Porodów już oczekujemy, w torby z Biedry się pakujemy! Lipcówki 2016 część X !

[kattoo]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

Ale chyba nie ma słodu jęczmiennego? A cały fiś dla KP właśnie w tym składniku. Poza tym chemią śmierdzi i to bardziej lemoniada w smaku niż piwo, a Bawaria trąci nieźle piwkiem i skład ma przyjemny. Jedyny minus to cena - ponad 4zł za małą butelczynę

Ten felmatiker tez dosc drogi jest

[Ananka]

Witam się w nowym wątku. Ale szalejecie, ciężko was nadrobić. Koleżanka miała na porodówce automat z napojami i tam było piwo karmi.

[aclerya]

Kamila rozumiem Cię doskonale. Moj maz tez nie umie sprzątać, muszę po nim poprawiać. Normalnie starego dziada zaczęłam uczyć sprzątać. I jestem przy tym strasznie upierdliwa. Prosze go np o sprzątnięcie kuchni, i jak widzę ze robi coś zle to podchodzę i palcem normalnie pokazuje i tłumacze - on np nie rozumiał ze kuchnie trzeba przetrzeć, w sensie blat. Potrafił zdobić kanapki i zostawić taki blat z okruchami. Stałam nad nim i pytałam czy chce miec w domu karaluchy przez to. I tak ze wszystkim po kolei. Często się przez to kłóciliśmy ale tłumaczyłam mu ze sorry ale przy dwójce dzieci , dwóch kotach i psu to trzeba sprzątać systematycznie, bo inaczej się z brudu nie odkopiemy.

[kattoo]

Napisane przez Ananka

Witam się w nowym wątku. Ale szalejecie, ciężko was nadrobić. Koleżanka miała na porodówce automat z napojami i tam było piwo karmi.

Niezle 😂😂😂

[kamila_509]

Boli mnie w Bozenie jak po badaniu przez tego lekarza w szpitalu :/

[alloffkowa]

Mój też nie sprząta idealnie, ale tragedii nie ma. Ja np odkurze lepiej, ale nie chce go zniechęcać, więc cieszę się jak odkurzy i nie narzekam

[dzojsticzek]

Napisane przez kamila_509

Ale się wkurzylam!!!!

Mówię do T i siostry, że od dziś nie chce widzieć rano resztek z kolacji, śniadania i Bóg wie czego, że naczynia mają swoje miejsce w zmywarce, zużyte rolki od papieru osobny kosz a zużyte opakowania od dezodorantow, podpasek czy pasty do zębów również mają swoje miejsce. Ze nie bede za nimi chodzić i sprzątać. I co? Oni, że ok. to im mówię, że nie żartuję i że nie jestem od sprzatania, gotowania, robienia zakupów, prania, układania im w szafach itd. A oni mi mówią, że przecież nie muszę tego robić. Nosz ☠☠☠☠a!!! A kto to zrobi?! Ja im to mówię a oni mi mówią, że ja też kiedyś nic nie robiłam i było dobrze. Taaaa. Było. Bo było nas o jedną osobę mniej i prawie nie jedliśmy, nie mieliśmy kotów i mieliśmy jeden pokój! Nosz zaraz wybuchne !!!!

Ja Ciebie rozumiem doskonale, ale podpisuje się pod tym co dziewczyny już napisały. Wyluzuj i nie sprzątaj chociaż wiem, że to ciężko bo Ty siedzisz w tym syfie 24h/dobę a nie oni :/

Napisane przez alloffkowa

Dobrze prawisz!
Poza tym, nie wiem jak można obarczać tak ciężarną obowiązkami. NIC ich nie usprawiedliwia. Mój mąż też zarąbiście ciężko pracuje, bo lubi, jest pracoholikiem. Ma etat z nienormowanym czasem pracy (jest organizatorem imprez kultularnych, co wiąże się z praca w weekendy, popołudnkami, czasem i w nocy) do tego chór, jest organistą (więc gra na ślubach + w niedziele) i też naprawdę mało jest w domu, ale sprząta po sobie przynajmniej. Nigdy nie sprzątałam jego brudnych skarpet czy ubrań. Jak nie schowa po sobie talerza do zmywarki to jest zje*a i na pół roku mu wystarczy. W ciąży to tylko raz chyba mnie wkurzył bałaganem, ostatnio.

