Listopadowe Mamy 2016 cz.III II trymestr witamy, siły znowu mamy i mdłości żegnamy

[Cherry_24]

Napisane przez MajWija

No to zaszalałaś

A ja zamiast sprzątać to 1,5h z koleżanką przez telefon gadałam, ucho prawie mi spuchło
Zupa niewstawiona :P

Żona idealna

Ja jestem fatalną żoną od kiedy jestem w ciąży, prawie wszystko robi tż bo ja nie mam ani sły ani ochoty, czasem zupę ugotuję czy odkurzę ale tak to leń

[Coco_Blanco]

U mnie tż kiedyś wiedział co zrobić, żeby żona była zadowolona ;P Potrafił zorganizować jakąś fajną niespodziankę. A teraz widocznie mu się nie chce. Rok temu w ogóle zapomniał o moich urodzinach, więc niech spada

O matko, ja też dziś miałam sprzątać i poprasować, i jakoś nie mogę do tego się zabrać. Zaraz po małą muszę jechać, nie wiem kiedy ten dzień zleciał :P

[geosmina]

Napisane przez pstryczek84

hehe, spoko. nie ma glupich pytan ja na poczatku tez nie mialam bladego pojecia o cukrzycy. w sumie teraz tez moja wiedza nie jest imponujaca, bo jak narazie odpukac takiej nie musze miec. Moja "cukrzyca" polega na tym ze musze jest kilka malych posilkow w ciagu dnia a czesto. cala tajemnica jem tan naprawde wszystko, nie jem w sumie slodyczy bo odzwyczailam sie, zdrowe to nie jest no i przy cukrzycyc wiadomo - niezalecane. wczoraj na noc zjadlam paczke zelkow a dzis cukier na czczo 74 (norma 70-90), wiec sama widzisz jak to u mnie jest. nie biore nic, zadnych lekow, jedynie mierze cukier 4 razy dziennie - na czczo i po glownych posilkach. nie dzieje sie nic jak mam podwyzszony cukier bo takiego nie mam jak sie mierze to cukier ponad norme wychodzi mi z raz na tydz/dwa...
identycznie bylo w pierwszej ciazy.
takze tak to wyglada u mnie z ta cukrzyca. mam cukrzyce ciazowa wpisana w karte, no tak wyszlo przy obciazeniu, chuchaja na mnie i dmuchaja - w sumie dobrze ale jakos specjalnie nameczyc sie na szczescie jak narazie nie namecze. tylko te czeste posilki o w miare stalych porach ale i to da sie ogarnac
wiec jakby co tfu tfu, to tylko takiej cukrzycy ciazowej wam zycze

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

takze jakby nie patrzec jak mam ogromne szczescie bo jak czasem czytam fora dla slodkich mam bo tak sie nazywa kobiety w ciazy z cukrzyca to chyba jeszcze nie spotkalam takiego ewenementu jak ja
czesto jest trudno utrzymac cukrzyce w ryzach bez insuliny. najgorsze jest to, ze juz sie wydaje ze sie znalazlo jakis odpowiednio zbilansowany posilek (czyli konkretny chleb, konkretna wedlina, konkretne warzywko do tego i oczywiscie wszystko w odpowiedniej porcji) i jak cukry po takim posilku wychodza np. 2 dni z rzedu luks tak trzeciego dnia doopa, okolo 200 :/ trzeba miec sile i motywacje do walki z ta chroba, eksperymentowac ciagle z posilkami i szukac tych odpowiednich dla siebie. a i to jest trudne bo dzis wynik ok a jutro po tym samym lipa :/
jak bede miala kiedys chwilke to sporobuje odszukac wam rozpiske od dietetyczki, ktora dostalam przy pierwszej ciazy - kosmos poprostu!

No to dobrze że masz taką łagodną tą cukrzycę. Ja obawiam się cały czas robienia krzywej, że znów nie dam rady i nic nie będę wiedzieć😞

Napisane przez MajWija

Dziewczyny, kupujecie przewijak?
Ja się zastanawiam nad takim kładzionym na łóżeczko, ale nie wiem, jak to w praktyce,

Ja obowiązkowo, taki zwykły który można położyć gdzie bądź albo wsadzić do szafy. Żadnych specjalnych mebli nie przewiduję. Z pierwszą córcią też miałam taki zwykły i kładłam go na łóżku, po cc nie byłam w stanie stać ani przy kąpieli ani tym bardziej do przewijania lub przebierania małej.

