Sierpnióweczki 2016! Część V. - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-15, 20:37   #4681
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego
Poproszę 0% piwko
Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość
To ja sobie zazycze mohito bezalkoholowe juz tyle za mna chodzi :P
No i wszystkiego naj, taka ze mnie egoistka, ze musialam to do posta dopisac, wybacz... **

Cytat:
Napisane przez Babygirl1990 Pokaż wiadomość
Wszystkiego najjj i lekkiego porodu!!!
Cytat:
Napisane przez agnieszkaruta1 Pokaż wiadomość
Fanta wszystkiego najlepszego


Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
ja bym soczek chlapneła..
no to imieninowe całusy przesyłam
Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Najlepszego
Cytat:
Napisane przez wiewioreczka Pokaż wiadomość
fanta! wszystkiego najlepszego z okazji Twoich imienin wsuwamy magnuma peanut butter
Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego!!! Zdrówka, szczęścia i spokojnej reszty ciąży!
Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość

No to drinken i hulanken
Dziękuję dziewczyny kochane jesteście

U nas, tzn. wśród rodziny czy znajomych obchodzi się i imieniny i urodziny - więcej okazji do świętowania i prezentów

Pochwalę się że imieniny mi się bardzo udały, spędziłam fajny dzień
Od męża dostałam kwiaty, czekoladki(oczywiście ) i książkę od rodziców bransoletkę a od teściowej perfumy - playboy wild, bo jak stwierdziła - pasują do mnie (? nie wnikałam ).
A od Zuźki dwa mocne kopy pod żebra na szczęście

__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016



Edytowane przez Fantasmagori
Czas edycji: 2016-06-15 o 20:40
Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 20:39   #4682
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Virginia, jak ja cię rozumiem, dzieci mają jakiś szósty zmysł, mój też czuje, że "coś się święci" i nagle stałam się niezbędna w każdej czynności. Oczywiście, że nie mogę iść sama do toalety, w nocy przybiega i tarabani mi się na przytulanie, jak idziemy na spacer, to muszę iść obok wózka i trzymać go za rękę, a jak ktoś go bierze na zmianę pieluchy, to muszę iść z nimi, bo on musi mnie widzieć itd. Aż sie boję, jak zniesie moją nieobecność.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Po takich postach wada różnicy wieku między Oliwią a Michałem zamienia się w pozytyw bo jednak moje dziecko już mi nie towarzyszy przy siusianiu i nie wymaga tyle uwagi co 2latek.
I zmywa właśnie naczynia w kuchni
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 20:43   #4683
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Właśnie czytam na facebooku na sierpniowych mamach że dziewczyna miała mieć córkę a teraz w 32 tygodniu lekarze stwierdzili że to chłopiec ale szok co?
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 21:02   #4684
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Dzisiejszy dzień był dla mnie koszmarem.
Urząd pracy wysłał nam 20 uchodźców. I wszystko byłoby fajne i piękne ale ŻADEN nie znał nawet podstaw angielskiego....A Amazon nie chce byśmy zatrudniali ludzi chociażby bez podstaw bo szkolenie takiego człowieka jest bezsensowne plus nieznajomość zasad BHP w takim miejscu może grozić bardzo poważnymi skutkami.

Np na pytanie o to, gdzie jest wyjście ewakuacyjne odpowiadają YES albo PMP (nazwa mojej agencji).

Amazon często przeprowadza próby alarmowe i nic bardziej nie irytuje niż człowiek, który wtedy nie wie co robić.

Do tego wypełnianie dokumentów przez takiego człowieczka to jest rzeź. Jeden dziś nawyzywał koleżankę od dziwek, bo on nie rozumiał pytań...

Ja nie mam nic przeciwko uchodźcom, dawaniu im kart stałego pobyytu - ale skoro UK stać na to by oni otrzymywali mieszkania socjalne i benefity na dzień dobry, to powinno być stać państwo na szkolenie ich językowo również. Powinni być zmuszeni do tego dosłownie....Nie ma już w tym kraju pracy dla wszystkich. Teraz trzeba chociaż znać podstawy;/


Tak mnie to wszystko dziś zestresowało, że moje skurcze zmieniły natężenie z "ok, są, spoko" na "o kurczaczki to boli" w regularnych odstępach.
Wróciłam do domu, od razu kierunek kanapa, opcja drzemka i jest lepiej.

Ale żeby nie było zbyt miło, boli mnie pachwina Wczoraj tylko pobolewało ale dziś przeszkadza i to bardzo. Świniaczkuu, Ty chyba miałaś coś podobnego? Podasz mi jak to się nazywało? W środę mam lekarza i wolałabym mu powiedzieć co się dzieje. Chyba, że te przeklęte skurcze nie przejdą to mnie zobaczą wcześniej. Ale muszę sobie wygooglać ang nazwę na tę cudowną przypadłość.
__________________
38/40
Soon...7

Edytowane przez TinkerrBell
Czas edycji: 2016-06-15 o 21:04
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 21:04   #4685
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Właśnie z tego testu wyszło nam, że Oliwia ma wrodzoną niedoczynność tarczycy.

Zresztą to kolejna historia.

Jak młoda leżała już na chirurgii dziecięcej, np gdy ją brali do badań nigdy nie płakała - wkuwali jej się w głowę np a ona tylko otwierała oczy i zamykała. Spała całymi dniami, każde przyłożenie do piersi było katastrofą, butli też nie chciała.
Jak zwracałam uwagę lekarzom czy pielęgniarkom to wszyscy jak jeden dzwon, że to leki przeciwbólowe, że noworodki tak mają. Ble ble ble. Dla mnie było coś bardzo nie tak.
Moja intuicja mówiła mi, że ona jednak musi czasami popłakać jak normalne dziecko.

Po kilku tygodniach dostałam list do domu, napisane takim językiem, że mój tato musiał mnie łapać, bo z nerwów zaliczyłam odjazd. Nazwa choroby była oczywiście po łacinie i informacje na pierwszym miejscu takie jak UPOŚLEDZENIE UMYSŁOWE itp....Ja myślałam, że mi się serce na milion kawałków rozpadnie. Dalej oczywiscie była senność, brak odruchu ssania....czyli wszystkie symptomy, na które zwróciłam uwagę....A które lekarze olali.

Jak wleciałam do szpitala z tym listem, to lekarz fruwał po tej swojej dyżurce, bo tak mnie adrenalina wtedy nosiła i tak byłam wkurzona, że miałam ochotę wpaść tam z kałasznikiem.

Po kilku dniach brania hormonów Oliwia darła gębopaszczę jak inne dzieci




Zakaz palenia na terenie całego szpitala z parkingiem włącznie. I mandaty za palenie - jak na przystanku autobusowym
straszna historia z tym ignorowaniem tego co Cię niepokoiło u córki..i do tego ten listtakie sytuacje wpisują się w pamięć na całe życie jak widać..

bbaardzo dobry pomysł..generalnie w Pl przecież jest zakaz palenia w miejscach publicznych..wystarczyłob y wezwać policje parę razy do tej bandy jarającej cały dzień pod oknem (w sam raz moim)


Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Dziękuję dziewczyny kochane jesteście

U nas, tzn. wśród rodziny czy znajomych obchodzi się i imieniny i urodziny - więcej okazji do świętowania i prezentów

Pochwalę się że imieniny mi się bardzo udały, spędziłam fajny dzień
Od męża dostałam kwiaty, czekoladki(oczywiście ) i książkę od rodziców bransoletkę a od teściowej perfumy - playboy wild, bo jak stwierdziła - pasują do mnie (? nie wnikałam ).
A od Zuźki dwa mocne kopy pod żebra na szczęście

za udany dzień i upominki..teściowe mają to wyczucie

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Właśnie czytam na facebooku na sierpniowych mamach że dziewczyna miała mieć córkę a teraz w 32 tygodniu lekarze stwierdzili że to chłopiec ale szok co?
nie przyjmuje takiej opcji
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 21:12   #4686
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
straszna historia z tym ignorowaniem tego co Cię niepokoiło u córki..i do tego ten listtakie sytuacje wpisują się w pamięć na całe życie jak widać..

bbaardzo dobry pomysł..generalnie w Pl przecież jest zakaz palenia w miejscach publicznych..wystarczyłob y wezwać policje parę razy do tej bandy jarającej cały dzień pod oknem (w sam raz moim)



za udany dzień i upominki..teściowe mają to wyczucie


nie przyjmuje takiej opcji
Powiem Ci, że miałam parę historii z młodą gdzie lekarze traktowali mnie jak jakąś nadopiekuńczą wariatkę. Miałam np taką sytuację, młoda miała jakieś 4 lata, że wydawało mi się, że ona nie słyszy. Moja rodzina oczywiście utrzymywała, że ona mnie ignoruje.

