliło-dosłownie z dnia na dzień

Po pierwsze - brzunio prześliczny!

Po drugie - kołdrę myślę, że zaczniemy używać po roku, albo nawet dalej. Na tą zimę stawiam na śpiworek. Zobaczymy jak Tosi podpasuje

Po trzecie - póki co kot nie ma wychodnego na balkon. W sumie balkon jest dość zabezpieczony (poprzedni lokatorzy mieli kota i psa), ale mam dziwne wrażenie, że on by te zabezpieczenia miał gdzieś Mamy na ścianie kawałek taki szorstki z jakiś kamyczków czy coś i on wczoraj wlazł na tą ścianę! Taki mały słodki kotek, a umie takie rzeczy

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Uwielbiam tę szpitalna wagę- tu mam 1-1,5kg mniej.

Każda ciężarna jest codziennie ważona?

[Krefetka]

Napisane przez tija93

Hej



Dzisiaj dalej będę dzwonić do urzędów TŻ ma mnóstwo papierów do załatwienia związku ze zmianą pracy. Niemcy sobie życzą papiery z Polski, dzwonie do polskich urzędów, a oni nie bardzo ogarniają o co chodzi. O panie! Przez to w piątek jedziemy do TŻta miejscowości i potem do mojej. Mama wysłała mi transporter dla Esika. Mam nadzieję, że chłopak da radę w podróży







Niezłe kombo tam masz







Pewnie już po ptokach, ale masz







Tak tak stres, a najlepszy na stres jest fajurek







Zdecydowanie tak. Ja myślałam, w sumie łudziłam się, że będą miała bezproblemową ciąże. Bo w sumie czemu nie - młoda, zdrowa, bez żadnych obciążeń. A tutaj klapa. Niestety coraz ciężej znaleźć taką typową fizjologiczną ciąże.







Jak ma z Tobą dobrze







O kurcze, mogłaś sama nie wyciągać kleszcza.







Po pierwsze - brzunio prześliczny!



Po drugie - kołdrę myślę, że zaczniemy używać po roku, albo nawet dalej. Na tą zimę stawiam na śpiworek. Zobaczymy jak Tosi podpasuje



Po trzecie - póki co kot nie ma wychodnego na balkon. W sumie balkon jest dość zabezpieczony (poprzedni lokatorzy mieli kota i psa), ale mam dziwne wrażenie, że on by te zabezpieczenia miał gdzieś Mamy na ścianie kawałek taki szorstki z jakiś kamyczków czy coś i on wczoraj wlazł na tą ścianę! Taki mały słodki kotek, a umie takie rzeczy

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------





Każda ciężarna jest codziennie ważona?

Mały kotek potrafi jeszcze wiele więcej... Np schować sie w but w stojący szafce lub w kawałek rury podczas remontu


Wysłane za pomocą magii

[florencee]

Napisane przez Orange_tree1

No ja w ramach szaleństwa wakacyjnego słownie 3 lyki na plaży od męża. A tak to 2 butelki Leszka free. Ja jestem osobą która lubiła zapalić zanim zaszłam w ciążę i teraz czasem mi brakuje tego szczególnie jak ktoś wychodzi zapalić ale przecież mam mózg i nie będę własnego dziecka zagazowywac. Z resztą jak juz 7 miechów wytrzymałam bez palenia to teraz to już lighcik

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------



No niestety mój mąż ma obowiązkowy urlop początkiem sierpnia a ja wtedy juz będę nie wyjazdowa wiec jak teraz się trafiło 5dni wolne w rzędzie nie wahalismy się tylko ruszyliśmy

To fajnie, że się teraz to wolne trafiło!
Ale bym chciała jeszcze dokądś pojechać (i mieć siłę na to), ale już mam mini wypad zaliczony niestety. :P

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Wiewioreczka-bez ochraniacza dziecko może sobie "jedynie" przywalić. Syn naszych znajomych ponoć uderzył się ze dwa razy, ale niezbyt się tym faktem przejął. Ma już 9 miesięcy i do tej pory funkcjonują bez ochraniacza.

Zastanawiam się, kiedy wprowadzić pościel, tj. kołdrę i jakąś poduszkę Na początek zamierzam mieć tylko śpiworek.

Ziuta, czyli chemia pomaga? Mam nadzieję, że będzie stała remisja, trzymam kciuki!
Z tym czekaniem na poród, to sobie wymyślił. Niezłe mecyje Chyba jedynym wyjściem jest rzeczywiście powiedzieć już po fakcie. Tylko, czy się nie obrazi?

Pati, zamierzam smarować dziecko olejem z migdałów do ukończenia pierwszego miesiąca życia (czytałam, że dłużej się nie powinno), a później jakiś krem. Na pewno zero emolientów-ani do kąpieli, ani po. Sięgnę po nie jedynie wtedy, gdy skóra będzie tego wymagać. W innym wypadku nie widzę potrzeby.

