|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 624
|
Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Dziewczyny błagam, pomóżcie!
![]() Równo miesiąc temu poznałam przez internet pewnego chłopaka. Pisaliśmy, całkiem fajnie było. Po około 2 tygodniach on zaproponował spotkanie, ja nie dałam rady, później też jakoś nie mogliśmy się zgrać z wolnym czasem, ale w końcu ustaliśmy spotkanie na sobotę (ubiegłą). Umówiliśmy się w mieście, w którym ja studiuję, a on mieszka. Zaproponował, że przyjedzie po mnie na pętle autobusową, ale powiedziałam, że dojadę komunikacją miejską w wyznaczone miejsce. I spotkaliśmy się. Świetny chłopak, miły, spokojny, ogólnie mój typ. Ale jednak coś nie pykło. Spacerowaliśmy, ale ciągle jakoś rozmowa się nie kleiła. Były często takie dłuższe chwile ciszy. Ja ogólnie jestem raczej małomówna i nieśmiała, dopiero po bliższym poznaniu otwieram się przed ludźmi, on też jest dość nieśmiały. I nie wiem, czy to w tym rzecz, czy po prostu nie nadawaliśmy na tych samych falach... Poszliśmy do restauracji, gdy przyszła pora płacenia, powiedziałam, że zapłacę za siebie, on stanowczo odmówił i zapłacił całość. Później zaproponował, że mnie odwiezie do domu albo chociaż na pętlę. Też odmówiłam. Poprosił mnie, żebym w takim razie chociaż podeszła z nim do samochodu na chwilkę, bo chciałby mi coś pokazać. Zgodziłam się, poszliśmy. Wręczył mi pamiątkę, z pewnego kraju, który ostatnio odwiedził - w trakcie, kiedy już pisaliśmy. Następnie odprowadził mnie na najbliższy przystanek, tak jak chciałam. Zapytał, czy chciałabym się spotkać jeszcze raz. Powiedziałam, że nie wiem, muszę to przemyśleć. On powiedział, że chciałby. Później pisaliśmy smsy. Podziękował za spotkanie i powiedział, że bardzo miło spędził czas. Zapytał co ja myślę o spotkaniu. Napisałam więc, że myślę, że jest bardzo fajny, ale chyba nie nadajemy na tych samych falach. Po czym on, że podobam mu się, jestem inna niż wszystkie, na spotkaniu byłam zamknięta w sobie, ale to pewnie dlatego, ze to pierwsze spotkanie, że on też się denerwował trochę, mimo, że starał się tego nie okazywać. Napisał też, że może na następnym spotkaniu bardziej się przed nim otworzę, jeśli oczywiście będę chciała się spotkać. Wtedy ja napisałam, że rozmowa nam ewidentnie nie szła i myślę, że nie ma sensu tego kontynuować. Później zapytał jeszcze tylko, czy nie żałuję, że nie wyszło, bo on tak i jest mu szkoda i czy popełnił jakiś błąd, bo jeśli mu to powiem, to może dzięki temu nie popełni go w przyszłości. Napisałam zgodnie z tym co myślę, że nie popełnił błęd i też jest mi trochę szkoda, bo podczas pisania wydawało się, że się fajnie dogadujemy... Na co on, że szczerze życzy mi powodzenia i na pewno trafię na kogoś fajnego. Spotkanie było w sobotę, decyzja wczoraj, a ostatni sms dziś po południu... Teraz czuję, że może zbyt pochopnie podjęłam decyzję Może warto byłoby jednak spotkać się jeszcze chociaż raz i zobaczyć, czy coś się poprawi, czy nadal nie będziemy się dogadywać. Tym bardziej, że mamy podobne cele i wartości w życiu. Żałuję, że tak szybko podjęłam decyzję i to zakończyłam. Tylko teraz wydaje mi się, że głupio by to wyglądało i zbyt dobrze by o mnie nie świadczyło, gdybym napisała mu, że zmieniłam zdanie i może jednak spróbujemy... Sama nie wiem co robić. Z racji, że mam to na świeżo, to myślę, że może mogłabym coś jeszcze zdziałać, ale z drugiej strony tak nie wypada i później może by przez to nie miał do mnie szacunku? Łudzę się nadzieją, że może jeszcze cokolwiek napisze do mnie, to jakoś bym to rozegrała, ale marne szanse na to... :/ Z reguły nie angażuję się zbyt szybko w relacje z ludźmi i nie wiem czemu mi teraz zaczęło na tym zależeć, tym bardziej, że w sobotę byłam prawie pewna, że nie ma szans, żeby coś z tego wyszło
__________________
"Warto być uczciwym, choć to się nie opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto" W. Bartoszewski Edytowane przez xxee Czas edycji: 2016-06-20 o 21:04 |
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Mi zawsze rozmowa się nie klei podczas pierwszego spotkania z kimś kogo do tej pory znałam tylko przez internet. Kwestia stresu, nieśmiałości itp. zawsze to inaczej mieć przed sobą żywą osobę, niż tylko wklepywać tekst. Jeśli dobrze się wam pisało, a chłopak ogólnie zrobił dobre wrażenie to moim zdaniem faktycznie podjęłaś tę decyzję zbyt pochopnie.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 116
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Słuchaj, nic nie tracisz pisząc do niego. Po prostu szczerze mu napisz, że od ostatniej waszej rozmowy dużo o nim myślisz i chyba jednak podjęłaś pochopną decyzję. Że przepraszasz go za to, i gdyby jednak chciał umówić się na kawę, to niech się odezwie, chociaż oczywiście zrozumiesz, gdyby już nie miał na to ochoty.