Lekarz pediatra oczywiście patrząc się na dziecko i mówiąc do niego stwierdzał, że wszystko ok. Ale kiedy mówisz i ktoś patrzy się na Ciebie to bardzo łatwo zrozumieć/usłyszeć bo jest się skupionym.

Ja mając asa w rękawie czyli jej wcześniactwo, operacje zaraz rzucałam karty na stół i lekarze dla świętego spokoju wysyłali mnie na badania. Ale zawsze z łaską.

Okazało się, że Oliwia miała prawie 70% niedosłuchu na jedno ucho i 50% niedosłuchu na drugie.....
Małe dzieci mają taki problem, że często przy katarze im woda nie odpływa z uszu i przez to mają niedosłuch. Powinny z tego wyrosnąć w najgorszym przypadku trzeba wykonać zabieg nacięcia tam czegoś, by ta woda odpływała.

Teoretycznie z tego wyrosła, ale np przy katarze ta woda dalej jej się tam zbiera. Ale wystarczy taka "oliwka z balonikiem" i dziecko musi nadmuchać balonik nosem, przez tą oliwkę, zmienia się ciśnienie w uchu i ta woda odpływa/odchodzi.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 21:13   #4687
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
to prawda,że menu zachwyca..dziś na śniadanie widziałam u koleżanek na talarzach po plastrze czegoś takiego

to chyba bardzo zdrowe 2w1-mięso i warzywa..
Ej, dziewczyny, to wcale nie wygląda tak źle

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować
Sto lat!

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Ja urodziłam 29.08, do domu wyszłam 1.09, a na pierwszy spacer 4.09, 6.doba życia. Tego dnia zdjęli mi szwy i stwierdziliśmy, że już spoko można się ruszyć.

Po co pielucha między nogi?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Pielucha ma pomagać na bioderka. Podobno.

Cytat:
Napisane przez Babygirl1990 Pokaż wiadomość
Na szkole rodzenia położna mówiła nam, żeby odczekać 2 tygodnie z wychodzeniem.
Każdy mówi co innego Myślę że jak wyjdziemy ze szpitala to już dziecko ma ze 2-3 dni w potem jak będę pocięta (na górze czy na dole bez różnicy) to też nie będę biegać z wózkiem to kolejne 2-3 dni, ale mogę ją spokojnie do ogrodu postawić w wózku.

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Mam pytanie do wszystkich które maja zwierzęta. Zauważyłyście zmiany w zachowaniu zwierzaków? Mój kocur jakoś nigdy wylewny i uczuciowy nie był ale zawsze trzymał sie w mojej okolicy. Obserwował mnie z drapaka, łaził do łazienki przebywał w tym samym pokoju co ja ale zawsze na odległość.
Od jakiegoś czasu zauważyłam ze stał sie bardziej namolny. Kładzie sie mi w nogach, pcha sie w okolice brzucha, pomrukuje gdy leży obok mnie i dziecko kopie, jak idę spać kładzie sie albo zaraz obok łóżka "z mojej strony" lub kładzie sie pod łóżkiem "pode mną".

Ogólnie od jakiegoś czasu mam wrażenie ze mnie pilnuje lub śledzi nawet do kuwety chodzi gdy ja idę do toalety...


Wysłane za pomocą magii
Zazdrosny zwierzak, wie że mu się szykuje konkurencja Moja kumpela która ma 2 psy, zanim wyszła ze szpitala dała mężowi ubranka noszone przez dziecko żeby pieski powąchały zanim z dzieckiem przyjadą.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Jak położna mówiła o pobieraniu krwi z piętki dziecka to mówiła właśnie o tym teście
Ktoś będzie się wbijał w tą moją kochaną, maleńką piętkę, prześliczną stópkę

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Z weselszych tematów - dziś u ginki był ze mną TŻet i jeszcze Natalka się załapała (trochę przypadkiem bo musieliśmy ją odebrać przed ze żłobka) . Kasia waży już 1896g (32tc), nadal ma długie nogi, ale zasłaniała znowu buzię rączkami więc ginka kazała mi przyjść w sobotę do szpitala na dyżur to znów spróbuje podejrzeć. W ogóle Wam powiem, że jak był ze mną TŻet to badanie trwało dłużej niż zwykle, pokazała nam nawet Kasię w 3D (po raz pierwszy) i w ogóle wyglądała na bardziej przejętą. Pomiary wszystkie ok.
To super wieści Jak Natalia zareagowała na Kasię?

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
wielka szkoda,że nie udało się zakwalifikować męża do zabiegu..już innych rozwiązań poza okularami nie ma? z drugiej strony znam osoby które noszą zerówki tylko dla mody i wyglądu, więc jakis to urok też ma

z wieści szpitalnych - koleżanka obok ma kaszel jak przy gruźlicy, dusi się, chyrla flegmą..ogólnie katastrofa..byłam zgłaszać nawet położnym, bo bałam sie,że mnie czyms zarazi, jedno przejdzie i zaraz wrócę z jakąś konkretna infekcją..dziś na obchodzie ordynatorowi wspomniałam o tym to powiedział jej "pani wie od czego ten kaszel", na wieczornym obchodzie ona nadal się uskarża,że ją męczy kaszel i że może paracetamol by dostała na to więc lekarz już wprost jej powiedział,że to od fajek, a ona na to "to może bym poszła zapalić" (szczegółem jest to,że ma reżim łózkowy i nie może wstawać nawet do wc..to aż tak nie przeszkadza jak brak nikotyny w organizmie swoim i nienarodzonej córki)..jak lekarze wyszli to nie powstrzymałam się tym razem od komentarza,żeby otworzyła oczy,że leży nas cztery na sali, w tym trzy niepalące z problemową ciążą, zamartwiające się , a ona na własne życzenie dokłada dziecku trudności,ale jednocześnie pocieszyłam ją ,że cieszę się,że niczym nie zaraża a dusi się od fajek.. już na zakończenie dodam,że pani nie ma pasty do zębów, mydła, piżamy, ale paczkę fajek ma, bo "jej" dziś był to widziałam jak wyjmował z jej torby..wogóle to taka recydywa,że zabrałam cenne rzeczy i poszłam na korytarz na kanapę, bo zapach (alkohol plus papierosy) i poziom języka był taki,że ciśnienie tylko skacze
Nie kumam osób które noszą okulary dla szpanu. To może niech sobie gips założą bo też jest modny zwłaszcza w zimie, albo aparat słuchowy. To niech takie osoby noszą cały czas okulary i się męczą np na basenie, na nartach. Ja jeszcze bo basenu wejdę bez okularów bo w miarę widzę ale mój TŻ to nie ma szans żeby w ogóle bez okularów chodził więc nawet pływa w okularach.
Kobieto uciekaj z tego szpitala, im dalej tym lepiej. Bo jeszcze koleżanka będzie się chciała zaprzyjaźnić. Zaraz Ci wyśle zaproszenie na fejsie

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Niestety nie tylko o budowlańcach tak można powiedzieć...Dzisiaj 3 osoby z pracy pytały się mnie, czy mogę wstawić ogłoszenie o pracę z mojej agencji na polskie grupy....A u TŻta w pracy wszyscy superwisiorzy zabijają się o polską ekipę....
Szkot to Ci powie, że tego nie zrobi, bo nie wie, bo coś tam - albo będzie robił to tak długo, że Cię szlag trafi.
No do tego doszło że Polakom się w Polsce nie chce pracować, a za granicą są dobrymi fachowcami. A za to w Polsce coraz więcej Ukraińców i też się ich chwali, bo oni przyjeżdżają tu pracować więc ciągną wszystkie nadgodziny, weekendy, co się da żeby tylko zarobić. Ja jak pytałam czy któryś z moich pracowników nie przyjdzie w weekend do pracy to tylko cisza (mimo że soboty były 50% więcej płatne a niedziele 100%). Kiedyś mi dziewczyna też powiedział że nie posprząta czegoś bo to nie należy do jej kompetencji- a miała ukończone tylko gimnazjum więc nie powinna mieć zbyt dużych wymagań co do pracy


Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Właśnie z tego testu wyszło nam, że Oliwia ma wrodzoną niedoczynność tarczycy.

Zresztą to kolejna historia.