Pierniku, nie wiem, czemu Ci się stronki nie otworzyły-u mnie linki działają ok, hm...A z pralkami dopytałam mamę-dwie białych rzeczy (czy tam jasnych), jedna różowych (to te spadkowe, ale może i dobrze, bo inaczej nic różowego by nie miała) i "reszta". Jedziemy na weekend odebrać paczkę to zobaczę dokładnie, ile czego mam

Florencee, fajnie te kiecki podkreślają brzuszek-też takie lubię. Ładnie wyglądasz

Tija, tak w ogóle to pomyślcie o zasiatkowaniu balkonu, żeby Esik nie wpadł na pomysł co kolega-imiennik (a jak zobaczy ptaszka, to prędzej czy później na pewno wpadnie).

Fantasmagori, jaja z tą kuwetą Moja Fabiola też tak robiła-mówiłam wtedy, że mała poszła poczytać gazetę /zebrać myśli na (w) kibelku. Natomiast, gdy wymieniłam żwirek z drewnianego na kukurydziany, to Filon uznał, że to nowa jadłodajnia Na szczęście obydwojgu przeszło

Krefetka Dobre towarzystwo. Trzeba było wyjąć telefon i udawać, że nagrywasz-w końcu to miejsce publiczne. Albo, o ile się całowali, to zacząć mlaskać, a tak w ogóle, to mogłaś usiąść jak najbliżej nich i się gapić-dwie ostatnie rzeczy praktykowałam jeszcze za czasów studenckich. Bardzo mnie bawiło oburzenie migdalących się-co najmniej, jakby potrzebowali prywatności <na środku ulicy>, a ja im wkraczała w intymność z buciorami
Jakiś czas temu niefortunnie usiedliśmy w restauracji obok pary, której języki mlaszcząco wymieniały florę bakteryjną-gapienie się nie pomogło, ale kelnerka, przyjmując zamówienie, zauważyła naszą konsternację i poszła zwrócić mlaskaczom uwagę-wyszli obrażeni (potem miałam wyrzuty sumienia-może nie mieli gdzie się zmacać, tak dobrze szło, a my to popsuliśmy ).

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Orange, nie bądź samolubem, daj jakiegoś focisza z wakacji Serio piłaś Lecha free? Ja za dopłatą bym nie mogła. Wypiłam jeden raz łyka i myslałam, że zwrócę :p Ostatnio upijam się Warką Radler 0% no i nadal moimi niemieckimi ulubieńcami, też 0%. Jako, że po alko zawsze bolała mnie głowa to myślę, że generalnie zostanę na stałe przy wersjach 0% szczególnie, że ww po prostu mi smakują. Palenie rzuciłam, gdy poznałam TŻ, bo dla niego to było nie do zniesienia, a ja-jako, że o tym wiedziałam-nie chciałam palić przy nim. Rzuciłam w zasadzie bez problemu, ale ja paliłam do 5 sztuk dziennie, o ile miałam z kim

Dobra, więcej nie nadrabiam-idę spać. W ogóle ostatnio jestem strasznie senna-5 godzin na nogach i już mam mroczki przed oczami Dziś znów dosypiałam za dnia...

Zapisałam się na kolejne darmowe warsztaty, mam nadzieję, że będą jeszcze miejsca (na razie nie potwierdzili mi)- z masażu Shantala i relaksacji dzieci. Łącznie 90 min. Będziemy musieli przynieść swoją lalkę lub misia

Tak btw., patrzcie, jak mi brzuch wywaliło-dosłownie z dnia na dzień

Super brzuszek, elegancko się rozrasta.

Ja też nie wiem właśnie kiedy się zaczyna używać pościeli, mam na razie śpiworki.
Warsztaty brzmią ciekawie.

Dziękuję za komplement.

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Uwielbiam tę szpitalna wagę- tu mam 1-1,5kg mniej.

Sympatyczna waga.


Dzień dobry, nie śpię już od piątej. Mam parę spraw do załatwienia dzisiaj, jak wrócę to się zdrzemnę już obowiązkowo.

[Krefetka]

Dziewczyny w SPA, kiedy kończy sie Wam turnus? Moze dziś dostaniecie bilet powrotny?