Prosto, szczerze i grzecznie. Jestem na 98% pewna, że chłopak się ucieszy z takiego obrotu spraw, a nie będzie analizował szacunek do Ciebie w późniejszym terminie. Możecie się za 3 lata przy zaręczynach śmiać, że "prawie byśmy się nie zeszli" A z drugiej strony - jeżeli w sobotę intuicja podpowiadała Ci, że to nie to, i to bardzo silnie, to może tak właśnie było, a teraz może go idealizujesz? Sama musisz zdecydować. Ale ja bym się odezwała i dała szansę
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
A ja, w przeciwieństwie do dziewczyn, odradzam. Nauczyłam się słuchać swojej intuicji. Tobie widocznie coś nie grało. Przecież nie chodzi o to, że się nie kleiło ze stresu, bo to jest nawet urocze. Nie zmuszałabym się na Twoim miejscu, przeczucie to przeczucie, a jak drugi raz mu po kolejnym spotkaniu odmówisz, to na pewno będzie jeszcze bardziej niezręcznie. Nie wiń sie za to, że coś nie "pykło". Bywa
Edytowane przez tarkowska Czas edycji: 2016-06-20 o 21:30 |
|
|
|
|
#6 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 624
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
![]() Swoją drogą, w lepsze słowa chyba bym tego nie ujęła ![]() No i sprawa z tą intuicją... przeważnie nie zawodzi, chociaż już raz źle osądziłam chłopaka na podstawie pierwszego wrażenia. Przemyślę, to jeszcze jutro (żeby znów nie podjąć pochopnej decyzji w drugą stronę, bo już zupełnie chłopaka skołuję). I jeśli nadal będę chciała to naprawić, to napiszę do niego jutro wieczorem, coś w tym stylu, co napisałaś ![]() Faxu, aleks_90 - kilka razy już spotkałam się z osobami poznanymi przez internet i różnie bywało - czasem rozmowa się kleiła czasem nie. Zawsze jednak kontynuowałam znajomość jeszcze przez jakiś czas po spotkaniu. Nigdy nic poważniejszego z tego nie wyszło. Może przez to teraz, po prostu żeby uniknąć kolejnego rozczarowania, zdecydowałam to tak szybko zakończyć ![]() tarkowska - Właśnie tego się boję... Że za drugim razem, spotkamy się i upewnie się, że to jednak nie to..
__________________
"Warto być uczciwym, choć to się nie opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto" W. Bartoszewski |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
Przemyśl "znajomość" i napisz do niego lub poczekaj na wiadomosc od innego.
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 624
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
![]() Mimo wszystko najbardziej by mi pasowało, gdyby jednak to on się jeszcze odezwał ![]() Ja podobne przypadki do Twoich miałam też kilka razy. Na spotkaniu niby ok, ale nie miałam pewności... Dałam szanse, umówiliśmy się na 2 spotkanie. A później taki delikwent zbyt szybko chciał rozwijać tą znajomość - w takim sensie, że już pisząc do mnie traktował mnie jak swoją dziewczynę Bardzo nie lubię czegoś takiego i też jak najszybciej to kończę.Chłopak, o którym jest post, ewidentnie nie jest z takich.