Napisane przez Listopadowaa

Tak ale na zakupy jezdzimy razem i jak widzę jego podenerwowanie to mi sie ciśnienie podnosi Moj tz jest taki ze kupuje jak juz na gwalt potrzebuje, a a ja lubię zerknąc bo moze będą jakieś fajne promocje, albo na parwde cos fajnego a on się już wścieka. On woli wejść do sklepu jak potrzeba, kupić co sie podoba niekoniecznie patrzać na cene. On na zakupach ze mna sie meczy bo ja duzo chodzę i ogladam ale nie zawsze kupuje

Mówisz, ze to jest wybaczalne bo to facet

Oj mój taki sam😏 dlatego w pierwszej ciąży on sam kupował wózek i połowę rzeczy, bo ja miesiąc wcześniej urodziłam. On nie lubi chodzić i oglądać, w sumie ja też nie przepadam, jak coś trzeba to idę, a tak zakupy mnie męczą. I tż strasznie szybki jest, wchodzi, wybiera i kupuje, ode mnie też zaczął tego wymagać, więc po prostu nie chodzę z nim po swoje rzeczy, wolę sama się skupić niż słuchać "już?i jeszcze to?no szybciej".

Napisane przez Hosenka*

Wróciłam niedawno po glukozie. Już się cieszyłam, że bez zadnych sensacji, a tu po 1,5 godzinie zaczęły mi drgać powieki - już wiedziałam co się święci i wyszłam usiąść na zewnątrz. To samo co w poprzedniej ciąży - zimne poty, drżenie i ciężkość rąk, zawroty głowy, obraz całkowicie mi się rozmazywał, dodatkowo mroczki przed oczami, mdłości. 2-3 minuty "odlotu". Dobrze, że już mam za sobą.

O matko, współczuję!!! Ale byłaś normalnie w diagnostyce czy innej pobieralni? Mogłaś się tam położyć albo coś? I co jak ten odlot miałaś, był ktoś przy Tobie?


Czytam o Waszych zakupach i powiem szczerze mnie jakoś nie ciągnie do niczego, chyba dlatego że nie znam płci. No i jeśli będzie dziewczynka to po starszej mam sporo rzeczy, będę musiała je najpierw przejrzeć. A jak chłopiec to pewnie zacznie się koło sierpnia szaleństwo😀

A propos sklepów, dużo rzeczy dla córki mam z Coccodrillo, dość drogie rzeczy tam są, ale jakościowo super, niektóre ubrania nosi drugi rok a wyglądają jak nowe, nic się nie dzieje ani z tkaniną ani z nadrukiem. Ale takiemu berbeciowi który co miesiąc zmienia rozmiar chyba nie zdecydowałabym się kupować ciuchów bo bardzo drogo wychodzi.

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[pstryczek84]

widze ze rozmowa o przewijaku glownie byla. my mielismy przewijak na komodzie. ja sobie nie wyobrazam zycia bez przewijaka. BYc moze dlatego tez ze jestem wysoka. stojac przy komodzie i przewijajac mlodego bylo mi akurat, na lozku, podlodze bardzo, bardzo niewygodnie :/ i nie prawda ze przewijaka uzywa sie krotko. ja uzywalam bardzo dlugo, ponad 2 lata. tak bylo mi wygodniej poprostu.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez bluesberry

Ale nie powiem, są duże plusy przewijaków po kilkunastu przewijaniach malucha dziennie kręgosłup daje o sobie znać

oj dokladnie

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Hosenka*

Nie wiem czemu, zwłaszcza, że poprzednie badania cukru na czczo było w porządku. Przy Kacprze też miałam koło 20 tygodnia.
No i miałam 75g, nie 50g.

teraz mialas 75? i krew po jakim czasie?

[bluesberry]

Napisane przez desire87

ja znam! tyle, że jest gejem

Napisane przez Hosenka*

Wróciłam niedawno po glukozie. Już się cieszyłam, że bez zadnych sensacji, a tu po 1,5 godzinie zaczęły mi drgać powieki - już wiedziałam co się święci i wyszłam usiąść na zewnątrz. To samo co w poprzedniej ciąży - zimne poty, drżenie i ciężkość rąk, zawroty głowy, obraz całkowicie mi się rozmazywał, dodatkowo mroczki przed oczami, mdłości. 2-3 minuty "odlotu". Dobrze, że już mam za sobą.

O matulu :/ zaczyna się, glukozowanie

Napisane przez Coco_Blanco

Miałam i korzystałam, tylko trzeba zwrócić uwagę czy przewijak ma od spodu takie małe "nóżki", żeby nie przesuwał się na łóżeczku.