Wysłane za pomocą magii

[tija93]

Napisane przez Krefetka

Mały kotek potrafi jeszcze wiele więcej... Np schować sie w but w stojący szafce lub w kawałek rury podczas remontu


Wysłane za pomocą magii

Dobrze, że remontu nie robiemy Do butów TŻ już wchodził

[Świniaczek]

Napisane przez Orange_tree1

No ja w ramach szaleństwa wakacyjnego słownie 3 lyki na plaży od męża. A tak to 2 butelki Leszka free. Ja jestem osobą która lubiła zapalić zanim zaszłam w ciążę i teraz czasem mi brakuje tego szczególnie jak ktoś wychodzi zapalić ale przecież mam mózg i nie będę własnego dziecka zagazowywac. Z resztą jak juz 7 miechów wytrzymałam bez palenia to teraz to już lighcik

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------



No niestety mój mąż ma obowiązkowy urlop początkiem sierpnia a ja wtedy juz będę nie wyjazdowa wiec jak teraz się trafiło 5dni wolne w rzędzie nie wahalismy się tylko ruszyliśmy

Mi ostatnio podsuneli do doslownego umoczenia ust Fortune rabarbarowa - mniam, fajny kwaskowy soczek, ale doslownie usta umoczyc, zeby smak sorawdzic, bo procent ma jak kazde inne piwo, wiec nawet lyka nie bylo :P

Lecha free ogolnie uwielbiam, ale nie maja u nas w sklepie A jak jestem gdzies gdzie maja, to i tak zapomne kupic. Przypuszczam, ze jakby u nas mieli to bym sie oporow na bezalkoholowe piwo pozbyla :P

Przed ciaza to ja bylam piwosz straszny, popalalam nieduzo - bo do 5 fajek dziennie i szczerze mowiac o wiele bardziej brakuje mi piwa fajki mi smierdza

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

idde spac..
kot przejął komputer bo oglada swoje filmiki na YT


dobrej nocy

Napisane przez agnieszkaruta1

Próbuje was nadrobić po weekendzie ale zaraz chyba zasnę;/
Dziś chyba jakiś taki dziwny dzień, ciągle chce mi się spać, miałam pospać podczas drzemki synka, ale ją olał i dzięki temu śpi od 19:30

Rano obudziłam się z kleszczem na nodze, próba wyciągnięcia skończyła się fiaskiem i pojechałam usunąć do przychodni - taitm prawie zemdlałam jak pani mi dłubała igła;/

Jutro mam ambitne plany - zrobić sok, albo kompot z truskawek na zimę - może znacie jakiś dobry przepis.

wspołczuję spotkania z kleszczem..

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Wiewioreczka-bez ochraniacza dziecko może sobie "jedynie" przywalić. Syn naszych znajomych ponoć uderzył się ze dwa razy, ale niezbyt się tym faktem przejął. Ma już 9 miesięcy i do tej pory funkcjonują bez ochraniacza.

Zastanawiam się, kiedy wprowadzić pościel, tj. kołdrę i jakąś poduszkę Na początek zamierzam mieć tylko śpiworek.

Ziuta, czyli chemia pomaga? Mam nadzieję, że będzie stała remisja, trzymam kciuki!
Z tym czekaniem na poród, to sobie wymyślił. Niezłe mecyje Chyba jedynym wyjściem jest rzeczywiście powiedzieć już po fakcie. Tylko, czy się nie obrazi?

Pati, zamierzam smarować dziecko olejem z migdałów do ukończenia pierwszego miesiąca życia (czytałam, że dłużej się nie powinno), a później jakiś krem. Na pewno zero emolientów-ani do kąpieli, ani po. Sięgnę po nie jedynie wtedy, gdy skóra będzie tego wymagać. W innym wypadku nie widzę potrzeby.

Pierniku, nie wiem, czemu Ci się stronki nie otworzyły-u mnie linki działają ok, hm...A z pralkami dopytałam mamę-dwie białych rzeczy (czy tam jasnych), jedna różowych (to te spadkowe, ale może i dobrze, bo inaczej nic różowego by nie miała) i "reszta". Jedziemy na weekend odebrać paczkę to zobaczę dokładnie, ile czego mam

Florencee, fajnie te kiecki podkreślają brzuszek-też takie lubię. Ładnie wyglądasz

Tija, tak w ogóle to pomyślcie o zasiatkowaniu balkonu, żeby Esik nie wpadł na pomysł co kolega-imiennik (a jak zobaczy ptaszka, to prędzej czy później na pewno wpadnie).

Fantasmagori, jaja z tą kuwetą Moja Fabiola też tak robiła-mówiłam wtedy, że mała poszła poczytać gazetę /zebrać myśli na (w) kibelku. Natomiast, gdy wymieniłam żwirek z drewnianego na kukurydziany, to Filon uznał, że to nowa jadłodajnia Na szczęście obydwojgu przeszło

Krefetka Dobre towarzystwo. Trzeba było wyjąć telefon i udawać, że nagrywasz-w końcu to miejsce publiczne. Albo, o ile się całowali, to zacząć mlaskać, a tak w ogóle, to mogłaś usiąść jak najbliżej nich i się gapić-dwie ostatnie rzeczy praktykowałam jeszcze za czasów studenckich. Bardzo mnie bawiło oburzenie migdalących się-co najmniej, jakby potrzebowali prywatności <na środku ulicy>, a ja im wkraczała w intymność z buciorami
Jakiś czas temu niefortunnie usiedliśmy w restauracji obok pary, której języki mlaszcząco wymieniały florę bakteryjną-gapienie się nie pomogło, ale kelnerka, przyjmując zamówienie, zauważyła naszą konsternację i poszła zwrócić mlaskaczom uwagę-wyszli obrażeni (potem miałam wyrzuty sumienia-może nie mieli gdzie się zmacać, tak dobrze szło, a my to popsuliśmy ).