Aloffkowa a może chciałabyś wpaść do mnie i porządnie zje... mojego o bałagan, który robi wokół siebie?
Bo moje prośby, groźby, krzyki, płacze itp. nie wiele pomagają...

Napisane przez alloffkowa

To czemu w składach w goglach tego nie ma? Nie to że się wykłucam czy coś, tylko pytam... Bo nie wiem

Kattoo ma rację, w jogurtach też coś tam znajdziemy %. Tak ostatnio tłumaczył sprzedawca w alkoholowym mojemu TŻ jak on chciał koniecznie kupić piwo 0.00% a nie 0.5% jak jest w większości piw z naklejką 'piwo bezalko'. Podobno te 0.5% szybciej wyparuje niż przeniknie do krwi czy jakoś tak...


Żeby nie było, że tak marudzę na TŻ to dziś w końcu umył ładnie całą łazienkę, odkurzył i umył wszystkie podłogi kafelkowe... Obiecał robić to co tydzień a wychodzi jakoś raz na 2-3tyg, bo ja nie mam siły mu o tym przypominać, zresztą kto jak kto ale ja jak posprzątam to będzie DOKŁADNIEJ!

[kamila_509]

Mój T zabiera się za porządek jak jest weekend. Nie powiem, że robi to lepiej niż ja bi zwraca uwagę na szczegóły ale raz na tydzień albo dwa to jest zdecydowanie za mało.

[alloffkowa]

Napisane przez dzojsticzek

Ja Ciebie rozumiem doskonale, ale podpisuje się pod tym co dziewczyny już napisały. Wyluzuj i nie sprzątaj chociaż wiem, że to ciężko bo Ty siedzisz w tym syfie 24h/dobę a nie oni :/



Aloffkowa a może chciałabyś wpaść do mnie i porządnie zje... mojego o bałagan, który robi wokół siebie?
Bo moje prośby, groźby, krzyki, płacze itp. nie wiele pomagają...




Kattoo ma rację, w jogurtach też coś tam znajdziemy %. Tak ostatnio tłumaczył sprzedawca w alkoholowym mojemu TŻ jak on chciał koniecznie kupić piwo 0.00% a nie 0.5% jak jest w większości piw z naklejką 'piwo bezalko'. Podobno te 0.5% szybciej wyparuje niż przeniknie do krwi czy jakoś tak...


Żeby nie było, że tak marudzę na TŻ to dziś w końcu umył ładnie całą łazienkę, odkurzył i umył wszystkie podłogi kafelkowe... Obiecał robić to co tydzień a wychodzi jakoś raz na 2-3tyg, bo ja nie mam siły mu o tym przypominać, zresztą kto jak kto ale ja jak posprzątam to będzie DOKŁADNIEJ!

Mogę wpaść, w ciąży opierda*anie mi doskonale wychodzi


A co do kefirów to absolutnie nie twierdzę że Katoo nie ma racji, po prostu nie mam pojęcia o tym ale np składy piw 0 % czytam, i gdyby coś tam było to byłby obowiązek żeby to napisali?

[kama_pas]

Kamila powiem ci, że dobrze zrobiłaś że im powiedzialas. Ja pamiętam jak po pierwszym porodzie nikt mi nie pomagał, bo przecież ja nie pracuje i tylko opiekuje się dzieckiem!
Każdy wymagał ode mnie muzeum w domu , obiadku i uśmiechu na buzi. Ciężko o taki uśmiech, jak nie spałam w nocy. Do południa chodziłam w piżamie i nawet nie miałam kiedy się wysikac. Takiego doła miałam, ze szok. Normalnie krok od depresji.. Ale to wszystko przez mój perfekcjonizm. Nikt nie zrobi lepiej niż ja, więc robię sama. I fugi muszę raz w tyg wyczyścić szczoteczką do zębów, a dziecka na minutę nie zostawię... Tak się zapetlilam. Potem nauczyłam się nie widzieć bałaganu i brudu. Trudno, jak tam jest to znaczy tam jest tego miejsce...