A on ma te nóżki o których wspominałam?
Co do misiów, to są takie pokrowce frotte na przewijaki. Ja miałam dla małej niebieski w samochodziki podarowany przez sąsiada i nakładałam na niego kremowy pokrowiec.



Ja miałam wanienkę na stojaku i była bardzo stabilna. Dodatkowo miała funkcję suszarki na bieliznę. O taka:

http://allegro.pl/stelaz-stojak-z-su...195384366.html

A takie cudo to pierwszy raz na oczy widzę


A co do przewijaków na łóżeczko, nie miałam więc nie wiem, ale czy to takie wygodne jeśli chodzi o użytkowanie łóżeczka ? w sensie odkładanie, branie malucha z łóżeczka ?

Napisane przez Hosenka*

Nie wiem czemu, zwłaszcza, że poprzednie badania cukru na czczo było w porządku. Przy Kacprze też miałam koło 20 tygodnia.
No i miałam 75g, nie 50g.

Coś mi się obiło o uszy, że teraz jest już obowiązkowo 75. Ale ile w tym prawdy ? Przy Lilce miałam też 50, ale to było 5 lat temu

Napisane przez sosowhat

a ja dla odmiany zamiast się uczyć- papiery i wszystko przygotowane- to ja czytam forum ... no tak, zawsze się znajdzie coś ciekawszego

I dobrze!

Napisane przez mietowka25

http://arsneo.pl/przedmioty/3896327,...ms-brelok.html

wow faktycznie cena spora

Napisane przez Cherry_24

No coś Ty...mój mnie zabrał na zakupy i kupił mi kilka ubrań a ja mu kupię pantofle bo chce na wesela mieć nowe

he ? że jak, pantofle na wesele ?


Nagotowałam ogórkowej, miałam czekać na tż ale już wciągam drugą miskę

[Cherry_24]

Napisane przez bluesberry

O matulu :/ zaczyna się, glukozowanie


A takie cudo to pierwszy raz na oczy widzę


A co do przewijaków na łóżeczko, nie miałam więc nie wiem, ale czy to takie wygodne jeśli chodzi o użytkowanie łóżeczka ? w sensie odkładanie, branie malucha z łóżeczka ?



Coś mi się obiło o uszy, że teraz jest już obowiązkowo 75. Ale ile w tym prawdy ? Przy Lilce miałam też 50, ale to było 5 lat temu


I dobrze!


wow faktycznie cena spora

he ? że jak, pantofle na wesele ?


Nagotowałam ogórkowej, miałam czekać na tż ale już wciągam drugą miskę

no jak to jak ? Normalnie Nowe chce sobie kupić to i do pracy będzie miał. A co ma w sandałach na ślub iść

[pstryczek84]

Napisane przez mietowka25

http://arsneo.pl/przedmioty/3896327,...ms-brelok.html

Bron Cie Panie Boze to kupic! rok czy dwa lata temu na starym watku byl szal na ten breloczek. tyle ze dziewczyna poprostu znalazla rysunek, na allegro najzwyklejszy brelok z mozliwoscia graweru i lacznie nawet z kerierem to wyszly "grosze"
ja tez mojemu tz taki sprawilam na dzien taty

[bluesberry]

Napisane przez Cherry_24

no jak to jak ? Normalnie Nowe chce sobie kupić to i do pracy będzie miał. A co ma w sandałach na ślub iść

Bo pantofle to takie bardziej kapciowato domowe dla mnie
Mów, że o buty chodzi

[mietowka25]

Napisane przez pstryczek84

Bron Cie Panie Boze to kupic! rok czy dwa lata temu na starym watku byl szal na ten breloczek. tyle ze dziewczyna poprostu znalazla rysunek, na allegro najzwyklejszy brelok z mozliwoscia graweru i lacznie nawet z kerierem to wyszly "grosze"
ja tez mojemu tz taki sprawilam na dzien taty

Właśnie o tym pomyślałam że sama coś namaluje i dam do wygrawerowania ;-)

[Cherry_24]

Napisane przez bluesberry

Bo pantofle to takie bardziej kapciowato domowe dla mnie
Mów, że o buty chodzi

aaaa no u nas pantofle to buty do garnituru ehhh ta nasza gwara

[Hosenka*]

Napisane przez geosmina

O matko, współczuję!!! Ale byłaś normalnie w diagnostyce czy innej pobieralni? Mogłaś się tam położyć albo coś? I co jak ten odlot miałaś, był ktoś przy Tobie?

No tak, w laboratorium diagnostycznym byłam jak z każdym innym badaniem krwi
Sama byłam, siedziałam na krześle na zewnątrz, oparłam się głową o ścianę budynku i przetrzymałam. Dobrze, że okulary przeciwsłoneczne miałam

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez pstryczek84

teraz mialas 75? i krew po jakim czasie?

Tak, 75g. Pobieranie na czczo z palca (powiedziała, że jak wynik będzie wysoki to z przedramienia, ale były 77 więc ok), po godzinie od wypicia i po 2 godzinach od wypicia.
3 lata temu miałam 50g i pobieranie na czczo i po 2 godzinach.

[pstryczek84]

Czyli ok, bo teraz sa wlasnie takie zalecenia, ze 75tka I co godz pomiar. Nie rozumiem tylko tego pobierania z przedramienia...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez pstryczek84

Czyli ok, bo teraz sa wlasnie takie zalecenia, ze 75tka I co godz pomiar. Nie rozumiem tylko tego pobierania z przedramienia...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Jezu, moj mozg ameby ;-) juz zaczailm :-D hmm, a to Ci powiem ze nie spotkalam sie zeby glukoze badac z palca

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

Napisane przez Cherry_24

aaaa no u nas pantofle to buty do garnituru ehhh ta nasza gwara

No i wszystko jasne

Napisane przez pstryczek84

Czyli ok, bo teraz sa wlasnie takie zalecenia, ze 75tka I co godz pomiar. Nie rozumiem tylko tego pobierania z przedramienia...

Ja jestem tylko ciekawa jak to tutaj wygląda

[Cherry_24]

Napisane przez bluesberry

No i wszystko jasne


Ja jestem tylko ciekawa jak to tutaj wygląda

haahah u nas starsze osoby na kapcie mówią PAPUCIE

[zielinka_87]

Napisane przez pstryczek84

Czyli ok, bo teraz sa wlasnie takie zalecenia, ze 75tka I co godz pomiar. Nie rozumiem tylko tego pobierania z przedramienia...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------


Jezu, moj mozg ameby ;-) juz zaczailm :-D hmm, a to Ci powiem ze nie spotkalam sie zeby glukoze badac z palca

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Jeśli o to przedramie chodzi to chodzi o to ze wiarygodne wyniki w testach daja te badane z krwi obwodowej a nie wlosniczkowej. Stad kaza normalnie kluc. Inaczej moznaby sobie taki tescik w domu.sprawic. Glukometry sa dobre, ale jednak wynik orientacyjny dlatego do testow zaleca sie zyle.

[teczowa dlolinka 21]

dzień dobry
pochłonęłam ponad pół kilo czereśni pierwsze w tym roku
a wczoraj nie wiem jak to zrobiłam ale przez cały dzień zjadałam 2 kg truskawek

[bluesberry]

Napisane przez Cherry_24

haahah u nas starsze osoby na kapcie mówią PAPUCIE

Uwielbiam gwarę

[Hosenka*]

Napisane przez pstryczek84

Czyli ok, bo teraz sa wlasnie takie zalecenia, ze 75tka I co godz pomiar. Nie rozumiem tylko tego pobierania z przedramienia...

Ze zgięcia łokcia, jak każde inne badanie.
Przy Kacprze też najpierw robili z palca i dopiero jakby wynik by był zbyt wysoki to ze zgięcia.

Co do "dawki" to wtedy na kartce było do wyboru 50g lub 75g, ale teraz też - moze gin miał w takim razie stare kartki.

[zielinka_87]

Napisane przez Hosenka*

Ze zgięcia łokcia, jak każde inne badanie.
Przy Kacprze też najpierw robili z palca i dopiero jakby wynik by był zbyt wysoki to ze zgięcia.

Co do "dawki" to wtedy na kartce było do wyboru 50g lub 75g, ale teraz też - moze gin miał w takim razie stare kartki.

Pewnie stare, bo teraz już wyboru nie ma.
Nie.wiem jak to wypije

[KarolinaNL]

Napisane przez Listopadowaa

Widziłam te stojaki na wanienkę w sklepie i mi sie spodobały ale nie pomyślałam jak z tego wodę odlać. Myślę nic nie kupować i wanienkę stawiać na ziemi w lazience, podloga i tak ogrzewana, a jak bedzie nam nie wygodnie to wtedy pomyslimy.
My na przewijak nie wiem czy znajdziemy miejsce w sypialni bo na lozeczko moze byc juz malo miejsca. Za dnia i tak dziecko bedzie w salonie także nie bede przecież latać z kazdą do sypialni bo tam mam przewijak. Czytam i czytam was i mam kolejny problem do rozwiązania Myślę, ze pewnie na lozeczku damy zeby w nocy bylo wygodnie, a w miedzy czasie wyjdze jak nam jest dobrze i wygodnie. Można przecież po narodzinach kupić w internecie coś i za trzy dni bedzie w domu.