Jak młoda leżała już na chirurgii dziecięcej, np gdy ją brali do badań nigdy nie płakała - wkuwali jej się w głowę np a ona tylko otwierała oczy i zamykała. Spała całymi dniami, każde przyłożenie do piersi było katastrofą, butli też nie chciała.
Jak zwracałam uwagę lekarzom czy pielęgniarkom to wszyscy jak jeden dzwon, że to leki przeciwbólowe, że noworodki tak mają. Ble ble ble. Dla mnie było coś bardzo nie tak.
Moja intuicja mówiła mi, że ona jednak musi czasami popłakać jak normalne dziecko.

Po kilku tygodniach dostałam list do domu, napisane takim językiem, że mój tato musiał mnie łapać, bo z nerwów zaliczyłam odjazd. Nazwa choroby była oczywiście po łacinie i informacje na pierwszym miejscu takie jak UPOŚLEDZENIE UMYSŁOWE itp....Ja myślałam, że mi się serce na milion kawałków rozpadnie. Dalej oczywiscie była senność, brak odruchu ssania....czyli wszystkie symptomy, na które zwróciłam uwagę....A które lekarze olali.

Jak wleciałam do szpitala z tym listem, to lekarz fruwał po tej swojej dyżurce, bo tak mnie adrenalina wtedy nosiła i tak byłam wkurzona, że miałam ochotę wpaść tam z kałasznikiem.

Po kilku dniach brania hormonów Oliwia darła gębopaszczę jak inne dzieci
Najważniejsze że to się wszystko dobrze skończyło. Ja bym się chyba załamała jakbym przeczytała "upośledzenie umysłowe".
Ja niestety mam problemy z nadczynnością tarczycy i jak to mówi mój endokrynolog to jest jeszcze gorzej jak przy niedoczynności. Przy niedoczynności bierze się naturalne hormony które bardzo dobrze się przyjmują, a przy nadczynności trzeba brać lekarstwa żeby obniżyć hormony. Ja przed ciążą brałam Thyrozol przez ok 8 m-c żeby dojść do wyrównania poziomu hormonów. Ale niestety Tyrozol jest szkodliwy dla płodu, odnotowano przypadki że spowodował zrosty w przełyku itp. Na szczęście teraz mam dobre wyniki i nie muszę nic brać. Podobno po ciąży, następuje jakieś załamanie tarczycy i wtedy będę musiała wrócić do tabletek. Najważniejsze że teraz nie muszę brać i dzieciątko jest bezpieczne.

Byłam na sr Były dziś ćwiczenia oddechowe na sali oraz położna pokazywała różne pozycje do łagodzenia bólu i do porodu- TŻ dzielnie mi pomagał.

Tija głupie pytanie- jak to jest z tą lewatywą? Jak przyjadę do szpitala ze skurczami to mi wtedy robią (bo chyba bym wolała ją mieć) i potem między skurczami latam do kibelka Najchętniej to zrobiłabym sobie sama lewatywę w domu.
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 21:18   #4688
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Ej, dziewczyny, to wcale nie wygląda tak źle


Sto lat!


Pielucha ma pomagać na bioderka. Podobno.


Każdy mówi co innego Myślę że jak wyjdziemy ze szpitala to już dziecko ma ze 2-3 dni w potem jak będę pocięta (na górze czy na dole bez różnicy) to też nie będę biegać z wózkiem to kolejne 2-3 dni, ale mogę ją spokojnie do ogrodu postawić w wózku.


Zazdrosny zwierzak, wie że mu się szykuje konkurencja Moja kumpela która ma 2 psy, zanim wyszła ze szpitala dała mężowi ubranka noszone przez dziecko żeby pieski powąchały zanim z dzieckiem przyjadą.


Ktoś będzie się wbijał w tą moją kochaną, maleńką piętkę, prześliczną stópkę


To super wieści Jak Natalia zareagowała na Kasię?


Nie kumam osób które noszą okulary dla szpanu. To może niech sobie gips założą bo też jest modny zwłaszcza w zimie, albo aparat słuchowy. To niech takie osoby noszą cały czas okulary i się męczą np na basenie, na nartach. Ja jeszcze bo basenu wejdę bez okularów bo w miarę widzę ale mój TŻ to nie ma szans żeby w ogóle bez okularów chodził więc nawet pływa w okularach.
Kobieto uciekaj z tego szpitala, im dalej tym lepiej. Bo jeszcze koleżanka będzie się chciała zaprzyjaźnić. Zaraz Ci wyśle zaproszenie na fejsie


No do tego doszło że Polakom się w Polsce nie chce pracować, a za granicą są dobrymi fachowcami. A za to w Polsce coraz więcej Ukraińców i też się ich chwali, bo oni przyjeżdżają tu pracować więc ciągną wszystkie nadgodziny, weekendy, co się da żeby tylko zarobić. Ja jak pytałam czy któryś z moich pracowników nie przyjdzie w weekend do pracy to tylko cisza (mimo że soboty były 50% więcej płatne a niedziele 100%). Kiedyś mi dziewczyna też powiedział że nie posprząta czegoś bo to nie należy do jej kompetencji- a miała ukończone tylko gimnazjum więc nie powinna mieć zbyt dużych wymagań co do pracy



Najważniejsze że to się wszystko dobrze skończyło. Ja bym się chyba załamała jakbym przeczytała "upośledzenie umysłowe".
Ja niestety mam problemy z nadczynnością tarczycy i jak to mówi mój endokrynolog to jest jeszcze gorzej jak przy niedoczynności. Przy niedoczynności bierze się naturalne hormony które bardzo dobrze się przyjmują, a przy nadczynności trzeba brać lekarstwa żeby obniżyć hormony. Ja przed ciążą brałam Thyrozol przez ok 8 m-c żeby dojść do wyrównania poziomu hormonów. Ale niestety Tyrozol jest szkodliwy dla płodu, odnotowano przypadki że spowodował zrosty w przełyku itp. Na szczęście teraz mam dobre wyniki i nie muszę nic brać. Podobno po ciąży, następuje jakieś załamanie tarczycy i wtedy będę musiała wrócić do tabletek. Najważniejsze że teraz nie muszę brać i dzieciątko jest bezpieczne.

Byłam na sr Były dziś ćwiczenia oddechowe na sali oraz położna pokazywała różne pozycje do łagodzenia bólu i do porodu- TŻ dzielnie mi pomagał.

Tija głupie pytanie- jak to jest z tą lewatywą? Jak przyjadę do szpitala ze skurczami to mi wtedy robią (bo chyba bym wolała ją mieć) i potem między skurczami latam do kibelka Najchętniej to zrobiłabym sobie sama lewatywę w domu.
Większość ludzi jednak przyjeżdża tutaj za kasą.
Nie ma co porównywać tego ile za dniówkę nawet z Amazona można sobie kupić tutaj a ile za dniówkę z Polsce....
A już tam gdzie pracuje mój TŻ, to dla mnie stawka nieosiągalna.....
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 21:36   #4689
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Większość ludzi jednak przyjeżdża tutaj za kasą.
Nie ma co porównywać tego ile za dniówkę nawet z Amazona można sobie kupić tutaj a ile za dniówkę z Polsce....
A już tam gdzie pracuje mój TŻ, to dla mnie stawka nieosiągalna.....
No to jest oczywiste że w UK kasa lepsza ale ludzie w PL narzekają że pracy nie ma a to nie prawda (tzn nie mówię tu o małych miasteczkach czy wsiach bo tam na pewno pracy nie ma). Jak ktoś chce pracować to pracę znajdzie bez problemu tylko co będzie robił i za ile to już inna sprawa. Zresztą miałam u siebie osoby które potrafiły zarobić dużo więcej niż ja jako koordynator. Tylko trzeba chcieć pracować.
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 21:44   #4690
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Przyjaciółka ostatnio zakupiła zestaw do hybryd. Poleca szalenie (matka 2 córek) bo malujesz i zaraz możesz iść siku i coś robić a nie jak ze zwykłym lakierem.
To fakt, ale robione non stop potrafią nieźle zniszczyć płytkę paznokcia. Chociaż to też zależy, jakie kto ma paznokcie - moja mama ma straszne po hybrydach robionych baaaaardzoooo rzadko, ja swego czasu robiłam chyba przez 3 miesiące non stop i nic mi się nie stało, ale moje paznokcie są ogólnie niezniszczalne - nigdy w życiu nie złamałam paznokcia, niezależnie od ich długości