__________________
"Warto być uczciwym, choć to się nie opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto" W. Bartoszewski |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Ja bym dała szansę, nie zawsze po 1 randce wiadomo że coś nie wypali.
Chyba, że facet to kompletny palant, gbur, cham to inna bajka. Jeżeli odpowiada Ci jego patrzenia na świat, życiowe cele, poglądy to ja bym spróbowała. Zawsze można znajomość zakończyć, w każdej chwili.
__________________
|
|
|
|
|
#11 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 116
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
|
|
|
|
|
#12 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 624
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
Cytat:
![]() I tak tego chłopaka już raczej nie spotkam, więc jak odmówi to nic nie stracę. A jeśli się zgodzi i jeszcze się spotkamy, to może akurat złapiemy lepszy kontakt ![]() Jutro mam ważny egzamin, więc dzisiaj nie myślę obiektywnie, jutro będę mieć czas to przeanalizuję jeszcze za i przeciw.
__________________
"Warto być uczciwym, choć to się nie opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto" W. Bartoszewski |
||
|
|
|
|
#13 | |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
Ja bym na jego miejscu nie chciała się z Tobą znów spotkać. I myślę że jeśli go szanujesz to powinnaś dać sobie na wstrzymanie z tym. Trudno, nie ten to następny.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
|
#14 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 057
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
ja bym się odezwała. tylko bym wyjaśniła, że czułam dyskomfort, kiedy nastawała cisza.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#15 | |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 116
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#16 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Ale czasem można też pomyśleć o odczuciach drugiej osoby. Dla mnie takie zachowanie pokazuje po prostu brak szacunku, no ale to ja. Może jemu nie będzie to przeszkadzało.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
#17 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 116
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Z tego co widzę, to autorka i ten gość fajnie, wprost się komunikują. To nie jest ignorowanie wiadomości po randce, tylko zwykłe, dojrzałe rozmowy. On zapytał co poszło nie tak, ona wyjaśniła, pogadali. Wydaje mi się, że są dwójką dorosłych osób, więc wydaje mi się, że jeżeli gość ma się poczuć urażony, to po prostu odmówi kolejnego spotkania. A jeżeli będzie chciał zaryzykować, to zaryzykuje.
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
Sama przed kilkoma laty znalazłam się w takiej sytuacji jak Autorka i podczas "pierwszych" spotkań sądziłam, że zupełnie do siebie nie pasujemy. Bardzo się pomyliłam, a On zaskarbił mnie swoją cierpliwością. Poznałam wspaniałego, inteligentnego człowieka z niesamowitym poczuciem humoru. Spędziliśmy ze sobą cudowne lata i związek oparty na prawdziwej miłości i zaufaniu. Rozumieliśmy się bez słów. Nie ma go już na tym świecie, ale nieprzerwanie kocham go nad życie i na zawsze pozostanie w moim sercu i pamięci. "Zdolność do podjęcia szybkiej i trafnej decyzji zakłóca także rodzaj sytuacji, w której ją podejmujemy. W czasie silnego pobudzenia, napływu adrenaliny, traci się intuicję. Nie zauważa się wtedy ważnych cienkich plasterków â niuansów, dzięki którym podświadomie poprawnie je odczytujemy. Podejmowanie szybkich decyzji może być zwodnicze i prowadzić do błędów. Automatyczne przywoływane przez nieświadomość uprzedzenia oraz stereotypy zakłócają intuicję. Takie ukryte skojarzenia odgrywają znaczącą rolę w poglądach i zachowaniu ludzi". Edytowane przez Lorelai1974 Czas edycji: 2016-06-21 o 02:36 |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 167
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Spotkaj sie. Nawet jesli na drugim spotkaniu wciaz bedzie troche niezrecznie, spotkaj sie ponownie. Zobacz czy przynajmniej jest maly postep. Jesli te chwile ciszy i nieklejace sie rozmowy to jedyny problem to wiedz ze jest on w wiekszosci przypadkow nieunikniony. Z kazdym kolejnym spotkaniem powinno byc lepiej. Jak nie jest, wtedy zacznij sie zastanawiac. Jesli dojdzie wiecej problemow - rowniez przemysl ponownie sprawe.