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Orange, nie bądź samolubem, daj jakiegoś focisza z wakacji Serio piłaś Lecha free? Ja za dopłatą bym nie mogła. Wypiłam jeden raz łyka i myslałam, że zwrócę :p Ostatnio upijam się Warką Radler 0% no i nadal moimi niemieckimi ulubieńcami, też 0%. Jako, że po alko zawsze bolała mnie głowa to myślę, że generalnie zostanę na stałe przy wersjach 0% szczególnie, że ww po prostu mi smakują. Palenie rzuciłam, gdy poznałam TŻ, bo dla niego to było nie do zniesienia, a ja-jako, że o tym wiedziałam-nie chciałam palić przy nim. Rzuciłam w zasadzie bez problemu, ale ja paliłam do 5 sztuk dziennie, o ile miałam z kim

Dobra, więcej nie nadrabiam-idę spać. W ogóle ostatnio jestem strasznie senna-5 godzin na nogach i już mam mroczki przed oczami Dziś znów dosypiałam za dnia...

Zapisałam się na kolejne darmowe warsztaty, mam nadzieję, że będą jeszcze miejsca (na razie nie potwierdzili mi)- z masażu Shantala i relaksacji dzieci. Łącznie 90 min. Będziemy musieli przynieść swoją lalkę lub misia

Tak btw., patrzcie, jak mi brzuch wywaliło-dosłownie z dnia na dzień

piękny brzuszek..

Napisane przez Krefetka

Dziewczyny w SPA, kiedy kończy sie Wam turnus? Moze dziś dostaniecie bilet powrotny?


Wysłane za pomocą magii

ja chyba nie mam szans na bilet powrotny..napewno nie dziś.. znowu mi wyszło wyższe ciśnienie.. przychodzą o stałych porach mierzyć i już czekam zestresowana..dodatkowo koleżanka palaczka gada cały czas, dziś np o obumarłych noworodkach..gęba jej się nie zamyka, zaraz czymś ją rzucę
cały ten pobyt jest chyba po to,żeby się dowiedzieć, że lepiej tu nie zjawiać się nigdy więcej..

[DobraDusza88]

Napisane przez Fantasmagori

eee to nie taki dzień lenia wcale

w porównaniu do tego ile robiłam wcześniej w domu to czuję się jak leń

Napisane przez Orange_tree1

Prawdziwe kibicki z nas

haha kibicki jak się patrzy

Napisane przez Piernik Torunski

a jeszcze jest laska, co ma stwierdzoną hipotrofię płodu..pytam czy zna przyczynę tej hipotrofii? (znaczy ona nie mówi o hipotrofii, tylko ,że ma małego dzidziusia 2300g w 39tc) to mówi,że stres, a co 15 minut idzie na fajkę

oo rany

A w ogóle dowiedziałam się, że moja mama też paliła w ciąży stąd pewnie i moja i brata niska waga urodzeniowa...

Napisane przez florencee

Odebraliśmy wózek, fotelik i bazę. Wszystko fajnie wygląda, już nie mogę się doczekać spacerków. Składanie chwilę zajęło, w instrukcji było parę niejasności, ale się udało obczaić, czy wszystko w miarę działa, tylko spacerówki już nam się nie chciało tak dokładnie oglądać.
I pokój został całkowicie zastawiony, a fotelik z bazą nawet do innego pomieszczenia zawędrowały. :P

Ale fajnie! A na jaki wózek się zdecydowaliście? Wybacz, ale nie pamiętam

Ja też muszę dzisiaj zadzwonić do sklepu, gdzie wszystko zamawialiśmy, bo łóżeczko miało być za 2-3 dni, a już minęło prawie 1,5 tyg i cisza...