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Niestety nie tylko o budowlańcach tak można powiedzieć...Dzisiaj 3 osoby z pracy pytały się mnie, czy mogę wstawić ogłoszenie o pracę z mojej agencji na polskie grupy....A u TŻta w pracy wszyscy superwisiorzy zabijają się o polską ekipę....
Szkot to Ci powie, że tego nie zrobi, bo nie wie, bo coś tam - albo będzie robił to tak długo, że Cię szlag trafi.
Dość często słyszę takie opinie , więc musi coś w tym być


Spłukaliśmy się dzisiaj w Ikei, a TŻ w drodze do pracy rozwalił sobie okulary I uwaga, o zgrozo - będziemy musieli je skleić czy coś, bo dopiero po kolejnej wypłacie dostanie nowe Mamy tak wyliczoną kasę do końca miesiąca (wyliczona nawet stawka dzienna ), że nie możemy sobie pozwolić na wydatek rzędu min. 350 zł .
Młody się rozpycha i któryś narząd mi władował pod żebra (albo swoją nogę ) i jak się śmieję, to mnie pod żebrami z prawej strony napierdziela I brzuch mi dzisiaj popołudniu stwardniał tak konkret Przeszło po kilkunastu minutach, to było ogólnie po powrocie z ikei, ale nie byliśmy długo, więc się nie przełaziłam Wcześniej mi nigdy nie twardniał, no zobaczymy, może to jednorazowe, póki co nie panikuję. Jeszcze nie panikuję
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 21:47   #4691
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
No to jest oczywiste że w UK kasa lepsza ale ludzie w PL narzekają że pracy nie ma a to nie prawda (tzn nie mówię tu o małych miasteczkach czy wsiach bo tam na pewno pracy nie ma). Jak ktoś chce pracować to pracę znajdzie bez problemu tylko co będzie robił i za ile to już inna sprawa. Zresztą miałam u siebie osoby które potrafiły zarobić dużo więcej niż ja jako koordynator. Tylko trzeba chcieć pracować.
To jest prawda. Ale tacy ludzie są wszędzie niestety. Szkocja w całym UK ma największy odsetek ludzi, którzy siedzą na benefitach, bo im się nie opłaca pracować albo dla pana prezesa pracy nie ma...

Pamiętam takiego jednego 24 latka, urząd pracy zmusił go do pracy. 6 lat siedzi na benefitach. Dwie zdrowe ręce i dwie zdrowe nogi.
Wiecie co zrobił by nie pracować? Przychodził do pracy bez jedzenia, nie pił wody - odwodnił się tak, że zemdlał oczywiście karetka i brak możliwości dalszej pracy ze względu na medical conditions. Gdyby się zwolnił sam, albo został zwolniony dyscyplinarnie nie otrzymałby znów zasiłku....

Teraz w Polsce będzie podobnie. W moim poprzednim miejscu pracy - na produkcji krawcowe przychodzą i proszą o 3/4 etatu albo o 1/2 (na papierze) oczywiście, by móc załapać się na te dodatkowe 500 zł. W małych miejscowościach przy 3 dzieci kobietom już się nie będzie opłacało wrócić do pracy bo tak dostaną 1500 zł. Tyle to pewnie nawet na rękę nie miały nigdy. Mówię o niewykwalifikowanych osobach.


Ostatnio czytałam na jednej z grup, że jedna Pani otrzymuje 2,5k na dzieci i jest załamana bo MOPS jej nie przyznał świadczeń na kolonie i książki na dzieci.

Szkoda, że mojej córce nikt nigdy kolonii nie fundował. Nie wspomnę o ściąganiu alimentów z "tatusia".

Te 500 plus będzie się czkawką odbijać długo i zrobi ze społeczeństwem to co zrobiło UK ze swoim.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-15, 22:15   #4692
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Ale żeby nie było zbyt miło, boli mnie pachwina Wczoraj tylko pobolewało ale dziś przeszkadza i to bardzo. Świniaczkuu, Ty chyba miałaś coś podobnego? Podasz mi jak to się nazywało? W środę mam lekarza i wolałabym mu powiedzieć co się dzieje. Chyba, że te przeklęte skurcze nie przejdą to mnie zobaczą wcześniej. Ale muszę sobie wygooglać ang nazwę na tę cudowną przypadłość.
Ogólnie w najgorszym przypadku może to oznaczać rozejście spojenia łonowego, ale biorąc pod uwagę na jakim etapie już jesteśmy, to zapewne dziecko Cię uwiera, dodatkowo więzadła jakieś puszczają w związku z rozmiarami macicy i to też tak rwie. Czyli ogólnie pytaj o rozejścia spojenia łonowego, jeśli to sprawdzi i będzie ok, to pozostaje zagryźć zęby i cierpieć - nospa na ten ból nic nie daje niestety Pomaga tylko spanie na plecach z delikatnie podniesionymi nogami

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Zazdrosny zwierzak, wie że mu się szykuje konkurencja Moja kumpela która ma 2 psy, zanim wyszła ze szpitala dała mężowi ubranka noszone przez dziecko żeby pieski powąchały zanim z dzieckiem przyjadą.

No do tego doszło że Polakom się w Polsce nie chce pracować, a za granicą są dobrymi fachowcami. A za to w Polsce coraz więcej Ukraińców i też się ich chwali, bo oni przyjeżdżają tu pracować więc ciągną wszystkie nadgodziny, weekendy, co się da żeby tylko zarobić. Ja jak pytałam czy któryś z moich pracowników nie przyjdzie w weekend do pracy to tylko cisza (mimo że soboty były 50% więcej płatne a niedziele 100%). Kiedyś mi dziewczyna też powiedział że nie posprząta czegoś bo to nie należy do jej kompetencji- a miała ukończone tylko gimnazjum więc nie powinna mieć zbyt dużych wymagań co do pracy

Tija głupie pytanie- jak to jest z tą lewatywą? Jak przyjadę do szpitala ze skurczami to mi wtedy robią (bo chyba bym wolała ją mieć) i potem między skurczami latam do kibelka Najchętniej to zrobiłabym sobie sama lewatywę w domu.
Nasz psiak też dostanie przed naszym powrotem ze szpitala coś, co miało styczność z młodym Strasznie jestem ciekawa jego reakcji
To nie wiedziałaś, że ci, którzy mają najmniej kwalifikacji uważają, że najwięcej im się należy? Toż to od razu stanowisko dyrektora powinni dostać
Podłączam się do pytania - w "moim" szpitalu robią na życzenie po przyjęciu na porodówkę i zastanawiam się, jak to dokładnie wygląda

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
No to jest oczywiste że w UK kasa lepsza ale ludzie w PL narzekają że pracy nie ma a to nie prawda (tzn nie mówię tu o małych miasteczkach czy wsiach bo tam na pewno pracy nie ma). Jak ktoś chce pracować to pracę znajdzie bez problemu tylko co będzie robił i za ile to już inna sprawa. Zresztą miałam u siebie osoby które potrafiły zarobić dużo więcej niż ja jako koordynator. Tylko trzeba chcieć pracować.
Zgadzam się. Praca jest, to że niekoniecznie spełniająca oczekiwania potencjalnego pracownika, to inna bajka. Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje pracy, to ją znajdzie. Przynajmniej w większości regionów na chwilę obecną - nadal mimo wszystko są miejsca, gdzie tej pracy naprawdę nie ma.
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 22:19   #4693
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Ogólnie w najgorszym przypadku może to oznaczać rozejście spojenia łonowego, ale biorąc pod uwagę na jakim etapie już jesteśmy, to zapewne dziecko Cię uwiera, dodatkowo więzadła jakieś puszczają w związku z rozmiarami macicy i to też tak rwie. Czyli ogólnie pytaj o rozejścia spojenia łonowego, jeśli to sprawdzi i będzie ok, to pozostaje zagryźć zęby i cierpieć - nospa na ten ból nic nie daje niestety Pomaga tylko spanie na plecach z delikatnie podniesionymi nogami



Nasz psiak też dostanie przed naszym powrotem ze szpitala coś, co miało styczność z młodym Strasznie jestem ciekawa jego reakcji
To nie wiedziałaś, że ci, którzy mają najmniej kwalifikacji uważają, że najwięcej im się należy? Toż to od razu stanowisko dyrektora powinni dostać
Podłączam się do pytania - w "moim" szpitalu robią na życzenie po przyjęciu na porodówkę i zastanawiam się, jak to dokładnie wygląda



Zgadzam się. Praca jest, to że niekoniecznie spełniająca oczekiwania potencjalnego pracownika, to inna bajka. Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje pracy, to ją znajdzie. Przynajmniej w większości regionów na chwilę obecną - nadal mimo wszystko są miejsca, gdzie tej pracy naprawdę nie ma.