Trzymam kciuki żebyś poznała płeć

Moja wanienka ma normalnie dziure i korek plus waz do wypuszczania wody.

Napisane przez Cherry_24

haahah u nas starsze osoby na kapcie mówią PAPUCIE

Moj dziadek zawsze mowil LACZKI

[Hosenka*]

Napisane przez zielinka_87

Pewnie stare, bo teraz już wyboru nie ma.
Nie.wiem jak to wypije

Samo wypicie ok. Tu akurat mieli o smaku cytrynowym, bardzo słodkie, ale przynajmniej szybko się pije.
Poprzednio sensacje miałam po 15 minutach, teraz po 1,5 godziny, ale wielu osobom nic się nie dzieje - może należysz do tych szczęśliwców

[Cherry_24]

Napisane przez bluesberry

Uwielbiam gwarę

no nasza podlaska jest specyficzna np. ROZBUWAJ SIĘ ktoś wie ?


---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez KarolinaNL

Moja wanienka ma normalnie dziure i korek plus waz do wypuszczania wody.







Moj dziadek zawsze mowil LACZKI

Laczki to u nas takie letnie buty, jak np. klapki

[pstryczek84]

Napisane przez bluesberry

Ja jestem tylko ciekawa jak to tutaj wygląda

ale w ogole bedziesz miec to badanie?

Napisane przez zielinka_87

Jeśli o to przedramie chodzi to chodzi o to ze wiarygodne wyniki w testach daja te badane z krwi obwodowej a nie wlosniczkowej. Stad kaza normalnie kluc. Inaczej moznaby sobie taki tescik w domu.sprawic. Glukometry sa dobre, ale jednak wynik orientacyjny dlatego do testow zaleca sie zyle.

ja czytalam kiedys na jakims forum, ze nawet to zalezy od palca. ze na kazdym palcu moze byc inny wynik. nie sprawdzialam bo szkoda mi paskow

[bluesberry]

CHERRY yyy obstawialabym rozgosc się ?

A laczki to mi się z gumowcami kojarzą

PSTRYCZEK nie mam pojęcia, zapytam gina na wizycie. Czytałam na forach to ponoć obowiązkowe nie jest tylko jak gin jakieś wskazania widzi.

[domek_z_piernika]

Napisane przez KarolinaNL

Moja wanienka ma normalnie dziure i korek plus waz do wypuszczania wody.


Moj dziadek zawsze mowil LACZKI

u mnie w rodzinie laczki to były takie gumowe na basen a kapcie/papcie (z naciskiem na papcie) to te domowe.

[KarolinaNL]

Napisane przez bluesberry

CHERRY yyy obstawialabym rozgosc się ?

A laczki to mi się z gumowcami kojarzą

PSTRYCZEK nie mam pojęcia, zapytam gina na wizycie. Czytałam na forach to ponoć obowiązkowe nie jest tylko jak gin jakieś wskazania widzi.

Ja mam w karcie to badanie. W poniedzialek dostane skierowanie miedzy 24-28 tygodniem. Ja bede miala skierowanie do laboratorium w szpitalu i tam sa takie duze kanapy wiec sobie poleze 😛 a krew pobieraja normalnie z zyly.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez domek_z_piernika

u mnie w rodzinie laczki to były takie gumowe na basen a kapcie/papcie (z naciskiem na papcie) to te domowe.

Ja zawsze mowie kapcie tylko moj dziadek mial na wszystko smieszne odpowiedniki

[mietowka25]

Dziewczyny czy wy jecie ostre rzeczy... Ja mam takiego smaka... I tak mi to wchodzi że masakra...

[KarolinaNL]

Napisane przez mietowka25

Dziewczyny czy wy jecie ostre rzeczy... Ja mam takiego smaka... I tak mi to wchodzi że masakra...

Jem ostre sosy, nachosy a pozniej mam zgage ale i tak nie moge sie oprzec.

[aleksandramaj]

Napisane przez Cherry_24

no nasza podlaska jest specyficzna np. ROZBUWAJ SIĘ ktoś wie ?


---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------


Laczki to u nas takie letnie buty, jak np. klapki

Stawiam na to, że tzn rozbieraj się w sensie zdejmij płaszcz itd?

[patrycjazuzanna]

A z tym rozbuwaniem to nie chodzi o zdjęcie obuwia?