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Tak btw., patrzcie, jak mi brzuch wywaliło-dosłownie z dnia na dzień

ale fajny brzusio

Napisane przez tija93

Dobrze, że remontu nie robiemy Do butów TŻ już wchodził

W domu rodzinnym też mieliśmy kota, który wchodził do butów mojego taty, żeby... załatwić swoja potrzebę

Hej dziewczyny

Dzisiaj już raczej na taki dzień lenia sobie nie pozwolę jak wczoraj... co prawda obiad mam ugotowany, ale muszę troszkę ogarnąć mieszkanie A tak strasznie mi się nie chce

[wiewioreczka]

Hej hej

scoiatael, florence - gratulacje za udane wizyty
florence, myślę, że nawet jak jest w dolnej normie ale wciąż w normie to nie ma się czym przejmować, przecież usg może się też mylić, a nawet jeśli się nie myli, to dzidziuś po prostu może być mniejszy, bez żadnej patologicznej przyczyny.

superhuman - dekoracja super, ale widze tam BIGLA! Bigle są takie pocieszne, te ich wielkie uszy zawsze mnie rozczulają !

znowuzapomnialamhasla - chyba się przekonałam też na razie zrezygnuję z tego ochraniacza na szczebelki, jak okaże się , że dzidzius taki ruchliwy jest że głową przygrzmoci w łóżeczko, to wtedy się zastanowimy.

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

ja chyba nie mam szans na bilet powrotny..napewno nie dziś.. znowu mi wyszło wyższe ciśnienie.. przychodzą o stałych porach mierzyć i już czekam zestresowana..dodatkowo koleżanka palaczka gada cały czas, dziś np o obumarłych noworodkach..gęba jej się nie zamyka, zaraz czymś ją rzucę
cały ten pobyt jest chyba po to,żeby się dowiedzieć, że lepiej tu nie zjawiać się nigdy więcej..

Bardzo wysokie masz ciśnienie?

To co piszesz o sąsiadce jest przerażajace. Na długo z Tobą zostaje?

Gdybyśmy wszystkie myślały o tym co moze sie stać juz dawno wyladowalybysmy w wariatkowie.
Masz słuchawki? Może załóż i udawaj ze muzyki słuchasz?

Jak tam catering szpitalny? Daje radę?

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Dziś jest ten dzień - pakuje swoją torbę do szpitala, a właściwie juz ja kończę pakować.
Torbę małego bede pakować w przyszłym mc.


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Otworzyłam opakowanie z wkładkami laktacyjnymi.... Rany jakie one są wielgachne

Nie uprzedzalyscie... Myślałam ze są o polowe mniejsze


Wysłane za pomocą magii

[asicuha]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Wiewioreczka-bez ochraniacza dziecko może sobie "jedynie" przywalić. Syn naszych znajomych ponoć uderzył się ze dwa razy, ale niezbyt się tym faktem przejął. Ma już 9 miesięcy i do tej pory funkcjonują bez ochraniacza.

Zastanawiam się, kiedy wprowadzić pościel, tj. kołdrę i jakąś poduszkę Na początek zamierzam mieć tylko śpiworek.

Ziuta, czyli chemia pomaga? Mam nadzieję, że będzie stała remisja, trzymam kciuki!
Z tym czekaniem na poród, to sobie wymyślił. Niezłe mecyje Chyba jedynym wyjściem jest rzeczywiście powiedzieć już po fakcie. Tylko, czy się nie obrazi?

Pati, zamierzam smarować dziecko olejem z migdałów do ukończenia pierwszego miesiąca życia (czytałam, że dłużej się nie powinno), a później jakiś krem. Na pewno zero emolientów-ani do kąpieli, ani po. Sięgnę po nie jedynie wtedy, gdy skóra będzie tego wymagać. W innym wypadku nie widzę potrzeby.

Pierniku, nie wiem, czemu Ci się stronki nie otworzyły-u mnie linki działają ok, hm...A z pralkami dopytałam mamę-dwie białych rzeczy (czy tam jasnych), jedna różowych (to te spadkowe, ale może i dobrze, bo inaczej nic różowego by nie miała) i "reszta". Jedziemy na weekend odebrać paczkę to zobaczę dokładnie, ile czego mam

Florencee, fajnie te kiecki podkreślają brzuszek-też takie lubię. Ładnie wyglądasz

Tija, tak w ogóle to pomyślcie o zasiatkowaniu balkonu, żeby Esik nie wpadł na pomysł co kolega-imiennik (a jak zobaczy ptaszka, to prędzej czy później na pewno wpadnie).