U mnie to było tak, ze lewatywa na łożku i gnałam pózniej do kibelka:/ mało komfortowa sytuacja. Wolałabym zrobić w domu. Ewentualnie liczyć ze organizm sam sie oczyści. Tutaj nie robią lewatywy. Nie ma nic gorszego chyba niz dwójka przy porodzie choć położna twierdzi, ze to normalne. Ale ja pewnie bym sie wstydziła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 22:30   #4694
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
U mnie to było tak, ze lewatywa na łożku i gnałam pózniej do kibelka:/ mało komfortowa sytuacja. Wolałabym zrobić w domu. Ewentualnie liczyć ze organizm sam sie oczyści. Tutaj nie robią lewatywy. Nie ma nic gorszego chyba niz dwójka przy porodzie choć położna twierdzi, ze to normalne. Ale ja pewnie bym sie wstydziła
Czyli w sumie biorąc pod uwagę, że w szpitalu robią tylko na życzenie, to przemyślę sprawę zrobienia jej w domu. Bo niewątpliwie muszę się oczyścić przed porodem. Tak jak Ty bym się wstydziła. Nie, ja bym się nie wstydziła. Ja bym chyba umarła ze wstydu I głupia zamiast się skupiać na rodzeniu, to bym robiła wszystko, żeby nie "urodzić" czegoś przed dzieckiem
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 22:35   #4695
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Praca jest, to że niekoniecznie spełniająca oczekiwania potencjalnego pracownika, to inna bajka. Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje pracy, to ją znajdzie. Przynajmniej w większości regionów na chwilę obecną - nadal mimo wszystko są miejsca, gdzie tej pracy naprawdę nie ma.
Dokładnie, miałam osoby które mieszkały 2 ulice od fabryki to zawsze był problem, że godziny pracy, że kasa, że coś tam, że mi się nie chce a z drugiej strony miałam całe auto 5 osób które przyjeżdżały z uśmiechem na twarzy 40 km bo w ich okolicach pracy nie było. Zawsze na czas, zadowolone, na produkcji zbierałam za nich same pochwały.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
U mnie to było tak, ze lewatywa na łożku i gnałam pózniej do kibelka:/ mało komfortowa sytuacja. Wolałabym zrobić w domu. Ewentualnie liczyć ze organizm sam sie oczyści. Tutaj nie robią lewatywy. Nie ma nic gorszego chyba niz dwójka przy porodzie choć położna twierdzi, ze to normalne. Ale ja pewnie bym sie wstydziła
O jejku, ja już się boję że gazy będę mieć w czasie parcia, a dwójki to sobie już nie wyobrażam!

Od wczoraj mój dzieć w godzinach w sumie nocnych urządza przemeblowanie swojego M1. Wczoraj to nawet TŻ był zaskoczony że ona tak tam majstruje po nocach

PS. No i jako że dzień bez krwotoku to dzień stracony to się jeszcze załapałam przed godz 24

Edytowane przez ziuta.
Czas edycji: 2016-06-15 o 22:37
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 22:41   #4696
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Ja tak jak Wy, pewnie zamiast skupić sie na parciu skupiłabym sie na tym by nie zrobić dwójki
Nie wiem czy tutaj kupie lewatywę w aptece....tutaj zwykłej strzykawki bez recepty nie kupie muszę poszukać opcji

Ziuta mój młody tez mi robi przemeblowanie wieczorami i w nocy. Dzis znów go klepalam po tyłku kto wypina tego wina
Tyle, ze poważnie odczuwam to, ze on jest duży. Daje mi to w kość mocno


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-15, 23:09   #4697
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Zawsze ktoras z nas moze Ci wyslac poczta lewatywe

Chcialam sobie pospac dzisiaj na boku i dupa, wlasnie sie na plecy musialam uwalic, bo spojenie/pachwiny zaczely palic zywym ogniem. Ehhhh...
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 00:23   #4698
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
O kurczę Przykro mi, że mąż się nie dostał.
Nic już nie można zrobić?
Chyba nie da rady, to znaczy mógłby sobie zrobić na własną odpowiedzialność, ale lekarz mu powiedział, że radzi mu żeby absolutnie tego nie robił...
Chyba, że jeszcze do tego innego lekarza wyślemy męża, niech się wypowie, zobaczymy.

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Dziękuję dziewczyny kochane jesteście

U nas, tzn. wśród rodziny czy znajomych obchodzi się i imieniny i urodziny - więcej okazji do świętowania i prezentów

Pochwalę się że imieniny mi się bardzo udały, spędziłam fajny dzień
Od męża dostałam kwiaty, czekoladki(oczywiście) i książkę od rodziców bransoletkę a od teściowej perfumy - playboy wild, bo jak stwierdziła - pasują do mnie (? nie wnikałam ).
A od Zuźki dwa mocne kopy pod żebra na szczęście
Fajnie, że miałaś udane imieniny. Miłe prezenty.

U mnie w rodzinie się tylko urodziny obchodzi, a imieniny stają się co najwyżej okazją do drobnych upominków.
Natomiast moi teściowie obchodzą imieniny i potrafią wpaść spontanicznie bez zapowiedzi do solenizanta, tak jakby oczywistym było, że oczekuje on na takich gości w pełnej gotowości i z ciastem... Tymczasem na przykład zapomniał o własnych imieninach i leży sobie w dresie na kanapie. Taki to problem z różnicami regionalnymi w obchodzeniu świąt. :P

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Właśnie czytam na facebooku na sierpniowych mamach że dziewczyna miała mieć córkę a teraz w 32 tygodniu lekarze stwierdzili że to chłopiec ale szok co?
O rety. Nie mogłabym chyba długo się przyzwyczaić po tym jak bardzo mocno już się przyzwyczaiłam do wiadomości o płci, no i ten problem z imieniem...

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Dzisiejszy dzień był dla mnie koszmarem.
Urząd pracy wysłał nam 20 uchodźców. I wszystko byłoby fajne i piękne ale ŻADEN nie znał nawet podstaw angielskiego....A Amazon nie chce byśmy zatrudniali ludzi chociażby bez podstaw bo szkolenie takiego człowieka jest bezsensowne plus nieznajomość zasad BHP w takim miejscu może grozić bardzo poważnymi skutkami.

Np na pytanie o to, gdzie jest wyjście ewakuacyjne odpowiadają YES albo PMP (nazwa mojej agencji).

Amazon często przeprowadza próby alarmowe i nic bardziej nie irytuje niż człowiek, który wtedy nie wie co robić.

Do tego wypełnianie dokumentów przez takiego człowieczka to jest rzeź. Jeden dziś nawyzywał koleżankę od dziwek, bo on nie rozumiał pytań...

Ja nie mam nic przeciwko uchodźcom, dawaniu im kart stałego pobyytu - ale skoro UK stać na to by oni otrzymywali mieszkania socjalne i benefity na dzień dobry, to powinno być stać państwo na szkolenie ich językowo również. Powinni być zmuszeni do tego dosłownie....Nie ma już w tym kraju pracy dla wszystkich. Teraz trzeba chociaż znać podstawy


Tak mnie to wszystko dziś zestresowało, że moje skurcze zmieniły natężenie z "ok, są, spoko" na "o kurczaczki to boli" w regularnych odstępach.
Wróciłam do domu, od razu kierunek kanapa, opcja drzemka i jest lepiej.

Ale żeby nie było zbyt miło, boli mnie pachwina Wczoraj tylko pobolewało ale dziś przeszkadza i to bardzo. Świniaczkuu, Ty chyba miałaś coś podobnego? Podasz mi jak to się nazywało? W środę mam lekarza i wolałabym mu powiedzieć co się dzieje. Chyba, że te przeklęte skurcze nie przejdą to mnie zobaczą wcześniej. Ale muszę sobie wygooglać ang nazwę na tę cudowną przypadłość.
Co za bezsens z wysyłaniem ich bez choćby minimalnego przygotowania. :/

Mam nadzieję, że ten ból przejdzie, może to kwestia ustawienia dziecka.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość

Byłam na sr Były dziś ćwiczenia oddechowe na sali oraz położna pokazywała różne pozycje do łagodzenia bólu i do porodu- TŻ dzielnie mi pomagał.

Tija głupie pytanie- jak to jest z tą lewatywą? Jak przyjadę do szpitala ze skurczami to mi wtedy robią (bo chyba bym wolała ją mieć) i potem między skurczami latam do kibelka
Najchętniej to zrobiłabym sobie sama lewatywę w domu.
Fajnie, że TŻ już ma przećwiczone pomaganie przy pozycjach porodowych.