Teraz Zu już duża i znów inne nawyki i do tego mam duży dom z ogrodem. Mój m jest kochany, ale leń. Zakupy zrobi, obiad ugotuje, zajmie się Zu... I tutaj jego rola się kończy. Ja mam na głowie ogród, koszenie trawy, plewienie, itp. Do tego 260 m chaty do sprzątania, pranie, prasowanie, zmywarka, sprzątanie łazienek (w sumie 3). Zbieranie skarpet wepchnietych w najmniej rozsądne miejsca. Do tego pokój małej itd itd Zapowiedzialam już mojemu m, że może sobie gości zapraszać czy co tam sobie chce, ale ja nic nie robię po porodzie po,a zajęciem się Lilką. Niech się dzieje co chce. Oznajmił, że go bałagan nie boli, a jak go zaboli to weźmie panią i nam posprząta... Także nauczyłam się mieć ogólnie wyje.... na to wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cala_w_kwiatkach]

Zrobiłam mężowi prezent i kupiłam mu MOPA- tego co polecała Alloffkowa i wiecie że zadowolony śmignął podłogę

[aglo_mammy]

Także przyszłe i teraźniejsze mamusie chłopców! Morał z tego taki: Uczyć sprzątać po sobie od małego a nie biegać i sprzątać za dzieckiem 😀 pomóżmy swoim przyszłym synowym 😁

[dzojsticzek]

a ja nie pisałam, że piszesz że Kattoo nie ma racji Tylko, że też tak słyszałam i się podpisuję pod tym bożeeeee... cytuję Was, klikam 'wyślij odpowiedź' i w międzyczasie 10 innych postów. Przecież tak się nie da żyć i znów zaraz będziemy musiały zakładać kolejną część ;P
To zapraszam do Nas na opierdziel, wyrobisz się przed porodem?
Karmi na porodówce?! Chcę do tego szpitala!

[kamila_509]

Napisane przez kama_pas

Kamila powiem ci, że dobrze zrobiłaś że im powiedzialas. Ja pamiętam jak po pierwszym porodzie nikt mi nie pomagał, bo przecież ja nie pracuje i tylko opiekuje się dzieckiem!
Każdy wymagał ode mnie muzeum w domu , obiadku i uśmiechu na buzi. Ciężko o taki uśmiech, jak nie spałam w nocy. Do południa chodziłam w piżamie i nawet nie miałam kiedy się wysikac. Takiego doła miałam, ze szok. Normalnie krok od depresji.. Ale to wszystko przez mój perfekcjonizm. Nikt nie zrobi lepiej niż ja, więc robię sama. I fugi muszę raz w tyg wyczyścić szczoteczką do zębów, a dziecka na minutę nie zostawię... Tak się zapetlilam. Potem nauczyłam się nie widzieć bałaganu i brudu. Trudno, jak tam jest to znaczy tam jest tego miejsce...

Teraz Zu już duża i znów inne nawyki i do tego mam duży dom z ogrodem. Mój m jest kochany, ale leń. Zakupy zrobi, obiad ugotuje, zajmie się Zu... I tutaj jego rola się kończy. Ja mam na głowie ogród, koszenie trawy, plewienie, itp. Do tego 260 m chaty do sprzątania, pranie, prasowanie, zmywarka, sprzątanie łazienek (w sumie 3). Zbieranie skarpet wepchnietych w najmniej rozsądne miejsca. Do tego pokój małej itd itd Zapowiedzialam już mojemu m, że może sobie gości zapraszać czy co tam sobie chce, ale ja nic nie robię po porodzie po,a zajęciem się Lilką. Niech się dzieje co chce. Oznajmił, że go bałagan nie boli, a jak go zaboli to weźmie panią i nam posprząta... Także nauczyłam się mieć ogólnie wyje.... na to wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój dom jest dużo mniejszy i nie mam ogrodu a nie ogarniam :P

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez aglo_mammy

Także przyszłe i teraźniejsze mamusie chłopców! Morał z tego taki: Uczyć sprzątać po sobie od małego a nie biegać i sprzątać za dzieckiem 😀 pomóżmy swoim przyszłym synowym 😁

No na pewno tak zrobię!