Fantasmagori, jaja z tą kuwetą Moja Fabiola też tak robiła-mówiłam wtedy, że mała poszła poczytać gazetę /zebrać myśli na (w) kibelku. Natomiast, gdy wymieniłam żwirek z drewnianego na kukurydziany, to Filon uznał, że to nowa jadłodajnia Na szczęście obydwojgu przeszło

Krefetka Dobre towarzystwo. Trzeba było wyjąć telefon i udawać, że nagrywasz-w końcu to miejsce publiczne. Albo, o ile się całowali, to zacząć mlaskać, a tak w ogóle, to mogłaś usiąść jak najbliżej nich i się gapić-dwie ostatnie rzeczy praktykowałam jeszcze za czasów studenckich. Bardzo mnie bawiło oburzenie migdalących się-co najmniej, jakby potrzebowali prywatności <na środku ulicy>, a ja im wkraczała w intymność z buciorami
Jakiś czas temu niefortunnie usiedliśmy w restauracji obok pary, której języki mlaszcząco wymieniały florę bakteryjną-gapienie się nie pomogło, ale kelnerka, przyjmując zamówienie, zauważyła naszą konsternację i poszła zwrócić mlaskaczom uwagę-wyszli obrażeni (potem miałam wyrzuty sumienia-może nie mieli gdzie się zmacać, tak dobrze szło, a my to popsuliśmy ).

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Orange, nie bądź samolubem, daj jakiegoś focisza z wakacji Serio piłaś Lecha free? Ja za dopłatą bym nie mogła. Wypiłam jeden raz łyka i myslałam, że zwrócę :p Ostatnio upijam się Warką Radler 0% no i nadal moimi niemieckimi ulubieńcami, też 0%. Jako, że po alko zawsze bolała mnie głowa to myślę, że generalnie zostanę na stałe przy wersjach 0% szczególnie, że ww po prostu mi smakują. Palenie rzuciłam, gdy poznałam TŻ, bo dla niego to było nie do zniesienia, a ja-jako, że o tym wiedziałam-nie chciałam palić przy nim. Rzuciłam w zasadzie bez problemu, ale ja paliłam do 5 sztuk dziennie, o ile miałam z kim

Dobra, więcej nie nadrabiam-idę spać. W ogóle ostatnio jestem strasznie senna-5 godzin na nogach i już mam mroczki przed oczami Dziś znów dosypiałam za dnia...

Zapisałam się na kolejne darmowe warsztaty, mam nadzieję, że będą jeszcze miejsca (na razie nie potwierdzili mi)- z masażu Shantala i relaksacji dzieci. Łącznie 90 min. Będziemy musieli przynieść swoją lalkę lub misia

Tak btw., patrzcie, jak mi brzuch wywaliło-dosłownie z dnia na dzień

Niezly brzuchol


Ja kolderke planuje na zime, ale to dlatego, ze u nas jest raczej zimno w nocy. Do tego czasu bedzie pieluszka bambusowa w cieple noce i spiworki mam 2 na chlodniejsze noce

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Uwielbiam tę szpitalna wagę- tu mam 1-1,5kg mniej.

O jaaaa! Tez bym chciala taka wage
Ja dzis mam +13 od poczatku ciazy :P

[zonamojegomeza]

Napisane przez Krefetka

Dziewczyny w SPA, kiedy kończy sie Wam turnus? Moze dziś dostaniecie bilet powrotny?


Wysłane za pomocą magii

Może. Choć 3 doby będą jutro.

Napisane przez Piernik Torunski

ja chyba nie mam szans na bilet powrotny..napewno nie dziś.. znowu mi wyszło wyższe ciśnienie.. przychodzą o stałych porach mierzyć i już czekam zestresowana..dodatkowo koleżanka palaczka gada cały czas, dziś np o obumarłych noworodkach..gęba jej się nie zamyka, zaraz czymś ją rzucę
cały ten pobyt jest chyba po to,żeby się dowiedzieć, że lepiej tu nie zjawiać się nigdy więcej..

Ja mam świadomość ze wrócę tu po 36tyg Na obserwację. Nie pomaga mi to.

[scoiatael86]

Dzień dobry dopiero wtorek a ja już na weekend czekam

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Tak btw., patrzcie, jak mi brzuch wywaliło-dosłownie z dnia na dzień

No proszę, w końcu brzuszek masz! śliczny

Napisane przez tija93

Po trzecie - póki co kot nie ma wychodnego na balkon. W sumie balkon jest dość zabezpieczony (poprzedni lokatorzy mieli kota i psa), ale mam dziwne wrażenie, że on by te zabezpieczenia miał gdzieś Mamy na ścianie kawałek taki szorstki z jakiś kamyczków czy coś i on wczoraj wlazł na tą ścianę! Taki mały słodki kotek, a umie takie rzeczy

hahah każdy kot potrafi, ale nie każdemu się chce i z wiekiem (z reguły!) chce im się coraz mniej

Napisane przez Piernik Torunski

ja chyba nie mam szans na bilet powrotny..napewno nie dziś.. znowu mi wyszło wyższe ciśnienie.. przychodzą o stałych porach mierzyć i już czekam zestresowana..dodatkowo koleżanka palaczka gada cały czas, dziś np o obumarłych noworodkach..gęba jej się nie zamyka, zaraz czymś ją rzucę
cały ten pobyt jest chyba po to,żeby się dowiedzieć, że lepiej tu nie zjawiać się nigdy więcej..

ale masakra ... szczerze współczuję. Może te słuchawki to jest jakieś rozwiązanie? Albo słuchawki i książka? Albo to wszystko razem i jeszcze w innym miejscu Możesz wstawać z łóżka normalnie?

[kasia_ruda]

Napisane przez Piernik Torunski

wspołczuję spotkania z kleszczem..

piękny brzuszek..



ja chyba nie mam szans na bilet powrotny..napewno nie dziś.. znowu mi wyszło wyższe ciśnienie.. przychodzą o stałych porach mierzyć i już czekam zestresowana..dodatkowo koleżanka palaczka gada cały czas, dziś np o obumarłych noworodkach..gęba jej się nie zamyka, zaraz czymś ją rzucę
cały ten pobyt jest chyba po to,żeby się dowiedzieć, że lepiej tu nie zjawiać się nigdy więcej..

A jakie masz to ciśnienie? Zdjęli ci taśmy z brzucha?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[zonamojegomeza]

Napisane przez asicuha

Ja kolderke planuje na zime, ale to dlatego, ze u nas jest raczej zimno w nocy. Do tego czasu bedzie pieluszka bambusowa w cieple noce i spiworki mam 2 na chlodniejsze noce

O jaaaa! Tez bym chciala taka wage
Ja dzis mam +13 od poczatku ciazy :P

Kołderke zostawiam na zimę. Już jest i czeka. Jak bedzie mi po ciąży tak gorąco jak w trakcie to w sypialni będzie zimno (w porownaniu do czasow sprzed ciąży).
I od 6tyg mam +13 wg wagi u gina. Wg szpitalnej mniej

Tija ważą nas każdego dnia.

[asicuha]

Napisane przez zonamojegomeza

Kołderke zostawiam na zimę. Już jest i czeka. Jak bedzie mi po ciąży tak gorąco jak w trakcie to w sypialni będzie zimno (w porownaniu do czasow sprzed ciąży).
I od 6tyg mam +13 wg wagi u gina. Wg szpitalnej mniej

Tija ważą nas każdego dnia.

Mo tez jest strasznie goraco wciaz, mam nadzieje ze po ciazy szybko przejdzie, bo albo Dziec zmarznie w sypialni albo ja sie ugotuje
To widze ze wagowo idziemy podobnie

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

Bardzo wysokie masz ciśnienie?

To co piszesz o sąsiadce jest przerażajace. Na długo z Tobą zostaje?

Gdybyśmy wszystkie myślały o tym co moze sie stać juz dawno wyladowalybysmy w wariatkowie.
Masz słuchawki? Może załóż i udawaj ze muzyki słuchasz?

Jak tam catering szpitalny? Daje radę?

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Dziś jest ten dzień - pakuje swoją torbę do szpitala, a właściwie juz ja kończę pakować.
Torbę małego bede pakować w przyszłym mc.


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Otworzyłam opakowanie z wkładkami laktacyjnymi.... Rany jakie one są wielgachne

Nie uprzedzalyscie... Myślałam ze są o polowe mniejsze


Wysłane za pomocą magii

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry dopiero wtorek a ja już na weekend czekam



No proszę, w końcu brzuszek masz! śliczny



hahah każdy kot potrafi, ale nie każdemu się chce i z wiekiem (z reguły!) chce im się coraz mniej



ale masakra ... szczerze współczuję. Może te słuchawki to jest jakieś rozwiązanie? Albo słuchawki i książka? Albo to wszystko razem i jeszcze w innym miejscu Możesz wstawać z łóżka normalnie?

Napisane przez kasia_ruda

A jakie masz to ciśnienie? Zdjęli ci taśmy z brzucha?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

odpisuje grupowo- ciśnienie mam różne - 120/80, 140/80, 140/100, 130/90 itp. dostałam dopegyt dziż - tabletki na obniżenie ciśnienia,ale wiem,że też mogą powodować skutki uboczne..
słuchawki mam, dziś mąż przywiózł
catering mam - mąż przywozi przed pracą śniadanie, sok wyciskany z owoców, po pracy wpada z obiado-kolacją.. tu na obiad wczoraj był makaron podany z jajkiem na twardo, na śniadanie zupa mleczna i nibychleb ze śmierdzącym pasztetem..dieta cud dla kobiet w ciąży.. palaczka dziś wychodzi..dziewczyna kurzy równo, wbija trzy kawy dziennie i jest wszytsko ok, właśnie się pakuje do domu
tejpy mi zerwał ordynator przed usg wczoraj
nie wiem czy mogę wstawać.. nie obchodzi ich ,że skracała się szyjka..tego tu nikt nie sprawdzi..