Mnie dość mocno stresuje temat lewatywowo-kibelkowy i sama nie wiem jak bym chciała rozwiązać ten problem, w domu, w szpitalu czy co.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Spłukaliśmy się dzisiaj w Ikei, a TŻ w drodze do pracy rozwalił sobie okulary I uwaga, o zgrozo - będziemy musieli je skleić czy coś, bo dopiero po kolejnej wypłacie dostanie nowe Mamy tak wyliczoną kasę do końca miesiąca (wyliczona nawet stawka dzienna ), że nie możemy sobie pozwolić na wydatek rzędu min. 350 zł.
Młody się rozpycha i któryś narząd mi władował pod żebra (albo swoją nogę ) i jak się śmieję, to mnie pod żebrami z prawej strony napierdziela I brzuch mi dzisiaj popołudniu stwardniał tak konkret Przeszło po kilkunastu minutach, to było ogólnie po powrocie z ikei, ale nie byliśmy długo, więc się nie przełaziłam Wcześniej mi nigdy nie twardniał, no zobaczymy, może to jednorazowe, póki co nie panikuję. Jeszcze nie panikuję
A to pech z tymi okularami. :/

Nie panikuj, u mnie wciąż brzuszna decha, a wszystko podobno w normie.


Od paru dni cierpię na straszną bezsenność i dziś wieczorem po prostu padłam na kanapie, a potem nie wiem jakim sposobem znalazłam się w łóżku, niestety w ubraniu, makijażu i niewykąpana. Przebudziłam się i teraz ogarnęłam wszystko, czekam aż włosy podeschną i wracam spać.

Zdążyłam odnotować, że u mnie już 31. tydzień.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 00:40   #4699
znowuzapomnialamhasla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 412
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Dziękuję dziewczyny kochane jesteście

U nas, tzn. wśród rodziny czy znajomych obchodzi się i imieniny i urodziny - więcej okazji do świętowania i prezentów

Pochwalę się że imieniny mi się bardzo udały, spędziłam fajny dzień
Od męża dostałam kwiaty, czekoladki(oczywiście ) i książkę od rodziców bransoletkę a od teściowej perfumy - playboy wild, bo jak stwierdziła - pasują do mnie (? nie wnikałam ).
A od Zuźki dwa mocne kopy pod żebra na szczęście

Sto lat, sto lat!!!! Wszystkiego naj!
Ja imienin nie obchodze, ale argument z okazja do prezentow mnie przekonuje, by zaczac

Dziewczyny, jeszcze nie rzygam, ale chce mi sie okrutnie. Obiad zjadlam dzis o 21, a tak to tylko chleb z maslem i wedlina Rano jestem w stanie tylko to skubnac. Dzis wstalam o 15 i nie bylo tak zle jak o 8, ale tylko dopoki jem po jednej kanapce w duzych odstepach czasu. Najgorzej na czczo i po konkretnym jedzeniu.
Ja przez 5 tygodni (do 15 tc) rzygalam codziennie jak kot nawet po wodzie mineralnej. To byl koszmar. Plakac mi sie chce na sama mysl, ze znow mialoby tak byc...

Zamowilam sobie dzis perfumy, bo wszystkie, ktore lubilam skonczyly mi sie. Troche mi to poprawilo humor.

Potwierdzili mi tez rejestracje na darmowe warsztaty z masazu Shantala i relaksacji niemowlaka. Lacznie 90min. Ciesze sie ogromnie!

Dzwonilam dzis na trakt porodowy do szpitala, w ktorym chce rodzic. Chyba jutro pojedziemy obejrzec. W czasie rozmowy slyszalam krzyki jakiejs kobity. Dlonie spocily mi sie w sekunde, a nogi ugiely. Darla sie jakby plonela na stosie.
Ostatnio mniej sie balam porodu-to juz nieaktualne.


Florencee- mnie tez temat kibelkowy stresuje. Nie chce lewatywy, ale zesrac sie (pardon) przy douli i moze tzcie to tez nie chce
Szkoda, ze maz sie nie zalapal :-/
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość

Jak byłam w ciąży z Oliwią to nasza suczka bardzo pilnowała mojego brzucha. wg mnie doskonale wiedziała, że jestem w ciąży. Po ciąży pilnowanie przeniosła na Oliwkę Potrafiła leżeć koło łóżeczka i nie pozwolić do niego podejść. Zołza.

Teraz mój psiur zdaje się mieć wylane Dla niego najważniejsze zawsze było by być blisko mnie i przytulić się do cyca. Myślę, że będzie po porodzie "zazdrosny".

Kotka na początku ciąży spała mi na brzuchu, ciągle się na nim kładła. Później nastąpił etap chyba obrażenia, bo mnie unikała. Teraz znów wróciła w łaski. I się za mną szlaja. Ja leżę ona zawsze obok
Przy jednym cycu synek, przy drugim piecho Szkoda troche tzta, bo dla niego cycka zabraknie, a tez pewnie by chcial


Opowiem Wam cos-moja siostra poszla spontanicznie do wrozki. Zamiast kolezanki, ktorej nagle cos wypadlo. Wrozka oprocz tego, ze powiedziala jej wszystko o rodzinie, mezu, pracy, to powiedziala, ze w bliskiej rodzinie urodzi sie niebawem dziecko-w lipcu lub sierpniu. Dacie wiare? Babka tarota stawia. Strasznie sie nabijalam z tego, ze do wrozki lezie, ale powiedziala jeszcze kilka innych rzeczy. Nie znala nazwiska mojej siostry (miala przyjsc kolezanka), nie gadala z nia-siostra powiedziala ledwo dzien dobry, a ta juz miala rozlozone karty. Do babki czeka sie dwa miesiace, placi co łaska. Znam tez inna osobe, ktora u niej byla i jej sie sprawdzilo.
Uwazam, ze dziala to na pewno takze na zasadzie samospelniajacego sie proroctwa, ale skad o tym dziecku mogla wiedziec? oO



Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez znowuzapomnialamhasla
Czas edycji: 2016-06-16 o 00:48
znowuzapomnialamhasla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-16, 05:58   #4700
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
mam zestaw do hybryd,ale jestem beztalencie totalne i wolę pomalować normalnym lakierem i po dwóch dniach zmyć , a i tak najczęściej mam paznokcie łyse, ale zadbane i to mi wystarcza.



hhehe..
kurcze to lipa z tym zasięgiem..
chłop ma racje - zadeklarowałabyś jakieś konkrety to by był w gotowości


życie...
przyznać muszę, mimo mojej olbrzymiej antypatii do miejsca , w którym się znajduję i systemu opieki zdrowotnej w Pl wielki szacunek należy się położnym i pielęgniarkom (Tija) wiadomo są też osoby , którym przydałby się odpoczynek albo odświeżenie wiedzy, ale stykają się z takimi sytuacjami w swojej pracy,że
serial by tu można kręcić..
Ja też w sumie położne które spotkałam poza jedną Panią były bardo bardzo w porządku wiec nie ukrywam ze liczę ze na taką super Panią jak np Tija trafię jak sama pojadę rodzić
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 06:04   #4701
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

To jest jeden plus moich pobytów w szpitalu- to miejsce i ludzie przestaje być obce. Lekarze z patologii sa na poloznictwie, położne z poloznictwa bywają na patologii. Znam już rozkład dnia tego oddziału, zwyczaje, widziałam szykowanie do cesarki. Poleżalam nawet na sali porodowej pod ktg, mogłam jeszcze raz wszystko obejrzeć dokładnie.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 06:06   #4702
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Dokładnie, miałam osoby które mieszkały 2 ulice od fabryki to zawsze był problem, że godziny pracy, że kasa, że coś tam, że mi się nie chce a z drugiej strony miałam całe auto 5 osób które przyjeżdżały z uśmiechem na twarzy 40 km bo w ich okolicach pracy nie było. Zawsze na czas, zadowolone, na produkcji zbierałam za nich same pochwały.


O jejku, ja już się boję że gazy będę mieć w czasie parcia, a dwójki to sobie już nie wyobrażam!