[kattoo]

Napisane przez kamila_509

Boli mnie w Bozenie jak po badaniu przez tego lekarza w szpitalu :/

A to nie z tych nerwow ktore masz teraz?

Napisane przez kama_pas

Kamila powiem ci, że dobrze zrobiłaś że im powiedzialas. Ja pamiętam jak po pierwszym porodzie nikt mi nie pomagał, bo przecież ja nie pracuje i tylko opiekuje się dzieckiem!
Każdy wymagał ode mnie muzeum w domu , obiadku i uśmiechu na buzi. Ciężko o taki uśmiech, jak nie spałam w nocy. Do południa chodziłam w piżamie i nawet nie miałam kiedy się wysikac. Takiego doła miałam, ze szok. Normalnie krok od depresji.. Ale to wszystko przez mój perfekcjonizm. Nikt nie zrobi lepiej niż ja, więc robię sama. I fugi muszę raz w tyg wyczyścić szczoteczką do zębów, a dziecka na minutę nie zostawię... Tak się zapetlilam. Potem nauczyłam się nie widzieć bałaganu i brudu. Trudno, jak tam jest to znaczy tam jest tego miejsce...

Teraz Zu już duża i znów inne nawyki i do tego mam duży dom z ogrodem. Mój m jest kochany, ale leń. Zakupy zrobi, obiad ugotuje, zajmie się Zu... I tutaj jego rola się kończy. Ja mam na głowie ogród, koszenie trawy, plewienie, itp. Do tego 260 m chaty do sprzątania, pranie, prasowanie, zmywarka, sprzątanie łazienek (w sumie 3). Zbieranie skarpet wepchnietych w najmniej rozsądne miejsca. Do tego pokój małej itd itd Zapowiedzialam już mojemu m, że może sobie gości zapraszać czy co tam sobie chce, ale ja nic nie robię po porodzie po,a zajęciem się Lilką. Niech się dzieje co chce. Oznajmił, że go bałagan nie boli, a jak go zaboli to weźmie panią i nam posprząta... Także nauczyłam się mieć ogólnie wyje.... na to wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I o ile szczesliwsza bylas? I od razu dziecko spokojniejsze

[Yousthyna]

Napisane przez alloffkowa

Eee nie wiem ja piwa jako piwa nie lubię, więc dla mnie takie ze słodem odpada... Nie znam się, ale kwietniowki właśnie tymi lemoniadowymi się zachwycały na laktacje

Może kolejne placebo? No bo nie mam mleka, wypiję Warkę i nagle mleczarnia

Moj mąż ładnie sprząta, choc ja oczywiscie lepiej Ale ja mojego trenuję odkąd sie znamy, czyli ponad 10 lat a itak potrafi "zapomnieć" czego się nauczył

[kama_pas]

Napisane przez kamila_509

Mój dom jest dużo mniejszy i nie mam ogrodu a nie ogarniam :P

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------



No na pewno tak zrobię!

Najważniejsze to uświadomić sobie i innym, że po porodzie to jesteś ty i dziecko i nic nie będziesz robić. Bo za dużo wziąć na siebie to krok od depresji...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzojsticzek]

Napisane przez kama_pas

Kamila powiem ci, że dobrze zrobiłaś że im powiedzialas. Ja pamiętam jak po pierwszym porodzie nikt mi nie pomagał, bo przecież ja nie pracuje i tylko opiekuje się dzieckiem!
Każdy wymagał ode mnie muzeum w domu , obiadku i uśmiechu na buzi. Ciężko o taki uśmiech, jak nie spałam w nocy. Do południa chodziłam w piżamie i nawet nie miałam kiedy się wysikac. Takiego doła miałam, ze szok. Normalnie krok od depresji.. Ale to wszystko przez mój perfekcjonizm. Nikt nie zrobi lepiej niż ja, więc robię sama. I fugi muszę raz w tyg wyczyścić szczoteczką do zębów, a dziecka na minutę nie zostawię... Tak się zapetlilam. Potem nauczyłam się nie widzieć bałaganu i brudu. Trudno, jak tam jest to znaczy tam jest tego miejsce...