[zonamojegomeza]

Ja się tu gotuję. Mam uderzenia gorąca jak przy menopauzie. Potrzebuję przewiwwu, otwartch okien, ruchu powietrza, wiatraka. A tu uchylony lufcik. A ja 5m od tego lufcika.

[asicuha]

Napisane przez Piernik Torunski

odpisuje grupowo- ciśnienie mam różne - 120/80, 140/80, 140/100, 130/90 itp. dostałam dopegyt dziż - tabletki na obniżenie ciśnienia,ale wiem,że też mogą powodować skutki uboczne..
słuchawki mam, dziś mąż przywiózł
catering mam - mąż przywozi przed pracą śniadanie, sok wyciskany z owoców, po pracy wpada z obiado-kolacją.. tu na obiad wczoraj był makaron podany z jajkiem na twardo, na śniadanie zupa mleczna i nibychleb ze śmierdzącym pasztetem..dieta cud dla kobiet w ciąży.. palaczka dziś wychodzi..dziewczyna kurzy równo, wbija trzy kawy dziennie i jest wszytsko ok, właśnie się pakuje do domu
tejpy mi zerwał ordynator przed usg wczoraj
nie wiem czy mogę wstawać.. nie obchodzi ich ,że skracała się szyjka..tego tu nikt nie sprawdzi..

Dobrze ze palaczka wychodzi!
No masz Cudo a nie Meza, tak o Ciebie dba! Trzymam kciuki, bo szybko Cie wypisali do domku, tam bedziesz miala lepsze warunki do wypoczywania!

Napisane przez zonamojegomeza

Ja się tu gotuję. Mam uderzenia gorąca jak przy menopauzie. Potrzebuję przewiwwu, otwartch okien, ruchu powietrza, wiatraka. A tu uchylony lufcik. A ja 5m od tego lufcika.

Nie zazdroszcze, ja tez lubie przewiewy, bez tego to mi bardzo zle

[zonamojegomeza]

Piernik ile ci dali tego dopegytu?

[kasia_ruda]

Napisane przez Piernik Torunski

odpisuje grupowo- ciśnienie mam różne - 120/80, 140/80, 140/100, 130/90 itp. dostałam dopegyt dziż - tabletki na obniżenie ciśnienia,ale wiem,że też mogą powodować skutki uboczne..
słuchawki mam, dziś mąż przywiózł
catering mam - mąż przywozi przed pracą śniadanie, sok wyciskany z owoców, po pracy wpada z obiado-kolacją.. tu na obiad wczoraj był makaron podany z jajkiem na twardo, na śniadanie zupa mleczna i nibychleb ze śmierdzącym pasztetem..dieta cud dla kobiet w ciąży.. palaczka dziś wychodzi..dziewczyna kurzy równo, wbija trzy kawy dziennie i jest wszytsko ok, właśnie się pakuje do domu
tejpy mi zerwał ordynator przed usg wczoraj
nie wiem czy mogę wstawać.. nie obchodzi ich ,że skracała się szyjka..tego tu nikt nie sprawdzi..

Dopegyt jest mega bezpieczny w ciąży, nie stresuj się tym. To bardzo delikatny lek, w ulotce piszą, że nawet dla dzieci. Spokojnie. Jest on standardowo stosowany przy nadciśnieniu w ciązy. Ja brałam 4x1, podobno można do 6 na dobę.

Dali ci go na stale, czy doraźnie, zeby obniżyć? Jak na stałe, to cię kilka dni potrzymają, żeby ocenić, czy nie ma skoków. Rzeczywiscie niefajne w twoim ciśnieniu jest to, ze tak skacze. Najlepiej byłoby, gdyby ci holtera na dobę założyli, to wyeliminowałoby syndrom "białego fartucha".


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Piernik Torunski]

Napisane przez zonamojegomeza

Piernik ile ci dali tego dopegytu?

szeptali między sobą przy obchodzie coś o 2x1 tabletce..

Napisane przez kasia_ruda

Dopegyt jest mega bezpieczny w ciąży, nie stresuj się tym. To bardzo delikatny lek, w ulotce piszą, że nawet dla dzieci. Spokojnie. Jest on standardowo stosowany przy nadciśnieniu w ciązy. Ja brałam 4x1, podobno można do 6 na dobę.

Dali ci go na stale, czy doraźnie, zeby obniżyć? Jak na stałe, to cię kilka dni potrzymają, żeby ocenić, czy nie ma skoków. Rzeczywiscie niefajne w twoim ciśnieniu jest to, ze tak skacze. Najlepiej byłoby, gdyby ci holtera na dobę założyli, to wyeliminowałoby syndrom "białego fartucha".


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

dzięki Kasia za informacje..u Ciebie z tego co pamiętam po lekach ciśnienie się trzymało w ryzach.. od którego tc zaczęłaś przyjmować lek?
lekarz coś wspomniał o ekg i bad.okulistycznym