Od wczoraj mój dzieć w godzinach w sumie nocnych urządza przemeblowanie swojego M1. Wczoraj to nawet TŻ był zaskoczony że ona tak tam majstruje po nocach

PS. No i jako że dzień bez krwotoku to dzień stracony to się jeszcze załapałam przed godz 24
Hehe tez się obawiam dwójki; ) u nas w szpitalu lewatywa na życzenie, można zrobić samemu w domu.
Jejku masakra z tymi krwotokami :/
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 06:07   #4703
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
dobrze,że piszesz o tych "prostych" marzeniach matki..to jest ta druga strona macierzyństwa, a niestety często mija się ona z naszymi oczekiwaniami i planami..choć dzieci są tak różne , że nie ma reguły..

czasami trzeba chłopa ustawić do pionu i nie ma co się ciaćkać.. w każdym zwiazku zdarzają się takie chwilę i moim zdaniem lekkie spięcie raz na jakiś czas jest nawet potrzebne i odświeżające, także głowa do góry i jutro uciesz sie i doceń jak tżet zepnie pośladki,żeby być lepszym facetem

świetne wieści po wizycie.. jak Natalka zareagowała na widok z usg?
Wiesz, nie każdy to przyzna, że macierzyństwo nie zawsze jest usłane różami, zwłaszcza, że w PL wciąż pokutuje wizja 'Matki Polki', poza tym, co gorsza, często matka matce ciosa kołki na głowie, bo nie wiedzieć czemu niektóre uważają, że znają się na wychowywaniu dzieci lepiej itp. Ja już nieraz zgarnęłam burę za to, że się przyznałam, że jestem zmęczona, że mam chwilami dość wszystkiego itp. a dodam tylko, że przecież do lipca zeszłego roku wychowywałam Natalkę samotnie. Pamiętam jak mi się na jakimś forum nawet tutaj oberwało (bo raz poszłam na masaż bo już nie mogłam zdzierżyć z moim kręgosłupem - jestem po 2 operacjach), że co ja narzekam, że mam pomoc rodziców itd. ale tak to już jest - zdrowy chorego nie zrozumie. Dopiero teraz mam porównanie, odkąd jest TŻet. I psioczyłam na niego ostatnio ale jest świetnym ojcem dla Natalki, niejeden biologiczny nie dosięga mu do pięt. I jaka to ulga dla mnie, że już nie wszystko na moich barkach, jakie poczucie bezpieczeństwa itd.
Natalka albo była mało zorientowana (bo wiadomo ja to na USG widać...) albo zazdrosna albo jedno i drugie .

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Super, że z Małą wszystko dobrze Rośnie dziewczynka
dziękuję!

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Super, że Kasia już taka duża, oby w sobotę chciała się bardziej ujawnić. Fajnie, że cała rodzinka była w komplecie.
Dzięki!
Szkoda, że mężowi się nie udało..

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Virginia, jak ja cię rozumiem, dzieci mają jakiś szósty zmysł, mó
j też czuje, że "coś się święci" i nagle stałam się niezbędna w każdej czynności. Oczywiście, że nie mogę iść sama do toalety, w nocy przybiega i tarabani mi się na przytulanie, jak idziemy na spacer, to muszę iść obok wózka i trzymać go za rękę, a jak ktoś go bierze na zmianę pieluchy, to muszę iść z nimi, bo on musi mnie widzieć itd. Aż sie boję, jak zniesie moją nieobecność.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
dokładnie, ja też

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Właśnie z tego testu wyszło nam, że Oliwia ma wrodzoną niedoczynność tarczycy.

Zresztą to kolejna historia.

Jak młoda leżała już na chirurgii dziecięcej, np gdy ją brali do badań nigdy nie płakała - wkuwali jej się w głowę np a ona tylko otwierała oczy i zamykała. Spała całymi dniami, każde przyłożenie do piersi było katastrofą, butli też nie chciała.
Jak zwracałam uwagę lekarzom czy pielęgniarkom to wszyscy jak jeden dzwon, że to leki przeciwbólowe, że noworodki tak mają. Ble ble ble. Dla mnie było coś bardzo nie tak.
Moja intuicja mówiła mi, że ona jednak musi czasami popłakać jak normalne dziecko.

Po kilku tygodniach dostałam list do domu, napisane takim językiem, że mój tato musiał mnie łapać, bo z nerwów zaliczyłam odjazd. Nazwa choroby była oczywiście po łacinie i informacje na pierwszym miejscu takie jak UPOŚLEDZENIE UMYSŁOWE itp....Ja myślałam, że mi się serce na milion kawałków rozpadnie. Dalej oczywiscie była senność, brak odruchu ssania....czyli wszystkie symptomy, na które zwróciłam uwagę....A które lekarze olali.

Jak wleciałam do szpitala z tym listem, to lekarz fruwał po tej swojej dyżurce, bo tak mnie adrenalina wtedy nosiła i tak byłam wkurzona, że miałam ochotę wpaść tam z kałasznikiem.

Po kilku dniach brania hormonów Oliwia darła gębopaszczę jak inne dzieci
Szkoda słów na takich lekarzy, aż nóż się w kieszeni otwiera .

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Pochwalę się że imieniny mi się bardzo udały, spędziłam fajny dzień
Od męża dostałam kwiaty, czekoladki(oczywiście ) i książkę od rodziców bransoletkę a od teściowej perfumy - playboy wild, bo jak stwierdziła - pasują do mnie (? nie wnikałam ).
A od Zuźki dwa mocne kopy pod żebra na szczęście
a jaka książka? teściowa
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 06:17   #4704
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Mi sie wydaje ze to macierzyństwo to i tak juz teraz jest trochę odczarowane. Ze kobiety coraz częściej głośno mówią, że to nie jest bajka, że sa problemy, że karmienie to nie takie hop siup i już, że potrzebują pomocy. Potrafią powiedzieć, ze nie będą siedziały w domu z dzieckiem same, bo kiedyś tak było.
Za to ciążą jest dla mnie przereklamowana i o niej mówi sie mało. Albo ja nie zwracalam uwagi.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 06:45   #4705
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Wiem, ze było juz to pytanie, ale chyab nie było odpowiedzi (albo przeoczyłam :/ ), czy masaż szyjki naprawde tak strasznie boli? Przed czy w trakcie porodu jest ona jakos bardziej wrażliwa? Skoro teraz jej badanie w ogole nie jest odczuwalne....
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 06:47   #4706
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Dla mnie kazde kolejne badanie ginekologoczne jest coraz bardziej odczuwalne i nieprzyjemne. Jakby mi sie coraz ciasniej robiło.
Położna w sr mówiła że szyjka w trakcie porodu boli i samo spr rozwarcia jest odczuwalne.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:10   #4707
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że miałam parę historii z młodą gdzie lekarze traktowali mnie jak jakąś nadopiekuńczą wariatkę. Miałam np taką sytuację, młoda miała jakieś 4 lata, że wydawało mi się, że ona nie słyszy. Moja rodzina oczywiście utrzymywała, że ona mnie ignoruje.

Lekarz pediatra oczywiście patrząc się na dziecko i mówiąc do niego stwierdzał, że wszystko ok. Ale kiedy mówisz i ktoś patrzy się na Ciebie to bardzo łatwo zrozumieć/usłyszeć bo jest się skupionym.

Ja mając asa w rękawie czyli jej wcześniactwo, operacje zaraz rzucałam karty na stół i lekarze dla świętego spokoju wysyłali mnie na badania. Ale zawsze z łaską.

Okazało się, że Oliwia miała prawie 70% niedosłuchu na jedno ucho i 50% niedosłuchu na drugie.....
Małe dzieci mają taki problem, że często przy katarze im woda nie odpływa z uszu i przez to mają niedosłuch. Powinny z tego wyrosnąć w najgorszym przypadku trzeba wykonać zabieg nacięcia tam czegoś, by ta woda odpływała.

Teoretycznie z tego wyrosła, ale np przy katarze ta woda dalej jej się tam zbiera. Ale wystarczy taka "oliwka z balonikiem" i dziecko musi nadmuchać balonik nosem, przez tą oliwkę, zmienia się ciśnienie w uchu i ta woda odpływa/odchodzi.
intuicja matki rzadko bywa zawodna, a sprawdzanie słuchu poprzez mówienie do dziecka to jakiś absurd.. nawet pukanie za plecami, klaskanie z tyłu głowy jest zawodne..bo po pierwsze różne tony dźwięków inaczej się odbiera, po drugie poza samym dźwiękiem w ten sposób wysyła się również inne fale/drgania/ruch powietrza..dobrze,że nie dałaś się zbyć i córa otrzymała w porę pomoc..



Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Spłukaliśmy się dzisiaj w Ikei, a TŻ w drodze do pracy rozwalił sobie okulary I uwaga, o zgrozo - będziemy musieli je skleić czy coś, bo dopiero po kolejnej wypłacie dostanie nowe Mamy tak wyliczoną kasę do końca miesiąca (wyliczona nawet stawka dzienna ), że nie możemy sobie pozwolić na wydatek rzędu min. 350 zł .
Młody się rozpycha i któryś narząd mi władował pod żebra (albo swoją nogę ) i jak się śmieję, to mnie pod żebrami z prawej strony napierdziela I brzuch mi dzisiaj popołudniu stwardniał tak konkret Przeszło po kilkunastu minutach, to było ogólnie po powrocie z ikei, ale nie byliśmy długo, więc się nie przełaziłam Wcześniej mi nigdy nie twardniał, no zobaczymy, może to jednorazowe, póki co nie panikuję. Jeszcze nie panikuję
tżet przemęczy się w sklejonych okularach.. korona mu z głowy nie spadnie.. ale niekomfortowo jest trafić na niespodziewany duży wydatek w miesiącu , kiedy trzeba pasa zacisnąć
może następnym razem spróbuj z nospą?

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
O jejku, ja już się boję że gazy będę mieć w czasie parcia, a dwójki to sobie już nie wyobrażam!
i po coś mi o tych gazach pisała? nawet o tym nie pomyślałam.. przed chwilą zabrali dziewczynę na cc , rano miała lewatywę,mówi,że nie było źle..

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość

Od paru dni cierpię na straszną bezsenność i dziś wieczorem po prostu padłam na kanapie, a potem nie wiem jakim sposobem znalazłam się w łóżku, niestety w ubraniu, makijażu i niewykąpana. Przebudziłam się i teraz ogarnęłam wszystko, czekam aż włosy podeschną i wracam spać.

Zdążyłam odnotować, że u mnie już 31. tydzień.
masakra zaliczyłaś spanko..a jak w nocy?
za 31tc
Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Dzwonilam dzis na trakt porodowy do szpitala, w ktorym chce rodzic. Chyba jutro pojedziemy obejrzec. W czasie rozmowy slyszalam krzyki jakiejs kobity. Dlonie spocily mi sie w sekunde, a nogi ugiely. Darla sie jakby plonela na stosie.
Ostatnio mniej sie balam porodu-to juz nieaktualne.
ja leże drzwi w drzwi z traktem porodowym.. cały czas toczą się dantejskie sceny..mam tu kącik kanapowy zaraz obok i tam też zalegają dziewczyny w trakcie porodu..

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Wiesz, nie każdy to przyzna, że macierzyństwo nie zawsze jest usłane różami, zwłaszcza, że w PL wciąż pokutuje wizja 'Matki Polki', poza tym, co gorsza, często matka matce ciosa kołki na głowie, bo nie wiedzieć czemu niektóre uważają, że znają się na wychowywaniu dzieci lepiej itp. Ja już nieraz zgarnęłam burę za to, że się przyznałam, że jestem zmęczona, że mam chwilami dość wszystkiego itp. a dodam tylko, że przecież do lipca zeszłego roku wychowywałam Natalkę samotnie. Pamiętam jak mi się na jakimś forum nawet tutaj oberwało (bo raz poszłam na masaż bo już nie mogłam zdzierżyć z moim kręgosłupem - jestem po 2 operacjach), że co ja narzekam, że mam pomoc rodziców itd. ale tak to już jest - zdrowy chorego nie zrozumie. Dopiero teraz mam porównanie, odkąd jest TŻet. I psioczyłam na niego ostatnio ale jest świetnym ojcem dla Natalki, niejeden biologiczny nie dosięga mu do pięt. I jaka to ulga dla mnie, że już nie wszystko na moich barkach, jakie poczucie bezpieczeństwa itd.
Natalka albo była mało zorientowana (bo wiadomo ja to na USG widać...) albo zazdrosna albo jedno i drugie .
ja to uważam,że nie ma co oceniać innych..każdy z nas jest w innej sytuacji i nie do końca może zrozumieć drugą osobę.. fajnie,że tżet tak się spisuje w roli taty
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:30   #4708
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Pierniki jak twoje ciśnienie?
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:31   #4709
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Hej

Dzisiaj zaczynam 33 tydzień ciąży Ruszamy dzisiaj w trasę po urzędach. Obyśmy wszystko w miarę bezboleśnie załatwili.

znowuzapomnialamhasla współczuję wymiotów

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość

Mój mąż nie został zakwalifikowany na te soczewki fakijne, niestety ma trochę problemów z oczami i znaleźli mu przeciwskazania. I też mu powiedzieli, że laserowej korekcji mieć nie może. Niestety nie pozbędzie się swoich grubych okularów, a bardzo chciałby, szkoda. ;/
Przykro mi

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Z weselszych tematów - dziś u ginki był ze mną TŻet i jeszcze Natalka się załapała (trochę przypadkiem bo musieliśmy ją odebrać przed ze żłobka) . Kasia waży już 1896g (32tc), nadal ma długie nogi, ale zasłaniała znowu buzię rączkami więc ginka kazała mi przyjść w sobotę do szpitala na dyżur to znów spróbuje podejrzeć. W ogóle Wam powiem, że jak był ze mną TŻet to badanie trwało dłużej niż zwykle, pokazała nam nawet Kasię w 3D (po raz pierwszy) i w ogóle wyglądała na bardziej przejętą. Pomiary wszystkie ok.
Mam nadzieję, że jakoś w miarę bezproblemowo uda się TŻtowi dotrzeć na poród

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
z wieści szpitalnych - koleżanka obok ma kaszel jak przy gruźlicy,
Jak piszesz o patologicznych towarzyszkach to mam wrażenie, że leżysz u mnie w szpitalu. Generalnie masarka

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Tutaj polozna mówiła ze bic nie mogą. Nie mogą zakazać, nie moga wywalić ze szpitala, odmowic leczenia. Nic. Tylko pouczac.
Pouczanie nic nie daje... One wiedzą co robią i wręcz otwarcie mówią, że na fajurka idą. Przy przyjęciu pytamy pacjentkę o nałogi, ze świecą szukać tej bez.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
życie...
przyznać muszę, mimo mojej olbrzymiej antypatii do miejsca , w którym się znajduję i systemu opieki zdrowotnej w Pl wielki szacunek należy się położnym i pielęgniarkom (Tija) wiadomo są też osoby , którym przydałby się odpoczynek albo odświeżenie wiedzy, ale stykają się z takimi sytuacjami w swojej pracy,że
serial by tu można kręcić..


Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Właśnie z tego testu wyszło nam, że Oliwia ma wrodzoną niedoczynność tarczycy.
Kurcze, ale Twoja Oliwka miała przejść po porodzie Operacja, niedoczynność tarczycy, problemy ze słuchem. Dobrze, że teraz już jest ok

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Właśnie czytam na facebooku na sierpniowych mamach że dziewczyna miała mieć córkę a teraz w 32 tygodniu lekarze stwierdzili że to chłopiec ale szok co?
Ups

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Dzisiejszy dzień był dla mnie koszmarem.
Urząd pracy wysłał nam 20 uchodźców. I wszystko byłoby fajne i piękne ale ŻADEN nie znał nawet podstaw angielskiego....A Amazon nie chce byśmy zatrudniali ludzi chociażby bez podstaw bo szkolenie takiego człowieka jest bezsensowne plus nieznajomość zasad BHP w takim miejscu może grozić bardzo poważnymi skutkami.


Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Ktoś będzie się wbijał w tą moją kochaną, maleńką piętkę, prześliczną stópkę


Tija głupie pytanie- jak to jest z tą lewatywą? Jak przyjadę do szpitala ze skurczami to mi wtedy robią (bo chyba bym wolała ją mieć) i potem między skurczami latam do kibelka Najchętniej to zrobiłabym sobie sama lewatywę w domu.
Bo to dla zdrowia właścicielki tej cudnej piętki

Z lewatywą - zazwyczaj przy przyjęciu robią lewatywę. Po podaniu jej ważne jest by utrzymać ją w sobie jak najdłużej, żeby faktycznie zadziałała i było sens ją robić. Gdy już mocno goni na kibelek wtedy dopiero lecimy. I to nie jest tak, że lata się 10 razy Zazwyczaj raz, a porządnie.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Wiem, ze było juz to pytanie, ale chyab nie było odpowiedzi (albo przeoczyłam :/ ), czy masaż szyjki naprawde tak strasznie boli? Przed czy w trakcie porodu jest ona jakos bardziej wrażliwa? Skoro teraz jej badanie w ogole nie jest odczuwalne....
Szyjka macicy jest unerwiona, więc mocne drażnienie jej w tracie masażu będzie cholernie boleć.
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:34   #4710
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Tija jak ty dzis to ja jutro.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-20 02:01:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.