Teraz Zu już duża i znów inne nawyki i do tego mam duży dom z ogrodem. Mój m jest kochany, ale leń. Zakupy zrobi, obiad ugotuje, zajmie się Zu... I tutaj jego rola się kończy. Ja mam na głowie ogród, koszenie trawy, plewienie, itp. Do tego 260 m chaty do sprzątania, pranie, prasowanie, zmywarka, sprzątanie łazienek (w sumie 3). Zbieranie skarpet wepchnietych w najmniej rozsądne miejsca. Do tego pokój małej itd itd Zapowiedzialam już mojemu m, że może sobie gości zapraszać czy co tam sobie chce, ale ja nic nie robię po porodzie po,a zajęciem się Lilką. Niech się dzieje co chce. Oznajmił, że go bałagan nie boli, a jak go zaboli to weźmie panią i nam posprząta... Także nauczyłam się mieć ogólnie wyje.... na to wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki aby Mąż się ogarnął w tej kwestii i niech zacznie sprzątać po porodzie albo niech wykupuje Pomoc do sprzątania.
Ja przez tyle lat 'chodzenia' słyszałam, że mój nie jest stworzony do sprzątania i w swoim domu będzie mieć Panią od sprzątania, że on woli popracować dłużej a komuś zapłacić za utrzymanie porządku... Wyszło tak, że ja zostałam tą Panią tylko mi nie płaci za to
Ale po porodzie zamierzam tak jak Ty, zająć się tylko dzieckiem a on niech ogarnia porządek i obiady !

[alloffkowa]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

Zrobiłam mężowi prezent i kupiłam mu MOPA- tego co polecała Alloffkowa i wiecie że zadowolony śmignął podłogę

Hahahaha

Napisane przez dzojsticzek

a ja nie pisałam, że piszesz że Kattoo nie ma racji Tylko, że też tak słyszałam i się podpisuję pod tym bożeeeee... cytuję Was, klikam 'wyślij odpowiedź' i w międzyczasie 10 innych postów. Przecież tak się nie da żyć i znów zaraz będziemy musiały zakładać kolejną część ;P
To zapraszam do Nas na opierdziel, wyrobisz się przed porodem?
Karmi na porodówce?! Chcę do tego szpitala!

Podaj adres, zaraz będę

Napisane przez kamila_509

Mój dom jest dużo mniejszy i nie mam ogrodu a nie ogarniam :P

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------



No na pewno tak zrobię!

Dla mnie NAJLEPSZYM patentem jest ogarnięcie bałaganu przed snem. Nie mówię tu o kurzach, tylko o uprzątnięciu brudnych naczyń porozstawainych po pomieszczeniach, ubrań, po prostu odłożeniu używanych rzeczy na swoje miejsce. Wam w 3 osoby przy małym mieszkaniu zajmie 5 minut. Wtedy gdy rano wstajesz jest o wiele miłej brać się za jakiekolwiek inne sprzątanie

[kamila_509]

Nie wiem czy to z nerwów czy zbieg okoliczności. Młody mnie wkurza bo albo rzuca się jak głupi albo wcale się nie rusza. Nic po środku.

[kattoo]

Napisane przez alloffkowa

Mogę wpaść, w ciąży opierda*anie mi doskonale wychodzi


A co do kefirów to absolutnie nie twierdzę że Katoo nie ma racji, po prostu nie mam pojęcia o tym ale np składy piw 0 % czytam, i gdyby coś tam było to byłby obowiązek żeby to napisali?

Tak na piwie musza napisac

[kama_pas]

Napisane przez kattoo

A to nie z tych nerwow ktore masz teraz?