Ja poznalam mojego partnera przez internet i jak sie w koncu spotkalismy, to nie bylo odwrotu. Przelecial dla mnie 15 tys km i tydzien musielismy spedzic razem. Rozmowy na skype byly bardzo latwe, jednak po odebraniu go z lotniska mialam wrazenie ze nie rozumiem polowy tego co do mnie mowi i nie mialam sama wiele do powiedzenia. Pozniej byla randka wieczorem tego samego dnia i juz bylo ciut lepiej, mimo ze bylo wciaz wiele momentow ciszy. Jako jednak ze podobalismy sie sobie, nie bylo to tragedia. Oboje czulismy ze to tylko takie lamanie lodow. Napisalas ze chlopak jako chlopak ci sie podoba. Daj temu szanse, chyba ze sie do niego czyms zrazisz. |
|
|
|
|
#20 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Ja bym do niego napisała, nie ma nic do stracenia. Z pierwszymi spotkaniami bywa różnie, szczególnie jak się zejdą dwie dość nieśmiałe osoby.
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
True. Spotkasz się drugi raz, znowu "nie zagra", kolejny raz mu to napiszesz? No tam po drugiej stronie jest jednak inny człowiek |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 614
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Tak, jak już napisała Tarkowska: często za mało słuchamy naszej intuicji i dlatego poważnie się Autorko zastanów, czy nie przemawia teraz przez Ciebie nuda, "brak laku" i może nawet jakaś lekka desperacja, aby jednak kogoś poznać. Jasne, jeżeli przemyślisz (oczywiście to nie ma być przemyśliwanie przez x tygodni) i stwierdzisz, że jednak coś mogło nie zagrać np. z powodu nieśmiałości, a jednak zagrać może na 2 spotkaniu, to spoko, odzywaj się i proponuj. Tylko pamiętaj o tym, że - co zauważa Thirky i Carolina - po drugiej stronie jest inny człowiek, który ma swoje uczucia, może nadzieje itd.
|
|
|
|
|
#23 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Mnie dziwi, że dziewczyny tak lekko do tego podchodzą. Zrobiło mi się przykro, jak przeczytałam ten opis. Ale wiadomo, zdarza się, nie wypaliło. A tu czytam, że ona chce zrobić jeszcze jeden "test"... i niby wszystko spoko
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
Jeśli zdecydujesz się na drugie spotkanie i chłopak się zgodzi to spróbujcie trochę może pogadać na skype przed? |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 167
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Sek w tym, zeby autorka nie podchodzila do tego jak do testu. Dlatego ja zasugerowalam wiecej spotkan, a nie tylko "jeszcze jedno" po ktorym bedzie werdykt tak albo nie. Chodzi o to by dac temu szanse i ewentualnie po wiekszej ilosci spotkan uciac znajomosc grzecznie. Nie sadze zeby chlopak mial cos przeciwko, bo jesli po wiekszej ilosci spotkan nie beda nadawac na tych samych falach i bedzie dziwnie, on tez to zauwazy i nie bedzie tego dalej tlumaczyl argumentem ze "na poczatku". Rozejda sie za porozumieniem stron, bo chlopak nie wydaje sie byc ani glupi, ani specjalnie zdesperowany.
Edytowane przez un_chocolat Czas edycji: 2016-06-21 o 10:29 |
|
|
|
|
#26 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
Ja zrozumiałam, że jemu naprawdę się podobało. I uważa, że nadają na tych samych falach |
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 614
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#29 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 057
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Poznanie pierwsze spotkanie - pochopna decyzja o zakończeniu znajomości...
Ja na Twoim miejscu Autorko jednak odezwałabym się do tego faceta i pociągnęła znajomość dalej
Mogę Ci powiedzieć że z natury też mam taki charakter jak Ty ,jestem dość nieśmiała i zamknięta w sobie i praktycznie zawsze na pierwszym spotkaniu nie jestem zbyt otwarta i rozmowa się nie klei -u mnie wszystko zmienia z czasem i dopiero po nim mogę zdecydować czy dana relacja ma racje bytu czy też nie . Dlatego jeżeli tylko facet podoba Ci się wizualnie to nic nie tracisz umawiając się z nim jeszcze z kilka razy -przecież ta znajomość nie musi zakończyć się związkiem a zwykłym koleżeństwem .Poza tym ludzie zwykle dopiero po czasie są pewni czy coś z nich będzie.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.



