I o ile szczesliwsza bylas? I od razu dziecko spokojniejsze

Tak. Masz rację. Jak to było? Brudny dom to szczęśliwe dzieci... Czy jakoś tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez alloffkowa

Hahahaha



Podaj adres, zaraz będę

Dla mnie NAJLEPSZYM patentem jest ogarnięcie bałaganu przed snem. Nie mówię tu o kurzach, tylko o uprzątnięciu brudnych naczyń porozstawainych po pomieszczeniach, ubrań, po prostu odłożeniu używanych rzeczy na swoje miejsce. Wam w 3 osoby przy małym mieszkaniu zajmie 5 minut. Wtedy gdy rano wstajesz jest o wiele miłej brać się za jakiekolwiek inne sprzątanie

Od jutra tak właśnie będziemy robić. Zrobię obchod wieczorem i będę z łóżek wywalac.

[Yousthyna]

Napisane przez aglo_mammy

Także przyszłe i teraźniejsze mamusie chłopców! Morał z tego taki: Uczyć sprzątać po sobie od małego a nie biegać i sprzątać za dzieckiem �� pomóżmy swoim przyszłym synowym ��

Dokladnie!
A tatusiowie córeczek niech pokażą, że facet to nie książę, któremu trzeba wszystko podać pod nos tylko "partner życiowy - rowniez sprzątająco-gotujacy" chyba żaden nie chciałby, zeby jego córeczka była "niewolnicą"

[aglo_mammy]

Dla mnie to właśnie najtrudniej przetłumaczyć samej sobie ze jak nie posprzątam to świat się nie zawali. Bo te kurze które czasem na gwałt wycieram przed gośćmi to zapewne tylko ja widzę...

[marcylina]

Alloffkowa tak.. u nas to samo.. wystarczy ze odlozysz na miejsce, schowasz na biezaco, a potem w sumie nie ma co robic.. odkurzysz, umyjesz podloge..
w rodzinnym domu byla nas 6.. mama zawsze mowila ze najwazniejsze to pusty zlew i czysta kuchenka
za to w sobote od rana kazdy mial swoj zakres sprzątania, od maluchów po rodzicow..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cala_w_kwiatkach]

Wiecie gdzie znajdę foremki na lody? Sylikonowe? Do domowych lodów, sorbetów? Patyczki do tego

[kattoo]

Napisane przez dzojsticzek

Trzymam kciuki aby Mąż się ogarnął w tej kwestii i niech zacznie sprzątać po porodzie albo niech wykupuje Pomoc do sprzątania.
Ja przez tyle lat 'chodzenia' słyszałam, że mój nie jest stworzony do sprzątania i w swoim domu będzie mieć Panią od sprzątania, że on woli popracować dłużej a komuś zapłacić za utrzymanie porządku... Wyszło tak, że ja zostałam tą Panią tylko mi nie płaci za to
Ale po porodzie zamierzam tak jak Ty, zająć się tylko dzieckiem a on niech ogarnia porządek i obiady !

Ja mojemu przed slubem powiedzialam, ze jak nie zamierza mi pomagac przy dziecku i w domu to niestety ale musi szukac gdzies indziej Jestesmy rodzina i dbamy o nia w rownym stopniu. Ofc sa wyjatki ale zaznaczylam ze indyjski model rodziny u mnie nie przejdzie Welcome to EU 😂

Ale fakt, mezulek super sie sprawdzil

[alloffkowa]

Napisane przez kamila_509

Od jutra tak właśnie będziemy robić. Zrobię obchod wieczorem i będę z łóżek wywalac.

Trzymam za słowo, bo inaczej do dojczów mam blisko i wpadne tam i zrobię borutę

Kurde, szłam do wyrka i mi się tak we łbie zakręciło jakbym 0,7 sama wypiła :/

[marcylina]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

Wiecie gdzie znajdę foremki na lody? Sylikonowe? Do domowych lodów, sorbetów? Patyczki do tego

Widzialam tylko plastikowe w ikea i aktualnie w netto.. silikonowe mam i mnie wkurzaja bo sa malo stabilne..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz